Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Lekki shocker jak dla mnie z tym Sandowem bo gość dawał niezłą rozrywkę. Cóż przynajmniej i on będzie mógł sobie wpisać do CV dwa-chyba największe swoje osiągnięcia: walizka MiTB oraz wspólny segment z DX na jednym z RAW :)

  • Posty:  380
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2014
  • Status:  Offline

walizka MiTB oraz wspólny segment z DX na jednym z RAW

Na Raw 1000. :D

...

16454446905728fca76830a.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Na Raw 1000. :D
To i tak mega wyróżnienie dla niego. Nie dość że miał występ z DX to jeszcze w jubileuszowym odcinku :) Nic tylko się cieszyć (a już na pewno jeszcze większym zaszczytem było przyjąć finishera od samego HHH) :D Edytowane przez TakerFanKrk

  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sandowa mimo wszystko szkoda i może trochę dziwić jego zwolnienie akurat w momencie kiedy zaczął znowu pojawiać się w tv. On mi akurat idealnie pasował właśnie do WWE. Na scenie niezależnej w ringu się nie przebije, jedynym wyjściem chyba pozostaje TNA, od biedy ROH, choć widziałbym go bardziej u Dixie. W ringu niczym specjalnym się nie wyróżniał, ale swoje gimmicki odgrywał bardzo dobrze. Ostatnie dobre momenty u Vince'a miał jednak już dość dawno temu, bo jeszcze za czasów dublera Miza. Ciekawi mnie gdzie ostatecznie trafi.

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To już wszystko? Ok, a więc podsumujmy...

 

Santino Marella: w sumie formalność - gość zakończył karierę jakiś czas temu, od tego czasu rozkręcił własny biznes, wziął ślub... da sobie radę. Jeszcze go pewnie zobaczymy - choćby w HOF za ileś lat. Koko B. Ware jest, Santino będzie tym bardziej.

 

Zeb Colter: sytuacja w sumie analogiczna - emeryt sporadycznie wykorzystywany przed kamerami (ostatnio w parze z ADR, krótki i bezsensowny sojusz), który spokojnie da sobie radę poza fedką. Szczególnie, iż ta najwidoczniej nie chciała korzystać z jego usług w innej roli. A szkoda, bo dobry kreatywny zawsze by się przydał...

 

I tylko dalej Real Americans żal - że ten projekt nie zdobył żadnego pasa.., cóż, do zobaczenia w HOF wujaszku Zebediaszu.

 

Cameron: rano czytałem wywiad, w którym skarżyła się na reakcję fanów oraz tłumaczyła z poparcia udzielonemu Rybackowi w jego wojnach z fedką - od tego momentu czułem, że poleci ;) Ze wszystkich zwolnionych wnosiła chyba najmniej.

 

El Torito & Hornswoggle: tu chyba pierwsza niespodzianka, myślałem bowiem, że jednego z nich zostawią - dla tradycji posiadania karła ;) Horni nie pokazywał się w tv od ponad roku, po drodze zaliczył jeszcze wpadkę podczas drug-testów - trzeba mu jednak oddać, iż zaliczył konkretny run: ile on lat siedział na liście płac?

 

Torito... cóż, wróci do Meksyku, gdzie jego miejsce - tam go przynajmniej szanują i nie każą udawać napalonego byczka. A ku pamięci obu zostaje nam wspomnienie tego meczu - szczytu w karierze obu zawodników...

 

Alex Riley: Ciężko ocenić tę postać. Z jednej strony można powiedzieć, iż zasługiwał na więcej - pod wieloma względami (mic skille, look) przewyższał wielu weteranów mających w CV poważne pasy w fedce. Z drugiej... cóż, to nie przypadek, że facet skończył tak, jak skończył. Mimo wszystko szkoda - jeszcze w zeszłym roku (feud z Owensem) liczyłem, że przynajmniej w NXT uda mu się zaczepić i przeżyć kilka fajnych chwil.

 

No i theme songu szkoda.

 

Wade Barrett: tu w sumie bez zaskoczenia, o tym że odchodzi mówiło się od dość dawna. 35 lat, w planach kariera aktorska... pewnie nieudana, ale to jego wola ;P Pewne miejsce w top 10 wszystkich zestawień pt "myśleliśmy, że osiągnie w WWE więcej" - na przeszkodzie stanęło zdrowie, problemy ze znalezieniem gimmicku, głupota kreatywnych... wielu go nie lubiło, ja owszem, bez krępacji stwierdzę więc, iż żałuję.

 

Damien Sandow: nigdy już chyba nie dowiemy się, komu ważnemu na zapleczu podpadł. Ale komuś chyba musiał, jak inaczej bowiem wytłumaczyć wszystkie te szanse, których mu nie dano? Albo inaczej - dano, po czym odebrano z dnia na dzień, bez żadnego wytłumaczenia. I choćby dlatego jego właśnie, ze wszystkich zwolnionych, żal mi najbardziej...

 

...szczególnie, że Darren Young czy Summer Rae wciąż się trzymają. Kto zrozumie wwe...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

..szczególnie, że Darren Young czy Summer Rae wciąż się trzymają. Kto zrozumie wwe...

 

Darren Young będzie dopóki nie znajdzie się kolejny gej w WWE :D

 

Były plotki że Summer też poleciała. Dzięki bogu tak się nie stało.

 

Pierwsza osobą jaką każdy powinien wymieniać jeśli myśli o ludziach do odstrzału powinna być Rosa Mendes. No chyba że niektórzy zapomnieli kto to. Nie dziwie się.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rosa ma chwilowo immunitet, jest na macierzyńskim ;) więc jej nie można było brać pod uwagę...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Santino Marella: nie walczył, nie występował, zakończył karierę, co on robił w WWE? Ma rodzinę, swoją szkółkę wrestlingową, wsparcie od WWE jakby coś to dostanie, ale widać że Santino sobie dobrze radzi.

 

Zeb Colter: i w tym momencie szkoda że Swagger sam sobie przejebał moment gdy miał na Wm-ce zdobyć pas od Del Rio, gdy Colter był menadżerem Jacka. Hof? Zapewne, bo za coś by się znalazło.

 

Cameron: Finally!!!!!!!!! Cameron poza WWE!!!! A jeszcze wczoraj pisałem jej na twitterze, że niech się cieszy że pracuje dla WWE w jakiejkolwiek roli, ponieważ wielu by chciało pracować dla WWE.

 

El Torito & Hornswoggle: czyli w WWE nie ma już ani jednego karzełka? :shock: Z lekka mnie to dziwi, ale po co mieli im płacić, skoro nie występowali od dawien dawna.

 

Alex Riley: tu za bardzo nie wiem co powiedzieć.

 

 

Wade Barrett: gość 1000 gimmicków odchodzi. Po trochu to i jego szkoda, bo po NXT wróżono mu karierę, miał nawet Title-shoty na główne pasy. Nadal nie wiem czemu wycofano jego gimmick Bad News Barrett, bo w nim zbierał dobre reakcję, i sprawdzał się.

 

Damien Sandow: szkoda chłopa, naprawdę. Fajnie było go pooglądać choć na Superstars,ale WWE chciało inaczej. Miał swój moment, którego nie wykorzystano w 100%.

 

Czekamy na kolejne zwolnienia, bo to na pewno nie koniec.

 

Darren Young będzie dopóki nie znajdzie się kolejny gej w WWE :D

On ma teraz ten swój push, niestety :/

Szkoda Boba tylko, że musi pomagać komuś kto jest beztalenciem, i który ma swego rodzaju immunitet

Edytowane przez VillainLee

Mamy mundial 4K: Kolumbia, Kazań, Klęska, a czwarte "K" proszę sobie dopisać - Jacek Laskowski

 

http://tenzwyklyblog.blogspot.com/ - zapraszam

 

User dnia - 16 Kwietnia 2016

Recaper roku 2016


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Santino Marella: Nie przepadałem za samym gimmickiem Włocha ale szanuje Santino jako workera. W sumie dziwi mnie jego zwolnienie, karierę skończył już jakiś czas temu, kontrakt wciąż miał, myślałem, że znaleźli mu jakąś robotę na zapleczu. Okazuje się, że nie. Cóż, gimmick Marelli wielką stratą nie jest ale był to jeden z tych zawodników, którego po prostu trzeba docenić.

 

Zeb Colter: Żadna strata. Po jakimś czasie przestałem też przepadać za nim w roli menadżera. Podobnie jak w przypadku Santino... byłem pewien, że gość ma jakąś fuchę na zapleczu ale najwidoczniej nie był nikim wartym zatrzymania według Vince'a.

 

Cameron: Divą była toteż nie dziwie się, że Papa trzymał ją tak długo... ale w obliczu zmian w dywizji oraz tego, że była po prostu słaba... również żadna strata. Tym bardziej, że nie pojawiała się wcale tak często.

 

El Torito & Hornswoggle: Zwolnienia, których chciałem odkąd zobaczyłem te dwójkę pierwszy raz. El Torito nie dziwi, bez Matadorów nie miał racji bytu... na woggle'a próbowali coś znaleźć ale chyba highlightem jego kariery było zostanie bękartem McMahona.

 

Alex Riley: Dochodząc do zwolnień których szkoda. Gość mógł być mistrzem... przekreślił go spór z Jasiem i od tamtej pory leciał w dół. Genialny mówca, w ringu dało się go oglądać. Znajdzie swoje miejsce w jakieś innej federacji. TNA na pewno po niego sięgnie... wręcz powinno.

 

Wade Barrett: Mam jakąś dziwną nostalgię do tego wrestlera. Zauważyłem jego braki i pogodziłem się z tym, że mistrzem nie zostanie ale mimo to, fakt, że żegna się z McMahonlandią trochę mnie boli.

 

Damien Sandow: Do tej pory nie wiem za co został przekreślony. Gimmick miał, charyzmę miał, mic skill miał. Pas WHC mógł na tą chwilę dostać ale chyba znów na drodze stanął Jasiu. Szkoda, zdecydowanie postać, która powinna być wyżej niż wylądowała.

 

[ Dodano: 2016-05-07, 00:30 ]

A jeśli chodzi o Darrena i Summer to jeszcze srał pies... dlaczego oni trzymają Otungę? ;)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Cameron? NARESZCIE! Girl bye! :twisted:

 

Sandow... Gość chyba nie będzie narzekał. Ludzie chcą go oglądać (co publika dobitnie pokazywała, kiedy się pojawiał w TV), był nawet dzisiaj w trendach na Twitterze. O bookingi nie musi się martwić. Z chęcią zobaczę, jak będzie wypadał w Indysach. TNA też wchodzi w grę.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

To poszło...

 

Zeb Colter - jako menadżer Swaggera się sprawdzał lubiłem go. Potem ten dziwny program z Alberto. Myślałem, że będzie to wyglądało inaczej. Meksykanin zmusza Coltera do współpracy i patriota nie zmienił swych poglądów o 180 stopni, a tutaj mała pierdoła ze Swaggerem, Del Rio się odwraca od wąsacza i papa. Szkoda, ale cóż.

 

Honrswoggle - karzełek miał odejść jakiś czas temu. Chodząca maskotka WWE już dawno się nie pojawiała, a ostatnio złamał jakieś zasady z dopingiem. Zdążyłem się od niego odzwyczaić.

 

El Torito - Gimmick matadorów ląduje w koszu, więc na co komu "byczek"? I tak był małym dodatkiem. Żadna strata.

 

Santino Marella - "Włoski" Kanadyjczyk z wkurzającym gimmickiem pajaca dawał się lubić. Karierę w ringu zakończył, ale wyrażał głębokie chęci do pracy na zapleczu. Jak widać tego entuzjazmu szefowie nie podzielili. Bez niego sobie poradzą.

 

Cameron - "Bye Girl!" :D Nijaka, sprawiająca wrażenie tępiej laski nawet w prawdziwym życiu. Uroda też mi się nie podobała i po Funkadactyls spadła do NXT. Nikt nie płacze.

 

Alex Riley - Kiedy pomagał Mizowi myślałem, że zostanie w TV na dłużej. Potem już praktycznie było to kwestią czasu. Chętnie dałbym mu szansę, ale niestety jest jak jest.

 

King Barrett - Zdecydowanie największa strata oprócz Sandowa. Pechowiec, który nie był zły, ale stał się obiektem eksperymentów. W ciągu sześciu lat 6 razy wchodził do ringu z nową muzyką. Przywódca Nexusa, Core, gość od "złych wieści" i buły z łokcia, aż do "króla" ringu. Zawsze mnie intrygowało czemu tak bardzo się zmienia. Widać iż chcieli go u siebie, bo w końcu Anglik, a tam wrestling jest popularny, ale skończyło się raczej tak jak miało.

 

Damien Sandow... To rozumiem forumowa żałoba? Żałuję, bo typka lubiłem. Gość miał kiepskie gimmicki. Nie sprawdził się intelektualny zbawca i dubler Miza, chociaż tłumy tym porwał. Nie można mu było, jednak odmówić iż w gimmickach czuł się dobrze i równie tak samo wypadał. Smutek troszkę.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Na razie to chyba wszystkie zwolnienia, więc pora podsumować.

 

Hornswoggle i El Torito - Po zawaleniu testów na doping można się było spodziewać, że Horny w końcu poleci, szczególnie, że nie miał co już w Dablju robić. Co do Torito, to oglądając niedawno Primo i Epico w Puerto Rico zastanawiałam się nad jego przyszłością i stwierdziłam, że raczej żadnej roli już nie dostanie. Jak się okazało miałam rację

 

Cameron - Cieszę się z jej zwolnienia, bo była mega denerwująca, czy to w Total Divas, czy na różnych tygodniówkach. Oprócz tego umiejętności miała żadne, a z jej osiągnięć i tak najbardziej zapamiętam pytanie o ulubioną walkę :twisted:

 

Santino Marella - Jeszcze w okolicach Slammy chodziły jakieś plotki, że może zostanie na ekranach na dłużej. Okazało się, że nie, i tak pewnie by nie walczył, tylko pajacował, a nigdy jakoś szczególnie mnie nie bawił.

 

Zeb Colter - Jego byłoby mi szkoda, gdyby wywalili go za czasów Real Americans, których to bardzo lubiłam i chciałam, żeby zdobyli tytuły tag teamowe. Ostatni program z Alberto mi się nie podobał, to było dziwne zestawienie, a przede wszystkim niczego nie wniosło. Może jeszcze kiedyś w jakiejś roli go ściągną.

 

Alex Riley - Wiem, że niektórym go szkoda, ja gościa nie lubiłam, denerwował mnie, podobieństwa do Triple H'a, które niektórzy widzą, ja nie widzę pod żadnym kątem. Chyba tyle.

 

King Barrett - Chyba najbardziej odczuwalne zwolnienie, bo jako jedyny z tej grupy ostatnio regularnie pojawiał się na ekranach. To taka ofiara kontuzji, które go spotykały w najgorszych możliwych momentach i ciągłych zmian gimmicku. Jako Bad News miał szansę się przebić, ale znowu nie wyszło.

 

Damien Sandow - Żałuję jego zwolnienia, bo gość nawet z kiepskich gimmicków wyciskał co się dało i odgrywał je dobrze. Przez aferę z Hoganem zniknął razem z Axelem, ale ten drugi miał więcej szczęścia. A Sandow? Miejmy nadzieję, że gdzieś się odnajdzie ;)

Edytowane przez Amy

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nikt nie pisze o Brooklyn Brawlerze? Aż tak nikogo Steve Lombardi nie obchodził? ;)

 

Teraz jeszcze czekamy na Adama Rose'a - biorąc pod uwagę jego dzisiejsze aresztowanie, na info o zwolnieniu nie powinniśmy raczej długo czekać...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Wiesz, ciężko się ekscytować odejściem gościa, który od 20 lat pracował prawie ciągle na zapleczu.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Ogólnie to śmiechłem jak Marella się zdziwił zwolnieniem bo miał nadzieję na bycie menagerem lub jakimś GMem tygodniówki.. Dobrze panie Santino, że tak się nie stało i proszę się nie dziwić :lol:

24571150556b9ddab2c677.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiu dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringnamem. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. Nie miał łatwego życia John Cena. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem. Potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. A Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Z kolei Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...