Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  284
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2012
  • Status:  Offline

Cholera, A ja w tym czasie byłem na szkoleniu :evil:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-398749
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

ROH/NJPW Honor Rising - Dzień 2 (Tak, obejrzałem dzień drugi, przed dniem pierwszym)

 

Jay White vs David Finlay

Typowa walka young lionów w NJPW. Jedyny plus to taki, że obaj pokazali, że za kilka-kilkanaście lat wyrośnie z nich czołówka pod względem umiejętności.

 

Delirious & Gedo vs Matt Sydal & Jushin Thunder Liger

Jako osoba, która nie widziała wcześniej zbyt dużo walk Deliriousa, polubiłem go. Rozumiem, że nie każdemu może przypaść do gustu, ale na każdej gali jest potrzebna taka lekka, komediowa walka i on w tej roli spisuje się idealnie. Spodobał mi się booking walki w kwestii nawiązań do poprzednich feudów/historii między tą czwórką.

 

Frankie Kazarian vs Dalton Castle

Highlight walki: Dalton używający japońskich chłopców jako schodów, stojąc obok prawdziwych schodków. Japońscy fani kupili Daltona. Mam nadzieję, że dostanie miejsce w tegorocznym turnieju juniorów. Poza tym, że jest jednym z najlepszych entertainerów w świecie wrestlingu, to jeszcze jego technika nie pozostawia wiele do życzenia.

 

Bullet Club (Karl Anderson & Doc Gallows & Bad Luck Fale & Tama Tonga) vs Meiyu Tag (Hirooki Goto & Katsuyori Shibata) & reDRagon (Bobby Fish & Kyle O'Reilly)

Walka pożegnalna Andersona i Gallowsa z New Japan. Powinni być z siebie dumni. Stworzyli jedną z najważniejszych frakcji ostatnich dziesięciu lat i sprawili, że nie jak zazwyczaj ktoś idzie do WWE, ale, że to same WWE się do nich zgłosiło. Co do tej walki to ciekawi mnie, czy Shibata dający kopniaka Goto będzie prowadzić do czegoś większego. Lubię Shibatę, więc chcę, żeby zajmował wyższe miejsce w karcie.

 

Los Ingobernables (Tetsuya Naito & BUSHI) vs KUSHIDA & Moose

Walka się odbyła i tyle. Nic ciekawego, żadnego storyline'u nie było, nic.

 

Hiroshi Tanahashi & Roderick Strong & Michael Elgin vs CHAOS (Kazuchika Okada & Tomohiro Ishii & YOSHI-HASHI)

Tanahashi chyba na wejściu w jaja dostaj, bo wyszedł przez kurtynę z grymasem na twarzy. Podczas grania na powietrznej gitarce, też nie wyglądał zbyt komfortowo :D Wiedząc jak bardzo Elgin chciał walczyć w Japonii, cieszy mnie poziom jego uwielbienia wśród fanów. Praktycznie go tam kochają.

 

Toru Yano & Briscoe Brothers (Mark & Jay) vs Bullet Club (Kenny Omega & Matt Jackson & Nick Jackson) - NEVER Openweight 6-Man Tag Team Championship

Omega w koszulce New Day. Ciekawe, czy to i różne filmiki skierowane do Woodsa prowadzą do jakiejś walki między New Day, a BC na WrestleManii? (Pytanie retoryczne to jest, jakby co). Myślałem, że spotem meczu, będzie fan pomagający przy Abdominal Stretchu, ale nie. Toru Yano bijący innych ochraniaczem narożnika zawsze śmieszy. Elita wygrywa i pasy zmieniają właścicieli 3 raz w ciągu półtora miesiąca.

 

Jay Lethal vs Tomoaki Honma - ROH World Championship

Fajna walka, ale nic specjalnego. Zwycięzca wiadomy, bo głównego pasa ROH nie dadzą komuś, kto dopiero co zakończył prawie dwuletni losing streak. Tak bardzo, jak darzę sympatią Honmę, to w świecie, gdzie wydarzyła się pewna tragedia (Chris B.), nie mogę patrzeć na headbutty z górnych lin. Jednak po walce działo się najciekawsze. Lethal dołącza do Los Ingobernables, a na naplucie przez BUSHIego, Honma ma najlepszą reakcję ever.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-398876
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH/NJPW Honor Rising

 

Patrząc na kartę i ledwie kilku wrestlerów ROH, których nie oglądaliśmy prędzej New Japan czułem się jak na jednej z wielu gal Road To. Wizyta Ring of Honor w Japonii kilka miesięcy temu była mocna promowana, ale im bliżej gali tym ważniejsze było 14th Anniversary. Kilka wydarzeń i booking sprawił, że obie japońskie gale zostaną zapamiętane na dłużej.

 

Dalton Castle i Moose zostali bardzo dobrze przyjęci przez publiczność. Niestety brak muzyki przy wejściach nie pozwoliły usłyszeć dokładnie reakcji ludzi. Moose w najbliższym czasie powróci do New Japan, jak już Tanahashi macha ręką jak on. Duży chłopiec pasuje do NJPW i jak przypadku Fale nie trzeba mieć wielkich umiejętności by dostać push. Część publiczności śledzi ROH, bo znała nowych wrestlerów. Może to nie zbyt dobre określenie w Japonii, ale publiczność była smartowa (Let’s go Lethal!).

 

Ishii z pasem to duże zaskoczenie. Przebieg walki wskazywał na to, że Strong jak wygra to tylko ostrym kantem. Szkoda, że rozpisali go na takiego popierdółke. Pojedynek mógł być bardziej wyrównany i zyskał by na tym. Zobaczymy jaka przyszłość czeka pas telewizyjny. Jeżeli Strong odzyska go na 14th Anni to zmiana mistrza to tylko pokazanie fanom, że na naszych galach wszystko może sie zdarzyć. W maju będzie dużo gal Global Wars i nic nie stoi na przeszkodzie by Ishii udanie obronił pas na 14th Anni, potem na tapingu telewizyjnym. Powróciłby w maju i dopiero wtedy można poszukać nowego mistrza.

 

To będzie rok Omegi, jak będa do tego odpowiednie warunki do dadzą mu równiez pas ROH World. Szybko wskoczył w buty Stylesa i teraz każdy będzie chcial go bookować. Razem z Bucksami dobrze bawią się w mediach społecznościowych i dzięki temu szybko kupią amerykańskich fanów. Pod tym względem Elity wygląda o wiele lepiej niz AJ Styles. Nie można zapominać, że kabaret z pasem Never trwa dalej, ale jest szansa, że wreszcie będzie miał on jakieś znaczenie. Trafił w dobre ręce, cała trójka gwarantuje odpowiedni poziom ringowy i długo go potrzymają.

 

Lethal oraz Martini w Los Ignorables i stajnia nabiera sensu. Rośnie mocna konkurencja dla Bullet Club, które ponownie zostaje osłabione przez odejście Andersona oraz Gallowsa. Długo nie wytrzymali z Jayem bez stajni, tym razem będzie ona więcej działać w Japonii i częściej będziemy widywać tam Lethala.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-398916
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nowy look areny na plus! Dobra robota z tymi ekranami.

 

W TV kontynuują Strong vs Fish, Honor Rising ma coraz mniej sensu.

 

Dali gadać Kingowi. Większa promocja walki na Anni, niż się spodziewałem :D

 

Nie wiem, po co ta mała zmiana w theme ACHa. Niech to oznacza "coś wielkiego" :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399026
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Ten nowy set to naprawdę fajnie wygląda.

 

Gresham się ładnie pokazał w walce z Roddym i jedyne czego mi do szczęścia brakowało, to jakiejś porządniejszej akcji na zakończenie, bo się na chwilkę odwróciłem, patrzę ponownie na ekran, a Strong świętuje zwycięstwo.

 

Strong dalej ma pas, BJ wraca do ringu, nowa ekipa heelowych jobberów dostaje bęcki, a Cole, Kyle i Lethal się między sobą tłuką. Taki typowy odcinek ROH.

 

Ostatnie sekundy epizodu pozwalają przypuszczać, że w niedługim czasie MCMG powróci do łask.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399056
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW: Honor Rising Day 1

 

*Jushin Liger & Matt Sydal vs. Dalton Castle & Ryusuke Taguchi

Jedna para się bawiła, druga walczyła. Taguchi dobrze się dopasował z Daltonem. Zaskakująco dobra chemia między Daltonem i Sydalem pod koniec. Nie pamiętam, by mierzyli się ze sobą w ROH, więc może to być podpowiedź dla oficjeli.

 

* Delirious vs. Gedo

Pierwsze minuty to Matko Boska, co to było :D Sprzedawanie akcji level 9000. Potem jak już przeszli do poważnego wrestlingu, to wykonali tyle, ile należało po nich się spodziewać, więc ogólnie nie ma co narzekać. Chybiłem typ, a powinienem się domyślić, że z uprzejmości zwycięstwo zdobędzie gość, bo tak samo zrobili w zeszłym roku przy ROH & NJPW w Maju. Nie domyśliłbym się za to nigdy, że Delirious ma w Japonii swego fana ^^

 

*Frankie Kazarian vs. KUSHIDA

Kaz był w zastępstwie Cole’a zapowiedziany na galę. Ciekawe, czy pierwotnie miało być Cole vs KUSHIDA; jeśli tak, to Japońcom uciekł sprzed nosa kawał dobrego wrestlingu. Na szczęście my mamy większego farta i na tapingu ROH TV po Anniversary Show ta dwójka zmierzy się ze sobą. Jeśli chodzi o tutejszy pojedynek, potrzeba było czasu, ale gdy już się rozwinęło, to wyglądało to przyzwoicie. Podobało mi się przejście KUSHIDY na Cross Armbreaker.

 

* Tomoaki Honma & Hiroshi Tanahashi & Moose & Michael Elgin vs. The Bullet Club’s Cody Hall & Yujiro Takahashi & Tama Tonga & Bad Luck Fale

Moose zachęcił fanów, by wykonywali jego taunt przy wejściu na ring plus w trakcie walki zgarniał zachwyt publiki, więc może zaliczyć udział w gali za udany. Pojedynek z kilkoma fajnymi motywami i tyle. Widać, że to skład Bullet Club z drugiego rzędu.

 

*Katsuyori Shibata & ReDragon vs. The Young Bucks & Kenny Omega

Bucksi i smoki znają się na tyle, że wiadomo było iż dadzą dobre show. Fajnie, że była możliwość zobaczyć Shibatę i Omegę przeciwko sobie; wyglądało to w porządku. Ogólnie match nie zawiódł, ale nie wyciągnęli tyle, ile miało to potencjału; coś mało w tej walce Bobby Fisha.

 

*The Briscoes vs. The Bullet Club’s Doc Gallows & Karl Anderson

Najmniej interesująca walka tego dnia i chyba zdawali sobie z tego sprawę, bo dość szybko się to skończyło. Szkoda, że to Karl przyjął pin.

 

* Jay Lethal & Tetsuya Naito vs. YOSHI-HASHI & Kazuchika Okada

Widać było różnicę w klasie kiedy walczyli mistrzowie i kiedy walczyli nie mistrzowie. Zawiódł mnie Naito, którego znacznie lepiej zapamiętałem w czasie Majowych gal ROH & NJPW; może pamięć już nie ta ? ^^ YOSHI-HASHI ze dwa fajne momenty i tyle. Nie błagałbym o jego występ w ringu ROH.

 

ROH TV Championship Match

* Roderick Strong © vs. Tomohiro Ishii

Pierwsza część walki nudna, ale jak już potem podkręcili tempo, to wyglądało to naprawdę dobrze. Co do wyniku, oczywiście na początku byłem cholernie zaskoczony i niezadowolony, zaś obecnie uczucia mam mieszane. W obecnej sytuacji na Anniversary Show Strong vs Fish powinno być teraz #1 Contender’s match i Bobby mógłby spokojnie wygrać, a potem odebrać pas w Maju na ROH & NJPW.

 

 

ROH & NJPW: Honor Rising Day 2

 

* David Finlay vs. Jay White

Dobre rozpoczęcie gali, dobre wprowadzenie ludzi w show. Czysto wrestlingowe, bardzo przyzwoite starcie. Finlay Jr. pokazał się z dobrej strony, nawet lepiej niż jego przeciwnik.

 

*Jushin Liger & Matt Sydal vs. Gedo & Delirious

Po fajnym openerze teraz zniżka emocji. Delirious chyba wiedział, że w tej walce oprócz kicania Sydala nie będzie nic ciekawego, więc urozmaicił trochę swoje dziwactwa (torebka). Ledwo zauważalny Liger w tej walce.

 

* Frankie Kazarian vs Dalton Castle

Zrobili tyle, ile można było po nich oczekiwać. Postać Daltona przyjęła się wśród Japońskiej publiczności. Możliwe, że Japońscy oficjele będą go zapraszać do siebie obok reDRagonów i innych Elginów.

 

* ReDragon & Hirooki Goto & Katsuyori Shibata vs. Tama Tonga & Doc Gallows & Karl Anderson & Bad Luck Fale

Dużo ludzi, dużo zamieszania. Ostatnia walka Andersona i Gallows, dlatego też fajnie, że pod koniec dali oni fanom trochę emocji w swych potyczkach z Goto i Shibatą. W dobrym stylu pożegnali się z Japońską publiką.

 

*KUSHIDA & Moose vs. Tetsuya Naito & BUSHI

Potwierdzenie tego, co pisałem przy wcześniejszym dniu – Moose może zaliczyć występ na japońskiej ziemi za udany. Dość przyjemny tag team match. Nie miałbym nic przeciwko zobaczyć go również w ringu ROH w maju.

 

*Hiroshi Tanahashi & Michael Elgin & Roderick Strong vs. YOSHI-HASHI & Tomohiro Ishii & Kazuchika Okada

Sporo tag team matchy, a ten był jednym z lepszych. Co prawda był w trakcie walki moment potyczki Stronga z Ishii, ale ja spodziewałem się że tak też będzie pod koniec. Zamiast tego dali ich zwarcie po walce, bo brudną robotę w samym pojedynku odwalił Elgin. Ja mimo wszystko liczę, że to Bobby Fish przywróci pas ROH TV do federacji.

 

NEVER Openweight Six Man Tag Team championship match

* Toru Yano & The Briscoes © vs. Kenny Omega & The Young Bucks

Jak się postarają, to nawet i Marka Briscoe da się oglądać w ringu. Kenny, którego nawet po low blow nie można odliczyć, podwójnym mistrzem. Ciekaw jestem czy z dwoma pasami pokaże się fanom ROH. Byłoby to wskazane, jeżeli ma być bookowany na mocną postać, jak AJ Styles.

 

ROH World Championship Match

* Jay Lethal © vs Tomoaki Honma

Niewiele ten Honma pokazał. Poza Diving Headbuttem poza ring raczej nie bardzo zwrócił czymś moją uwagę. Walka w dużej części pod dyktando Lethala, który wykorzystał znany nam arsenał swej ofensywy i dało to przyzwoite starcie. Inna sprawa, ze tutaj title change to już by było ostre przegięcie.

Lethal oraz Martini w Los Ignorables to ciekawy ruch. Zgaduję, że ma być to konkurencja dla Bullet Club. Zapewne częściej Lethal będzie się pojawiał w Japonii, stąd też sugerowane by było, aby wciąż trzymał pas.

Lethal i Watanabe w jednej stajni. Ojejciu :/

 

P.S. Irytujące było to wyciszanie muzyki w czasie wejść zawodników ROH, no ale co zrobisz ^^

P.S.2. W tym New Japan nie istnieje coś takiego jak DQ ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399164
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Zawiódł mnie Naito, którego znacznie lepiej zapamiętałem w czasie Majowych gal ROH & NJPW; może pamięć już nie ta ?

Zmiana gimmicku wymusiła to na nim.

 

P.S.2. W tym New Japan nie istnieje coś takiego jak DQ ?

Jest, ale sędziowie w związku z honorem walki i fighting spirit mają to w głebokim poważaniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399172
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Czy te wspólne gale NJPW i ROH można gdzieś obejrzeć online czy tylko torenty?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399310
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie Video LIVE #92 – ROH 14th Anniversary Show

 

Czas zdmuchnąć świeczki ! ROH świętuje kolejny rok, a to daje kolejną galę Annniversary show PPV. I o tym dziś pogadamy, a używam liczby mnogiej ponieważ będzie wraz ze mną gość, który sam zgłosił chęć występu; gość którego jeszcze w KLowskim Video nie było. Jeśli się nie mylę, tytułuje się nickiem Szajba. Powinienem się więc spodziewać, że będzie to wariacki odcinek ? Zobaczymy :)

 

Piątek (26.02)

Start: 19.00

 

Edytowane przez KL
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399404
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  284
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2012
  • Status:  Offline

Już się bałem, że dzisiaj KLowskiego Video nie będzie, bo nie ma informacji na głównej stronie wrestling.pl .

Chętnie posłucham na żywo, bo chcę zobaczyć jak sobie poradzi @Szajba.

Chłopak jest wygadany, ma dobrą dykcję, do tego ogląda Ring Of Honor, więc powinno być ciekawie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399411
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

RoH 14 Anniversary Show

 

RoH TV Championship: Tomohiro Ishii vs Roderick Strong vs Bobby Fish - *** i 3/4

Rozgrzali mnie tym pojedynkiem mimo że miałem nadzieje na zmianę posiadacza tytułu. Tomohiro będzie latał z nim po Japonii, a nie wiadomo jak często będzie się pojawiał na galach TV. Dlatego skoro nie stracił go dziś to powinien na jutrzejszych tapingach TV. Poziom był wysoki ale przy takich zawodnikach wręcz musiało tak być.

 

Adam Page vs BJ Whitmer - **

Najbardziej rozwinięty feud, który doprowadził do face turnu Page'a i tutaj ponownie Adam wyglądał jak całkiem rozgarnięty zawodnik. Niestety całość wyszła mizernie, bo fani na arenie mieli ten pojedynek w odbycie jak zresztą chyba każdy.

 

Dalton Castle vs Hirooki Goto - ***

Definicja walka z dupy wziętej. Castle dostał fajną wejściówkę, Hirooki uratował to pod względem ringowym i chyba to wszystko co można napisać o tym starciu. Fajnie się ogląda Goto w RoH, ale mógłby dostać lepszego przeciwnika.

 

Alex Shelley vs Christopher Daniels - **

MCMG!!!Tyle wystarczy, bo nic ciekawszego tu nie widziałem.

 

DemBoyz vs Elgin i Tanahashi - *** i 3/4

Podobał mi się ten pojedynek, bo widać że Mike oraz Hiroshi to już zgrana drużyna, a nie jakiś średni zlepek. Jako gwiazdy New Japana musieli pokonać braci Briscoe, ale każdy coś tutaj pokazał i o dziwo najlepiej oglądało mi się chyba Mike'a.

 

Kazuchika Okada vs Moose - *** i 1/4

Fajnie ringowo i tyle. Co tu więcej można napisać? To że Moose'a się coraz lepiej ogląda? Widać to już prawie od roku.

 

NEVER Openweight Six Man Championship: Bullet Club vs Kushida, Matt Sydal and ACH - **** i 1/4

Ringowo znakomicie ale pod względem emocji mizernie, bo na Elite rzucono zlepek trzech świetnych lotników, którzy nie mieli szans na odebranie im tytułów. Świetnie że Kenny powrócił do Ring of Honor, bo jako lider Bullet Club może tutaj być wielkim wzmocnieniem. Prędzej czy później dostanie title shota na główny pas.

 

TT No Disqualification Match: War Machine vs ASE - **

Ale to było słabe. Przez dzisięć minut oni zwyczajnie się bili z użyciem stołów i jakiś tam innych przedmiotów. Bez żadnych emocji, bo to zdecydowanie za wcześnie na zmiane mistrzów. Zwłaszcza na rzecz Titusa i Kinga

 

RoH World Championship: Jay Lethal vs Adam Cole vs Kyle O'Reilly - **** i 1/2

Walka zdecydowanie najlepsza na gali. Emocji także nie było, bo i jakie skoro ani Cole ani Kyle nie mieli żadnych szans na wygraną. Jay wykorzystał spryt i czyściutko zwycięża nad nimi co jest dla niego plusem. Jego Title Run wygląda coraz lepiej i zacząłem się zastanawiać czy nie straci tytułu mistrzowskiego dopiero na grudniowym Final Battle. Świetne zakończenie średniej gali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399483
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH 14th Anniversary

Tomohiro Ishii vs Roderick Strong vs Bobby Fish – Faworyt mógł być tylko jeden, bo inaczej głupotą byłoby mu w ogóle dawać złoto. Ishii jednak nie dał jakiegoś wielkiego popisu, a sporo ciążyło na jego barkach. W zasadzie to od niego zależało, jak dobra będzie ta walka, bo całą emocjonalną otoczkę zdarł z feudu Fish – Strong. Kilka fajnych akcji od całej trójki, to troche mało.

 

Adam Page vs BJ Whitmer – Ten Shooting Star Page’a zdawał się być o krok od tragedii. Dobrze, że się jeszcze wykrecił, a nie poleciał na łeb. Whitmer kradnie zwycięstwo, ale ostatnie słowo będzie należeć do Page’a. Głupotą byłoby inwestować w BJa, mimo, że jest o niebo lepszy od Adama – sorry, dla mnie nie rozwija się tak, jakby RoH sobie tego życzyło. Walka na dobrą sprawę bardzo przeciętna.

 

Hirooki Goto vs Dalton Castle – Kolejny raz fajny happening, ale nie materiał na duże PPV. Bez historii, bez emocji, z kilkoma wartościowymi akcjami.

 

Alex Shelley vs Christopher Daniels – Walka miała na celu tylko rozbicie Addiction i przywrócenie MCMG. I o ile sama w sobie niewiele mi dała frajdy, tak sam koniec cieszy mnie niezmiernie. Motor City vs Addiction nam się zapowiada, czyli to, na co czekamy od pojawienia się Shelleya w RoH.

 

Briscoes vs Elgin & Tanahashi – Śmiesznie, bo dawno nie miałem takiej gali, gdzie większość walk oceniłbym podobnie. Jedne nieznacznie lepsze (bądź gorsze) od pozostałych, ale zazwyczaj na jedno kopyto. Tutaj tyle dobrego, że trochę większy nacisk był na near-falle, ale to już kolejne głaskanie produktu NJPW, kosztem swojego.

 

Moose vs Okada – Największym wygranym tego pojedynku był Moose, bo mógł zawalczyć z kimś tak poważanym w środowisku jak Rain Maker. Nastąpiło jednak silne zmęczenie materiału u mnie. Dalej brak feelingu dużej gali. W ogóle brak feelingu, żeby to było RoH. Pokazali tylko jak niewiele się u nich dzieje ostatnimi czasy.

 

ACH, Kushida & Matt Sydal vs Kenny Omega & Young Bucks – A jak robisz już chaos, nie masz historii za walką, a emocje generujesz festiwalem tricków, to Young Bucksi są Twoim lekarstwem. Na ten moment najlepsze widowisko. Nie szarpali się o cokolwiek. Po prostu zasypali ciężką artylerią i na takie coś też jest miejsce. A już na pewno na gali, gdzie większość pojedynków nie ma historii. Zawsze z chęcią goszczę na Superkick Party.

 

ANX vs War Machine – W wrestlingu chce emocji. Chce historyjek, ktore beda wieńczone dużymi walkami. Gdzie będę kombinował, w którą stronę pojdzie to dalej. 14th Anniversary, to zlepek walk z gwiazdami NJPW. Dopiero od teraz – nie licząc naciąganego Page vs Whitmer – czuję, że coś ma fundamenty. Gdzie w ogóle był sens puszczania zajawki przed samym pojedynkiem. Pojedynkiem, który dupy nie urwał, ale oglądało się go przyjemniej od pozostałych. Mogli mocniej wykorzystywać gimmick match, do którego zostali wrzuceni, ale i tak kilka stołów pękło. Doliczmy do tego dość wiarygodne near-falle i wypada spojrzeć prawdzie w oczy – grzechem byłoby oczekiwać od nich więcej. W takim zestawieniu pewnej poprzeczki pewnie nigdy nie przeskoczą.

 

Jay Lethal vs Adam Cole vs Kyle O’Reilly – Cała gala lipna, ale danie główne świetne. Było podłoże, było dynamicznie, było ciekawie, a momentami bardzo pomysłowo – Cole przytrzymujący rękę Jaya przy odpływaniu, czy podwójne Lethal Injection. Co piękniejsze, absolutnie nie było pewniaka w tej walce. Dałbym sobie wmówić zwycięstwo każdego z tej trojki. Jay jednak jest już na tyle mocnym mistrzem, że musi przegrać w pojedynku 1on1. Pokonanie go będzie wydarzeniem i to trzeba wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399513
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

14th Anniversary

 

Arena wyglądała fajnie, tylko trochę mała. Na tapingach jest na oko podobna ilość ludzi.

 

-Strong vs Fish vs Ishii- Opener nie rozgrzał, nic ciekawego się nie działo. Nie wiem, jak się prezentuje ten cały Ishii w Japonii, tutaj nic nie pokazał. A Bobby, którego feud doprowadził na PPV, był tu niemal niewidoczny. Pod koniec zapomniałem, że tam był...

 

-Page vs Whitmer- Kolejna nudna walka. Adam ma nową wejściówkę, ciekawe rysunki na ekranach, fajna muzyka... Żeby tak poza entrance'em taki był. Nie pamiętam nic poza tym wejściem. No, poza końcówką. Bo przez nią mogą nas dalej katować tym zestawieniem. Myślałem, że turn Page'a ma być pretekstem do zakończenia tej lipnej stajni już teraz.

 

-Castle vs Goto- Znowu prawie nic się nie działo. Plus za wejściówkę Daltona i mały udział The Boysów w walce. W sensie że ta mała wstawka była OK, nie że było ich tak mało. Bo samą akcją ringową główni bohaterowie nie porwali. Wynik też nie mógł zaskoczyć - ludzie z NJPW mają chyba tarczę antypinową.

 

-Shelley vs Daniels- Dwóch dobrych gości, którzy ani przez chwilę nie wskoczyli na wyższy bieg. Znów się trochę nudziłem. Na swoją obronę mają ataki Kaza i to, do czego to wszystko prowadziło. Całość na plus, jeśli potraktujemy to jako wstęp do powrotu. MCMG ARE BACK!!! Mam gdzieś, że inaczej bym to rozpisał i może się tak z tym nie spieszył. Mój ulubiony TT wrócił i to pierwszy moment na tej gali, w którym nie myślałem, że marnuję czas.

 

-Briscoes vs Tanahashi/Elgin- Znowu nudy... Hiroshi jest uznawany za geniusza, więc ja uznaję, że nie pozwalają mu szaleć w nieważnych walkach poza Japonią. Przez to jest, jak jest. Czym tu się rajcować poza faktem, że gość w ogóle przyjechał? O reszcie mogę napisać to samo. Z tym, że nie mają takiego star powera.

 

-Moose vs Okada- Podobne odczucia, jak wyżej. Choć początek z miotaniem japońcem po barierkach nastawiał bardziej optymistycznie. Potem niestety nie było tak dobrze. A Rainmaker na takim byku wygląda tak se.

 

...jak nie oglądaliście gali, to odpalcie ją sobie od tego momentu.

 

-ACH/Sydal/KUSHIDA vs Bullet Club- To nie PWG, Omega pomylił fedki, miotła + śpiewanie? :D Rozumiem, że w NJPW nie robi takich cyrków? Ale to nie ma znaczenia. Mamy pierwszą fajną walkę na tej gali. Nie aż tak szaloną, jak tego typu starcia we wspomnianym już PWG, ale może się podobać. I cieszy mnie, że to nie ACH został odliczony ;)

 

-ANX vs War Machine- Niezłe No DQ, poszło parę stołów, różne bronie w akcji. Zepsuła to tylko... publika. Pierwszy kickout ever po finisherze mistrzów... cisza. Jak ja się mam w takim momencie ekscytować? No ale trudno. Poza tym, trochę szkoda tej porażki gości, którzy swoich pasów nigdy nie przegrali, w pierwszym title matchu od powrotu(nie biorę pod uwaki tej dyskwalifikacji na tygodniówce). Ale dając takie zestawienie już teraz, raczej nie powinni zmieniać tego wyniku. Hanson i Rowe dają radę.

 

-Cole vs O'Reilly vs Lethal- W porównaniu do innego Triple Threata, czyli openera, niebo a ziemia. Naprawdę dobra walka. Duży plus za tego podwójnego suba i reakcję Adama. Pierwsze naprawdę głośne "this is awesome", zasłużone. I ładnie to zakończyli. Nadal mogę wierzyć w to, że Kyle dostanie jeszcze szansę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399519
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Omega pomylił fedki, miotła + śpiewanie? :D Rozumiem, że w NJPW nie robi takich cyrków?

Robi :)

 

ROH 14th Anniversary

 

Tomohiro Ishii vs Roderick Strong vs Bobby Fish

Bardzo przyjemny opener w którym troche dziwnie oglądało mi się Ishiiego... głównie ze względu na to, że jego pojedynki w 90% opierają się na clothsline'ach a tu musiał zrobić coś więcej.

PS: Kiedy Strong przeszedł heel turn? Były jakieś zajawki ale nie pamiętam żadnego konkretnego momentu w którym Roddy zmieniłby strony.

 

Adam Page vs BJ Whitmer

W sumie niewiele można powiedzieć o tym pojedynku. Podobał mi się a feud zostanie przeciągnięty dalej. To dobrze... bo to jedyna szansa Page'a na zostanie w telewizji :).

 

Dalton Castle vs Hirooki Goto

Fajne promo Daltona przed walką, odbębnił kwestie promocji :D. Trochę nie ogarniam wyniku, Kevin i Corino wciskają nam, że Hirooki ma losing streak i że nie potrafi wygrać ważnych pojedynków... po czym przejeżdża się po Daltonie. Niby rozumiem, Goto to duże nazwisko na Castle'a ale widzę w tym drobny brak konsekwencji... pomijając już fakt, ze ROH w walce o pietruszkę podkłada swojego.

 

Alex Shelley vs Christopher Daniels

Jeden z najsłabszych pojedynków na gali, kompletnie mnie nie wciągnęli. Cieszy mnie powrót MCMG ale też nie tak jak powinien... głównie ze względu na to, że run Sabina w ROH jest po prostu tragiczny ;). Może przy walkach Motor City z Addiction coś się rozkręci. Dywizja Tagów zyskuje spore wzmocnienie.

 

The Briscoes vs Hiroshi Tanahashi & Michael Elgin

Było lepiej niż się spodziewałem i nawet wkręciłem się w ten pojedynek. Z tym, że ROH znów podkłada swoich na korzyść NJPW no i zlepek pokonuje tag team złożony z ROH Originals... not cool.

 

Moose vs Kazuchika Okada

Czy była to najważniejsza walka Moose'a w karierze? Nie jestem pewien, wydaje mi się, że spotkał się kiedyś z Lethalem ale tak czy siak, nie ma to znaczenia bo wdupił. Nie powiem, wolałbym by futbolista pokonał mistrza bo potrzebuje jakiegoś odświeżenia dookoła mistrzostwa IWGP ale wynik był oczywisty.

PS. Czy ja wiem czy Rainmaker na Moosie był taki słaby... w sumie wszystko zalezy od sellingu a dla mnie ten był dobry.

 

ACH & KUSHIDA & Matt Sydal vs The Elite

Show stealer. Czasem nie historia a właśnie spotfesty są tym co sie ogląda najlepiej. Genialny Omega, genialni Bucksi... face'owy Team to również czołówka jeśli chodzi o latające małpki. To nie mogło nie wyjść. Cieszy mnie, że japońskie pasy Trios zostają przy Kennym i braciach... jeśli przy kimś mam je zaakceptować to właśnie przy tej części Bullet Club.

 

All Night Express vs War Machine

Pierwszy pojedynek ANX od ich powrotu, który obejrzałem w całości :lol: . Cóż, dupy nie urwali, spotów też było trochę mało. Pamiętam tylko Uranage w drabine na dobrą sprawę. Zabrakło mi też jakieś mocniejszej końcówki... bo walkę skończył finisher, który parę minut temu został przełamany.

 

Adam Cole vs Jay Lethal vs Kyle O'Reilly

Mnie tam pierwszy Triple Threat Match podobał sie trochę bardziej. Zabrakło mi tu podkreślenia nienawiści między Colem a O'Reillim... nie czułem tego. Żałuje, że obejrzałem KL'owskie Video... przewidzieli mi końcówkę pojedynku do jasnej cholery :D. Ale i tak podwójne Lethal Injection było fajne. Cieszę się, że Jay broni złoto bo uwielbiam go jako mistrza... ale zaczynam już się zastanawiać czy wytrzymam oglądając go z mistrzostwem aż do Final Battle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/69/#findComment-399521
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...