Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH All-Star Extravaganza 6

 

Mark Briscoe vs Hanson

Dziwne, że na początku było sporo narzekań, że obu połączyli w War Machine, a teraz by się przydali w dywizji Tag Team. Taka sytuacja to duża okazja dla Hansona, wyglądał lepiej na tle Marka. Jednak sama walka mało mnie interesowała i nie zbudziła emocji.

 

Ethan Gabriel Owens & Josh Alexander vs The Decade vs Caprice Coleman & Watanabe vs Moose & RD Evans

Zadziwiająco dobra reakcja na Moose, jak na to, że na razie jest tylko dużym chłopcem. Dobry ruch by połączyć go Evansem, nie dość, że walczy w Tag Teamie, to nikt nie będzie wymagał szalonych walk. Najważniejszy będzie streak i komediowa oprawa. Pewnie właśnie to Moose przerwie streak. Sam pojedynek w bardzo dobrym tempie i w pewnym momencie przerodził w pokaz skoków po za ring. Owen i Aleksander mają umiejętności i na pewno przydadzą się w dywizji Tag Team.

 

The Addiction vs The Decade

To zestawienie ma o wiele większy potencjał w segmentach i liczę, że takowe dostaniemy. Na sam pojedynek nie ma co za dużo narzekać, ale to typowy sredniak. Feud ma duży potencjał i w innym skladzie Tag Teamowym The Decade możemy mieć ciekawe walki. Kłótnia na koniec to raczej zwiastun wykopania którego z członków niż rozpad stajni, która ma jeszcze wiele do zrobienia.

 

AJ Styles vs Adam Cole

W dalszym ciągu Styles jest w wysokiej formie. Takie pojedynki w ROH chciałbym oglądac częściej. Lubię jak dwaj przeciwnicy w końcówce musza wymyślić pełno różnych sposobów by pokonać przeciwnika. Cole świetnie wypadł jako heel, Styles po raz kolejny pokazuje, że nie musi latać w ringu by zachwycać fanów. Zdecydowanie ozdoba tej gali. Trzeba będzię się do tego przyzwyczaić, Adam pewnie nie raz będzie musiał oddać to co wygrał podczas runu mistrzowskiego.

 

Jay Lethal vs Cedric Alexander

Trochę z przypadku może rozpocząć się bardzo ciekawy feud. Liczyłem, że po wygranej konfrontacji ze Strongiem ruszy właśnie na pas TV i być może niedługo go zdobędzie. Sama walka tak jak się można było spodziewać.

 

Michael Elgin vs Jay Briscoe

Chciałem już pisać, że AJ jest moim numerem 1 na przejęcie pas ROH, a tutaj taka niespodzianka. Już podczas pierwszej wygranej Jaya miałem duże wątpliwości, jednak swoim runem się wybronił. Teraz dołącza do bardzo wąskiego grona osób (tylko Austin Aries), które zdobyły pas ROH dwa razy. O tym jednak zdecydowały wydarzenia po za sportowej. Przegranej Elgina mi nie szkoda, bo walka pokazała jak jest przyjmowany. Jeżeli przez większość pojedynku mistrzowskiego reagowało zaledwie kilka osób. W ringu nie było źle i obaj dobrze się prezentowali. Odnosłem wrażenie, że ta walka to tylko ostatnie 2 minuty, poprzedzające ja za bardzo nie nakręciłu mniej.

 

Jak kogoś interesuje czemu Elgin przegrał to informacje o tym znajdziecie w spoilerach w newsie http://www.attitude.pl/news-lax-powraca-sydal-w-roh-ale-bez-kontraktu.html

 

reDRagon vs Young Bucks

Jak w poprzednich ich pojedynkach było dużo szaleństw, szczególnie 450 springboard tombstone, niestety źle pokazany. 2 out 3 falls ma ten urok, że przy wyrównanych przeciwnikach pierwsze dwa falle to tylko rozgrzewka i czeka się na ten trzeci. Pojedynek oglądało się znakomicie, ale bardziej podobał mi się ten z War of The World.

 

Zastanawiałbym się czy gala nie była lepsza niż 2 wspólne z NJPW gdyby nie publiczność. W pewnych momentach wyglądało jakby zaledwie kilka osób interesowało sie akcją w ringu. Chantów było niewiele, a jedynie reagowali na końcówki pojedynków. Nawet main event nie był ich wstanie ożywić od początku. Byłem przekonany, że walkę reDRagon vs Young Bucks uznam za najlepszą na gali. Jednak bardziej podobały mi się klasyczny pojedynek AJ Styles vs Adam Cole. Segmenty były miłym przerywnikiem i dałem się kompletnie zaskoczyć wynikiem walki o pas ROH.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-362959
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

All- Star Extravaganza VI

Bardzo nie lubię oglądać gal w których dźwięk nie jest zgrany z obrazem, więc obejrzałem tylko trzy najważniejsze walki z tej gali.

 

AJ Styles vs Adam Cole Pierwsza z walk z tej gali na którą bardzo czekałem okazałą się bardzo ciekawym widowiskiem. Spodziewanie wygrał AJ, ale Cole nie odstawał od niego poziomem, choć miał w tej walce trochę inne zadania, bo często skupiał się na jakichś duszeniach i dźwigniach na nogi, choć zdarzało mu się trochę zepsuć niektóre, tak jak ten submission na narożniku, który chyba nawet Gail Kim wykonuje lepiej od niego. No ale kilka konkretnych akcji poszło, AJ też solidnie oberwał, szczególnie po nogach, a akcja kończąca była kozacka. Fajnie to wygląda jak rywal Stylesa spada górną częścią pleców na ring mając zablokowane przez AJ-a ręce. Ta akcja się powinna nazywać „przerywacz rdzenia kręgowego” :twisted:

 

Michael Elgin vs Jay Briscoe Nie będę udawał zaskoczonego wynikiem, bo facebook zspojlerował mi wynik praktycznie od razu po samej gali, kiedy ja nawet nie pamiętałem że ona już się odbyła. No ale doczytałem że strata pasów przez Elgina jest spowodowana prawdopodobnie jego problemami z wizą a nie kiepskim title runem. Nie jestem zadowolony z tego kto jest nowym mistrzem, ale dobrze że Jay musiał się sporo namęczyć żeby pokonać Elgina, w tym rozwalić go finisherem o stół, żeby potem w ringu móc go skończyć już w zwyczajny sposób. Walka byłą godna tej, w której miał się zmienić mistrz. Była długa i obfitująca w emocje dzięki wielu mocnym akcjom. Szkoda Elgina i mam nadzieję że run Jay'a nie będzie zbyt długi bo po prostu nie lubię go oglądać.

 

reDRagon vs Young Bucks Skoro zmienił się mistrz federacji to nie chciało mi się wierzyć żeby i mistrzowie tt się zmienili, zwłaszcza że YB pojawiają się rzadko w federacji, a ich ostatni run skończył się na kolejnej gali po zdobyciu pasów. Walka potoczyła się standardowo, czyli zakończyła się wynikiem 2:1 tak aby oba teamy mogły pokazać że są mocne. No ale najmocniejszy to był 450 splash przyciskający ofiarę tombstone piledrivera do maty. Poszło sporo konkretnych akcji, a pod koniec stół wygrał z zawodnikami i nie pękł. Mi się bardzo podobała ta walka, bo superkicków poszła ogromna ilość i szczęki pękały na każdym kroku :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363056
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Mark Briscoe vs Hanson - Nie raz pisałem, że Mark należy do zawodników, których bardzo ciężko ogląda się w ringu. Całe szczęście tutaj wyszło zjadliwie głównie za sprawą Hansona, który nie próbował wdawać się w żadne komediowe akcje a tych było jak na lekartwo. Briscoe wygrał bo wygrać musiał ale Hanson również pokazał się z dobrej strony.

 

Four Corner Tag – R.D. Evans and Moose vs. The Decade (Adam Page and Whitmer) vs. Watananbe and Caprice Coleman vs. Ethan Gabriel Owens & Josh Alexander - Nie jestem na bieżąco z ROH więc niech ktoś mi przypomni ile już wynosi streak wygranych Evansa? XD Jak widac kontynuują to dalej i bardzo dobrze, dopóki publiczności się podoba, można w to inwestować. Walka właściwie podporządkowana pod to z tym, że zaskoczyła mnie dynamika samego pojedynku. Było zaskakująco szybko apojedynek na plus mogą zapisać Owens i Alexander dając nam kilka double teamów.

 

The Addiction vs The Decade (Rodrick Strong and Jimmy Jacobs) - Taka typowa walka tag teamowa ze środka karty, idealna do zapchania gali o której ciężko powiedzieć coś poza tym, że się odbyła. Wydawać by się mogło, że 11 minut to wystarczający czas by zrobić przyzwoity pojedynek jednak tutaj brakowało kilku minut. Finish praktycznie z niczego. Szczerze mówiąc, jeszcze dobrze się nie wkręciłem w pojedynek. Jak lubię Danielsa, tak tutaj wyglądał strasznie sztywno. Mam nadzieję, że z czasem to minie jak to było chociażby w przypadkU AJ'a.

 

Adam Cole vs AJ Styles - Podobało mi się praktycznie wszystko pomimo kilku niewielkich botchy. Na plus zdecydowanie psychologia ringowo. W swoich ostatnich walkach chociażby w PWG wyglądało to tak jakby wszystkie działania Cole'a prowadziły donikąd, natomiast tutaj ogromną różnicę zrobił AJ sprzedając kontuzję kolana przez większość walki a co najważniejsze w kluczowych dla pojedynku momentach. Wygrana po akcji z narożnika? Takie coś mogłoby świadczyć o kolejnych walkach i nie miałbym nic przeciwko.

 

ROH World Television Title – Cedric Alexander vs. Jay Lethal - Początek mógł wskazywać na to, że będzie to jeden z show stealerów. Bardzo szybki początek po którym nastąpiło niesamowite zwolnienie. Mogli postawić na czysty wrestling, zrobili z tego coś w rodzaju story a z Cedrica kolejnego przeciwnika na przeczekaniu. Plus jest taki, że ten wciąż dostaje żywiołowe reakcje.

 

Jay Briscoe vs Michael Elgin - Znałem wynik walki ale i tak rozstrzygnięcie w dalszym ciągu jest dla mnie sporym zaskoczeniem. W ostatnich miesiącach pojawiło sie tyle hype'u związanego z daniem title shota Elginowi, ze zrobieniem z niego mistrza po tak długim okresie oczekiwania a gdy to już przyszło, napompowany balonik pękł a run Michaela okazał się dużą pomyłką. Niby mówi się, że odebranie mu pasa nie ma nic wspólnego z tm jak wyglądał jego run ale ja myślę, że coś jest na rzeczy. Sama walka jakos mnie nie powaliła być może z tego względu, że znałem jej wynik. Typowa walka mistrza z underdogiem, który zrobi wszystko aby osiągnąć swój cel. Co ważne, Jay robi to po czystym finishu.

 

2 out of 3 Falls Match for the ROH World Tag Team Championship – reDRagon © vs. The Young Bucks - Co tutaj dużo mówić. Stiff dragonów połączony z latająco-kopającymi Bucksami dał po raz kolejny świetne rezultaty a końcowy finish można oglądać w kółka. Porównania z PWG jak najbardziej uzasadnione. Wydaje mi się jedynie, że stypulacja działała na ich niekorzyść. Początek, do pierwszego pinu spokojnie można pominąć. Aha, wreszcie pojawił się Meltzer Driver ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Ring of Honor – All Star Extravaganza

 

Hanson vs Mark Briscoe - *** i 1/2 !

Opener na bardzo przyzwoitym poziomie, zwłaszcza gigant tutaj się całkiem fajnie spisał. Trzeba przyznać że potrafi on bardzo, ale to bardzo dużo jak na swoje warunki fizyczne. Suicide Dive czy Moonsault tylko to potwierdziły, za to Mark mimo iż nie jest moim ulubieńcem to człowiek o sporych umiejętnościach. Więc jak na początek to ta walka była bardzo ciekawa, szkoda jedynie zwycięzcy. Bowiem Hansonowi wygrana dała by bardzo dużo, Brisco za to był faworytem lecz jego pozycja się nie zmieni.

 

Ethan Gabriel Owens & Josh Alexander vs The Decade vs Caprice Coleman & Watanabe vs Moose & RD Evans - *** i 3/4 !

Kawał świetnego wrestlingu, każdy z tej ósemki sporo pokazał. Nawet ten cholerny Watanabe który do tej pory mocno rozczarowywał. Owszem był tutaj on zdecydowanie najsłabszy, mimo to i tak nie było źle. Wielkie brawa dla Moose'a, człowiek ten biega po ringu, skacze, niszczy, kto wie czy nie patrzymy na osobę którą będzie kiedyś można nazwać nowym Elginem ? Colman polatał, Alexander i Owens to świetna dwójka ze sporą przyszłością. Fajna składanka akcji którą polecam zobaczyć każdemu, bowiem spodoba się ona każdemu.

 

The Addiction vs Roderick Strong and Jimmy Jacobs - ****

Co walka to poziom lepszy, tutaj było już wręcz świetnie. Cała czwórka to ringowa czołówka w RoH więc i walka musiała wyjść bardzo dobra. Właśnie taka ona była, cały czas coś się działo, był spory moment przewagi The Decade lecz absolutnie nie było wtedy nudno. Bad Influence ciągle mi imponują poziomem, widać teraz jak w TNA musieli się ograniczać. Daniels skacze swoimi Moonsaultami, Kaz też ma sporo efektownych akcji, więc wyszła mieszając to wszystko bardzo miła dla oka rywalizacja.

 

Adam Cole vs AJ Styles - **** i 1/2 !

Niesamowity pojedynek, dwóch świetnych zawodników zostało rzuconych na siebie, obaj to zdecydowana czołówka na scenie amerykańskiej. Można chwalić Stylesa godzinami, za jego styl walki, wspaniałe umiejętności i psychologię ringową. Tylko że Adam Cole według mnie jest jeszcze lepszy, to osoba pokroju Shawna Michaelsa czy Rica Flaira. Jeśli kiedykolwiek zawita on do WWE to ma wielką szansę na sukces, tutaj zobaczyliśmy walkę wręcz kapitalną. Wiele świetnych akcji, tempo może jakieś kapitalne nie było, tylko że mimo to udało im się zrobić cudo. Styles szaleje jak za najlepszych swoich czasów, ciekawe czy sięgnie jeszcze po główny pas RoH.

 

RoH TV Championship Match – Jay Lethal vs Cedric Alexander - *** i 3/4 !

Dwóch lotników którzy musieli zrobić dobre widowisko, i właśnie to się im udało zrobić. Cedric był tutaj praktycznie na zastępstwo i wątpliwe by było gdyby wygrał to starcie. Więc Lethal nadal jest championem, tylko że mi to absolutnie nie przeszkadza. Spisuje się on bowiem świetnie w swojej roli, jest lepszy niż Ciampa gdy ten trzymał ten tytuł. Co by nie mówić to dwóch bardzo dobrych wrestlerów, Alexander to pewnie przyszły mistrz federacji. Pełno było fajnych akcji, lotów, kopniaków, typowa walka dla tej dwójki. Nie przebili oni dwóch poprzednich walk, lecz to tylko pokazuje jaki poziom ma ta gala.

 

RoH Championship Match – Michael Elgin vs Jay Briscoe - **** i 1/4 !!

This is New Champion ! Nie będę leciał w trąbę pisząc jaki to jestem zszokowany, bo spoilery praktycznie wszyscy znali przez FB. Sądzę że jest to dobra decyzja, jeśli Elgin ma iść do tego swojego MLB albo nie dostał wizy to Briscoe jako mistrz to dobra decyzja. Ringowo to jest lokata na dobre walki, Elgin pokazał tutaj razem z nim kawał świetnego wrestlingu. Było sporo fajnej walki za ringiem, fani bardzo dobrze reagowali. Emocje na trybunach pewnie były także, stoły się połamały a do tego dobre tempo i fajne akcje. Czego chcieć więcej ? Jednak zmiane mistrza jednej z największych federacji wrestlingowych na świecie powinniśmy widzieć w Main Evencie gali.

 

Main Event – RoH Tag Team Championship Match – Redragon vs The Young Bucks - **** i 1/2 !!!

Było tak jak miało być, poziom podobny do starcia między Stylesem a Colem. Walka genialna, od początku do końca, w końcu do jednego ringu weszło czterech kapitalnych zawodników. Bucksi imponowali efektownością, kopniakami oraz charyzmą, Kyle kapitalnymi submissionami, Fish był tutaj świetnym dodatkiem. Mimo złej stypulacji świetnie sobie z nią poradzili, emocje wzrastały z każdą minutą. Pod koniec można już było wstać z fotela i oglądać to z podniesionymi rękoma, YB to kapitalny TT, szkoda jednak że nie walczą za często w RoH. Mimo wszystko nie dał bym tej walki aż tak wysoko w karcie, i Styles vs Cole, i Elgin vs Briscoe bardziej tutaj pasowały. Mimo to świetna walka i każdy musi ją zobaczyć.

 

Świetna gala od RoH, chyba ich najlepsza w tym roku. Mieliśmy świetny poziom, zmiane głównego mistrza oraz spore emocje. Polecam tą galę każdemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363318
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bardzo nie lubię oglądać gal w których dźwięk nie jest zgrany z obrazem

Skąd wy bierzecie te gale? :roll: Wersja w 720p i bez żadnych problemów z dźwiękiem jest na necie, jak teraz patrzę, od 6 dni.

 

-Hanson vs Mark Briscoe- Fajny opener, oboje pokazali skilla. Tylko nie wiem, na co było to zwycięstwo Markowi. Lepiej było podpromować Wikinga, który nie ma co robić bez Rowe'a. Tak, Mark też w sumie po tej gali nie ma TT partnera, ale on promocji nie potrzebuje.

 

-EGO/Josh Alexander vs Page/Whitmer vs Watanabe/Coleman vs Moose/Evans- Zmiany w theme songu Colemana na duży plus :) Gorzej z walką. Najlepiej wypada team, którego w rosterze chyba nie ma. Co to mówi o ROH? Coleman jest zajebisty, ale nie w tagu ze słabym japońcem. Team od New Streaku jest tak fajny, że tylko czekam, aż Moose sklepie Evansa. Decade - storyline'owo OK, bo to grupa, ale Page i Whitmer to nie jest TT i to widać. Całość nie powaliła.

 

-Strong/Jacobs vs Kaz/Daniels- Dobra walka, utrzymana w całości w szybkim tempie, brak przestojów. The Addiction się rozkręca. Inna sprawa, że poza nowym finisherem nie zapamiętam nic.

 

-Styles vs Cole- Nie wynudziłem się. A nawet powiem, że mi się podobało. To pierwsza zwykła walka Adama od daaaaAAAaaawna, o której mogę to napisać(znów nie liczę Ladder Wara).

 

-Lethal vs Alexander- Czekałem na ACHa... no i się nie doczekałem. A to była jedyna rzecz w karcie, gdzie byłem pewien, że się w to wkręcę. Fajne starcie, oczywiście, ale tego z niedawnej tygodniówki nie przebili. Niedosyt to mało powiedziane.

 

-Elgin vs Jay Briscoe- Fajny singles match, który lekko wykraczał poza ramy tradycyjnej walki - Jay Driller na stół poza ringiem, atak stołem i na krzesło. I niespodziewana zmiana mistrza. Jay jest drugą osobą, która zdobyła ROH Title 2 razy. Prosi się o feud z Ariesem, który może się tu niedługo pojawić :) I pasowałby do konceptu wysłania mistrza do NJPW - jego by nie wzięli?

 

-Young Bucks vs reDRagon- Walka, a nawet walki gali :D Pierwsza dobra, kolejne - bardzo dobre. Żeby tak jeszcze stół pękł na końcu... I Fish robił więcej, bo był ewidentnie tłem... Ale to pierdoły, było ekstra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363370
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1468522.jpeg

 

 

 

KLowskie Video LIVE #49 – „Breakable” Michael Elgin

 

 

Co prawda gość inny, niż pierwotnie planowałem

 

 

1788799.jpeg

 

 

 

 

Omówimy rezultaty z gali ROH All Star Extravaganza VI, jak również pomyślimy, co będzie dalej z pasem ROH World Champion.

 

Startujemy na żywo o godzinie 17.00 (może o 17.01)

>>

<<

 

Serdecznie zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363377
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

06.09.2014

Jimmy Jacobs & BJ Whitmer vs Caprice Coleman & Takaaki Watanebe Czasem miałem wrażenie że Coleman walczy sam przeciwko dwóm rywalom, bo Watanebe rzadko pojawiał się w ringu, a jak już był to nic ciekawego nie robił. Dobrze że był Caprice bo bez niego walka byłaby totalnie nudna.

 

Silas Young vs Brian Kendrick Super walka. Kendrick zaczął mocnym uderzeniem, bo od razu strzelił superkickiem, a to był dopiero zwiastun wielu świetnych akcji jakie wykonali w tej walce. Było DDT poza ring, był suplex poza ring, którego myślałem że jednak nie wykonają, a wyglądał naprawdę dobrze. Silas jest teraz na fali wznoszącej po wygranej ze Steenem, więc nic dziwnego że zwyciężył, choć dwa razy finisherem nie trafi w rywala.

 

The Addiction vs The Young Bucks Kolejna świetna walka na tej gali. Właściwie opener do niej trochę nie pasował bo był nudny, a starcie Younga z Kendrickiem i ta walka stały na naprawdę wysokim poziomie. Mnóstwo efektownych akcji, wiele superkicków poszło, w dodatku podkreślone przez komentatora mocnym wykrzyknięciem właśnie wykonanej akcji. Właściwie trudno mi wskazać lepszą z drużyn, bo obie na swój sposób wypały bardzo dobrze i myślę że w PWG też kiedyś zobaczymy starcie w takim zestawieniu, bo idealnie by tam pasowało. Tym razem wygrał Daniels z Kazem, ale to pewnie dlatego że są krótko w federacji i muszą wygrywać, a YB wpadają tylko czasem zawalczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363390
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ring of Honor 13.09.2014

 

AJ Styles kontra Kyle o'Reilly

Świetna walka z bardzo dobrze opowiedzianą historią. Trochę brakowało mi lotów AJ Styles' a. Mogły być one świetnym dodatkiem do dźwigni i kopnięć Kyle' a, ale przy takim poziomie zawodników oraz publiczności nie ma sensu wybrzydzać...

 

The Briscoes kontra The Young Bucks

Tak jak w openerze była historia, tak tutaj było trochę komedii. Najważniejsze, że w obu walkach była technika na najwyższym poziomie oraz żywiołowo reagująca publiczność. Po obejrzeniu tej gali żałuję tylko, że zamiast dać obu meczom jeszcze kilka minut, wpleciono między nie The Decade i Adama Pearce' a...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363703
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnie dwie tygodniówki były ekstra, nie licząc tego, w co jest wplątany Watanabe :D

Silas Young vs Brian Kendrick

Young Bucks vs The Addiction

AJ Styles vs Kyle O'Reilly

Young Bucks vs The Briscoes

Wszystko minimum dobre, polecam :) [szkoda tylko, że wrzucili na siłę The Decade - nie miałbym nic przeciwko całej walce Pearce'a, ale taki krótki fragment to strata czasu była]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363766
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

13.09.2014

AJ Styles vs Kyle O'Reilly AJ nie miał łatwo, kiedy oprócz Kyle'a w ringu mocno w walce przeszkadzał mu też Bobby Fish. No ale radził sobie dobrze, choć to starcie do wybitnie ciekawych nie należało. No ale to głównie ze względu na styl walki Kyle'a, który bardzo preferuje submission wrestling. No i zwolnił tym też AJ-a, który jedynie fragmentami prezentował się tak dobrze jak zazwyczaj. Bardzo podobała mi się końcówka, gdzie najpierw Kyle mocno skopał Stylesa, a potem ten najpierw zasadził mu tombstone piledriver, a potem go wykończył Styles Clashem. Gdyby przez większość czasu ta walka miała ciut lepsze tempo to byłbym bardzo zadowolony.

 

The Young Bucks vs The Briscoes Dobra walka, na pewno lepsza od starcia AJ-a z Kyle'm. Tutaj było sporo emocji, a braci Briscoe oglądało mi się dobrze pierwszy raz od bardzo dawna. No i wygrali, mimo że walczyli z jednym z najlepszych TT na świecie. Mnóstwo mocnych akcji sprawiło że ta walka mi się bardzo podobała. YB pojawiają się w ROH rzadko, ale jak już są to robią świetne show i dzięki nim drugi tydzień z rzędu tygodniówka w końcu trzymała dobry poziom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-363802
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

20.09.2014

The Addiction vs The Kingdom Spodziewałem się trochę więcej po tej walce, ale i tak nie było źle. Oczywiście poziom podnosili Kaz z Danielsem sowimi akcjami, bo Misiek Bennett to nie jest materiał na dobrą walkę i ma facet farta że się podczepił pod Adasia Cole'a i mógł zawalczyć z Addiction. W sumie kilka fajnych akcji było, ale po ostatnich starciach TT z udziałem Young Bucks mocno podniosły standardy, do których teraz reszta jest porównywana. W ogóle miałem wrażenie że coś słabo liny były naciągnięte, bo rzadko się widuje że jak zawodnik wchodzi na trzecią linę to narożnik prawie dotyka tego drugiego z niższej liny.

 

Michael Elgin vs Silas Young Bardzo dobra walka, ale nic dziwnego, bo Elgin to marka sama w sobie, a Silas w dalszym ciągu pnie się w górę i ogląda mi się go coraz lepiej. Szkoda że byłego już mistrza jak na razie nie zobaczymy przez kłopoty z wizą, a Young też się bodajże nabawił ostatnio jakiejś kontuzji. W walce został użyty stół, przez który efektownie przeleciał Silas. Obaj mieli szansę na wygraną, ale Elgin nie poległ po finisherze Younga, więc był już w tamtym momencie murowanym faworytem do wygranej. Stale coś działo i naprawdę takiego main eventu można życzyć każdej gali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-364193
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

RoH TV 27.09.2014

 

ACH vs Michael Bennett vs Silas Young vs BJ Whitmer - *** i 1/2

Bardzo fajna walka, świetny motyw z pojedynkiem Mike'a oraz Whitmera na krawędzi ringu przy próbie Piledrivera. Wiadomo było że nie będzie to za bardzo efektowny pojedynek, bowiem spotkało się trzech zawodników którzy bardziej pasują do WWE a nie RoH oraz ACH. Lecz trzeba na starcie założyć jasno to że Silas, Mike oraz BJ to świetni zawodnicy, ACH to kapitalny lotnik który tutaj czasami zadowalał nas świetnymi lotami. Trochę szkoda że wygrał to lotnik, bowiem ACH to król takich wieloosobowych walk, wygrywa je bardzo często. Ostatnio Silas Young był na fali, myślałem że to on wyjdzie jako ten wygrany, z drugiej strony Bennett kręci się koło Cola i liczyłem także na niego. No trudno, walka bardzo dobra, lecz w tym składzie nie mogło być inaczej.

 

The Decade (Roderick Strong and Jimmy Jacobs) vs Josh Alexander and Ethan Gabriel Owens- *** i 1/2 !

Druga bardzo dobra walka, Josh i Ethan to bardzo pozytywna drużyna, wiadomo że nie mogą oni liczyć nawet na walkę o pasy, lecz zawsze pokazują świetny wrestling. The Decade to klasa sama w sobie, liczyłem na to starcie, chociaż wiadomo że za wiele emocji tutaj nie było. Nie wyobrażałem nawet sobie żeby Jacobs i Strong którzy mogą iść na pasy mieli by przegrać z żółtodziobami. Josh oraz Ethan to może być nawet przyszłość jeśli chodzi o tą dywizję, jednak z takimi osobami jak Roddie czy Jacobs nie mają żadnych szans. Co do Decade ich zapowiadana walka o pasy z ReDragon może skraść show.

 

RoH TV Championship Match – Jay Lethal vs Caprice Caprice Coleman - ** i 3/4 !

Co to było ? Dwóch kapitalnych zawodników, walczących o pas, a zrobili taką kaszanę. To powinno skraść show, a tutaj poza kilkoma akcjami było nudno oraz słabo. Do tego dostali oni chyba najmniej czasu, liczyłem na coś o wiele lepszego. Wiadomo że nie było to jakiś fatalne, tylko że w Ring of Honor po dwóch takich zawodnikach liczę na coś wspaniałego. A tutaj odwalono kaszanę, nie można tego nazwać inaczej, Jay jest kapitalny jako mistrz. Dlatego tutaj na tą walkę ostrzyłem sobie zęby, no trudno. Caprice także mnie trochę zawiódł, w walkach drużynowych zawsze błyszczał, tutaj mnie zawiódł. Może to tylko słaby dzień tych ludzi.

 

W tym tygodniu show było bardzo przyjemne, dwie bardzo dobre pierwsze walki, zawód w Main Evencie, ale mimo wszystko ostatecznie stawiam RoH w tym tygodniu sporego plusa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-364533
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

27.09.2014

Z najnowszego epizodu obejrzałem dwie walki, bo szkoda mi było czasu na Decade walczące z juniorką fedarcji. No i pierwsza walka mnie nie powaliła, ale dało się oglądać, choć na samym ACH wszystkich spotów pociągnąć się nie da. Oczywiście Silas też robił swoje, ale reszta składu, czyli Bennett i Whitmer dobrego show nie robią i nie potrafię się do nich przekonać. Od Miśka lepsza jest nawet Maryśka, która jak złapała za mikrofon komentatorski to brzmiała jakby pracowała w sex- telefonie :grin: Oglądałem to kilka godzin temu i nawet nie potrafię sobie przypomnieć kto tą walkę wygrał.

Natomiast Main Event i to co wyczyniał CC mi się podobało, bo walka nie była długa, więc te kilka jego akcji wystarczyło żeby podkręcić tempo. W pewnym momencie myślałem nawet że może wygrać, ale jednak Lethal po swojej standardowej kombinacji obronił pas. Ciekawe z kim Jay może stracić pas, bo jak na razie wszyscy jego rywale spełniają taką rolę jak Coleman, czyli są groźni w ringu, ale i tak wiadomo że finalnie przegrają. Jednocalowy cios z opóźnionym zapłonem to zdecydowanie najlepsza akcja tej walki :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-364577
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  598
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co wrestlerzy ROH sądzą na temat RD Evansa ?

Polecam ! :D

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-364686
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

No cóż, Evans nie ma raczej zbyt wielu fanów, a i takowych może już nudzić tym co się dzieje wokół jego osoby. Musi więc tworzyć sobie opinię, która według niego jest dobra. Najlepsza według mnie jest ta od Taylora :grin: Zresztą rzadko się już Evans pojawia w ROH i dobrze, bo rekord może sobie nabijać poza czasem w TV.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20209-ring-of-honor-dyskusja-ogolna/page/42/#findComment-364697
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...