Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Na wczorajszym live evencie zjawiło się 329 fanów, w arenie która mieści prawie grubo ponad 6 razy więcej osób (2100). To nie jest chyba dobry znak.

 

A tu możecie przeczytać relację z "fascynującego" main eventu tejże gali, jakim była walka Adama Cole'a z Bullem Jamesem, aka Bullem Dempey: https://viewsfromthehawkesnest.wordpress.com/2016/10/21/bull-james-vs-adam-cole-from-ring-of-honor-2016/

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Co do pierwszego odc po Ladder War:

 

Nie wiem na cholere im te 6 man tagi, skoro w NJPW to albo już umarło albo niedługo umrze (oby). Ale jako plus zaprezentowane teamy. Nie wiem jak to jest możliwe że Caprice Coleman jest tyle czasu wrestlerem a kisi się w RoH. Kisi - bo gość tam nie jest nikim ważnym. A dla mnie jest lepszy niż ci wychwalani Cole czy inny Lethal. WTF. Całe Cabinet to jedyny "Make some shit great again" motyw jaki mi się podoba. Co do ich przeciwników. Ten mały wiking Kincaid (czy jakoś tak) :shock: . Holy shit! Ten gość jest genialny. Nie rozumiem RoH na każdym kroku. Taki typowy latający murzynek jak Lio Rush wygrywa Top Prospect a taki inny i świetny gość jak Kincaid odpada w pierwszej rundzie.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Na tygodniówce nie dali powtórek. Nie może być.

 

Czarne grubole i War Machine dostali kolejną walkę w ciągu tych kilku tygodni. Niby fajne walki robią, ale co za dużo to nie zdrowo.

 

Ten turniej o pasy trójek to bezsensowna zżyna z LU i NJPW. Strasznie debilny pomysł.

 

W main evencie, a dokładniej w samej końcówce dostaliśmy bitwę mistrza z pretendentami. Widać, że teraz będą raczej stawiać na O'Reilly'ego.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Byli young boy'e z New Japana debiutują, ciągnące się od zawsze story Corino i Whitmera dalej się ciągnie, a main event, wróć, całą tygodniówkę można spokojnie olać, bo nic się nie zdarzyło.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH Glory by Honor XV – 14.10.2016, Chicago

 

Taki skromny stage… Glory by Honor stało się mało znaczącym eventem. W sumie nie powinienem się dziwić, bo tak już jest od jakichś… hmmmm, 3 lat ?

 

Will Ferrara i Cheeseburger vs The Tempura Boyz (Sho i Yohey)

The Tempura Boyz nie zrobili na mnie wrażenia ostatnio w TV, ani tym bardziej tutaj. Do przewinięcia. Jedyny pozytyw ich obecności to że taki Cheeseburger z Ferrarą mogą się ucieszyć, że dla odmiany to oni – a nie na nich – zdobywają pinfall.

 

Punishment Martinez vs Donovan Dijak vs Beer City Bruiser

Mnie się podobało. W żwawym tempie i z fajnymi kombinacjami. Wykorzystali dobrze to, że było ich trzech. Widać to zresztą było jak porównamy żywotność publiki przy tej i przy poprzedniej walce. Wiadomo było kto zostanie odliczony, kwestia było kto ten pinfall zgarnie; tu jednak nie trafiłem.

 

Kamaitachi vs ACH vs Nick Jackson vs Angel De Oro

Zaletą takich live eventów jest to, że mogą sobie na więcej pozwolić i tu to widzieliśmy poprzez nawiązanie Nicka do Matta Hardy’ego :) Angel De Oro pokazał tyle, ile wystarczyło na house show. Pojedynek spełnił oczekiwania – polatali, pokombinowali – tylko ten finisz coś chyba nie do końca pyknął.

 

Jay Briscoe vs Dalton Castle

Mam wrażenie, że nie wykorzystali to, co mogli wykorzystać; to, jak dwa odmienne charaktery to są. Powinni, bo w ringu zgodnie z oczekiwaniami średnio, parę niezłych momentów. Nawet nie dali cienia złudzeń, że Dalton mógłby wygrać. Przyszli, zrobili swoje, poszli.

 

Jay White i Motor City Machine Guns vs The Cabinet

Tak jak poprzednicy: zrobili standardową robotę i poszli. Kilka niezbyt wyszukanych, ale nawet spoko kompilacji – raz nawet u The Cabinet – i tyle. Widać też po ludziach że już raczej czekają na ostatnią, tudzież dwie ostatnie walki tego wieczoru.

 

Mark Briscoe vs Colt Cabana

Co za słaba publika. Hometown hero i to nie byle jaki, a tu ledwo jakiś doping i to głównie od ludzi, którzy gdzieś tam z tyłu siedzieli, lub nawet jeszcze dalej stali. Pojedynek OK, jak na tą dwójkę.

 

Jay Lethal vs Matt Jackson

Ciekawy scenariusz. Jak się potem okazało, wszystko sprowadzało się do następnej walki, ale wyglądało to fajnie – niewiele czasu, lecz wykorzystany w pełni. Od razu przeszli do rzeczy i wykonali swoje. Po przeciętnym do tej pory evencie teraz dali ładną niespodziankę w postaci title matchu

 

ROH World tag Team Championship Match

The Young Bucks ©vs The Addiction

Chyba sami czuli, że ten event jest taki 4/10, bo tutaj starali się nadrobić to. Z takiego przebiegu walki Daniels i Kazarian wyszli mocno face’owo. Momentami było na tyle dobrze, że i na PPV by się takiego czegoś nie odmówiło.

 

Adam Cole i Adam Page vs reDRagon

Ładnie spoili trzy ostatnie walki. W tym tag team matchu dali dobre tempo i dali dobre zakończenie show. Tylko trochę głupio że Page odklepał Fishowi. Zabija podbudowę nadchodzącego title matchu na pas TV dla niego. Jak już, to mogli przez zamieszanie dać zakończenie przez roll up.

 

 

 

Glory by Honor XV: Champions vs All Stars – 15.10.2016, Dearborn

 

Jay White vs Donovan Dijak

Dijak poniżej oczekiwań, na szczęście White to pociągnął. Podkreślali to, że Jay jest wciąż niepokonany w ROH plus w tej walce robił z takim dryblasem jak Dijak co chciał. Możliwe że mają wobec niego jakieś plany (ale to już pewnie w 2017) i nie mam na myśli tych absurdalnych pasów 6-man tag team.

The Tempura Boyz (Sho i Yohey) vs All Night Express

Trzeci raz widzę Tempura Boyz w akcji i trzeci raz nic ciekawego. Trzeci strike, out !

 

Angel De Oro vs Kamaitachi

Widać, jak różne style w wrestlingu wpływają na danego wrestlera. Kamaitachi bardzo średnio prezentował się w ROH, ale w pojedynkach z gośćmi z CMLL wypada bardzo dobrze. Tu może aż tak dobrze jak z Dragonem Lee na All Star Extravaganza nie było, ale wciąż solidnie. Odważna końcówka ^^

 

Motor City Machine Guns vs Silas Young i Beer City Bruiser

Fajny pojedynek. Trochę humoru na początku dodało uroku. Myślałem że Silas, pretendent do głównego złota na tydzień przed wykorzystaniem shota, jakoś tu skradnie zwycięstwo ale w sumie postawili na hometown heroes, co też jest zrozumiałą opcją.

 

BJ Whitmer i Punishment Martinez vs Blake Acumen & Jim Beardsley

Jedyne co tu może zastanawiać to dlaczego ten squash trwał tak długo :>

 

Adam Page vs ACH

Wygląda na to, że ACH ma uraz po końcówce Fatal Four way’a z dnia poprzedniego i dlatego ta walka była tak krótka i z takim jej rozpoczęciem. Przeszli szybko przez to, co najważniejsze i do widzenia.

 

Jay Lethal vs Frankie Kazarian

Lepsze, niż się spodziewałem. Taką walkę chętnie by się pokazało szerszemu gronu w TV, a i na PPV przy większej motywacji panowie by zrobili niezłe starcie, jeśli by się postarali. Jedna z lepszych walk całego Glory by Honor weekend.

 

Champions vs All Stars

Adam Cole, Bobby Fish i The Young Bucks

vs

The Briscoes, Dalton Castle i Colt Cabana

Dobrze wymyślili ze zmianą pod koniec na tag team title match. Pierwotnego main eventu przy takich składach ekipa All Stars nie miało prawa tego wygrać (nawiasem mówiąc, moim zdaniem zamiast The Briscoes powinni tu być Lethal i Young; a gdzie w ogóle jest O'Reilly ? ^^ ). A tak, dali pod koniec sporo emocji. Uznanie się należy.

To Dalton proponował wykorzystanie title shota, a Colt wyglądał początkowo na niepewnego słuszności tej decyzji. Widać też było po nim większą rozpacz po zaprzepaszczonym shocie. Hmmm, czyżby wkrótce turn i walka na Final Battle ?

 

 

 

Event z Dearborn > event z Chicago

 

[ Dodano: 2016-11-01, 11:45 ]

ROH Road to Final Battle: Ft. Lauderdale- 21.10.2016

 

 

Leon St. Giovanni & Shaheem Ali vs. Kenny King i Caprice Coleman

Cztery razy gorsze niż w przypadku niedawnej walki w TV w turnieju 6-man. W sumie nie dziwi mnie to, skoro po stronie prospektów ciachnięty ze składu został akurat Kincaid. W TV kilka fajnych momentów. Tutaj nic i ani chwili wątpliwości że prospekci nie mają szans.

 

Frankie Kazarian vs Mark Briscoe

Tydzień wcześniej Frankie miał fajną walkę z Lethalem, a tutaj już powrócił do swego przeciętnego poziomu. Większość walki niby oglądałem, a tak naprawdę jakoś nie docierało to do mnie. Już teraz gdy to piszę, zaraz po walce, to ten pojedynek w dużej części już wyparował z mej pamięci. Starzeję się:/

 

The Tempura Boyz vs. War Machine

Brawo dla Tempura Boyz. Czwarta ich walka w ROH i po raz pierwszy byli ciekawi w ringu…… przez pierwsze 30 sekund. Potem już swój standardowy poziom. Jedna akcja z German Suplexem na Hansonie to za mało na dobre wrażenie. Odesłać ich z powrotem do Japonii.

 

Dalton Castle vs. Hangman Page

Motyw z pieskiem najciekawszą jak dotąd rzeczą na tym evencie :) Dostali dużo czasu, ale wykorzystali go tylko częściowo. Przez większą część zanudzali. Gdyby skrócili trochę dominację Page’a, byłaby w sumie całkiem dobra walka.

 

Donovan Dijak vs. Jay White vs. Kamaitachi vs. Kyle O’Reilly

Porządny skład. Należało oczekiwać że będzie dobrze i moim zdaniem tak było. Dijakowi służą takie walki wieloosobowe, bo tutaj najlepiej się pokazał z tej czwórki. Wygrał ten co powinien wygrać i odliczony został ten, co powinien zostać odliczony.

 

BJ Whitmer & Damian Martinez vs. Cheeseburger & Will Ferrara

O, znowu ten skład. Dopiero co było to w TV. Fajnie się zgrało dla fanów z Ft. Lauderldale. Idziesz na live event i oglądasz to. Wracasz do domu, włączasz ROH TV i znowu widzisz ten sam skład walki. To, co zrobili po walce było głupim żartem. Taki gość jak Martinez nie może utrzymać chudej rączki Cheeseburgera na krześle ? :>

 

Bobby Fish vs. Rhett Titus

Ojej, dwa razy na tej samej gali patrzeć na wejście The Cabinet; współczuję fanom z Ft. Lauderdale. Props dla Fisha że to przerwał. Na szczęście nie postawili znacząco na dominację Titusa i pojedynek był całkiem znośny. Na pewno lepszy niż słuchanie Page’a przy stole komentatorskim. Dalej mdły i drętwy.

 

ROH World Title Proving Ground Match

Adam Cole vs. Bull James

Przekonałem się, że obawy fanów ROH były słuszne. Nudne, przeciągające się. Momentami nawet złe („atak” na nogę Jamesa na linie, terminatorzenie przy dwóch low blowach i Superkicku). Szkoda Adasia że musiał się z tym męczyć. A fani jeszcze musieli się męczyć z segmentem po walce; ich brak reakcji najlepiej obrazuje tego ocenę.

 

Wildcard 6 man tag team match

Alex Shelley, Jay Lethal & Silas Young vs. Christopher Daniels, Colt Cabana & Jay Briscoe

Przyzwoite starcie na zakończenie tego nieciekawego show. Silas wyglądał najsłabiej, ale fajnie to sobie zrekompensował końcówką. W ogóle, to już któreś z kolei podciągnięcie Silasa na wyższą półkę. Ciekawe czy po title matchu z Colem znowu wszystkie pieprznie i Young będzie musiał znowu dosłownie zaczynać od zera :P

 

Słaby event. Nie zawracać sobie głowy (nie żebym się spodziewał że ktoś to w ogóle planował ;) ).


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH Road to Final Battle: Lakeland, 22.10.2016

 

Donovan Dijak vs Kyle O’Reilly

Niestety dla mnie dopasowali się większość walki do technicznego starcia, które dla mnie jest nudne. Jak ktoś lubi technikę w ringu, to powinien być zadowolony. Potem trochę się ożywiło, ale wciąż nie na tyle, na ile myślę że byłoby tą dwójkę stać. Nana odłączy się od Dijaka ? Bez różnicy. Nana od kilku lat nic nie znaczy i nie rozumiem czemu ROH wolało podziękować Truthowi Martiniemu za współpracę.

 

Alex Shelley i Jay White vs War Machine

ANX kończy z „make wrestling great” ? Słuszna decyzja. Nietrafiony pomysł od samego początku.

Przyjemny tag team match na standardy live eventu. Oglądałoby się lepiej, gdyby nie taka martwa publika.

 

Hangman Page vs Mark Briscoe

Zaskakująco dobre. Pewnie nie że nie jakieś oszałamiające, ale jak na tą dwójkę, gdzie jeden i drugi profesorem w ringu absolutnie nie jest, o dziwo razem dali dość solidne starcie. Widać czasem się poszczęści i wyjdzie.

 

BJ Whitmer i Punishment Martinez vs Bull James i Mr. Wrestling 3

Hmmm….. nie.

A dość dobrze wyglądał ten event do tej pory ^^

Jay Lethal vs Kamaitachi

Kamaitachi zazwyczaj sprawdzał się w walkach z Meksykanami, ale tutaj Lethal go ładnie poprowadził i wyszło OK. Trochę szkoda że tak bez cienia szans dlaKamaitachiego, ale rozumiem to; Lethal przed title matchem z Naito w Japonii, potem z Colem z Londynie, to tutaj z takim rywalem powinien wygrać z palcem w….nosie.

 

Cheeseburger & Will Ferrara vs. Leon St. Giovanni & Shaheem Ali vs. Sho Tanaka & Yohei Komatsu

Triple Threat Tag Team Matche w ROH potrafią być przyjemne dla oka. Ale nie tu. Tutaj to jest taka nieoficjalna przerwa na siku dla fanów.

 

Bobby Fish vs Jay Briscoe vs Hangman Page

Dobrze zrobili że z singles matchu zmienili to na triple threat. Trochę to podniosło jakość walki i podpromowało Page’a przed title matchem. Odnoszę wrażenie że stać ich było na więcej w tej walce ale zrobili tylko co trzeba, widząc tak słabą publikę.

 

Colt Cabana i Dalton Castle vs The Addiction

Trochę komedii, trochę walki. Gdybałem już o rozpadzie teamu Colta i Daltona, ale po tej walce wynika że nic z tego. Często moje gdybanie na temat Ring of Honor w tym roku były nietrafione; nie zawsze było to dobre dla federacji, ale to już osobna dyskusja.

 

ROH World Championship Match

Adam Cole © vs Silas Young

Bardzo solidne starcie. Tak to powinno wyglądać. Dostali dużo czasu, prezentowali się dobrze i trochę near-falli. Szkoda że było to na tak małej gali z tak słabą publiką. Ciekawe co teraz będzie z Youngiem; czy już po raz kolejny spadnie na samo dno i będzie się musiał od samego początku odbudowywać. Po tym co tutaj pokazał, szkoda by było.

 

 

Zdecydowanie lepsze show od tego z poprzedniego dnia, ale publika do kitu.


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Zaległy odcinek z tygodniówki.

 

Publika mocno wspierała heeli. Nie powiem, żeby mi to jakoś przeszkadzało.

 

Kazarian walnął face'owe promo i w sumie nie wiem co o tym myśleć. Pasów raczej już nie zdobędą w ogóle, więc może to będzie teraz coś w stylu Jericho - wypromować młode gwiazdy.

 

Team New Japan cieszy się z dojścia do finału, zaś ich przeciwnicy... dalej czekają na swoją pierwszą walkę. Dziwnie ułożyli ten turniej.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostro pojechali z tym nowym The Kingdom. Pyknęli mistrzów i mogą wygrać cały turniej. Inna sprawa, że poza theme songiem, który wpada w ucho, zbyt wielu plusów u nich nie widzę.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TK O'Ryan i Vinny Marseglia. Jak na huczne zapowiedzi, to trochę kiepska armia, która prezencje ma nijaką. Ale skoro było to tworzone na wzór Tavena, to nie można było oczekiwać cudów. Czy to przyniesie mu lepsze dni? Jeśli tak, to chwilowe. Nie widzę w tym projektu, który miałby wstrząsnąć RoH. Ale jeszcze zasługują na czas, dajmy im. Śmierdzi mi to kolejnym Cabinetem - hucznie, nietypowo i szybko się idzie znudzic.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

http://www.rohwrestling.com/news/two-international-stars-sign-exclusive-roh-deals?utm_content=bufferd6f5f&utm_medium=social&utm_source=twitter.com&utm_campaign=buffer

 

Świetna wiadomość dla ROH, w końcu to dwóch cholernie utalentowanych zawodników. Ospreay na każdej gali będzie mieć walkę powyżej ****, a Scurll ma potencjał na twarz federacji. Delirious - nie spierdol tego..

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

- Co do Scurlla to mi się coś powaliło w głowie od wszystkich newsów i myślałem że on będzie w tym nowym Kingdom. Wyobraźcie sobie mój zawód jak zobaczyłem 2 randomów xD.

 

- Cały ten turniej 6 man tag to jakiś żart. Cabinet - goście którzy cały czas są teamem. Są jacyś (dla mnie zajebiści) przegrywają ze zlepkiem. I 2 z tego zlepku są z NJPW. RoH powinno się nauczyć od WWE jak nie gnoić swoich zawodników. (chodzi mi tu o gnojenie gości z WCW na rzecz tych z E)

 

- Nie lubię walk kiedy wrestler ma "kontuzję". W czasach kiedy jest tyle kontuzji uważam że nie ma potrzeby ich jeszcze storyline'owo tworzyć. Walki na tym cierpią.

 

- Caprice Coleman to najlepszy zawodnik w RoH. Dlaczego ten gość nie posiadał jeszcze RoH world title conajmniej 20 razy?

 

[ Dodano: 2016-11-12, 22:35 ]

Ogólnie trochę nuda wieje w tym RoH. Uwielbiam ich styl prawdziwej organizacji. Świetne walki i zawodnicy. Ale te ich odcinki tv są takie słabiutkie. Niby jest tam jakieś story ale za mało podkreślone. No i Ci zawodnicy z innych fedel.. Słabiutko. Wrestling to jednak wrestling. Bez dobrego story to nawet najlepsza walka będzie średnia. Moim zdaniem ofc.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

karta na Final Battle wygląda tak miernie że szkoda komentowac.

Jedyny match warty uwagi to o pasy tag team...main event po mnie spływa 2 gości bez charyzmy.

Nibby jest Cody -Lethal, dobry skład matchu o pas tv, ale jak na fedke 2 w USA i jej flagową gale to za mało.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Oglądam ROH od święta ale kiedy już to robię, zawsze jestem pierwszą osobą, która wrzuca komentarz o gali na forum ;D. Głównie dlatego, że wiem, że jeśli nie obejrzę ROH PPV na żywo to nie obejrzę go przez kolejny miesiąc... o ile w ogóle się napatoczy.

 

The Rebellion vs MCMG & Donovan Dijak

Dobry opener na rozgrzanie fanów. Projekt trio ANX + Caprice Coleman zostaje przepakowany i... pierwsze moje zdanie jest takie, że nie jest to zmiana na dobre. Cabinet byli jacyś(mimo, że sam projekt Make wrestling great again też mi jakoś nie podszedł), The Rebellion... to na razie tylko zmienione opakowanie a w środku cukierek wyssany z nadzienia. Dam im czas, może mi podejdą trochę bardziej jak minie parę tygodni.

 

Silas Young vs Jushin Liger

Silas wygrywa... tyle dobrego i w sumie tylko tyle mam do powiedzenia o tym pojedynku. Nie był zły, ogółem całe show ringowo nie schodziło poniżej pewnego poziomu.

 

Dalton Castle vs Colt Cabana

Gdybym nie oglądał live to bym przewinął. Przynajmniej zagrałem sobie rundkę w Overwatcha dla ubogich.

 

Cody Rhodes vs Jay Lethal

W ringu poprawnie i tylko poprawnie ale nie to tu jest najważniejsze. Jedno z dwóch wydarzeń gali, heel turn Codiego. Bardzo odważny i bardzo dobry ruch ROH. Wycisnęli z tego coś więcej niż duże nazwisko przychodzące zawalczyć. Już Cody interesuje mnie bardziej niż w TNA a tam przecież start też miał przyzwoity. Czy to oznacza, że Rhodes będzie pojawiał się w ROH w miarę regularnie? Nie wiem ale zdecydowanie przydałby się u Deliriousa, ktoś taki jak on... mocny heel nie związany z Bullet Club.

 

The Kingdom vs Latające małpki

Kingdom z pasami trójek. Najlepszy możliwy start... dla nowych mistrzostw. Biorąc pod uwagę fakt, że od samego początku pasy nikogo nie obchodzą, dobre jest to, że na start trafiają do drużyny, która nie jest zlepkiem. Taven'owe Kingdom jest świeże, jeszcze interesuje. Obawiałem się, że pasy pójdą do latajców bo ROH wpycha w gardło Jaya White'a, do tego byli tam ACH 2.0 i KUSHIDA ale na szczęście tak się nie stało.

Sam pojedynek, bardzo dobry, dużo lepszy od 6 Man Taga z openera.

 

Marty Scurll vs Will Ospreay vs Dragon Lee

No zabolał mnie tu przede wszystkim brak Fisha ale rozumiem, że miał powody by się nie pojawić. Muszę też przyznać, że tą walkę będę musiał obejrzeć jeszcze raz bo w jej trakcie bardziej skupiłem się na czacie. To co jednak zauważyłem tym jednym okiem to coś co faktycznie było bardzo dobre. Loty Ospreaya, kontra flying cuttera w Chicken Wing... widziałem to wszystko w wykonaniu tej dwójki w PWG ale dla części fanów przede wszystkim ROH na pewno było to coś nowego i mogło spowodować szczękozwis. Dobrze, że Scurll broni, niech się trochę pobuja z tym pasem, ma papiery na to by być dobrym mistrzem.

 

The Young Bucks vs The Briscoes

Ja wiem, że bracia Jacksonowie nie robią złych walk(NIGDY!) ale... nie spodziewałem się, że to będzie tak dobre. Akcja, superkicki, wiarygodne near falle(bo i wiarygodni pretendenci), kurcze no było wszystko. Jeśli gdzieś mam zaakceptować tego nieszczęśliwego kurczaka to tylko w Tag Teamie z Jayem Briscoe.

No i największy moment gali... jak i pop gali... Matt F'n Hardy wraca do ROH! Pięknego shockera zaserwowali! Broken Hardys pojawią się w ROH i ich celem są pasy, zacieram łapki. Tylko jak to w końcu jest? To Matt i Jeff nie mają umów na mocy których są exclusivem dla TNA? Mniejsza z resztą! Hardasi kontra obecni Hardasi sprzed 15 lat to coś co ja chce oglądać.

 

Adam Cole vs Kyle O'Reilly

No i przyszedł Main Event a tu... klops. Żeby nie było tak słodko :). Dodali to No DQ ale ono wcale nie sprawiło, że pojedynek był lepszy. Daleko za choćby bojem tej dwójki z zeszłorocznego Final Battle. Przestoje, brak emocji... no nie poruszyła mnie ta wygrana O'Reilliego, za długo odciągała się w czasie... poza tym została przyćmiona przez poprzednie wydarzenia na tym PPV. Tu powinno było się coś jeszcze wydarzyć po walce, Final Battle byłoby wtedy bezbłędnym PPV a tak to triumf Kyle'a, budowany przez ponad rok wyszedł... miałko.

 

Szkoda, że ROH wyłożyło się na największej walce nocy bo poza tym to zaserwowali naprawdę dobre PPV. Na pewno wrócę do heel turnu Codiego, walki trzymały poziom, naprawdę przyjemnie spędziłem te trzy godziny. Najlepsze ROH PPV jakie obejrzałem w tym roku

Edytowane przez DashingNoMore

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Obejrzałem 4 matche, reszta gali mnie nie interesowała.

I tak Lethal - Rhodes, znośnie, fajny był heel turn, choć nawet nie wiedziałem że Rhodes był facem :D

Marty Scurll vs Will Ospreay vs Dragon Lee uff dobrze ze Fisha wyjebali z tej walki, był tu zbędny, 3 dobrych zawodników, walka to pokaz spotów. Znów świetnie Dragon Lee, każdy wynik był tu dobry więc to był jedyny minus dla mnie, poprostu ogladanie dla czystej przyjemności.

The Young Bucks vs The Briscoes świetny match, zresztą tego mozna się było spodziewać, wart main eventu, zmiana przewag , kickowanie po finisherach, z dobrą końcówka. Oraz zaskoczeniem, Hardasie vs Young Bucks ringowo będzie słabo, ale pod względem rozrywi będzie nieźle.

Adam Cole vs Kyle O'Reilly dwóch bezbarwnych gości, średnich ringowo, wyszło jak wyszło. Słaby match i no dq, było tu nie potrzbne, dobrze że w miare krótko, końcówka beznadziejna, jak i cała walka, pokazuje ze obecnie ROH to niestety ciekawa dywizja tagów i jeszcze plusy z kooperacją z NJPW i CMLL, mam nadzieje że szybko kogoś ciekawego wypromuja do main eventów, tu już byłby lepszy Rhodes, Osprey czy Scrul.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

ROH Final Battle PPV – 2.12.16, Hammerstein Ballrom, New York.

Cabinet def. MCMG & Donovan Dijak (***)

Dobry opener, trochę za długo to chyba trwało i nie wiem czy wygrali ci co powinni, ale ogólnie trzymało to dobry poziom.

 

Silas Young def. Jushin “Thunder” Liger (** ¼)

Takie trochę to nijakie było. Silas jest ok a Liger coraz bardziej zwalnia, po za tym zakończenie słabe. Walka po prostu taka sobie, ale dobrze że Young wygrał. Najgorszy punkt PPV.

 

Dalton Castle def. Colt Cabana (***)

Fajna wejściówka Daltona, walka dobra i cieszy że to Castle wygrał, bo było mu to potrzebne.

 

Cody Rhodes def. Jay Lethal (*** ¼)

Walka dobra, momentami było nawet bardzo dobrze, ale jako że ani jeden ani drugi do mistrzów w ringu nie należy to dupy ta walka nie urwała. Zakończenie to pozytywne zaskoczenie, świetnie zrobiony heel turn którego chyba nikt się nie spodziewał. Brawo za pomysł i wykonanie, daje okejkę.

 

The Kingdom def. Lio Rush & Jay White & KUSHIDA (*** ¼)

Ogólnie do tej pory najlepsza walka na gali, ale zakończenie już trochę przesadzone. Nie znoszę gdy robią ref bumpy walka po walce, no i na to się tutaj właśnie zdecydowali. Rush jest znakomity, niech Gedo da mu miejsce w BOTSJ bo chłop ma talent. Zwycięzcy oczywiści i dopiero teraz się okaże jak te pasy potraktują.

 

Marty Scurll def. Dragon Lee & Will Ospreay (**** ¼)

Że niby Lee waży 175lbs a Ospreay 205? No jasne..

 

Ospreay jest kurwa niesamowity. NIESAMOWITY. Trochę szkoda że Lee był tak średnio znany przez publikę, ale za to Brytyjczycy dostali dobre reakcję. Walka po prostu świetna, tak jak można się było spodziewać. Rok się kończy a Scurll chyba nadal nie miał walki w której nie dostał chantu „You Sick fuck” :D. Zakończenie świetne ale na dobrą sprawę cała walka znakomita. Brawo. LONG LIVE THE VILLAIN.

 

Young Bucks def. DEM BOYZ (**** ¼)

Świetna atmosfera i kapitalna walka. Pierwsze minuty po prostu dobre, ale się rozkręcili w końcu i pod koniec było znakomicie. No i kto by się kurwa spodziewał że MATT FREAKIN’ HARDY (i Jeff) będą kolejnymi challengerami? Ale pop Broken Mati dostał..

 

Kyle O’Reilly def. Adam Cole (****)

Ale ci fani ROH się zmieniają. Kiedyś najbardziej over byli świetni wrestlerzy, tacy jak Danielson czy Nigel. Teraz na takich się buczy, ale największą popularnością cieszy się za to gość który wyglądem nie przypomina nawet wrestlera, a jedyne co dobrze mu wychodzi to ciągłe krzyczenie swojego słabego catchprase’u. O’Reilly bierze jakieś 20 chairshotów, krwawi, próbuje sprzedać świetnie historię, ale i tak fani wolą stawić się za Colem. Nie o takie ROH walczyli Punk, Danielson, Nigel czy Joe. I jeszcze O’Reilly wygrywa a na trybunach tylko mały pop i jakieś chanty „bullsht”. No kurwa co to się odjaniepawliło w tej federacji XDDD

 

Tak poza tym walka oczywiście bardzo dobra, godna main eventu FB i zakończenia takiego feudu. I oczywiście jest to zasługa Kyle’a, który spisał się kapitalnie. NO I W KOŃCU JEST NEW CHAMP, BRAWO O’REILLY, BRAWO DELIRIOUS. Cole niech idzie do WWE i weźmie ze sobą tych pseudosmarków którzy mają tak chujowy gust i buczeli na zwycięstwo Kyle’a.

 

Ogólnie gala bardzo dobra, najlepsze PPV z pod szyldu ROH od lat. Fajnie że najważniejsze walki zostawili na koniec i nie porozstawiali ich jak zrobiłoby to WWE, tak jest lepiej. Ostatnie 3 pojedynki wyśmienite, do tego bardzo dobry booking, więc dwa kciuki w górę za Final Battle.

Edytowane przez RainmakerF7

2036019559a718103ce0a.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...