Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Karta Global Wars ROH & NJPW jest już całkowicie zapełniona na 10 Maja (choć ponoć ma jeszcze obecny być RD Evans)

Wygląda to tak:

 

 

 

ROH World Championship Match

Adam Cole © vs Kevin Steen

 

ROH TV Championship Match

Jay Lethal © vs Tommaso Ciampa vs Matt Taven vs Silas Young

 

Takaaki Watanabe vs Michael Elgin

 

Hiroshi Tanahashi i Jushin Thunder Liger vs Shinsuke Nakamura i Jado

 

The Bullet Club ( AJ Styles i Karl Anderson) vs Kazuchika Okada i Gedo

 

IWGP Jr. Heavyweight Tag Team Championship Match

The Young Bucks © vs Time Splitters vs The Forever Hooligans

 

Roderick Strong vs Cedric Alexander

 

ACH vs Michael Bennett

 

reDRagon vs The Briscoes vs The Decade (Jacobs i Whitmer)

 

 

 

5 walk ROH'owych i 4 walki NJPW'owe ;)


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

26.04.2014

BJ Whitmer vs Cedric Alexander To jak się rozwija Decade podoba mi się coraz bardziej. Adam Page fajnie się prezentował jako sekundant BJ-a. Niestety to Whitmer spowalniał to starcie, a latająca małpka, czyli Cedric, nie miała okazji się wykazać, bo kiedy próbował rozpędzić walkę, to BJ od razu wszystko spowalniał. No i miał za sobą pomoc kilku kompanów, dzięki czemu mimo nienajlepszej sytuacji udało mu się wygrać, bo Decade odwróciło uwagę Cedrica.

 

ACH vs Andrew Everett Mimo że krótka, to bardzo dobra walka. Obaj są w ringu znakomici, każdy dodał o siebie kilka dobrych i szybki akcji, a końcówka była piękna. Najpierw Andrew nie trafił finishera, co wyglądało bardzo efektownie, a następnie dostał 450 splash. Warto obejrzeć to starcie, bo nie jest długie, a bardzo efektowne.

 

Jay Lethal vs Alex Koslov Dobra walka z kiepskim zakończeniem. Już mogli im dać normalnie to skończyć, bo dobrze im szło. Obaj w ringu dobrze się prezentują, a Alexa mam rzadko możliwość oglądać, a facet jest dobry w ringu. No i to utrzymywanie równowagi na trzeciej linie też fajnie wyglądało. Dobra walka o pas TV.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.bankfotek.pl/image/1468522.jpeg

 

KLowskie Video LIVE #41 – Future of Honor

 

W ostatnim czasie ROH zorganizowało event o nazwie Future of Honor, w którym rozwijający się zawodnicy mieli okazję zaprezentować swoje możliwości i być może wśród nich jest przyszła gwiazda tej federacji.

O tym dziś pogadamy, a także wyjawię o jakiej to nowości w KLowskim Video mówiłem ostatnimi czasy; przy okazji, ta nowość nastąpi 8 Maja w KLowskim Video #42.

 

Start o godzinie 18.00 >>


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka ACHa z Everettem to fajny pokaz umiejętności tych dwóch, a końcówka była kozacka. W niektórych starciach nie potrzeba historii, wystarczy dać się młodym wyszaleć :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

ROH Future Of Honor One

Ethan Page vs Zizou Middoux Nie jest łatwo określić, kto był lepszy w tej walce, bo w większości sytuacji za akcję szła kontra, wiec nikt zdecydowanej przewagi uzyskać nie zdołał. Pod koniec Zizou skleił kilka akcji z rzędu, ale nie udało mi się wygrać. Wiać ze to takie typowo pokazowe starcie, w którym trzeba pokazać jak najwięcej swoich umiejętności, bo od tego może zależeć praca w przyszłości.

 

Moose & Stokely Hathaway vs Brutal Burgers Moose’a znam z DGUSA, choć tam pełni rolę destryoyera, który jak juz walczy to rozwala rywali z prędkością Ruseva z WWE. Przez długi czas to Moose i jego partner dominowali, a dopiero na koniec Burgery się obudziły i wygrały. Walka na takim poziomie jak opener, czyli średnia lecz zjadliwa, a do Moose’a bardziej pasują walki, w których ma okazję kogoś zmieść z powierzchni ringu, a nie męczarnie tak jak w tym starciu.

 

Jay Diezel vs Jay Lethal Diezel dostał na pokazowe starcie bardzo wymagającego rywala, ale dobrze sobie poradził. Choć był niższy, to jest dobrze zbudowany i różnicę w wadze niwelował większą siłą. Także wszystko było wyrównane, a można powiedzieć, że pewnych momentach mistrz TV miał nawet dość duże problemy. Oczywiście pewnym było, że Jay nie polegnie i tak też się stało, kiedy swobodnie wyprowadził swoją akcję kończącą.

 

Psycho Mike vs KONGO Czego by Mike nie zrobił grubasowi, to ten I tak wstawał. Właściwie to starcie opierało się na tym, że Mike obił grubasa i kilka razy rzucił tak ciężkim rywalem, a ten w zamian za to ciskał nim jeszcze dalej. W sumienie wyglądało to źle, bo fajnie się ogląda jak ktoś rzuca grubasami, bo do tego trzeba siły. No i jak KONGO się obudził to też nie było wesoło dla rywala.

 

Adam Cole vs Delirious Bardzo przyjemna walka, szczególnie dzięki Deliriousowi. Gościu tak się zachowuje w ringu, że dzięki niemu walka staje się taka bardziej żywa i przyjemniej się ją ogląda. Przede wszystkim dlatego, ze nie ma przestojów i cały czas są jakieś akcje. Nawet Adaśka miło mi się oglądało, a to nie zdarza się często. Oczywiście wynik był z góry wiadomy, ale warto tą walkę zobaczyć.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Future of Honor

 

Może najpierw o ogólnych wrażeniach. Gala była robiona w celu przedstawienia młodych gniewnych z dojo ROH, pokazania ich dobrych stron i przybliżenia ludziom jak będzie wyglądała przyszłość ich rosteru. Muszę przyznać, większość z walczących prospektów mi zaimponowała, jedni mieli talent, inni mieli wygląd, jeszcze inni mieli osobowość - w najlepszych przypadkach mieli wszystkie wymienione cechy. Ogółem show uważam za mile spędzone dwie i pół godziny.

 

Ethan Page vs Zizou Middoux

Pierwsza walka i pierwsze prospekty do ocenienia. Zgrali się, gdy wychodzili na ring, obydwaj wizerunkiem wyglądali na szaraków :D. W ringu było już lepiej, Page i Middoux dali naprawdę przyjemne dla oka starcie z fajną końcówką. I to w sumie tyle jeśli chodzi o ten pojedynek :D.

 

Moose & Stokely Hathaway vs Brutal Burgers

Po przyjemnym openerze czas na obniżenie lotów. Słabe to było, w pojedynku nie stało się nic konkretnego i mam wrażenie że jakby nigdy nie wyszedł z fazy obijania face'a. Moose ma wygląd ale niczym szczególnym mi nie zaimponował, Stokely niech lepiej zajmie się menadżerką (bo gadanie mu wyszło), Cheesburger niech pójdzie na siłownie bo tych jego headlocków i chopów pijany bym nie kupił a Brutal Bob... co on jeszcze robi w ROH?

 

6-Man Tag Team: Vinny Marseglia/Nick Blackwell/Jimmy Nutts vs. Sam Shields/Tim Donst/Ken Phoenix

Nie pamiętam który to który w drużynie po lewej ale tą drugą trójkę zapamiętałem w miarę dobrze. Wszyscy pokazali jakieś ringowe umiejętności(no może oprócz Tima Donsta, koleś cały czas szczekał więc niby jest jakaś charyzma ale wiele w pojedynku nie zrobił), co prawda pojedynek rozkręcił się dopiero w końcówce ale dała ona na tyle fajne wymiany że ogólną ocene starcia można podnieść może nawet o jedno oczko w górę.

 

Jay Diezel vs Jay Lethal

Oglądałem to starcie jednym okiem, przyznaje. Zrobiłem sobie w trakcie niego przerwę na siku a i trochę poprzeglądałem internety :D. W gruncie rzeczy, pamiętam raczej fakt że Diezel był workiem do bicia. Jakieś tam zrywy miał ale były to właśnie zrywy a Lethal dominował od początku do końca, jeszcze mając czas na pokazywane przez cały pojedynek swojej nowej heelowej persony.

 

Psycho Mike vs KONGO

KONGO już się widziało na tygodniówkach ROH i z tego powodu nie zapatrywałem się optymistycznie na ten pojedynek. Podobał mi się Psycho Mike, pokazał się ze strony takiego psychola który "don't give a shit" i leci pełną gębą na trzy razy większego gościa. Cóż, ROH z jakiegoś powodu chce pompować tego KONGO i dlatego też on wygrał... ech.

 

The Briscoes vs Team Benchmark

Team Benchmark czyli Curtis Axel i randomowy gość w ROH :D. Team Benchmark, jest charyzma i jest wygląd, w ringu też coś zrobili a więc jest chyba kwestią czasu kiedy jednak zaczną się pojawiać na stałe na tygodniówkach. Są raczej lepszym produktem niż War Machines :D.

 

Adam Cole vs Delirious

Czy Adam ma aż tak ubogi move set że muszą go bookować na aż taką pizdę? Naprawdę, cały pojedynek albo dostawał albo całował stopy Deliriousa (mmmm)... W końcówce walki zaczął coś robić a jak coś zrobił to wykonał 4 sygnatury przeplatane akcjami Deliriousa i Florida Key. Naprawdę, ROH chyba powinno się jeszcze raz zastanowić nad bookowaniem Adama w taki sposób bo tak bardzo jak lubię tego gościa to coraz bardziej zaczyna mi to przeszkadzać. Jeśli chodzi o samego Deliriousa, w ringu widziałem go pierwszy raz (nie oglądałem walki w formie hołdu dla Ultimate Warriora) ale zadziwił mnie i zaciekawił tą swoją psychozą którą fajnie ubarwił pojedynek. Naprawdę, ktoś musiałby być mocno wybredny żeby nie kupić takiego pojeba :D. Głównie dzięki Deliriousowi pojedynek na plus i mam nadzieje na widywanie go częściej.


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

ROH Future of Honor I

 

Ethan Page vs. Zizou Middoux

Zizou trochę się gubił i przy szybszej kombinacji trochę zwalniał tempo. Walkę zabookowano tak, aby jak najlepiej pokazał się Middoux. Niestety niezbyt dobrze mu to wyszło i znacznie bardziej w ringu przekonał mnie Page.

 

Moose & Stokely Hathaway vs. The Brutal Burgers

Moose, któremu nie wypaliło w NFL szuka roboty w innym biznesie i o ile jako bodyguard Bravado Brothers w DGUSA fajnie się sprawdza to w ringu już jest słabiej. Jak na ponad 130 kg rusza się bardzo dobrze, ale nie przekonał mnie do siebie. Prędzej może znaleźć zatrudnienie w WWE/TNA ze swoimi gabarytami.

Co do Hathawaya to bardziej widziałbym go jako czarna wersja Martini'ego niż wrestler.

Walka bardzo słaba zabookowana przez co nie było na czym oka zawiesić.

 

Jenny Rose vs. Mandy Leon

Mandy przeczy mitowi, że na scenie niezależnej nie ma ładnych kobiet. O ile do Ivellise Velez w kwestii wrestlingu jej daleko to pod względem wyglądu jest bardzo dobra o czym świadczy reakcja publiki.

Jenny prowadziła tę walkę co mnie wcale nie dziwi skoro Mandy gubiła się nawet przez moment chain wrestlingu. Jak na debiut byłej modelki to nie było źle, jednak na tą chwilę prędzej widziałbym ją jako lale w WWE niż wrestlerke w Shine czy Shimmer.

 

Jay Diesel vs. Jay Lethal

Chanty "this is awesome" w tym przypadku były nieuzasadnione, bo walka była tylko solidna. Emocji też nie było, bo wynik był aż za bardzo oczywisty.

 

Ken Phoenix, Sam Shields & Tim Donst vs. Jimmy Nutts, Nick Blackwell & Vinny Marseglia

Kilka fajnych spotów, które poskutkowały reakcją publiki, ale oprócz tego nic specjalnego. Mimo wszystko z braku laku jedna z najlepszych walk eventu.

 

Kongo vs. Mike Rollins

Kongo ma fajną prezencję, ale oprócz tego jest dosyć średnio i nie sądzę, aby był on przyszłością fedki czy ogólnie sceny niezależnej.

 

Team Benchmark vs. The Briscoes

Tutaj plus za to, że przez moment poważnie spodziewałem się zwycięstwa Team Benchmark. Walka zjadliwa, chociaż spodziewałem się troszkę więcej. Na ogromny minus za to końcówką wypełniona botchami.

 

Adam Cole © vs. Delirious

Pod względem interakcji z publiką zdecydowanie najlepsze starcie. Czysto wrestlingowo też było całkiem fajnie i na koniec gali ten match się nadawał mimo braku emocji związanych z ewentualną zmianą właściciela tytułu.

 

Future of Honor dupy nie urwało i przyszłość nie wygląda tak świetlanie jak to mówi Kelly. Na ogromny plus zasługuje publika, która ułatwiła w odbiorze show.


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.bankfotek.pl/image/1468522.jpeg

 

KLowskie Video LIVE #42 – The guest is here !

 

Słowo się rzekło ! Dziś po raz pierwszy nie będę sam w tej audycji. Dziś po raz pierwszy będzie ze mną gość.

A tym gościem jest….. Maxi4 ! Moderator i newsman Attitude, zagłębiony jak mało kto w scenie niezależnej, więc na pewno troszkę się wypowie na temat nadchodzących gal ROH & NJPW Global Wars i War of the Worlds, bo to nasz dzisiejszy temat.

 

Teoretycznie mieliśmy startować o 18.30, ale nasz gość się troszkę spóźni, więc planowana godzina to 18.45:

Edytowane przez KL

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Tommaso Ciampa vs Roderick Strong Jakby to określić, to była taka lajtowa walka. Stale coś się działo, ale dopiero na koniec wydarzyło się coś, co było w stanie przyciągnąć uwagę. Większość akcji była wykonywana w takiej, jakby to określić, treningowej prędkości, a więc tempo było bez szaleństw. Dopiero na koniec interwencja Cedrica Alexandra wzniosła tą walkę na wyższy poziom. To kopnięcie z obrotu było świetne i wyglądało jak akcje z filmu kickboxer.

 

The Romantic Touch vs Silas Young Nie podobało mi się to starcie. Zresztą RT nie jest postacią, która przyciąga widzów, żeby oglądali jego walki. Walka nie była długa, raz jeden miał przewagę raz drugi, zazwyczaj mało odczuwali cios rywala i od razu przechodzili do swoich akcji. Z całej walki podobał mi się, zresztą jak zawsze, finisher Silasa.

 

Michael Elgin vs Rocky Romero Elgin dostał rzadko walczącego w ROH rywala, który jednak jest całkiem dobry. Co zresztą ma szansę pokazywać min. w Japonii. No i to starcie nie było jednostronne, a i Ricky trochę obił Elgina. W sumie fajnie czasem zobaczyć starcie gwiazdy z kimś nowym, bo to daje trochę świeżości i dzięki temu unikamy tak nielubianej w wrestlingu monotonii.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co robi TD Thomas razem z The Decade? Przegapiłem coś?

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Co robi TD Thomas razem z The Decade? Przegapiłem coś?

 

Z najlepszego źródła, czyli raportu KL-a wynika że do nich dołączył i ma ich koszulkę. I żadnej historii do tego. Też mnie to bardzo zastanawia jak to się stało, bo Adam Page męczy się żeby do nich dołączyć a Thomas ot tak jest z nimi. KL, wytłumaczysz nam ten problem? W końcu wiesz wszystko szybciej niż inni :grin:

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W sumie to nastąpiło to tak trochę "z dupy". Widzieliśmy na Supercard of Honor, że po walce Jacobs jednak nie zaatakowął swoją szpilą Thomasa. Z kolei w ROH TV z 26.04 można zauważyć, że Jimmy zagaduje coś do Thomasa podczas walki ACH vs andrew Everett. I teraz mamy ten epizod i hop siup, proszę bardzo, TD jest przy Decade.... tak po prostu :???:

 

[ Dodano: 2014-05-10, 13:12 ]

A oto widełko wyjaśniające obecność Tadariusa Thomasa u boku The Decade

 


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

ROH 26.04.2014

 

Podoba mi sie to co dzieje się z Alexandrem, a jest to coraz dziwniejsze. Wpakowali go w feud w którym od początku stoi na straconej pozycji, walczy z kilkoma przeciwnikami, przegrywa za każdym razem ale i tak zyskuje bardzo dużo. Takimi przegranymi zdobywa sympatię fanów i wręcz wydaje się to niemożliwe, liczę, że ostatecznie to on wygra feud. Sama walka poniżej oczekiwań a to ze względu na Whitmera, który skutecznie spowalniał pojedynek. Cedric tak naprawdę nigdy nie doszedł do głosu.

 

Walka Everetta z ACH była szybka, efektowna i zdecydowanie za krótka. To powinno trwać zdecydowanie dłużej a i sama ocena byłaby pewnie wyższa. Btw. Ktoś mi powie dlaczego cały czas wspominająo sytuacji na zapleczu i heatem na ACH'a?

 

A jednak Tavem w dalszym ciągu będzie krążył gdzieś wokół pas. Normalnie byłby zainteresowany z jego interwencji ale nie w przypadku gdy walka zapowiadała się tak dobrze. Naprawdę się w nią wkręciłem ale zaprzepaścili to zakończeniem.. Jeszcze jedna uwaga - Koslov bez Romero ma całkiem sporo do zaoferowania.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH/NJPW Global Wars 2014

Michael Bennett w/ Maria Kanellis vs. ACH – Cięzko cokolwiek napisać, bo prześcigały się tu oklepane motywy. Większy heel próbował trzymać na ziemi latającego face’a. Ot, cała historia, w której ważną rolę grała Maria. W każdą walkę Bennetta, Maria musi być mocno zamieszana. Z mniej renomowanymi przeciwnikami skutecznie odwróci uwagę, z lepszymi dostanie przypadkiem od Micheala, albo pocałuje jego rywala. Same old shit.

 

Takaaki Watanabe vs. "Unbreakable" Michael Elgin – Watanabe jest za krótki na Elgina, co dobitnie nam chcieli pokazać. Szybki pokaz dominacji pretendenta.

 

reDRagon (Kyle O'Reilly & Bobby Fish) vs. Mark & Jay Briscoe vs. The Decade (BJ Whitmer & Jimmy Jacobs) w/ Tadarius Thomas – Promujemy tych świeżych? Tych co mają walczyć o pasy RoH? Czy tych co mają walczyć o pasy IWGP? Poszli za braciakami. I dobrze. Oni trochę odstąpili od tag team matchy przez przygodę Jaya na szczycie, więc zwycięstwo im się przyda. Walka albo była krótka, albo tak dobrze się ją oglądało. Było na pewno dynamicznie i efektownie, a nie wiem, czy mogliśmy oczekiwać czegoś więcej. Sporo mocarnych akcji, jedna za drugą – godne PWG.

 

Roderick Strong vs. Cedric Alexander – Przyzwoite story potrafi sprawic, że nawet Strong mnie nie irytuje. Od początku było czuć nienawiść, i o to chodziło. Fajnie się patrzy na spokojną promocję Cedrica. Z takim pushem mogą z niego zrobić Main Eventera w przyszłości. Potrzeba tylko cierpliwości. Widać, że gość nie zawiedzie, jeśli chodzi o umiejętności w ringu.

 

Forever Hooligans (Alex Koslov & Rocky Romero) vs. Time Splitters (KUSHIDA & Alex Shelley) vs. Young Bucks (Nick & Matt Jackson) © – O ile w poprzednim tag teamowym 3-wayu, tylko pewien wycinek był godny PWG, tu taką wartość prezentowała całość. Bardzo dobra walka. Wymiany przewag, efektowne akcje... tylko zwycięzca bardzo przewidywalny. To jednak nie przeszkadzało w śledzeniu genialnego wrestlingu na najwyższym poziomie.

 

Hiroshi Tanahashi & Jushin Thunder Liger vs. Shinsuke Nakamura & Jado – Ktoś pytał czemu Liger walczy za tydzień o pas. Wystarczy obejrzeć wejściówki przy tej walce, jak i posłuchać reakcji, kiedy był w ringu. To dla niego przyszli ludzie. Liger, podobnie jak Great Muta, to jest marka. Marka, która nie musi robić wiele, bo cokolwiek nie zrobi, będzie pojawiał się sentyment, a ludzie będą się emocjonować. Mnie też się morda cieszy, kiedy słysze ten charakterystyczny theme song. Tutaj jego team musiał wygrać, a samego Jushina można było ograniczać. Jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało za tydzień. Walka wieczoru to będzie prawdziwy ringowy sprawdzian – tak dla wytrzymałości Thundera, jak i umiejętności tuszowania niedoskonałości przeciwnika przez Cole’a.

 

Tommaso Ciampa vs. Matt Taven vs. Silas Young vs. Jay Lethal © w/ Truth Martini – Całkiem podoba mi się ten nowy Lethal. Czekam na więcej w jego wykonaniu, w przeciwieństwie do czasów face’owania, kiedy był mi totalnie obojętny. Walka pokazała, że niekoniecznie straci na efektowności, choć tu cały booking się na tym opierał, więc nie wypada wyrokować – poczekajmy na jakieś 1on1. Najbardziej mi się podobał Silas Young, który systematycznie pracuje na jakiś push. Obawiam się jednak, że nigdy się go nie doczeka. RoH nie daje takich przesłanek przynajmniej.

 

The Bullet Club ( IWGP Heavyweight Champion “The Phenomenal” AJ Styles & “Machine Gun” Karl Anderson) vs Kazuchika Okada & Gedo – Kolejna walka, którą można było wytypować bardzo łatwo. Miała ten sam problem, co wiele z tutejszej karty. Była promocją eventu, który ma miejsce za tydzień. Tutaj tylko przedstawili moc poszczególnych postaci. Dali im powygrywać w mało znaczących walkach... takich jak ta. Nie złe, ale dla mnie nijakie. Global Wars sprawia wrażenie pre-showu do Wojny Światów.

 

Kevin Steen vs. Adam Cole © – Steen sam nie jest zadowolony ze swoich ostatnich występów. Jest mega over, więc może sobie pozwalać praktycznie na wszystko, ale to w gruncie rzeczy ta sama walka. Zmienną jest zwykle końcówka, a w tutejszej cholernie podobał mi się tribute dla El Generico. Sam pin trochę bez emocji.

 

Top 3:

1. Forever Hooligans vs. Time Splitters vs. Young Bucks

2. reDRagon vs. Mark & Jay Briscoe vs. The Decade

3. Roderick Strong vs. Cedric Alexander

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH/NJPW Global Wars 10.05.14

ACH vs Michael Bennett

Nawet jak Maria została wyeliminowana Bennett nie wygrał zupełnie czysto. Jedyną zagadką było w jaki sposób Bennett wygra i nawet przed Tanahashim nie dali mu zwyciężyć bez małej nieuczciwej pomocy. Ogólnie średnia walka, nie dali się wyszaleć ACH, a Bennett wyglądał w miarę dobrze.

 

Takaaki Watanabe vs Michael Elgin

Elgin przejechał się po Watanabe niczym pociąg. Dostaliśmy ciąg jego firmówek i tyle. Chcieli tak przedstawić Michaela przed walką ze Stylesem, ale mogli też dać więcej szansy na pokazanie się Takaaki.

 

reDRagon vs The Briscoes vs The Decade (Jacobs i Whitmer)

To się wysilili z bookingiem. Nudne obijanie przeciwników i 2 minuty przyśpieszenia na koniec. Będą teraz odbudowywać pozycje Tagu Briscoes i pewnie tez będziemy ich oglądać częściej razem niż w singlu.

 

Roderick Strong vs Cedric Alexander

Wreszcie doczekaliśmy się dobrego wrestlingu. Było lepiej niż na SuperCard of Honor. Aleksander dotrzymywał tempa Strongowi, gdy już publika się kręciła zabrakło jeszcze kilka minut pojedynku do pełni szczęścia. Szkoda, że osłabili pozycję Alexandra przed walką z Okadą tym atakiem. Cedric dużo zyskał w końcu pokonując kogoś z The Decade, ale mogli sobie darować kontynuowanie storyline’u i interweniować dopiero za tydzień.

 

IWGP Jr. Heavyweight Tag Team Championship Match

The Young Bucks © vs Time Splitters vs The Forever Hooligans

Czy ta walka zjada wszystkie ostatnie pojedynki Tag Team jr. w NJPW czy to tylko zasułga publiki? Mało NJPW interesuje się Young Bucks, bo wyszli w swoim themie i byli face’ami nie przejmując się, że należą do Bullet Club. Bardzo dobra walka, gdzie każdy kolejny spot lepszy od poprzedniego. Fajny moment, gdy wydawało się, że Time Splitters po swojej kombinacji wygra. Świetnie przyjęty Shelley, może jeszcze kiedyś ściągną go do ROH.

 

Hiroshi Tanahashi i Jushin Thunder Liger vs Shinsuke Nakamura i Jado

Mimo, że Hiroshi jest numer 1 w Japonii to Liger zgarnąl większą reakcję. Szkoda, że nie zobaczyliśmy wszystkich akcji Ligera, z których jest znany. Najlepiej było jak w ringu przebywali Tanahashi i Nakamura, ale to była ich tylko mała próbka umiejętności. Świetnie było zobaczyć całą czwórkę na ringu ROH.

 

ROH TV Championship Match

Jay Lethal © vs Tommaso Ciampa vs Matt Taven vs Silas Young

Walka spełni swoją rolę przerywnika. Obyło się bez sensancji i mistrz pozostał ten sam i czeka go teraz pojedynek z KUSHIDĄ.

 

The Bullet Club (AJ Styles i Karl Anderson) vs Kazuchika Okada i Gedo

Brak theme’u Bullet Club, ale za to z heelowym Stylesem. Szybko publika zamieniła pop dla Stylesa z wejściówki na heat po kilku nieczystych zagraniach na Gedo, który logicznie był tym którego obijano. Tak jak w poprzednim Tagu tutaj najbardziej wyróżniła się para Anderson i Okada.

 

ROH World Championship Match

Adam Cole © vs Kevin Steen

Steen wyszedł bardzo skupiony do pojedynku, ale na szczęście szybko zaczął bawić się z publicznością i świetnie wykorzystał transparent. To ośmieszanie Cole’a niezbyt dobrze wróżyło Steenowi. Miałem nadzieje, że to Kevin wygra i będzie miał intensywny run przed ewentualnym odejściem. Jeśli nie on to pewnie wreszcie przyjdzie pora na Elgina.

 

Gala według przewidywań była przygotowaniem do następnej w Nowym Jorku. Mimo to jest to najlepsze show ROH w tym roku. To co wyróżnia je od pozostałych było bardzo wyrównane, choć pierwsze część mnie lekko zawiodła. Ze względu na rangę main event był najlepszy. Zaraz za nim dynamiczny pojedynek o IWGP Tag Team Jr. Trzecią walką był Strong vs. Aleksander, swój urok miały dwa Tag Teamy Matche prezentowane przez NJPW.

1575893877482df76acc17a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakaować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. 1 More TBA * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
    • IIL
      Killings na finał?  To pachnie Baronem Corbinem kończącym karierę Kurta Angle...   Mogli zostawić Punk/Cena na SummerSlam, Clash in Paris lub właśnie finał tej emerytalnej trasy - Ortona już odhaczył, także z aktywnych wrestlerów w rosterze nie został mu nikt kalibru Ortona czy Punka do odbicia.       Wiadomo, że Punk przytuli za występ w tym kraju ogrom kasy i na tym etapie gry tylko to go obchodzi, ale jego poziom hipokryzji przypomina powoli Hulkstera. Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...