Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Której z nieżyjących gwiazd WWE ci brakuje


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

UZASADNIAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Tak powinien wyglądać przykładowy post:

 

Brakuje mi Rick`a Rude bo nigdy nie osiągnął szczytu chwały na jaki zasługiwał. Był wszechstronnie utalentowany i potrafiłsprawić żeby wszyscy(poza piszczacymi kobietami) go znienawidzili.

 

Brakuje mi Owena Harta za to odszedl o wiele za szybko, tym bardziej, że kroił mu się prawdopodobnie ogromny push i chciałbym zobaczyć na ile prawdy było w tym, że był bardziej utalentowany od swojego starszego brata.

 

Brakuje mi Umagi. Szkoda że nie udowodnił wszystkim niedowiarkom(w moim przekonaniu), że push jaki dostał w WWE naprawdę mu przyslugiwał i miał szansę przedłużyć linię wielkich-mobilnych heavyweightów.

 

Z tej właśnie linii brakuje mi Bam Bama. Na zawsze zostanie mi w pamieci ze postawił wszystko na jednej karcie ratujac dzieci z plonacego budynku. Brakuje mi go bo nigdy nie dostal takiej szansy jak chocby Vader, a chcialbym takich wlasnie zapasnikow ogladac w gornej karcie programu.

 

 

Wszystko ponizej tego standardu bedzie surowo karane! Jak chcecie sobic robic sondy to takowe zakladajcie, bo wlasnie za sonde uwazamy wpisy typu wyliczanie wrestlerów.

Edytowane przez Ceglak
  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Luk

    2

  • MelinaFan

    2

  • Brutal44

    2

  • RR

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.06.2010
  • Status:  Offline

Nie będe pisał że brakuje mi Eddiego bo chyba każdemu go brak ... :(

 

@edit Brakuje mi Umagi może wielu tytułów nie zdobył i nie był zbyt długo w organizajcji ale brakuje mi tego zawodnika za samo to co wporwadzał do WWE

 

@Sorry nie zauważyłem

Edytowane przez J-V Clash

  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Brakuje mi Goldberga chyba 1 z najlepszych Wrestlerów świetne warunki wizyczne o tym co wyprawiał w ringu już nie wspominając :P i oczywiśće ten SPEAR który jest w 100% lepszy od Edga

 

Trzy posty w gore:

Ludzie ten temat jest osobach które nie żyją! Dla nie kumatych: Ta strona tego tematu jest do pisania o wrestlerach którzy zmarli np. Umaga rozumiecie?

 

http://img411.imageshack.us/img411/4849/9b48c629.gif


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Umaga, jego brak doskwiera mi najbardziej. Jeszcze pamietam jego Strap match z Punkiem. Była to bardzo wyrazista postać w WWE z bardzo fajnym jak na tą federacje gmickiem.

  • Posty:  215
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.07.2008
  • Status:  Offline

Mi brakuje pewnego wrestlera, a w zasadzie tej lepszej części jego obecnego gimmicku. Można powiedzieć, że ta część umarła (23.6.2003r.), choć wrestler, który odgrywa ten gimmick dalej żyje. Chodzi mi tu o Kane'a w masce.. Dzisiejszy Kane to nic w poruwnaniu z tamtym, ale i tak w dzisiejszych czasach nawet gdyby Kane nadal miał maskę to nie byliby w stanie zrobić z niego prawdziwego potwora bo "ojejciu nie można pociągnąć za krawacik bo to dzieci demoralizuje". Swoją drogą jak już WWE jest tak totalnie dla dzieci to powinni zamknąć tą federację w cholerę bo przecież wrest.. oj, przepraszam, "Sportowa Rozrywka" jest bardziej demoralizująca i bardziej pobudza agresję u dzieci niż jedne pociągnięcie krawatem.

 

A jeśli chodzi o tych co naprawdę zmarli to obecnie chyba Umaga (no i może Chris Cash z indy. Nie oglądam za bardzo indy ale bardzo mi się podobały jego dwie walki: Cris Cash vs. Joker na bodajże Cage of Death 5 oraz Cage of Death match Team Ca$h vs. Team BLKOUT). Bardzo lubiałem Umagę, był to najlepszy jak do tej pory gimmick samoana wg. mnie. Do tego jeszcze z czasów markowania, pamiętam jak się tak dla jaj "straszyliśmy" Umagą (zamiast np. "Uciekaj z tąd! Bo.. bo psem poszczuję!" to "Zobaczysz naślę na Ciebie Umagę!")


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Niestety tak wielu wrestlerów już nam brakuje :(

 

Owen i wiadomo dlaczego...

 

Andrew Martin - bo nigdy nie wykorzystał całego swojego potencjału i już nie zdąży :(

 

Lex Luger & Miss Elizabeth - heelowy Luger z WCW był kompletnym gimmickiem tej postaci. Brakuje mi go, ze względu na to, że wszystko potem potoczyło się nie tak jak powinno. A Luger mógł jeszcze dużo wnieść do biznesu. Nie mówiąc już o tragedii - jedynej w swoim rodzaju Liz.

 

Ernest Miller - do tej pory nie rozumiem, jak można było spieprzyć gimmick "Call my mama" Millera. The Cat i Ms. Jones to było to czym jest teraz WWE - tylko, że dużo zabawniejsze.

 

King Booker & Quenn Sharmell - z pachołkami Finleyem i Regalem..najlepsze wcielenie

Booka.

 

Mr. Perfect - teraz takich perfekcyjnych gimmicków się już nie tworzy :(

 

Shane McMahon - jedyny z tej rodziny, który daje się lubić (nie biorę pod uwagę Lindy :) )

 

Sunny - pierwsza diva wrestlingu, która miała to coś czego Kelly Kelly, Maria, Alicia Fox, Jillian Hall itp. nigdy nie będą miały.

 

Mick Foley jako Mankind - klasyka i te feudy z Takerem i Rockiem. Przykład jak talent zawodnika i świetne pomysły writerów, mogą zrobić coś z niczego.

 

Mógłbym tak jeszcze wymieniać, ale..innych zostawię innym. :)

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  224
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Brakuje mi Umagi który wnosił taką dzikośc do WWE obecnie nie ma takiego wrestlera.

Poprawiłem nie miałem pojęcia o tym że chodzi o wrestlerów którzy nie żyją :)

Edytowane przez Point

  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

Wnoszę o zamknięcie tematu z powodu niezrozumienia przesłania przez większość userów. Mogę się mylić ale The Rock żyje.

  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Wnoszę o zamknięcie tematu z powodu niezrozumienia przesłania przez większość userów. Mogę się mylić ale The Rock żyje.

 

A gdzie jest napisane, że wrestler musi być martwy?

 

Mi brakuje w ringu:

 

The Rock - Klasa sama w sobie. Oczywiście wolę go pamiętać jako legendę i nie chcę, żeby zrobili z nim to co z Bretem ostatnio, bo aż żal było patrzeć.

 

Lita - Obok Trish najbardziej elektryzująca diva jak dla mnie. Trochę rozruszałaby dywizję kobiet. Choć teraz bardziej chciałbym zobaczyć ją w TNA. Oczywiście, jeśli będzie w formie.

 

Eddie i Chris Benoit - wszystkie powody zostały wymienione wcześniej.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

A gdzie jest napisane, że wrestler musi być martwy?

 

na głupotę nie ma rady...

 

W pierwszym poście tego tematu. W wielu powyższych na tej stronie. Odpowiadając już wiedziałeś, ale przypaliłeś głupa. Nawet jeśli nie chcemy czytać każdego postu po kolei to wypadałoby chociaż rzucić okiem na pierwszy post i zobaczyć o co chodzi.


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.07.2010
  • Status:  Offline

Mi to najbardziej brakuje Shawna Michaelsa i Jeffa Hardy'ego. Shawna za tą wielką karierę którą zrobił w WWE i już jej nie będzie kontynuował a Jeffa za styl walki.

  • Posty:  56
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.04.2010
  • Status:  Offline

Mi to najbardziej brakuje Shawna Michaelsa i Jeffa Hardy'ego. Shawna za tą wielką karierę którą zrobił w WWE i już jej nie będzie kontynuował a Jeffa za styl walki.

Żal mi cię. Może najpierw przed napisaniem posta, spojrzałbyś na nazwę tematu, albo na pierwszy post.

 

Mi najbardziej brakuje Umagi, własnie jak ktoś już wymienił tą dzikość i agresje, której już w WWE niema.


  • Posty:  182
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2010
  • Status:  Offline

ludzie temat brzmi "Której z nieżyjących gwiazd WWE ci brakuje" a Jeff Hardy, Shawn Michaels, Goldberg, The Rock, Mick Foley, Shane McMahon i inni to jeszcze żyją. Temat jest o zmarłych wrestlerach a nie o tych co odeszli z WWE.

  • Posty:  290
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2008
  • Status:  Offline

Mi z nieżyjących gwiazd brak Eddiego Guerrero i Chrisa Benoita. Obaj byli wspaniałymi zawodnikami z dużymi umiejętnościami.

  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline

Mi bardzo brakuje Chrisa Benoita. Zacząłem interesować się wrestlingiem jakoś tak w 2003 albo 2004, i to on był dla mnie zawsze tym 'bogiem wrestlingu'. Był bardzo dobrym zawodnikiem. Bardzo brakuje mi też Eddiego (jak każdemu..). A z tych nowszych zgonów to też Umagi, bo był on bardzo wiarygodnym monster heelem z ciekawym gimmickiem :cry:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...