Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Superstars (dyskusje, spoilery, wrażenia)

wwe superstars

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Solidne Superstars, mimo mojej niechęci do składu pierwszej walki gdzie walczyli Gabriel z Hunico wraz z czasem przekonałem się do niej - bo to była naprawdę dobra walka której dano ponad 10 minut. Kolejne starcie też na plus - Czyżby "Explosion Hip-Hop" ( czy jakoś tak) nową nazwą teamu Kofiego z "prawdą". No i na koniec największe zaskoczenie, ale nie chodzi o sam pojedynek a o to że walka div byłą main eventem (może i to było Superstars, ale jednak przed Beth i Kelly x2 walczyli upper-midcarderzy) co jest czymś mega zaskakującym biorąc pod uwage obecną dywizje pań w McMaholadni.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

  • Odpowiedzi 451
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • VillainLee

    76

  • 8693

    72

  • PH93

    34

  • MJ

    23

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

1.: Chyba można było nazwać Drewniaka z pierwszej walki za czasów New Nexusa ''najlepszym zawodnikiem'' spośród pozostałych dwóch członków... A teraz okazuje się, że były najgorszy jest z nich najlepszy, a były najlepszy najgorszym. I bardzo dobrze! O wiele lepiej by zrobili, gdyby zamiast tego drewniaka dali Alex'woi do Tagu Tysona... Noi właśnie najciekawszy byłby Tag pomiędzy Tysonem a Alex'em zamiast nudnego Gabriela i mało znaczącego Trenta. Drewniak z tym kucem to wygląda jakby go wycieli z brazyliskiej telenoweli :lol: Typowy Paco! Double Backstaber, nie zła akcja.

 

2.: Raz na ruski rok obejrzę walkę div i co muszę powiedzieć. To, że jestem zaskoczony tym co nam Natalya pokazała już na starcie. Chodzi mi o motyw z Kip-Upem. I nie rozumiem tego nagłego pushu dla Taminy, na którą nie tak dawno nie było jakiegokolwiek pomysłu. I dodatkowo została dorzucona do NXT dla ''gangsty''.

 

Później były dwie tragedie w ringu- Must be fired! Chociaż nie było tragicznie.

 

3.: Noi Main Event. Chociaż jest tam wielki talent Drew McIntyre, to myślę, że walka będzie minimalnie lekko przeciętna. Szkot dostał niezły pop podczas wejścia. Było tak jak przewidywałem... Zacytuję moje słowa z innego działu:

Ogólnie rzecz biorąc cieszy mnie fakt, że jest ktoś taki jak Jackson w WWE. Czyli zawodnik, na którym jeden z moich ulubionych talentów może przerywać sobie swój lose streak. Z jednej strony chciałbym jego zwolnienia, ale z tego faktu jaki napisałem powyżej nie chciałbym, aby go zwolniono. Może za niedługo i Heath przerwie swoją serię porażek na nim, oby tylko!

 

Ogólnie: Nie polecam. Strata czasu.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Początek przypuszczam jeszcze przed obejrzeniem, że będzie całkiem przyjemny. Slater i Riley na przeciw siebie może być coś ciekawego. I znowu walka bardzo średnia. Zdecydowanie zawcześnie się zakończyła, ale jest jeden plus w ogromnym minusie. Mianowicie plusem jest to, że Heath przerwał swój lose streak, a minusem jest to no właśnie na kim na zawodniku, dla którego kara już powinna być zakończona.

 

A właśnie mam takie pytanie. Co sądzicie gdyby zamiast Gabriela czy Barrety jak mówiono na początku wrzucić Rileya na Tag Teamowego partnera Tysona Kidda? Moim zdaniem byłoby to mega bardzo dobrym ruchem ze strony WWE.

 

Fajna wiadomość, że Edge zagra w filmie. Z pewnością obejrzę sobie go.

 

Co do postaci Lorda Tensai'a w sumie jest to bardzo dobry pomysł. W WWE nie ma obecnie żadnego solidnego japońskiego zawodnika (Tatus na zwolnienie). W rozwojówce jak na razie się kreują, ale sądzę, że nic z nich nie będzie. To mądrym rozwiązaniem jest sprowadzenie z powrotem do federacji sprawdzonego i dość dobrego zawodnika właśnie w takiej roli. Tutaj leci plusik dla WWE.

 

A po chuj tyle theme songów do Wrestlemani i video promów jej podczas gali to tego za cholerę nie mogę zrozumieć. Trwają przez więcej niż połowę czasu przeznaczonego na epizod.

 

Noi druga i ostatnia walka na show Tyson vs Gabriel. Tylko 8 minut, gdzie zbędne video proma zajeły 20 minut :? No to jest głupota. Również i wśród publiczności. Tyson wchodzi jest cisza, wchodzi gówno wart lotnik i gwiżdżą... Walka z bardzo zajebistym startem! Aha. Krótka, bo na końcu był botch. Chyba z winy Gabriela, który zbyt wcześnie złapał Tysona pod Powerbomb i z pewnością nie tak była planowana końcówka. Z resztą Tyson był wściekły a Gabriel taki nijaki na ich twarzach można to zauważyć.

 

Nie polecam. Jedynie co mogę polecić to początkowy motyw z Main Eventu.


  • Posty:  1 186
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do postaci Lorda Tensai'a w sumie jest to bardzo dobry pomysł. W WWE nie ma obecnie żadnego solidnego japońskiego zawodnika (Tatus na zwolnienie). W rozwojówce jak na razie się kreują, ale sądzę, że nic z nich nie będzie. To mądrym rozwiązaniem jest sprowadzenie z powrotem do federacji sprawdzonego i dość dobrego zawodnika właśnie w takiej roli. Tutaj leci plusik dla WWE.

 

Z tym, że A-Train (Lord Tensai) to full-blooded amerykanin. :D W Japonii poprostu zrobił karierę i rozwinął skrzydła dopiero, a teraz dostanie gimnick w tym klimatach (wnioskując po tych promach).


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Z tym, że A-Train (Lord Tensai) to full-blooded amerykanin. :D W Japonii poprostu zrobił karierę i rozwinął skrzydła dopiero, a teraz dostanie gimnick w tym klimatach (wnioskując po tych promach).

 

Wiem o tym :) Napisałem o tym, że był już kiedyś w WWE i jest dość dobrym i sprawdzonym zawodnikiem w MR. W Japonii jest rozpoznawalny przez jej obywateli... A obecnie w MR mamy mało znaczącego, tragicznego i żałosnego, prze kolorowanego do szarość Tatsu. Zwolnią go a na jego miejsce wejdzie Tensai właśnie jak wspomniałeś w takich klimatach co jest najlepszym rozwiązaniem ze strony Vince'a. Moje zdanie co do samego A-Traina było, jest i chyba pozostanie bardzo pozytywne. Strasznie lubiłem jego bardzo efektywne akcje ze starego Move-Setu mam nadzieję, że i PG będzie miał podobny.


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Chyba tu jest najlepszy temat :)

 

WWE.com has released footage of Justin Gabriel and Tyson Kidd forming a pact to chase after the WWE Tag Championships, currently held by Primo & Epico, following a singles match encounter on this week's Superstars episode

 

No cholera jasna! Jestem niesłychanie zadowolony, bo sporo osób domagało się tej drużyny, w tym także ja i jeśli rzeczywiście będziemy świadkami walk mistrzów z drużyną Gabriela i Kidda, będzie znakomicie. Szykuje się seria doskonałych starć, a Justin z Tysonem w teamie to strzał w dziesiątkę i liczę, że to wypali. Pomysł jest zacny, oby tylko nie spalił na panewce.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Hunico vs Tyson jako opener trochę się dziwię, że te starcie nie jest Main Eventem. No, ale cóż. Bardzo ładna walka. Kanadyjczyk zebrał całkiem dobry cheer, co mnie cieszy. Motyw z Gory Special był świetny. Fantastic jest ta akcja OutSide Slingshot Hurricarrana w wykonaniu Tysona, robi wrażenie. Kontra z Tornado DDT również ciekawa. Czyli ogółem mówiąc: Walka była bardzo dobra. Mnóstwo ładnych i ciekawych akcji w niej padło, również sporo czasu zostało przeznaczone na nią przez co duży plus za nią.

 

Drużynowe starcie również z pewnością będzie bardzo ciekawe. Chanty yes były rozwalające :twisted: Czego Reks przez moment nie ogarnął. Ładna końcówka zaczynając od Double Samoan Drop'ów. Walka całkiem ciekawa.

 

Main Event mało ciekawy, tylko i wyłącznie szybki łomot dla Heatha.

 

Ogólnie: Odcinek był dobry. Ale z powyższych walk mogę polecić opner no i może drugą walkę.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Cieszy mnie to, że Curt dostaje walkę z Kingstonem. Mam małe przeczucie, że będzie ona dość ciekawa. Kingston jest nudny jak cholera w ringu, ale to jest Superstars i może jakiś ciekawszy booking dostanie. Co do Hawkinsa, jego walki zawsze robią na mnie dobre wrażenie. Początek bardzo słaby... Pierwsze pięc minut to tylko jakieś nawet ciekawe Combo od Kofiego i Jumping Elbow :? Dopiero w dziewiątej minucie doszło do czegoś ciekawego, dopiero. Pojedynek z strasznie słabym bookingiem. Skład może i dobry, ale booking tragiczny. Jeśli mają postawić na jakiegoś face'owego Highfly'era (którym Kingston według mnie i tak nie jest) to tylko na Tysona Kidd. Wiadomo Evana czeka wieczna jobberka, za to co zrobił, jak nie zwolnienie, co dobiło go do niego jego złamana stopa. Kingston ta walka dobrze go podsumowała, brak jest na niego pomysłu, ale mimo to kreatywni starają się jeszcze coś z niego wyciągnąć, ja mam inne rozwiązanie zwolnienie, a na jego miejsce dać Richi'ego Steamboata lub Setha Rollinsa. To, że Kofiego fani kupują nie powinno nikogo dziwić, ponieważ miał swój czas, gdy był blisko ME i ten świetny program z Legacy, którego nie wykorzystał.

 

Woow, ale się zaskoczyłem ''Dominator'' zmierzy się z Mahalem, ale tylko z tego względu, że Jinder coś od dłuższego czasu pojawił się i wygra walkę... :twisted: I tak się stało jak napisałem, no i bardzo dobrze!

 

Ogólnie: Wielki shit jakich mało. Nie polecam, ponieważ byłaby to dla kogoś strata paręnastu minut.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Karta na ten epizod jest bardzo, bardzo nudna. W pierwszej walce zmierzyli się Tatsu i Mahal jak na nich przystało dali nudną walkę, w której nic ciekawego nie pokazali. Aż sam sobie się dziwię, że ją obejrzałem... Później walki Div w tym jedna się mi na prawdę podoba, a druga jest dla mnie sztuczną, ''słodką'' idiotką jak z resztą było na początku jej kariery. Jak na divy to ta walka była zbyt długa... Nawet nie chciało się mi jej oglądać :?

 

No i Main Event, liczę na wygraną Prawdy. Szkoda, że Trutha sprowadzili z powrotem na niską pozycję, bo jako Heel/ tymczasowy twenner był na prawdę genialny. A teraz to jego te ''zagrania'' z Jimmym mnie nie cieszą, nie rozśmieszają, bo wygląda to trochę głupio. Łooo chanty ''Let's go Swagger'' i ''Swagger suck!'' zdziwiły mnie... Chanty te były na prawdę bardzo głośne. No w końcu Truth wykonał dawno niewidzianą akcję Lie Detector. Pomysłowa końcówka. Zwycięzca dostał spory chant co mnie ucieszyło.

 

Ogólnie: Nie polecam... Co jedyne w tym epizodzie mnie zaskoczyło to pozytywne choć drobne, pozytywne reakcje dla Amerykanina podczas ME. Natomiast negatywne były bardzo głośne. Nudaaaa!


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

No tak no. Ostatnio Riley zbierał niesamowite lanie: mnóstwo porażek z rzędu z Rybackiem, przegrana w postaci znokautowania przez Tensaia i przegrana z Ambrosem... Albo 10 sekundowy squash z Brodusem. Nie chce mi się w to wierzyć, że dzisiaj do walki jako przeciwnika wyznaczono mu zawodnika, który kiedyś był świetnym mistrzem. Nie zdziwiłbym się jakby to był zwykły szybki squash, no ale gdzie walka będzie trwać bardzo długo. I powracając do tych porażek Alex'a to co, to niby że ma on długą walkę z Mizem to i Miz dostałby od nich wszystkich z łatwością po dupie? Wśród kreatywnych panuje przeogromny chaos z głupotą, nie logicznym myśleniem i nie przemyśleniami. I tutaj mogę to ponownie, któryś raz z rzędu napisać to nie zawodnicy są do zmiany, a kretyni (czyt. kreatywni). No i niestety tak długa walka z tak gówno wartym Riley'em może wskazywać nam na to, że kur** news tyczący się niepewnej przyszłości Mizannina może się okazać prawdą i niestety może on jeszcze przeje***ć tę swoją walkę Pre-Show z Marrellą o pas. Niestety, ale i sam Włoch z pewnością rozpieprzyłby Riley'a bardzo szybko, a Miza próbują sprowadzić do takiej pozycji, żeby był wiarygodnym przeciwnikiem dla Włocha i aby w tej ich przyszłej walce pojawiła się niepewność o to kto mógłby ją opuścić jako mistrz... Brak słów.

 

Co do walki: Miłoby ją było zobaczyć, ale nie na superstars! A na jakiejś gali PPV. Na twarzy Mike'a było widać wkur*** i to nie takie o typowe heela, a takie że mu się nie dziwię że jest wkur***> że co on tu kur** robi. Walka w miarę dobra.

 

No i właśnie niech nikt nie pieprzy, że Miza nie stać na dobrą walkę, bo go stać, ale tylko na dobrą pod warunkiem, że dostanie rywala na co najmniej swoim poziomie. Bo tak jak wspomniałem już powyżej, wcześniej jeżeli dostanie starego dziadka to nie oszukujmy się, ale czego można oczekiwać po takiej walce? Chociaż nie wiadomo jakby się Miz starał to i tak w walce z dziadkami to gówno by zrobił. A tak walka z Riley'em była przyzwoita. Jeśli mają zamiar w najbliższym czasie szmacić Mr.Awesome'a to ja mam inny znacznie lepszy pomysł, niech szmacą Del Rio... Gościa nie byłoby mi żal, bo on to jest na prawdę bardzo nudny.

 

Ale się rozpisałem w obronie Miza przed ewentualnym jego szmaceniem 8)


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Ogólnie: Odcinek bardzo słaby. Dosłownie nic ciekawego się w nim nie wydarzyło.

 

Szczegółowo:

 

Ziggler tak stasznie spadł, że teraz, w tej chwili dostaje na przeciwnika nikogo innego niż Mason Ryan, który wygląda z tym swoim kucem jakby go wyciągneli z brazylijskiej telenoweli. Powracając do szmacenia Zigglera, to może:

Chyba, że specjalnie go udupiają ponieważ być może dadzą mu walizkę na MINB? A jak wiemy jedną zgarnia właśnie taki ktoś jak obecnie jest prowadzony Dolph (Bryan rok temu) i drugą ktoś kto ma lepszy booking (Del Rio rok temu). Dolph i ??? are be winners of matches MINB at Money In The Bank?
To moje słowa z tematu o Extreme Rules. Mówiąc prościej: Jedną wygra ten, który jest jednak sprawdzony i znaczy coś w WWE, ale specjalnie go udupiają. Być może tym kimś będzie Dolph.

 

Druga walka ma bardzo ciekawy skład. Mam nadzieję, że będzie ona prowadzona tak jak należy, a nie jak ME z NXT, gdzie się wynudziłem. Widać, że WWE dostrzega to ''coś'', co ma Młody Hening i jestem z tego zadowolony. Ponieważ jest dobrym zawodnikiem, z bardzo dobrymi mic skillami oraz średnim move-set'em. Walka ciekawa, ale szkoda, że tak krótko trwała. Liczę, że za tydzień odbędzie się rewanż pomiędzy tą dwójką, ale dłuższy i jako ME.

 

No i Main Event, którego oczywiście nie oglądałem. Ale składał się on z dwóch drewniaków i trwał dłużej niż walka Michaela z Zack'iem, a to ona powinna być ME. Nie rozumiem tego pushowania Kłody :|


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Ziggler tak stasznie spadł, że teraz, w tej chwili dostaje na przeciwnika nikogo innego niż Mason Ryan, który wygląda z tym swoim kucem jakby go wyciągneli z brazylijskiej telenoweli. Powracając do szmacenia Zigglera, to może:

Moim zdaniem to niepotrzebne dorabianie teorii... Nie mieli co zrobić z Zigglerem na Raw bo potencjalni przeciwnicy byli zajęci lub/i nie starczyło czasu antenowego więc dali mu miejsce na superstars gdzie w wygrał z kolosem. Był midcarderem i jest midcarderem (wiem, wiem w styczniu walczył o główny pas jednak był wtedy tylko dodatkiem do feudu Punka z Laurinaitisem). Czasem na SS trafi się Truth, czasem Kingston, czasem Swagger a czasem Dolph który pozycją - nie oszukujmy się - specjalnie się od nich nie różni.

 

Widać, że WWE dostrzega to ''coś'', co ma Młody Hening i jestem z tego zadowolony.

Mógłbyś powiedzieć gdzie to widzisz? Bo narazie jobbuje lower midcarderom i lowcarderom w programach nieemitowanych w telewizji.

 

Szkoda mi że Jinder jest regularnie skazywany na Khaliego z którym nigdy nie dadzą mu wygrać. Gdy już hindus wchodzi na falę ze swoim punjabi clutchem i przestaje jobbować to pojawia się kłoda :sad:


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Mógłbyś powiedzieć gdzie to widzisz? Bo narazie jobbuje lower midcarderom i lowcarderom w programach nieemitowanych w telewizji.

 

No właśnie akurat to napisałem jeszcze przed obejrzeniem walki z Ryderem i zapomniałem tego skasować.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Ogólnie: Dość dobry odcinek z ciekawymi walkami, pomijając opener, który był strasznie słaby. Pozostałe walki były dobre i była taka, którą mogę polecić, a było nią starcie pomiędzy Tyson-Hunico. Walka div była dobra.

 

Szczegółowo:

 

Pierwsza walka Szkot-Jackson była cholernie nudna, na szczęście szybko się skończyło. Jackson przegrał z zawodnikiem nazwanym nikim przez Cole'a na Extreme Rules i jego przegrana mnie cieszy. Już sam jestem nawet przeciwny swojemu, byłemu zdaniu o Szkocie. Ponieważ się tym ciągłym pisaniem z domaganiem dla niego pushu znudziłem i jestem teraz innego zdania.

 

Walka pomiędzy divami już była o wiele lepsza i była ona na prawdę dobra. Jednym jej minusem było to, że publika strasznie ssała, która nie wykazywała prawie w ogóle żadnych reakcji. Padło w niej kilka dobrych akcji takich jak: Springboard Back Elbow od Fox, dobry początek od Natalya'i i parę jeszcze innych, których niestety nie zapamiętałem.

 

Tyson-Hunico- Nie fajna wiadomość jest taka, że WWE poszukuje kolejnego Luchadora z Meksyku, a przecież mają solidnego zawodnika nawet na Upper Mid Carda, którym jest Hunico. Ma wygląd, ma mic skille, ma ring skille więc czemu mu tej szansy nie dadzą... Tego nie rozumiem. W newsie nawet nie było o nim ani słowa, gdzie trójka pozostałych została wymieniona. Bardzo dobra walka, którą mogę polecić, bo jest warta obejrzenia. Końcówka była zaskakująca.

 

No i ME, gdzie spotykają się dwie drużyny. Jedna składająca się z dwóch pajaców, a druga z solidnych zawodników jakimi są oczywiście Curt Hawkins oraz Tyler Reks! Spodobał się mi Ezugiri Flip Back Kick przez ramię w wykonaniu Curta (tak jak wykonuje to Samoa Joe). Fajna walka, ale zbyt dużo w niej pajacowania Włocha, na co

najzwyczajniej w świecie trzeba przymknąć oko.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-McIntyre nie jest zły, ale już chyba z niego nic nie wyciągną. A był taki moment, kiedy mógł wejść wysoko i stamtąd nie schodzić...

 

-Divy dały ładny pokaz. A na głównych tygodniówkach dostajemy kiepskie 2-3minutowe starcia...

 

-Hunico vs Tyson - parę kwestii:

- Springboard Elbow Drop nadałby się na finishera, a w movesecie Tysona nie wychodzi na mocną akcję

- Jeff Hardy mógłby się uczyć wykonywać Swantona od Hunico, świetnie mu to wychodzi

- Nie łapię czemu Kidd zamiast nowego Dungeon Locku zakładał tylko Sharpshootery

- Końcówka na szczęście nie zbotchowana, wyszła świetnie

Fajna walka, można polecić.

 

-ME - średnia walka ze złymi zwycięzcami, tyle.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Ostatnie SD przed MITB oraz mój powrót do wrestlingu :  - Nie znam Stephanie Vanquer czy jak jej tam, ale jej cycki powodują, że już ją lubię   - JC MATEO XDDDD - Nowa Stajnia Setha coś tam konkuruje z nowym Bloodline. - Secret Hervice? Ale ładnie i szybko już Albę Fyre zeszmacili. - Rycerz z Los Angeles vs Alister Czarny. Lubię EL EJA, ale bardziej wolę ciemniejsze persony. Rollo przerywa walkę.  - Tifanny Sexton przemowa. Uroczo gra głupią blondynkę. Uczestniczki MITB przerywają. Mamy walkę. Ryja wygrywa dla swojej drużyny fejsów.  - USA vs Mehico. Pento zdobywa pin. ...i wychodiz stajnia Syfa. Obijają kolejnych. Robio sobie wrogów skurwisyny. - No i FInal Words przed idiotycznym pojedynkiem, który pewnie zwieńczy MITB, czyli tagi Cody/Zjebany bliźniak vs Logan/Cena.  Heelowie zdemolowali. Na PPV wygrają fejsi?  Tak sobie. 
    • Jeffrey Nero
      1. LA Knight 2. Roxanne Perez 3. Cody Rhodes and Jey Uso 4. Becky Lynch
    • Kejrol
      1. LA Knight 2. Naomi 3. Cody Rhodes and Jey Uso 4. Becky Lynch  
    • Jeffrey Nero
      1. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - Money in the Bank ladder match for a men's championship match contract 2. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - Money in the Bank ladder match for a women's championship match contract 3. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - Tag team match 4. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Last Chance match for the WWE Women's Intercontinental Championship If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman.
    • Mr_Hardy
      Kazuchika Okada vs Kenny Omega!!  OOOO tak!! To będzie banger. Nie mogę się doczekać Toni Storm vs Mercedes Moron- Ta walka nie ma sensu. Moron wygra na 100%... Niech po prostu oddadzą jej pas i nie marnują czasu antenowego na tą walkę. Jon Moxley vs Adam Page- Mocno trzymam kciuki za Hangmana. Mam dość Moxleya.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...