You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[1 contender]

  maly619 napisał(a):

 

Tylko wiesz co jest najśmieszniejsze? Zwolnienie AW tak naprawdę nic nie zmienia. Teraz przeciwnicy Lindy mogą powiedzieć, że federacja jej męża zakazuje wolności słowa pracowników i zwalnia ich przez to. Tak więc niezależnie co by się stało, to i tak sytuacja Lindy jest słaba.

I paradoksalnie to bardzo dobrze, bo może widząc swoją słabą sytuacje znudzi się jej polityka i może skończą się takie akcje, że za chamski, ale raczej nieszkodliwy żart wyrzucają pracowników z roboty. Welcome to PG era

[Vercyn]

W Waszych teoriach zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego o wszystko obwiniacie Lindę. Wiecie jak była przyczyna zwolnienia A.W. z federacji? Jego debilny przywołanie/nawiązanie w trakcie gali do seks-skandalu z udziałem Bryanta. A.W. dobrze wiedział jaka polityka panuje obecnie w WWE i mógł dwa razy się zastanowić zanim palnął taki tekst. Jakoś wszyscy widzicie rolę Lindy w tym wszystkim, a nikt nie widzi, że to A.W. sam sobie zaszkodził i nie powinien mieć do nikogo pretensji.

 

Jesteś pracownikiem i nagle palniesz jakąś głupotę, która może zaszkodzić żonie prezesa firmy, w której pracujesz. Spodziewasz się wtedy pogłaskania po głowie? No kurwa, przecież od dawien dawna wiadomo co mieści się w kanonach politycznej poprawności WWE - to wszystko co nie szkodzi kampanii Lindy McMahon. A.W. nie był w WWE od wczoraj. Nie wiem czy pamiętacie, jak CM Punk podczas live eventu RAW rok temu w Australii zwyzywał fana od homoseksualisty i jak później przepraszał na Twitterze, a także jaką notkę wystosowało WWE.

[TakerFanKrk]

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że Vince tak bardzo nie chce turnować Ceny nie ze względu na dzieciaki i spadki sprzedaży mercha ale właśnie ze względu na Lindę (Cena jako twarz federacji, osoba bardzo medialna i udzielająca się charytatywnie mogłaby po turnie bardzo zaszkodzić Lindzie-troska o dzieciaków które rzekomo by tego nie przeżyły to według mnie najzwyklejsza ściema)

[aRo]

No nie wierzę... Teraz PTP jak dla mnie nie mają czego szukać w WWE. A w tagach znów nie będzie czego oglądać. To zwolnienie to błąd, wystarczyło go na jakiś czas zawiesić. A co do jego tekstów na portalach społecznościowych - facet ma rację... Te ograniczenia szkodzą temu, co niby najważniejsze - a nazywa się to Entertainment. Linda niech da se spokój, ostatnio nie wygrała, teraz też nie wierzę, że jej się uda.

[N!KO]

Ja jestem sklonny uwierzyc, ze WWE faktycznie wybaczylo ten zart. Inaczej nie rozumiem co by AW robil tydzien pozniej na RAW. Sytuacja z Abrahamem byla zawsze ta sama, on byl na ekranie soba. Ten wyszczekany manager, czy wczesniejszy wyszczekany prowadzacy talk-show w ECW, to dokladnie on - stad tez byl pewnie taki dobry. To byl od lat powod przykrecania mu kurka z pushem. Spodziewalbym sie bardziej wersji, ze mimo powaznego bledu - zarcik o gwalcie - dowalil jeszcze cos na zapleczu. Przekreslil sie kompletnie i mu szybko podziekowali. Szkoda, ale jest w tym wszystkim plus. Ma sporo do powiedzenia i tworcy serii Shoot Interview, powinni wyczuc interes.

[PH93]

Nie wiem czy to nie będzie storyline z tym zwolnieniem bo walnęli dupne zdjęcie A.W na oficjalnej stronie WWE.com - owszem przedtem też tak robili ale tak by nikt tego nie zauważył, a tutaj nie da się tego ominąć - już na starcie nas ta wiadomość wita...zobaczymy.

[Alert]

  Vercyn napisał(a):

W Waszych teoriach zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego o wszystko obwiniacie Lindę. Wiecie jak była przyczyna zwolnienia A.W. z federacji? Jego debilny przywołanie/nawiązanie w trakcie gali do seks-skandalu z udziałem Bryanta. A.W. dobrze wiedział jaka polityka panuje obecnie w WWE i mógł dwa razy się zastanowić zanim palnął taki tekst. Jakoś wszyscy widzicie rolę Lindy w tym wszystkim, a nikt nie widzi, że to A.W. sam sobie zaszkodził i nie powinien mieć do nikogo pretensji.

 

Jesteś pracownikiem i nagle palniesz jakąś głupotę, która może zaszkodzić żonie prezesa firmy, w której pracujesz. Spodziewasz się wtedy pogłaskania po głowie? No kurwa, przecież od dawien dawna wiadomo co mieści się w kanonach politycznej poprawności WWE - to wszystko co nie szkodzi kampanii Lindy McMahon. A.W. nie był w WWE od wczoraj. Nie wiem czy pamiętacie, jak CM Punk podczas live eventu RAW rok temu w Australii zwyzywał fana od homoseksualisty i jak później przepraszał na Twitterze, a także jaką notkę wystosowało WWE.

 

Bo to ona ubzdurała sobie start do senatu. Kto wie jak by dziś wyglądało WWE gdyby nie było "cenzury" spowodowanej jej startem w kampanii. Nie oszukujmy się, ona nie startuje tam żeby ubrać i nakarmić biedne dzieci i naprawiać USA. Tylko po to żeby się nachapać jeszcze więcej. Ludzie naprawdę nie są debilami i już raz jej nie wybrali i jest ku temu powód dla czego tego nie zrobili. I już WWE zaczęło tracić przez tą jej kampanie pieniądze ale mimo tego dalej ona stara się dostać tam po mimo tego, że jej i tak nie wybiorą.

 

Ciekawe, że Vince może nabijać się w TV z choroby JR i oczywiście nic się nie dzieje(wiadomo Vince sam siebie nie zwolni).

Big Show mógł użyć takiego samego "kawału" jak A.W. i oczywiście nie został zwolniony. Bo w tedy oczywiście Linda nie startowała i wiedzieli co to "rozrywka".

 

Linda robi kampanie na temat robienia miejsc pracy.

Kharma - zwolniona

A.W - zwolniony

 

Kto następny ??

 

Punk JESZCZE jest w federacji bo jest teraz drugi w federacji. Gdyby był w midcardzie, to za ten tekst w Australii i za tekst żeby fan "zabił się" itp. już dawno by go nie było w WWE. Ale,że przynosi $$$ to mu to "wybaczają".

[Vercyn]

  Alert napisał(a):

Bo to ona ubzdurała sobie start do senatu. Kto wie jak by dziś wyglądało WWE gdyby nie było "cenzury" spowodowanej jej startem w kampanii.

Widzę, że większość z Was jest zaślepiona tym startem Lindy w wyborach. Powtórzę to drugi raz, bo chyba część z Was nie zrozumiała za pierwszym - A.W. nie miał statusu main eventera, nie był twarzą federacji, ale nie pracował w WWE od wczoraj. Znał politykę, wiedział, że musi zwracać uwagę na to, co mówi zwłaszcza, że to był tekst w trakcie gali na żywo (nie mogli wyedytować tego) i nie dotyczył sytuacji w federacji, a seks-skandalu GWIAZDORA NBA (rzekomego gwałtu w hotelu w Kolorado). Mógł dwa razy zastanowić się zanim to palnął, więc niech nie zwala w całości winy na WWE, że za to wszystko mu podziękowało. OD DAWNA WIADOMO JAKA JEST LINIA POLITYCZNA W WWE - mógł sobie po prostu ten tekst odpuścić i dalej miałby pracę.

 

Drugą sprawą jest fakt, że teoretycznie gdyby tamten tekst był przyczyną to powinni byli mu już podziękować od razu, a nie pozwolić mu pojawić się na kolejnych dwóch Smackach i jeszcze jednym RAW. Musiało być jeszcze coś, co postawiło kropkę nad "i". Spotkałem się z takim stwierdzeniem, że to nie tyle sam ten tekst, ale późniejsze zachowanie A.W., który w publicznych komentarzach (np. na Twitterze) nie wyraził żadnej skruchy po tym zajściu (za sam tekst przeprosił), tylko pisał mniej więcej tak "Jeżeli myśleliście, że to co powiedziałem w poniedziałek zaszkodzi mi albo PTP to bardzo się myliliście".

 

Jakoś JTG (przynajmniej na razie) nie wyleciał z federacji za krytykę wypłat za WM.

 

Z kolei to co powiedział Punk w Australii usłyszeli tylko widzowie na hali i ewentualnie Ci, którzy zobaczyli to na YouTube. Z kolei RAW szło live w Stanach więc widzów było kilka milionów + widzowie na hali + miliony fanów na świecie, którzy ściągają/oglądają RAW via internet. Różnica w liczbie odbiorców chyba jednak jest znaczna.

 

Natomiast jeżeli chodzi o Kharmę, to wcale nie dziwie się federacji. Sam nie chciałbym mieć pracownika, który przez rok jest na zwolnieniu, potem wpada w depresję, nie stosuje się do wyznaczonych norm (np. jak w jej przypadku wagowych), a przede wszystkim sprawia problemy we współpracy i dogadywaniu się z pozostałymi pracownikami.

 

Przydałoby się, aby ktoś podczas tej Waszej nieustannej fali krytyki WWE (i jej polityki) wylał na Was kubeł zimnej wody. Może Wasze zagotowane od krytyki łepetyny trochę by się schłodziły.

[Varchlak]

  Vercyn napisał(a):

Jakoś JTG (przynajmniej na razie) nie wyleciał z federacji za krytykę wypłat za WM.

 

Wyjebać z pracy kolesia, który słusznie skrytykował wypłaty za WM? Taaa, Lindzie na pewno coś takiego było by na ręke

[maly619]

  Varchlak napisał(a):

  Vercyn napisał(a):

Jakoś JTG (przynajmniej na razie) nie wyleciał z federacji za krytykę wypłat za WM.

 

Wyjebać z pracy kolesia, który słusznie skrytykował wypłaty za WM? Taaa, Lindzie na pewno coś takiego było by na ręke

 

Tak samo mogli zostawić AW, bo zwalniając go przeciwnicy Lindy mogą powiedzieć, że WWE nie szanuje wolności słowa.

[TakerFanKrk]

http://www.youtube.com/watch?v=aR0bMoCgY1Q&feature=related I wszystko w temacie

[1 contender]

  Vercyn napisał(a):

Przydałoby się, aby ktoś podczas tej Waszej nieustannej fali krytyki WWE (i jej polityki) wylał na Was kubeł zimnej wody. Może Wasze zagotowane od krytyki łepetyny trochę by się schłodziły.

Czasem jednak ta krytyka jest uzasadniona- AW jako menadżer dawał powiew świeżości PTP i myślę, że szkoda wyrzucać osobę, za żart( ok Abraham przesadził, ale może powinni go najpierw zawiesić zamiast od razu zwalniać). Popełnił błąd ale myślę, że reakcja WWE była przesadzona

[Kejrol]

  Cytat

Ivelisse Vélez, who appeared in Florida Championship Wrestling as Sofia Cortez, says she has been released by WWE.

 

Kolejne idiotyczne zwolnienie po Maxine (tzn. ona akurat sama odeszła) i Abrahamie Washingtonie. Była to ciekawa diva i przynajmniej w NXT mogłaby trochę zawojować.

[N!KO]

What! Zaskoczyli mnie z Ivelisse. Mysle, ze powodem byla niemoznosc wykreowania gimmicku. Na dobra sprawe bylo popychlem Paige. Urodziwym i utalentowanych popychlem, ale tylko popychlem... Grunt, zeby czarna, Angielska perelke piescili.

[Aeger]

Z tego co jest napisane na jej stronie Wikipedii, zwolniono ją 8 sierpnia. Poinformowała o tym na Twitterze.