WWE Superstars (dyskusje, spoilery, wrażenia)

[8693]

Jestem bardzo zadowolony, że Brodus pojawił się na gali właśnie wczoraj.Jeden z moich ulubieńców, bardzo dobre theme, image i ring skille oraz mic skille i jak tu nie lubić takiego zawodnika jakim jest on.Jest po prostu nie samowity i oby kiedyś sięgnął nawet po WHC.

[MJ]

No i po raz kolejny mamy Brodusa na Superstars, ciekawe kiedy dostanie się do głównego rosteru oraz kiedy do walki dostanie jakiegoś zawodnika z GŁÓWNEGO ROSTERU. Ja jestem zadowolony z jego postaci, niszczycielski, tylko, żeby nie wpadli na pomysł o jego face-turnie.

[Menez]

Warto wspomnieć, że jego przeciwnikiem był Aaron James, znany szerszej publiczności jako A.J. Kirsch. Ponadto znów fajnie pokazał się Trent i bardziej czekałbym na jego starcie z Bournem niż Evana z Sin Carą. Ponadto Sydal wrócił do jobberki na stałe, ale - na szczęście - to nie on został odliczony w walce przeciwko tym drewnom bez cienia charyzmy. Największym plusem show są genialne dropkicki Foxówny, które mnie całkowicie urzekły i to w niej należy upatrywać połączenie wyglądu + jako takich umiejętności (na pewno ma e większe od Eve + Kelly). Dlatego, jeśli będą myśleli nad powierzeniem pasa jakiejś ślicznotce, liczę, że będzie to Foxówna. Byle tylko miała okazję zaprezentować się tak, jak z Taminą.

[8693]

Superstars

 

Barrett vs Barreta

 

Walka bardzo dobra, polecam obejrzeć. Kilka bardzo ładnych akcji było i świetna końcówka skontrolowanego finishera w finisher.

 

ME Ryder vs McIntyre

 

No i właśnie to mnie najbardziej skłania do napisania tego posta,miałem wielką nadzieje, że Drew ma na razie wolne, bo myślałem, że nie mają na niego pomysłu i nie będą go upychać do jobberów, tylko po powrocie dostanie jakiś tam push po wypromowaniu Codiego jako IC Championa, później pas zdobyłby Drew.Ale nie!! To jest totalna porażka, tak wielki talent został zniszczony i przez WWE i na korzyść Rydera. Are You Serious Bro!!! Dobra nie mam nic przeciwko, aby promować Ryder, bo go nawet lubie, no ale nie kosztem McIntyrea jednego z moich ulubieńców.

Walka dobra, ale wynik nie dość, że na którymś RAW zwycięzca padł od razu po Brogue Kick, to nic dobrego dla The Chosen Onea nie wróży

Edytowane 19 Sierpnia 2011 przez 8693

[MJ]

Jestem tuż po obejrzeniu Superstars, liczyłem, że jak powrócił Drew to zwycięży, ale na co ja liczyłem. W końcu za "pushem" Zacka stoją Stone Cold, Cena oraz Orton. Podobno..

 

Ładny mecz w wykonaniu Wade'a oraz Trenta. No kurczę, wielka szkoda, że ten zawodnik tylko gnije w Superstars, ma ogromny talent, liczę, że dadzą mu jakiegoś porządnego Tag team partnera.

 

PS. Blaze9, nie wiem, który raz Ci to pisze, ale nie musisz dawać tagu spoiler w temacie "Spoilery, komentarze, dyskusje"

[iwulBRAND]

Gdy Drew był niepokonany i miał pas IC, będąc na dobrej drodze do pasa Heavyweight, wszyscy wieszali na nim psy. Mówiono na niego Drewno McIntyre, odsądzano od czci i wiary, mimo iż był zwykłym, przeciętnym brawlerem, a nie jakąś wielką kaleką. Teraz gdy kisi się na Superstars, nagle stał się "odkryciem, utalentowanym zawodnikiem". Trochę to wszystko dziwne

[MJ]

Potwierdzam, w 2010 ten zawodnik w ogóle mnie się nie podobał, nagle zrobił na mnie wrażenie, tak samo myślałem o Tedzie. McIntyre strasznie mnie do siebie przekonał po Elimination Chamber. Zrozum tak jest już na świecie. Pewnego dnia to Ci się w ogóle nie podoba, a dzień, dwa później nagle to będziesz uwielbiać. Tak już jest. Ja np. Lubiłem oglądać Ortona tego złego i tweenera do czasu aż zdobył pas na NoC. Teraz mnie strasznie nudzi i irytuje. Powtórzę Ci: TAK JUŻ JEST na świecie.

[maly619]

To samo było z Sheamusem, po szybkim pushu mówiono, że jest słaby, że się nie nadaje, a teraz to jeden z czołowych zawodników SD!, któremu chętnie dano by pas.

[8693]

To samo było z Sheamusem, po szybkim pushu mówiono, że jest słaby, że się nie nadaje, a teraz to jeden z czołowych zawodników SD!, któremu chętnie dano by pas.

 

Sheamus zawsze był moim ulubieńcem W przypadku Drew McIntyrea ja tak samo jak JesionWWE nie byłem przekonany do niego i również po Elimination Chamber zacząłem go lubić, być może jego miejsce zajął Big Zeke, którz to wie.Szkot podczas tej gali PPV pokazał swoją siłę, determinacje i zdominował z łatwością swoich rywali, później return Zeka i dołączenie do The Corre.Przypuszczam, że to co piszę jest prawdą.Jednym słowem szkoda, że teraz czeka go jobbowanie.

I jeszcze jedno co do Sheamusa tak robiono przecież z nim na RAW był WWE Championem, rozwalił Daniela Bryana w 2 minuty, później z nim miał feud o pas US więc dobrze, że się stało jak się stało draft na SD.

[Menez]

Ludzie chyba sobie jaja robią. To, że Drew miał jedno ostre wejście na Elimination Chamber nie czyni z niego jakiejś wielkiej gwiazdy. Powiem więcej - chcę United States Title dla Rydera. Koleś nie jest złym wrestlerem, charyzmę ma, mic skillsy też, teraz doszedł chętnie kupowany merchandise - czego chcieć więcej, by kogoś takiego pushować?

Kolejna walka Trenta utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że jest efektowniejszy w ringu od Sin Cary i to jego mecz z Bournem mógłby być dream matchem. Liczę na to, że Trent dostanie się może do dywizji tagów, bo w singlu kariery nie zrobi, a naprawdę szkoda, by ktoś o takich umiejętnościach tak regularnie jobbował.

[MJ]

Ludzie chyba sobie jaja robią. To, że Drew miał jedno ostre wejście na Elimination Chamber nie czyni z niego jakiejś wielkiej gwiazdy.

 

Chodzi mi o to, że w 2010 roku, gdy miał pas to często uciekał też od walk, w 2011 stał się takim totalnie złym, a to mi się bardzo spodobało, zwłaszcza na EC, gdzie miał zajebiste wejście, później na Superstars jak walczył to też jak walczył to ciągle zły, mocne ciosy oraz jego (strasznie mi się to podoba) big booty, po prostu podoba mi się jego teraźniejsza postać. Według mnie to przeszedł lekką zmianę.

[PH93]

Podzielam opinię wielu ze po Elimination Chamber 2011 WWE pokazało że nie ma oczu i jak na coś się uprze to koniec (chodzi mi o zastopowanie pushu dla szkota).Drew podczas SD Elimination Chamber jako jedyny pokazał jak powinien się w takiej klatce zawodnik zachowywać-kapitalna gestykulacja i mimika dodatkowo poprawione ring skillsy... a teraz przegrywa z Zackiem Ryderem.Choć teraz to już nie jest takie zaskakujące jak jeszcze miesiąc temu.Sytuacje Zacka przed Z! można porównać do obecnej Drew-ZERO POMYSŁYU jednak "Broski" wpadł na jakiś pomysł i sam poprowadził swoją karierę do tego momentu ze wygrywa z zawodnikiem któremu wydawało się ze WHC Championem stanie się szybko.

 

Ludzie chyba sobie jaja robią. To, że Drew miał jedno ostre wejście na Elimination Chamber nie czyni z niego jakiejś wielkiej gwiazdy.

 

Ale czyni z niego najlepszego zawodnika tej walki jeśli chodzi o odgrywaną postać zachowującą się jak prawdziwy heel o co trudno nawet z ME i tym bardziej dziwi mnie Vince ze tak go rozpisano a potem Superstars...

[Archer]

A ja się zastanawiam czy walcząc z miejscowymi wrestlerami chcą Brodusa podpromować, czy po prostu nie mają na niego pomysłu?

[MJ]

A ja się zastanawiam czy walcząc z miejscowymi wrestlerami chcą Brodusa podpromować, czy po prostu nie mają na niego pomysłu?

 

Ja mam nadzieje, że te pojedynki mu dają "Żeby go przygotować"

[iwulBRAND]

Raczej nie mają pomysłu, gdyby chcieli go podszkolić, przetrzymaliby go raczej w FCW.