Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

W niezłym tempie powstają Twoje nagrania :) Obyś nie dostał zadyszki :-)

 

Wiadomo, że w przypadku zawodników sceny niezależnej większość fanów chce by ci zostawali w fedakch niezależnych i tam cieszyli się ich obecnością. Jednak dla wrestlera przejście do największej federacji (wiem, wiem mało w WWE prawdziwego wrestlingu na poziomie ale marka jest marką) to swoisty test. To krok naprzód i sprawdzian swoich umiejętności. Indys nie mogą mieć wszystkiego co najlepsze dla siebie :P Taka jest niestety kolej rzeczy. Też jestem za tym, by El Generico zachował gimmick. Jest on wyrazisty, łatwy do kupienia a ringowo zdoła przekonać chyba nawet największych malkontentów. Latynosi i dzieciaki z łatwością moim zdaniem podchwycą Ole! Bez maski pewnie też by sobie poradził. Pytanie tylko po co usuwać coś co jest naprawdę dobre?

 

Chyba już dwa razy na forum w temacie o ROH poruszałem wątek spójności tygodniówki i chronologii wydarzeń. Nie chcę się powtarzać bo to co napisałem było to zgodne z tym co powiedziałeś w wideo. Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z mądrej decyzji ROH.

 

Co do Twojej produkcji:

- wstawki z filmów :lol: duży + za to :D

- może się myliłem narzekając na Twoje tempo mówienia. Teraz, po 3 filmach w ogóle mi to nie przeszkadza. Co więcej, staje się to Twoim znakiem firmowym :P

- całkiem składnie i mądrze mówisz jak na improwizację (tak chyba w 1 wideo mówiłeś, że nie masz gotowych skryptów tylko wykładasz to co masz na myśli). Merytorycznie znów bardzo trafnie a to jest najważniejsze w tego typu nagraniach.

 

Co do propozycji na nowy materiał to trudno mi coś ciekawego znaleźć. W ROH była przerwa świąteczna (powtórki z całego roku) potem Road Rage i jakoś nie widzę więcej bieżących tematów wartych Twojego wysiłku. A nie ma sensu omawiać byle czego. Teraz pewnie masz zapał i chęci ale chyba warto poczekać aż wydarzy się coś ciekawego wartego Twojego czasu. No chyba, że się mylę i ktoś zarzuci fajny pomysł :P

 

Dobra robota. Tak Trzymaj :)

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Dzisiaj ROH ogłosiło dream match na galę rocznicową. Walką tą jest American Wolves vs. The Forever Hooligans :shock: . Gala jest warta obejrzenia, nawet dla tej walki. W ogóle karta prezentuje się bardzo obiecująco i czuję że może to być jedna z lepszych gal od ROH w ostatnim czasie.

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie video #3 – porównanie ROH i WWE

 

Dziś temat zaproponowany mi do dyskusji :

Dlaczego WWE mimo coraz większego hejtu jest i tak najpopularniejsze na polskich forach. Jak tacy maruderzy mogliby spróbować zasięgnąć niekoniecznie akurat do ROH, ale w ogóle do sceny niezależnej, by czuć jednak tą radość z wrestlingu ?

 

Bardzo proszę i nadzieję żywię, że wyszło w miarę ;)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=LX2E_kc-r-E


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Co tu dużo pisać ROH jest poprostu dla najlepszych ;) . A tak na serio to takiemu typowemu fanowi WWE trudno jest przestawić się na ROH, bo tam nie ma ogromnej publiki, wizualnej oprawy i segmentów. Ja pamiętam że na początku miałem z tym duży problem. Ogólnie fajnie gadasz i mam nadzieję że parę osób zerknie na tygodniówkę po twoim filmiku. Kurde, końcowa akcja Whitmera i Jacobsa przypomniała mi stare dobre czasy :)

  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Co tu dużo pisać ROH jest poprostu dla najlepszych . A tak na serio to takiemu typowemu fanowi WWE trudno jest przestawić się na ROH, bo tam nie ma ogromnej publiki, wizualnej oprawy i segmentów. Ja pamiętam że na początku miałem z tym duży problem. Ogólnie fajnie gadasz i mam nadzieję że parę osób zerknie na tygodniówkę po twoim filmiku. Kurde, końcowa akcja Whitmera i Jacobsa przypomniała mi stare dobre czasy

 

Po prostu w ROH i inne indys liczą się z prawdziwymi fanami tego biznesu w przeciwieństwie do WWE i TNA. Ale dlaczego większość z nas je ogląda? A no poprostu z przyzwyczajenia i dlatego że prawie każdy kto zaczynał swoją przygodę z wrestlingiem pierwszy kontakt miał z fedkami Vince`a bądź Dixie. Cały urok sceny niezależnej polega właśnie na tym że najważniejsi są fani a nie ich pieniądze. Prawdziwa rozrywka czy jak kto woli enterteiment jest właśnie w indys. Tutaj można się wykrzyczeć, tutaj można przyjść w dowolnej koszulce. Dla mnie oglądanie main streamu już nie jest enterteimentem tylko zwykłym amerykańskim serialem konkurującym z jersey shore i innymi gniotami.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

KL - podoba mi się promocyjny ton twoich filmików. Nie trzeba być ogarniętym fanem ROH, żeby tego słuchać. Także niezłym rozwiązaniem jest nawiązywanie do mainstreamu. Większość ludzi ogląda WWE, ew. TNA i takie porównawcze tematy jak ten mogą ich przyciągnąć nie tylko do wysłuchania tego, co masz do powiedzenia, ale także do gal ROH czy w ogóle indys.

 

Jeżeli chodzi o mnie to staram się oglądać zarówno WWE i TNA jak i ROH i PWG, ale nie zawsze starcza czasu (praca, dom, rodzina, inne rozrywki). W zeszłym roku indys odpuściłem sobie niemal całkowicie. Jedynie przed głosowaniem AWA leciałem gale ROH jedna po drugiej.

 

Jeżeli chodzi o tematy, to ja bym chętnie posłuchał czegoś o ROHowej historii dla nieopierzonych kurczaków. Już częściowo zahaczyłeś ten temat - ważne feudy, konfrontacje między wrestlerami, o których początkujący widz ROH powinien wiedzieć (może masz jakąś wiedzę o backsteagowych sprawach). Tak jak wspomniałeś - wielu wrestlerów indys trafia później do WWE lub TNA, zatem znowu będzie temat, który może zaciekawić mainstreamowców. Gdybyś na tapetę wrzucił CM Punka i opowiedział o jego epickich feudach, to pewnie widzów byś znalazł. Ja sam widziałem tylko trylogię CM Punk vs. Samoa Joe, ale generalnie nic nie wiem o tym feudzie. Tak samo jak i o innych sprawach związanych z pobytem Brooksa w tej federacji. Z jednej strony mógłbym sobie oczywiście poszukać informacji na ten temat w necie, ale skoro sam proponujesz, żebyśmy rzucali tematy, to z tego korzystam.

 

I jeszcze jedna sprawa odnośnie wcześniejszego odcinka. "Fergus, brat Sheamusa..." Rozwaliło mnie to! :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Porównywanie ROH i WWE na niektórych płaszczyznach nie ma sensu ale dobrze, że się za to wziąłeś. Myślę, że dałeś wystarczającą odpowiedź na pytanie postawione na początku. Lenistwo ludzi, dostępność do gal na necie i promocja w Polsce powoduje to, że ludzie rzadko sięgają po coś więcej niż to co mają pod nosem. Poza tym obecnie codziennie wychodzi jakaś tygodniówka z mainstreamu (RAW, Xplosion, Main Event, NXT Impact, Superstars (nie wiem czy już tego nie zdjęli), Smackdown, SMS i PPV średnio co miesiąć w niedzielę), więc leniwi nie muszą sięgać po scenę niezależną gdy mają niedosyt. Inną sprawą jest to, jaki poziom prezentują te gale i czy rzeczywiście można się nimi "najeść".

 

Co do tego, że nikt nie komentuje zdarzeń z ROH. Miałem napisać kilka słów na forum w tym temacie o poczynaniach ROH w ostatnich tygodniach. O tym, że zmieniła się oprawa (na lepsze moim zdaniem) o tym, że Haas świetnie sobie radzi jako heel, o Top Prospect Tournament czy o Steen vs Jay Lethal ale dopiero dziś zacząłem nadrabiać zaległości z kilku tygodni (sesja...) a że o tym wspomniałeś w swoim wideo to nie będę się powtarzał :P

 

Ghostwriter zaproponował ciekawy temat - historię ROH dla początkujących. Ja np. tą federację oglądam stosunkowo niedługo (około 1.5 roku) i z chęcią zapoznałbym się z klasykami, ważnymi postaciami czy historią federacji (wiem, że to wszystko jest na necie i bez problemu można znaleźć ale podane w takiej formie byłoby przyjemniejsze w odbiorze).

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://img526.imageshack.us/img526/741/74027154.png

 

 

KLowskie video #4 - kolejny krok rozwojowy ROH

 

 

 

 

Hello, pysie.

Tym razem mowa o wartym uwagi kroku rozwojowym, jaki poczyniło ostatnio ROH.

Potem z kolei odpowiedzi na wasze pytania, m.in. CM Punk.

 

 

Bardzo proszę >> KLIK <<


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Kolejny raz gratuluję dobrego odcinka. Dobrze się Ciebie słucha a poza tym można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć. Odpowiedziałeś na pytanie o wpływ Puroresu w ROH i powiedziałeś trochę o wymianie zawodników z Japonii i Stanów. Mógłbyś w następnym odcinku albo nawet tu w komentarzu powiedzieć trochę o wojażach ROH? Odkąd oglądam Ring Of Honor to chyba najdalej byli w Kanadzie w maju zeszłego roku gdzie Steen wygrał pas. Jak często wyjeżdżają poza Stany Zjednoczone, dokąd się udają itd. Jakiś czas temu w jednym z epizodów był gościnny tag team match z luchadorami z AAA (tego nie jestem pewien mogła to być inna meksykańska federacja). Czy było to jednorazowe czy istnieje jakieś powiązaniem i współpraca między nimi?
"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Kolejny odcinek trzymał poziom. Dzięki za tę historię o CM Punku. W ogóle poszedłbym za ciosem i w ramach kolejnych odcinków wrzucał resztę rohowców, którzy zawitali później do WWE i TNA: Danielsona, Fallen Angela, Samoa Joe, Castagnoliego, ew. Rollinsa. Oczywiście nie wszystkich naraz, ale stopniowo - co odcinek.

 

A może jeszcze odcinek o najlepszych walkach ever? Takie top 10 matchy w ROH by KL. Zawsze to jakaś wskazówka dla nieopierzonych kurczaków co sobie zassać i obejrzeć. Sam co prawda różnych ogarniętych userów podpytywałem o takowe, ale Twoją opinię też chciałbym poznać.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Szybsze wydawanie live eventów to świetna sprawa i każdy mały kroczek ROH na przód bardzo cieszy. Sam już mam na kompie pierwszą galę i jutro powinienem coś o niej napisać. Wracając do tematu to ceny są rzeczywiście wysokie, ale my wszyscy i tak je piracimy więc nie ma problemu. Lekcja historii też była fajna, ale wolę żebyś koncentrował się na teraźniejszych wydarzeniach, bo o karierze Punka można nawet na wikipedii poczytać. Temat proponowany przeze mnie to lista osób których chciałbyś, żeby podpisały kontrakt z ROH.

 

Jakiś czas temu w jednym z epizodów był gościnny tag team match z luchadorami z AAA

 

Pomyliło ci się z Chikarą :)


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

KL, kapitalna robota! Tego potrzebowałem będąc nijakim fanem RoH, który o historii (jedynie Danielson mnie kiedyś interesował) i obecnej historii (gdzie nie interesuje mnie praktycznie nic) nie wie praktycznie nic.

 

Wielkie dzięki za krótkie streszczenie przygody Brooksa z RoH, nie miałem pojęcia o tym motywie przewodnim feudu z Revenem (ogólnie niezły psychologiczny motyw na feud).

 

Nie będę się rozdrabniać na kawałeczki, powiem jedynie, że odwalasz kawał dobrej roboty i jak dla mnie, jesteś pierwszym kandydatem na inicjatywę roku w bieżącym roku.

 

Co do propozycji na następny odcinek... tak jak Ghostwriter, czekam na kolejne streszczenia przygód obecnych gwiazd WWE i TNA w RoH.

 

Propsy kolego! ;)


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

ROH The Hunt For Gold

 

1. Bobby Fish & Kyle O’Reilly vs. BJ Whitmer & Rhett Titus [**3/4]

2. Jay Lethal vs. Steve Corino [**1/2]

3. Roderick Strong vs. Silas Young [***1/4]

4. Kevin Steen vs. TaDarius Thomas [***]

5. Adam Cole vs. Jimmy Jacobs - Muszę napisać o świetnej formie Jacobsa, od swojego powrotu nie zachwycał, a tutaj walczył jak za swoich najlepszych lat. Po tym pojedynku mam nadzieję że Hunter przestanie bookować Jacobsa tylko w TT. Zapominał bym napisać że Corino jest geniuszem, jest najlepszym komentatorem obecnie, motyw z krzyczeniem SCUM gdy fani chantowali ROH - epickie. Jednak jeden moment, który zostanie mi na długi czas w pamięci z tej walki to gdy w Jacobs wyłapał superkicka w powietrzu w czasie speara. [****]

6. Michael Elgin vs. Rhino [***]

7. The Briscoes vs. The American Wolves [****]


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH 2/2/13, moja pierwsza tygodniówka, drobne spostrzeżenia:

 

TD Thomas jest świetny. Wykonuje ciekawe akcje w ringu, ma fajny styl. Jak się nie mylę, to wygrał cały turniej? To mnie trochę odpycha od ROH, ciężko śledzić wszystko na bieżąco, kiedy na tygodniówkach mamy dosyć stare rzeczy.

A Truth Martini ciekawie wypada w roli komentatora.

 

Grizzly Redwood to chyba jakieś nieporozumienie. Po co w tej fedce ktoś taki?

 

O, Elgina znam - to ten od five stara z zeszłego roku. Zasługuje na coś więcej, dobrze się prezentuje. A Bennett? Nie pokazał nic. Słyszałem że jest dobry na micu i pasuje raczej do mainstreamu. Póki co nie widzę u niego plusów. No dobra - Maria :P

 

TT Gauntlet całkiem niezły. Teamy?

Bravados - Nie wiem czemu, ale trochę mnie bawią. Ich fanem nie zostanę.

American Wolves - Richards po runie z pasem ROH chyba trochę spadł w hierarchii. A co do Edwardsa - trochę mnie śmieszy to "Die Hard", kiedy widzę jego dziecięcą twarz :P

SCUM - poprzedni mistrzowie, fajna ekipa heeli, choć w ringu nie wymiatają. Jacobsa widywałem wcześniej i dawniej miał chyba lepszą formę.

Fish i O'Reilly - pierwszego gdzieś widziałem i mnie nie zachwycił, drugiego widzę po raz pierwszy. Nie mieli okazji niczego pokazać, ale wygrali.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

To mnie trochę odpycha od ROH, ciężko śledzić wszystko na bieżąco, kiedy na tygodniówkach mamy dosyć stare rzeczy.

 

Jak to stare rzeczy na tygodniówkach? Przyjęło się że w ROH jest problem z chronologiom i wszyscy to powtarzają. Od początku tego roku wszystko jest ładnie poukładane. Tygodniówki i PPV są jednym ciągiem i tylko z DVD jest problem (ostatnio to poprawili). Teraz po każdym PPV następnego dnia jest taping TV, dzięki czemu większość walk jest ładnie podbudowana i nic nam nie ucieka. Dodatkowo ostatnią tygodniówkę przed PPV, czyli najczęściej tego samego dnia, wrzucają na YT parę dni wcześniej i każdy może sobie obejrzeć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem.   Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo. No ale żeby nie było za słodko — były też momenty, które wywołały u mnie co najwyżej wzruszenie ramion albo lekką irytację. Na pierwszy ogień: opener. Nie wiem, może jestem już skrzywiony przez najbardziej gejowski chant we współczesnym sports entertainment i przez samego Jeya Uso (dla mnie to tylko i aż bardzo dobry tag wrestler), ale serio — miałem wrażenie, że oglądam Sami Zayn vs Gunther, tylko że w wersji z Temu. Jay ma tyle wspólnego z ringową psychologią co ja z lewicą. A to, że walka o World Heavyweight Championship wyglądała bardziej jak segment mający rozgrzać publikę wejściem Jeya, to dla mnie totalne nieporozumienie. I nie zrozumiem nigdy, dlaczego TLC match – który idealnie pasowałby jako opener, żeby dać ludziom konkretny zastrzyk adrenaliny – został przesunięty na… SmackDown. Kto to kurwa bookował? Jeszcze słówko o Guntherze. Reign tragiczny. Jedna naprawdę dobra walka z Ortonem, poza tym wieczne tkwienie w tle i absolutny brak momentów, które by coś znaczyły. Porównanie jego IC title runu do tego WHC to jak porównywać gówno z czekoladą. Bez smaku, bez mocy, bez sensu. Z rzeczy, które mnie zaskoczyły na plus — Charlotte Flair. Serio, nie sądziłem, że to powiem, ale szacunek za to, że schowała ego w kieszeń i czysto jobbnęła Tiffy. Niestety, sama walka do zbyt dobrych nie należała — Stratton momentami wyglądała jakby zgubiła mapę. Jeszcze sporo nauki przed nią, bo na razie to raczej vibe NXT niż Mania. Fatu vs LA Knight oraz Jade vs Naomi — tu zapamiętałem głównie dwa momenty: piękną kontrę moonsaulta w BFT i ten brutalny powerbomb z pozycji electric chair dropa. Reszta? Meh. No i tag teamy… totalny filler. Nawet nie próbuję udawać, że oglądałem — robiłem sobie w tym czasie śniadanie.  
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...