Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

W niezłym tempie powstają Twoje nagrania :) Obyś nie dostał zadyszki :-)

 

Wiadomo, że w przypadku zawodników sceny niezależnej większość fanów chce by ci zostawali w fedakch niezależnych i tam cieszyli się ich obecnością. Jednak dla wrestlera przejście do największej federacji (wiem, wiem mało w WWE prawdziwego wrestlingu na poziomie ale marka jest marką) to swoisty test. To krok naprzód i sprawdzian swoich umiejętności. Indys nie mogą mieć wszystkiego co najlepsze dla siebie :P Taka jest niestety kolej rzeczy. Też jestem za tym, by El Generico zachował gimmick. Jest on wyrazisty, łatwy do kupienia a ringowo zdoła przekonać chyba nawet największych malkontentów. Latynosi i dzieciaki z łatwością moim zdaniem podchwycą Ole! Bez maski pewnie też by sobie poradził. Pytanie tylko po co usuwać coś co jest naprawdę dobre?

 

Chyba już dwa razy na forum w temacie o ROH poruszałem wątek spójności tygodniówki i chronologii wydarzeń. Nie chcę się powtarzać bo to co napisałem było to zgodne z tym co powiedziałeś w wideo. Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z mądrej decyzji ROH.

 

Co do Twojej produkcji:

- wstawki z filmów :lol: duży + za to :D

- może się myliłem narzekając na Twoje tempo mówienia. Teraz, po 3 filmach w ogóle mi to nie przeszkadza. Co więcej, staje się to Twoim znakiem firmowym :P

- całkiem składnie i mądrze mówisz jak na improwizację (tak chyba w 1 wideo mówiłeś, że nie masz gotowych skryptów tylko wykładasz to co masz na myśli). Merytorycznie znów bardzo trafnie a to jest najważniejsze w tego typu nagraniach.

 

Co do propozycji na nowy materiał to trudno mi coś ciekawego znaleźć. W ROH była przerwa świąteczna (powtórki z całego roku) potem Road Rage i jakoś nie widzę więcej bieżących tematów wartych Twojego wysiłku. A nie ma sensu omawiać byle czego. Teraz pewnie masz zapał i chęci ale chyba warto poczekać aż wydarzy się coś ciekawego wartego Twojego czasu. No chyba, że się mylę i ktoś zarzuci fajny pomysł :P

 

Dobra robota. Tak Trzymaj :)

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Dzisiaj ROH ogłosiło dream match na galę rocznicową. Walką tą jest American Wolves vs. The Forever Hooligans :shock: . Gala jest warta obejrzenia, nawet dla tej walki. W ogóle karta prezentuje się bardzo obiecująco i czuję że może to być jedna z lepszych gal od ROH w ostatnim czasie.

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

KLowskie video #3 – porównanie ROH i WWE

 

Dziś temat zaproponowany mi do dyskusji :

Dlaczego WWE mimo coraz większego hejtu jest i tak najpopularniejsze na polskich forach. Jak tacy maruderzy mogliby spróbować zasięgnąć niekoniecznie akurat do ROH, ale w ogóle do sceny niezależnej, by czuć jednak tą radość z wrestlingu ?

 

Bardzo proszę i nadzieję żywię, że wyszło w miarę ;)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=LX2E_kc-r-E


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Co tu dużo pisać ROH jest poprostu dla najlepszych ;) . A tak na serio to takiemu typowemu fanowi WWE trudno jest przestawić się na ROH, bo tam nie ma ogromnej publiki, wizualnej oprawy i segmentów. Ja pamiętam że na początku miałem z tym duży problem. Ogólnie fajnie gadasz i mam nadzieję że parę osób zerknie na tygodniówkę po twoim filmiku. Kurde, końcowa akcja Whitmera i Jacobsa przypomniała mi stare dobre czasy :)

  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline

Co tu dużo pisać ROH jest poprostu dla najlepszych . A tak na serio to takiemu typowemu fanowi WWE trudno jest przestawić się na ROH, bo tam nie ma ogromnej publiki, wizualnej oprawy i segmentów. Ja pamiętam że na początku miałem z tym duży problem. Ogólnie fajnie gadasz i mam nadzieję że parę osób zerknie na tygodniówkę po twoim filmiku. Kurde, końcowa akcja Whitmera i Jacobsa przypomniała mi stare dobre czasy

 

Po prostu w ROH i inne indys liczą się z prawdziwymi fanami tego biznesu w przeciwieństwie do WWE i TNA. Ale dlaczego większość z nas je ogląda? A no poprostu z przyzwyczajenia i dlatego że prawie każdy kto zaczynał swoją przygodę z wrestlingiem pierwszy kontakt miał z fedkami Vince`a bądź Dixie. Cały urok sceny niezależnej polega właśnie na tym że najważniejsi są fani a nie ich pieniądze. Prawdziwa rozrywka czy jak kto woli enterteiment jest właśnie w indys. Tutaj można się wykrzyczeć, tutaj można przyjść w dowolnej koszulce. Dla mnie oglądanie main streamu już nie jest enterteimentem tylko zwykłym amerykańskim serialem konkurującym z jersey shore i innymi gniotami.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

KL - podoba mi się promocyjny ton twoich filmików. Nie trzeba być ogarniętym fanem ROH, żeby tego słuchać. Także niezłym rozwiązaniem jest nawiązywanie do mainstreamu. Większość ludzi ogląda WWE, ew. TNA i takie porównawcze tematy jak ten mogą ich przyciągnąć nie tylko do wysłuchania tego, co masz do powiedzenia, ale także do gal ROH czy w ogóle indys.

 

Jeżeli chodzi o mnie to staram się oglądać zarówno WWE i TNA jak i ROH i PWG, ale nie zawsze starcza czasu (praca, dom, rodzina, inne rozrywki). W zeszłym roku indys odpuściłem sobie niemal całkowicie. Jedynie przed głosowaniem AWA leciałem gale ROH jedna po drugiej.

 

Jeżeli chodzi o tematy, to ja bym chętnie posłuchał czegoś o ROHowej historii dla nieopierzonych kurczaków. Już częściowo zahaczyłeś ten temat - ważne feudy, konfrontacje między wrestlerami, o których początkujący widz ROH powinien wiedzieć (może masz jakąś wiedzę o backsteagowych sprawach). Tak jak wspomniałeś - wielu wrestlerów indys trafia później do WWE lub TNA, zatem znowu będzie temat, który może zaciekawić mainstreamowców. Gdybyś na tapetę wrzucił CM Punka i opowiedział o jego epickich feudach, to pewnie widzów byś znalazł. Ja sam widziałem tylko trylogię CM Punk vs. Samoa Joe, ale generalnie nic nie wiem o tym feudzie. Tak samo jak i o innych sprawach związanych z pobytem Brooksa w tej federacji. Z jednej strony mógłbym sobie oczywiście poszukać informacji na ten temat w necie, ale skoro sam proponujesz, żebyśmy rzucali tematy, to z tego korzystam.

 

I jeszcze jedna sprawa odnośnie wcześniejszego odcinka. "Fergus, brat Sheamusa..." Rozwaliło mnie to! :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Porównywanie ROH i WWE na niektórych płaszczyznach nie ma sensu ale dobrze, że się za to wziąłeś. Myślę, że dałeś wystarczającą odpowiedź na pytanie postawione na początku. Lenistwo ludzi, dostępność do gal na necie i promocja w Polsce powoduje to, że ludzie rzadko sięgają po coś więcej niż to co mają pod nosem. Poza tym obecnie codziennie wychodzi jakaś tygodniówka z mainstreamu (RAW, Xplosion, Main Event, NXT Impact, Superstars (nie wiem czy już tego nie zdjęli), Smackdown, SMS i PPV średnio co miesiąć w niedzielę), więc leniwi nie muszą sięgać po scenę niezależną gdy mają niedosyt. Inną sprawą jest to, jaki poziom prezentują te gale i czy rzeczywiście można się nimi "najeść".

 

Co do tego, że nikt nie komentuje zdarzeń z ROH. Miałem napisać kilka słów na forum w tym temacie o poczynaniach ROH w ostatnich tygodniach. O tym, że zmieniła się oprawa (na lepsze moim zdaniem) o tym, że Haas świetnie sobie radzi jako heel, o Top Prospect Tournament czy o Steen vs Jay Lethal ale dopiero dziś zacząłem nadrabiać zaległości z kilku tygodni (sesja...) a że o tym wspomniałeś w swoim wideo to nie będę się powtarzał :P

 

Ghostwriter zaproponował ciekawy temat - historię ROH dla początkujących. Ja np. tą federację oglądam stosunkowo niedługo (około 1.5 roku) i z chęcią zapoznałbym się z klasykami, ważnymi postaciami czy historią federacji (wiem, że to wszystko jest na necie i bez problemu można znaleźć ale podane w takiej formie byłoby przyjemniejsze w odbiorze).

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://img526.imageshack.us/img526/741/74027154.png

 

 

KLowskie video #4 - kolejny krok rozwojowy ROH

 

 

 

 

Hello, pysie.

Tym razem mowa o wartym uwagi kroku rozwojowym, jaki poczyniło ostatnio ROH.

Potem z kolei odpowiedzi na wasze pytania, m.in. CM Punk.

 

 

Bardzo proszę >> KLIK <<


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Kolejny raz gratuluję dobrego odcinka. Dobrze się Ciebie słucha a poza tym można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć. Odpowiedziałeś na pytanie o wpływ Puroresu w ROH i powiedziałeś trochę o wymianie zawodników z Japonii i Stanów. Mógłbyś w następnym odcinku albo nawet tu w komentarzu powiedzieć trochę o wojażach ROH? Odkąd oglądam Ring Of Honor to chyba najdalej byli w Kanadzie w maju zeszłego roku gdzie Steen wygrał pas. Jak często wyjeżdżają poza Stany Zjednoczone, dokąd się udają itd. Jakiś czas temu w jednym z epizodów był gościnny tag team match z luchadorami z AAA (tego nie jestem pewien mogła to być inna meksykańska federacja). Czy było to jednorazowe czy istnieje jakieś powiązaniem i współpraca między nimi?
"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Kolejny odcinek trzymał poziom. Dzięki za tę historię o CM Punku. W ogóle poszedłbym za ciosem i w ramach kolejnych odcinków wrzucał resztę rohowców, którzy zawitali później do WWE i TNA: Danielsona, Fallen Angela, Samoa Joe, Castagnoliego, ew. Rollinsa. Oczywiście nie wszystkich naraz, ale stopniowo - co odcinek.

 

A może jeszcze odcinek o najlepszych walkach ever? Takie top 10 matchy w ROH by KL. Zawsze to jakaś wskazówka dla nieopierzonych kurczaków co sobie zassać i obejrzeć. Sam co prawda różnych ogarniętych userów podpytywałem o takowe, ale Twoją opinię też chciałbym poznać.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Szybsze wydawanie live eventów to świetna sprawa i każdy mały kroczek ROH na przód bardzo cieszy. Sam już mam na kompie pierwszą galę i jutro powinienem coś o niej napisać. Wracając do tematu to ceny są rzeczywiście wysokie, ale my wszyscy i tak je piracimy więc nie ma problemu. Lekcja historii też była fajna, ale wolę żebyś koncentrował się na teraźniejszych wydarzeniach, bo o karierze Punka można nawet na wikipedii poczytać. Temat proponowany przeze mnie to lista osób których chciałbyś, żeby podpisały kontrakt z ROH.

 

Jakiś czas temu w jednym z epizodów był gościnny tag team match z luchadorami z AAA

 

Pomyliło ci się z Chikarą :)


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

KL, kapitalna robota! Tego potrzebowałem będąc nijakim fanem RoH, który o historii (jedynie Danielson mnie kiedyś interesował) i obecnej historii (gdzie nie interesuje mnie praktycznie nic) nie wie praktycznie nic.

 

Wielkie dzięki za krótkie streszczenie przygody Brooksa z RoH, nie miałem pojęcia o tym motywie przewodnim feudu z Revenem (ogólnie niezły psychologiczny motyw na feud).

 

Nie będę się rozdrabniać na kawałeczki, powiem jedynie, że odwalasz kawał dobrej roboty i jak dla mnie, jesteś pierwszym kandydatem na inicjatywę roku w bieżącym roku.

 

Co do propozycji na następny odcinek... tak jak Ghostwriter, czekam na kolejne streszczenia przygód obecnych gwiazd WWE i TNA w RoH.

 

Propsy kolego! ;)


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

ROH The Hunt For Gold

 

1. Bobby Fish & Kyle O’Reilly vs. BJ Whitmer & Rhett Titus [**3/4]

2. Jay Lethal vs. Steve Corino [**1/2]

3. Roderick Strong vs. Silas Young [***1/4]

4. Kevin Steen vs. TaDarius Thomas [***]

5. Adam Cole vs. Jimmy Jacobs - Muszę napisać o świetnej formie Jacobsa, od swojego powrotu nie zachwycał, a tutaj walczył jak za swoich najlepszych lat. Po tym pojedynku mam nadzieję że Hunter przestanie bookować Jacobsa tylko w TT. Zapominał bym napisać że Corino jest geniuszem, jest najlepszym komentatorem obecnie, motyw z krzyczeniem SCUM gdy fani chantowali ROH - epickie. Jednak jeden moment, który zostanie mi na długi czas w pamięci z tej walki to gdy w Jacobs wyłapał superkicka w powietrzu w czasie speara. [****]

6. Michael Elgin vs. Rhino [***]

7. The Briscoes vs. The American Wolves [****]


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ROH 2/2/13, moja pierwsza tygodniówka, drobne spostrzeżenia:

 

TD Thomas jest świetny. Wykonuje ciekawe akcje w ringu, ma fajny styl. Jak się nie mylę, to wygrał cały turniej? To mnie trochę odpycha od ROH, ciężko śledzić wszystko na bieżąco, kiedy na tygodniówkach mamy dosyć stare rzeczy.

A Truth Martini ciekawie wypada w roli komentatora.

 

Grizzly Redwood to chyba jakieś nieporozumienie. Po co w tej fedce ktoś taki?

 

O, Elgina znam - to ten od five stara z zeszłego roku. Zasługuje na coś więcej, dobrze się prezentuje. A Bennett? Nie pokazał nic. Słyszałem że jest dobry na micu i pasuje raczej do mainstreamu. Póki co nie widzę u niego plusów. No dobra - Maria :P

 

TT Gauntlet całkiem niezły. Teamy?

Bravados - Nie wiem czemu, ale trochę mnie bawią. Ich fanem nie zostanę.

American Wolves - Richards po runie z pasem ROH chyba trochę spadł w hierarchii. A co do Edwardsa - trochę mnie śmieszy to "Die Hard", kiedy widzę jego dziecięcą twarz :P

SCUM - poprzedni mistrzowie, fajna ekipa heeli, choć w ringu nie wymiatają. Jacobsa widywałem wcześniej i dawniej miał chyba lepszą formę.

Fish i O'Reilly - pierwszego gdzieś widziałem i mnie nie zachwycił, drugiego widzę po raz pierwszy. Nie mieli okazji niczego pokazać, ale wygrali.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

To mnie trochę odpycha od ROH, ciężko śledzić wszystko na bieżąco, kiedy na tygodniówkach mamy dosyć stare rzeczy.

 

Jak to stare rzeczy na tygodniówkach? Przyjęło się że w ROH jest problem z chronologiom i wszyscy to powtarzają. Od początku tego roku wszystko jest ładnie poukładane. Tygodniówki i PPV są jednym ciągiem i tylko z DVD jest problem (ostatnio to poprawili). Teraz po każdym PPV następnego dnia jest taping TV, dzięki czemu większość walk jest ładnie podbudowana i nic nam nie ucieka. Dodatkowo ostatnią tygodniówkę przed PPV, czyli najczęściej tego samego dnia, wrzucają na YT parę dni wcześniej i każdy może sobie obejrzeć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 120 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      WM w jednym obrazku
    • Caribbean Cool
      Zmiana drugiego dnia 1. Livaski 2. logan 3. Dominik 4. Drew 5. Orton 6. Cena     a i ominalem laski lol 7. Iyo
    • -Raven-
      Night 1 1. Gunther (c) vs. Jey Uso - nie wkręciła mnie ta walka. Niby coś się działo, ale wszystko szło jakby obok mnie. Tak rozpisali Szkopa, że zamiast podejrzeń, człowiek nabierał tylko pewności, że żadnego zaskoczenia tu nie będzie i pas zmieni właściciela. Tanie sztuczki typu przywalenie pasem i "o, kurwa - po tym się już bankowo nie podniesie!" - nie zadziałały. Na koniec zrobili Guntherowi dobrze, bo Yeet-Man nie potrafił go dobić żadnym z własnych finiszerów i musiał się posłużyć subem rywala. Jak na opener, to jakoś za specjalnie mnie to nie nakręciło na ciąg dalszy gali. P.S. Lałem z tego buraka, jakiegoś długowłosego amerykańskiego sportowca, którego pokazaywali w przerwie, a ten popisywał się, że na raz potrafi wyzerować kubek piwa... Widać kolo zatrzymał się mentalnie na etapie gimnazjum  P.S. 2 Ta dupa co zapowiada walki powinna bulić prawa autorskie za fryzurę, dziadkowi Morty'ego 2. The War Raiders (Erik and Ivar) (c) vs. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) - nie spodziewałem się niczego, po tej dorzuconej do karty walce, może też dlatego całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie było to może nic wielkiego, ale sporo się tam działo, były solidnie rozpisane oba teamy i całkiem przyjemny, zakręcony finisz. Jak na takie tygodniówkowe gówno-starcie, to lepiej by się to sprawdziło w openerze niż Yeet-Man. 3. Jade Cargill vs. Naomi - jak na tak "emocjonalny" feud, walka z tych emocji była kompletnie wykastrowana. Odpierdalały swoje od spotu do spotu, a pojedynek ciągnął się jak wóz z węglem. Zero odgrywania w ringu tej "nienawiści" na której był nakręcany ten angle. Liczyłem na jakieś zawirowania, pojawienie się Bi-Anki (że to jednak nie Glowo była mózgiem ataku), jakieś elementy niepewności, a tutaj pojechali po lini najmniejszego oporu, że Siwa się odegrała i tyle. Spierdolili potencjał tego feudu po całości, spłycając go w chuj. Z innej beczki - Callgirl oszpeciła się na maksa tymi krótkimi włosami. Czyżby wizażystka Rondy nadal dorabiała sobie w WWE? 4. LA Knight (c) vs. Jacob Fatu - ogólnie nic ciekawego, ale walka została rozpisana dokładnie tak jak musiała zostać - Grubasu musiał dominować, a Rycerz bazować na unikach i kontrach. Totalne rozczarowanie to finisz. Był potencjał żeby zaognić zgrzyty pomiędzy Jakubem a Sikaczem (przez co LAczek zachowałby pas), a oni czysto podłożyli mistrza heelowi. Niby fajnie, że mocno promują Tłuszczaka, ale tutaj to aż prosiło się o to, żeby Solista przypadkowo wyjebał Spike'a Kubie i uniemożliwił mu zdobycie Srebra. 5. Rey Fenix vs. El Grande Americano - w końcu konkretna walka na tym PPV, szybka, dynamiczna, z kontrami, zmianami przewag i świetnymi akcjami. Szkoda tylko, że finisz rozpisali tak sztampowo, ale cóż - Fenix był tam tylko na zastępstwo Mysteriusza, tak więc musieli zachować dziewictwo Americano dla Krasnala jak już wróci po kontuzji. Mogli to tylko zrobić jakoś bardziej pomsłowo, a nie "just like that". 6. Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair - tak właśnie powinna zostać rozpisana walka Jade i Glow. Tutaj w każdej sekundzie widać było, że babki się nienawidzą i chcą się pozabijać. Bardzo dobra walka, pełna emocji i zwrotów akcji. Zabukowana tak, że do samego końca nie można było być pewnym, która z tego wyjdzie z pasem. Bardzo mocno rozpisana każda z zawodniczek. Stratna wcale nie odstawała na tle bardziej doświadczonej Flary. Plus za finisz, gdzie młoda czysto pokonuje Królową Rozwodów. Tak się powinno promować nowe gwiazdy. Na marginesie - nie wiem, kto odpowiada za strój Jabłecznikowej, ale gacie dobrali jej tak, że podkreślały mocno brak dupska, bo wisiały na niej jak pranie na sznurze, nie mając się na czym opinać. 7. Roman Reigns vs. CM Punk (with Paul Heyman) vs. Seth Rollins - wybaczam. Wybaczam chujowe rozpisanie tej walki, która przez połowę czasu nie mogła się rozkręcić. Wybaczam słabe rozpisanie ringowe, gdzie mało się działo (mocnych momentów było jak na lekarstwo), a wszystko ciągnęło się bardzo wolno. Wybaczam, że Heymana, który był clue całego tego feudu, uaktywnił się dopiero na samym końcu, a przez całą walkę nie widać po nim było żadnych dylematów. Wybaczam, bo scena gdzie na koniec Rollo stoi tyłem do czającego się z krzesłem Romka i nie odwraca się nawet na moment (świetnie odegrał to twarzą), bo wie, co zaraz odjebie Paul - to było mistrzostwo świata. Na dokładkę ludzie popujący Setkę i odklepanie Rzymskiego - to było piękne (mógł tylko Crub Stomp pójść na krzesło, bo zwyklak na Pięknego, to trochę mało wiarygodne). Pomimo, że ten main event dupy nie urwał pod kątem ringowym (uważam, że potencjał nie został tu wykorzystany nawet w połowie), to wygrana Rollka (gdzie "pogodził" dwóch cwaniaków) cieszy mnie jak sam chuj. Prawie tak samo jak brak wygranej Punka.  
    • MattDevitto
      Walka z pre-show w porządku. Nic specjalnego, ale było trochę pozytywnego chaosu i koniec końców wyszło ok. Małe 'ale' - już nie wiem co oni robią z tą Roxanne i Corą. Raz są w teamie, zaraz nie są i tak w kółko. One dwie w NXT miały więcej powrotów do siebie niż Ridge i Brooke w Modzie na Sukces #gimbynieznają Opener - byłem dość sceptycznie nastawiony na pojedynek tej dwójki, ale zupełnie niepotrzebnie, bo wyszło całkiem dobrze. Nie był to oczywiście żaden 5-star, ale przyjemnie się oglądało takie zestawienie w akcji. Zmiany przewag zrobiły robotę dzięki czemu można było uwierzyć w zmianę mistrza. Ostatecznie Ricky broni pas, ale nie będę udawał, że interesuje mnie co dalej będzie się z nim działo Tag teamy - MOTYC i choć piszę na bieżąco to strzelam, że MOTN. Ciężko będzie przebić reszcie co tu się działo...Było dynamicznie, widowiskowo, zaskakująco, jednym słowem dostaliśmy w tej walce absolutnie wszystko. Świetne starcie, które nawiązywało poziomem do klasyków NXT z przeszłości. Paradoks obecnie tej dywizji jest jednak taki, że na PLE praktycznie zawsze teamy dowożą, natomiast jeśli idzie o historie i znaczące story to już inna sprawa. Zmiana mistrzów na plus Ladder match - kto nie lubi ladder matchy? Szczególnie jak wychodzą tak dobrze jak ten. Zadanie nie było proste, bo panie musiały wyjść po świetnej walce tagów, ale dały radę. Nie było zamulania, a to w takich pojedynkach najważniejsze. Spodziewałem się jak będzie wyglądać końcówka, ale Sol to do końca kariery będzie miała puszczane ostatnie minuty tego pojedynku. Ponownie dobra decyzja co do nowej mistrzyni i już widzę kolejkę, która ustawia się do tego tytułu. Sol vs. Kelani, Zaria itd. to znowu mogą być interesujące zestawienia już na niedaleką przyszłość. Tag teamy - niezła walka, która jednak pozostawała gdzieś w tle do tego co działo się między członkami D'Angelo Family. Rozegrali to wręcz idealnie, bo kiedy wszyscy myśleli, że już nic z tego nie będzie - znowu zaskoczyli. Od dawna całe to family już mnie nie interesuje, ale teraz sam jestem zainteresowany co będzie dalej. Podoba mi się to rozwiązanie i fakt, że zacznie dziać się w końcu coś nowego, świeżego wokół Tony'ego. Czas na to najwyższy... 4-way - przyjemna walka, choć nie ukrywam, że czekam już na story Giuli z Vaquer. Grace i Parker niech robią swoje, ale w zestawieniu o którym wspomniałem jest największy potencjał. Cała czwórka pokazała się tutaj z dobrej strony i każda miała swoje 5 minut w walce. Jedyny minus jest tak naprawdę taki, że absolutnie niczym nie zaskoczyli. Stephanie dalej z mistrzostwem po odliczeniu Parker - tak jak można było obstawiać domy. PS: Booker totalnie odleciał ME bardzo dobry, ale Williams tylko w 3-waych wypada dobrze i nie chce mi się już go szczerze oglądać na szczycie karty w NXT. Trzeba końcu po tylu miesiącach czegoś nowego. Oba dalej mistrzem, czyli bez zaskoczenia, ale skłamałbym gdyby jego title run był ciekawy. Wieje nudą w main eventach i nawet bardzo dobre walki tego nie zmienią, bo teraz znowu będzie trzeba męczyć się z lichymi segmentami tydzień po tygodniu. Podsumowując, nic nowego: NXT znowu dowiozło na PLE, ale nie ma tu story (poza mały wyjątkami) dla którego warto włączać ten brand co tydzień. Mimo to gala do polecenia każdemu, kawał dobrego wrs
    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...