Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Najpierw Undertaker stracił streak, a teraz zwolnili JTG. Dwa shockery w jednym roku.

Teraz już czekam tylko na przywrócenie do łask Pana, którego nigdy w WWE nie było. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354075
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

Serio Drew poleciał? Ehh, szkoda gościa na prawdę mocno, wybitny nie był, ale w 100% zasługiwał na bycie mocnym mid cardem.

Ale są też plusy, muslim nie ma pracy :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354077
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zwolnienia jak najbardziej na plus. Szkoda może Bourne'a i może Claya, jednak do płaczu daleko. JTG, Hawkins, Tatsu, to trójka lokalnych jobberów, wyeksploatowanych do granic możliwości. Pożytek z nich żaden. Aksana miała mieć swoje 5-min, ale nigdy nie udało się przekonać niedowiarków. Dziewczyna była zbyt zielona. Camacho jak przestał pchać rowerek, to notował spadki w hierarchii, a że oryginalnie i tak był nisko, to NXT otworzyło swe bramy. Marlow może i jest synem Haku, ale do ojca to mu daleko. Postać Longa może jobberem nie była, ale wyekploatowany był. Jakby chciał stać w czyimś narożniku, to musiałby to być Tag Team Playa :wink: ... A i tak ludzie mieliby go szybko dość. Zwolnienia 2MB lekko zaskoczyły, ale czy faktycznie może nam być tego Drew szkoda? Gość dostał wszystko na tacy, i nie ma zbyt wielu genialnych momentów. Wokół niego wybudowała się otoczka kogoś wartego uwagi, ale spójrzmy prawdzie w oczy, co on dobrego zrobił? Jaki przebłysk geniuszu mogliśmy u niego dostrzec? Jakieś promo? Ktoś, coś? Tylko nie wspominajcie przetarczek z Longiem, gdzie głównie pracowało na jego korzyść story, a nie sam McIntyre. Za długo siedział w rockowym błotku, żeby go z niego wyciągać. Utonął i zabrał Hindusa ze sobą. As-salamu alaykum. Clay beknął ostro za to promo - chcieli w biedaka zainwestować, to ostro dał D - a Evan za długo był kontuzjowany. Takie małe rybki nie mogą sobie na to pozwolić w WWE. Dobry wrestler, ale kolejny raz, do zastąpienia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354078
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli chodzi o zwolnienie, to szkoda mi tylko jednej osoby - Evana Bourne'a. Lubiłem go. Zdaję sobie sprawę, że był tylko latającą małpką którą łatwo zastąpić, ale jednak chciałbym go jeszcze zobaczyć w WWE.

 

Z reszty to może nie jest mi ich szkoda, ale jestem zaskoczony rozpadem 3MB. Mimo iż była to banda jobberów, to byli jacyś i myślałem, że ich pozycja w WWE nie jest zagrożona. A tu proszę, spore zaskoczenie.

 

Jest jeszcze Brodus który miał jakiś tam potencjał na fajnego destroyera, ale wyszło jak wyszło. Neutralnie odbieram jego odejście, bo facet miał szansę po heel turnie i nie potrafił jej wykorzystać.

 

Ogólnie zwolnienia raczej słuszne. Ciekaw jestem, czy to już koniec, czy jeszcze będą jakieś czystki ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354082
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

A ja tam myślę, że to Trypel strzelił focha, bo gdy Evolution było w ringu to często dostawali chanty "3MB". Mam nadzieję, że ludzie o nich nie zapomną i tak jak wcześniej chanty "CM Punk", teraz będą rozlegały się chanty 3MB :lol:

 

Slater sam jako One Man Band mnie nie przekonywał i oprócz akcji przez 1000-cznym odc. RAW i składaniem go przez Legendy, nic fajnego w nim nie było. Do 3MB na początku też nie byłem przekonany (zwłaszcza Mahal - gwiazda rocka w turbanie), ale potem pokazali, że potrafią rozbawić i to nieźle. Z uśmiechem na ustach dawali się upokarzać.

 

Co do Evana to najbardziej żałuję tego, że nie zobaczymy jego walki z Neville'm. Jednak przyszłości nie miał on żadnej w WWE.

 

[ Dodano: 2014-06-13, 08:41 ]

Serio Drew poleciał? Ehh, szkoda gościa na prawdę mocno, wybitny nie był, ale w 100% zasługiwał na bycie mocnym mid cardem.

Ale są też plusy, muslim nie ma pracy :P

 

To był hindus :P Pomiędzy hinduizmem i islamem jest większa różnica niż pomiędzy chrześcijaństwem i islamem...

 

[ Dodano: 2014-06-13, 09:43 ]

Jak widać, zaczęły się już pojawiać tribute'y na youtube.

Ludzie będą tęsknić :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354087
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Wreszcie kogoś zwolnili. Za nikim nie będę płakać. Największy shocker to zwolnienie dwójki z 3MB. Jestem jednym z wielu fanów McIntyre'a ale lepiej żeby już poszedł do TNA (kwestia czasu) niż kisił się w stajni jobberów. Reszty zwolnień kompletnie nie odczujemy. Wreszcie poszedł Tatsu, JTG i Hawkins. Niech WWE zwolni jeszcze kilku niepotrzebnych zawodników w rosterze i wprowadzi więcej ludzi z NXT. W rosterze znajdzie się taki Ryder, Otunga czy Justin Gabriel którzy już nic więcej nie osiągną.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Że co? Z cały szacunkiem dla Santino ale jego postać jest nie do zniesienia. Drew był lepszy od niego jako poważny wrestler jak i jako ten komediowy.

Xero dobry wrestler to nie taki, który ma chujowy gimmick. Dobry wrestler to taki, który ma chujowy gimmick, ale potrafi się w nim odnaleźć. I uwierz mi, Santino to bardzo dobry wrestler! Na pewno jest lepszy niż Drew, który jak wspomniał Nico wszystko dostał na tacy...i szansy nie wykorzystał. Jeśli chodzi o Santnio, to jest to naprawdę górna półka WWE, o czym świadczy fakt że jako postać komediowa utrzymuje się już od kilku dobrych lat, a jak jest z postaciami komediowymi w WWE, to wszyscy wiedzą.

 

Pójdę w swoich gdybaniu o ciut dalej i pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdyby Santino dostał bardziej poważny(lepszy) Gimmick to byłby teraz solidnym Midcarderem, który może toczyłby kilka walk o główny pas, bo koleś jest naprawdę bardzo dobry.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354123
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coś mi się wydaję, że gdyby McIntrye został zwolniony ciut wcześniej, to on by robił za ziomka Magnusa z Wysp, który chce uwolnić w nim demona (lucky you, Bram...). Ciekawe tylko co na to jego ex-żonka zatrudniona w Dixielandzie? Pobiła by go znowu?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354126
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

Przyznaję, że przez pewien czas byłem poza WWE i nie do końca wiedziałem co to takiego to 3MB. Obejrzałem tribute, który zamieścił w tym topicu nightwatcher (swoją drogą - świetny avek xD), posiedziałem też trochę na YT i szczerze dziwię się, że McIntyre i Mahal zostali zwolnieni. Tym bardziej, że przed kilkoma dniami na SD! jeszcze zaatakowali Reignsa... Co do reszty zwolnień, to najbardziej szkoda Bourne'a. Hawkins - chyba nigdy nie widziałem go poza Superstars (może dlatego, że do pełnego oglądania WWE wróciłem kilka tygodni temu). JTG - Cryme Time. Tatsu - jobber na maksa, podejrzewam, że wpływ jego osoby na sprzedaż WWE w Japonii był baaardzo niewielki. W innym razie Vince pozostawiłby go w fedce.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354285
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Czy też Big E, który w NXT dawał dobre proma/ segment z Kailtyn i teraz dablju nie skupia się na jego postaci i właśnie dlatego jego postać w obecnym czasie jest szara i nudna jak flaki z olejem...

 

Tutaj problem jest nieco inny. Nie chodzi o taki czy inny gimmick, a bardziej o niebezpieczny dla innych styl walki. Swego czasu ten sam problem był z Rybackiem. Może Ex-Skipa też zwolnią...

 

[ Dodano: 2014-06-16, 22:31 ]

PTatsu - jobber na maksa, podejrzewam, że wpływ jego osoby na sprzedaż WWE w Japonii był baaardzo niewielki. W innym razie Vince pozostawiłby go w fedce.

 

Słusznie podejrzewasz. Bodajże na początku maja pojawiła się wiadomość o małej popularności eventów w Japonii. Aby uratować nieco sytuację, do karty dodano Hulka Hogana i sprzedaż biletów od razu wzrosła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354433
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Słusznie podejrzewasz. Bodajże na początku maja pojawiła się wiadomość o małej popularności eventów w Japonii. Aby uratować nieco sytuację, do karty dodano Hulka Hogana i sprzedaż biletów od razu wzrosła.

 

... Ale to było do przewidzenia. Tatsu w Japonii przed pobytem w WWE był w zasadzie nikim (m.in. podkładany był w jednostronnym pojedynku Danielsonowi), więc jak miałby budować rynek w kraju kwitnącej wiśni? Brak logiki.

 

Vince jednak chyba nad tym rynkiem nadal pracuje, bo głośno zapowiadane podpisanie kontraktu z KENTĄ może się okazać strzałem w dychę, lepszego kandydata z "kartą na ręku" trudno się obecnie doszukiwać. KENTA sam ostatnio przyjaźnie wypowiadał się o fedce Vincenta (kto choć raz zaglądał na jego "ćwierkacza" to zauważył to bez problemu), w Japonii markę ma wyrobioną do granic możliwości (plus znany jest amerykańskim fanom), a w ringu nie zawiedzie tak, jak chociażby zawiódł Mistico na polu promocji wśród Meksykanów. Wierząc newsom Devitt także jest już po słowie (czy pisanym to nie wiem do końca, ktoś mnie poprawi?) więc ta dwójka powinna ładnie sprzedać WWE wsród Japończyków, a przynajmniej zwiększyć zyski płynące z gal organizowanych w tym kraju. Bookujemy Bryan vs KENTA, sprzeda się do ostatniego miejsca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354513
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

... Ale to było do przewidzenia. Tatsu w Japonii przed pobytem w WWE był w zasadzie nikim (m.in. podkładany był w jednostronnym pojedynku Danielsonowi), więc jak miałby budować rynek w kraju kwitnącej wiśni? Brak logiki.

 

Prawda jest taka, że Tatsu miał praktycznie zerową promocję. Były tylko momenty, gdy wpychano go do jakiegoś Battle Royal albo sześcioosobowego TT. Generalnie WWE nie przykładało się do niego, więc trudno oczekiwać, że jego rodacy będą to chętnie kupować... A kupowaliby, gdyby tylko Tatsu dostał minimalny push. Robiliby to pomimo tego, iż przed WWE był nikim.

A KENTA i Devitt? Jak napisałeś, wyrobione marki i dobre umiejętności ringowe. Wszystko zależy od bookerów. Ale maineventerami raczej nie będą, wróżę midcard bądź upper midcard.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354587
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

A KENTA i Devitt? Jak napisałeś, wyrobione marki i dobre umiejętności ringowe. Wszystko zależy od bookerów. Ale maineventerami raczej nie będą, wróżę midcard bądź upper midcard.

 

1. Żadne nazwiska, nie są to żadne nazwiska dla 90 % fanów WWE. Ok, japońscy fani by sikali w swoje kimono ze szcześcia, tylko że federacja nie bedzie tworzyła z nich wielkich gwiazd dla Japonii (która ma własną wielką federacja i gigantyczny rynek wrestlingowy). Bo kim jest Prince Devitt czy KENTA po odebraniu im sławy którą mieli w Japonii. O ile Prince miałby szanse zostać zostać Midcarderem a potem ewentualnie postarać się o karierę taką jak Punk czy Danielson. Tylko że w Performance Center jest takich zawodników ze sceny niezależnej dziesiątki. Skoro taki Drake Younger ma zostać sędzią bo pełno jest już takich wrestlerów jak on to czemu z Princem ma być inaczej. KENTA nie miałby praktycznie żadnych szans na kariere, to byłby drugi Yoshi Tatsu.

 

2. Tatsu też po Wrestlemanii 26 był wyrobioną marką wygrywając bodajże Battle Royal przed WM 26. Też był bardzo dobry w ringu, ale WWE nie sprzedaje się na rynek Japoński bo oni mają swój rynek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354590
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

Co z tego, że wygrał BR, jak potem był podkładany praktycznie kazdemu z rosteru? Problem leżal w tym, że został zepchnięty do roli jobbera.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-354595
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2011
  • Status:  Offline

Prawdopodobnie bez pracy został Josh Mathews. Jego profil już jest w sekcji alumni na stronie WWE.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/20097-youre-fired-dyskusje-na-temat-zwolnie%C5%84/page/72/#findComment-355153
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KL
    • Attitude
    • MattDevitto
    • HeymanGuy
      Mówicie o @ KL ? That makes us two... ROH on Honor Club 09.01.2025 Trish Adora vs. Harley Cameron: No dobra, Trish Adora jest w dobrej formie. Już samo jej wejście z STP w narożniku robiło wrażenie. Harley Cameron próbowała, nie powiem, że nie. Pokazała zwinność i niezły timing, ale kiedy Trish odpaliła swój Lariat Hubman, to było jak... bum, end of story. To jeden z tych finisherów, które robią wrażenie i sprawiają, że czujesz moc przez ekran. Mam wrażenie, że Trish powoli zmierza w stronę czegoś większego – może tytułu? Byłoby przyzwoicie, bo to jedna z tych osób, które naprawdę zasługują na spotlight. Blake Christian vs. Serpentico: Blake Christian jest jak błyskawica w ringu – szybki, techniczny, po prostu niesamowity, od zawsze robił na mnie wrażenie. Serpentico, wiadomo, zawsze daje dobre show, ale tu nie miał większych szans. Ta Meteora na koniec? Coś pięknego. W sumie spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale mimo to walka była widowiskowa. Dla fanów lucha libre myślę, że jak najbardziej do polecenia. Boulder vs. Griff Garrison: Powiem tak: jak tylko zobaczyłem Bouldera w akcji, to wiedziałem, że Griff będzie miał ciężki wieczór, przypomina mi trochę Mastiffa z brytyjskiej sceny indy, ale trochę mu do niego brakuje. Griff próbował walczyć sprytem, ale kiedy masz przed sobą człowieka tak dużego jak Boulder, to wiesz, że to się nie skończy dobrze. Boulder Dash to absolutna demolka – oglądając to, miałem wrażenie, że Griff dosłownie wbił się w matę. Z jednej strony szkoda mi Griffa, bo ma potencjał, ale Boulder? On jest po prostu maszyną, którą można lepiej wykreować niż się to robi teraz. Billie Starkz vs. Brittany Jade: Billie Starkz to dla mnie taki powiew świeżości, mimo że trochę już występuje w Tonylandzie (AEW) i Tonylandzie v2 (ROH). Oglądam jej karierę od jakiegoś czasu i za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Brittany Jade dała radę, ale Billie... lubię bardzo jej styl. Gładkie, perfekcyjne wykonanie, aż chce się oglądać więcej. Mam nadzieję, że Billie dostanie niedługo większy program, bo dziewczyna ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Queen Aminata vs. Rachael Ellering: Queen Aminata to ma fajny gimmick, ma spory potencjał – i to widać. Rachael próbowała, ale Aminata od początku wyglądała, jakby miała plan na tę walkę. . Aminata ma ten vibe dominatorki, która może zamieszać w każdej dywizji. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż zacznie walczyć o główne tytuły, czy to w ROH czy AEW. Throwback: Sumie Sakai vs. Hazuki (2018): Nie zwykłem komentować Throwbacków z gal, ale tu zrobię wyjątek, do ROH z tamtych m.in. lat mam spory sentyment, w sumie głównie z tego sentymentu powstaje ten komentarz, dość pozytywny, bo nie potrafię patrzeć na tą perełkę jaką jest ogół Ring of Honor złym okiem, nawet jak Tony Khan robi sobie z tego Velocity, Heat, Main Event, Superstars, nazywajcie to jak chcecie, pewnie rdzennym fanom się nawet nie chce na to patrzeć, bo szkoda sobie psuć pogląd i wspomnienia. Wspomnienia, wspomnienia... jak tylko zobaczyłem, że dostaniemy ten klasyk z 2018 roku, od razu się uśmiechnąłem. Hazuki z Kagetsu i Haną Kimurą w narożniku – to był ten czas, kiedy Women of Honor naprawdę rozkwitało i się dobrze zapowiadało. Walka była świetna, Sumie Sakai to absolutna legenda, szanuję za uśmiech w stronę starszych (choć są starsi) fanów. MxM Collection vs. The Dawsons: MxM Collection jest kolejnym świetnym duetem, który WWE puściło bez żalu. Mansoor i Mason Madden mają w sobie coś świeżego, co od razu przyciąga moją uwagę. The Dawsons to takie trochę noname'y, ale szczerze? Cieszę się, że MxM wygrali.  Mam nadzieję, że zobaczymy ich w większym programie w tej dywizji w bliższej przyszłości, pewnie skończą w AEW. Red Velvet vs. Jazmyne Hao: Red Velvet to całkiem przyzwoita mistrzyni ROH TV. Jazmyne Hao miała swoje momenty, ale Velvet to zupełnie inny poziom. Jej Right Jab to cios, który wygląda na równie groźny, co skuteczny, choć czy w tej walce nie pomyliła jej się ręka i czy nie użyła przypadkiem Left Jab? Walka była dobra, choć przewidywalna – mam nadzieję, że Red Velvet wkrótce dostanie bardziej wymagającą rywalkę o swój pas, bo obijać placki to każdy może. Shane Taylor Promotions vs. Gates of Agony: Uwielbiam Shane Taylor Promotions, ta ekipa to definicja dobrej chemii w ringu, a zwłaszcza Lee Moriarty. Gates of Agony próbowali zdominować siłą, ale Shane i Lee pokazali, że technika i strategia zawsze wygrywają. O'Connor Roll Bridge? Klasyk, ale działa, i to jak! Mam nadzieję, że Shane Taylor Promotions dostaną większe wyzwania, bo potencjał mają ogromny, a już za długo stoją w miejscu. Jericho/Rock'n'Roll Express: Na koniec – prawdziwa uczta dla fanów nostalgii. Chris Jericho jako część „The Learning Tree”? No powiedzmy, że w ROH nie wygląda to tak źle jak w AEW, mniejsza konkurencja może xD Z pasem ROH wygląda na większy deal w ROH, niż w AEW, niby proste ale Tony chyba tego nie ogarnia. Jego promo było idealnym balansowaniem między arogancją, a czystą rozrywką - typowy Y2J. Kiedy Rock N Roll Express weszli na ring publika nawet się ożywiła, dla odmiany. Ich atak na Jericho i Keitha to ukłon w stronę starej szkoły wrestlingu, który zawsze działa, przynajmniej na mnie. Widok Mortona i Gibsona triumfujących na koniec gali całkiem przyjemny, ale nie ma się co przyzwyczajać. Chris musi zacząć występować w ROH TV jeśli ma być choć trochę wiarygodnym ROH Champem. Co mogę powiedzieć? ROH dało nam wszystko, czego można oczekiwać od takiego formatu gali jaki od nich dostajemy: nie takie złe walki, rozwój jakichś tam historii i trochę nostalgii dla starszych fanów. Każda walka miała coś tam do zaoferowania, a momenty takie jak atak Rock N Roll Express czy nawet ten throwback z '18 roku sprawiły, że to nie był zwykły odcinek tygodniówki typu squashe i wywiady bez celu. Czekam na przyszły tydzień w sumie, bo QT Marshall vs. Komander o bodajże pas ROH TV zapowiada się nawet dobrze. Jeśli ROH dalej będzie trzymać taki poziom i konsekwentnie go podnosić, to może wreszcie coś zacznie się dziać. Sypnę klasykiem w takim razie od kolegi, którego wyżej oznaczyłem. OGLĄDAJCIE RING OF HONOR!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...