Ring of Honor - Dyskusja Ogolna

[Arkao]

P.S. Nie śledzę ROH tak jak innych federacji dlatego proszę o wyjaśnienie czy Whitmer i Corino mają ze sobą jakiś feud?

 

Chyba na Final Battle mieli kłótnie ze sobą po walce Roddiego z Adamem, to chyba tyle

[Maxi4]

P.S. Nie śledzę ROH tak jak innych federacji dlatego proszę o wyjaśnienie czy Whitmer i Corino mają ze sobą jakiś feud?

 

Chyba na Final Battle mieli kłótnie ze sobą po walce Roddiego z Adamem, to chyba tyle

Taping telewizyjny był nagrany przed Final Battle. Też nie wiem skąd im się to wzięło, może po prostu zaczepiał Corino od tak podczas jego komentarza, ale nie on jedyny.

[urbino]

P.S. Nie śledzę ROH tak jak innych federacji dlatego proszę o wyjaśnienie czy Whitmer i Corino mają ze sobą jakiś feud?

 

Chyba na Final Battle mieli kłótnie ze sobą po walce Roddiego z Adamem, to chyba tyle

 

A i jeszcze przy każdej jego walce Corino mówi, że Whitmer to "piece of crap" .

[STO]

El Patron w ROH zawalczy z Danielsem, Strongiem i ACH. Trochę się zawiodłem, że nie zawalczy z O'Reillym, ale Daniels, ACH i Strong to też znakomici zawodnicy. Nie wiem jak Wy, ale z niecierpliwością czekam na te pojedynki. Ciekawe co pokaże były mistrz WWE i jak wyglądać będzie jego move set, ponieważ u McMahona zapewne nie mógł pokazać wszystkiego.

[Jack Doomsday]

STO, to co dostał to pakiet rozgrzewkowy - O'Reilly to pakiet hardcore - tak stiffowy zawodnik na początek byłby zupełnie nie na miejscu. Moveset zapewne nie zmieni się ani trochu - toż w końcu to El Patron był na szczycie, nie jego przeciwnicy - natomiast z takimi przeciwnikami i tak może dać bardzo dobre tygodniówkowe starcia.

 

Niepokoi mnie natomiast trochę Roderick Strong - ostatnio rozdziewiczał AJ Stylesa i wyszło to źle - gorsze w tym jest to że sam AJ uważa że Roddy trochę starał się "utwardzić" w oczach fanów źle przyjmując Styles Clash (choć brzmi to wręcz idiotycznie i wręcz trudno wierzyć w to Stylesowi). Mam nadzieje że Strongowi nie przyjdzie do głowy nic głupiego i walka przejdzie od A do Z bez komplikacji i problemów.

[Kejrol]

Spoiler PWG

 

Nie wiem jak wy, ale mnie Roderick Strong jest tak nudny i bezbarwny, że naprawdę nie obraziłbym się, gdyby opuścił szeregi RoH. Sam fakt, że skroił O'Reilly'ego z pasa PWG woła o pomstę do nieba.

 

Edytowane 19 Grudnia 2014 przez Kejrol

[STO]

Mimo wszystko, najlepszym newsem jest to, że Young Bucks odrzucili propozycję od WWE <3

[aRo]

Takiego spoilera z PWG się tu nie spodziewałem...

 

Z najnowszego odcinka ciekawy był ME, team ACHa i Sydala to nie musi być jednorazówka. Tag Wars powinno wyjść dobrze.

[Kowal]

Tak tak Kejrol, zwłaszcza że wszyscy już to widzieliśmy i mamy tą galę oglądniętą od deski do deski, chociaż DVD jeszcze nie wyszło. Nie spodziewałem się po Tobie takiego spojlera... Jak jednym zdaniem można zepsuć zabawę i zaspoilerować nie tyle wynik walki co całej końcówki gali...

[Maxi4]

Jak się cieszę, że przeczytałem o tym zaraz po zakończeniu gali z całą świadomością. Jeden z lepszych momentów PWG, szkoda że popsulo to kilku osobą zabawę. Zamknalem informacje w spoiler.

[Kowal]

Jakoś mnie ostatnio nie ciągnie do tygodniówek od ROH, więc w nowym odcinku skupiłem się na jednej walce, która mnie interesowała, a więc na starciu Young Bucks z Sydalem i ACH. Ci drudzy występowali jako tag team pierwszy raz i moim zdaniem poszło im bardzo dobrze i dlatego fajnie że wygrali, bo będzie im można jeszcze raz zobaczyć jako team. Nie odstawali w tej walce od Bucksów, pokazali też kilka wspólnych akcji, które scalały ich jako team, więc jak ROH nie będzie miało dla nich jakichś większych planów to spokojnie mogą rzucić ich do walki jako team przeciwko braciom Briscoe czy innym znanym drużynom, bo tam będą mogli się spełniać i dawać dobre show.

No i w końcu ACH tak jakby odżył, bo ostatnio jego walki nie porywały i zaczynał mi się nudzić. Ale team z Sydalem pozwolił znowu zainteresować się jego postacią

[Arkao]

RoH TV 13/12/2014

 

Jay Lethal and J Diesel vs The Briscoe Brothers - ***

Mimo porażki Diesel według mnie pokazał że to on wygra zbliżający się turniej prospektów. Widać było w nim tą iskrę, Ferrare zmiata on wręcz dmuchnięciem a reszty kandydatów nawet nie biore pod uwagę. Sama walka jeżeli chodzi o zwyciezców była bardzo prosta do przewidzenia, owszem Lethal ma bardzo wysoką rangę w organizacji. Tylko że Jay i Mark to już legendarna drużyna która tylko podniesie poziom walki finałowej.

 

The Decade (Jimmy Jacobs and BJ Whitmer) vs The Addiction - *** i 1/2

Starcie to było o wiele lepsze niż opener, tutaj zmierzyło się czterech bardzo dobrych wrestlerów którzy od początku do końca zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Tutaj było już ciekawiej bo patrząc logicznie zarówno Decade jak i Addiction mieli ostatecznie w wielkim finale dość spore szanse. Myślałem że wyjdzie to gorzej a było dość przyjemnie, szkoda że ostateczne wyniki finału są doskonale znane.

 

The Young Bucks vs ACH and Matt Sydal - *** i 3/4

Takie walki aż chce się ogladać, czterech niesamowitych zawodników którzy szaleli w ringu tworząc świetne widowisko. Fani także to bardzo dobrze podłapali tworząc wyjątkową atmosferę, zwycięzcy dla mnie okazali się dość niespodziewani. Young Bucksi to w końcu byli mistrzowie oraz chyba aktualnie najbardziej znany Tag Team na świecie. Tylko że dla mnie to pozytywne, nowy Tag Team który może być w przyszłości wartościowym wzmocnieniem.

[STO]

Co do ROH. Main Event to po prostu majstersztyk. Takie NO DQ matche bardzo lubię. Brutalnie, ale bez przesady. Booking również może się podobać. Fajny moment z pluciem i z deskami. Superplex na barykadę również wyszedl dobrze. Najmniej podobała mi się walka tag teamowa. Jakoś obie drużyny mnie nie interesują i męczyłem się przy tym pojedynku. Roderick Strong vs Papdon - zdecydowanie za mało czasu. Natomiast jestem ciekaw co z Elginem. Trochę wygląda to na powolny heel turn, ale dawno nie oglądałem ROH więc mogę się mylić. Fani również dopisali, szczególnie skandują ,,please don't die" przed superplexem na barykadę

[Edgar]

ROH 12.20.2014:

 

Roderick Strong vs Papadon - Papadon niczego wielkiego nie pokazał ale też niczego nie zepsuł. Miał swój moment, moment w którym mógł górować nad wyżej notowanym Strongiem a że walka była krótka to niczego wielkiego z niej nie zapamiętałem.

 

Michael Elgin vs Hanson - Solidny pojedynek. Jak na dwóch powerhouse'ów wypadło to nieźle. Hanson co prawda nie miał większej ilości czasu na wykazanie się ale sprawił dobre wrażenie. Elgin natomiast gra w swoją grę w której do końca nie wiem o co chodzi. Zobaczymy jak to się rozwinie. 3 momenty jakie zapamiętałem z walki: pierwszy to suicide Hansona - nie wiem czy Hanson jest tak skoczny czy Elgin ustawił sie za blisko ale mogło być niebezpiecznie, drugi to kończące walkę DDT a stół a trzeci to rzut kamerzystą - strasznie realistycznie to wyszło.

 

Will Ferrara i Caprice Coleman vs Bob Evans i Cheeseburger -Jak na taki skład, nie wyglądało to tragicznie. Jedyny mankament do jakiego można się przyczepić do zbyt dużo czasu pozostających pod kontrolą Cheesburgera i Evansa. O ile do Evansa nie można się przyczepić, jego wygląd może budzić postrach, tak dziwnie się ogląda Cheesburgera, który zdobywa przewagę nad Willem. Zakończenie trochę dziwne, niepewne i w pewien sposób pozostawiające wątpliwości ale to kupuje.

 

Cedric Alexander vs Tomasso Ciampa - To się panowie rozszaleli. Początkowo nie wyglądało to dobrze, nie było mocy, wrestlingu jak na lekarstwo a używanie kolejnych przedmiotów do mnie nie przemawiało. Od momentu rzutu Alexandra na element ogrodzenia, walka zaczęła nabierać kolorów. Ciampa dominował, Cedric się odgryzał a walka coraz bardziej przybierała na brutalności. Całość wypadła nieźle.

[aRo]

Cały odcinek warto obejrzeć, ale najważniejszy jest ME. Tak powinien wyglądać No DQ Match. That was awesome! A podczas wejściówek, szczerze mówiąc, miałem kompletnie wyrąbane na to, co się zaraz stanie Jedna z lepszych walk w ROH w tym roku.