You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[MelinaFan]

Wydaje mi się, że szalę goryczy przelała walka z Sin Carą na OTL. Tam właściwie Chavito był tylko jobberem. Nie zdziwiłbym się jakby trafił do TNA tropem Hectora. Widzę dla niego miejsce w Mexican America.

 

Chavo - chociaż nigdy nie przeskoczył mid cardu to jednak zawsze nie schodził z pewnego poziomu. Zgadzam się z jego zdaniem, że w WWE pushuje się teraz znacznie mniej ciekawe postacie.

 

Troszkę mnie dziwi mimo wszystko jego odejście, bo dotychczas wydawało mi się, że rodzina Guerrero była powiedzmy pod specjalną opieką WWE. Oczywiście ma to związek ze śmiercią jego wuja. Myślę jednak, że jeszcze kiedyś zobaczymy Chavo w WWE. Może w innej roli.

[Hawokozja]

omg ... To Chavo zrzucił całą wine na siebie za złe walki z Carą, a to przez Care zle to wyszło a nie Chavo. Nie miał nic do stracenia swój wiek ma to wine na siebie wziął

[TakerFanKrk]

Robisz z Chavo jakiegoś męczennika, bo dwa lata temu przegrał feud z Hornswogglem, więc powiedz mi dlaczego wtedy nie odszedł?

Być może uważał że jeszcze go federacja jakoś wykorzysta albo liczył na pracę pozaringową (raczej strzelam na tą drugą opcję)... Poza tym nie robię z niego męczennika tylko stwierdzam fakty bo Chavo (możesz się z tym zgadzać lub nie) to był rzeczywiście solidny zawodnik z potencjałem tyle że zniszczyła go niewłaściwa promocja... Poza tym każdemu zawodnikowi zdarzają się gorsze dni ale zależy to także od umiejętności (być może Chavo długo niewykorzystywany zarzucił treningi i stracił kondycję która pozwalała mu się zbliżyć poziomem do Cary- nie wiem czy tak było- czysto spekuluję) i to także odbija się w walkach (np Orton: na ogół jebie starcia a np potrafił stworzyć dobry match na OTL z Christianem)

 

Ogólnie uważam że ostatni dobry okres miał gdy był w La Familli

Edytowane 26 Czerwca 2011 przez TakerFanKrk

[maly619]

Według mnie potencjał Chavo kończył się na pasach Tag Team, w porywach (ale to już bardzo mocnych) na pas US lub IC. Ale tak jak pisałem na początku, mnie Chavo nigdy nie przekonywał do siebie, nie widzę w nim tak wielkiego potencjału jak inni tu opisują i wcale nie uważam, że WWE zniszczyło tego zawodnika.

A to, że promowali jego osobą Sin Carę uważam, że słuszną decyzję, bo wolę promocji nowych gwiazd, właśnie takich jak Cara, niż nagłe pushowanie starych gwiazd, które i tak w karierze nie osiągnęły nic znaczącego.

 

Chavo - chociaż nigdy nie przeskoczył mid cardu to jednak zawsze nie schodził z pewnego poziomu. Zgadzam się z jego zdaniem, że w WWE pushuje się teraz znacznie mniej ciekawe postacie.

 

Chcesz mi powiedzieć, że Chavo jest ciekawszą postacią niż Miz, Del Rio, Sin Cara, czy Truth? Ciekawe

[RR]

O ja...rozpoczęła się wielka dyskusja na temat caaałej kariery i potencjalnych możliwości jej rozwoju w przypadku Chavo. Po prostu Guerrero jest kolejna ofiarą braku tego

 

http://awwe4life.weebly.com/uploads/1/1/8/1/1181935/9773646.jpg

 

i tyle.. Ilu porządnych lekkich chłopaków zostało w ten sposób zmarnowanych? To też temat do innych dyskusji i rozważań.

[TakerFanKrk]

Chavo - chociaż nigdy nie przeskoczył mid cardu to jednak zawsze nie schodził z pewnego poziomu.

No jak to? Przecież był Main Eventerem (co z tego że w ECW jako posiadacz mistrzowskiego pasa ale zawsze coś)

 

RR, Zgadzam się z Tobą. Brak pasa Cruserweight skutecznie blokuje push dla takich postaci jak Danielson czy Bourne, bo o co mają walczyć? Wiadomo przecież że nigdy złota w WWE nie zdobędą a pasy IC i US są zarezerwowane dla takich Swaggerów czy Kingstonów którzy będą sobie cały czas nabijać statystyki w ilości title runów a highflyerom pozostanie tylko słodkie jobbowanie do końca swoich dni

[Sebu]

Chavo odszedł i dyskusja na trzy strony, co będzie jak zwolnią kogoś ważniejszego (jak James czy Benjamina w tamtym roku).

 

R, Zgadzam się z Tobą. Brak pasa Cruserweight skutecznie blokuje push dla takich postaci jak Danielson czy Bourne, bo o co mają walczyć? Wiadomo przecież że nigdy złota w WWE nie zdobędą a pasy IC i US są zarezerwowane dla takich Swaggerów czy Kingstonów którzy będą sobie cały czas nabijać statystyki w ilości title runów a highflyerom pozostanie tylko słodkie jobbowanie do końca swoich dni

Dlaczego pasy IC i US są zarezerwowane dla Swaggerów? Z tego co wiem, on tych tytułów nigdy nie posiadał. A jeżeli Bourne w chwili obecnej robi za jobbera, to ok...

[josser]

Swaggerów

 

Chyba idzie się domyślić że TakerFanKrk celowo napisał Swaggerów mając przy tym na myśli zawodników którzy cały czas się kręcą wokół tych dwóch pasów.

Do tej dwójki dodałbym jeszcze Zigglera.

[Sebu]

Chyba idzie się domyślić że TakerFanKrk celowo napisał Swaggerów mając przy tym na myśli zawodników którzy cały czas się kręcą wokół tych dwóch pasów.

No, tylko najpierw te Swaggery muszą się koło tych pasów kręcić, a jakoś tego nie widać.

[RR]

RR, Zgadzam się z Tobą. Brak pasa Cruserweight skutecznie blokuje push dla takich postaci jak Danielson czy Bourne, bo o co mają walczyć?

To znaczy obecnie w rosterze WWE mamy tylko dwóch byłych mistrzów tejże kategorii wagowej- Reya i Skrzata z Irlandii. Dlatego też podziw dla Chavo, że tak długo się uchował.

uzyskując nawet

Przecież był Main Eventerem (co z tego że w ECW jako posiadacz mistrzowskiego pasa ale zawsze coś)

ten tytuł, z którego tak nie negował, zawsze coś można wpisać do CV.

A los Bourne i Danielsona jest inny, oni są z czasów bez pasa cruiserweight i zostali sprowadzeni do federacji z innych przyczyn. Jeden jest atrakcją latającą na live tygodniówkach, a po drugiego trzeba było sięgnąć i go spróbować, skoro obrósł teką legenda na scenie niezależnej i wśród znawców kunsztu wrestlingowego. A tak paradoksalnie, to przecież pas Stanów Zjednoczonych był kiedyś przymierzany dla tego mniejszego, a z racji jego kontuzji push dostał American Dragon (no plus siostry Bellas)

[josser]

No, tylko najpierw te Swaggery muszą się koło tych pasów kręcić, a jakoś tego nie widać.

 

Kuźwa ty masz jednak spore luki i problemy z pamięcią. Swagger przez dłuższy czas kręcił się wokół pasa IC. między innymi na gali TLC w stypulacji ladder.

[Sebu]

Kuźwa ty masz jednak spore luki i problemy z pamięcią. Swagger przez dłuższy czas kręcił się wokół pasa IC. między innymi na gali TLC w stypulacji ladder.

No faktycznie, na SmackDown, w LISTOPADZIE/GRUDNIU, pół roku temu. Nawbijał sobie przez ten czas tytułów. No i grzecznej, matki Ci nie zabiłem

[Axron]

Kuźwa ty masz jednak spore luki i problemy z pamięcią. Swagger przez dłuższy czas kręcił się wokół pasa IC. między innymi na gali TLC w stypulacji ladder.

 

Jeden mecz na PPV który na dodatek zakończył się obroną Dolph'a. Czy to twoim zdaniem jest ciągłe kręcenie się wokół pasu. No może jeszcze kilka walk na tygodniówkach i to w zasadzie tyle w temacie. Jeżeli ktoś naprawdę ciągle kręci się wokół tych pasów to jest to Kofi, ew. Dolph, a na pewno nie Jack. Swagger ostatnio jedyne co robi to posiada jakieś mini feudy które przegrywa, lub jak wcześniej robił za ochronę M. Cole'a. Co się stało z Jack'iem który czysto kładł Ortona na ER w 2010...

[josser]

No i grzecznej

 

Nie wiem jak odbierasz moje dobrane słowa, ale ja w treści mojego posta nie odczułem nic nadzwyczajnego ani co wiecej czegoś co mogłoby Cię urazić.

 

Axron - Możesz mi wyjaśnić jedna kwestię odnośnie historii pasa IC (o ile miesięczną przeszłość można tak nazwać) mianowicie kto kręcił się rażąco dłużej od Swaggera (pomijając Dolpha i Kofiego) wokół tego pasa.

[Axron]

Axron - Możesz mi wyjaśnić jedna kwestię odnośnie historii pasa IC (o ile miesięczną przeszłość można tak nazwać) mianowicie kto kręcił się rażąco dłużej od Swaggera (pomijając Dolpha i Kofiego) wokół tego pasa.

 

Chociażby McIntyre? Po za tym kręcili się wokół niego także Kaval, MVP a z początku ubiegłego roku Kane. Bo jeżeli wspominasz "ostatnimi czasy", a rzecz była w tamtym roku więc uznaję za to cały rok 2010. Swagger naprawdę nie wiele kręcił się wokół tego pasu... więc nie piszcie Swaggery... lepiej Kingstony... Bo patrząc na Jacka to przy takim pushu niebawem skończy jak Chavo.