You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[Jeffrey Nero]

Jak dla mnie żaden Orton, Punk czy tym bardziej Regins na jakiego grzyba im taka walka na takim etapie kariery. Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale większość osób z którymi Cena walczył w tym roku to byli 40+. To powinien być ktoś młody, któremu taka walka da kopa. 

Oryginalny plan był aby Styles zabrał pas IC Dominikowi następnie Cena w Australii pokonuje Stylesa i w grudniu w Ostatniej walce Dominik odzyskuje pas i pokonuje Cena. Dla mnie to był świetny scenariusz.

[MattDevitto]

8 godzin temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Jak dla mnie żaden Orton, Punk czy tym bardziej Regins na jakiego grzyba im taka walka na takim etapie kariery. Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale większość osób z którymi Cena walczył w tym roku to byli 40+. To powinien być ktoś młody, któremu taka walka da kopa. 

Oryginalny plan był aby Styles zabrał pas IC Dominikowi następnie Cena w Australii pokonuje Stylesa i w grudniu w Ostatniej walce Dominik odzyskuje pas i pokonuje Cena. Dla mnie to był świetny scenariusz.

Rozumiem ten punkt widzenia, ale dla mnie ostatnia walka to ma być spięcie klamrą wszystkich lat Ceny w WWE. Najlepiej zatem jakby walczył z kimś z kim miał długą historię i do tego jeszcze wygrał. Nie udawajmy, że wygrana nad Ceną dałaby komu cokolwiek jak w WWE nikt i tak nie pamięta co było x miesięcy temu. Założenie, że z Jaśkiem wygrywa ktoś młody i tym samym się promuje jest bardzo idealistyczne i pasuje pod jakieś WWE 2k. Realnie nawet jeśli ktoś wygrałby z Ceną ten pojedynek to i tak nie ma gwarancji, że w dłuższej perspektywie da mu to cokolwiek. Pewnie byłoby tak, że WWE samo zmieniłoby plany 2137 razy i nic z tego ostatecznie nie wyszło. A Cena skończyłby pokonany na nic...

[Jeffrey Nero]

Godzinę temu, MattDevitto napisał(a):

Najlepiej zatem jakby walczył z kimś z kim miał długą historię i do tego jeszcze wygrał. Nie udawajmy, że wygrana nad Ceną dałaby komu cokolwiek jak w WWE nikt i tak nie pamięta co było x miesięcy temu.

Jasne gdyby wracał po latach na 1 walkę, ale on wrócił na wiele walk dlatego tez dostał właśnie wielu starych przeciwników z dawnych lat po co kolejny. Nie mów, że Dominik mówiący, że jest najlepszym z Mysterio, królem Luchadorów, Mega Campeonem i jeszcze w dodatku odesłał na emeryturę gościa, którego zawsze WWE podaje jako GOAT, never senn 17 teen, nie dałaby nic to nie jakiś midcarder kończący karierę a nawet nie jest były mistrz świata to rekordowy 17 mistrz świata. Każdy ma swoją opinię, ale akurat żaden argument nie jest w stanie mnie przekonać.

[MattDevitto]

7 godzin temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Każdy ma swoją opinię, ale akurat żaden argument nie jest w stanie mnie przekonać.

Tu raczej nie dojdziemy do konsensusu, bo ja uważam, że Cena powinien tę ostatnią walkę wygrać. Rozumiem twój punkt widzenia i pomysł z młodym Mysterio, ale mnie nie interesuje co będzie dalej, bo i tak za bardzo nie śledzę WWE. Stąd dla mnie liczy się tylko ten ostatni match, a co będzie potem mało mnie zajmuje Od WM widziałem jedynie Summerslam i Evolution, a do końca roku planuję obejrzeć tylko Cena vs. Styles i właśnie ostatni pojedynek Johna

[Jeffrey Nero]

Z reguły ostatnie walki przegrywają Angle, Flair, HBK,  Batista, Sting, Goldberg. To tak na szybko z głowy. Oglądam już wrestling w czterech różnych dekadach, więc lubię analizować i rozważać a nie tylko patrzeć na daną galę czy walkę.

[MattDevitto]

8 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Z reguły ostatnie walki przegrywają Angle, Flair, HBK,  Batista, Sting, Goldberg.

Pierwszy z brzegu Kurt - przegrał jeśli mnie pamięć nie myli z Corbinem, którego w fedce już nawet nie ma Pożegnanie Goldberga z kolei np. wolę przemilczeć, bo Cena ostatnie na co zasługuje to takie splunięcie w twarz przez WWE. Oczywiście można zakończyć jak choćby Sting, ale WWE pokazało przez ostatnie miesiące, że samo nie wie co z tym Ceną tak naprawdę robić.

[Grins]

4 godziny temu, MattDevitto napisał(a):

Pierwszy z brzegu Kurt - przegrał jeśli mnie pamięć nie myli z Corbinem, którego w fedce już nawet nie ma Pożegnanie Goldberga z kolei np. wolę przemilczeć, bo Cena ostatnie na co zasługuje to takie splunięcie w twarz przez WWE. Oczywiście można zakończyć jak choćby Sting, ale WWE pokazało przez ostatnie miesiące, że samo nie wie co z tym Ceną tak naprawdę robić.

Tak jak pisałem powyżej gdyby to Vince był dalej szefem to Cena miałby dużą walkę i duże pożegnanie, to był w końcu jego złoty chłopiec, co jak co Dominik robi teraz robotę jako zawodnik ale czy zasługuje na ostatnią walkę ze Cena? Jakoś ja tego po prostu nie widzę, uważam że Cena powinien dostać na prawdę godnego przeciwnika abyśmy mogli to sobie jakoś zapamiętać a nie że oni dadzą kogoś typu Gunther a po paru miesiącach podłożą takiego Gunthera z dupy bo nie będą mieli na niego pomysłu... Na chwilę obecną nie wiem z kim on mógłby stoczyć pożegnalną walkę bo wszelkie opcje się wyczerpały, jakbym miał celować w kogoś młodego to tylko Fatu zasługuje na ostatnią walkę z Ceną co dałoby mu mocnego kopniaka, coś tam było że jakiś czas temu własnie Cena chciał walkę z Fatu ale czy mu to zabookują to się okaże za kilka tygodni. 

[Nialler]

Nie wiem, czy mowa o Stingu jako postać spod bandery WWE/WCW (czy gdzie on tam był jak mnie na świecie nie było), ale run pożegnalny Stinga i jego final match w AEW był dla mnie przekozacki jak na gościa, który ma ponad 60 lat to wyczyniał takie rzeczy na które WWE nie pozwalało.
Apropo Ceny pierwsze co to przyszło mi do głowy właśnie to co wam, że Orton/Punk byłby najidealniejszym wyborem, "ale to już było" i nie ma co odgrzewać i tak przegrzanego milion razy kotleta. W obecnej fejsowej personie Ceny nie jestem w stanie nawet po dłuższej chwili myślenia postawić nikogo naprzeciw Johnowi w jego ostatniej walce która jak to ktoś wcześniej napisał "spięłaby klamrą całą karierę". Tak na szybko wymyśliłem uwaga... Wade'a Baretta, który de facto z Ceną ma sporą historię i niejako zawdzięcza jemu popularność zarówno jak i całemu Nexusowi. Ostatnio nawet go chwilę nie było na komentatorce i pomyślałem, że może trenował do powrotu na ring. Z obecnych zawodników nie widzę absolutnie nikogo kto mógłby stanowić jego ostatniego rywala.
Gunther? Nigdy nie mieli nic ze sobą do czynienia.
Punk, Orton byli.
Kurt Angle first time ever and last time ever match mógłby "wrócić z emerytury" - niemożliwe do sześcianu
Romek? Kaman. Nie dałoby się chyba tu nawet wymyśleć żadnej podwaliny, bo przekazanie "pałeczki" było na No Mercy 2017 (?) 
Chociaż w sumie, jak od tak z dupy sobie ogłosiło WWE na twitterze, że Cena podejmie Stylesa w Perth bo tak chcieli fani i w przerwie RAW Styles dziękował fanom za to, że to się ziści no to już chyba jak w NJPW nie trzeba żadnego story do żadnej walki tylko "wyzywam Ciebie na galę X i to oficjalne, przyjmujesz? - tak, akceptuje, see you soon".
Po wrestlepaloozie było gdzieś w necie nawet głośno, że to właśnie Lesnar ma być ostatnim rywalem Ceny i to wcale nie jest zakończone po tym squashu. Nie chcę tego, zwłaszcza po obecnej dyspozycji Lesnara który nawet wydaje się, że nawet się nie stara udawać że mu jeszcze zależy na czymkolwiek w federacji i liczę (pewnie złudnie) na jakieś miłe zaskoczenie ze strony WWE.

[Nialler]

5 minut temu, Grins napisał(a):

Na chwilę obecną nie wiem z kim on mógłby stoczyć pożegnalną walkę bo wszelkie opcje się wyczerpały, jakbym miał celować w kogoś młodego to tylko Fatu zasługuje na ostatnią walkę z Ceną co dałoby mu mocnego kopniaka

 

5 minut temu, Grins napisał(a):

Na chwilę obecną nie wiem z kim on mógłby stoczyć pożegnalną walkę bo wszelkie opcje się wyczerpały, jakbym miał celować w kogoś młodego to tylko Fatu zasługuje na ostatnią walkę z Ceną co dałoby mu mocnego kopniaka,

Sikoa wręcz wgniótł Cenę w ziemię na którejś gali w Arabii i też miało dać mu to mega kopa, a co się z nim obecnie dzieje to też ciężko uważać za jakiś progres w karierze.

Edit: Kurde, chciałem edytować tamtego posta a coś mi się naklikało i podublowało i zaspamiłem. Przepraszam.

Edytowane 4 Października przez Nialler

[Grins]

14 godzin temu, Nialler napisał(a):

Nie wiem, czy mowa o Stingu jako postać spod bandery WWE/WCW (czy gdzie on tam był jak mnie na świecie nie było), ale run pożegnalny Stinga i jego final match w AEW był dla mnie przekozacki jak na gościa, który ma ponad 60 lat to wyczyniał takie rzeczy na które WWE nie pozwalało.
Apropo Ceny pierwsze co to przyszło mi do głowy właśnie to co wam, że Orton/Punk byłby najidealniejszym wyborem, "ale to już było" i nie ma co odgrzewać i tak przegrzanego milion razy kotleta. W obecnej fejsowej personie Ceny nie jestem w stanie nawet po dłuższej chwili myślenia postawić nikogo naprzeciw Johnowi w jego ostatniej walce która jak to ktoś wcześniej napisał "spięłaby klamrą całą karierę". Tak na szybko wymyśliłem uwaga... Wade'a Baretta, który de facto z Ceną ma sporą historię i niejako zawdzięcza jemu popularność zarówno jak i całemu Nexusowi. Ostatnio nawet go chwilę nie było na komentatorce i pomyślałem, że może trenował do powrotu na ring. Z obecnych zawodników nie widzę absolutnie nikogo kto mógłby stanowić jego ostatniego rywala.
Gunther? Nigdy nie mieli nic ze sobą do czynienia.
Punk, Orton byli.
Kurt Angle first time ever and last time ever match mógłby "wrócić z emerytury" - niemożliwe do sześcianu
Romek? Kaman. Nie dałoby się chyba tu nawet wymyśleć żadnej podwaliny, bo przekazanie "pałeczki" było na No Mercy 2017 (?) 
Chociaż w sumie, jak od tak z dupy sobie ogłosiło WWE na twitterze, że Cena podejmie Stylesa w Perth bo tak chcieli fani i w przerwie RAW Styles dziękował fanom za to, że to się ziści no to już chyba jak w NJPW nie trzeba żadnego story do żadnej walki tylko "wyzywam Ciebie na galę X i to oficjalne, przyjmujesz? - tak, akceptuje, see you soon".
Po wrestlepaloozie było gdzieś w necie nawet głośno, że to właśnie Lesnar ma być ostatnim rywalem Ceny i to wcale nie jest zakończone po tym squashu. Nie chcę tego, zwłaszcza po obecnej dyspozycji Lesnara który nawet wydaje się, że nawet się nie stara udawać że mu jeszcze zależy na czymkolwiek w federacji i liczę (pewnie złudnie) na jakieś miłe zaskoczenie ze strony WWE.

O z tym Wade'm nie byłoby to takie złe, czytałem gdzieś że Otunga też niby wysunął taki pomysł aby stoczyć walkę z Cena  ale patrząc na to ile mu walk zostało to nie ma na to największych szans... Z obecnego rosteru no nie ma dość interesującego zawodnika który mógłby stoczyć ostatnią walkę z Cena, może zaskoczą w co wątpię ale dałbym tutaj Matt Cardone jeśli TNA współpracuje z WWE to czemu by nie? Mają wspólną historię i byłoby to interesujące, wiadomo tak się nie stanie ale opcja spoko, ale z obecnego rosteru tylko Jacob Fatu się nadaję na ostatniego przeciwnika Johna  Nie chce żadnego Gunthera bo ten projekt solidnie zakopali na SummerSlam, poza tym Gunther stał się kaleką w ringu i od pewnego czasu walczy tak jakby mu ktoś kija w dupę wsadził, nie chce już go widzieć w obrazku ME, on jest stworzony do mid-cardu run z pasem IC to udowodnił. 

[Jeffrey Nero]

Dzisiaj kończy kontrakt Santosa Escobara z WWE, które chciało go zatrzymać i dawało nawet podwyżkę pensji, ale zdecydował się nie przedłużać umowy już jutro może podpisać z kimkolwiek nową umowę.

[Grins]

Godzinę temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Dzisiaj kończy kontrakt Santosa Escobara z WWE, które chciało go zatrzymać i dawało nawet podwyżkę pensji, ale zdecydował się nie przedłużać umowy już jutro może podpisać z kimkolwiek nową umowę.

Santos w sumie nic nie znaczył w głównym rosterze, jedyny epizod który zapadnie mi w pamięci z jego udziałem to ten z LWO i Rey Mysterio, później to już była równia pochyła cały czas w dół aż został na zapleczu, na scenie nie zależnej będzie miał co robić...

[Jeffrey Nero]

Dolarsy przemówiły Santos jednak podpisał nową umowę z WWE- powodzenia.

[StuPH]

Santos Escobar w ostatnich dniach:

[Bastian]

10 godzin temu, StuPH napisał(a):

Santos Escobar w ostatnich dniach:

$anto$ E$cobar  

Edytowane 9 Października przez Bastian