Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Ring of Honor - Dyskusja Ogolna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Heh, jako, że sam nadrabiam zaległości dopiero i oglądam obecnie PWG FEAR, to mogę Ci jedynie powiedzieć, żebyś zobaczył wszystkie. Dlaczego? Moim zdaniem PWG trzyma bardzo wysoki poziom. Większość walk mi się podoba, a niektóre to wręcz perełki. jak nadrobię zaległości przed Tobą i mi się jakaś gala ewidentnie nie będzie podobała to dam Ci znać. Ale wątpię, żeby tak było.

 

Odwiedż temat "Indepedent Zone"

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

. Obecnie jestem na BorderWars. Jakie były eventy po tym iPPV?

 

Mam nadzieję, że nie zostanę ukarany za spam :)

 

By jako tako ogarnąć się z wydarzeniami w Ring of honor, polecam moją stronę - http://rohfans.wordpress.com

 

Po Border Wars był jeden taping do TV, jeden live event w Richmond, jeden live event w Charleston i kolejne iPPV Best in the World 2012. Po BITW były chyba dwa (jeden na pewno ) live eventy, a nadchodzące wydarzenia to 3 Sierpnia taping TV oraz 11 Sierpnia Boiling Point 2012, które początkowo miało być tylko live eventem, a stało się galą iPPV z main eventem Kevin Steen vs Eddie Kingston o pas ROH.


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Miałem nawet 4 PPV do obejrzenia m.in Survival of the Fittest, Gateway To Honor, Northen Agression, ostatniego nie pamiętam. Ale stwierdziłem, że nie oglądam. Dobre wg. Was były te gale?

 

Z gal które RoH wydaje na DVD polecam ci Survival of the Fittest z dobrą walką o'reilly vs elgin, a reszta to typowe średniaki.


  • Posty:  201
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

Odwiedż temat "Indepedent Zone"

 

Dzięki za rade. Jakoś przeoczyłem ten temat ;-) Ale ja i tak mam zamiar obejrzeć wszystkie gale od PWG. Bardziej się przyda pod tym względem Hammerowi. Z drugiej strony będę miał okazje do ewentualnego podyskutowania na temat federacji niezależnych :D

9133117154c6438520b2fc.jpg


  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ludzi zainteresowanych ring of Honor zachęcam na zapoznanie się z piątym już epizodem KL & Cage

 

Nie żyjmy samym main streamem ;)

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Bardzo ciekawa sytuacja miała miejsce z udziałem Steena na gali ROH...

 

"ROH World Heavyweight Champion Kevin Steen attacked two men at ringside at the conclusion of the ROH Boiling Point iPPV. Zack Zimmerman, who was sitting two rows behind the men hit, stated the following about the incident…

 

"Kevin Steen assaulted two fans who mixed words with him post match. Steen grabbed one and made out with him. The man shoved Steen and Steen swung and hit the man in the face and then hit the fan next to him who spat. If these men were plants, they were interacting with us all night and were very convincing as fans. One man bled from the lip. The men were two rows in front of me and Steen POTATOED both."

 

The incident was caught on camera and security was shown jumping the barricade after the men before cameras quickly cut away to Steen leaving ringside. It appears the fans had been exchanging words with Steen during the main event and Steen jokingly kissed the one guy. A friend then spit on him and he was hit as well. If this is real, this isn't good news for Ring of Honor or Kevin Steen. There have been incidents in the past with Steen where management hasn't been happy with him. It didn't appear to be a work but we'll see.

 

More as we get it. "


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RoH Boiling Point

Promocja iPPV nie zachwycala. W zasadzie jak przy kazdej wiekszej gali byłem w stanie wypunktować wszystkie walki, tak tutaj wiedziałem, co będzie robił Bennett i Steen. Reszta była dla mnie tak anonimowa jak karta RAW przed seansem - ... i tak, nie chciało mi się jej sprawdzać na necie.

Roderick Strong vs Mike Mondo – Najlepiej ograniczyć tą walke do końcowych near-falli. Wcześniej mieliśmy standardową nude Stronga i pajacowanie Mondo (kosmiczne rozbiegi do zwyklego ciosu).

4-Corners Survival – Dostaliśmy walke o kontrakt z RoH, gdzie kolejno walczyli: Matt „Ukradlem stroj TJowi Perkinsowi” Taven, Antonio „Pomarańczowa gęba” Thomas, QT Marshall - który chce być darem od Boga, ale wygląda jak tania podróbka Simona Diamonda – i Vinny „Tatuuje się jak Jeff Hardy” Marseglia. Jeśli miałbym decydować komu dać kontrakt, to ... oszczędziłbym pieniądze. Na pewno nie postawiłbym na najbardziej przykrego Marshalla. Jedyny plus z jego zwycięstwa jest taki, że jak zadebiutuje w TV, to dostaniemy tytuł jego theme songu. Chłopaki chcieli się pokazać, ale żaden nie miał wypisane „przyszłość” na czole.

Bob Evans vs Adam Cole – Adam musi się szarpać z tym dziadem?! Nie dziwie się, że odpuścili reklamowanie tej karty. Nie wiem, czy w tym bardzo dobrym rosterze, jest ktoś, kto by wykręcił dobrą walke z Evansem. Facet jest nudny nawet jak na standardy WWE. Walka była słabiutka, a końcówka smutna.

Charlie Haas vs Michael Elgin – Zbotchowane promo Martiniego I podgrzanie atmosfery między partnerami z jego stajni, to warty odnotowania fakt. Ciekawi również strój Haasa i pseudonim Outlaw. To najwyraźniej koniec WGTT i Benjamin zostanie w Japonii (przynajmniej na jakiś czas). Sama walka to lekki zawód. Po takiej dwójce można oczekiwać czegoś więcej. Haas zamulał, a Elgin nie rozwinął skrzydeł. Za duży nacisk został położony na Rodericka, który nie przeszkodził pod sam koniec, tylko dogadywał przez większość pojedynku.

Briscoe Brothers vs Corino & Jacobs – Holy Shit, co to za theme przydupasów Steena - poproszę wersje mp3 od zorientowanych. Bracia Briscoe wreszcie przypomnieli, że oglądam PPV od RoH, bo do tej pory byłem gotowy usnąć. Przyzwoite tempo utrzymywali, mimo emeryta na pokładzie. Najbardziej podpada Jacobs, który miewał kontrowersyjne gimmicki, ale ten jest za bardzo groteskowy.

Jay Lethal vs Tommaso Ciampa – 2 out of 3 falls... z 30sekundowymi przerwami na odpoczynek po pinach? Zabija to trochę emocje, które i tak nie były na jakimś wygórowanym poziomie. Nijak tego nie wykorzystali – z początku myślałem, że coś planują skoro taką pierdołe robią. Lethal triumfuje po kolejnym zamieszaniu przy ringu. Więcej tu było klęczenia i dyszenia, niżeli wrestlingu. Przynajmniej Ciampa to kolejny, który potwierdza, że muzyki przy wejściach gwiazd RoH idą w dobrą strone.

Edwards & Del Rey vs Bemmett & Kanellis – O matko, ale to było denne. Już zaczynałem myśleć, że to ja jestem jakiś negatywnie nastawiony do tego show, ale RoH ma renome, przez którą nie wypada wpuszczać do ringu Pani Kanellis. Ja mogę na nią patrzeć, ale to wszystko, kropka. Nie ma dalszej cześci, która mówi, że mogę na nią patrzeć gdy walczy. Starali się ją oszczędzać do jednego chwytu i powrotu do narożnika, ale jest odpowiedzialna za fatalny finał. Del Rey rzekomo rozebrała przeciwniczke pod ringiem, przez co Sara odwróciła uwagę jej chłopaka – SERIO?! ZNOWU! – a ten odklepał Edwardsowi.

Kevin Steen vs Eddie Kingston – Jeśli Eddie Kingston jest w Main Evencie PPV od RoH, to wiedz, że coś się dzieje. Wiedz, że nie powinni w ogóle się decydować na takie show, bo tracę do nich szacunek. Pojedynek wybił się ponad inne z tej karty – to nie mówi zbyt wiele – co chyba jest zasługą przedmiotów, które poszły w ruch, i tego, że Steen dostał mikrofon w trakcie. Jeśli chodzi o ten nokaut wspomniany wyżej, to nic specjalnego. Panowie dostali po razie z "otwartej", i popadali jak pety. Albo to naprawdę były baby... albo po prostu planty :wink:

 

Najlepsze (??!!) walki:

1. Kevin Steen vs Eddie Kingston

2. Briscoe Brothers vs Corino & Jacobs

3. 4-Corners Survival

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Jeśli chodzi o ten nokaut wspomniany wyżej, to nic specjalnego. Panowie dostali po razie z "otwartej", i popadali jak pety. Albo to naprawdę były baby... albo po prostu planty :wink:l

 

Nie wiem czy się orientowałaś i czytałeś następne newsy po tej akcji, ale okazało się, że to jedynie work i próba wzbudzenia większego hejtu na postać Steena po turnie na poprzednim iPPV... ;)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wiem czy się orientowałaś i czytałeś następne newsy po tej akcji, ale okazało się, że to jedynie work i próba wzbudzenia większego hejtu na postać Steena po turnie na poprzednim iPPV...

 

Nie musialem czytac nastepnych newsow, bo jak pisalem - co zreszta zacytowales - widac bylo, ze to planty.

 

Plant - podstawiony fan, ktory wchodzi w interakcje z wrestlerem (heelem) na potrzeby show.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

RoH Boiling Point

 

Mike Mondo vs Roderick Strong - Ostatnio RoH mocno stawia na Mika i przed walką stawiałem na niego, ale zostałem mile zaskoczony i Strong wygrał. Mimo nudnego początku walka wyszła dobrze. ***

 

Vinny Marseglia vs Matt Taven vs QT Marshall vs Antonio Thomas - Z czwórki nowych zawodników kojarzyłem tylko Tavena z wcześniejszych występów w RoH. Wszyscy się dobrze zaprezentowali, walka prowadzona w szybkim tępię i obok Marshala z kontraktem widział bym Tavena. ***1\2

 

Bob Evans vs Adam Cole - gdy widzę taką walkę to odechciewa mi się oglądania, dlaczego nie mogli tu dać TJ. *

 

Charlie Haas vs Michael Elgin - W końcu doszło do rozpadu HoT, tylko dlaczego Rhino będzie walczyć na następnym PPV o pas ze Steenem. Motywem przewodnim walki było obijanie nogi Elgina i Strong przy ringu. Zawiodłem się na tej walce, bo po nazwiskach z taką renomą można wymagać. **3\4

 

Briscoe Brothers vs Corino & Jacobs - bardzo przyjemna walka. Corino mimo 40 na karku nadal daje radę w ringu. Mogli by dać wygrać drużynie złych, ale i tak była to druga najlepsza walka na gali. ***3\4

 

Jay Lethal vs Tommaso Ciampa - mam nadzieje że to już ich ostatnia walka, ciągnie się to już od Marca, a przy tym walki czy storyline nie zachwyca. Całą walkę czekałem na interwencje Nany i liczyłem że obok niego pojawi się jakiś wrestler, choć to jest kwestia czasu. **3\4

 

Bennett & Kanellis vs Edwards & Del Rey - straszny zawód. Nie wiedząc w jakiej formie jest Maria liczyłem na dobrą walkę, a tu dostaliśmy taką słabiznę. Oby RoH nie katowało nas już nigdy widokiem walczącej Marii. **2\4

 

Kevin Steen vs Eddie Kingston - bardzo dobra walka, panowie nie pieprzyli się od początku, nie zrozumiałem tylko po co ta przerwa w środku walki, ale złamali w sumie parę stołów i krzeseł też nie oszczędzali. Zastanawia mnie tylko kto odbierze pas Kevinowi bo w rosterze nie widzę nikogo takiego, zresztą jeśli sama federacja sprowadza z zewnątrz już wrsetlerów a Steen jest mistrzem dopiero od 3 miesięcy. ****

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  599
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  13.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

OK, jestem świeżo po obejrzeniu ROH Brew City Beatdown, czyli tego live eventu z Milwaukee z 14 Lipca.

Moja ocena :

 

 

 

Rhett Titus vs Mike Sydal

Dobre rozpoczęcie gali. Z początku co prawda panowie lekko przymulali, ale z czasem się rozkręcili i zaprezentowali kawał dobrego wrestlingu. Gdyby chcieć przedstawić coś innego niż WWE, coś wartościowego komuś, kto ma już potąd McMahonlandii, ten pojedynek z pewnością byłby dobrym przykładem. Sydal wciąż lobbuje, ale przy tej walce zaprezentował się bardzo korzystnie. Niewykluczone, że tym pojedynkiem podniósł swoją ROH’ową karierę.

 

 

Mike Mondo vs Jay Lethal

Dwóch wrestlerów potrafiących sklecić dobrą walkę i to się udało. Może podczas dominacji Mondo przez moment było mniej ciekawie, ale z perspektywy całej walki sądzę, że zasługuje na duży plus. Kontuzja Mondo nie wiem czy prawdziwa, czy to tylko work. Niby szlachetnie, że Mondo mimo przeciwności się nie poddaje, ale jednak trochę szkoda, że tak mocno przyczyniło się to do porażki Mike’a.

 

Samson Walker, Chris Silvio i Mohamad Ali Vaez vs Tony Kozina, Shilon Jonze i Adam Revolwer

Bez cienia wątpliwości publika kupiła Samsona Walkera i nie dziwię się. Choć Tag team partnerzy nieczęsto go wpuszczali, to jednak właśnie Walker zrobił najlepsze wrażenie i dobrze by było dać mu szansę w TV. Silvio i Vaez mało widoczni, Jonze i Revolwer nic, a Kozina przyjął rolę obijanego. Można wiec powiedzieć, że dla tylko (albo i aż) Walkera opłacił się ten pojedynek.

 

 

Tadarius Thomas vs Kyle O’Reilly

Podczas epizodu ROH TV z 25 Sierpnia Thomas zabłysnął w moich oczach w walce z QT Marshallem, mimo że to ten miał się wypromować w tej walce. Tak więc z uwagą przyglądałem się tutaj Thomasowi i stwierdzam, że faktycznie, to może być jeden z tych, w których ROH powinno zainwestować. Z Kylem nie dostał szansy pokazania tyle, co z Marshallem, ale jak już coś robił, to robił to dobrze, w związku z czym mam nadzieję, że dostanie on jeszcze okazję zaprezentowania się i będę mu się przyglądał. Kyle zaś…. cóż, wiadomo było że wygra. Na razie będzie wygrywał albo przegrywał mało znaczące walki. Musi czekać na powrót Richardsa – a to już niedługo :)

 

Roderick Strong vs BJ Whitmer

Nie wiem, co sądzić o tej walce. Niby nie była wcale zła, niby panowie pokazali kilka efektownych akcji, a jednak jakoś czuję niedosyt – po prostu pojedynek mi przeleciał. Tak czy inaczej, ponowna obecność Whitmera to dobre posunięcie dla Ring of Honor i warto, aby jeszcze nie raz się zaprezentował.

 

 

Michael Elgin vs Silas Young

Według mnie Silasowi nie pasuje ten wąsik. Wygląda w nim śmiesznie :D Panowie ponoć znają się z innych gal Indy i rzeczywiście, stworzyli pojedynek, który bije na głowę każdy lub prawie każdy tegoroczny WWE match. Fani skandowali „this is awesome” i ja się pod tym podpisuję :) Po raz kolejny Elgin udowadnia, że jest przyszłością ROH i pas mistrzowski to kwestia czasu.

 

Rhino vs Eddie Edwards

Pojedynek zdecydowanie lepszy od tego na Border Wars. O dobrą jakość walki zadbał Edwards, choć trzeba Rhino przyznać wspaniale wykonany GORE. Publika ładnie wczuła się w klimat walki, co też podnosi jej poziom.

 

 

Kevin Steen i Jimmy Jacobs vs The Briscoes

Krótko mówiąc – to po prostu trzeba zobaczyć. Nawet dla tej jednej walki, nawet dla tego dive’u na stół z balkonu warto ściągnąć tą galę. THIS IS WRESTLING !

 

 

Podsumowując, live event w Milwaukee wypadł bardzo dobrze. Z tego eventu Samson Walker i Tadarius Thomas mogą wyjść naprzód w swej karierze w ROH. Silas Young też się dobrze zaprezentował, ale wolałbym go jeszcze zobaczyć w starciu z kimś innym, by ocenić czy to może być kolejny godny uwagi zawodnik.

Jeżeli ktoś chce rozpocząć swoją przygodę z Ring of Honor i nie wie od czego zacząć, ta gala to dobry wybór. Publika też ma swój wkład w ocenę gali, a ta w Milwaukee spisała się znakomicie.

Tak więc jeżeli zastanawiacie się, czy obejrzeć ROH Brew City Beatdown – TAK ! Poświęcenie czasu na ten event dla nikogo nie będzie marnotrawstwem !

 

Ocena gali: 8/10

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

ROH 09.08.2012

- Briscoe Brothers vs Blackout walka ok, średnie tempo miejscami spowolnione, "Redneck Karate" mogliby sobie odpuścić chociaż z drugiej strony takie głupie zachowania pasują do "wieśniaków". Mark ładnie wykonuje elbow dropa, poza tym kilka ładnych akcji ze strony Black Out

- Mike Sydal vs Bennett walka nie zachwyciła, całus Mondo i przegrana Bennetta rozpoczynają feud można by powiedzieć o kobietę :P

- Ciampa vs Mike Posey - szybki squash, Sycylijczyk dobrze odgrywa postać niestabilnego psychicznie

- Elgin vs Cole - walka krótka jak na ME, dobre tempo, panowie dali fajny pojedynek. Unbreakable jest trochę zakładnikiem House Of Truth lecz kwestią czasu jest kiedy uwolni się z pod jarzma Trutha Martini i odegra się

- Charlie Haas jest świetnym heelem. Ma dobre proma, dobrą mimikę twarzy i zachowania w ringu. Titus wypada blado na jego tle.

- Steen to dla mnie perełka i wisienka na torcie ROH :) Ciekawie ogląda się starania Cornette'a, który za wszelką cenę i wszystkimi sposobami próbuje pozbawić mistrzostwa pana Wrestling Worst Nightmare. Steen pokonał już rzeszę pretendentów lecz ja dalej nie widzę kto mógłby zabrać mu tytuł.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Steen pokonał już rzeszę pretendentów lecz ja dalej nie widzę kto mógłby zabrać mu tytuł.

 

Aktualnie w ROH nie ma nikogo kto mógł by pokonać Steena, więc jak dla mnie najlepszą opcją jest powrót El Generico i przejęcie pasa na FB. Wszystko tu zależy jak bardzo będzie zależało im na sensownym bookingu, bo chodzą plotki o Steen vs Hardy na FB :?


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Aktualnie w ROH nie ma nikogo kto mógł by pokonać Steena, więc jak dla mnie najlepszą opcją jest powrót El Generico i przejęcie pasa na FB. Wszystko tu zależy jak bardzo będzie zależało im na sensownym bookingu, bo chodzą plotki o Steen vs Hardy na FB

 

Jest jedna persona, ktora spokojnie moze poskladac Steena, a fani beda z takiego obrotu sprawy zadowoleni. Ja w zasadzie czekam z wypiekami na twarzy, na ich stacie. Gabarytowo podobni, ringowo swietni. Michael Elgin dał juz nie raz taki popis, ze wszystkimi tytulami moznaby go obrzucac. Drogi HoT i ekipy mistrza sie zaczynaja przecinac. Rhino to zapchaj dziura, ale do Elgina mozna latwo przejsc pod koniec roku.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

Dla mnie Elgin też jest przyszłym mistrzem, ale ja pisałem w perspektywie Final Battle, gdzie wszystko prowadzi do walki Elgina ze Strongiem. Więc problemem jest przeciwnik dla Steena, i jak już pisałem widział bym tam Generico i biorąc pod uwagę ich historię jest to najlepsza opcja. Druga opcja to Steen vs Strong vs Elgin ci również mogli by zrobić świetną walkę, ale to nie był by ten poziom emocji co w tej pierwszej, więc wieżę w ROH i powrót Generico

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • ManiacZone
      UWAGA MANIACY ❗️ Ogłaszamy starcie Tag Teamowe! Disco Pablo postanowił odezwać się do swojego starego znajomego z "Paki", by wspólnie wyzwać na pojedynek niepokonaną jak dotąd w MZW Legię Łysych. Do tanga trzeba dwojga, więc powracający do naszego ringu - Boro pomoże roztańczonemu Pablo jeszcze bardziej rozkręcić imprezę. Jedno jest pewne, szykuje się potężne starcie, z którego zwycięsko wyjdzie tylko jedna drużyna. Jak myślicie, która ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...