Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Spróbuję niedługo opisać Death Before Wrestler NJPW przegra z kimś z ROH.

 

Świetnie wypromowana gala z aż dwoma (!) programami. Jeśli liczyć tą bijatykę pomiędzy uczestnikami pierwszej walki na tydzień przed DBH to mamy aż wspaniały wynik 3/8 w kwestii jakiejkolwiek historii. Mistrzostwo! WWE się przy tym chowa!

 

No dobra, dwie walki NJPW vs ROH zostały podbudowane przez promo kręcone na szybko przed galą. Ale co z tego skoro i tak Silas i Dalton przegrali. Przegraną Silasa jeszcze zrozumiem, bo on pałęta się w tym niższym midcardzie, ale Dalton to już mnie trochę boli. Ja rozumiem, że z mistrzem świata to ciężko coś wykombinować, żeby przegrał i dobrze na tym wyszedł, no ale dlaczego oni muszą ciągle Japońcom jobbować? Jak zacznie się ta współpraca z CMLL to pewnie w pierwszy miesiąc z 10 gości straci maskę na rzecz Atlantisa. I jestem świadom tego, że w ROH nie ma nikogo kto nosi maskę.

 

Ale jeszcze zostały nam trzy walki, które na tygodniówkach, czy czymś innym dostały łącznie całe 0 sekund czasy antenowego na podbudowę! Przy czym tej walki Hangmana z Briscoe to nawet nie kojarzę, by jakieś story było. No ale nieważne.

 

4-Way o pretendenta była jedną z dwóch ciekawych walk. Jak Dijak popracuje nad jakąś prezencją, to mogą być z niego ludzie.

 

I dochodzimy do jedynego pozytywu gali. Main event jak na razie to walka roku w ROH. Genialna walka od początku do końca. Zwycięzcę już przewidywałem od iluś tam tygodni, ale emocje były cały czas. Teraz będę tak co tydzień przewidywał wygraną Kyle'a na Final Battle. Chyba, że Cody Rhodes pójdzie do New Japan. Wtedy Cody przejmie pas, bo Gedo tak każe.

 

[ Dodano: 2016-08-24, 23:31 ]

A i jeszcze Marty Scurll idzie do ROH. Świetny transfer. Podpisali kontrakt z najlepszym Brytolem jaki jest. Niech tylko tego nie spieprzą.

 

I jeszcze kolejna rzecz. Odkryłem na czym polega problem Yujiro Takahashiego. Po prostu wyobraźcie sobie, że on ciągle ma dwa promile w krwioobiegu. Tak można wyjaśnić jego wielki "talent" ringowy.

 

[ Dodano: 2016-08-25, 12:19 ]

Na tygodniówce nic wielkiego oczekiwać nie można było, bo to dopiero DBH było.

 

Gość z CMLL nie zachwycił. Ale zaskoczyło to, że gość z ROH tym razem nie jobbnął żadnemu gościowi. Czyżby bookerom z Meksyku aż tak nie zależało na wygranych nad frajerami z ROH?

 

Jay White nie dał się byłemu mistrzowi świata. Remis to dobry wynik bo otwiera drzwi do ewentualnego rewanżu. Tak jak bardzo lubię White'a, tak uważam, że ten wynik to jednak lekka przesada.

Edytowane przez urbino

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Cholera czym się różnią walki RoH od innych fedek? Nie wiem jak to określić, ale walki w RoH są po prostu przezajebiste. Szczególnie dywizja tag team. W WWE tt to tylko obijanie jednego gościa aż zrobi hot tag a tu jest to czego się oczekuję. Akcja z udziałem 4 świetnych zawodników. Wykorzystują potencjał w pełni.

 

1. War Machine, tak bardzo jakbym chciał lubić tych gości oni się po prostu wydają jacyś sztywni i nudni. Jeśli chodzi o seksualne czekolady to Keith Taylor jest o wiele lepszy od tego z wielką dupą.

 

2. Story z BJ Withmerem było mega wkurzające do tego momentu. Punisher Martinez :shock: . Gość który powinien wygrać top prospect. Tak powinien się prezentować Baron Corbin. Mam nadzieję że RoH nie zwali sprawy. Rzadko kiedy trafia się taki duży koleś w indysach który coś potrafi.

 

3. Cabinet jest super. Pomysł i wrestlerzy. Kiedyś myślałem że Rhett Tytus to jakiś no name. Teraz ten gość mnie rozwala swoimi tekstami o mięśniach i "He pulled my hair!". Gdzie oni chowali Colemana?

 

4. Young Bucks byli mistrzami tt w RoH tylko raz? Wow. Ta walka była no dq? Stoły drabiny i interwencję ale jak mieli uderzyć krzesłem to już za plecami sędziego? wtf.

 

Taven jako komentator jest świetny ale po cholerę tam była Veda?

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Zaczyna się nowy odcinek i na komentatorce siedzi Matt Taven. Jezu Chryste, tylko nie on. Niech ktoś go zabierze. Hunter, chętnie ci go oddam tam do NXT z pocałowaniem ręki.

 

Dwa czarne grubole wygrywają i może być z nich jakiś tag team destroyerów, zaś War Machine są w czarnej dupie.

 

Walka Cheeseburgera, dwóch jobberów i jednego gostka, którego ROH powinno wziąć na cały etat jak najszybciej przerwana przez BJa Whitmera co się pomalował niczym EVIL i do tej "stajni" dołącza... Punisher Martinez! Nie jestem jakoś zainteresowany, no ale niech im będzie.

 

Te całe storyline'y z motywem "Make X Great Again" w wrestlingu jeszcze nigdy nie wypaliły. W WWE mamy Darrena Younga, w TNA jest bodajże Tribunal i Al Snow, a w ROH mamy Cabinet. Taka rada: żeby coś było znowu świetnie, to wcześniej musiało by być świetne.

 

Nieczysta wygrana Addiction nad Bucksami, ale co się spodziewać skoro to nagrali przed DBD? Sabin się pojawia i pewnie dostaniemy jakis three way pomiędzy tymi trzema drużynami.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

ROH jakimś cudem teraz przyzwoite tygodniówki robi.

 

Promo Adama Cole'a na wysokim poziomie jak zawsze, zaś Lethal mnie zaskakuje tym, że jest członkiem Los Ingobernables. Wiem, że swego czasu dołączył do nich, ale w sumie to raczej większości osób wyleciało z głowy.

 

#MakeCabinetGreatForTheFirstTime

 

Dijak pokonuje jobbera o imieniu Dużo Cytryn? Dziwne imię, ale dzięki niemu dostawał niezły pop razem z wcirami od Donovana.

 

Main Event bardzo fajny i wychodzi z tego, że mamy więcej drużyn w turnieju o pasy pożal się Boże trójek. Ale w sumie ten pas to dobry pomysł. Teraz można jobbować aż trzem gościom z New Japan naraz!

 

Ciekawie się zapowiada ladder wars na ASE. Czekam na tą walkę.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Zaczyna się nowy odcinek i na komentatorce siedzi Matt Taven. Jezu Chryste, tylko nie on. Niech ktoś go zabierze. Hunter, chętnie ci go oddam tam do NXT z pocałowaniem ręki.

 

Jak może Ci się nie podobać Taven jako komentator :shock: ? Dla mnie ten gość mógłby na stałe zostać komentatorem. Jeden z najlepszych wrestlerów przy stoliku.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

A jak można lubić Tavena? Za każdym razem jak otwiera jadaczkę, to aż mi się nie dobrze robi, jak słyszę te jego teksty. Plus jeszcze to, że jest w ringu mierny.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

A jak można lubić Tavena? Za każdym razem jak otwiera jadaczkę, to aż mi się nie dobrze robi, jak słyszę te jego teksty. Plus jeszcze to, że jest w ringu mierny.

 

Ja go uwielbiam za to jaką ma wkurzającą postać/osobowość. Gość jest stereotypowym dupkiem. Jego niektóre teksty mnie rozwalają no i zawsze lepszy on niż Kevin Kelly. Każdy jest lepszy niż KK. Dla mnie.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Dziś dostaliśmy całe dwa segmenty. Ale za to jakie!

 

Najpierw walka, która podbudowała jeden feud i stworzyła kolejny. Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas, ale "odłączenie" Lethala od Ingobernablesów może wyjść tylko na dobre, wszak jest on face'm, a oni są heelami. Napisałem odłączenie w cudzysłowiu, bo to, że raz się pojawił w Japonii i się z nimi zbratał nie oznacza, że oni byli stajnią.

 

Shibata i Fish genialnie sobie radzili swoimi kopniakami. Walka fajniutka ale także w sumie już oficjalnie dostaną rewanż, ale tym razem w Japonii o pas NEVER.

 

[ Dodano: 2016-09-17, 23:17 ]

Dziś dostaliśmy całe dwa segmenty. Ale za to jakie!

 

Najpierw walka, która podbudowała jeden feud i stworzyła kolejny. Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas, ale "odłączenie" Lethala od Ingobernablesów może wyjść tylko na dobre, wszak jest on face'm, a oni są heelami. Napisałem odłączenie w cudzysłowiu, bo to, że raz się pojawił w Japonii i się z nimi zbratał nie oznacza, że oni byli stajnią.

 

Shibata i Fish genialnie sobie radzili swoimi kopniakami. Walka fajniutka ale także w sumie już oficjalnie dostaną rewanż, ale tym razem w Japonii o pas NEVER.

 

[ Dodano: 2016-09-17, 23:17 ]

Dziś dostaliśmy całe dwa segmenty. Ale za to jakie!

 

Najpierw walka, która podbudowała jeden feud i stworzyła kolejny. Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas, ale "odłączenie" Lethala od Ingobernablesów może wyjść tylko na dobre, wszak jest on face'm, a oni są heelami. Napisałem odłączenie w cudzysłowiu, bo to, że raz się pojawił w Japonii i się z nimi zbratał nie oznacza, że oni byli stajnią.

 

Shibata i Fish genialnie sobie radzili swoimi kopniakami. Walka fajniutka ale także w sumie już oficjalnie dostaną rewanż, ale tym razem w Japonii o pas NEVER.

 

[ Dodano: 2016-09-17, 23:18 ]

Dziś dostaliśmy całe dwa segmenty. Ale za to jakie!

 

Najpierw walka, która podbudowała jeden feud i stworzyła kolejny. Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas, ale "odłączenie" Lethala od Ingobernablesów może wyjść tylko na dobre, wszak jest on face'm, a oni są heelami. Napisałem odłączenie w cudzysłowiu, bo to, że raz się pojawił w Japonii i się z nimi zbratał nie oznacza, że oni byli stajnią.

 

Shibata i Fish genialnie sobie radzili swoimi kopniakami. Walka fajniutka ale także w sumie już oficjalnie dostaną rewanż, ale tym razem w Japonii o pas NEVER.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Nie wiem co się dzieje z forum ale mi pokazuje że Urbino dodaj 4 takie same posty w tym samym czasie.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas

Luźne oparcie na historii. To Elgin zakończył pierwszy title reign Cole'a, więc teraz "Nigel liczy że się powtórzy i że pas ROH nie będzie już u tych pajaców z Bullet Club" ;)

 

Być może wkrótce kolejne wzmocnienie w rosterze ROH. Wczoraj w Honor Rumble matchu jako niespodzianka pojawił się

Bull Dempsey

 

 

A Honor Rumble i title shota na pas Cole'a w przyszłym miesiącu zyskał

Silas Young :???:

 


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Nie wiem czemu Elgin dostaje title shota na pas

Luźne oparcie na historii. To Elgin zakończył pierwszy title reign Cole'a, więc teraz "Nigel liczy że się powtórzy i że pas ROH nie będzie już u tych pajaców z Bullet Club" ;)

 

Być może wkrótce kolejne wzmocnienie w rosterze ROH. Wczoraj w Honor Rumble matchu jako niespodzianka pojawił się

Bull Dempsey

 

 

A Honor Rumble i title shota na pas Cole'a w przyszłym miesiącu zyskał

Silas Young :???:

 

 

Kiedy to całe Honor Rumble będzie emitowane?

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To był live event, więc albo sobie zakupić za jakiś tydzień galę, prawdopodobnie za za 15$ na stronie ROH, albo czekać czy ktoś będzie fajny i wrzuci to dla ludu ;)

  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

W tym tygodniu dostaliśmy typowego fillera przed ASE, ale nieważne, bo wraca Steve Corino, który wcale nie był Mr. Wrestling III (patrzę na ciebie BJ...)

 

Dwa czarne grubole zaprezentowały się fajnie jak na swoje gabaryty. Doprowadzi to do walki No DQ pewnie.

 

Walka wieczoru ringowo fajnie, ale na komentarzu się pojawił Matt Taven, więc ocena od razu leci o stopień w dół. Podobno wystartuje razem z Kingdom w tym turnieju o nowe pasy. Propsy dla niego, że będzie walczył samemu przeciw trójce przeciwników :P

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Zmusiłem się żeby obejrzeć ostatnią tygodniówkę i w sumie mi się podobała.

 

Co prawda w openerze znowu wygrali Japońcy, ale nie lubię ANX, więc nie narzekam. Od debiutu Camacho razem z bratem znacznie się wyrobili. Do tego stopnia, że nie bolały oczy oglądając tą walkę.

 

Miłym zaskoczeniem była walka czterech miśków. Niezbyt długa, w sam raz żeby nie zanudzić widza, a i historię będą mogli dalej ciągnąć.

 

Main Event to shocker. Okada przegrał. Co prawda w teamie, ale przegrał. Nie narzekałbym na zwycięstwo żółtych, bo polubiłem ostatnio Trenta (przez PWG), ale przynajmniej ROH podpromowało swoich mistrzów. Tych z kolei nie lubię. W wydaniu Bad Influance byli o wiele lepsi.

 

E:

Lubię Tavena i z zaciekawieniem czekam, kto z nim będzie w Kingdom. W poprzedniej wersji razem z Bennetem robili za tło Cole'owi i Marii, więc zobaczymy jak spisze się w roli lidera.

Edytowane przez blanco19

  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

ROH All Star Extravaganza VIII

 

Donovan Dijak vs Bobby Fish

Pojedynek był raczej przeciętny. W sumie niewiele można o nim powiedzieć. Szkoda, że Fish obronił pas, nie podoba mi się jego title run a przy reakcji jaką Dijak dostał w swoim rodzinnym mieście... no po prostu czemu nie?

 

ANX vs. Shane Taylor i Keith Lee vs. War Machine vs. Colt Cabana i Dalton Castle

Spłynęło to po mnie, walka się po prostu odbyła, parę ciekawych akcji pokazali. Znów jestem zawiedziony wynikiem... na 4 drużyny, gdzie 3 są z prawdziwego zdarzenia title shota wygrywa zlepek. Trochę słabo.

 

Kamaitachi vs Dragon Lee

Prospect z NJPW walczy z młodziakiem CMLL na PPV ROH. Bardzo trafne podsumowanie obecnej sytuacji Ring of Honor ;)

Do nadejścia wojny drabin najlepsza walka wieczora. Właściwie spotfest okraszony oversellingiem Dragona Lee... doceniam te jego fifraki ale koleś się szybko połamie przyjmując akcje tak lekkomyślnie.

 

Hangman Page vs Kyle O'Reilly

Przyzwoicie i na szczęście krótko. Pojedynek mi wisiał, Page mi wisi, jest bardzo słaby.

PS. Ludzie nawołują do Big E'ego by przestał używać Suicide Speara... ja nawołuje do Page'a... zaniechaj Shooting Stara z apronu... gościa nie lubię ale nie jestem aż takim chujem by życzyć mu okrutnego botcha.

 

6 Man Tag-Team Match

Deliriousowi trochę za mocno uderzyło New Japan do głowy bo te pasy trójek są kompletnie niepotrzebne. Ba, jeszcze zanim poznaliśmy pierwszych właścicieli, ja już czuje, że nie znaczą nic. Do tego musiałem oglądać Toru Yano w piętnastominutowym pojedynku... LITOŚCI! Zwycięzcy mnie cieszą... chociaż gdyby w drużynie Briscoes nie było Yano to byłbym za nimi... jakby nie patrzeć są gwarancją dobrego runu a ich przeciwnicy to były po prostu latające małpki.

 

Tetsuya Naito vs Jay Lethal

Dobrze ale bez rewelacji... w sumie pojedynek taki jakiego się spodziewałem. Widać, że Naito bardziej leży japoński, niż amerykański wrestling. Jego starcie z Elginem na Destruction in Kobe w porównaniu do tego pojedynku... jak dwóch zupełnie innych wrestlerów. Tetsuya to długodystansowiec, jego najlepiej ogląda się w starciach trwających przynajmniej 20 minut. Dlatego mam nadzieje, że nigdy nie trafi on do WWE... utonie tam.

 

Adam Cole vs Michael Elgin

Średnio, bardzo średnio. Poszli podobnym schematem co w walce Elgina z Naito sprzed tygodnia ale tu nie udało im się wyciągnąć tylu emocji. Adam ostatnio bardzo zawodzi mnie w ringu, nie wiem skąd u niego ten spadek formy ale jest u mnie coraz mniejszą gwarancją dobrego pojedynku. Elgina w ROH za to po prostu nie akceptuje, czegoś mu brakuje... od dłuższego czasu uważam, że powinien już na stałe zostać w Japonii.

Ale już żeby nie być tak krytycznym... plus za to, że mistrz wygrywa czysto... powiedzmy.

 

Ladder War

Każdemu, kto obejrzał ten pojedynek na pewno nasunie się jedna myśl... wielki szacun dla Christophera Danielsa. Łał, po prostu łał. Chanty "Thank you Daniels" jak najbardziej na miejscu, cieszę się, że Lowell też doceniło to jak wiele przyjął... a prawdopodobnie sam przyjął więcej niż cała reszta członków tego pojedynku razem wzięta. Ogółem to przede wszystkim dominacja Young Bucks. Kaz i Daniels przyjmowali najcięższe spoty(nie odbiorę tego Kazarianowi, jest drugim, który przyjął najwięcej ale i tak najbardziej jestem pod wrażeniem Chrisa) a MCMG... mogłoby ich nie być, jakby ich nie było nic się by nie zmieniło. Pojedynek kosmiczny, był jeden moment w którym naprawdę pomyślałem "Please don't die". Zgadujcie kto przyjął spot ;D. Zwycięzcy mi zwisają... w sensie, kto by nie wygrał byłbym zadowolony. Cieszę się, że nie zawiedli oczekiwań.

 

 

Od samego początku PPV interesowało mnie tylko dla Ladder War'a. Nie mogę więc powiedzieć, że się zawiodłem lub, że zostałem pozytywnie zaskoczony. ROH powoli przestaje mnie obchodzić i mimo, że próbuje dać mu szanse to nie potrafi mnie ono już zaciekawić swoim produktem.

PPV jako całokształt wypadło w sumie średnio. Jeśli miałbym coś polecić to Main Event oraz walkę przedstawicieli NJPW i CMLL. Reszta na wyrównanym poziomie ale nie było to nic czego nieobejrzenia możnaby żałować.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...