Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Kto może pokonać Lethala? Gość jest mistrzem prawie rok. Pokonał Jay'a Briscoe, Stronga, Stylesa, Elgina w japonii i w triple treacie Cole'a i Kyle'a. Oni by musieli kogoś promować chyba przez rok żeby był wiarygodny na następnego mistrza. Aczkolwiek świetna robota z tym pasem. Dla mnie obecnie najbardziej wartościowy pas w prowrestlingu.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie Video LIVE #96 – ROH kobiecym okiem

 

W tym odcinku tematem będzie drugi dzień ROH Supercard of Honor X, a gościem będzie debiutująca w tym podcaście – mająca jednak niemałe doświadczenie w występowaniu w podcastach – Monika która ogólnie raczej nie ogląda ROH, więc zobaczymy na ile intrygujące może być Ring of Honor dla kogoś, kto na co dzień nie śledzi tej federacji.

 

Czwartek (21.04), godzina 20:00

 

Edytowane przez KL

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

I jak tu traktować poważnie ROH jak przez najbliższy czas będziemy raczeni powtórkami z gali sprzed 2 miesięcy? Ishii zdążył już ten pas bronić ze Strongiem i Fishem, a tu pokazują jak go wygrał.

  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

I jak tu traktować poważnie ROH jak przez najbliższy czas będziemy raczeni powtórkami z gali sprzed 2 miesięcy? Ishii zdążył już ten pas bronić ze Strongiem i Fishem, a tu pokazują jak go wygrał.

 

Zgodzę się, strasznie mnie to denerwuje i rozstraja w ROH. Wprowadzają gigantyczny chaos i sprawiają, że ciężko się wczuć w jakiekolwiek wydarzenia. Nie oglądałem jeszcze odcinka ale zakładam z góry, że była to jakaś przerwa między tapingami a takie idzie o wiele lepiej wykorzystać. Ba... nawet jak chcieli nas uraczyć jakąś starszą walką z PPV/Video on demend to czy przypadkiem ostatnio nie było Supercard of Honor?


  • Posty:  3 276
  • Reputacja:   767
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Problem z tygodniówkami ROH jest chyba wszystkim doskonale znany i jest to jeden z powodów dlaczego tak mało osób je ogląda. Sam już dawno przestałem oglądać wszystkie tygodniówki ROH, a sprawdzam je tylko gdy widzę coś godnego uwagi. Narzekania dotyczące tego tematu pojawiały się chyba już za czasów HDNet.

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

I jak tu traktować poważnie ROH jak przez najbliższy czas będziemy raczeni powtórkami z gali sprzed 2 miesięcy? Ishii zdążył już ten pas bronić ze Strongiem i Fishem, a tu pokazują jak go wygrał.

 

To się nazywa "druga" federacja wrestlingu w USA w pełnej krasie :)

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie Video LIVE #97 – ryba w wodzie nie utonie

 

Kolejna odsłona wspólnych gal ROH i NJPW przed nami. Skupimy się na Global Wars, bo to gala PPV, a o pozostałości może lekko zahaczymy.

Bawimy się po Wrestlefanowsku ! Gościem admina forum WF będzie świeżo upieczony moderator forum WF, Siwy.

 

Start: 20.00

 

Link wkrótce


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

ROH/NJPW Global Wars

 

Dalton Castle vs Roderick Strong vs ACH vs Adam Page

Pojedynek bardzo średni. Mam wrażenie, że bardziej przechodzili z akcji do akcji niż tworzyli płynne starcie a do tego publiczność na początku gali była strasznie martwa(na szczęście się rozkręciła) co nie pomogło w odbiorze. Dalton Castle jako pretendent raczej mnie nie grzeje... ACH to chyba nigdy się tego TV Title nie doczeka :P.

 

Ligerburger vs The Addiction

Piszę z pamięci więc pewnie porypię kolejność walk. Pojedynek raczej ciężko oceniać pod kątem ringowym, Cheeseburger jako comedy act a Liger wiele czasu nie dostał. Próbowali z tego zrobić wrestling ale no nie wyszło. Daniels przypięty przez Cheeseburgera, The Addiction zaczyna promować innych... bardzo dobrze ale mam nadzieje, że do Title Picture jeszcze się dostaną.

 

War Machine vs The Briscoes

Jak na razie najlepszy pojedynek gali. Do tego pojawiło się parę wiarygodnych near falli. Po Jay Drillerze myślałem, że to już koniec. Szkoda, że odbiór walki psuje zbotchowana końcówka... bo wydaje mi się, że Mark miał kick-outować z tego Fallout'a.

 

Kyle'O Reilly vs Tetsuya Naito

Na tej walce psuć zaczął mi się stream a więc za wiele z niej nie zobaczyłem. To chyba pierwsze pojawienie się Naito w ROH w gimmicku Tranquilo i znów wyszedł świetnie. Nie wiem czy mimo wszystko nie wolałbym zwycięstwa Kyle'a... ale z drugiej strony po co podkładać IWGP Championa? Szczególnie świeżo po rozpoczęciu runu i kiedy jest on na takiej fali.

 

Moose & Kazuchika Okada vs Michael Elgin & Hiroshi Tanahashi

Coś tam się działo ale nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że walczy ze sobą czterech indywidualistów. Wydaje mi się, że Elgin powinien zostać w NJPW na stałe... tam znalazł swój nowy dom i wydaje mi się, że walcząc tam na nowo odkrywa swoją pasję do wrestlingu, którą stracił na początku zeszłego roku.

Trochę zaskakująca wygrana Moose'a i Okady... jakby nie patrzeć Tana i Elgin to już Tag Team(o dużym starpowerze warto dodać) a przegrywają ze zlepkiem.

 

Bobby Fish vs Tomohiro Ishii

Dobry pojedynek... ale co tu się dziwić, ani Ishii ani Fish złych walk nie robią. Nowy TV Champion na plus, należało sie Infamousowi jak psu buda a do tego ma on papiery na dobry title reign. Pojawiła mi się w głowie wizja feudu wewnątrz reDRagon ale Kyle ma chyba ważniejsze rzeczy na głowie :).

 

MCMG, KUSHIDA & Matt Sydal vs Bullet Club

Skisłę... Superkick Counter i żadnego superkicka w pojedynku, genialny zabieg :lol:. Mimo braku tego co najlepsze w walkach Bucksów, pojedynek oglądało się świetnie. Rola goryli właściwie ograniczona do minimum... ciekawe dlaczego :D. Nie no, Tama Tonga dawał radę ale exCamacho pamiętam tylko z przyjęcia superkicka... to znaczy... press kicka :D. Mimo wszystko jeśli mam gdzieś zaakceptować ten odpad z WWE to chyba właśnie w Bullet Club.

 

Jay Lethal vs Colt Cabana

Dali radę... nie było to nic wielce wyjątkowego ale Cabana nie zamulał i pojedynek oglądało się dobrze. Ale i tak najważniejsze jest chyba to co się stało w końcówce... nowy członek Bullet Club - ADAM COLE BAYBAY! Drugi rok z rzędu Adam Cole przynosi jak na razie najlepsze storyline'owe wydarzenie w roku. Takiego przejęcia federacji nie było od czasu debiutu powiększonej wersji SCUM. BC zniszczyli wszystkich, rekord superkicków pobity(choć counter trochę kłamał bo nie powinien liczyć superkicków Cole'a :D) i w sumie aż jestem ciekaw kolejnej tygodniówki. Rozumiem, że Adam będzie liderem ROH'owskiego odłamu Bullet Club i aż chce mi się go zobaczyć ponownie jako mistrza. Tylko czy fakt, że Adam będzie przejmować pozycję top 1 heela oznacza face turn The House of Truth? Bo wątpię w walki heel vs heel na linii Cole-Lethal.

 

Bardzo przyjemne PPV. Co prawda gdyby nie wydarzenie zamykające galę to byłoby to po prostu kolejne PPV ROH wypełnione wrestlingiem... ale czasem taki jeden plot twist wystarczy. Jestem zadowolony... dowiedziałem się o tym, że dzisiaj było Global Wars na 10 minut przed galą a spędziłem przy niej przyjemne 3 godzinki :D.

Edytowane przez DashingNoMore

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

ROH/NJPW Global Wars

 

Dalton Castle vs Roderick Strong vs ACH vs Adam Page

 

Myślałem, że ta walka jest tylko dla przedłużenia feudu Stronga z Fishem ale jednak poszli w innym kierunku. I dobrze, bo nie lubię stylu Stronga. Castle ostatnio mocno promowany, w ringu też nie zamula więc jego wygrana też nie może dziwić.

 

Liger & Cheesburger vs The Addiction

 

Nic specjalnego. Ciężko kupić Burgera walczącego jak równy z równym patrząc na jego posturę. Latające małpki też mają jakąś muskulature. Ale widocznie też musi być ktoś od zabawiania publiki. W sumie mi to strasznie nie przeszkadza.

 

War Machine vs The Briscoes

 

Bardzo fajny pojedynek. Nie nudziłem się. Bardzo wiarygodne near falle, aż brakowało chociaż jednego ze strony braci. Kto następny dla War Machine?

 

Kyle'O Reilly vs Tetsuya Naito

 

Naito to jeden z niewielu charyzmatycznych Japończyków (nie wiem jak było przed LI, bo NJPW oglądam dopiero od początku tego roku). Zdziwiło mnie, że publika stała po jego stronie. Kolejny fajny pojedynek, choć Tag Teamy mnie bardziej wciągnęły. Kyle po prostu nie mógł tego wygrać. New Japan nie pozwoliłby podłożyć swojego najważniejszego mistrza w pojedynku na 1 na 1.

 

Moose & Kazuchika Okada vs Michael Elgin & Hiroshi Tanahashi

 

Dziwi mnie wynik. Bądź co bądź Elgin i Tana ostatnio to już prawie Tag Team. Ta walka jakoś przeszła mi przed oczami bezwiednie. Umiejętności dwóch Japończyków może i są bardzo wysokie, ale mnie kompletnie nudzą (po tych kilku miesiącach)...

 

Bobby Fish vs Tomohiro Ishii

 

... A Ishiiego bardzo lubię. Szczególnie po pojedynkach z Shibatą. Bardzo fajny pojedynek, oparty na uderzeniach ale nie do przesady. Lubię taki ostry styl walki. Nie spodziewałem się tylko, że Fish uśpi Ishiego. Myślałem, że skończą po jakimś finisherze. Mistrza musieli zmienić, bo już ostatnio go nie było na większej gali.

 

MCMG, KUSHIDA & Matt Sydal vs Bullet Club

 

Superkick Counter i zero na liczniku :) Pomimo tego mieliśmy bardzo fajny pojedynek. Chociaż ta końcówka była jakaś taka niespodziewanie szybka. Tama Roa ograniczony do minimum ale nie ma co się dziwić, bo gość jest fatalny.

 

Jay Lethal vs Colt Cabana

 

Nie spodziewałem się, że Cabana jest całkiem niezły w ringu (nigdy go nie widziałem oprócz tej tygodniówki co wygrał z Lethalem). Całkiem przyjemny pojedynek. Nieskończony, czyli Colt dalej powienien się gdzieś koło tytułu kręcić.

 

Całą galę się zastanawiałem jak to możliwe, że Adama Cole'a nie ma w karcie, a jak przyszło do tej interwencji to wcale się go nie spodziewałem :) BC ostatnio prezentował się mizernie (poza Elite), a tu dostaliśmy taki zastrzyk świeżej krwi. Pytanie czy Adam będzie też stałym członkiem w Japonii? To by go oddalało pewnie o jakieś dwa lata od NXT (a tam go chcę zobaczyć). Ale przeboleję to bo Cole w Bullet Club to jest coś co mnie bardzo ciekawi.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH Global Wars

ACH vs Adam Page vs Roderick Strong vs Dalton Castle – Przyjemny pojedynek. Nie był przesadnie długi, co wyszło mu na dobre. Treściwa porcja wrestlingu, gdzie każdy dostał swoje 5-min. Fajnie, że wygrał Castle, który zaprezentował się tu najlepiej. Tak od strony rozrywkowej – co dla niego typowe – jak i czysto ringowej – co u niego coraz częstsze. Gość zasługuje na pas TV. Jestem ciekaw takiej opcji. Dobrze, że nie wygrał „Przerażająco Nudny” Adaś, czy Strong, który mógłby być pretendentem „just like that” i nic byśmy z tej walki nie wycisnęli.

 

Addiction vs Jushin Liger & Cheeseburger – Wciąż mam ciary, jak wchodzi Liger. Delikatne, ale są. Jednak mimo sympatii do niego, i niechęci do Addiction, nie rozpisałbym jego drużynie zwycięstwa. To taki comedy act. Jest fajny, kiedy wchodzi, wywołuje reakcje, i na tym festyniarstwo powinno się skończyć. Jakoś mijam się z popularnością Cheeseburgera. Dla mnie lekka obraza dla wrestlingu. Ludzie go lubią – fajnie, ale niech nie wygrywa, bo ja tego nie kupuje. Nie jest tak fenomenalny, żebym kupił jego... cokolwiek. Nie dla mnie skrojona postać – może dlatego, że ze zwycięstw takich ludzi się człowiek cieszy tylko wtedy, kiedy widział ich setki porażek. Walka była słabiutka, a ożyłem tylko wtedy, gdy spuścili Jushina prosto na głowę.

 

Briscoes vs War Machine – Oj już widzę Vince McMahona, który siedzi za monitorem i widzi, jak jego zawodnik przeleciał przez stół, a teraz poprawia sobie włosy i zarost. Poplułby ze złości cały ekran. Najwyraźniej Hanson musiał dobrze wyglądać, skoro wiedział, że jest rozpisany na niezłego terminatora. Wyszedł z dwóch poważnych near-falli, a finalnie spinował Marka. Końcówka lekko zmieszała publikę. Nie dość, że byli za braciakami, to chcieli pewnie więcej, bo to dobra walka. Briscoes poprowadzili Wojenną Maszynę za rączkę i faktycznie okazali się takim stemplem jakości, jaki był tu zapowiadany.

 

Kyle O’Reilly vs Tatsuya Naito – Mamy jakąś czystą kopię theme songu Los Ingobernables? Brzmi spoko. Naito tylko zostałby przekopany przez old-schoolowych promotorów za takie traktowanie mistrzowskiego tytułu, ale rozumiem, że to część gimmicku. Po takim zestawieniu obiecywałem sobie więcej. Nie porwali mnie, nie usadzili na dupie, nie wkręcili. Fajnie, płynnie, ale nie było emocji, a te są najważniejsze. A i Naito mógłby spuścić z tonu, jeśli chodzi o ten swój taunt. Less is More.

 

Tanahashi & Elgin vs Moose & Okada – Podczepiam się pod nieśmiałym życzeniem fanów – Moose i Elgin, idźcie sobie na zaplecze. Spora dysproporcja w umiejętnościach i trochę mi szkoda ich było, jak weszli po pierwszym pokazie gwiazd NJPW. Walka dupy mi nie urwała. Podobne zażalenia, jak u poprzedników.

 

Bobby Fish vs Tomohiro Ishii – Tak jak był to idealny moment na zwycięstwo Bobbyego, to troche żałuję, że Dalton nie ruszy na mistrza Ishiiego. Przyznacie, że to mogłaby być wybuchowa mieszanka. Walka mocno spoilerowała taki finisz. Tomohiro poniewierał praktycznie bezbronnego Fisha. Okazjonalnie się Rybka odgryzał, ale mistrz miał znaczącą przewagę. Minusem takiego odpływania jest dość kiepska reakcja, kiedy już gośćia nie ma. Trzeba naprawdę genialnej podbudowy przed taką akcją, żeby ludzie kupili ją w pełni. Plus jest oczywisty – Ishii odpłynął, ale nie odklepał. Dalej jest kozak.

 

Sydal, Kushida & MCMG vs Bullet Club – Ubzdurała mi się fanaberia, że chciałbym zobaczyć Gorillaz of Destiny w walce z Usos. Sporą historie dzielą. W ogóle synalki Haku mają bardzo dobrą prezencję ringową. Nie idzie ona w parze z dobrymi umiejętnościami, ale na wizerunku i tak mogą daleko zajechać. Walka miała być spotfestem i wolałbym, żeby była krótsza, ale nie zwalniała ani na moment. Lepiej by to się prezentowało. Rozbawil mnie Superkick Counter.

 

Colt Cabana vs Jay Lethal – Ok, to będzie pokręcony post. Pokolei

- Zastanawiam się, czy dało się więcej wycisnąć z Cabany. Czy jeśli dłużej pociągnąć to story z powrotem, to ludzie by lepiej reagowali? Czy może RoH świadomie nie chciało pompować balonika, bo w końcu to tylko Colt? Okazało się szybko, że Colt tu jest w ogóle nie ważny. I teraz...

- Najazd Bullet Club nie wiąże się z Main Eventem. Nie wiem, czy nie zorganizowałbym ich nalotu bliżej końcówki, gdzie byłyby już jakieś emocje – kto wyjdzie jako mistrz, itp. Bądź też już po pojedynku, bo skoro nie mieli nic wspólnego, to mogliśmy wykorzystać już tego Cabane i coś z niego wycisnąć. A tak ląduje on na bocznym torze.

- Adam Cole BayBay! Ja mu markuje, więc pojawienie się jak najbardziej wskazane. Trudno, że przerwał Main Event – przeboleje :wink: Przed seansem nie patrzyłem na pełną kartę i trochę byłem zawiedziony, że się nie pojawił. No to dostałem, co chciałem. Pasuje idealnie, od razu urósł do rangi pretendenta, a Bullet Club przejęli show. Oby to nie był jednorazowy wyskok. RoH niech kuje żelazo póki gorące – w czym najlepsi nie są, bo co roku potrafią przespać kilkanaście dobrych motywów

Wniosek z tego taki, że mi się podobało i nie podobało :smile: Bardziej na tak, bo to "moment", a te w wrestlingu się tylko liczą

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH Global Wars

 

-Strong vs Page vs ACH vs Castle- Niezły opener, szybki, rozgrzał publikę. Nikt o nim za 2 dni nie będzie pamiętał, ale swoją rolę spełnił. Plus dla ACH'a za cosplay Luffy'ego. I oczywiście za zwycięstwo Daltona, choć późniejsze wydarzenia to psują.

 

-Addiction vs LigerBurger- Jushin przyszedł się pobawić. Japończycy lubią absurdy, więc Cheeseburger to pewnie ziomek każdego z nich. Nic ciekawego, nie licząc faktu, że to pierwsza walka i zwycięstwo Serka w głównej karcie PPV. Biedny Daniels.

 

-War Machine vs Briscoes- Na początku miałem mieszane odczucia, bo nie wierzyłem w zmianę mistrzów i wydawało się to nieciekawe. Po Jay Drilerze jednak zwątpiłem. Propsy za dobre starcie. Kto następny dla mistrzów?

 

-Naito vs O'Reilly- Tutaj wg mnie gorzej niż poprzednicy, bo nawet na sekundę nie dałem szans Kyle'owi. Tetsuya wydaje się ciekawą postacią, choć by powiedzieć więcej musiałbym pewnie skupić się na NJPW.

 

-Tanahashi/Elgin vs Okada/Moose- Nie spuszczam się na widok złotej dwójki w ringu tak jak reszta, więc trochę po mnie ta walka spłynęła. Na pewno nie dali z siebie 100%, w końcu głupio by było, gdyby któryś złapał kontuzję w ROH w starciu o nic. Moose nic nie zyskuje, bo pin zgarnął Okada. Elgin nawet wejściówki nie dostał, zapchajdziura do spinowania. Nudy.

 

-Ishii vs Fish- Tutaj w grę wchodzą moje osobiste upodobania. Pojedynek dobry, ale Bobby mnie ni ziębi, ni grzeje, a po jego zwycięstwie jestem pewien, że Dalton swoją szansę na pas przewali. Wolałbym jego z pasem.

 

-MCMG/Sydal/Kushida vs Bullet Club- Taki skład nie mógł zawieść. No, chyba że ktoś chciał liczyć superkicki, których ze strony Bucksów nie było żadnych. Fun fact: tylko Sabin nie jest w NJPW. Nawet Camacho się załapał...

 

-Cabana vs Lethal- Ech... Tak naprawdę nie ma o czym pisać ze względu na wydarzenia po walce. I mam z nimi problem. Samo dołączenie Cole'a do BC jest OK i niech sobie roznoszą Main Event... ale nie to miejsce, nie ten czas. Było to zostawić na inny moment. Ludzie chcieli Colta, to Chicago. Walka wybroniłaby się bez niczego. Nawet jakby przegrał. A jak chcieli umocnić Bulletów jako heeli to też źle, bo nawet w takim momencie oni nie dostaną heatu. Mogli tym ubarwić coś mniej ciekawego, po prostu.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie Video LIVE #98 – Superkick !

 

Ostatnio bywali goście związani z WF, to dla równowagi teraz Attitudyńczycy. A używam liczby mnogiej, bo gości będzie dwóch – Arkao i Michcio. Podyskutujemy o rezultatach ROH & NJPW Global Wars PPV i pewnie zahaczymy też o pierwszą noc War of the Worlds, gdzie kilka ciekawych rzeczy miało miejsce.

 

Piątek, 13.05.

Start: 21.00

 

Edytowane przez KL

  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Krótko o Global Wars:

- Four way o pretendenta bardzo dobry, Dalton z Fishem na pewno coś ukręcą, ale szczerze mówiąc to bardziej ciekawiło by mnie starcie właśnie Daltona z Ishiim.

- Dobra walka o pasy tag-team, choć już się obawiałem, że braciaki zdobędą pasy.

- Ishii wiadomo, że by przegrał, bo dalej raz do roku by pasa nie bronił. Jak zaczęli mówić o tym, że Tomohiro nigdy nie klepał, to bałem się, że właśnie tak zabookują końcówkę. Na szczęście tak się nie stało i Fishu sprawił, że przeciwnik jego "tylko" odpłynął. Bobby pas zdobył zasłużenie, bo jest on jednym z lepszych wrestlerów w ROH.

- Ale sobie Mr.Wrestling zrobił deal życia. Licznik superkicków i żadnego w tej walce. Aż 6 tysięcy poszło się :twisted:

- Czyżby story Lethala z Cabaną było kontynuowane i tylko dorzucili tam BC, czy Colt idzie na boczny tor?Main event nie ważny zwłaszcza patrząc pod kątem tego co się działo po walce. Jak się Cole nie pojawił w karcie, to na koniec on razem z Bucksami robi taką rozpierduchę. Cole w Bullet Clubie? Jestem na zdecydowane TAK!

 

 

A teraz War of the Worlds noc pierwsza (spoilerów chyba nie muszę zakrywać):

- Addiction przegrywa noc wcześniej z dziadkiem i jobberem, a 24 godziny później już zdobywa pasy, które trzymali goście, którzy jakoś wytrzymali tą mocarną walkę z Briscoes. Bez sensu 1

- Kolejny nowy członek Bullet Clubu!!! I jest nim Adam Page!!! Że co? Adam Page? Ale jak to, że Page? To New Japan nie ma pojęcia kogo tam wrzucić? Czy w takim ROH nie ma lepszych gości niż on? Mamy Stronga, który ma wspólną historię (Mount Rushmore). Mamy Silasa, którego nawet nie wiem po co wymieniam, chyba tylko dlatego, bo uważam, że jest dużo lepszy niż Page. Mamy BJa, który coś tam. Adam nie ma charyzmy, ani wyglądu, ani umiejętności, żeby porwać publiczność. Ja wiem, że próbowałem kiedyś tego nieszczęsnego Page'a bronić, no ale 3/4 rosteru NJPW go tam w Japonii zgnębi. Bez sensu 2 i od razu 3

Edytowane przez urbino

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW: War of the Worlds 2016: Night 1, 9.05.2016, Dearborn

 

Widać, że jak nie są w PPV czy TV, to mogą sobie pozwolić na więcej. Początkowy segment z Bullet Club i ROH, i proszę bardzo – Jay Briscoe bez cenzury rzucający przekleństwa, Sabin z NWO i DX wannabe. Mimo że wiemy dziś jak to było z Adamem Pagem, trochę śmiesznie to wyglądało, że niby on miał obok Briscoes i Motor City walczyć z Bullet Club. Żeby się podpromować, musiał wspominać o zwycięstwie nad Whitmerem na live evencie, który raczej niewiele osób widziało, bo dzień wcześniej na PPV nie ma się czym chwalić :J

 

 

ACH i Matt Sydal vs Silas Young i Beer City Bruiser

Przyjemny pojedynek, gdzie najbardziej błyszczał ACH, a najmniej o dziwo Silas Young, wobec którego już prawie straciłem nadzieję, że coś jeszcze można z nim zrobić.

ACH chce iść solo ? Niezbyt to brzmi wiarygodne z ust gościa, który w ostatnich latach jest w ścisłej czołówce najwięcej przegrywających :/ Pewnie za jakiś miesiąc czy dwa pójdzie na Fisha; sobie Bobby nabije zwycięstwo.

Lio Rush vs Roderick Strong

Roddy kolejny raz bawi się w egzaminatora. Dał troszkę Rushowi się pokazać i mogło się podobać. Rush zebrał już niezłe doświadczenie – ma za sobą walki z Lethalem, Danielsem i teraz Strongiem. Za chwilę będzie Alex Shelley. Potrzeba w ROH choć cząstki odświeżenia, potrzeba nowej krwi, bo od jakiegoś już czasu czuję poważny zastój w tej federacji. Z ACHem swego czasu nie wyszło, teraz szansa że z Rushem może coś na jakiś stabilny mid-card się wykreuje. Trzymam kciuki.

ROH World Tag Team Championship

War Machine © vs Kazuchika Okada i Gedo

Okada tak jechał War Machine, że jakby walczył handicapowo, to by chyba wygrał te pasy. Ale jest Gedo, no to jest kogo odliczyć i zaliczyć wygraną po stronie reprezentantów ROH.

KUSHIDA vs Dalton Castle

Trochę się pobawili (nawet fajna kłótnia do kogo chłopcy należą), trochę powalczyli. Parę fajnych akcji, lecz ogólnie nic specjalnego. Obejrzeć, zapomnieć. Więcej powinien pokazać pan pretendent do pasa ROH TV.

 

Michael Elgin i Hiroshi Tanahashi vs All Night Express

Elgin goniący Kinga :D Jedynym celem tej walki było pocieszenie Elgina i Tanahasiego po porażce z Okadą i Moosem. Tutaj nie było ani przez sekundę wątpliwości, że to wygrają. ANX coś tam pouderzało, pokopało lecz bez większego trudu pokonani.

Moose vs Tomohiro Ishii

Ishii, zwykle budowany na twardziela, wyglądał tu jak underdog :P Kilka kontr, kilka near-falli i wyszła całkiem przyzwoita walka. Niby nie dziwne że Ishii wygrywa, ale trochę mi szkoda porażki Moose’a; ROH wyraźnie nie wie, co z nim zrobić. Błąka się w pustce i jakby dziś WWE podebrało ROH Moose’a, nie czułbym jakiejś dużej straty.

 

ROH World Tag Team Championship

War Machine © vs The Addiction

Rowe ma uraz i trzeba zdjąć pasy – OK, zdarza się. Ale The Addiction, które ostatnio sporo przegrywało, a dzień przed tym eventem daje się pokonać Cheeseburgerowi ? :J Ja liczyłem, że MCMG odbiorą pasy, ale że tu zajęci są main eventem, to można było dać ACHa i Sydala, a najlepiej Young Bucksów, żeby Bullet Club znów pokazało pazur. Mam nadzieję, że The Addiction mają pasy po to, aby potem Motor City je od nich przejęli.

reDRagon vs Jay Lethal i Tetsuya Naito

Trzech championów i Kyle O’Reilly :) Dobry pojedynek, nie zawiedli. Byłem ciekaw nie tylko wyniku, ale też kto kogo odliczy. reDRagon odlicza Lethala, ale moment wcześniej O’Reilly sam mógł załatwić ROH World championa. Lethal może mieć na swoje usprawiedliwienie, że dzień wcześniej dostał łomot od Bullet Club. Wciąż nie tracę myśli, że to właśnie Kyle będzie pogromcą Lethala. Tylko przesunie się to w czasie, bo Jay Briscoe na Best in the World to nie jest coś co mi się podoba, mimo że bardzo go szanuję.

 

Team ROH (The Briscoes, MCMG, Colt Cabana) vs Bullet Club (Cole, Bucks, Guerrillas of Destiny)

Tradycyjny styl walki: najpierw ci dobrzy atakują, potem źli obijają dłuższy czas jednego, hot tag i mamy rozpierdol. Na to ostatnie dali trochę czasu i w sumie wyszło naprawdę dobre starcie. Może nie jakieś nadzwyczajne, ale lepsze niż 8-man tag team match dzień wcześniej.

Niby zmiana na lepsze, że Cabana – mający motyw utraconej szansy na pas – za Page’a, a w sumie mało widoczny był on.

Ależ przyjemnie się ogląda Cole’a i Young Bucksów w jednej drużynie:)

Adam Page w Bullet Club ? Nosił wodę i ręcznik w The Decade, to teraz będzie robił to samo w BC ? :P Uparcie próbują coś z nim zrobić. Nie jara mnie jego dołączenie do ekipy, ale skoro wkrótce ma wyruszyć do Japonii, może czegoś się nauczy i nie będzie już taki nijaki.

Duszenie sznurem ? Faktycznie jak to nie PPV lub TV, to potrafią nieźle dać :P


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH & NJPW War of the Worlds 2016 New York City, 14.05.2016

 

All Night Express vs reDRagon

Ta kampania „make wrestling great again” w wykonaniu ANX niezbyt mnie przekonuje. Dla mnie to tak, jakby polski klub piłkarski miał przekonywać o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. „5 minut” ANX minęło i ich pozycję w hierarchii tag teamów porównałbym do Silasa Younga i Beer City Bruisera. Również i tutaj wyglądało to schematowo. Bez niespodzianek, bez innowacji. Panowie przyszli, zrobili swoje i poszli.Kyle chyba nawet swojego „Nigelowego” odbicia nie wykonał.

 

Dalton Castle vs Michael Elgin vs Moose vs Lio Rush

W niezły skład wrzucili Rusha, który jeden po drugim zalicza poważnych rywali w ringu. A publika w Nowym Jorku kocha Daltona Castle.

Ładny popis dała cała czwórka. Naprawdę mogło się podobać. Odpowiedni wybór, że Dalton – pretendent do pasa ROH TV – wygrywa, ale szkoda że to Rusha akurat odliczył. Lepiej by było, gdyby odliczył Elgina: warty odnotowania punkt przed title matchem, a poza tym Big Mike i tak już występuje w ROH gościnnie.

KUSHIDA vs Silas Young

Biedny ten Silas. Nie dość że booking jego postaci jest do dupy, to jeszcze jego dupa się pokazała widzom. Innego wyniku, niż zwycięstwo KUSHIDY być nie mogło. Wyszli i zrobili swoje, nawet nieźle im to wyszło.

 

Trent Barretta i Gedo vs Motor City Machine Guns

Ależ Sabin z Shelley’em świetnie się rozumieją. Timing mieli w tej walce momentami naprawdę imponujący. To się nazywa drużyna. Z takimi rywalami wiadomo że przegrać nie mogli, ale zrobili tu na mnie duże wrażenie i tylko umocnili moją myśl, że oni powinni odebrać pasy tag teamowe War Machine – a teraz już The Addiction, do czego mam nadzieję dojdzie niebawem.

 

The Briscoes i Jushin „Thunder” Liger vs Guerrillas of Destiny i Adam Page

Drugi skład Bullet Club przegrywa dość łatwo. Nawet Jay nie był potrzebny do wykończenia (ale wcześniej ładnie wyszedł z Superkickiem). Nie ma o czym pisać. Obejrzeć raz i tyle.

 

A zatem Corino vs Whitmer w Fight Without Honor na Best in the World. Ringowo to będzie zapewne koszmarne, ale wreszcie jakaś walka mająca za sobą historię (i to jak długo budowaną ^^ ). Ciekaw jestem, czy w tej walce swoją rolę odegra Colby Corino.

 

Cedric Alexander vs Donovan Dijak

Ostatnia walka Cedrica, który żegna się z ROH. Pożegnał się całkiem przyjemną walką z Dijakiem. Czy będę za nim tęsknił ? Ringowo jest niezły, ale charyzmy ni krzty. Skoro Veda Scott przy boku nie pomogła (choć to bardziej wina bookingu; co z tym pozywaniem za niebezpieczne środowisko pracy ? A przy okazji, gdzie jest Jonathan Gresham ?) to ciężko wymyślić coś, co mogłoby jeszcze pomóc karierze Cedrica w ROH. Powodzenia w dalszym przedsięwzięciu.

 

ROH World Tag Team Championship Match

The Addiction © vs War Machine

Zgłupiałem już; trzeba było zdejmować pasy z War Machine czy nie trzeba było ? Sam pojedynek nie porwał, chyba już zmęczeni po tym cały tour z New Japan. Zamieszanie zwiastuje że spotkają się znowu, w walce No DQ.

 

Matt Sydal vs Hiroshi Tanahashi

Podobnie jak przypadku Kyle’a z Naito na Global Wars; nie dawali nawet złudzeń (no, może jeden krótki moment), że mogłaby być niespodzianka. Łatwe zwycięstwo Tanahashiego. Kwestia więc była tego, by pojedynek wyglądał ładnie ringowo i nawet taki był, choć nie czuję w pełni wykorzystanego potencjału. Jednakże Boston Crab Tanahasiego….. brrr ! Aż sam to poczułem:/

 

Tetsuya Naito vs ACH

ACH mówi Sydalowi że chce iść solo i na pierwszym kroku spotyka IWGP Heavyweight Championa. Fajnie:) Ale akurat tutaj wiadomo że to tylko special attraction, tak samo jak wtedy gdy ACH walczył z AJ Stylesem, z Samoa Joe czy z Alberto. Trochę zabawy, potem wrestling (dobrze wyszło) i Naito bez cienia wątpliwości wygrywa.

 

Adam Cole i Matt Jackson vs Tomohiro Ishii i Kazuchika Okada vs Roderick Strong i Jay Lethal

Piękne zwieńczenie tegorocznego touru z New Japan. Dobre emocje, a pod koniec ta seria to już po prostu cudo ! Cieszy, że wreszcie wygrywają swoi i że w końcu ten z ROH pokonał tego z NJPW.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 100 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 016 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 701 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 882 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #289 - Spring BreakThru - Dzień 1 Data: 16.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: MGM Music Hall at Fenway Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Tony Schiavone & MVP Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Mr_Hardy
      Aaa zapomniałem. Miałem napisać jeszcze, że najbardziej podobają mi się ich gale w USA. To chyba jedyne co im wychodzi.
    • Attitude
      New Japan Pro Wrestling potwierdziło w środę, iż z organizacji odejdą Tetsuya Naito i Bushi. Naito kończy się umowa wraz z końcem 2025 roku, tym samym opuści NJPW po blisko dwudziestu latach. Ostatnio był tam jedną z topowych postaci. Bushi natomiast poprosił o zakończenie współpracy i jego ostatni występ będze miał miejsce na początku maja. W kontekście potencjalnego transferu Naito, to media raczej nie spodziewają się, by dołączył do All Elite Wrestling. Z kolei WWE obserwowało jego sytuację w 2018 roku, ale wtedy odrzucił propozycję. Ciekawe zatem, czy ten temat wróci po kilku latach. Warto jeszcze odnotować, że nie jest wykluczone, iż dojdzie do kolejnych odejść z NJPW. Bowiem ma być jeszcze kilka osób, które pracują tam bez stałych kontraktów. W czwartek po TNA Impact! odbędzie się gala Unbreakable w Las Vegas. X-Division Champion Moose zapowiedział open challenge na to PPV. Mistrz liczy na to, że zawalczy z topowym high-flyerem. Dodał, iż jeżeli jego przeciwnik wygra, to wkrótce otrzyma title shota na X-Division Championship. Aktualna karta Unbreakable: * Barbed Wire Massacre: Sami Callihan vs. Mance Warner * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eddie Edwards vs. Steve Maclin vs. Ace Austin * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eric Young vs. JDC vs. Zachary Wentz * TNA International Title Tournament Finals: AJ Francis vs. TBD vs. TBD * Open Challenge: Moose vs. TBA * Mike Santana & The Hardys vs. Mustafa Ali & The Nemeths * Frankie Kazarian & Tessa Blanchard vs. Joe Hendry & Masha Slamovich Tymczasem Masha Slamovich będzie broniła mistrzostwa Knockouts poza TNA. W ten piątek zawalczy na evencie Tokyo Joshi Pro-Wrestling w Las Vegas z Miu Watanabe. Cedric Alexander powoli zapełnia kalendarz występów po jego odejściu z WWE. Występ tego zawodnika potwierdziła organizacja The Crash Lucha Libre na 16 maja. Gala odbędzie się w meksykańskiej Tijuanie. Póki co nie potwierdzono jego rywala.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Miałem podobnie, szczególnie, że poza wyjątkami druga połowa 2024 roku była w wykonaniu New Japan naprawdę dobra. Udany Climax, nowy mistrz na horyzoncie i wraz z 2025 rokiem z tygodnia na tydzień mam wrażenie, że coraz bardziej uchodzi z nich powietrze. Czasem dają bardzo dobre show jak za dawnych czasów (The New Beginning In Osaka), ale jednak patrząc na ratio to nie jest kolorowo. New Japan Cup wypadł w tym roku mocno średnio, zobaczymy jaki będzie BOSJ, a do Climaxa ciągle daleko...No i brakuje gwiazd, których nie da się wykreować na już, na to potrzeba czasu, a i tak nie ma pewności, że ktoś taki nie zawinie się np. do AEW. Nawet o tym ostatnio myślałem i może NJPW powinno swoją marką i jednak ciągle sporym fanbasem spróbować werbować wrestlerów, którzy mają coś do udowodnienia - nawet tych z WWE/AEW. Oczywiście nie wszyscy będą chcieli zrezygnować ze sporych pieniędzy, ale przydałyby się ze 3/4 wzmocnienia rosteru. Ileż można pudrować sytuację posiłkami z USA czy Meksyku. O tym gdzie dzisiaj jest New Japan niech świadczy fakt, że na początku maja drugiego dnia Wrestling Dontaku o główny pas z Goto walczy Newman, Callum Newman wstrząśnięty nie zmieszany
    • Mr_Hardy
      Myślałem, że z nowym rokiem będzie lepiej a tu jest jeszcze gorzej. Słabo się dzieje w NJPW, przykro się na to patrzy. Mam nadzieję, że kiedyś się podniosą. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...