Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

RoH Champion's vs All Star's

 

BJ Whitmer vs Will Ferrara - ** i 1/2

Bardzo przeciętnie żeby nie powiedzieć słabo, nie działo się tutaj praktycznie nic ciekawego. Owszem przyspieszyli lekko w końcówce, jednak nie mogło to mojego nastawienia do całego starcia. Ferrara dostał tutaj swoją szansę na pokazanie się, lecz nie przekonał mnie do siebie prawie niczym. Whitmer to jest fajny wrestler jak go wrzucimy w Tag Team, ten pojedynek nie miał prawa wyjśc dobrze. Oby kolejne walki na tej gali były lepsze.

 

Owen Tavers vs TaDarius Thomas - ** i 3/4

Czarnuchy zrobiły całkiem zjadliwy pojedynek, długość starcia i sam jego poziom może nie powaliły mnie na kolana. Jednak co najważniejsze – było to zjadliwe, Thomas niczym mi nie zaimponował, lecz Tavers jak najbardziej. Spisał się dużo lepiej niż jego bardziej znany oponent, to on narzucał tempo, wykonywał fajne akcje. Jeśli miałbym wybierać między nim a Ferrarą to zdecydowanie wybrał bym tego czarnego

 

Christopher Daniels vs Cedric Alexander - **** i 1/4 !

Skradli show, pokazali po dwóch pierwszych średnich walkach co to jest prawdziwe Ring of Honor Fani całą walkę byli mocno podzieleni, ja zresztą tak samo, lecz oni obaj spisali się wręcz wybornie. Daniels po odejściu z TNA jakby tutaj na nowo nabrał takiego kolorytu, jego walki chce się aż oglądać, za to Alexander jest przyszłością. Niby sporo moczy, lecz zawsze zgarnia świetną reakcję i wykręca znakomite boje. Czekam na jego zbliżający się pojedynek z Adamem Colem, tak poziom może być jeszcze wyższy.

 

Frankie Kazarian vs Jimmy Jacobs - *** i 3/4

Druga z rzędu świetna walka, oczywiscie nie dorównali oni Danielsowi i Cedricowi, lecz mimo to od początku do końca oglądało się to z wielką przyjemnością. Kazarian i Jacobs to już bardzo doświadczeni zawodnicy, lecz mimo to potrafią w ringu ciągle bardzo wiele. Tutaj to pokazali, bardzo wiele fajnych akcji, momentami dobre tempo, ogólnie taki wrestling chcę oglądać. Okazuje się że jeśli oddzielimy na chwilę Addication od siebie to i tak obaj robią świetną robotę, do tego ucieszyła mnie wygrana Jacobsa bo to naprawdę kapitalny wrestler.

 

Romantic Touch vs Matt Taven - ** i 1/2

Spodziewałem się szybkiej wygranej Tavena w której to Touch nie będzie miał nic do powiedzienia, a dostaliśmy kilku minutową fajną walkę w której to mimo wszystko Matt spisał się lepiej. Jako wieczny pretendent do pas TV był on już bardzo nudny, lecz tutaj może się odbudować. Co do Romantic Toucha to jest to dobry motyw dla Titusa, skoro nie ma na niego pomysłu to niech lata w nowym gimmicku. Nic nie ugra jednak lepsze to nić nic.

 

Main Event – Champion's vs All Stars - **** i 1/2 !!

Takie walki zawsze się znakomicie ogląda, cały czas coś się działo, nie było miejsca na nudę, do tego wiele feudów poszło do przodu. Lethal który błyskawicznie wypada będzie się musiał kolejny raz trudzić z ACH'em, człowiek ten zresztą dostał tutaj push życia. Zdobył tittle shota na pas TV, pasy Tag Team, a do tego walczył jak lew gdy został sam z Jayem. Do tego Ciampa znowu może się czuć oszukany, ciekawe do czego to nas zaprowadzi, oby do obrazka w którym to Tomasso trzyma główny pas. Roddie zdobywa shota na pasy Tag Team, w sumie to fajnie bo Decade mogą zrobić świetne starcie ze smokami. Briscoe pierwszy raz został przezemnie zaakceptowany jako główny champion, czuć w nim było tą siłę. Po walce został zaatakowany przez Lethala, ich starcie o główny tytuł mimo znanego zwycięzcy może być bardzo ciekawe. Świetna walka.

 

Ogólnie gala jak najbardziej na plus mimo iż miała dobre oraz złe momenty, do dobrych trzeba zaliczyć Main Event, Daniels vs Cedric oraz Kaz vs Lethal. Do tych gorszych pozostałe trzy walki, lecz jak najbardziej polecam zobaczyć to widowisko.

 

[ Dodano: 2014-10-20, 22:02 ]

RoH Champion's vs All Star's

 

BJ Whitmer vs Will Ferrara - ** i 1/2

Bardzo przeciętnie żeby nie powiedzieć słabo, nie działo się tutaj praktycznie nic ciekawego. Owszem przyspieszyli lekko w końcówce, jednak nie mogło to mojego nastawienia do całego starcia. Ferrara dostał tutaj swoją szansę na pokazanie się, lecz nie przekonał mnie do siebie prawie niczym. Whitmer to jest fajny wrestler jak go wrzucimy w Tag Team, ten pojedynek nie miał prawa wyjśc dobrze. Oby kolejne walki na tej gali były lepsze.

 

Owen Tavers vs TaDarius Thomas - ** i 3/4

Czarnuchy zrobiły całkiem zjadliwy pojedynek, długość starcia i sam jego poziom może nie powaliły mnie na kolana. Jednak co najważniejsze – było to zjadliwe, Thomas niczym mi nie zaimponował, lecz Tavers jak najbardziej. Spisał się dużo lepiej niż jego bardziej znany oponent, to on narzucał tempo, wykonywał fajne akcje. Jeśli miałbym wybierać między nim a Ferrarą to zdecydowanie wybrał bym tego czarnego

 

Christopher Daniels vs Cedric Alexander - **** i 1/4 !

Skradli show, pokazali po dwóch pierwszych średnich walkach co to jest prawdziwe Ring of Honor Fani całą walkę byli mocno podzieleni, ja zresztą tak samo, lecz oni obaj spisali się wręcz wybornie. Daniels po odejściu z TNA jakby tutaj na nowo nabrał takiego kolorytu, jego walki chce się aż oglądać, za to Alexander jest przyszłością. Niby sporo moczy, lecz zawsze zgarnia świetną reakcję i wykręca znakomite boje. Czekam na jego zbliżający się pojedynek z Adamem Colem, tak poziom może być jeszcze wyższy.

 

Frankie Kazarian vs Jimmy Jacobs - *** i 3/4

Druga z rzędu świetna walka, oczywiscie nie dorównali oni Danielsowi i Cedricowi, lecz mimo to od początku do końca oglądało się to z wielką przyjemnością. Kazarian i Jacobs to już bardzo doświadczeni zawodnicy, lecz mimo to potrafią w ringu ciągle bardzo wiele. Tutaj to pokazali, bardzo wiele fajnych akcji, momentami dobre tempo, ogólnie taki wrestling chcę oglądać. Okazuje się że jeśli oddzielimy na chwilę Addication od siebie to i tak obaj robią świetną robotę, do tego ucieszyła mnie wygrana Jacobsa bo to naprawdę kapitalny wrestler.

 

Romantic Touch vs Matt Taven - ** i 1/2

Spodziewałem się szybkiej wygranej Tavena w której to Touch nie będzie miał nic do powiedzienia, a dostaliśmy kilku minutową fajną walkę w której to mimo wszystko Matt spisał się lepiej. Jako wieczny pretendent do pas TV był on już bardzo nudny, lecz tutaj może się odbudować. Co do Romantic Toucha to jest to dobry motyw dla Titusa, skoro nie ma na niego pomysłu to niech lata w nowym gimmicku. Nic nie ugra jednak lepsze to nić nic.

 

Main Event – Champion's vs All Stars - **** i 1/2 !!

Takie walki zawsze się znakomicie ogląda, cały czas coś się działo, nie było miejsca na nudę, do tego wiele feudów poszło do przodu. Lethal który błyskawicznie wypada będzie się musiał kolejny raz trudzić z ACH'em, człowiek ten zresztą dostał tutaj push życia. Zdobył tittle shota na pas TV, pasy Tag Team, a do tego walczył jak lew gdy został sam z Jayem. Do tego Ciampa znowu może się czuć oszukany, ciekawe do czego to nas zaprowadzi, oby do obrazka w którym to Tomasso trzyma główny pas. Roddie zdobywa shota na pasy Tag Team, w sumie to fajnie bo Decade mogą zrobić świetne starcie ze smokami. Briscoe pierwszy raz został przeze mnie zaakceptowany jako główny champion, czuć w nim było tą siłę. Po walce został zaatakowany przez Lethala, ich starcie o główny tytuł mimo znanego zwycięzcy może być bardzo ciekawe. Świetna walka.

 

Ogólnie gala jak najbardziej na plus mimo iż miała dobre oraz złe momenty, do dobrych trzeba zaliczyć Main Event, Daniels vs Cedric oraz Kaz vs Lethal. Do tych gorszych pozostałe trzy walki, lecz jak najbardziej polecam zobaczyć to widowisko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366353
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

11.10.2014

Powitanie nowego mistrza pominąłem. Nie lubię braci Briscoe, a zresztą wiadomo że on ma już długo pas i dali ten segment tylko po to żeby jakoś zaakcentować to że ROH ma nowego mistrza. Mogli dać zmianę mistrza jakoś bliżej nowych tapingów żeby Elgin nie występował w TV tak długo z pasem, choć dawno go stracił. Tyle maja tych iPPV że nie powinno to być dla nich problemem.

 

RD Evans & Moose vs Red Scorpion & Grey Wolf Scorpion i Grey ewidentnie postawili na bycie szerokimi kosztem wysokości. W ringu może i są dobrzy, ale byli za krótcy, dosłownie i w przenośni, żeby wygrać z Evansem, którego streak jest budowany tylko po to żeby cyfra była coraz wyższa, a RD i tak stale daje kiepską rozrywkę, a raczej monotonną. Natomiast tych dwóch nowych zrobiło dobre wrażenie i pewnie się jeszcze pojawią.

 

Honor Rumble Match Takie walki zawsze przyjemnie się ogląda, choć tutaj zbyt wiele czasu poświęcili na rzeczy odciągające uwagę widza od ringu. Wejścia co minutę, więc nie było czasu na podkręcenie akcji, do tego wjazd Ciampy, który też zabrał kilka minut. No i wygrana Miśka też mnie jakoś nie cieszy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

18.10.2014

The Romantic Touch vs Hanson Można się było spodziewać wygranej o wiele większego Hansona, jednak myślałem że RT dostanie trochę czasu żeby też się pokazać, a tymczasem Hanson zdominował go kompletnie i Touch tylko kilka razy zdołał mu zadać jakiś cios. Mimo to starcie nawet mi się podobało, bo Hanson jak na swoje gabaryty w ringu spisuje się bardzo dobrze i jego akcje robią wrażenie.

 

TD Thomas vs Adam Page Walka dwóch członków Decade wyszła bardzo fajnie i nie było żadnych oporów przed laniem się wzajemnie przez byłych już kumpli z teamu. Bo TD się wkurzył i odszedł. Ale wcześniej zrobił kilka przyjemnych dla oka akcji, choć sam też mocno oberwał, szczególnie po kolanie. Ale to on wykonał chyba najmocniejszą akcję tej walki i rzucił Adasia na krzesła, choć nie jestem pewny czy Page nie przewrócił jednego z nich swoją głową, bo stanowczo zbyt daleko rozpoczął lot w ich kierunku i doleciał tylko głową. Ale jakoś za bardzo się nie skrzywdził i ostatecznie wygrał, choć przez to że TD sobie poszedł, ale jednak wygrał.

 

Adam Cole vs Cedric Alexander Nie wiedziałem że Cedric potrafi zrobić taką nudną walkę. Bo za dużo było techniki i prowadzenia walki przez Cole'a, które straszliwie spowolniały tempo walki. A kiedy w końcu przyszło coś zrobić Alexandrowi to ten jakoś nie umiał się rozpędzić. Jedynie fajnie wykonał skok za ring, po którym odgrywał takie drgawki jakby zaraz miał wykitować. No ale w sumie został przedstawiony jako terminator, którego nie dało się w żaden sposób odliczyć pomimo m.in. wielu mocnych kopnięć w głowę. W końcu jednak przegrał, ale i tak tym razem nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366591
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

25.10.2014

reDRagon vs Jimmy Jacobs & Roderick Strong Walka o pasy TT wypadła lepiej niż się spodziewałem. Bo większość zawodników w niej występujących ma ciągoty do technicznego wrestlingu, a Jacobs to jednak kurdupel i jego akcje nie robią zbyt dużego wrażenia, a w dodatku dawno go w ringu ROH nie widziałem i jakoś wcale za nim nie tęskniłem. Ale kilka akcji drużynowych potrafiło rozkręcić tą walkę, ale końcówkę zabił trochę motyw z krzesłem z którego użycia zrezygnował Strong i w tym momencie emocje opadły przed zakończeniem walki, bo wcześniej były spore, a niestety podczas finishu było już o wiele gorzej.

 

Jay Lethal vs Will Ferrara Will jest całkiem dobry w ringu, niestety nie było możliwości żeby wygrał z Lethalem. Mimo że to on wziął tą walkę na swoje barki mimo małego doświadczenia, bo to Will zrobił większość dobrych akcji w tej walce. A Jay niestety coraz bardziej mi się przejada, bo stanowczo zbyt często pojawia się w TV w porównaniu do innych zawodników.

 

ME sobie odpuściłem bo nie lubię ani Miśka Bennetta ani obecnego mistrza ROH, choć końcówkę warto zobaczyć bo do Cole'a i Bennetta dołączył trzeci zawodnik- Matt Taven. W sumie nawet nie zauważyłem że go w ogóle nie było przez jakiś czas :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366890
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1468522.jpeg

 

KLowskie Video #51 – o Elginie i o SOTF przy ładnym krajobrazie

 

Dzisiaj tak troszkę inaczej, niż zwykle, bo nie na żywo. Odcinek nagrany w zeszłą sobotę, w wyjątkowej lokalizacji i tak troszkę o wszystkim i o niczym, zatem różna może być ocena tego, czy cokolwiek wartościowego tu mówiłem :) Totalny, stuprocentowy spontan.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366909
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

RoH 25/10/2014

 

RoH World Tag Team Championship Match – reDRagon vs The Decade - *** i 3/4

Bardzo dobra walka, a to głównie dlatego że można było tutaj poczuć emocje. Strong i Jacobs nie stali od samego początku na straconej pozycji, udało się im zrobić bardzo dobrą walkę ze smokami. Było dobre tempo fajne akcje, lecz nie mogło być inaczej gdy to do ringu weszło cztrech tak dobrych wrestlerów. Zdziwiłem się trochę końcówką, oczywiście wiadomo było że w Decade jest konflikt, ale czyżby Roddie miał przejść Face Turn ?

 

RoH TV Championship Match – Jay Lethal vs Will Ferrara - ** i 1/2

Typowa walka „mistrza” z pierwszym lepszym żółtodziobem, początek był taki jaki musiał być. Czyli Lethal obijał swojego oponenta jak pierwsze lepsze ścierwo, czekałem tylko na moment w którym to Will się przebudzi i pokaże na co go tak naprawdę stać. Nie powiem, nie spisał się źle, miał parę fajnych momentów, lecz to jednak i tak nie pozwoliło mi uwierzyć w jego wygraną.

 

RoH Championship Match – Jay Briscoe vs Michael Bennett - *** i 1/2

Dobra walka która była godna Main Eventu dzisiejszego show, jednak miałem problem by w ogóle przyjąć Michaela jako pretendenta do głównego pasa. Owszem lubię tego gościa, jednak to jest typowy B+ Player, cieszył bym się gdyby udało mu się wygrać pas TV albo Tag Team, tylko że główne złoto to za wysokie progi jak na jego nogi. Mimo to spisał się on tutaj dobrze, można powiedzieć że to właśnie Bennett prowadził to starcie, walka oczywiście przy tej dwójce zła być nie mogła.

 

Bardzo dobrze się oglądało to „Night of Champions”, pierwsza i trzecia walka pokazały bardzo fajny poziom do którego Ring of Honor już nas przyzwyczaiło. Polecam zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-366996
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

ROH Champions vs All Stars

BJ Whitmer vs Will Ferrara Słabiutki opener. Mogli się bardziej postarać z ustalaniem kto ma walczyć na początku show, bo tych dwóch nie było w stanie rozgrzać publikę przed resztą gali. A Will przecież umie zrobić dobre starcie, co pokazał ostatnio w pojedynku z Lethalem. Tutaj natomaist BJ za bardzo skupił się na pokazywaniu swojej przewagi fizycznej nad rywalem. Czasem przez to oberwał, ale tak w sumie to przez całą walkę miał kontrolę i zapewne dzięki temu trudno się to oglądało. Zdecydowanie lepiej jest zacząć tą galę od drugiej walki, bo ta nadawałaby się lepiej do jakiegos Pre-show a nie do głównej karty.

 

Oven Tavers vs TD Thomas W porównaniu do openera to była świetna walka. Wprawdzie Taversa nie bardzo kojarzę a TD robi się coraz grubszy, ale sklecili z tego fajny pojedynek, głównie ze względu na akcje wykonywane przez Thomasa, któy mocno obił Ovena, głównie kopiąc go z solidną siłą. Trochę też polatali, ogólnie jak już muszą wstawiać do walki mniej znanych zawodników to niech to będą właśnie tacy ludzie jak Tavers, którzy są w ringu całkiem dobrzy. Jedynie zakończenie było trochę dziwne, ale nie zepsuło to wizerunku całości.

 

Christopher Daniels vs Cedric Alexander Pierwszej solowej walki po powrocie do ROH Daniels nie mógł przegrać. No i udało mu się wygrać, w dodatku po bardzo dobrym pojedynku. Mnóstwo dobrych akcji wyniosło tą walkę na bardzo wysoki poziom, choć nie było momentu kulminacji emocji, bo pod koniec skupili się za bardzo na submissionach, a i nieudany BME chwilę przed udanym nie podbudował odpowednio emocji przed zakończeniem.

 

Frankie Kazarian vs Jimmy Jacobs W końcu zaskakujący wynik na tej gali, bo zupełnie nie spodziewałem się że prawie karzeł Jacobs może dostać wygraną z Kazem. Walka wyszła im bardzo dobrze i w sumie pomijając to że akcje Jacobsa z powodu jego rozmarów nie mają odpowiedniej mocy, to gościu prezentuje się całkiem nieźle i dzielnie dotrzymywał kroku Kazarianowi. Połowa show minęła i to już była ostatnia walka przed main eventem i szczerze powiedziawszy to dobrze wybrali miejsce tego starcia w karcie, bo potrafili odpowiednio podgrzać atmosferę przed walką wieczoru.

 

Champions vs All Stars Cierpliwość jest wskazana przy oglądaniu tej walki, mimo że wcale słaba nie była. Jednak trwało to prawie godzinę i było widać w niektórych momentach przeciąganie tego na siłę, a jakiś piętnastominutowy skrót w zupełności by mi wystarczył. W dodatku robienie dwóch kontrowersyjnych eliminacji to moim zdaniem o jedna za dużo. Mogli zostać przy tym jak wyeliminowany został Cole, a odpuścić sobie tą szopkę z uderzeniem pasa i dq Ciampy, bo ten motyw nie jest zbyt emocjonujący, a zresztą Kyle jakby za karę też zaraz odpadł. Natomiast Lethal to się nawet nie musiał przed walką rozgrzewać bo tak szybko wyleciał. Walka tak naprawdę zaczęła mi się podobać od momentu, w którym kolanami zaczął traktować po kolei rywali Strong, a później ACH został w ringu z mistrzem i był dodatkowo osłabiony po upadku na stół. Postarali się i finał był bardzo emocjonujący.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367055
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Frankie Kazarian vs Jimmy Jacobs W końcu zaskakujący wynik na tej gali, bo zupełnie nie spodziewałem się że prawie karzeł Jacobs może dostać wygraną z Kazem.

 

Geeez, Kowal, już któryś raz ciśniesz z gabarytów Jacobsa, jakbyś go z Indys znał zaledwie od kilku miesięcy :roll: Przez analogię - to tak jakbyś się dziwił z wygranych Mysteria u Vince'a, za czasów jego prime'a. Jimmy to już niemal instytucja na scenie Indys i dla Kaza to zapewne nie była żadna ujma jobować takiemu zawodnikowi. Serio oceniasz zawodników po gabarytach na scenie Indys? Syndrom Vince'a Ci się włącza? :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367080
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  16.05.2014
  • Status:  Offline

Jimmy Jacobs to dla mnie taki zawodnik który świetnie odgrywa swoją rolę heela a że idealnie pasuje do roli przywódcy to RoH go śle na wysokie stanowiska w kolejnych stajniach - Age of the Fall, SCUM a teraz The Decade. Prócz tego ma to coś że nie mylę go z innymi zawodnikami Sceny Niezależnej - ma jak dla mnie bardzo fajny wygląd który sprawia że fan US Indy wie kto to jest Jimmy Jacobs. Z resztą osoby głębiej siedzące w Indysach mogą na jego temat napisać znacznie więcej niż ja. A że nie jest koksem to już sprawa innej wagi :D i co do jego walki z Kazem to nie sądzę aby Frankie miał za złe federacji ze porażkę skoro on sam jest już zawodnikiem z dużym stażem na Scenie Niezależnej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367083
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.bankfotek.pl/image/1468522.jpeg

 

KLowskie Video LIVE #52 - Survival of the Fittest 2014

 

W ten weekend Survival of the Fittest, czyli ROH'owy turniej, w którym dwunastu wrestlerów walczy o prestiż i title shota na pas ROH World Champion. O tym właśnie dziś sobie pogadamy. My, czyli KL i Maxi4........ czyli admin forum Wrestlefans i admin forum Attitude.

 

Start o 19.00

 

Edytowane przez KL
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367287
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

01.11.2014

AJ Styles vs Matt Sydal Z tego epizodu obejrzałem tylko tą najatrakcyjniej zapowiadającą się walkę, czyli pojedynek Stylesa z Sydalem. No i wyszło to dobrze jak na tygodniówkowe standardy, ale osobiście jestem trochę zawiedziony. Obaj są bardzo dobrzy w ringu, lubią polatać, a tutaj przez sporą część walki postawili na wrestling techniczny, który z jednej strony wykonywali bardzo dobrze, ale z drugiej cały czas czekałem aż sie rozkręcą i zacznie się latanie i mocniejsze akcje. No i zaczęły się, a w połączeniu z tym jak dobrze obaj akcje sprzedają to oglądało się to świetnie, szczególnie w wykonaniu Sydala. AJ musiał się mocno napocić zeby go pokonać, ale z drugiej strony szkoda że Matt w pierwszej walce po powrocie musiał przegrać. Niemniej jednak takie pojedynki stanowczo zaczęcają to oglądania tygodniówek od ROH.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367333
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cały odcinek był niezły :) Nie tylko ME. Ale fakt, że Stylesa z Sydalem nikt nie przebił. Mało latania, trochę techniki, "mimo to" bardzo dobra walka. Reborn już nie wydaje się zardzewiały.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367380
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Mnie się walka Sydala z Stylesem nie podobała. Sporo przestojów i to mam wrażenie że z winy AJ'a. Tu sprzedał że boli go nóżka, tu musiał zaczerpnąć oddechu i takie sytuacje powtarzały się przez całą walkę. Były za to fajne kontry, głównie z inicjatywy Stylesa. Takiego uniku frankensteinera jak w tej walce jeszcze nie widziałem.

 

Oprócz tego z tygodniówki warto jeszcze wspomnieć o dobrym segmencie Ciampy z Nigelem. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć McGuinessa w pojedynku i tego "dewastującego lariata" jak to powiedział Tomasso ale do tego raczej nie dojdzie. A sam Ciampa zyskał sporo na ciekawości, wreszcie zachowuje się jak ten Sicilian Psychopath którym od początku miał być. Wmieszanie w segment Jaya Briscoe też było logiczne. Nic o nas bez nas... ale segment i tak skradł Triple Superkick od Kingdom ^^.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367405
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

RoH TV 1/11/2014

 

Mark Briscoe vs Caprice Coleman - ** i 3/4

Briscoe którego fanem nie jestem pokazał tutaj bardzo fajny poziom, Caprice za to stanął na swoim typowym poziomie czyli spisał się bardzo dobrze. Ogólnie takie walki ogląda się fajnie, nie całe dziesięć minut stracia lecz takie pojedynki zawsze dobrze mi się ogląda. Mark chyba aktualnie nie może liczyć na nic innego niż wysoka pozycja w Tag Teamach, żyje on w cieniu swojego brata, lecz mimo to spisuje się on dobrze jako typowy Midcarder.

 

Na pewno ciekawy segment, nie wiem do czego prowadzi ta sytuacja z Ciampą, albo wejdzie on już na stałe do Main Eventów albo tego pasa nigdy nie powącha. Tomasso to świetny wrestler którego chętnie bym oglądał z pasem Ring of Honor, jednak w tym roku to się chyba nie stanie. Kingdom za to nadal dominuje, mam problem by zaakceptować Tavena w tej stajni, bo o ile Cole i Bennett to czołówka federacji, to w Tavenie tego już nie widzę.

 

The Decade (Adam Page and BJ Whitmer) vs Brutal Burgers

Krótka walka która wypromowała kolejny raz Adama Page'a, widać że federacja stopniowo będzie go chyba chciała wprowadzić jako tego członka stajni. Widzi mi się jego walka z Roderickiem Strongiem na jakiejś gali, być może nawet na FB o pozostanie w stajni. Na pewno było by to bardzo ciekawe.

 

Main Event – AJ Styles vs Matt Sydal - ****

Świetnie mi się ogląda takie walki w których to jest pełno różnych stylów, trochę techniki, lotów oraz wiele innych akcji. Do tego gdy do ringu wchodzą dwie takie legendy sceny niezależnej to musi być bardzo dobrze, Styles w ostatnim okresie właściwie złych walk już nie robi. Sydal robił po odejściu z WWE już świetne starcia m.in. z Gargano w Evolve, więc jego bardzo dobra dyspozycja tego dnia mnie nie zdziwiła. Warto tą walkę zobaczyć.

 

Bardzo dobra tygodniówka, mieliśmy świetny Main Event, porządny opener oraz bardzo ciekawy segment z Ciampą. Ostatnio RoH nie obniża lotów, więc jest bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367465
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnio powróciłem do oglądania ROH i muszę przyznać że tygodniówki robią spore wrażenie.Co tydzień federacja utrzymuje stały wysoki poziom.Ostatnia tygodniówka również wypadła bardzo mocno i chyba nawet lepiej niż zeszłotygodniowa gala mistrzów :).

 

Fajny opener głównie za sprawą Caprice Colemana który pokazał bardzo fajne akcje w locie.Markiem Briscoe nigdy zbytnio się nie jarałem gdyż zbytnio nic ciekawego w ringu nie pokazuje.Tutaj również nie powalił mnie na kolana jednak trzeba przyznać że nie zamulał.

 

 

Segment z Ciampą bardzo dobrze poprowadzony. Za jednym razem dostaliśmy trzy elementy

-mały konflikt między McGuinnessem a Ciampą

-Podbudowanie feudu z Briscoe

-oraz podbudowanie znaczenia stajni The Kingdom

 

Na main event najbardziej czekałem i się nie zawiodłem.Nie było też co za dużo wymagać gdyż wiadomo że na tygodniówce nie pokażą takiego poziomu co na PPV czy DVD.Dochodzą do tego jeszcze reklamy które pewnie sporo ucinają.Jednakże chyba nikt nie powie że Sydal w powrocie źle wypadł. O wiele lepiej prezentował się w tej walce niż AJ który czasami wręcz za bardzo spowalniał i robił przestoje.Jednakże walkę i tak oglądało się płynnie i z przyjemnością.

 

Nie mogę się już doczekać kiedy na torrentach pojawi się całe Survival of the Fittest bo karta jak i skład turnieju zapowiada się kozacko :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/44/#findComment-367542
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...