Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bleh, z tego co pamiętam starsze gale WWF to Kelly zawsze był nieziemsko sztywny i widać nic się w tej kwestii nie zmieniło. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Salas, przepraszam bardzo, ale Tobie naprawdę bardziej podobało się to tarzanie po ringu w wykonaniu Colta i TJ Perkinsa? Generalnie walka ta polegała tylko i wyłącznie na robieniu sobie jaj przez Cabanę...

 

Zależy jak na to patrzeć.Pod względem techniki walka nie była nawet dobra, ale jeżeli chodzi o całokształt ( w większości chodziło o humor) to walka mi się podobała.Dziwnie to brzmi... :roll:


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.06.2010
  • Status:  Offline

Ja jestem już po pierwszej tygodniówce z 2011 roku i powiem szczerze, że nie zachwyciła.

Na początek Eddie Edwards z pasem TV. Już na Final Battle z pasem był Daniels, ale tapingi nagrano wcześniej. Chyba będziemy musieli oglądać jeszcze z pasem Edwardsa, i dobrze :D

 

Gala zaczęła się od walki o pas Television. Dla mnie, ten pojedynek był najlepszym na gali, ale o innych później. Fajna walka, prowadzona w dość szybkim tempie. Na początku takedowny i subsmissiony, ale później się trochę rozkręcili. Później na backu Claudio Castagnoli, który jest genialny. Uwielbiam go zarówno w Kings of Wrestling jak i w Bruderschaft des Kreuzes. Później Mike Mondo, czyli Mikey ze Spirit Squadu. Nie wiem czy coś zdziała w ROHu, wątpię, by dostał jakiś pas czy nawet mocniejszy push. Tak, "The Giant Killer" Mike Mondo dostaje do walki prawdziwego gianta - Grizzly Redwooda :lol: Walka słaba, Mike nic ciekawego nie pokazał, a Grizzly wykazał sie lepiej. Później debiut Haasa i Benjamina na HDNet. Fajne było to skandowanie "Welcome back", no ale fani na galach ROH bardzo dobrze dopingują. Walka mogłaby być dłuższa, bo zarówno WGTT jak i Bravado posiadają duże umiejętności. Jako że to był debiut WGTT, to raczej musieli wygrać. Tak jak pisałem, gdyby walka trwała około dziesięciu minut to byłoby lepiej, a tak wyszło średnio. Po walce, znowu backstage i Mike Bennet ze swoim genialnym managerem czy kto to jest. Za tydzień debiut Mike'a i przekonamy się czy jest on dobry. Main event nie zachwycił. Homicide wyraźnie jeszcze jest bez formy, po siedzeniu w TNA. Niedługo chyba będzie miał Championship Match, gdzie wyraźnie będzie odstawał od Stronga. Mam nadzieję, że pasa nie dostanie, niech wsadzi się w jakiś feud w mid cardzie, byle nie do pasa, bo do niego są lepsi pretendenci. Tygodniówka nie zachwyciła. Liczyłem na coś więcej na początek roku...

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

W epizodzie Ring of Honor na HDNet z 14 lutego poznaliśmy ośmioosobowy skład Top Prospect Tournament. Znamy już pary: O'Reilly z Greshamem, Dempsey z Elginem, Bennett z Adamem Cole'm i Redwood z Ridge. Tego samego dnia odbyło się już pierwsze starcie, w którym Kyle O'Reilly wygrał swoją walkę. Osobiście twierdzę, że triumfatorem będzie Mike Bennett, który obecnie jest na fali wznoszącej w RoH. Żałuję, że dostał już na samym początku Cole'a, bo to wiąże się z szybkim pożegnaniem Adama, którego lubię.

21 lutego natomiast poznaliśmy stypulację walki Rodericka Stronga z Homicidem na rocznicowej gali, która będzie miała miejsce 26 lutego. Jest nią Street Fight, więc będzie trochę atrakcji dla fanów. Oprócz tego pojawił się w wywiadzie ringowym Davey Richards, który podczas tego show zmierzy się z Coltem Cabaną. Także dziewiąta rocznica RoH zapowiada się naprawdę obiecująco.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH 9th Anniversary:

 

 

Colt Cabana vs Davey Richards – Amerykański Wilk w openerze, to mocny start gali. “Boom Boom” mi się mocno przejadł i dla mnie zwycięzca mógł być tylko jeden. Poza tym, Davey zapowiedział, że zamierza, niczym Kurt Angle w TNA, stopniowo wracać do tytułowego obrazka, więc jego wygrana była tylko kwestią czasu. To sprawiło, że walce nie towarzyszyło zbyt wiele emocji, choć publika „dała głos” od razu, jak to przystało na klimat panujący podczas gal Ring of Honor. Dostaliśmy sporo ringowej psychologii, kiedy Richards pracował nad lewą ręką Colta, a ta dość niespodziewanie zakończyła walkę. Nic specjalnego jak na możliwości Richardsa.

 

Grizzly Redwood vs Steve Corino vs Mike Bennett vs Kyle O’Reilly – Walka z niczego i byłem zaskoczony, że w ogóle znalazła się w karcie. Nie ukrywałem nigdy, że jestem „fanem” (w cudzysłowie, bo nie wiem, czy mogę się ponosić na tak odważne deklaracje w stosunku do jego osoby) „Prodigy” Bennett’a (czego nie mogę powiedzieć o jego trenerze), choć to raczej kwestia gimmicku, ale nie zmienia faktu, że miałem komu kibicować w tym starciu. Pierwsze, co rzuciło się w oczy, to to, że Corino powinien zacząć walczyć w długich spodniach, bo jego gacie wyglądają na nim jak pielucha. Praca kamer trochę zawiodła, bo nie widziałem zbyt dobrze dropkicka podopiecznego Richardsa, którym się tak na stołku komentatorskim zachwycali. Żałuję, że było mało widowiskowych akcji od młodego „KO”, i że musiałem oglądać Redwooda, który jest dla mnie jednym z pierwszych do odstrzału z federacji. Starcie słabe, bo dostaliśmy sporo szopki związanej z ostatnim face-turnem Steve’a.

 

Michael Elgin vs El Generico – Nowy nabytek HOT jeszcze mnie do siebie nie przekonał, ale na szczęście dostał wartościowego przeciwnika. Elgina zachęcamy, by odwiedził fryzjera, gdyż to, co ma na głowie, wygląda jak tania peruka. W walce pokazał się z dobrej strony (szczególnie powerbomb z Martinim na plecach), choć rzucanie, o wiele mniejszym Generico, było do przewidzenia. Brutalny heel dominował przez większość walki, a dynamiczny face ostatkiem sił zdołał uzyskać pin.

 

Homicide vs Roderick Strong – Cały feud tych panów nie zachwyca. O tym w jak dużym stopniu ssie, powinien świadczyć fakt miejsca w karcie. To w końcu walka o główny pas. W każdym bądź razie, nie jestem wielkim zwolennikiem Trutha Martini, ale bez niego Strong nie dostałby się na szczyt RoH, bo dalej byłby „szarym gumisiem”. Homicide mnie nudzi od jakiegoś czasu, więc w ogóle zastanawiałem się nad przewinięciem tego starcia. Po wszystkim żałowałem, że się nie zdecydowałem na tak drastyczny krok. Dostaliśmy marnej jakości naparzanie się, które na tle walki z Final Battle, wyglądało jak Palermo w meczu z Udinese z ostatniego tygodnia, gdzie na własnym boisku polegli 0-7. Cieszy mnie fakt, że nie trwało to długo, bo tylko rodowici Meksykanie i zagorzałe marki, wierzyły w zmianę mistrza.

 

All Night Express vs Kings of Wrestling – Może przemawia przeze mnie mark, ale “Man of the Match” tej walki to Kenny King. Momentalnie wszystko stawało się bardziej widowiskowe i ciekawsze, gdy tylko pojawiał się w ringu i miał przewagę (zaprezentował chociażby Shooting Star Press, którego nie zwykł robić). KoW nie pokazało niczego szczególnego, oprócz przydługiego maltretowania Rhett’a. Po cichu liczyłem na zmianę posiadaczy pasów, bo jeśli nie teraz, to nie wiem kiedy. Mam nieodparte wrażenie, podobnie pewnie jak wielu, że WGTT jest skazane na złoto w najbliższym czasie, więc przynajmniej dostalibyśmy jakiś dłuższy feud „biało-czarnych” tagów.

 

Christopher Daniels vs Eddie Edwards – Eddie jako ta mniej barwna (bezbarwna?) połowa Amerykańskich Wilków, okazał się bardzo dobrym mistrzem TV Title i szybko awansował w moich „rankingach popularności”. Nie byłem zadowolony, że Fallen Angel zdobył tytuł, ale coś mu RoH dać musiało, a wiemy jak rzadko zmieniają posiadaczy pasa Heavyweight i jak duża jest tam konkurencja. Na show świętującym dziewiątą rocznicę dostaliśmy rewanż w stypulacji 2 out of 3 falls. Na wstępie trzeba napisać, że to starcie było o wiele lepsze, od tego z HDNet, w którym mieliśmy zmianę posiadacza pasa. Podobnież był limit 30minut, ale albo zgubiłem gdzieś 10 z nich, albo RoH dopuściło się jakiegoś małego oszustwa. Jeśli to nie żadne przekręty czasowe ze strony federacji, to ta „zguba”, jest wielkim komplementem dla walki, bo wychodzi, że zleciało to bardzo przyjemnie. Jedyne do czego się mogę przyczepić, to to, że ani przez moment nie uwierzyłem, że Edwards może odzyskać pas, co nie zmienia faktu, że końcówka potrafiła zaskoczyć.

 

Shelton Benjamin & Charlie Haas vs Briscoe Brothers – Dobra walka, ale nie wiem, czy bym się poniósł na większe pochwały. W miarę postępu w walce zaczęli przyspieszać i to w zasadzie wszystko, co mogę tu napisać. Myślę, że mogliśmy się spodziewać więcej, więcej na pewno tak zrobili w zarządzie RoH, bo miejsce w karcie jest dość jednoznaczne.

 

 

Jedno jest pewne... Final Battle wyszlo o niebo lepiej, od dziewiątej rocznicy. Największym problemem w tej walce, był kompletny brak emocji. Zwycięzcy każdej walki byli znani od samego początku. W typerze (jeśli by taki istniał) ciężko byłoby NIE uzyskać maksimum.

 

Najlepsze walki:

3. Benjamin/Haas vs Briscoes

2. KoW vs ANX

1. Daniels vs Edwards

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tag Title Classic II 2010

Kenny King vs Adam Cole

Przeciętny opener. Cały czas czekam aż ROH postanowi zrobić z Kinga tego dobrego, bo rola heela w jego wykonaniu już mi się dawno znudziła. Chłopak, który ma duży potencjał, a przynajmniej tak wydawało się na początku, ostatnio nie pokazuje niczego ciekawego i jakby zatrzymał się w rozwoju. O wiele lepsze wrażenie robią młodsi stażem wrestlerzy jak np. Cole. Dodatkowo King przysnął raz poważnie w tej walce po roll-upie i sędzia powstrzymał odklepywanie mimo, że Kenny ciągle leżał sobie na plecach, bo zapomniał zrobić kick outu.

 

Colt Cabana vs Mike Bennett

Kolejny średniak bez żadnych rewelacji i z ciekawymi spotami okrojonymi do minimum. Cabana nie wczuwał się aż tak w swój gimmick, ale i tak walka miała zbyt słabe tempo, ale do tego przyczynili się obaj, bo Bennet swoimi heelowi zagrywkami również spowalniał tempo pojedynku. Jednak omijając samą walkę to trzeba przyznać, że Bennett ma duży potencjał i trzeba przyglądać się jak go będą prowadzić w kolejnych miesiącach.

 

Andy Ridge vs Christopher Daniels

Trial Series Match numer 5. Tym razem Ridge zmierzył się z mistrzem TV Chrisem Danielsem i wypadł solidnie, ale bez większych zachwytów. Im walka dłużej trwała tym lepiej się to oglądało, ale widać było, że na początku Andy jest mocno zestresowany tym, że dostał szanse i to w walce z tak renomowanym wrestlerem. Oczywiście Daniels wygrał bez większych problemów, ale ambitna walka Ridge'a przypadła mi do gustu i podobało mi się, że Daniels po walce złapał za mikrofon i wspomniał o nim w kilku słowach.

 

Briscoe Brothers vs Kevin Steen & Steve Corino

Walka może nie była jakaś wybitna, ale przyjemnie mi się ją oglądało. Pewnie dlatego, że markuje w jakimś tam stopniu każdemu z wrestlerów i ten fakt na pewno zadziałał na mnie pozytywnie. Mogli to lepiej zabookować, chociaż z drugiej strony rozumiem też, że chcieli aby Steen przed finałową walkę z Generico na Final Battle wyłapał zwycięstwo, ale też nie zaszkodziłoby storyline'owi jakby to bracia wygrali po pinie na Corino, a to wzmocniłoby ich przed walką z Kings Of Wrestling dzień później.

 

Four Corner Survival Match: El Generico vs Rhett Titus vs Grizzly Redwood vs Ricky Reyes

Pal licho tego Titusa, ale jeżeli chodzi o Redwooda to po prostu muszę na każdym kroku podkreślać jak ciężko mi się go ogląda. Gość z totalnie zjebanym gimmickiem, który nie pokazuje nic w ringu i nie jest w najmniejszym stopniu zabawny ciągle jest w rosterach takich federacji jak ROH czy CHIKARA, po prostu śmiech na sali. Sama walka była niezła, ale zdecydowanie za dużo było wymian na linii wspomnianego Grizzly'ego i Titusa. Generico również wygrał, ale po zwycięstwie Steena byłem pewny, że na tej gali dwaj rywale wygrają czysto swoje walki.

 

Kyle O'Reilly vs TJ Perkins

Przyjemna walka. Obaj starali się pokazać coś nowego i trzeba przyznać, że wyszło to wszystko bardzo pozytywnie. Tak jak wspomnieli komentatorzy, Perkins mimo młodego wieku to niesamowicie doświadczony wrestler i myślę, że ROH powinno to wziąć pod uwagę, bo jest to materiał na solidnego mistrza. Potrafi walczyć na różne sposoby, a techników lepszych od niego w ROH można wymienić na palcach jednej ręki. Mam nadzieje, że w 2011 dostanie jakiś solidny program i będzie mógł się wybić.

 

Roderick Strong vs Sonjay Dutt

Dutt w ostatniej chwili pojawił się w walce z mistrzem, ale wyszło to nieźle. Sonjay trochę polatał, trochę poobijał Stronga, ale jak przyszło co do czego to Roderick gładko sobie poradził, ale trudno się dziwić. Nie mogę się już doczekać walki z Richardsem, bo stylowo obaj do siebie pasują i myślę, że mogą skraść show na Final Battle.

 

World Tag Team Title Match: Kings of Wrestling vs American Wolves

Bardzo dobra walka. Działa się niesamowicie dużo i nawet te kilka przestojów w walce zupełnie mi nie przeszkadzało. Największym plusem tego starcia była ilość near falli, bo było tego naprawdę mnóstwo i świetnie współgrało to z dramaturgią walki. Oba zespoły pokazały klasy i mimo, że markowałem wilkom to wiedziałem, że mają nikłe szanse na zdobycie pasów chociaż po niektórych akcjach dałem się nabrać i całkowicie zamarkowałem. Podobało mi się też to, że walka była czysta tzn. Sara i Shane nie mieszali się do walki i w żadnym z kluczowych momentów nie można było stwierdzić, że bez nich Hero i Castagnoli by tych pasów nie obronili. Gala średnia, ale main event podreperował ogólną ocenę jako całości.

 

PS: Jest ktoś jeszcze oprócz mnie kto trzyma się storyline'u i ogląda gale tak jak są wypuszczane na DVD, a nie od razu atakuje iPPV(chociaż przyznaje się bez bicia, że walkę Generico vs Steen z Final Battle obejrzałem wcześniej, żeby oddać głos w Awardsach) ? ;)

Edytowane przez Bonkol

15974308365193fac7b7921.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Spoiler z poczatku kwietnia:

 

 

 

Jestem w szoku. Myslalem, ze Strong potrzyma jeszcze troche pas, i dopiero Davey stopniowo dojdzie do niego raz jeszcze. Zapowiada nam sie Richards vs Edwards o glowny pas, na przestrzeni 2011 roku

 

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline

Szczerze mówiąc tego się nie spodziewałem i RoH zaskoczyło mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Lubie Edwardsa dlatego nie będę się czepiał tego, że zdobył pas, miejmy nadzieje, że jeżeli dojdzie do feudu Richards vs Edwards to panowie dadzą z siebie 110% i pokażą swoje możliwości

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Final Battle 2010

All Night Express vs Kyle O'Reilly & Adam Cole

Bardzo przyjemny opener, który w 100% spełnił swoje zadanie i rozgrzał świetną tego dnia publiczność. Walka może i była podobna do ich poprzedniego starcia, ale wole obejrzeć drugi raz coś dobrego mimo, że podobnego niż coś co jest słabe od samego początku. Ciekawe jakie plany mają dla Kinga na 2011 rok, bo jak już wspominałem jeżeli nie zmienią czegoś w jego postaci to może być tak, że na długo ugrzęźnie w walkach pokroju opnerów.

 

TJ Perkins vs Colt Cabana

To nie żadna tajemnica, że Cabana to bardzo specyficzny wrestler, który ma zbyt charakterystyczny gimmick i przez to jego walki często są typowymi średniakami. W tej walce tak właśnie było, trochę humoru, trochę techniki, ale brak jakiegoś większego szału mimo, że Perkins jest ostatnio na fali wznoszącej w ROH. Cóż, mam nadzieje, że Colt w nowym roku dostanie jakiś konkretniejszy program albo chociaż przejdzie heel turn i to odświeży jego postać, bo przecież jego ring skillsy to była kiedyś czołówka sceny niezależnej, a teraz to nie jest żadna rewelacja w porównaniu z innymi.

 

Amazing Kong & Daizee Haze vs Sara Del Rey & Serena Deeb

Całkiem przyjemna walka pań. Działo się dużo, ale też obsada był miażdżąca i fani świetnie się spisali odpowiednio reagując na poszczególne wrestlerki. Szkoda, że Kong miała tak mało czasu na wykazanie się, ale też nie ma co narzekać, bo wszystko było mądrze rozpisane i dobrze, że była gwiazda TNA nie rozniosła swoich przeciwniczek tylko walczyła jak równy z równym. Na pewno pozytywny fragment gali.

 

Eddie Edwards vs Sonjay Dutt

Wyszło tak sobie, obaj pokazali swoje podstawowe akcje, a że Dutt jeżeli chodzi o push odstaje dość solidnie od Edwardsa to było pewne, że tej walki nie wygra. Edwards wyrobił się walkami w NOAH i pewnie ROH szybko da mu jakiś ciekawy program i solidny push, żeby za bardzo nie zadomowił się w Japonii, bo to byłaby ogromna strata. Mam jednak nadzieje, że wszystko będzie robione z głową, a nie na hop siup tak jak z Tylerem Blackiem, który jako single wrestler za szybko został nagrodzony najważniejszym pasem, a potem uciekł do WWE.

 

Christopher Daniels vs Homicide

Słabiutka walka obu wrestlerów którzy kilka lat wcześniej wymiatali. Oczywiście nie mówię, że teraz nie mogą osiągnąć takiej formy, bo mogą, ale po prostu stylowo Daniels i Homicide nie pasują do siebie w ogóle i widać to było podczas tego pojedynku. Mam nadzieje, że Daniels nie podpisze żadnego kontraktu z TNA i będzie występował tam tylko na zasadzie płatności za występ, bo przekonał się już nieraz, że mają go tam gdzieś i powinien się jednak skupić na systematycznym poprawianiu swojej pozycji w federacji Silkina. To samo tyczy się też Homicide'a.

 

Kings of Wrestling & Shane Hagadorn vs Briscoe Brothers & Mike "Papa" Briscoe

Oglądało mi się to nieźle i z przymrużeniem oka wszystko wyglądało naprawdę dobrze, ale jednak było za krótko jak dla mnie. Zdecydowanie za mało wymian między najważniejszymi postaciami w ringu i zbyt duże eksponowanie postaci Papy Briscoe, który mimo wszystko dość dobrze wywiązał się ze swojej roli. Dobrze też, że całość zakończyła się właśnie między Papą, a Hagadornem, bo żaden z teamów na tym nie stracił i to akurat pozytywny aspekt tej walki. Tak jak mówię, szkoda, że tak krótko.

 

ROH Title: Roderick Strong vs Davey Richards

Lubie obu wrestlerów, ale bardziej markowałem Richardsowi w tej walce i pod koniec naprawdę się emocjonowałem co zdarza mi się już niestety coraz rzadziej. Podobała mi się końcówka walki, bo Strong został naprawdę mocno rozpisany, a Davey aż tak na tym nie stracił, bo po prostu stracił przytomność. Niby ten motyw już był np. Hart vs Austin, ale czego we wrestlingu nie było? Na pewno jest to rzadko spotykany finisz, a w tej walce pasował jak ulał i idealnie wpasował się w całość tej walki w której działo się naprawdę dużo i obaj pokazali się ze znakomitej strony.

 

Unsanctioned Fight Without Honor: Kevin Steen vs El Generico

Obejrzałem tą walkę już drugi raz i jestem pod takim samym, ogromnym wrażeniem jak za pierwszym razem. Nieprawdopodobny klimat walki, dodatkowy smaczek jeżeli chodzi o stypulacje dodatkową, czyli zwolnienie z ROH vs maska Generico. Emocje od pierwszej do ostatniej sekundy walki i naprawdę niesamowite near falle, które momentami mnie szokowały, bo byłem pewny, że to już koniec, a nie spoglądałem na zegar, bo walka strasznie mnie wciągnęła. Nawet zdołali tam upchnąć interwencje Corino i Cabany, ale były to takie epizody, że też wpłynęło to pozytywnie na odbiór tej walki. Steen przez cały feud genialnie odgrywał psychola i w tej walce robił to jeszcze lepiej, a po zmieszaniu tego z determinacją i dążeniem do zwycięstwa Generic Luchadora wyszła naprawdę klimatyczna mieszanka z bardzo mocnymi motywami. Sam finish to po prostu poezja i jeden z mocniejszych chair shootów na głowę jakie ostatnio widziałem. Genialny feud, genialna walka, genialny klimat i genialna publiczność.

 

Ponawiam pytanie. Jest ktoś kto ogląda ROH według storyline'u tak jak wychodzą DVD, czy wszyscy się rzucają od razu na wychodzące iPPV? ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jest ktoś kto ogląda ROH według storyline'u tak jak wychodzą DVD, czy wszyscy się rzucają od razu na wychodzące iPPV?

 

Łapie za iPPV. W VLC Media Player, da sie to spokojnie ogladac. Ty masz tylko jazde na te wszelkie wydania DVD ;) (w filmach jest podobnie)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hehe, nie o to mi chodziło. W filmach czekam na lepszą jakość to prawda, ale w tym wypadku chodziło mi o to, że iPPV wychodzi wcześniej niż gale które odbyły się przed iPPV, a nie wyszły jeszcze na DVD. I tutaj moje pytanie, czy ktoś ogląda wszystko według storyline'u po kolei czy przeskakuje od razu do iPPV i co za tym idzie sam sobie aplikuje spoilery z gal, które po czasie dopiero wychodzą na DVD. ;) Chyba już wszystko jasne. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

iPPV ostatnio wychodzą w formie iDVD, więc jakoś jest praktycznie zbliżona do dvd więc moim zdaniem, nie ma co czekać za pierwotnym wydaniem wersji dvd.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie łapiecie, więc na przykładzie będę musiał polecieć. Ostatnia gala iPPV pojawiła dzień po jej wyemitowaniu, czyli 27 lutego. Natomiast później dopiero na DVD zostały wydane takie gale jak Champions vs All Stars, Only The Strong Survive i Socal Showdown II, które odbyły się WCZEŚNIEJ niż iPPV, ale można je było zobaczyć w późniejszym czasie. Chodzi o to czy ktoś czeka, żeby obejrzeć takie mniej ważne gale czy nie interesuje go co się na nich wydarzyło i je olewa od razu oglądając iPPV? 8) Teraz już jasne? :D

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Teraz już jasne?

 

Zalapalem za pierwszym razem, ale w sumie odpowiedzialem juz na pytanie. Łapie od razu za iPPV. Nie moge sobie powiedziec, ze spoileruje wyniki gal z DVD (pokroju Champions vs All Stars), bo ich po prostu nie ogladam :smile: Znacza dla mnie tyle, co gale na HDNet, ktore chyba sie juz skonczyly, bo ta z zeszlego tygodnia, mnie jakos ominela.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Znacza dla mnie tyle, co gale na HDNet, ktore chyba sie juz skonczyly, bo ta z zeszlego tygodnia, mnie jakos ominela.

 

Nie było jej. Z tego co wiem to została już tylko jedna gala typu Best Of 2010 i na tym koniec tygodniówek made in ROH na HDNet.

15974308365193fac7b7921.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Haha
        • Lubię to
      • 72 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 991 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 550 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 874 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE LFG: Legends & Future Greats #7 - Toughness & Grit Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 30.03.2025 Platforma: A&E Komentarz: Jeremy Borash & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: ROH on HonorClub #110 Data: 29.03.2025 Federacja: Ring Of Honor Typ: Online Stream Lokalizacja: Milwaukee, Wisconsin, USA Arena: UW-Milwaukee Panther Arena Format: Taped Data emisji: 03.04.2025 Platforma: ROHWrestling.com Komentarz: Caprice Coleman & Ian Riccaboni Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Ring of Honor - dyskusja ogólna All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA IMPACT Taping - Dzień 2 Data: 29.03.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Event Lokalizacja: St. Joseph, Missouri, USA Arena: St. Joseph Civic Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Spring Victory Series - Dzień 7 Data: 30.03.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 911 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Katsuya Ichikawa, Kouki Amarei & Miki Motoi Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA IMPACT Taping - Dzień 1 Data: 28.03.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Event Lokalizacja: St. Joseph, Missouri, USA Arena: St. Joseph Civic Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...