Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Kenny King vs Jay White

Chujowe to było. Ja wiem, że są starcia jak Big Show vs Mark Henry czy Brock Lesnar vs Akebono ale od tych walk nie oczekuje się wrestlingu a tu i owszem. Bez historii, powalczyli i zwinęli manatki. Już nie pamiętam kto wygrał.

 

6 Man Mayhem

Lubię te starcia w ROH. Formuła "tag in, tag out" uzasadnia kwestię dwóch gości w ringu a jak się chce, można też zrobić chwilę chaosu. Zdecydowanie kupił mnie Punisher Martinez. Do tej pory niewiele w nim widziałem(może też przez fakt, że wciąż nieczęsto oglądam ROH... choć już zaczyna być lepiej niż rok temu) ale moment w którym zrobił Summesaulta z pomocą środkowej liny z lekkością ACH'a wbił mnie w fotel do końca pojedynku. Wygrana Kazariana... nie zaskakuje ani nie dziwi. Miałoby to więcej sensu gdyby nie koniec gali ale uważam, że to co tam zrobili było zajebiste także nie będę narzekał ;D

 

Jay Lethal vs Bobby Fish

Top trzy gali. Zajebiste to było. Fish i Lethal, dwóch świetnych wrestlerów. Do tej pory nie wiem dlaczego Jay od straty pasa tuła się w nieznaczących nic starciach. Okej, jego feud z Codym zaczęli fajnie ale ja bym wolał go w ścisłym title picture. Gość to Main Event talent, który nie jest teraz wykorzystywany jak powinien być. Jeśli zaś chodzi o Fisha... zyska na odejściu O'Reilliego. Świetny wrestler, bardzo dobry mówca ale nie mógł wygrać z obecnym Lethalem.

 

The Kingdom vs Dalton Castle and The Boyz

Ouch. Nawet Anderson Silva się skrzywił. Nienawidzę oglądać takich rzeczy, takie kontuzje sprawiają, że serce podchodzi mi do gardła. Fakt, to co działo się w ringu przed kontuzją było okropne ale zawsze mogli się rozkręcić. Tego już się nigdy nie dowiemy, O'Ryan kończy... źle i prawdopodobnie pozbawia Kingdom mistrzostw. Swoją drogą bardzo fajne ujęcie na Tavena, który rzucił soczystą kurwą, prawdopodobnie wiedząc jak to się skończy :twisted:

 

Marty Scurll vs Lio Rush

Okej... dobre to było, nawet bardzo ale mnie aż tak nie wciągnęło. Głównie przez Lio Rusha... no bo przepraszam bardzo, jak ja mam traktować poważnie gościa, który biorąc pod uwagę same rozmiary, mógłby robić za tag team partnera Cheeseburgera? Okej, jest zajebisty w ringu, chemię z Scurllerem miał cudowną ale co z tego skoro przy nim Marty mógł robić za gościa nie do obalenia(a on też przecież nie jest jakiś wielki) a ja znam gościa, który robi dokładnie to samo co on a jest większy... i jest to ACH. Może jest to trochę Vince'owskie myślenie, może przesiąkłem WWE ale ja po prostu Rusha nie kupuje.

 

Roppongi Vice vs Young Bucks vs The Hardys

Czytałem, że TNA pozwało braci Hardy za użycie gimmicku "Broken" w ROH... że tak luźno wspomnę :D

Szacun dla Barretty, przyjął najcięższe spoty i większość z nich wyglądała zacnie. Bardzo dobry triple tag team match, Hardasi również nie przyjęli mało choć większość z akcji, które oberwali widziałem na skrótach na YT z innych indy shows na których występowali. Fajne były: rękawica nadziana pinezkami, superkick z pinezkami w ustach i swanton kończący walkę ale też nie wiem czy było to aż tak wybitne. Ot, fajny spotfest ale Ladder War rozwalił mój mózg dużo bardziej.

 

Adam Cole vs Christopher Daniels

Booking walki był spoko. Odebrał trochę od widowiskowości, publiczność też nie wyglądała na zainteresowaną ale był to najlepszy face'owy triumf odkąd Michael Elgin pokonał Adama Cole'a. Face turn Kaza zrobiłbym ciut inaczej, więcej chaosu, zaangażowanie reszty ROH'owego Bullet Clubu, faktyczny atak od Kaza itp ale i tak była to najlepsza rzecz w ROH od przynajmniej roku.

 

Bardzo dobre PPV. Bardzo mnie cieszy fakt, że ROH przestaje nagminnie pożyczać gwiazdy z NJPW. Ja wiem, że Okada czy Tanahashi to ludzie, którzy przyciągają wykupienia ale organizacja Deliriousa powinna dbać o swój roster i fajnie, że nareszcie to robi bo zrobiła drugą pod rząd dobrą galę PPV. Tak trzymać, jestem coraz bliżej wrócenia do oglądania regularnie tej federacji ;)

Edytowane przez DashingNoMore

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Feud Cody'ego z Lethalem posuwa się delikatnie do przodu. Dobre promo Rhodesa, ale sama stypulacja na SoH nie napawa optymizmem. Page nawet w roli statysty wypada bezpłciowo :D

 

Trudno ocenić gości z turnieju, ale ten misiowaty pasowałby na trzeciego do Younga i Beer City Bruisera.

 

Castle ma shota na główny pas, tak? Pewnie nie wygra, ale zastanawia mnie czy kiedykolwiek mu się to uda. Jego marka w ROH stale rośnie, bo to nie sama komedia, ale też bardzo przyzwoity wrestler.

 

Fajny main event. Martinez zalicza u mnie kolejnego plusa. Dive ala Undertaker wyglądał jakby był trochę na styku, ale i tak przy jego parametrach fizycznych robi duże wrażenie. Teraz dostanie do poskładania BJa, a co potem? TV Title?


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Top Prospect, ciąg dalszy...

Kurt Stallion - wygląda okrutnie przeciętnie. W ringu tragedii nie ma, ale gwiazdy też nie. Zdziwiłem się, że przeszedł dalej :shock:

Preston Quinn - większy od rywala, akcje nie były złe, jednak ciężko coś o nim powiedzieć, bo zrobił za mało. Menago niczym się nie wyróżnił.

 

Jak w ostatniej walce nie wyskoczy jakiś gość na poziomie, będzie to chyba najsłabsza edycja :???:

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Top Prospect...

Chris Lerusso - ponoć ma postać(choć ciężko więcej o niej powiedzieć), w ringu naprawdę niezły. Ale gość walczy od 2003 - prospekt? Raczej nie. Dobrze, że się pojawił, podniósł marny poziom turnieju.

Josh Woods - no proszę. Wygląda jak gość z MMA, wydaje się spoko, walczy od 2015. I zabookowali mu konkretną wygraną. Jeśli nie wygra całości, to będzie pomyłka. Swoją drogą, gość niby trenował w NXT, ale zniknął w podobnym czasie co ZZ. Fajnie, że to nie był koniec przygody z wrestlingiem, bo coś może z niego być.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH Supercard of Honor XI (1.04.2017)

 

 

Sam początek i już problemy z dźwiękiem. Od razu się przypomina, jak ROH miewało problemy z iPPV w przeszłości :P

 

 

ROH TV Championship Match

Marty Scurll © vs Adam Cole

Cole w openerze ? Ciekawe. Wyglądało dobrze (nie mogło być przecież inaczej), nawet mimo botchów przy Piledriverach. Cholernie szkoda, że nie było w tym żadnej historii. Tak jakby dwa randomy się ze sobą spotkały i po prostu zawalczyło ze sobą; koniec. Podejrzewam że pierwotnie mieli w planach jakieś story, ale sprawa z Kylem O'Reilly trochę im planów popsuła. Co teraz, Adam ? Idziesz po pasy 6-man ? :)

 

Silas Young i Beer City Bruiser vs Matt Taven i Vinny Marseglia

Streścili nam stratę pasów The Kingdom; można już nie oglądać tego w ROH TV (yup, jeszcze tego nie wyemitowali) :P Czy coś przegapiłem i to było zapowiadane jako tornado tag team match ? W każdym razie takie zastosowanie im pomogło; dzięki temu lepiej się ten match obserwowało. Wygrał ten team, który powinien. Tylko po co się tu fatygował TK O'Ryan, skoro większy pożytek dla tej walki był z cygara ? ;)

 

ROH 6-man Tag Team Championship Match

The Briscoes i Bully Ray © vs Hangman Page i Guerillas of Destiny

Ten pojedynek dobrze pokazał że słusznie trzymają Ray'a w drużynowych starciach - można w ten sposób zamaskować jego kondycję, która niezbyt wpasowuje się w Ring of Honor. A znane nazwisko na plakacie się przyda :) Przyszli, zrobili swoje, poszli. Wyszło OK. Nie ma co więcej pisać.

 

Texas Bullrope Match

Jay Lethal vs Cody Rhodes

Nie jestem fanem tego typu pojedynku, lecz tutaj dobrze wykorzystali linę przy starciu poza ringiem lub w ramach skontrowania Lethal Injection. Lubię Lethala, ale mocno mnie zaskoczyło że to on wygrał. Cody był dotychczas undefeated; liczyłem że pokonanie go po raz pierwszy da jego pogromcy dobrą promocję. Co wyciągniemy z tego, że Lethal okazał się być tym pierwszym ? Co teraz poczynią z Codym ?

 

Cheeseburger i Will Ferrara vs Rhett Titus i Shane Taylor vs Motor City Machine Guns

Po dużej walce następuje tak zwana przerwa na siku i to jest właśnie ta walka. Szkoda mi Taylora, który tworzył z Lee fajny team czarnych grubasków, a teraz musi się męczyć z The Rebellion. Ferrara odwraca się od Cheeseburgera ? "Brutal" Bob już się na tym przejechał.

 

Punishment Martinez vs Frankie Kazarian

Nie byłem pewny wyniku. Z jednej strony duży gość, który ostatnio dobrze się spisuje, z drugiej strony pretendent do pasa telewizyjnego. Postawiłem na Martineza, bo szkoda by mi było jego porażki z Kazem, poza tym myślałem nad ewentualnością że Bullet Club przeszkodzi Kazowi. I rzeczywiście to ostatnie nastąpiło (słusznie poczynił to właśnie Page; będą mieli panowie co robić), choć wielce nad tą interwencją się nie wysilili. Dla mnie zadowalające, że Martinez wygrywa. Kolejny raz zaplusował w walce.

 

Bobby Fish vs Silas Young

Drugi raz Silas, ciekawe czy i drugi raz wypłata; rekompensują mu brak title shota na pasy 6-man TT, tak jak miało pierwotnie być ? Mamy rywalizację, która zapewne dociągnięta zostanie do Best in the World. A Beer City Bruiser będzie miał wolną chwilę by napić się piwa, chyba że go wcisną w jakiś 6-osobowy pojedynek. Tyle, jeśli chodzi o jego dzisiejsze zwycięstwo ;)

 

Will Ospreay i Volador Jr vs Dragon Lee i Jay White

A wytypowanie zwycięzców tutaj to była dla mnie czysta zgadywanka. Postawiłem na pierwszy team, bo Ospreay. Jedyne czego wiedziałem że mogę się spodziewać, to efektowanego latania. I takie też dostałem. Shooting Star Press Ospreay'a poza ring - coś niesamowitego. Ten cały Volador Jr. spisał się przyzwoicie. Zasłużone chanty po walce.

 

ROH World Championship Match

Christopher Daniels © vs Dalton Castle

Się odbyło i się skończyło. Nie należało oczekiwać wiele. Trochę emocji próbowali wyciągnąć w końcówce. Dalton ma pecha - najpierw Fish po zdobyciu pasa TV na nim nabierał wprawy, a teraz to samo z głównym pasem Daniels. Ale tak czy inaczej Christopher nie powinien tracić tu tytułu. Nie oczekuję że jego title reign będzie długi, ale nie aż tak krótki. Cody chce iść po pas ? Trochę lipa że ogłasza to tuż po swojej pierwszej porażce, ale robi się interesująco. Na pewno w pierwotnych planach mieli O'Reilly vs Cody, a wyjdzie Daniels vs Cody, co też może wyglądać fajnie.

 

ROH World Tag Team Championship Match

Ladder Match

The Hardys © vs The Young Bucks

Ileż stołów tutaj poszło ? :o Ta walka z drabinami nastąpiła dość szybko od ostatniej walki z drabinami na All Star Extravaganza. Sądziłem że cały czas będę myślał "tamto wspominam lepiej". Może i rzeczywiście tamto bardziej mi zapadło w pamięć niż zapadnie to, ale i tu zostawili sporo zdrowia i wykonali dużo roboty. Respekt się należy. Stawiałem na YB nie dlatego że Hardasi mogą potem przejść do WWE, ale dlatego że nie mogłem znaleźć innego teamu który by miał odebrać Mattowi i Jeffowi pasy, jeśli nie Jacksonowie. Piękne zwieńczenie dobrego show.


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Jak to jest, że "druga" federacja na świecie/w usa daje swe bardzo prestiżowe pasy TT wiadomemu TT'i, tylko po to aby oni je zaraz stracili i ............ pożegnali się z tą fedką ?

 

Proszę mi to wytłumaczyć, jak to będzie miało sens przestanę używać "" przy zwrocie "druga" :twisted:

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak to jest, że "druga" federacja na świecie/w usa daje swe bardzo prestiżowe pasy TT wiadomemu TT'i, tylko po to aby oni je zaraz stracili i ............ pożegnali się z tą fedką ?

 

Proszę mi to wytłumaczyć, jak to będzie miało sens przestanę używać "" przy zwrocie "druga"

 

Przypływ chwili. Była okazja sprowadzić gorący towar, to go sprowadzili. Przerzucili pasy na chwilę, żeby jeszcze podgrzać atmosferę. Patrząc pod kątem oficjeli RoH - jakbym miał do wyboru skorzystać z Hardasów te pare gal i na nich zarobić, lub odpuścić i nie zarobić, to też bym wybrał bramke nr.1 Szczegolnie, ze sami mistrzowie się o to prosili. Young Bucksi szykowali się od jakiegoś czasu na walkę z Mattem i Jeffem. Gdyby nie wzięło ich RoH, to zestawiła by ich inna federacja. Kolejny raz - dać innym, czy zarobić samemu? W wrestlingu tworzymy momenty i taki RoH stworzyło. Wątpie, żeby ktoś miał im za złe takie przerzucanie złotek.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Josh Woods oczywiście wygrywa Top Prospect Tournament. Może coś z niego będzie. A celebrację... przerywa David Starr. To nie gość z któregoś poprzedniego TPT? Nie wiem, co tu robi i za co ten (mały, ale jednak) spotlight.

 

Matt Sydal? Pięknie się zgrali z TNA :D

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Josh Woods oczywiście wygrywa Top Prospect Tournament. Może coś z niego będzie. A celebrację... przerywa David Starr. To nie gość z któregoś poprzedniego TPT? Nie wiem, co tu robi i za co ten (mały, ale jednak) spotlight.

 

Charyzmatyczny, dobry technicznie wrestler. Skrojony pod RoH. Jak dla mnie spotlight w pełni zasłużony.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW War of the Worlds: Toronto

7.05.2017

 

Nie chce mi się opisywać każdej walki z osobna. Zresztą, nie przy każdej idzie się rozpisać. Pierwsze 3 walki do zapomnienia (no, może opener jeszcze jako tako; z kolei Taylor z Goto trochę mnie zawiedli). Dopiero przy czwartej walce, tj. Cody Rhodes vs Will Ospreay nie ma zamuły i idzie to obejrzeć z zainteresowaniem.

Trochę mnie zdziwiła porażka Motor City Machine Guns z The Rebellion. Wydawać by się mogło że ci pierwsi mogliby wkrótce rozejrzeć w stronę pasów tag teamowych, a ci drudzy powinni się cieszyć że w ogóle na te łączone show się załapali. Ale to nic w porównaniu z porażką Jay'a Lethala z KUSHIDĄ. Lethal, który nie tak dawno był tak dominującym zawodnikiem. Lethal, który raptem miesiąc temu jako pierwszy pokonał Cody'ego. Lethal, który na PPV walczy o główny pas. A tu bez usprawiedliwienia przegrywa z gościem będącym na średniej pozycji. Lubię KUSHIDĘ, ale dla mnie to spory łotdefak ^^

I oczywiście miło znów zobaczyć Kenny Omegę. Z jednej strony szkoda że na swój jedyny występ wrzucony został do wieloosobowej walki, ale z drugiej strony dobra kooperacja z Young Bucksami to też zawsze dobry wybór i panowie ładnie zakończyli show.

Typowo na rozgrzewkę. Typowo live eventowo. Nie ukrywam że liczyłem na więcej zważywszy na to, że nie mają tych eventów dzień po dniu, tylko po każdym z nich mają 2-3 dni żeby odpocząć.

Można obejrzeć, można sobie odpuścić.

Edytowane przez KL

  • Posty:  3 657
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW War of the Worlds: Toronto

7.05.2017

 

Ale to nic w porównaniu z porażką Jay'a Lethala z KUSHIDĄ. Lethal, który nie tak dawno był tak dominującym zawodnikiem. Lethal, który raptem miesiąc temu jako pierwszy pokonał Cody'ego. Lethal, który na PPV walczy o główny pas. A tu bez usprawiedliwienia przegrywa z gościem będącym na średniej pozycji. Lubię KUSHIDĘ, ale dla mnie to spory łotdefak

 

Jedynym usprawiedliwieniem dla porażki Lethala może być to, że zwycięstwo z Kushidą niewiele wzmocniłoby jego pozycję przed ppv. Z góry nawet nie dawaliśmy mu jakichkolwiek szans, więc czy rzeczywiście ten rezultat to taki wtf? ;) Zresztą mówiłem też, że przy wynikach trzeba patrzeć na to kto z New Japana powinien zgarnąć zwycięstwo. Kandydatów było niewielu, padło na Kushidę.

 

Z nocy w Toronto godne do obejrzenia są głównie walki Cody'ego z Ospreay'em i main event. Przyniosły mi najwięcej przyjemności z oglądania, a jak widzę już na karcie, że będzie wieloosobowe zestawienie z Young Bucksami, to z góry wiem, że będzie dobrze. Zaskakująco chyba najmniej Tanahashiemu dali się wyszaleć. No i podciągnęli nieco story przed ppv i Triple Threatem o główny pas.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WOTW... Ospreay vs White - po takich pojedynkach Jay zacznie mnie do siebie przekonywać. Bardzo dobre starcie. W sumie jedyna rzecz, którą wypada zobaczyć z tej gali. No, może jeszcze scenę po walce Cole'a - zakładając, że kogoś nadal obchodzi Bullet Club.

 

Czemu zmienili theme song War Machine? :(

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW War of the Worlds PPV

12.05.2017

 

KUSHIDA vs Bobby Fish vs Dalton Castle vs Silas Young

Podczas gadanie w podcaście widziałem dwie możliwości: Castle albo Young. Przez obecność Beer City Bruisera myślałem że wzrastają szanse Silasa. Obraza Nowego Jorku skłaniała ku triumfowi dobra. Bobby prawdopodobnie niedługo się z nami pożegna, więc nawet nie brałem go pod uwagę. Nie dziwne że to on został odliczony. Padło na Daltona, zatem punkt dla Giero i Carrika. Konkretny, żwawy opener. Bardzo się postarali. Doceniam.

 

Frankie Kazarian vs Hangman Page

Brrr, aż za bardzo się postarali ze swoim story. Fajnie, że walka nie jest z niczego, ale tą obrzydliwość ze śliną mogli sobie darować. Page wygrywa, więc jeszcze nie kończymy; zapewne rewanż na Best in the World. No DQ.

 

SANADA i EVIL vs Chris Sabin i Jonathan Gresham vs War Machine

Przywykłego do starego theme songu War Machine; słuchało mi się go dobrze. Może dlatego ten nowy przynajmniej na razie nie zrobił na mnie wrażenia. Hanson i Rowe zdecydowanie najlepiej tu wyglądali, pokazując że nieprzypadkowo mają pasy IWGP TT. Jedynie chairshot od EVILa mógł się równać z ich ofensywą. Słuszne zwycięstwo.

 

Jay White vs Will Ospreay

Trudne do wytypowania. Jeden zaczął z wysokiego C, potem radził sobie różnie. Drugi był niepokonany, ale już nie ma zera na liście porażek. Obu też przydałoby się zwycięstwo. Oczekiwania były wysokie... a oni cholera zrobili więcej, niż można było się spodziewać. Mocna petarda emocji. Pięknie wyglądało - szkoda że tak krótko - jak tuż po pinfallu obaj leżeli na macie.

Atak Martineza - mimo że podoba mi się, iż coraz lepiej ten zawodnik się prezentuje - odpuściłbym sobie.

 

ROH 6-Man Tag Team Championship Match

The Briscoes i Bully Ray © vs Roppongi Vice i Hirooki Goto

Spodziewałem się że to będzie przerwa na siku, a tymczasem poprzez No DQ zrobili coś porządnego. Zwycięstwo obrońców tytułów i tak było pewne (i nawet nie było przez moment zagrożone), ale dodali do tego przyjemny dla fanów smaczek, zwieńczony stołem.

 

ROH TV Championship Match

Marty Scurll © vs Matt Sydal

Fajnie wyglądało, lecz nie miało w sobie większych emocji poza akcjami w ringu. Zwycięstwo Marty'ego było kompletnie niezagrożone. Nawet nie dlatego że Sydal przyszedł do ROH tylko na chwilę, jak już dziś wiadomo. Na tygodniówkach za bardzo jednostronnie na korzyść Sydala to wyglądało. Poza tym, liczę że pokonanie Marty'ego i odebranie mu pasa będzie dużym momentem dla następnego mistrza.

 

ROH World Tag Team Championship Match

The Young Bucks © vs Tetsuya Naito i BUSHI

Zupełnie inny odbiór, mimo że pewne było zwycięstwo Jacksonów. Były emocje, był humorystyczny moment z oślepionym Mattem, były near-falle. Na ciekawych pretendentów trafili, ale kto by to nie był, nie chciałbym title change'u. Dopiero było przekazywanie sobie pasów z Hardasami. Nie było sensu bawić się znów w tak krótki title reign, zwłaszcza z gośćmi z Japonii.

 

Adam Cole vs Hiroshi Tanahashi

Dobry skład, to i dobra walka. Pokazali klasę oraz że nieprzypadkowo trafili do co-main eventu. Trochę smutno żegnać się z Colem - który zapewne przepracuje już tylko taping TV - ale wyciśnięto z niego co się dało, a nawet jeszcze więcej, bo trzeciego title reignu nie byłoby, gdyby nie sprawa z O'Reillym. Odpowiedni to dla niego czas, by ruszyć dalej.

Piękne pomeczowo promo. Uświadomiło nam, że jest jednak jedna rzecz, której brakuje Cole'owi i której już pewnie niestety nie wypełni - walka z Kenny Omegą. Marty Scurll to godne następstwo. Hmmmm, jak przy podcaście o zeszłorocznym Final Battle rozmawialiśmy z Nikuśkiem i zastanawialiśmy się kto do main eventu Final Battle 2017, to rzuciłem nazwisko Scurlla.

 

ROH World Championship Match

Christopher Daniels © vs Cody vs Jay Lethal

Ale jeżeli Scurll miałby main eventować FB, to pod warunkiem że Cody nie zdobędzie tytułu. A biorę taką możliwość pod uwagę (krążą plotki że może podpisać kontrakt na podobnych zasadach jak Young Bucksi) również i po tym triple threat matchu. Sposób, w jaki Daniels skradł zwycięstwo jest idealnym podłożem, aby Cody zażądał walki 1 vs 1 na Best in the World. Wówczas wyniku pewny nie będę; nie oczekuję że run Danielsa będzie bardzo długi. Tutaj jeszcze Daniels był faworytem, Cody miał drobny procent szansy, a Lethal był do tego by walka dobrze wyglądała oraz by się przysłużyć takiego rodzaju końcówce.

 

 

PPV OK, ale do obejrzenia na jeden raz. Z pewnością nie widzę tego jako gali roku. Lepszy event już widziałem, sądzę że lepszy jeszcze w tym roku obejrzę.

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Nareszcie obejrzałem to cholerne War of the Worlds:

 

- z dnia pierwszego obejrzałem tylko walkę Ospreaya i Codiego.

 

- Jay White dołącza do ekipy wrestlerów przereklamowanych. Ale uwaga nie zrozumcie mnie źle. Gość jest niezły. Ale żeby go promować jako jakąś przyszłość biznesu i przyszłego mistrza. Nie. Gość jest niezły w ringu a poza tym nie ma nic. No chyba że umiejętności zabójcy - za ten rzut na apron powinien zostać ukarany.

 

- Cole vs Tanahashi. Walka dwóch najbardziej przereklamowanych wrestlerów. Którzy w tej walce pokazali mi że jednak nie są przereklamowani. Nieźle. Jedna walka. Tanahashi jest wielki jak na japońca.

 

- Adam Cole. Pojawiły się newsy że ma być w WWE i od razu lekko poprawiła mu się sylwetka :D. Nadal wygląda jak gościu z Empika ale coś tam już widać. Podobne niezapomniane odczucie miałem jak zobaczyłem Karla Andersona na jego ostatnim WK. Pomyślałem sobie "ten gość ostatnio przypakował, normalnie jakby się szykował na WWE". Kilka dni potem były newsy o Andersonie w W.

 

 

Ogólnie to ROH tymi galami dupy nie urywa. Jednak wrestling bez story ogląda się gorzej. Połowa walk jest zrobiona tak z dupy że nawet się nie chce oglądać. Jak chce spot fest to sobie obejrzę kompilacje na YT.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ring Of Honor Road to Best in the World 2017
3.06.2017

Singles Match
Caprice Coleman vs. Jay Lethal

Street Fight
Bully Ray vs. Matt Taven

Singles Match
Colt Cabana vs. Vinny Marseglia

Six Man Tag Team Match
Dalton Castle & The Boys (Brandon & Brent) vs. The Rebellion (Kenny King, Rhett Titus & Shane Taylor)

Tag Team Match
Cheeseburger & Will Ferrara vs. The Young Bucks (Matt Jackson & Nick Jackson)

Tag Team Match
BULLET CLUB (Cody & Hangman Page) vs. The Addiction (Christopher Daniels & Frankie Kazarian)

 

 

Tylko 2 godzinny live event, bo ta gala została podzielona na dwie części - jedna część to nagrywanie tego live eventu, a druga to nagranie dwóch odcinków telewizyjnych.

Zaczęło się dobrze. Lethal i Coleman zrobili całkiem przyjemną walkę. Potem była mieszanka - albo trochę humoru, albo trochę... nudy, niestety. Ożywienie dopiero w co-main evencie, gdzie Jacksonowie pokazali, że nawet z takimi jak Cheeseburger i Will Ferrara są w stanie zrobić dobrą walkę. Tutaj też Will po paru wcześniejszych zapowiedziach oficjalnie odwrócił się od swego partnera po poniesieniu kolejnej porażki. Tak jak z 'Brutal' Bobem, to się nadaje na pre-show, ale Will jest trochę lepszy w ringu od Boba, więc jeżeli dadzą im walkę na tygodniówce, to da się to jakoś obejrzeć. Main event na standardowym, tag teamowym poziomie.

Raczej ciężko coś polecić, ale zrobili najważniejsze - kilka starć przed Best in the World podpromowali.

 

 

 

 

 

Ring Of Honor Gateway To Gold
4.06.2017

Singles Match
Flip Gordon vs. Frankie Kazarian

Tag Team Match
Coast 2 Coast (Leon St. Giovanni & Shaheem Ali) vs. The Rebellion (Caprice Coleman & Rhett Titus)

Singles Match
Jay Briscoe vs. Shane Taylor

ROH World Title #1 Contendership Gateway To Gold Gauntlet Match
Cheeseburger vs. Dalton Castle vs. Jake Crist vs. Jay White vs. Jonathan Gresham vs. Kenny King vs. Punishment Martinez vs. Sho vs. Will Ferrara vs. Yohei

Singles Match
Bobby Fish vs. Jay Lethal

Tag Team Match
Bully Ray & Mark Briscoe vs. Silas Young & The Beer City Bruiser

ROH World Tag Team Title Match
The Young Bucks (Matt Jackson & Nick Jackson) (c) vs. The Kingdom (Matt Taven & Vinny Marseglia)

Tag Team Match
BULLET CLUB (Cody & Hangman Page) vs. The Motor City Machine Guns (Alex Shelley & Chris Sabin)

ROH World Title Three Way Match
Christopher Daniels (c) vs. Jay White vs. Punishment Martinez

 

 

Jeżeli dobrze słyszę, ring announcerem jest Delirious ^^

Fajnie się Flip Gordon prezentuje. Parę osób odeszło w tym roku, tym bardziej cieszy że ROH jego zakontraktowało. Może nie materiał na mistrza, ale dobre uzupełnienie.

Tag team match do przewinięcia.

Briscoe z Taylorem na szkolną tróję. Poprawnie, ale bez szaleństw. Shane stracił na rozpadzie teamu czarnych grubasków. Ciekawe co pocznie, jak jego obecna drużyna też się rozleci (bo nie wyobrażam sobie, by The Rebellion miało wygrać na Best in the World).

Gauntlet match, jak na tyle osób, nie przeciągnął się za bardzo. Double count out na koniec i zarówno White, jak i Martinez z title shotem na main event - sprytne rozwiązanie, choć można by się czepiać że ci dwaj byli bardziej zainteresowani obiciem sobie mordy, niż szansą na złoto.

Po Gauntlet Matchu Lethal i Fish ożywili publikę dając kawał dobrego wrestlingu. Silas znów góruje nad Lethalem. Po raz 3. Więc chyba Jay odegra się na PPV.

Ci ożywili tempo, to następni w tag team matchu je spowolnili. Śmiało można se darować.

Young Bucksi mogli zrobić przystępną walkę z Cheeseburgerem i Ferrarą, to mogli też oczywiście z The Kingdom. Z początku wyglądało to średnio, ale ostatnie minuty - poczynając od chybionych Splashy i Moonsaultów - wyglądały całkiem fajnie.

Ciekawa innowacja w co-main eventowym tag team matchu - to heel był większość czasu w defensywie i szukał możliwości na hot tag. Oprócz tego szczegółu, standardowy pojedynek. Poprawny, ale bez fajerwerków. Dobry na tygodniówkę.

Zakończyli show przyjemnym dla oka main eventem. Sądziłem, że to będzie jak końcówka Gauntlet Matchu, tzn. White i Martinez będą bardziej zainteresowani obiciem sobie mordy, aniżeli pasem mistrzowskim, ale tak nie było. Zrobili dobre starcie, Martinez kolejny raz pokazuje się z dobrej strony. White również, ale to było oczywiste. Daniels nadążał :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...