Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nareszcie udało się uzyskać jakieś konkretne info w sprawie oglądalności ROH TV, a to za sprawą tego, że właściciel ROH, spółka Sinclair Broadcast Group, umieściła na swojej stronie raporty z prezentacji inwestorskich SBG, gdzie pojawiają się drobne wzmianki o Ring of Honor.

I rzecz z tego najważniejsze, stan na Maj 2013 był taki, że średnia oglądalność ROH TV wynosiła ok. 300’000 widzów w kraju. Trzeba przy tym pamiętać, że od tego czasu na dzień dzisiejszy poszerzyła się wciąż rozwijająca się liczba domostw, gdzie ROH TV jest dostępne; ponadto programu ROH nie ma (jeszcze, mam nadzieję) na rynku w wielkich miastach, jak Filadelfia, Chicago czy Nowy Jork. Dodatkowo w tamtym czasie nie było w dostępności na przykład AJ Stylesa, a obecnie dochodzą do tego m.in. Bad Influence i wkrótce Matt Sydal.


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1468522.jpeg

 

KLowskie Video LIVE #47 – Witaj ponownie, Anglio

 

Ring of Honor nawiązuje współpracę z Brytyjską federacją Preston City Wrestling i na ich terenie te dwie organizacje razem zorganizują trzy gale w dwa dni. Czy to pierwszy powrotu ROH do UK na paroletniej przerwie; krok, który przydałoby się aby przywiał trochę optymizmu podczas widma ponownego braku iPPV oraz straty organizowania eventów w Manhattan Center w Nowym Jorku.

KLowskie Video dziś o 20.00 >>

<<

  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.05.2012
  • Status:  Offline

Czy ktoś z was zamawiał koszulki ze sklepu ROH ? Bo chciałem zamówić najnowszą i ostatnią koszulkę Steena ale nigdy niczego nie zamawiałem ani ze sklepu ROH ani WWE i nie wiem zbytnio za co się zabrać.
2 MIEJSCE - Typer WWE 2014

  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zamawiałem parę razy kilka lat temu, ale nie wiem czy już była wtedy ta obecna wersja sklepu. Jak masz kartę Visa albo Mastercard to nie będzie żadnych problemów z płatnością. Możesz jeszcze skorzystać z paypal, które umożliwia zapłacenia za pomocą przelewu bankowego. (wpłacasz pieniądze przelewem na konto paypal i płacisz z salda) Jak widzę reszta jak w sklepie internetowym, uzupełniasz dane, podajesz adres wysyłki, płacisz i czekasz na paczkę.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

26.07.2014

reDRagon vs Alexander & Ethan Gabriel Owens Jak na walkę z udziałem mistrzów TT to było raczej średnio. Stoczyli w miarę wyrównaną walkę z dwoma nowicjuszami, choć myślę że powinni ich szybciej wykończyć. Brakowało mi większej ilości kopnięć ze strony Kyle'a. No ale młodzi muszą zdobywać doświadczenie, a w walkach z mistrzami można to zrobić najlepiej.

 

Moose vs Hakim Zane Wynik do przewidzenia, a i Moose nie pokazał więcej niż na galach Dragon Gate USA. Wiadomo było że zleje Zane'a, więc walka większych emocji we mnie nie wzbudziła.

 

Daniels&Kazarian vs Decade vs War Machine vs Briscoes Kurcze, jak na obecność czterech dobrych drużyn to powinno być zdecydowanie lepiej. Każdy coś tam pokazał, ale szczególnie na koniec zabrakło mi podkręcenia tempa, które dało by mi odczuć że to jest punkt kulminacyjny walki. Stanowczo stać ich było na więcej.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  2 170
  • Reputacja:   64
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwsza gala Ring of Honor od 1984 roku obejrzana... :D Poniżej krótki komentarz...

 

Tag Team Match

Było sporo akcji zespołowych oraz walki z udziałem całego kwartetu, a to lubię w walkach drużynowych...

 

Moose kontra Hakim Zane

Przebieg walki spodziewany: szybko i pod dyktando debiutanta - giganta. No i chwilę po debiucie rozpoczął się jego pierwszy program...

 

Four Corners Tag Team Match

Nie jestem zwolennikiem tego typu gimmick meczów, ale nie tylko dlatego ta walka nie zostanie długo w mojej pamięci. Jej głównym grzechem było przede wszystkim bardzo późne zwiększenie tempa. Zwycięzcy też spodziewani, bo Christopher Daniels i Kazarian dopiero niedawno wrócili do Ring of Honor...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

ROH Summer Heat Tour

reDRagon vs Rocky Romero & Tomasso Ciampa Dobra walka, w której Romero miał innego partnera niż zazwyczaj, bo kontuzjowany jest Alex Koslov. Na iPPV kamery pracują trochę inaczej niż zazwyczaj i dzięki temu lepiej mi się oglądało tą walkę, bo lepiej była widoczna szybkość wykonywanych akcji. Najjaśniejszym punktem tej walki był według mnie Ciampa, który jak zawsze swoimi kolanami potrafił wyrządzić krzywdę rywalom. Ogólnie dzięki temu że dostali sporo czasu na zrobienie walki mogli pokazać się z jak najlepszej strony i nastawić mnie pozytywnie przed resztą show.

 

Jay Lethal vs The Romantic Touch Ciekawe starcie, podczas którego w pewnym momencie byłem w stanie uwierzyć, że Romantic Touch jest w stanie to wygrać. Jednak Lethal ściągnął mu maskę i ten musiał się poddać. Ale to i tak była najlepsza walka Touch-a jaką widziałem. Długa i obfitująca w wiele ciekawych akcji. Spodziewałem się że zakończy się o wiele szybciej.

 

ACH & Cedric Alexander & Caprice Coleman vs The Decade Kolejna walka podtrzymująca wysoki poziom tej gali. Jasna strona mocy kontra ciemna strona. Można interpretować wedle uznania patrząc na oba teamy. Ale nie da się ukryć że walkę zrobili świetną. A najlepiej według mnie prezentował się Adam Page. Nie dają mu walczyć zbyt często, ale tutaj potwierdził że umiejętności ma bardzo dobre. Ten skok na ring, przy którym wyglądało jakby naprawdę wbił się w rywala jak strzała był świetny. Face'owy team również potrafił zapewnić świetną rozrywkę i najlepszą z trzech walk, jakie jak na razie mogliśmy oglądać.

 

Kevin Steen vs Silas Young Silas mógł się podpromować wygraną nad Steenem, a Kevin dał bardzo dobre show w jednej ze swoich ostatnich walk. To byłą walka no dq, więc były użyte krzesła, drabina i kosz na śmieci. No i te mocniejsze akcje przyjął na siebie Kevin, pewnie mając na uwadze to, że w WWE szybko w walce z przedmiotami nie zawalczy. Że też Silas musiał go jeszcze wykańczać dalej po tym lądowaniu na układance z krzeseł. Z drugiej strony np. Young nie poddał się po F5 na drabinę, a przecież to taki niszczycielski ruch.

 

Michael Elgin vs Roderick Strong Walka wieczoru ciekawa, choć według mnie troszkę zbyt długa. Za dużo było momentów zwalniania tempa, ale jak się już rozkręcili to było świetnie. Strong mocno obił mistrza, w tym raz zrzucił go na ziemię prosto na bark. Oczywiście mistrz musiał wygrać i końcówka należała do niego. Mimo wszystko większe wrażenie zrobił na mnie Strong, który w niektórych momentach rzucał Elginem jak workiem kartofli. No ale lepiej żeby wygrywał mistrz i umacniał swoją pozycję.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tych ostatnich gal oglądałem tylko walki Steena. W tej z Ciampą pokazał, za co go tak wszyscy lubią. A starcie z Silasem jako No DQ było jeszcze lepsze, no i może sprawić, że Young się choć na chwilę odbije od dna. Niech mi ktoś jeszcze powie, kiedy zobaczymy Steen vs Corino? :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

kiedy zobaczymy Steen vs Corino?

 

Ta walka będzie za niecałe trzy tygodnie na tygodniówce. Daty jej pojawienia niestety nie znam dokładnie, ale ROH ma do wyemitowania jeszcze dwie tygodniówki przed tą, na której odbyła się ta walka :grin:

 

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W nowym epizodzie po niezłym Gauntlet for the Gold shota na pas zdobył Cedric Alexander. Strzelam że pasa nie powącha w tym roku, w następnym może też nie. Ale jeśli dalej będzie trzymał wysoki poziom i z Elginem wykręci coś ponadprzeciętnego(nie mówię że ma to być nowe Showdown in the Sun), to może będzie się częściej pojawiał w Main Eventach. I ludzie będą czekali na jego tryumf.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Po miesiącu nie oglądania ROH spadła na mnie spora fala programów. Poprzednich tygodniówek nie chce mi się komentować (pomijajac już fakt że 80% z nich była ściśle związana z Best in the World...) ale ostatnią już jak najbardziej trzeba i warto a do tego do obejrzenia mam jeszcze Summer Heat Tour :P.

 

Golden Gauntlet - bardzo dobry pomysł. Cała tygodniówka złożona z małych pojedynków składających się na jeden duży pojedynek. Idealne rozwiązanie na wypełnienie 40 minut czasu antenowego czymś ciekawym.

 

BJ Whitmer vs Caprice Coleman

Chyba najgorsza walka ze wszystkich. Za dużo było BJ'a który tak naprawdę nie zrobił nic konkretnego a zdominował cały pojedynek. Wygrał przy pomocy swoich ręcznikowych i przeszedł dalej, to wszystko.

 

BJ Whitmer vs Matt Taven

Matt wyciągnął z członka Decade już nieco więcej. Trochę polatał, pokopał i koniec końców złożyło się to na dobry pojedynek, który w sumie szkoda że skończył się tak szybko po przerwie reklamowej.

 

Matt Taven vs Romantic Touch

Ku memu zdziwieniu najlepszy pojedynek ze wszystkich. Gigantyczny plus dla obydwóch za interakcje z fanami, zajechało PWG i pojedynek oglądało się jeszcze przyjemniej. Po początkowej zabawie przyszedł czas na wrestling którego też było dużo i to w dobrym wykonaniu. Taven wypadł naprawdę mocno, wygrał dwie walki pod rząd co jest sporym wyczynem a i przegrał po interwencji ale o tym za chwilę.

 

Matt Taven vs Jay Lethal

Bardzo dobre nawiązanie i podgrzanie atmosfery na linii Lethal-Taven. Zwykle byłbym zły że zawodnicy spotykają się w ringu przed title matchem ale tutaj był w tym jakiś inny cel a oprócz tego kolejną warstwę(przynajmniej w moim odczuciu) dodał fakt że Lethal wszedł na zmęczonego Tavena który miał już za sobą dwa pojedynki. Wygrał po interwencji Diesle'a który fajnie jest wprowadzany do rosteru no i duży plus za mocarne przyjęcie Lethal Injection przez Matta. Ogółem, Matt na tym tapingu na duży plus :).

 

Jay Lethal vs Cedrick Alexander

Kolejna nagroda za interakcje z fanami tym razem idzie do Lethala. Gdy oni chantują "one more time" na narożniku on zeskakuje i wykonuje clothsline. Hillarious :D! Z cyklu "pierdoła a cieszy". Pojedynek w sumie nakręcał Cedrick, wszedł jak torpeda i skończył jak torpeda bo Jay mam wrażenie był taki trochę wypompowany. Nie spodziewałem się że Alexander wygra ale to bardzo dobrze. Promocja trwa, na Elginie rozbije się za tydzień i ruszy na TV Championship jako że właśnie przypiął mistrza. Wszystko się zgadza :P.

 

Fajna tygodniówka po brzegi wypełniona akcją. Szkoda że tak trudno o dostępność tapingów ROH w internecie bo nieco nuży mnie oglądanie paru tego samego dnia po jakimś dłuższym czasie.


  • Posty:  2 170
  • Reputacja:   64
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ring of Honor 02.08.2014

 

Jedyna atrakcja dzisiejszej gali, czyli Golden Gauntlet Match wypadł nieźle. Caprice Coleman i BJ Whitmer nie wkręcili mnie w pojedynek. Kolejni zawodnicy także miewali słabsze momenty, na co dobrze reagowała publika, np. poprzez skandowanie ,,We want Elgin!". W tej walce podobał mi się Jay Lethal, który pokazał sporo efektownych akcji, a do tego wdał się w interakcję z publicznością. Zwycięstwo Cedrica Alexandra mogłoby być jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie pojawił się na ringu jako ostatni. Michael Elgin raczej nie straci ROH World Championship na rzecz Alexandra...

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

02.08.2014

Golden Gauntlet Match miał swoje dobre momenty, ale ogólnie trochę się nudziłem w ciągu tej prawie godziny. Dwie pierwsze walki z udziałem Whitmera nie miały w ogóle tempa i nie zachęcały do oglądania. Zawiódł mnie Coleman, bo liczyłem na szybszą walkę w jego wykonaniu.

Najlepiej spisał się w tym turnieju Taven, któremu udało się wygrać dwa razy. Niestety dla niego ta druga wygrana to nie był finał i później musiał uznać wyższość Lethala. No ale dla niego też została później jeszcze jedna walka i w końcu najlepszy okazał się Alexander. No i moim zdaniem ich walka była najlepsza na tej gali. Wprawdzie nie ma co liczyć na wygraną Cedrica z Elginem, ale myślę że to będzie całkiem niezła walka.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

ROH Summer Heat Tour - Day 1: Aftershock (12.07.2014)

 

Bardzo długo czekałem z obejrzeniem tej gali i ostatecznie nie obejrzałem jej do końca przez problemy techniczne i mało interesujące starcia. Cheesburger vs. Fish z oczywistym wynikiem i brakiem jakiejkolwiek rozrywki, będący na fali Alexander musiał wygrać z Kyle'em podobnie jak Briscoes z The Decade. Słyszałem, że walka Steena z Ciampą dobrze wyszła, ale nie byłem w stanie jej obejrzeć do końca ze względu na problemy techniczne o których wspominałem na początku. Z tego co oglądałem tylko Kyle i Alexander pokazali to na co liczyłem, bo reszta nie wybiła się ponad przeciętność.

 

ROH TV 02/08/2014

 

Golden Gauntlet na dobrym poziomie. Nie spodziewałem się, że wyjdzie coś dobrego, ale zostałem mile zaskoczony chociaż zwycięzca był znany od samego początku - Romantic Touch, Coleman i Whitmer byli za "krótcy", a Taven i Lethal są zajęci sobą, więc innej opcji niż pushowany ostatnio Alexander nie było. Cedric trochę zaniedbał brzuch, ale chora końcówka w jego wykonaniu mogła się podobać.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Słyszałem, że walka Steena z Ciampą dobrze wyszła, ale nie byłem w stanie jej obejrzeć do końca ze względu na problemy techniczne o których wspominałem na początku.

Totalnie zapomniałem o tym że mam tą galę na dysku i finalnie obejrzałem dzisiaj tylko walkę Steena z Ciampą. Wyszła całkiem nieźle, choć moim zdaniem Kevin mógł się podłożyć Ciampie, bo i tak Steen odchodzi a jego rywalowi taka promocja by się przydała. Wiadomo że Kevin nie mógł wtopić wszystkich walk jakie miał zaplanowane przed odejściem, ale przecież jedną z nich jest walka z jego trenerem jeśli dobrze pamiętam, który już nie walczy i tego pojedynku Kevin pewnie nie przegra. Osobiście bardziej cenię Ciampę niż Silasa, więc wolałbym żeby to Young przegrał a nie Tomasso.

Wracając do samej walki, to może akcji czysto zapaśniczych nie było zbyt wiele, ale humoru było wiele od samego początku i minęło kilka minut zanim w ogóle zaczęli normalnie walczyć. Później walka była w miarę wyrównana, ale na koniec Ciampa zbyt łatwo zarobił piledriver po nieudanej próbie podniesienia Steena. Mi się to starcie podobało i aż żal że to jest przedostatnia jego walka w ROH.

28054889252fa02dfba372.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kowalski
      Women's MitB  5 minut walki i amerykańce już domagają się stołów ... ehh Jakaś ta walka taka... nie wiem, czegoś tu brakowało. Brakowało jakichś fajnych spotów, jedynie ten Devill Kiss na drabinie powiedzmy orginalny. Mami miała dwie króciutkie ofensywy a spodziewałem się że będzie tu dominować siłowo i porzuca trochę rywalkami. Zdecydowanie na plus zwyciężczyni, podoba mi się jej postać po turnie (ciekawsza niż kiedykolwiek) Domino vs kolejny typ w masce co umie skakać  Nie rozumiem po co to.  Lyra vs Lynch Znowu fajnie ringowo. W głowie sobie ułożyłem że wraca tu Bayley skopać Becky a to by oznaczało koniec tego  feudu. Na szczęście się myliłem. Na szczęście dla Lyry, bo mam obawy że po tym może przepaść. Men's money in the bank  Cena w main evencie, to pewnie coś szykują. Sklad trochę bida jak tak patrzeć po kątem zwycięscy. Knight i Rollins (dla fabuły) a reszta raczej bez szans.  I hate you! Solo vs Fatu - czekam, liczę że będzie dobra TV Gdzie Punk? Gdzie Sami? Tak płakali żeby Seth wygrał i nawet się nie pokazali - bzdura. Z jednej strony pasuje ta walizka Rolkowi (główna zła siła plus porządna obstawa) i będzie kontent a z drugiej po cholere mu ona. Dostałby walkę o pas ot tak a nawet jak nie to z taką obstawą wywalczył by ją. Szkoda w chuj LA, było kilka okazji wrzucić go w główny obrazek a tak szanse maleją z każdym miesiącem. Walka gali zdecydowanie, tylko ten zwycięzca na minus Tag Team match  Na odnotowanie zasługuje tylko końcówka. Powrót roku! Z uśmiechem na ustach kończę ten event (niewiele mi trzeba, wystarczy Ron Cena), a finish poprzedniej walki jak i ta tego nie zapowiadały. Cody pinuje Jaśka to może dostanie rewanż bez konieczności wygrywania KotR Chad Gable - MVP soboty  
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...