Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Nie nabrałem jeszcze ochoty żeby ruszyć Turniej Brytoli (głównie dlatego, że zobaczyłem, że pierwsza część trwa dwie godziny), ale pół godzinki na ROH znalazłem.

 

ROH TV z 7 stycznia.

 

Decade of Excellence idzie zgodnie z planem. Dwóch gości już mamy w kolejnej rundzie i prawdę mówiąc pewnie to ta dwójka spotka się w finale.

 

Fajna zagrywka Younga z Bull Fitem. Gość o raczej face'owej aparycji nie pasuje do nich kompletnie. Chyba, że gabarytami.

 

Nowe Kingdom mnie jakoś nie razi, może to dlatego, że lubię Tavena. Co do pozostałej dwójki nie mam wyrobionej opinii, ale wciąż nie pamiętam ich nazwisk. Za to podoba mi się ich theme song.

 

Young Bucksi zniszczyli podróbę Vanguard 1. Całe szczęście, że podróbę, bo to jedna z czołowych postaci TNA :D

Swoją drogą to ten feud choć korespondencyjny, to rozgrzewa publikę w ROH jak żaden inny od dawna.

 

Main Event słaby. MCMG razem to duże rozczarowanie, a co dopiero solo. I jeszcze ten bezpłciowy finish.

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH Undisputed Legacy 3.02.2017

San Antonio, Texas

 

 

Will Ferrara vs Jonathan Gresham

Dobre na rozgrzewkę. Spodziewałem się, że panowie będą kicać i kopać w powietrzu, a tymczasem pierwsze kilka minut to była technika. Wyglądało to jednak dobrze, pomimo że wielkim fanem tego stylu nie jestem. Fajne zakończenie Greshama. Przydałoby się coś z nim zrobić, zwłaszcza że roster się coraz bardziej kurczy. A i widzę po opiniach fanów, że też by chcieli czegoś dla niego.

 

 

Tempura Boyz vs The Addiction

Na początku Tempura Boyz oglądało mi się tragicznie. Ostatnio się lekko poprawili. Teraz jednak to była jedna z gorszych walk. Może wpływ miało to, że walczyli z The Addiction.

Nawet jeżeli w wyniku ingerencji, przykre że The Addiction przegrywają z takim teamem. Nawet jeżeli ma to swoje podłoże storylinowe pomiędzy Danielsem i Colem (przy okazji zdradzili mi kto wygra Decade of Excellence, choć rzeczywiście tylko takiego wyniku oczekiwałem).

 

 

ROH 6-man Tag Team Championship Match

The Kingdom © vs War Machine i Jax Dane

Wyszło dobrze. W pierwszej części trochę zamulało, ale potem od momentu Hanson vs The Kingdom wyglądało to fajnie i potem już do końca nie zwolnili tempa. Dane'owi nie wyszła koalicja z War Machine i wychodzi zniesmaczony. Silas Young i Beer City Bruiser szukają trzeciego - ciekawe czy taki jest zamysł Deliriousa. Tym bardziej że Young przy stole komentatorskim, to widział gościa w akcji.

 

 

Dalton Castle vs Jay Lethal vs Bobby Fish

Nie wiem czy to zleciało mi tak szybko, czy to było takie dziwnie krótkie. Nie było złe, ale jakoś tak minęło mi to po prostu. Oczywiste było kto zostanie odliczony, pozostała tylko kwestia któremu z pretendentów dać zwycięstwo. Dla Daltona to spore zwycięstwo, dobrze go budujące przed Supercard of Honor. Lethal vs Fish ? Powinno wyglądać dobrze.

 

 

BJ Whitmer vs The Romantic Touch

Aż tak cienko robi się z rosterem, że trzeba wznawiać The Romantic Toucha, nawet jeśli jednorazowo ? Co za przykra niespodzianka dla fanów z San Antonio :D Żaden z tej dwójki nie jest Bogiem w ringu. Typowa "przerwa na siku".

 

 

The Briscoes vs Shane Taylor i Keith Lee

Lee chyba został ukarany za podpisanie kontraktu z EVOLVE. Mało co wykonał w ringu, a sporo przyjął; zdecydowanie więcej niż Taylor. Na sam koniec jeszcze zaliczył stół. Jak widać, lepiej opuszczać ROH w dobrych relacjach albo kiedy zobowiązania są już wypełnione. Moose też tuż przed odejściem dostał porażkę prezentującą go nie najlepiej.

 

Donovan Dijak vs Cody

Dijaka uważam za całkiem niezłego w ringu, dlatego w tej walce liczyłem na troszkę więcej, niż dostałem. Były fajne momenty, jak Chokeslam na krzesła widzów, ale ogółem choć nie było źle, nie czułem wykorzystanego potencjału. I to na tyle, że najciekawsze było dla mnie iż komentator po byciu zaatakowanym przez Cody'ego komentował pozostałą część pojedynku stronniczo. Brakowało tylko, żeby Riccaboni przeszkodził Cody'emu w ataku na Dijaka po walce :P

 

 

Bullet Club (Adam Cole, The Young Bucks i Adam Page) vs The Motor City Machine Guns, Lio Rush i Jay White

Miłe zwieńczenie show. Wieloosobowa walka, skład całkiem przyzwoity - należało oczekiwać dobrego widowiska i takie też tu było. Końcowe minuty bardzo przyjemne. Biorąc pod uwagę, że przed wrestlerami jeszcze jeden event był nazajutrz, trzeba powiedzieć że sporo od siebie tutaj dali. Najlepiej pokazał się Lio Rush. Z kolei Jay White coś mało widoczny na tle pozostałych.

 

 

 

 

ROH Honor Reigns Supreme 4.02.2017

Dallas, Texas

 

 

Donovan Dijak vs Dalton Castle

Jeden oczekuje na title match, drugi za chwilę opuszcza federację, zatem wynik oczywisty. Zrobili poprawną walkę. Nie wznieśli się na wyżyny, ale dali całkiem spoko match na rozpoczęcie. W końcowych minutach wyglądało to nawet bardzo ładnie.

 

 

Rhett Titus i "Dirty" Andy Dalton vs War Machine

Titus w swoim ubiorze przypomina Adama Page'a ^^ Ciężko oceniać występ Daltona; pokazał kilka dobrze wykonanych, ale niezbyt skomplikowanych akcji. Ten pojedynek to było bardziej show dla War Machine, którzy wykonali kawał dobrej roboty.

 

 

Cody i Adam Cole vs The Addiction

Na każdym polu przez te dwa dni Cole uprzykrzał życie Danielsowi. Teraz chyba najbardziej jak się da, osobiście go odliczając do trzech. Chcą z tego zrobić wielkie zwycięstwo Christophera na PPV, wywalczone po wielkim cierpieniu psychicznym wywołanym przez Cole'a ? Chciałbym title change na Anniversary Show, ale nie wiem czy rzeczywiście może to nastąpić.

 

 

Jay Lethal vs Adam Page

Miłe dla oka starcie. Lethal jak już w pełni zszedł z kręgu mistrzowskiego, to może już tylko promować innych wrestlerów. Poza zdobyciem pasów tag teamowych, by zostać jedynym Grand Slam Championem, nic mu w ROH nie pozostało. Tym bardziej ciekawe że niedawno zgodził się podpisać aż dwuletni kontrakt; pewnie kasa się zgadzała ;) W każdym razie ciekaw jestem ponownego starcia z Codym.

 

 

Will Ferrara vs Jax Dane vs Sho vs Jonathan Gresham

2 low-carderów, 1 pojawiający się okazyjnie i 1 z teamu który mnie przeważnie nudzi. No fajnie. Ale co by nie mówić, fajnie tu sprzedali Dane'a jako olbrzyma, z którym pozostałe szczypiorki bały się konfrontacji. Dobrze by było, aby ROH próbowało go pozyskać; tym bardziej że tegoroczny skład turnieju Top Prospect nie zwala z nóg (raptem 2 osoby, których występu jestem ciekaw).

 

Lio Rush vs Bobby Fish

Bardzo ładne starcie. Pełne uznanie. Bobby miewał średnie walki jako TV Champion. Patrzono już w jego metrykę (40stka na karku), a tymczasem z Lio Rushem stoczył naprawdę fajne starcie. Oby ROH nie straciło Rusha, bo to byłby naprawdę poważny ubytek.

 

 

ROH 6-man Tag Team Championship Match

The Kingdom © vs Search and Destroy (Motor City Machine Guns i Jay White)

Ale im się trafiło miejsce w karcie. Tuż po walce, która postawiła poprzeczkę wysoko. Tuż przed walką, która nie może nie być bardzo dobra. W efekcie nie generowało to aż takich emocji, mimo że nie było złe. MCMG i White mają nazwę dla swego teamu, a ponadto wygrywają przez DQ - ewidentnie szykuje się one more match tym razem bez ograniczeń. Title change ? Może.

 

 

ROH World Tag Team Championship Match

2 out of 3 falls match

* 1 fall: tag team match

* 2 fall: Lucha Rules

* 3 fall: No DQ

The Young Bucks © vs The Briscoes

Ależ głupie zagranie The Briscoes. Prowadzili 1-0 i mając 2 szanse, pozbawili się jednej z nich, bo nie podoba im się Lucha Rules, zatem specjalnie się zdyskwalifikowali by przejść do No DQ, które uważają za bardziej odpowiednie dla nich. A że nie ma dyskwalifikacji, to może się pojawić kolega z Bullet Club do pomocy, do czego zresztą doszło. Ringowo oczywiście wyglądało to super. Ostatnie minuty istny roz**erdol i zasłużone chanty "that was awesome". Chyba to już tradycja w wrestlingu, że w 2/3 falls matchu ten drugi fall się poświęca na rzecz trzeciego.

 

 

 

Dwa dobre, solidne eventy. Jeśli porównywać, to drugi dzień nieznacznie lepszy.

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zerknąłem na ROH z okazji turnieju Top Prospect, a przy okazji dostałem promo Danielsa i Cole'a. Wygląda na to, że urozmaicą ten feud turnem Kaza.

 

John Skyler - skądś go kojarzę, może robił w TV za jobbera? Ale nie dziwię się, że nie został na dłużej. Bardzo nijaki.

Sean Carr - w sumie nieźle sprzedał parę akcji. I tylko z tego powodu bym go puścił dalej. Równie nijaki. Nie dałbym wygrać żadnemu, że o kontrakcie nie wspomnę. Ale jeszcze nie znam reszty.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

John Skyler - skądś go kojarzę, może robił w TV za jobbera? Ale nie dziwię się, że nie został na dłużej. Bardzo nijaki.

 

 

 

Z tygodniówek RoH oglądam jakieś 80% (reszta to brak czasu, wtedy czytam tylko raport KL'a) , ale tak, gośc już jobbował w TV... tyle że w NXT TV ;) Do tego raz nawet był na RAW ale pod innym pseudonimem. W RoH był tylko w dark matchach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Już 10 marca PPV 15th Anniversary. Małe szanse by do tego czasu ROH wydało Vod z Manhattan Mayhem VI. Wiele się działo na tym live evencie i warto przeczytać newsy o nim. Na PPV pewnie dostaniecie spoilery i to nie tylko kto teraz jest mistrzem. Jak ktoś nie ogląda live eventów to podsumowanie musi przeczytać.

 

http://www.wrestling.pl/news-podsumowanie-szalonego-roh-manhattan-mayhem-vi.html

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Top Prospect, lecimy dalej...

Raphael King - ten mnie osłabił już wejściówką. A potem nie pokazał nic. Dobrze, że poleciał.

Brian Milonas - jakoś się rusza, jak na grubasa. To nie poziom takiego Macka, ale się wyróżnia na tle miernot. Póki co faworyt, co wyczynem nie jest.

Mam nadzieję, że w pozostałej czwórce będzie jakaś pozytywna niespodzianka.

 

Przy okazji - machnęli turn Kazariana. Fajnie wyszło. Dobrze, że to pokazali przed PPV.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Kogo by pozostałe MS'owe fedki nie dały na swoich mistrzów to i tak Daniels zje ich przed śniadaniem. Oby ten run był długi i owocny.

Liczę że z nowym mistrzem RoH zyska sporo wiatru w żagle.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótko o 15th Anniversary:

 

- Bardziej od ludzi w ringu w openerze bawił mnie tańczący Coleman.

- Martinez jest spoko, mam wrażenie, że byłby lepszym Corbinem niż Corbin.

- Olałem Lethala i Fisha - oboje mi teraz kompletnie zwisają, nie będę się męczył.

- O'Ryan prawdopodobnie pozbawił pasów The Kingdom, choć wygrali...

- Rush vs Scurll to dla mnie walka gali, świetne starcie!

- Bully Ray to wzmocnienie rosteru, ale niekoniecznie w ringu.

- Fajny 3-way o pasy TT, nie mogło się nie udać. Po cichu liczyłem na jakiś filmik w trakcie, Las Vegas Street Fight - aż się o to prosiło, jednak mogły przeszkodzić problemy prawne. Nie bez powodu nie słyszałem "Broken" ani razu.

- ME dupy nie urwał, choć miał fajne momenty, choćby Styles Clash. Dwie rzeczy cieszą. 1 - turn Kaza był udawany i mnie tym zaskoczyli, 2 - Daniels nareszcie tyra ze Złotem. Nawet przynieśli stary pas, najs!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Nareszcie jestem usatysfakcjonowany PPV od ROH.

 

Zwycięstwo Kaza mnie nie zaskoczyło, bo dobrze mnie wkręcili z jego członkostwem w BC, więc jakieś profity z tego wynieść musiał. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że jest tak samo miałki jak ten Cortez Castro z LU. Nawet podobni są.

Najlepsze wrażenie w tej walce zrobił Martinez. Lubię latających gigantów, a i jego latanie jest o wiele mniej pokraczne niż np. Dijaka.

 

Fish z Lethalem mnie pozytywnie zaskoczyli. Spodziewałem się sleepera, a jednak trochę nadrobili psychologią ringową. Dalej twierdzę, że najlepszy Fish to ten z reDRagon, ale więcej takich walk i mogę dać się przekonać. Lethal w końcu coś wygrał.

 

Walka o pasy trójek potwierdza, że są zbędne, bo walczyć o nie powinni w kółko Kingdom i Rebelion. Innych sensownych trójek nie mamy, co powoduje, że walczą o nie chłopcy Daltona.

 

Walka o pas TV naprawdę godna polecenia. Jakiś 5-star to nie był, ale całkiem przyjemna chwila z wrestlingiem. Panowanie Marty'ego niech trwa w nieskończoność, a już na pewno niech go nie przerywa Kaz.

 

Bully Ray w ROH to fajna ciekawostka, ale mam nadzieję, że nie pierwszoplanowa, bo nie ma co się oszukiwać, zrobi fajną historię, ale w ringu nie podoła.

 

3 Way o pasy tag team to dla mnie walka gali. Olewanie RPG i ich próby wbicia się pomiędzy ważniejszą czwórkę to fajny motyw, szczególnie, że Trent sporo przyjął. Mam zaległości z ROH, więc nawet nie wiedziałem, że Hardys już zdążyli zdobyć pasy. Podpisali kontrakty, czy potrzymają te pasy jeszcze tylko z miesiąc?

 

Main Event show steelarem ringowym nie był, za to emocje nadrobiły wszystko. Dopiero jak Kaz chciał pas od Cole'a to załapałem, że mnie wkręcili z tym jego turnem. Chyba pierwszy dobry motyw z Bullet Clubem od wielu miesięcy. Czyżby to był zalążek eliminacji z niego Cole'a? Pretekst, że to on wciągnął kreta już jest.

W każdym razie historia zatoczyła koło (choć tej sprzed 15 lat wcale nie nadrabiałem :) ). Fajny motyw z tym pierwszym pasem.


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

ROH 15th Anniversary PPV

Jay White vs Kenny King: ***

Kazarian vs Cheesburger vs Silas Young vs Chris Sabin vs Hangman Page vs Punisher Martinez *** 1/2

Jay Lethal vs Bobby Fish: ****

The Kingdom vs Dalton Castle & The Boys: ** 1/2

Marty Scurll vs Lio Rush: ****

War Machine & Davey Boy Smith vs Briscoes & Bully Ray: ** 3/4

Hardy Boyz vs Young Bucks vs RPG Vice: **** 1/4

Adam Cole vs Chris Daniels: *** 3/4

Nie będę pisał o każdej walce z osobna, powiem bardziej ogólnie. Gala jak na ROH PPV bardzo mi się podobała, możliwe że to najlepsze show z ich szyldu od długiego czasu, no i przede wszystkim łącznie 0 gwiazd NJPW na gali, chyba że liczymy Roppongi Vice. Poziom ringowy lepszy niż zawsze to jedno, dobry booking to drugie, a do tego dodajmy udany komentarz mimo kilku roszad w ostatnim czasie, no i kurwa, w końcu ogarnęli to nagłośnienie i było słychać że na arenie faktycznie są ludzie, bo na kilku poprzednich galach (nie pamiętam już jakich) tak zjebali produkcję że ciężko było oglądać XD

 

To tak krótko o walkach które szczególnie mi się spodobały. Lethal i Fish tak trochę w stylu puro, bardzo dobrze sprzedali historię kontuzji Jay'a, świetne tempo i zainteresowali bardzo publikę, do tego trochę dramaturgii w końcówce, ogólnie wyszło super. Rush i Scurll jak można się było spodziewać, w ringu znakomicie, samym workratem to zjedli całą resztę bez dwóch zdań, szczególnie podobało mi się jak Marty wyciągnął Tower Of London na cześć Nigela. Szkoda tylko że publika akurat tutaj dała trochę ciała, a do tego ten spot z pasem moim zdaniem niepotrzebny, lecz walka sama w sobie też świetna.

 

Street Fight na papierze wyglądał najlepiej i z pewnością nie zawiódł. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Trent, jeden z najbardziej niedocenianych wrestlerów na świecie, a jest po prostu kozackim wrestlerem, czasem mam wrażenie że aż przesadza z tymi bumpami które bierze. Wysokie tempo, wiele efektownych spotów, zajebista atmosfera, ciężko chcieć czegoś więcej, najlepsza walka gali.

 

Main Event zaczął się trochę ślamazarnie, ale jednak w końcu weszli na wyższe obroty i ostatnie minuty już godne Main Eventu. Jak Cole'a po prostu nie lubię, to tutaj spisał się super jak na swoje standardy a Daniels wiadomo, świetnie. Zakończenie mi akurat się spodobało, nie spodziewałem się tego, więc jak najbardziej na plus. Fajnie jak tego Cole'a wypisują z ROH TV (albo będą wypisywać, bo raczej na pewno odchodzi) - pas ROH odszedł z jego rąk przez własną głupotę, bo to on na dobrą sprawę zaprosił Kaza do BC, a Franek to sobie wykorzystał i pomógł tym samym Danielsowi wygrać pas. A na tapingach Bucksowie powiedzieli, że Kenny jest prawdziwym liderem, więc ewidentnie coś jest na rzeczy. Albo face turn, albo prawdopodobnie kierunek -> Florida -> Winter Park -> Full Sail University.

 

Ocena gali: 8/10

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH 15th Anniversary Show PPV

 

 

Podobało mi się bardzo opening promo. Fajnie nakręcające na to, co najważniejsze na tym PPV. Ten emocjonująco zapowiadający się main event.

 

 

Kenny King vs Jay White

Nie przemówiło do mnie zbytnio. Kilka fajnych akcji: na tygodniówkę byłoby OK. Na PPV oczekiwałbym więcej. Brakowało momentami tempa - zwłaszcza w pierwszej połowie, również i przy samym "zaskakującym" pinie. White wygrał, bo nie mogłoby być inaczej.

 

 

ROH TV Championship #1 Contender's Match

Chris Sabin vs Punishment Martinez vs Frankie Kazarian vs Hangman Page vs Silas Young vs Cheeseburger

Trochę mnie zaskoczył wynik. Sądziłem że Sabin lub Young. Zdecydowanie bardziej publika się wczuła, niż przy openerze. Nie dziwne. Postarali się, żeby fajnie wyglądało. W zasadzie tylko Cheeseburger mi tam wadził.

 

Bobby Fish vs Jay Lethal

Starcie godne PPV. Pokazali kawał bardzo solidnego wrestlingu. Jeden i drugi pokazał, że się na tym zna. Znacznie lepsze niż ich starcie na All Star Extravaganza w 2015; tam musieli się ograniczać bo Lethal miał 2 walki, a tutaj już mogli dać z siebie więcej i było to widać. Słusznie Lethal wygrywa. Zaraz idzie na Cody'ego; wypadałoby jakoś przy tym wyglądać i niewskazana byłaby porażka z Fishem.

 

ROH 6-man Tag Team Championship Match

The Kingdom © vs Dalton Castle i jego chłopcy

Uraz O'Ryana przysłonił całą walkę, włącznie z jej wynikiem. Wiadomo co myślę o "wartości" tych pasów, ale lipa byłaby dla The Kingdom, gdyby przez ten uraz musieli zrzucić pasy. Ciężko też znaleźć następnych, którym by dać te tytuły. Trójkowe drużyny - Dalton i chłopcy oraz The Rebellion - zostali już pokonani. Cały czas liczę na to, że Silas i Bruiser znajdą trzeciego.

 

 

ROH TV Championship Match

Marty Scurll © vs Lio Rush

Ależ pięknie zagrali na emocjach dzięki near-fallom. Przy Rush Hour widziałem już koniec, a to jeszcze trochę było przed nami. Stawiałem na zwycięstwo Marty'ego, ale jakąś tam rezerwę dla Rusha też miałem. Jak Frankie zyskał title shota, to szanse Rusha trochę wzrosły. A to tylko dodało emocji do tego pojedynku. Piękny pojedynek, tylko trochę dziwne te przebłyski niby heel turnu Lio (chyba że z "niby" stanie się "real" ?).

 

 

Bully Ray i The Briscoes vs Davey Boy Smith Jr. i War Machine

Przeprowadzone prawidłowo i tak jak mówiłem - pierwszy team wygrywa, Bully Ray zgarnia pinfall. Oszczędny jego występ; tyle by publika była zadowolona. Co dalej ? Może 1 vs 1 z Colem, a potem..... może to będzie ta trójka co przejmie pasy od The Kingdom. Dla Bully Ray'a kondycyjnie byłoby to dobre rozwiązanie :P

 

 

ROH World Tag Team Championship Street Fight Match

Hardy Boys © vs The Young Bucks vs Roppongi Vice

ROH wiedziało że nie ma sensu udawać iż miałoby być inaczej - Roppongi Vice byli tu tylko statystami. Kilka akcji wykonali, przyjęli efektowny atak na pinezki i byli tymi, na których odliczony został pin. Tak jak się spodziewałem, to nie poziom z Ladder War, ale poprzeczka z tego Street Fight również całkiem wysoko zawieszona. Uznanie za niezły rozpierdol się należy.

 

 

ROH World Championship Match

Adam Cole © vs Christopher Daniels

A jednak ! Sam nie byłem tego do końca pewien, ale jednak czułem że Daniels zdobędzie pas. Feud na tygodniówkach i live eventach.... a nawet na początku tego pojedynku był tak jednostronny na niekorzyść dla Danielsa, że po prostu musiał przezwyciężyć przeciwności i odnieść wielkie zwycięstwo. Promo Danielsa które tu było przed tą walką tylko mnie w tym bardziej utwierdzało. W zasadzie jak już się pojawił Kazarian, to wiedziałem że tak to się skończy (podejrzewałem zmyłkę z dołączeniem Kaza do Bullet Club, bo na dłuższą metę na co on w tej grupie ?), ale dali bardzo fajne i emocjonujące zakończenie z trzema BME. Miło że wzniósł też ten stary pas. Cieszy mnie zwycięstwo Danielsa. Niech potrzyma tytuł chociaż do Best in the World i będzie OK. Miał być bohaterski Kyle O'Reilly; będzie bohaterski Christopher Daniels.

 

 

Ogółem zadowolony jestem z tego PPV :]


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdobycie Złota przez Danielsa to dla mnie osobiście jedna z najlepszych wiadomości ze świata wrestlingu od dawien dawna. Od momentu kiedy zobaczyłem Fallen Angel'a w main evencie pierwszej gali RoH, zacząłem mu markować i do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że tak zajebisty, kompletny wrestler musiał tyle lat czekać na swoje pierwsze Złoto i dostaje je w końcu niemal na ostatniej prostej swojej kariery...

Bardzo się cieszę, że tytuł trafił do niego właśnie w RoH, bo historia zatoczyła przepiękne koło. Do teraz zachodzę w głowę, że w TNA potrafili postawić na AJ Stylesa z pasem HW, a nie dali takiej szansy Danielsowi, który ringowo wcale nie był wówczas dużo słabszy od AJ'a, a charyzmą i mic skillsami bił go na głowę.

Myk z Kaz'em zaskakujący, bo większość stawiała, że to "dzięki" niemu Fallen Angel umoczy swoją ostatnią szansę na tytuł HW, a tutaj Kazarian okazał się "podwójnym agentem" i wydymał Bullet Club. Niezły booking i nareszcie, po tylu latach, Christopher Daniels zostaje doceniony tak jak na to od dawna zasługiwał. YES!!!

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Trzeba przyznać że obecnie ROH ma najlepszą dywizje tagów, najlepsze matche są własnie tam ( tak podejrzewam, bo od dawna oglądam tylko walki tagów i main eventy o główny pas- reszte pierdole).

Bracia Hardy to fajne wzmocnienie, oj jakie TNA jest nadal głupie, kto tam już im został...

Ciesze sie zarówno z pasów dla Hardasi, bo to dobry powiew świeżości i gwarancja niezłych segmentów i pasa dla Danielsa, ostatni mistrzowie byli nijacy ( oprócz oczywiście Bucksów).

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH 15th Anniversary

Kenny King vs Jay White – Słabiutka walka. Obu lubię, ale nie porwali. W zasadzie jedynie notoryczne rollowanie/kontrowanie pod koniec, dawało radę. Dziwię się, że Rebellion jeszcze istnieje. To powinno być zamknięte dla dywizji (?) trójkowej. I to też z bólem, bo projekt jest czerstwy. Tylko trochę mniej od poprzedniego.

 

Page vs Kazarian vs Sabin vs Cheeseburger vs Young vs Martinez – Styl łatwy do przewidzenia. Chaos. Tylko taki chaos mało kiedy zamula. A już na pewno nie przy takim składzie. Tempo było szybkie, kazdy coś pokazał – nawet Burger. Zdecydowanie najlepiej się oglądało Silasa (oczywiste) i Martineza (to już pozytywne zaskoczenie). Wolałbym, żeby to któryś z nich triumfował. Kazarian w ogóle mnie nie rusza. Niby turn, niby powinno go odświeżyć, ale zawsze był żołnierzem, dalej jest żołnierzem.

 

Bobby Fish vs Jay Lethal – Lethal od straty złota występuje w takich walkach, które są bardzo solidne, zazwyczaj zachwycają wrestlingiem, ale zwyczajnie brakuje im tego czegoś. Brakuje historii, fundamentów, jak zwał tak zwał. Widzę dobry wrestling, ale nie emocjonuje się, bo nie interesuje mnie kto wygra.

 

Dalton Castle & The Boys vs The Kingdom – Trwało to 10-minut? Chyba nawet nie. Pretendenci nie postawili żadnego zagrożenia, choć szybki finał jest zapewne spowodowany kontuzją TK. Sam ratunek Daltona przy finalnym pinie był lekko-śmieszny. Dogadali, że czas się zwijać. Szkoda.

 

Marty Scurll vs Lio Rush – Kozak walka. Z początku miałem pisać o tym, że lubię Scurlla, Rush jest efekowny, ale absolutnie nie wierzyłem, że pas może zmienić posiadacza. I o ile to ostatnie się w sumie nie zmieniło, to sprawili, że w ogóle przestałem tak na to patrzeć. Od comebacku Rusha po serii kicków, weszło to na wyższy level. Kontry i near-falle się sypały, a publika rozsiadła się wygodnie, żeby jeść im z ręki.

 

Bully Ray & The Briscoes vs Davey Boy Smith Jr & War Machine – Przyjemna pokazówka, choć dwaj przybysze wydawali się wciąż średnio odnajdywać.

 

Hardy Boyz vs Bucks of Youth vs RPG Vice – Kolejny bardzo dobry pojedynek. Od początku spore fajerwerki, które trzymały się do końca. Zauważyć się dało, że większość niebezpiecznych akcji przyjęli na siebie RPG i Bucksi, ale między tubylcami, a przybyszami, nie było takiej dysprorporcji, jaka raziła mnie w poprzednim pojedynku. Superkick na gębę pełną pinezek – too sweet.

 

Christopher Daniels vs Adam Cole – Ślicznie to rozpisali. Nie było mowy o wyrównanym pojedynku. Podstarzały underdog vs Mega pewny siebie mistrz. Zakrwawiony Fallen Angel mógł wtedy pokazać, jak wiele trzeba, żeby odebrać mu jego marzenia. Narzekać mógłbym tylko na zamieszanie z Kazem. Niby ma sens, że wszedł między wrogów, żeby ich finalnie przewalić, ale odebrało to trochę temu zwycięstwu. Byłoby piękniejsze bez tego.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

15 Rocznica

 

Jay White vs Kenny King

Solidny początek show. Obaj dali nawet spoko starcie. Obaj się nadają właśnie do otwierania show.

 

Frankie Kazarian vs Cheeseburger vs Chris Sabin vs Hangman Page vs Punishment Martinez vs Silas Young - Number One Contender’s Six Man Mayhem

Spodziewałem się dużo mniej od tej walki. Było dużo akcji, publika była głośna i żaden nic nie popsuł.

 

Jay Lethal vs Bobby Fish

Fajna walka. Mimo braku podbudowy, starali się dać walce jakieś znaczenie. Nie było żadnego bullshitu, po prostu dwóch gości dają dobrą wrestlingową walkę.

 

The Kingdom vs Dalton Castle & Boys - ROH Six Man Tag Team Championship

Nie było za dobrze. Rozumiem, że musieli się szybciej zwinąć, no ale ta część walki przed kontuzją była marna. Co do tej akcji, to jak zobaczyłem jak wylądował piszczelami na barierce, to aż mnie zabolało.

 

Marty Scurll vs Lio Rush - ROH World Television Championship

Raczej jedna z najlepszych walk Lio w karierze. Scurll dalej pokazuje, że jest świetnym zawodnikiem, zaś Rush sprawdza się jako underdog. Styl Marty'ego właśnie najlepiej pasuje do takich akrobatów.

 

The Briscoes & Bully Ray vs Davey Boy Smith Jr. & War Machine

Fajny brawl, gdzie każdy się dobrze pokazał. Poza Smithem. Ten ssał, ale chociaż dzięki niemu jakiś angle można było zbudować. Taki jego plus był.

 

The Hardys vs Roppongi Vice vs The Young Bucks - ROH World Tag Team Championship Las Vegas Street Fight

Spodziewałem się jakiegoś szalonego spotfestu i to dostałem. Największy plus tej walki to Vice'i, którzy nie dość, że przyjmowali największe bumpy, to jeszcze mieli najfajniejsze spoty.

 

Adam Cole vs Christopher Daniels - ROH World Championship

Świetnie rozpisana walka. Prosta historia, a pokazana tak pięknie. Najlepsza walka Adama od dłuższego czasu. Nie podobał mi się jednak angle z Kazarianem. To jego podwójny turn był dziwny. Daniels nareszcie zostaje mistrzem świata. Szkoda tylko, że tak późno. Jest to taka klasa zawodnika, która już powinna dawno temu zostać world championem.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...