Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zostaliśmy zmuszeni obejrzeć Glory By Honor XII w częściach. KL, jak wygląda przyszłość tych iPPV? Obecnie na stronie pod Final Battle, czytam, że będzie to Live Event. Znów podział na pare tapingów i wrzucenie w odcinkach? Fatalnie, jak na największą galę roku. Chyba musze się obrazić na Ring of Honor. Nie tak to miało wyglądać. Był moment, że te problemy ze stremingiem zostały mocno ograniczone.

 

Silas Young vs Mark Briscoe – Nie spodziewałem się wiele, dostałem jeszcze mniej. Kiepskie to było, ale cieszy wygrana Silasa – mimo, że była bardzo bezbarwna i bezemocjonalna. Niestey, ale Mark Briscoe kojarzy się z Santino Marellą i cierpi na tą samą przypadłość – mimo, że wiesz, iż jest dobry, to gimmick nie pozwala na cieszenie się występem.

 

Adam Page vs Jimmy Jacobs – Przeciętniaczek ze wzlotami i upadkami. Fajnie, że zadbali o kilka kontr, choć nie wszystkie należały do płynnych – do tej pory się zastanawiam, jak miał wyglądać jeden spot.

 

Michael Bennett vs Kevin Steen – To miał być piledriver vs piledriver, więc wolałbym by pierwszy piledriver zakończył sprawę – a i więcej razy powinni próbować go wykonać na przeciwniku, bo przecież na to ludzie czekali. Poza tym, może nie było porywających akcji, ale publika jadła im z ręki. Genialny motyw Steena z GTS.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak wygląda przyszłość iPPV ? Ano, proszę szanownego Nikusia, wygląda to tak, że oni jak najbardziej chcieliby do tej koncepcji powrócić, ale po tym co było z Death Before Dishonor XI, nie zamierzają tego wskrzeszać dopóki nie będą mogli z całą pewnością powiedzieć "hej, słuchajcie. Wracamy z iPPV. Teraz już jesteśmy w chej pewni, że się uda". Co prawda mogli to wrzucić do Video On Demand, ale najwidoczniej SBC/ROH zarobią więcej z przychodów z reklam telewizyjnych, niż od fanów kupujących galę w VOD.

Ponoć ratingi mieli zadowalające, ale zapewne chcą je podwyższyć i potem przekonać kogo tam trzeba z SBG żeby zainwestować więcej w reklamę produktu. Myślę że Final Battle 2013 nie wrzucą do TV, co najwyżej jako "road rage" tak jak robili to kiedyś, że tylko kilka walk, ale galę w całości na ich stronie oprócz tego, bo 4 stycznia nagrywają taping TV, a przedtem pewnie z epizod lub dwa będą na jakieś podsumowania roku.

 

 

Właśnie zabookowane - Adrenaline RUSH vs The Young Bucks na Final Battle 2013 8)


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Silas Young vs. Mark Briscoe

Jak na poziom ROH nie była to zbyt dobra walka, jednak szczerze mówiąc nie spodziewałem się wiele więcej. Trochę zdziwiło mnie to zwycięstwo Silasa Younga, bo w hierarchii ROH nie jest zbyt wysoko, a Mark wcale nie tak dawno walczył z Adamem Cole'em o pas ROH. Niestety tamta walka była spowodowana zapewne rolą brata Jaya Briscoe, czyli starego mistrza.

 

Adam Page vs. Jimmy Jacobs

Moim skromnym zdaniem najlepsza walka na tej części Glory by Honor emitowanej w czasie tygodniówki. Starcie głównie było oparte na spotach, ponieważ zbyt wielu umiejętności technicznych nie pokazali. Z pewnością na całym Glory by Honor było wiele lepszych walk, dlatego czekam na kolejny epizod.

 

Michael Bennett vs. Kevin Steen

Odzdobą tutaj była publiczność, bo oprócz tego jakoś walka nie zachwyciła. Fajna sprawa z GTS Steena, ale oprócz tego trudno szukać pozytywów związanych z tym starciem. Nie dość, że pierwszy piledriver nie zakończył sprawy to drugi - na moje oko - był lekko zbotchowany.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Young vs Mark Briscoe Ciekawa walka, ale z nieco kiepskim zakończeniem. Bo to jednak Mark przeważał przez większość starcia, a i tak rywal wygrał i jeszcze go potem obił. Swoją drogą jak Silence ściągał sędziemu pasek to wyglądało jakby chciał sprawdzić czy ten ma coś pod tym brzuchem A z tej walki najlepsze momenty to chyba te, w których walczyli poza ringiem, ale w nim też się dobrze prezentowali.

 

Page vs Jacobs Bardzo fajna walka, lepsza od poprzedniczki. Według mnie lepszy był Adam, który dał mi o wiele więcej powodów do zadowolenia niż jego rywal. Dużo się działo, dostaliśmy wiele fajnych akcji. Właśnie dzięki takim walkom myślę, że na stałe ROH zagości w galach, które chcę oglądać w każdym tygodniu. Bo poziom ringowy jest o wiele wyższy niż w dwóch MS federacjach…

 

Bennett vs Steen Nienajgorsza walka, ale nie przebiła dwóch poprzednich. Najciekawsze momenty to oczywiście męczenie jajek Bennett’a na narożniku przez Kevina. Biedna Maria, teraz zostaną jej tylko zabawki, bo ze sprzętu swojego faceta już nie skorzysta Jak na ME to było trochę zbyt słabo.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Jesse Sorensen vs. Tommaso Ciampa

Moim zdaniem był to pierwszy i ostatni występ Sorensena w ROH. Ringowo jest on - jak na standardy ROH - dosyć średni i z łatwością znajdą kogoś lepszego. Do tego marketingowo też nie zyskują, bo Jesse nie jest wrestlerem, który w TNA strasznie się wypromował swoimi osiągnięciami. Jest o nim głośno bardziej z powodu dosyć nieeleganckiego zachowania Dixielandu. Było widać, że zależy mu na dobrym wypadnięciu, ale zbyt dobrej walki z Ciampą nie wykręcił.

 

Outlaw Inc. vs. Adrenaline Rush

Dopóki do ringu nie wpadł Tadarius Thomas można było się zanudzić. Na moje amatorskie oko match był odrobinę słabszy od poprzedniego. Trudno mi zaakceptować Outlaw - taki main streamowy przymiot, który nie pozwala mi polubić wrestlerów z małą nadwagą.

 

Paul London vs. Roderick Strong

Według mnie najlepsza walka ze wszystkich do tej pory zaprezentowanych przez ROH. Może skandy "this is awesome" to przesada, ale w końcu doczekaliśmy się czegoś ciekawego. Trochę zabrakło mi komedii, bo po Londonie można się było jej spodziewać. Dobry match z obydwu stron i chyba największe zainteresowanie fanów w tej części Glory by Honor, bo wcześniej bywało z tym różnie. Nie zdziwiłbym się gdyby była to najlepsza walka na całej gali. Main Event trwał 73 minuty i jestem ciekaw jak cała ósemka to wytrzymała.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Czas na odrabianie zaległości związanych z Glory by Honor:

 

Silas Young vs Mark Briscoe - Słabiutka walka nawet jeżeli będziemy postrzegali to przez pryzmat tygodniówek. Z walki zapamiętam głównie kilka ciekawych spotów na samym początku i same zwycięstwo Younga, którego jestem fanem. Nawet mimo jego zwycięstwa nie wierze, że jego kariera pójdzie do przodu. Wygląda to tak jakby nie mieli na niego żadnego konkretnego pomysłu dając mu zwycięstwo bez większych konsekwencji.

 

Jimmy Jacobs vs Adam Page - Kilka nearfalli pod koniec walki to zbyt mało aby mogło się podobać. Starali się zadowolić widza, dostaliśmy kilka kontr i fajnych akcji jednak problemem było samo tempo. Wszystko działo się bardzo wolno, do tego dochodzi płynność której zabrakło. Kilka razy gdy miałem wrażenie, że to Page zadał cios okazywało się, że było odwrotnie. Powodowało to małe zagubienie. Słabo wyglądała również sama końcówka. Padł finisher i koniec. Zero emocji.

 

Kevin Steen vs Michael Bennett - Jak na walkę zapowiadaną jako Piledriver Match do tej właśnie akcji podchodzili bardzo mało czasu. Z biegiem walki mozna było odnieść wrażenie, że jest to zwykły singles match. Końcówka walki nam to nieco wynagrodziła, dostaliśmy też małe nawiązanie do Whitmera. Tak naprawdę walka stała się zjadliwa dzięki Steenowi. Nie chodzi tutaj o sama walkę ale momenty komediowe szczególnie w początkowej częsci walki.


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Michael Elgin zagrał w reklamie.

W sumie chyba ciężko byłoby umieścić go w innej reklamie, niż takiego typu jak ta :]

 


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O, już ktoś wrzucił tą reklamę z Elginem... Nie chciałem spoilerów z ROH, to nawet nie zauważyłem :/

 

O ile pierwszą tygodniówkę z Glory By Honor olałem, to teraz zapowiadało się ciekawiej:

-Sorensen... Jak widać, jest gotowy do występów w ringu. Nie do końca rozumiem to, co robiło z nim TNA zanim odszedł. Ale nie to jest teraz ważne. Sama walka taka se, liczę na to, że Jesse już w tej fedce nie zawita.

-Walka TT była trochę lepsza. Adrenaline Rush uwielbiam i dobrze mi się ich oglądało, mimo że to jeden z ich słabszych występów. Outlaw ringowo nie zachwycają, ale są OK. Nawet Homicide już mi nie przeszkadza - przestałem od niego oczekiwać tego, co pamiętam z LAX, a ten nowy gimmick go porządnie odświeżył.

-London vs Strong... Widziałem sporo opinii, które były aż za bardzo pozytywne. Odłożyłem na bok niechęć do Rodericka i chciałem zobaczyć to starcie. Jednak panowie mnie zawiedli. Końcówka była fajna i tyle dobrego można powiedzieć. Całość nie była kiepska, nie zrozumcie mnie źle, ale "This is awesome" i ten cały hype to jakieś nieporozumienie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Jesse Sorensen vs. Tommaso Ciampa Wydaje mi się że ta akcja, w której Ciampa spada na nogę Sorensena na bank trafi do Botchamianii. Bo to był botch na dwieście procent. Ale pomimo to Jesse w swojej powrotnej walce prezentował się dobrze i podobało mi się to co obaj panowie prezentowali w ringu. To kto wygrał jest mi obojętne, bo nie miałem swojego faworyta. Sorensen w ROH > Sorensen w TNA!

 

Outlaw Inc. vs. Adrenaline Rush Niezła walka, w której wydaje mi się że tymi lepszymi byli Adrenaline Rush. Jak oni mieli przewagę to walka od razu robiła się ciekawsza. Ale jednak nie dane im było tryumfować…

 

Paul London vs. Roderick Strong Najlepsza walka tej tygodniówki. London pomimo tego że nieźle oberwał, to i tak potrafił wygrać ze Strongiem. Było w miarę szybko i panowie pokazali sporo ciekawych akcji. Obaj są dobrzy w ringu w ringu i z racji tego że zawsze się ciekawie prezentują w PWG, tak też i tutaj czekałem na ich walkę.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka była słaba, niech wszyscy fani Sorensena niech mi wybaczą ale w nim nic nie widzę. W TNA był facetem w gaciach, tutaj jest także facetem w gaciach ale do tego o wiele słabszym ringowo. Za to Ciampa kojarzy mi się bardzo z Brockiem Lesnarem, te jego akcja naprawdę wyglądają świetnie. Tylko że ta walka była słaba, sorry ale nic w niej nie widziałem oprócz tego Sunset Flip Powerbombu.

Słabo, słabo, Homicide to już nie ten człowiek co w TNA. No sorry ale mnie on nie przekonuje. Eddie może i za mikrofonem jest ok, tylko kim jest Eddie Kingston ? Na scenie nie zależnej jak on może równać się z takimi osobami jak Steen, Elgin czy Cole ? Za to ACH i TT są ringowo świetni jednak ta walka nie była czymś wielkim, jak na RoH było słabo.

 

This Is Awesome, świetna walka. Roderick dla mnie jest zawodnikiem którego stylu nie lubię. Jednak wiele jego walk jest genialnych, i ta właśnie taka była. Coś niesamowitego, London po tylu latach błyszczy jak dawniej. Był w WWE jednak mi zawsze kojarzył się ze sceną niezależną, walka poziomem PWG. Naprawdę znakomita, jednak słowa że była to walka roku są sporo przesadzone :D

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tommaso Ciampa vs Jesse Sorensen - Od razu widać, że Jesse wziął się za bodybuilding - ma o wiele lepszą definicje mięśnia, niżeli to było w TNA. Gdyby ta walka odbyła się w Dixielandzie, to opinia o tym szarym "futboliście" byłaby o wiele lepsza. Podobało mi się, jak ważną funkcję stanowiła tu waleczność Sorensena. Wrócił po kontuzji, i tutaj też nie chciał paść. Fajnie odegrane, ale popsute w bezbarwnej i bezemocjonalnej końcówce, kiedy odklepał. Bardziej niejednoznaczny finisz mogli tu rozpisać.

 

Outlaw Inc vs Adrenaline Rush - Nadzieja na dobrą walkę Outlaw Inc w RoH, zaczyna się i kończy, na starciu opartym o mocny storyline. Oni muszą mieć, co opowiadać w ringu, a i polecałbym kierunek Steena, by być bardziej z over - tj. więcej ironicznego humoru, parodii, bo pasuje do gimmicku. Tutaj spotkali się ze spotfeściarzami, co wybuchową mieszanką nie było.

 

Roderick Strong vs Paul London - To było dobre! Oni pływali w tym ringu, a wszelkie kontry wchodziły z zegarmistrzowską precyzją. Jasne, na początku to był znowu techniczny Strong, ale doprawiony efektownym, dropkickowym Londonem. Zaskakujący triumf Paula, ale zasłużył na to tym występem. Te końcowe minuty to wrestling, jaki chcę oglądać zawsze.

 

Top3 Glory by Honor XII:

1. Roderick Strong vs Paul London

2. Tomasso Ciampa vs Jesse Sorensen

3. Michael Bennett vs Kevin Steen

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 262
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwsza walka była słaba, niech wszyscy fani Sorensena niech mi wybaczą ale w nim nic nie widzę. W TNA był facetem w gaciach, tutaj jest także facetem w gaciach ale do tego o wiele słabszym ringowo.

 

Sorensen w TNA z pewnością nie był "facetem w gaciach", bo miał gimmick uniwersyteckiego futbolisty. Nie na darmo popierdalał do ringu w specyficznej kurtałce i z piłka do futbolu amerykańskiego w łapie. Wiele można Jesse'emu zarzucić, ale nie to, że był no-gimmick'owcem w TNA.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

No dobra, tylko czy Jesse tam coś sobą prezentował ? Każdy ma gimmick, Zema Ion nawet ma tam gimmick, tyko sorry ale dla mnie zawsze był on osobą która ma poskakać, po latać i na końcu i tak najczęściej przegrać. Może faktycznie źle się wyraziłem, chodziło mi po prostu że Sorensen nie ciekawił mnie w TNA i tak samo jest w RoH.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hero narazie nie dla ROH. Zaraz po zwolnieniu z WWE wydawało sie, że bardzo szybko powróci do tej federacji, a dobrym momentem będzie Final Battle. Wiadomo juz, że to nie nastąpi. Tego samego dnia CZW organizuje swoją największą gale Cage of Death i na nią został zabookowany Hero. Będzie walczył o pas z Drew Gulakiem. Natomiast już 17 listopada wystąpi na gali Dragon Gate USA, również o najważniejszy pas federacji z Gargano. Obie fedki starają sie wykorzystać jak najbardziej rozgłos Chris. Wiadomo, że wrestlerzy pod kontraktem ROH nie mogą występować na galach DG USA oraz Evolve. Wynik walki z Gargano wiele powie o przyszłości Hero w ROH. Gabe Sapolsky z chęcią dał by pas Chrisowi co by sie odbiło dużym echem i zaistnieli by w newsach wielu portali. Wszystko zatem będzie sie rozchodzić o kontrakt Hero z grupa Gabe'a. Jeżeli zdobędzie pas co bedzie oznaczało podpisanie kontraktu i nie bedzie tematu Hero w ROH. A jeżeli przegra to nie oznacza, że podpisze kontrakt z ROH. Jestem zdania, że w najbliszych miesiącach nie będzie nawet o tym rozmów. Najważniejszy powód to Japonia. Hero jest wielkim fanem puro i pewnie liczy na tour. W NJPW ostatnio pojawia sie wielu amerykański wrestlerow. Z chęcią bym go tam zobaczył i swoim stylem by tam pasował. Występy Hero w ROH specjalnie mnie nie kręcą. Ciekawe pojedynki z wrestlerami z rosteru pewnie stoczy w PWG, a głównego pasa nie dostanie, bo nie raz poroznil sie z federacja. Jeżeli już to można liczyć na pojedyncze występy jak w przypadku Young Bucks.

 

Powoli ogladam live eventy, mam zamiar przed Final Battle nadrobić zaległości. Po obejrzeniu ostatnio Manhattan Mayhem kilka uwag, głównie do stwierdzenia, że na live eventach nic sie nie dzieje i nikogo one nie interesują. Myślę, że zgromadzeni fani w Hammerstain Ballroom są innego zdania. W dużej ilości wypełnili hale i głośno przeżywali galę. Dostaliśmy kilka ważnych wydarzeń. Corino chciał zająć miejsce komentatorskie, ale szybko został wyprowadzony. Ujawniono tożsamość Outlaw inc oraz booking main eventu. Porównując MM do DBD był on o wiele ciekawszy i lepszy ringowo niż promowane ippv, na którym jedyną ciekawa rzeczą było poznanie nowego mistrza, choć podczas walki publika była gdzieś indziej. Glory by Honor nie widziałem, ale jeżeli nie był broniony żaden pas to trudno to nazwać ważną gala. Dobrze, że chociaż Final Battle budowane jest jako coś większego. Nie ma co obniżać wartości live eventow, już nie raz pisałem, że wolę je niż ROH tv, ale również nie ma co przesadzać w drugą strone, bo niektóre są bardzo słabe i zdarza sie np tylko jeden dobry pojedynek na nich. Teraz i tak jest ten komfort, że pojawiają sie one szybko online i jak ktoś ma czas może śledzić live eventy razem z ippv. Oczywiście tak było do teraz, bo jak pisano wyżej przyszłość ippv nie jest jasna.

1575893877482df76acc17a.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Obejrzałem sobie w całości ME Glory by Honor. Faktycznie, było to dobre, ale chyba na korzyść wyszłoby obcięcie tego o jakieś 10-15minut. Innymi słowy: lepiej zabrać się za wersję tygodniówkową. W każdym razie warto.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 125 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Becky Flair, tfu. Lynch wróciła. Pięknie wydymali bez mydła Bayley by powracająca ruda z miejsca zdobyła pas. Przypomina to booking pewnej osoby, która jest krytykowana za to w sieci i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Mogli to zrobić w inny sposób nie zabierając przy okazji występu bayley. No, ale wiadomo jak jest... Nie oglądałem drugiego dnia, bo szkoda mi było dzisiaj czasu  
    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...