Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Elgin wygrywa i mówi, że wykorzysta title shota w Japonii. Więc według mnie sytuacja wygląda tak, że Lethal broni pas na Final Battle i przegrywa go na gali łączonej z NJPW w lutym.

Jak dla mnie to Styles tu pasuje bardziej na mistrza. Mógłby bronić w Japonii przeciwko Elginowi.

 

Tylko, że zostało już oficjalnie ogłoszone, że walka o pas ROH odbędzie się na WK10. Styles już ma tam walkę z Nakamurą, więc wygląda na to, że Jay wygra na Final Battle. Mogliby dać Stylesowi dwie walki, ale przez jego problemu z plecami się to nie stanie.

 

[ Dodano: 2015-12-10, 21:02 ]

Fajny odcinek w tym tygodniu. Bruiser pokazał, że jak się postara, to może zrobić nawet dobrą walkę. Shelley był pod czerwoną maską. Gdybym sobie tego nie zaspoilerował (tak jak w sumie prawie wszystkiego z ROH), to może podekscytowany był. No ale zobaczymy jak się feud z Sabinem rozwinie. Ten cały Walker to się pojawia na tych galach nie emitowanych w telewizji, niszczy tam wszystkich i Delirious nie wie co z nim zrobić. Choć w sumie kolejnych wielkich gości nie potrzebują. Main event nie zbyt długi, ale przyjemnie się oglądało. Możliwe, że dorzucą jeszcze jakąś walkę o pretendenta na Final Battle.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słyszałem, że Elgin chce walki w Japonii, ale nie wiedziałem, że na WK. W takim razie faktycznie Styles odpada. I emocji na Final Battle ni ma. Tym bardziej, że jak AJ nie da rady wystąpić, wrzucą Lethalowi O'Reilly'ego i Cole'a. Coraz bardziej mi się odechciewa tej gali.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 408
  • Reputacja:   845
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słyszałem, że Elgin chce walki w Japonii, ale nie wiedziałem, że na WK. W takim razie faktycznie Styles odpada. I emocji na Final Battle ni ma. Tym bardziej, że jak AJ nie da rady wystąpić, wrzucą Lethalowi O'Reilly'ego i Cole'a. Coraz bardziej mi się odechciewa tej gali.

Mam niestety podobne odczucia. Czekałem na tegoroczne Final Battle ze względu na starcie Styles vs. Lethal, a teraz niezbyt ciekawie to wygląda. O ile jeszcze kontuzję i zdrowotne problemy jestem w stanie zrozumieć to takie zapowiadanie wcześniej walk, które mogą spoilerować wynik jest po prostu słabe. Ciężko uwierzyć w to, że AJ dostanie dwie walki na WK, szczególnie ze względu na jego problemy w ostatnim czasie.

 

 

 


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Z tych czterech jobberów, to Hollisa widziałem wcześniej i wydawał mi się w porządku, Posey wkurzał jeszcze bardziej, niż wcześniej, a o tych czarnych to pierwszy raz słyszałem. Gdyby ktoś mi pokazał zdjęcie jak obecnie wygląda Jerry Lynn, to za cholerę bym nie poznał, że to on. Wygląda tak zwyczajnie, choć te krótkie włosy odejmują mu z dziesięć lat.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Weekend z KLowskim Video LIVE !

 

 

1926089.jpeg?zoom=2

 

 

Nadchodzący weekend będzie pełen ROHowania na nowej łajbie.

KLowskie Video LIVE na kanale AttitudePolska aż dwukrotnie: w piątek zapowiedź gali ROH Final Battle PPV, w niedzielę wspólne oglądanie tegoż eventu.

 

KLowskie Video LIVE #86 – Nikusiek

Rozmowa o Ring of Honor po raz 86-ty, jednakże po raz pierwszy w nowym otoczeniu. Najlepiej wmaszerować w to otoczenie u boku osoby, która nieformalnie tą strefą włada ;)

W tym odcinku omówienie karty ROH Final Battle PPV, a gościem będzie administrator wrestling.pl oraz pan prezes Attitude Mówi: N!KO

 

Start: Piątek (18.12), godzina 18.00

 

 

 

 

 

 

KLowskie Video LIVE #87 – ROH Final Battle 2015

Specjalne wydanie KLowskiego Video LIVE ! Oglądamy ROH Final Battle 2015, komentując na gorąco wydarzenia z tego PPV.

Zapraszają „Mr. ROH” KL oraz „Profesor Indysów” Maxi4.

Start: Niedziela (20.12), godzina 16.00

 

 

 

 

W tym miejscu pasuje użyć swój catchphrase: Oglądajcie Ring of Honor !

Edytowane przez KL

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jerry Lynn na moment wrócił. Jakby nie powiedzieli, że to on, to bym nie poznał. Kolosalna zmiana.

 

3-way o pretendenta dla tagów i Castle vs Young trafiają do karty Final Battle. Czyli jest ciut więcej walk, których nie przewinę :)

Addiction i Sabin vs ACH, Sydal i Shelley? Co by się nie działo, chcę MCMG.

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Na szybko wrzucę moje przewidywania co do Final Battle

 

Cheeseburger vs Bob Evans - Mam nadzieję, że ich feud już się skończy, bo nie był ani ciekawy, ani eksponowany w TV (średnio chyba z 5 minut czasu antenowego na miesiąc), czy nawet w sumie mądry (połamanie nie tej ręki rulez). Cheeseburger tu wygra i dalej będzie tym kochanym przez fanów underdogiem.

 

Prentendenci do pasa Tag Team - ANX pasa w walce nie stracili, to może na 14 bodajże rocznicy je odzyskają. Briscoes i Bucksi już mieli mistrzostwa mnóstwo razy, to teraz czas na Kenny'ego i Rhetta.

 

TV Championship Match - Niezbyt często w ROH Fish ma walki singlowe, ale jak już ma, to pokazuje, że jest w czółówce co do talentu. W tak szybkie przegranie pasa przez Roddy'ego nie wierzę.

 

Dalton vs Silas - Jeden z ciekawszych feudów w tym roku w ROH dobiega końca. Najlepszym rozwiązaniem będzie zwycięstwo Daltona, tylko pozostaje pytanie w jaki sposób chłopcy zainterweniują w tej walce.

 

Mistrzostwo Tag Team - Nie cierpię Tavena, ale niestety przyznam, że Kingdom obronią pasy, by później z nich jobbnąć ANX.

 

Latajce vs Addiction - Shelley przypina Sabina. Żadnego innego wyniku nie widzę.

 

Elgin vs Moose - ROH nie może Elgina jobbnąć na dwa tygodnie przed wygraniem pasa ROH na Wrestle Kingdom :P

 

O'Reilly vs Cole - To będzie walka wieczoru. To nie może być słabe. Dwóch moich ulubionych wrestlerów w ROH mierzy się ze sobą. Do co zwycięzcy to przewiduję Cole'a, by pociągnęli ten feud do rocznicy, albo jeszcze dalej, jak im się nie znudzi.

 

Mistrzostwo Świata - Dobrze, że Stylesowi kontuzja nie przeszkodzi, nie muszą kombinować ze składem tej i pozostałych walk. Co do wyniku, to wystarczy spojrzeć na kartę WK10.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

The Briscoe Brothers vs. All Night Express vs. The Young Bucks - Ciężko żeby poziom takiego zestawienia w Ring of Honor zawiódł widzów. Tak moim zdaniem nie było także tym razem. Dla kogoś, kto średnio interesuje się federacją, do końca nie było wiadomo kto ma największe szanse i kto ostatecznie wygra. Wiele ciekawych akcji, także poza ringiem. Jedna z walk, których chciałoby się oglądać więcej. Na pewno tego pojedynku nie powstydzi się federacja. Wszystko zabookowane w dobry sposób, a losy pasa mistrzowskiego nadal będą interesujące.

 

Michael Elgin vs Moose - Nie śledzę Ring of Honor, ale pomimo tego, że Moose robi wrażenie na widzach, to w tym przypadku na 90% byłem pewny, że ostatecznie wygra Elgin. To za duża marka w Ring of Honor żeby przegrywać z Moosem, który oprócz swojej postury i i managera niczym się nie wyróżnia. Zakończenie poprzez podanie sobie rąk świadczy o tym, że drogi tych zawodników już się rozeszły. Elgin idzie zdecydowanie w stronę pasa mistrzowskiego ROH, a Moose sam nie wiem.

 

Silas Young vs Dalton Castle - Mam wrażenie, że to ciekawa historia. Nie oglądając ostatnich tygodniówek średnio mogę coś o tym napisać. Jeśli chodzi o umiejętności zawodników i poziom walki, to przyznam, że może i się nie zawiodłem, bo nie są oni znani ze świetnych pojedynków. Walka była nienajlepsza. Właściwie najważniejszym momentem było zakończenie. Wygrywa Silas, ale dwóch jego pomocników ostatecznie przechodzi na stronę Daltona. Ten storyline na pewno tak się nie skończy. To jeszcze trochę potrwa i nadal będzie dla widza ciekawe.

 

Adam Cole vs Kyle O'Reilly - Jedyna walka gali, którą "żyłem" przed jej rozpoczęciem. Ten storyline jest dla mnie aktualnie najlepszy w całym Ring of Honor. Ja również byłem pewien, że wygra Cole, tylko dlatego żeby przedłużyć czas trwania ich feudu. Widać było chemię w ringu i, to że obaj świetnie pasowali do walki ze sobą. Pojedynek bardzo dobry, a zakończenie jeszcze podgrzewa atmosferę. W przyszłości i tak wygra Kevin, ale Adam Cole ma swoje pięć minut i dobrze, to wykorzystuje.

The Addiction i Chris Sabin vs ACH, Matt Sydal i Alex Shelley - To akurat pojedynek, który miał kilka słabych momentów. Nie dostarczył tak wielu emocji jak kilka innych walk. Trzeba podkreślić, że mimo wszystko kilka akcji wykonanych zwłaszcza poza ringiem przez ekipę "lotników" zrobiło spore wrażenie na publice. Były momenty, ale nie wiem czy będą jakiekolwiek konsekwencje tej walki, nie wiem nawet czemu pojawiła się na karcie tej gali.

 

Roderick Strong © vs Bobby Fish - Roderick Strong jest dla mnie marnym mistrzem. W tej walce od początku byłem za Fishem, dla mnie byłby o wiele lepszym mistrzem. Widać było, że jest to walka o pas, była emocjonująca dla publiczności. Nazwiska obu wrestlerów były skandowane przez publikę, która była podzielona. To również zwróciło moją uwagę i pokazało, że walka jest ekscytująca. Sposób w jaki Strong obronił pas również nie przystoi mistrzowi. Fish nadal powinien być bisko pasa.

 

The Kingdom © vs War Machine - Wow! Przyznam, że nowi mistrzowie to dla mnie ogromne zaskoczenie. Była, to walka w której byłem pewien obrony pasa, ale Ring of Honor mnie zaskoczyło. Wyobrażałem sobie walkę The Kingdom z All Night Express, i to że dopiero wtedy nastąpi zmiana mistrzów. Teraz dojdzie do starcia War Machine z All Night Express i już sam nie wiem jak typować. Ogromne zaskoczenie, przynajmniej dla mnie.

 

Jay Lethal © vs AJ Styles - Pojedynek, który nie miał najwyższego tempa. Postawiono tutaj na kilka bardzo ryzykownych akcji, po których zawodnicy długo musieli do siebie dochodzić. Wszystko co działo się poza ringiem w tej walce zachwycało. To Lethal kompletnie zdominował Stylesa. Mistrz jest teraz kompletnym dominatorem, który przejechał się po Stylesie. Dla wielu Styles jest gwiazdą ROH, nie można mu odmówić wielu fanów. Moim zdaniem był tutaj spoiler, ale sam przebieg walki nie pozwolił myśleć, że AJ przypnie Lethala i zostanie mistrzem ROH.

 

ROH wydało galę, która na pewno sprawi, że częściej będę oglądał gale tej federacji. Moim zdaniem założenie było takie, żeby gala rozłożyła ringowo na łopatki. Wrestling to nie tylko walki, ale gala była bardzo przyjemna.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Final Battle 2015

Young Bucks vs Briscoes vs ANX – Można powiedzieć, że moja weekendowa potrzeba Super Kicków, została spełniona. Young Bucksi sypali swoją markową akcję, więc i impreza musiała być udana. Nie wiedziałem tylko, że ANX zostanie tak chłodno przyjęte przez fanów. Myślałem, że wciąż trzymają twarz powracających face’ów. Walka dynamiczna, z nie spadającym ani przez moment tempem i ciekawymi akcjami – definicja dobrego openera.

 

Dalton Castle vs Silas Young – Walka bez szaleństw, a gwoździem do trumny było jej zakończenie. Słaby ostatni pin, słabe wydarzenia po pojedynku. Nie tak to powinno wyglądać. Czemu mu nie pomogli wcześniej? Po co czekać, skoro od początku wiedzieli z kim są? Wkręcanie Silasa miało sens do pewnego momentu, a jeśli robić turn po końcowym pinie na rzecz Younga, to logicznie powinien on być decyzją samych chłopców, a nie „masterplanem” całej trójki. Głupie.

 

Michael Elgin vs Moose – Podobało mi się, jak jeden przed drugim nie ziewał, jak demonstrowali swoją moc, jak potrafili się podnosić po najcięższych akcjach rywala. Tak to powinno wyglądać. Mam lekki zawód, że zwycięstwo było czyste, a zwycięzca nie pozostawiał wątpliwości. Niejednoznaczny finisz wydawał się tu być najlepszym rozwiązaniem. Nie wiem, czy nazwałbym to dobrą walką, czy polecałbym komuś, aczkolwiek daleki jestem do czepialstwa, bo znam ograniczenia Moose’owe, i wciąż go traktuje jako dobrze rokującego młokosa. Nic lepszego by ten duet nie stworzył.

 

Adam Cole vs Kyle O’Reilly – Świetny pojedynek, gdzie znów pokazali, jak świetną mają między sobą chemię. Mimo, że stawiałem na Kyle’a, końcówka mi się podobała. Obaj zaprezentowali się bardzo dobrze, jako Ci, którzy zrobią wszystko, żeby udokumentować wyższość nad swoim byłym partnerem. Szczególnie O’Reilly pokazał, że jest niebezpieczny z każdej pozycji. Było podłoże fabularne przed walką, była historyjka w walce – kolano – był dobry wrestling. Nie śmiem wymagać więcej.

 

Shelley, ACH & Sydal vs Addiction & Sabin – Ciężko było się przejmować. Mały nacisk na Motor City Machine Guns. Gdzieś tam stali w tle botchowaniu ACHa, kicaniu Sydala i zamulaniu Addiction. Jeśli mam być szczery, to mimo ich starań – wynudziłem się.

 

Bobby Fish vs Roderick Strong – Techniczny pojedynek na najwyższym poziomie, który cierpiał z powodu braku emocji. Wzięły się one z braku historii i wiarygodnych near-falli. Nie kupuje znów finiszu i takiego sfrajerzenia się po stronie Fisha, który pałał dość dużą niechęcią do Stronga.

 

War Machine vs Kingdom – Yyyy... czy ktoś doznał kontuzji z Kingdom? Bo to nawet ciężko nazwać walką. Zabili projekt, który wciąż generował emocje i nie chce mi się wierzyć, że stało się tak „just like that”. Podpadli czymś? Nie będę przesadnie rozpaczał, bo wolę War Machine, ale to przebieg i wynik, to dość duże zaskoczenie.

 

Jay Lethal vs AJ Styles – Walka słaba, trochę podkreślająca kontuzje/boleści AJa, który zdawał się być mocno ograniczony ringowo. Lethal zrobił co mógł, ale w pojedynke cudów w wrestlingu nie ma. Podobała mi się chyba z jedna kombinacja pod koniec. Mało. Near-falle przyszły za późno i zamiast podkręcać emocje, odkładały tylko w czasie pewny triumf mistrza.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Niko, Taven doznał kontuzji przed galą.

 

RoH Final Battle 2015

 

The Young Bucks vs The Briscoes vs All Night Express - *** i 1/2

Walka strasznie podobna do typowych pojedynków zespołowych z PWG. Sześciu świetnych zawodników zostało rzuconych na siebie i ostatecznie wyszło to bardzo dobrze, bowiem przez cały czas coś się działo. Miano pretendentów wywalczają Titus oraz King i jeżeli Kingdom obronią dzisiaj tytuły to walka między nimi może wyjść dość ciekawie, lecz nie wierzę by King za szybko ponownie wygrał jakiś pas w tej federacji.

 

Silas Young vs Dalton Castle - *** i 1/4

The Young Young Bucksi stali się ponownie głównym celem tego feudu i pokazuje to, że on jeszcze będzie trwał. Nie często bywa, że tak mało znaczące osoby stają się tak ważnym fundamentem w danej budowli. Dalton wraca do swoich chłopców i fajnie, bo on ich widocznie potrzebuje. Young sobie poradzi, bo ma charyzmę i gimmick, a Castle wyglądał bez przydupasów na trochę zamieszanego.

 

Michael Elgin vs Moose - *** i 1/2

Bardzo dobry filmik promujący walkę. Sama walka była o wiele lepsza niż się mogłem spodziewać i do tego wypromowała Elgina przed walką o pas, która odbędzie się już za trochę ponad dwa tygodnie. Moose ma takie warunki fizyczne, że prędzej czy później odkuje się i w zbliżającym się roku według mnie dostanie poważną walkę o tytuł mistrzowski. Elgin jest w formie i może zrobić dobrą walkę na WrestleKingdom.

 

Grudge Match - Adam Cole vs Kyle O'Reilly - **** i 1/2

Kyle wyszedł z tej walki jako świetny aktor oraz przyszły mistrz, za którym stają fani. Cole wygrał to starcie, lecz jestem pewien, że przegra cały feud, bowiem tutaj musi być rewanż z przedmiotami, który będzie jeszcze lepszy niż ta walka. To się aż chciało oglądać od pierwszej minuty, bo zrobili z tego prywatną wojnę, w której to kolejną bitwę zwycięża Adam Cole. Będzie to bardzo przebić na dzisiejszej gali zwłaszcza pamiętając o kontuzji Stylesa.

 

ACH, Matt Sydal and Alex Shelley vs The Addiction and Chris Sabin - ** i 1/2

Dawno żadna walka mnie tak mało nie interesowała. Kompletnie nie było tutaj nic ciekawego, a ja nie byłem z tą walką tylko obok niej. Nie poszli kompletnie wątkiem, na którym promowali to starcie czyli Sabin-Shelley co jest głupotą, bo stawianie wszystkiego na skakajców oraz Addiction musiało skończyć się porażką.

 

TV Championship – Roderick Strong vs Bobby Fish - *** i 3/4

Szkoda że tak dobra walka nie miała żadnego oparcia w historii, bo niby panowie byli wstanie mnie zaciekawić, ale z drugiej miałem to w dupie nadal myśląc nad kozacką walką między Colem, a Kylem. Do tego strasznie zjebana końcówka, która sprawiła, że Roddie przechodzi chyba lekko na ciemną stronę mocny lub zwyczajnie w świecie nie chcieli czyściutko ujebać Fisha.

 

Tag Team Championship – War Machine vs The Kingdom – DUD

Kontuzja Tavena zniszczyła im wszystko. Fanem Kingdom nigdy nie byłem więc ciesze się z wygranej War Machine, lecz faktycznie kompletnie zniszczyło to przydupasów Cola.

 

RoH Championship: Jay Lethal vs AJ Styles - ****

Obawiałem się o poziom tej walki, bowiem Styles miał jakąś kontuzję pleców, lecz Lethal okładając je bardzo często pokazał, że raczej Allen jest już zdrowy. Emocje w tej walce zostały zabite w dniu, w którym ogłoszono pojedynek o pas RoH na WrestleKingdom. Styles ma tam już walkę więc dwa występy były dość mało realne. Ringowo wyszło to bardzo dobrze, lecz nie mogłem uwierzyć w zmianę mistrza. Za to wierzę, że tak się stanie 4 stycznia.

 

Bardzo dobre PPV i udane zakończenie roku w RoH.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Słaba gala, jak zreszta od jakiegoś czasu wogóle ROH.

Liczyłem na gale Final Battle, choć karta taka sobie, ale się przeliczyłem, naprawde godne uwagi to opener 3 tag team i Adam Cole vs Kyle O'Reilly.

Dwie srednio ( walka Stronga, Elgina i Styles'a) a reszta poprostu słabo.

Widac po sztandarowej gali jak ROH mocno obnizyl loty i przez to coraz mniej mnie ta fedka ciekawi.

Wiadomo nie jest to PWG, ale jednak od Final Battle, wymaga sie wiecej.

 

3/10

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótko o Final Battle:

 

3-way TT - na początek fajny spotfest, dosyć krótki, za to dostaliśmy szybkie tempo. Fani ciut przegięli z buczeniem na zwycięzców ;)

Castle vs Young - nieźle, nadal mnie bawią, Silas znów wygrywa i ciągniemy to dalej, ale Dalton nie wyszedł jako kompletnie przegrany - najs, choć sensu faktycznie mało. Oby tylko nie pokusiło ich na coś w stylu "I Quit" po tym segmencie z mikrofonem, bo Castle musi wygrać ten feud, a Real Manowi taka poracha by szpetnie zaszkodziła.

Moose vs Elgin - jak na powerhouse'ów, całkiem żwawo i nie nudziłem się. Zwycięzca oczywisty, ale na Moose'a jeszcze przyjdzie czas, jak się dalej będzie tak pokazywał.

O'Reilly vs Cole - chyba ich pierwsze starcie ever, które mi osobiście podeszło. Przyjemne starcie, głównie dzięki subom Kyle'a. I jego atak po walce. Ech, co poradzę, że nadal nic w tym Adamie nie widzę?

6-man Tag - bez większego story(ACH i Sydal to zapchajdziury), za to ringowo spoko. Takie walki "z dupy" mi pasują. Tylko za mało było interakcji Shelleya i Sabina, mogliby bardziej nakręcić widzów na ich solowe starcie w przyszłości lub nawet możliwy powrót MCMG. Mowa o reszcie widzów - ja jestem nakręcony i bez tego :D

Fish vs Strong - nie wciągnęli mnie, ale doceniam robotę w ringu. I byłoby OK, gdyby nie totalnie zbędny finisz w stylu Takera i Lesnara - najbliższe czasowo porównanie. Po ROH się takiej akcji nie spodziewałem.

War Machine vs Kingdom - słabiutko, niby głównie przez kontuzję Tavena, ale od początku miałem wrażenie, że poziom się nie podniesie i to skrócenie walki prawdopodobnie sprawiło, że nie przewijałem nic na tej gali. Tryumf Hansona i Rowe'a wypadł strasznie nijako, ale to nie ich wina.

Lethal vs Styles - zajebiście, jak na ludzi z dawnej X-Dywizji przystało. Pewny wynik starcia troszkę przeszkadzał, ale poziom ringowy pozwalał się tym nie przejmować, tak dobrze mi się oglądało.

 

Dwie z trzech walk o pas zepsuły mi ogólny obraz gali, ale i tak ringowo całość była dużo lepsza, niż się spodziewałem. Chciałem zobaczyć parę walk, obejrzałem całość. Naprawdę niezła gala.

Widzę, że tylko mi to tak podeszło... Może to dlatego, że miałem zerowe oczekiwania i nawet nie byłem pewien, czy chcę to oglądać.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Ten grubas to chyba najgorszy sędzia w ROH. 2 nieczyste zwycięstwa. To jest jego gimmick czy zbieg okoliczności?

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Ten grubas to chyba najgorszy sędzia w ROH. 2 nieczyste zwycięstwa. To jest jego gimmick czy zbieg okoliczności?

 

To ich najważniejszy sędzia, więc to raczej zbieg okoliczności i booking Deliriousa.

 

[ Dodano: 2015-12-21, 23:05 ]

Final Battle

 

The Young Bucks vs All Night Express vs The Briscoes - 1# Contender for Tag Team Championship

Taki skład nadaje się idealnie do openera. Publika nienawidziła praktycznie ANX i była mocno wnerwiona, że wygrali. Kenny mógł nie odchodzić do TNA, to może by byli zadowoleni. Ale walka była fajna, miała wiele fajnych spotów. Zaczęła się wolno, ale potem weszła na dobry poziom.

 

Silas Young vs Dalton Castle

Walka oczywiście oparta na ex-chłopcach Daltona. Dali z siebie taki sam poziom, jak w ich poprzednich walkach, choć Dalton nie pokazał żadnej komedii tym razem. Castle wreszcie pokazał ten jego fajny deadlift suplex z apronu, co w Chikarze wykonywał.

 

Moose vs Michael Elgin

Jedna z tych niewielu sytuacji w ROH, gdy mierzą się dwaj najwięksi w federacji. Podobają mi się takie walki, jeśli jest tylko jedna taka w karcie. Obaj pokazali to jak są silni w tej walce. Wynik przewidywalny, bo następnego challengera (i mistrza) nie warto podkładać takiemu niewypromowanemu gościowi jak Moose.

 

Adam Cole BAYBAY! vs Kyle O'Reilly

Grudge Match, czyli w sumie singles match z inną nazwą. Panowie mieli chemię jeszcze jako Future Shock i przez te kilka lat, nie zapomnieli jak się robi dobre walki między sobą. Zakończenie na szczęście daje nam kontynuację feudu, co mnie cieszy. Pewnie się skończy na Best in the World.

 

KRD vs ACH & Matt Sydal & Alex Shelley

Walka do odpoczynku dla widza przed walkami o pasy. Brakowało czegoś tej walce. Brakowało emocji i podbudowy feudu między ex-MCMG. Można by to było spokojnie upchnąć jako Addiction vs Ach i Sydal. Mogło trwać parę minut krócej lub dać nam jakąś interakcję pomiędzy Sabinem, a Shelley'em.

 

Roderick Strong vs Bobby Fish - ROH TV Championship Match

Podbudowa do walki trochę do dupy była. Przyszedł Fish, przyjął Open Challenge, pokomentował walkę Stronga i dał promo. No ale Fish jest jednym z lepszych challengerów do tego pasa w tym roku. Początek wolny, ale widać było, że podbudowują tak walkę, do jej końcówki. A sama końcówka do dupy była. Czemu Fish walczący w ringu od 13 lat (według Wikipedii) puszcza dźwignię i się cieszy, mimo, że gong nie zabrzmiał? Zrobili z niego idiotę. Ale może to prowadzić do heelowego Roddy'ego, co mi się bardzo podoba, bo w PWG to on wymiata.

 

The Kingdom vs War Machine - ROH Tag Team Championship Match

Kingdom odchodzi z ROH, to War Machine zgarnęło pasy. Szkoda tylko, że tą walkę popsuła kontuzja Tavena.

 

Jay Lethal vs AJ Styles - ROH World Championship Match

ROH dobrze się spisało dając tej walce uczucie najważniejszej w tym roku. Posadzili byłego mistrza świata na stołku, by komentował walkę (Nigela nie liczę, bo on co chwilę komentuje). Świetna, wyrównana walka, bardzo dobry main event. Nie oczekiwałem nic więcej od tej walki. Wielka szkoda, że karta na Wrestle Kingdom zaspojlerowała wynik tej walki.

 

[ Dodano: 2015-12-23, 12:30 ]

Fajny main event w tym tygodniu, zrobiony tylko po to, żeby i wrestlerzy i publiczność mogli się zabawić. Tylko nie pasuje mi to, że Cheeseburgera wrzucają do walki z ręką w gipsie. Ale co to kogo obchodzi, skoro i tak palm strikiem niszczy wszystkich :grin: . Coleman i Ferrara pewnie jakąś kolejną walkę dostaną, a Dijak dostał także kopertę od Nany. Nie wiem co tam jest, ale po zmianach w stylu walki Willa i Caprice'a domyślam się, że tam jest karta na darmowy heel turn :D

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

19.12.2015 ROH

 

Pierwsza walka była ciekawa, przede wszystkim jej zakończenie. W ruch w tym samym momencie poszły krzesła i koniec walki. Program będzie kontynuowany na przyszłych tygodniówkach... Liczyć na Moose'a w drużynie a dostać Cheesburgera. Spore zaskoczenie i rozczarowanie. Raczej przed walką Tag Teamów byłem pewny, że ANX to wygra. Mają teraz title-showa i muszą być wiarygodni. Do tego moim zdaniem są przyszłymi mistrzami tag-teamów i nie mogą promować innych programów niż swoja droga do pasa. Main Event świetny dla fanów. Ring of Honor potrafi zorganizować własnie coś takiego, ale i tak jestem pozytywnie zaskoczony.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KPWrestling
      Bracia Fux, po okresie singlowych batalii, spowodowanych zwycięstwami w walkach w toczącym się turnieju o miano pretendenta do pasa mistrzowskiego KPW, wracają do swojej ulubionej dywizji – tag team! Rywalami naszych mistrzów będą dzikusy, którzy tanio skóry nie sprzedadzą, a przy okazji zadbają o to, by Filip i Michał na długo zapamiętali spotkanie z nimi w ringu. Tribe of Wrath, czyli Barbarossa i Curtis Black, to austriacki duet, który działa niczym dobrze naoliwiona maszyna. Choć ich współpraca nie trwa tak długo, jak polskiego teamu, Austriacy dali się poznać jako silni, twardzi i brutalni goście, których ciężko złamać. Razem i osobno zaliczali występy m.in. na ringach w Niemczech, na Węgrzech czy na Tajwanie. Zawodnicy przyjeżdżają do Polski pewni siebie i przekonani o tym, że zabiorą złoto do swojego kraju. Czy tak będzie? Przekonamy się 20 czerwca! Bracia Fux vs Tribe of Wrath🇦🇹 Walka o pasy mistrzowskie KPW Tag Team Gala Wrestlingu: KPW Arena 29 20 czerwca 2025 Nowy Harem Gdynia Bilety: https://kpwrestling.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • Giero
      Za nami ostatni epizod WWE Monday Night Raw przed nadchodzącym Money in the Bank 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Raw otworzył CM Punk, przed którym walka kwalifikacyjna do Money in the Bank Ladder Matchu w main evencie. „Best in the World” po krótkim wstępie stwierdził, że ponownie czas skupić się na sięgnięciu po mistrzowskie złoto. Zamierza po raz trzeci sięgnąć po walizkę i zdobyć pas. Gdyby tak się stało, to miałby parę osób na celowniku. W przypadku Jeya Uso zaznaczył, że byłby to czysty biznes i nic osobistego. Za to bardziej personalne byłoby to w przypadku konfrontacji z Johnem Ceną. Niezależnie od tego, ma teraz jasny cel. Przerwał Punkowi… Sami Zayn. Ten stwierdził, iż miał podobny cel, co Punk, ale przez Setha Rollinsa i jego spółkę nie jest na karcie Money in the Bank. Jeżeli jednak ma ktoś sięgnąć po walizkę i nie dopuścić Rollinsa do realizacji swoich założeń, to właśnie Punk. Obydwaj zapewnili siebie, że trzymają swoją stronę w rywalizacji z Sethem i jego ekipą. Stephanie Vaquer pokonała Liv Morgan i Ivy Nile, kwalifikując się do kobiecego Money in the Bank Ladder Matchu. Dla Vaquer to pierwsza walka od oficjalnego dołączenia do rosteru Raw. Paul Heyman próbował ostrzec AJ Stylesa, by skupił się bardziej na Dominiku Mysterio i Intercontinental Championship, niż Money in the Bank. AJ zapewnił, że skupia się na obydwóch celach. Wyemitowano winietę Ruseva i wywiad z Sheamusem, którzy odnieśli się do ich przeszłości. Judgment Day pokonali War Raiders przy pomocy Roxanne Perez. Rhea Ripley przywitała na zapleczu Stephanie Vaquer. Lyra Valkyria nie chciała czekać do Money in the Bank na konfrontację z Becky Lynch. Tag teamowa walka Sami Zayn&Jey Uso vs Bron Breakker&Bronson Reed zakończyła się dyskwalifikacją po ataku Setha Rollinsa na Uso. Potem mieliśmy brawl z udziałem wszystkich, a Bronson próbował wykonać Tsunami na Zaynie będącym na stole komentatorskim. Nie dopuścił do tego CM Punk. Kairi Sane pokonała Raquel Rodriguez po zamieszaniu z udziałem Iyo Sky i Liv Morgan. W walce wieczoru… El Grande Americano pokonał AJ Stylesa i CM Punka, kwalifikując się do męskiego Money in the Bank Ladder Matchu. Ponownie swoje trzy grosze dorzucili Seth Rollins, Bron Breakker i Bronson Reed. Choć ich atak próbowali odeprzeć Jey Uso i Sami Zayn. Skrót gali
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Vaquer z najważniejszej osoby w NXT staje się powoli jedną z topowych gwiazd całego WWE. Obecnie umieściłbym ją obok Toni jeśli chodzi o top kobiet w wrs. Kwestia czasu kiedy sięgnie po najważniejszy pas. No i w sobotę ma zaplanowane dwa występy - zarówno na MiTB jak i Worlds Collide. MVP ostatnich tygodni.
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Money In The Bank czas zacząć! Let's GOOOO!!!   Zaczynamy od CM Punka! Zobaczmy co ma nam do powiedzenia! Mówi, że mamy Summer Time i jest to Summer Of Punk! A Punk chcę w to lato trochę złota wokół swoich bioder i dlatego będzie chciał wygrać walizkę po raz 3! A następnie mówi o obecnych mistrzach, którzy są mu bliscy obecnie tak naprawdę, ale jest to czas, w którym CM Punk chcę być ponownie mistrzem i mówi, że widzą się na Money In The Bank kiedy się tam zakwalifikuję! Jednak wszystko przerywa Sami Zayn! No Zayn wyszedł, żeby powiedzieć w skrócie, że skoro jemu nie udało się zakwalifikować do Ladder Matchu o walizkę to Punk musi to zrobić i żeby nie zrobił tego Seth Rollins, bo jeśli on to wygra to miejsce będzie skończone i dlatego potrzebują zwycięstwa Punka dzisiaj szczególnie! Ale Sami też mówi do Punka, że jeśli wygra walizkę i World Title to spotkają się w ringu ponownie tylko to będzie zupełnie coś innego, ahh jak ja bym tego chciał, Sami walczy o World Title to byłoby świetne i jakby jeszcze wygrał ten tytuł, ale no niestety to tylko słowa jak na razie, często je potrafi powtarzać, ale na razie nie mają przełożenia na rzeczywistość, a szkoda, ale przyjemny segment bardzo przyjemny.   Oj tak pora na ostatnią walkę kwalifikacyjną do Money In The Bank Ladder Matchu kobiet! Liv Morgan vs Stephanie Vaquer vs Ivy Nile! A Także tym samym debiut w main rosterze Stephanie po stracie tytułu NXT oj czuję ciekawe starcie, liczę na Steph, ale wygrana Liv też będzie tu git. Cyk Stephanie wygrywa po bardzo dobrej walce i kwalifikuję się jako ostatnia do Ladder Matchu o walizkę! Mega przyjemne prawie 10,5 minuty pojedynku, bawiłem się dobrze, zwyciężczyni świetna, ja jestem zadowolony, lecimy dalej!   Heyman i Styles na backu ulala i Heyman życzy mu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nawet nie wiedziałem, że dzisiaj ma xD, Paul próbuję skupić uwagę AJ'a na tytule Interkontynentalnym i żeby zapomniał o walizce xD ciekawy sposób, ale Styles jak to na face'a przystało nie przyjmuje rady od heelowego Heymana.   Judgment Day w postaci JD McDonagha i Finna Balora vs War Raiders, widzieliśmy już ten pojedynek chyba 2 razy na początku roku coś koło tego, ale nie jest to jeszcze przejedzony temat, a może być ciekawie. The New Day komentowali starcie, ale w trakcie walki próbowali ingerować, wiec zostali oddaleni na backstage przez Panią sędzię, ale i tak ktoś inny zaingerował i dzięki Roxanne to Judgment Day wygrywa po lekko ponad 11 minutowej przyjemnej walce, kolejny dobry pojedynek odhaczony, ciekawe czy Judgment Day dostanie coś za pokonanie byłych mistrzów World Tag Team czy to była walka taka o, żeby była, no zobaczymy, fajny pojedynek JD wygrało i tyle w sumie jak na razie.   Lyra wbija na ring! Oj tak dajcie mi ją!! Wyzywa Becky do pojawienia się, bo chyba wkurzyło ją to co powiedziała w swoim wideo promo, ja mówiąc wprost przewinąłem, za dużo tych wideo prom ostatnio dla mnie xD. Kurde kolejny bardzo fajny segment, Lyry tak fajnie się słucha, tak się wyrobiła na micu, ten feud tak ją wybił i uwolnił jej prawdziwy potencjał, że to niesamowite, mamy jeszcze delikatny brawl przed ich walką na Money In The Bank, kurde no naprawdę bardzo dobry segment, dawno nie miałem tak, że wyczekiwałem właśnie dwóch Pań przy micu na tygodniówce, a teraz tak mam przy tym feudzie i jest to genialne, fajna osobista rywalizacja i mega dużo historii, podoba mi się to.   Myślałem, że to będzie main event, ale dostajemy to teraz, w sumie może to i lepiej? Jey Uso i Sami Zayn vs Bronson Reed i Bron Breakker! Ringowo może być sztosik, ciekawi mnie kto wygra, bo nie jest to takie pewne. Prawie 9 minutowa walka, która też była fajna solidna, ale zakończona przez DQ po tym jak Seth wykonał Curb Stomp na Jeyu kiedy ten był poza ringiem i się podnosił, no ok niech będzie, a następnie mamy brawl i Bronson chcę wykonać Tsunami z narożnika na stół komentatorski na Samim, jednak Punk ratuję Samiego! Wbija z krzesełkiem i przepędza stajnie Rollinsa i samego Setha też oj coś czuję jakiś Six Man Tag Team Match na Night Of Champions tylko pytanie czy u boku Samiego i Punka stanie Jey czy Roman, bo Jey jednak drugi raz z rzędu ma nie bronić tytułu na PLE? No nie wiem, ale sama walka dobra była.   Liv jednak ma problem z Roxanne, no to coś czuję feudzik pomiędzy tymi dwiema Paniami, prawdopodobnie na Evolution zobaczymy ich walkę albo jakiś punkt kulminacyjny.   Kairi Sane vs Raquel Rodriguez, nie jestem przekonany do tej walki, ale no dajmy temu pojedynkowi szanse. Po leciutko ponad 6 minutowej walce wygrywa Kairi Sane! Pojawiła się też Iyo, która zaatakowała Liv, no ogólnie dobry pojedynek, ale krótki, ciekawe co dla Kairi po tej wygranej, ale wyczuwam w sumie Liv vs Iyo o tytuł tylko pytanie kiedy.   Sami i Karrion na backu, Zayn w końcu się wkurza na Krossa, ciekawie się zapowiada. Jey i Gunther w szatni też przyjemne starcie słowne, Gunther wygląda mega dobrze i nawet nie musiał wygrywać ważnych pojedynków, wystarczyło, żeby zachowywał się jak za czasów panowania z IC Title i znowu jest wiarygodny, ja naprawdę wierzę, że Gunther ma szansę na odzyskanie tytułu, chociaż run Jeya jest naprawdę dobry.   Main event time! CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles! Ostatnia walka o udział w Men's Money In The Bank Ladder Matchu, tutaj moim zdaniem największe szanse ma CM Punk, ale mogą miło zaskoczyć, zobaczymy, każdy mógłby wygrać i nie byłbym zły, AJ czy El Grande w Ladder Matchu czy nawet z walizką też brzmią jak fajna opcja. W ogóle jak publika przez dużą część gali skanduję dla Trutha xD dowiedzieli się o nie przedłużaniu kontraktu, ciekawe czy WWE coś z tym zrobi, ale wątpię. Ajj jednak Punk tego chyba nie wygra, został okradziony ze zwycięstwa identycznie jak Zayn tydzień temu przez Bronsona i Breakkera, ulala po prawie 12 minutowej walce wygrywa El Grande Americano! Kurde no tego to się najmniej spodziewałem mówiąc wprost, myślałem, że jak nie Punk to postawią na Stylesa, ale El Grande też mi się bardzo podoba, po prostu logicznie patrząc to Gigachad ma walkę tego samego dnia z Vikingo, ale no tak przecież El Grande to nie Gigachad, więc EL GRANDE FOR MR. MONEY IN THE BANK! Ciekawie by było gdyby w to poszli xD, ogólnie bardzo dobry pojedynek, fajny main event i ja jestem zadowolony po walce jeszcze brawl z udziałem stajni Setha i z Punkiem, Samim i Jeyem i znowu stajnia Setha wychodzi górą, kurde szanse Setha w walce o walizkę mocno rosną mam wrażenie.   Plusy: Segment otwierający Ostatnia walka kwalifikacyjna kobiet do Women's Money In The Bank Ladder Matchu i świetne pokazanie Vaquer Judgment Day vs War Raiders Segment Lyry i Becky Jey i Sami vs Bronson i Breakker Kairi vs Raquel Main event i El Grande Americano w Men's Money In The Bank Ladder Matchu!   Podsumowanie: Solidny odcinek czerwonej tygodniówki, przyjemne segmenty nawet te na backu, walki dobre bądź bardzo dobre wszystko miało sens, była jakaś historia i zamysł za tym wszystkim, wiadomo były lepsze odcinki, ale ten był fajny i przyjemny do oglądania, uważam, że nie było w nim nic złego i można było się dobrze bawić i ostatecznie fajnie to wszystko powychodziło, także ja polecam, ostatnie tygodnie są dobre, bardzo dobre bądź świetne, tutaj uważam, że jest tak pomiędzy dobrze, a bardzo dobrze, ale nie niżej zdecydowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...