You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[Młody Zgred]

Odnośnie Ziggler'a to w sumie się nie zdziwię jak za jakiś czas Ziggler zniknie z TV. Wątpię, żeby WWE puścił swojego najlepszego Mid-Cardera od tak możliwe, że sam Dolph zarząd choć jednego runu z pasem WHC choć wiemy jaki jest zarząd WWE i tak łatwo nie ulęga zawodnikom, jak i fanom. Każdy by z chęcią zobaczył Ziggler'a z głównym pasem chociaż raz.

 

A jeśli rzeczywiście odejdzie, to będzie wielka szkoda choć i tak obecnie w WWE talentów się mnoży, i mnoży Zyan, Nevile, Owens, Balor, Hideo, Karlisto itd., więc nie długo przyjdzie czas na czystki w WWE.

 

I tak w pewnym momencie WWE będzie zmuszone przywróci podział na Brandy w WWE bo nie wyrobią się z taką ilością zawodników.

[Slawex]

Przecież ziggler juz 2 razy był mistrzem whc, wiec dlaczego piszesz "chociaż raz. Przy jednym głównym pasie jego szanse maleją

[Młody Zgred]

Przecież ziggler juz 2 razy był mistrzem whc, wiec dlaczego piszesz "chociaż raz. Przy jednym głównym pasie jego szanse maleją

 

To wtedy można tu ująć w ten sposób przy " głównym pasie WWE ".

[Doge]

Gośc ma ewidentnie syndrom Punka, z tym że nie dorasta temo zawodnikowi do pięt. Ziggle misiu pysiu, federacja nawet nie zwróci uwagi na twoją nieobeczność. Pas HW miał chyba dwa razy, i dośc średnio się sprzedawał, pomimo wielkiego poparcia publiczności, gośc w momencie zdobycia pasa po prostu stawał w miejscu, i za nic nie chciał się ruszyć. WWE widzi w typie typowego mid cardera do fajnych walk (no, zazwyczaj do fajnych, bo te batalie z Sheamusem były tragiczne, i to wcale nie ze względu na tylko i wyłącznia tego drugiego) i dobrego sprzedawania innych, i ja właściwie tak samo. Jak odejdzie, kompletnie mnie to nie ruszy.

[rockydoggy]

Gośc ma ewidentnie syndrom Punka, z tym że nie dorasta temo zawodnikowi do pięt. Ziggle misiu pysiu, federacja nawet nie zwróci uwagi na twoją nieobeczność. Pas HW miał chyba dwa razy, i dośc średnio się sprzedawał, pomimo wielkiego poparcia publiczności, gośc w momencie zdobycia pasa po prostu stawał w miejscu, i za nic nie chciał się ruszyć. WWE widzi w typie typowego mid cardera do fajnych walk (no, zazwyczaj do fajnych, bo te batalie z Sheamusem były tragiczne, i to wcale nie ze względu na tylko i wyłącznia tego drugiego) i dobrego sprzedawania innych, i ja właściwie tak samo. Jak odejdzie, kompletnie mnie to nie ruszy.

 

Że co? Jaki znów syndrom Punka? Koleś, on w razie czego chce opuścić fedkę NIE PRZEDŁUŻAJĄC kontraktu, a nie odchodząc podczas początku drogi do WrestleManii. Bzdury pleciesz.

 

Ziggler to obecnie duży zawodnik z mid-carcie i zauważy się jego brak. Tegorocznegy Elimination Chamber matchu, w którym brał udział jest przykładem jego doświadczenia i tego, że potrafi w jakiś sposób dowodzić i uratować walkę, ażeby nie wyszła z niej totalna klapa. Problem z Ziggym jest taki, że w tym roku występuje praktycznie w samych wieloosobowych feudach i walkach - Royal Rumble match, 6-man TT match na Fastlane, Ladder match o pas IC na WMce, King of the Ring tournament, Elimination Chamber match i MitB match. Jedyny jego single'owy feud w tym roku to póki co z Sheamusem, który już się zakończył. Czy widzisz czy nie, do pasa WWE WHC uzbierało się trochę osób, więc nie za bardzo teraz potrzeba go do bycia pretendentem do owego pasa. W mid-carcie mogę go jak najbardziej oglądać, bo tworzy bardzo dobre walki z innymi. Nie z każdym (Sheamus) zrobi dobry pojedynek, ale w wieloosobowych starciach przyjemnie mi się go oglądało.

[Doge]

Ewentualnie zdałeś sobie właśnie sprawę że mam rację, i nie wiesz jak odpowiedzieć. Zresztą, czy ta opinia jest aż tak kontrowersyjna, że musisz mieć aż taki ból dupy? Nie wydaje mi sie...

 

Że co? Jaki znów syndrom Punka? Koleś, on w razie czego chce opuścić fedkę NIE PRZEDŁUŻAJĄC kontraktu, a nie odchodząc podczas początku drogi do WrestleManii. Bzdury pleciesz.

 

Na paru innych (polskich jak i zagranicznych portalach) przeczytałem, że Ziggler dośc mocno spina się na zapleczu o swoją obecną pozycję, i wręcz grozi swoim odejściem jeżeli sytuacja dośc szybko sie nie zmieni, wiadomo jak to jest z newsami, w szczególności w świecie wrestlingu, ale jednak wziąłem pod uwagę wersję najbardziej powtarzającą się (co oczywiscie nie znaczy, że prawdziwą).

 

Może się go i przyjemnie w tych wielo osobowych starciach ogląda, ale obecnie jest w takiej pozycji, że jego odejście nic nie będzie znaczyło. Miał mieć niby feud z Rusevem teraz, i co? Na co trzeciej tygodniówce dostajemy 10 sekundowy segment, w którym Rusev patrzy sie w telewizor na zapleczu, jak Ziggler ma walke Trzeba poczekać, na jakiś większy, porządny feud z tym zawodnikiem, by zobaczyć, czy rzeczywiście ma jakiekolwiek szanse, by powąchać złoto. Miał dwa razy ten pas WHC i jego runy były bardzo średnie. Do tego po drugie, po prostu jest za dużo zawodników, i za mało czasu, by dać mu jakiś spory feud, który by zabierał z tygodniówki chociaż po 20 minut. Inna sprawa, że mamy Smackdown, na którym takie coś mogło by być prowadzone, ale 3/4 tej gali to powtórki z RAW w jakiejś formie (jakiś speech, walka, czy po prostu puszczony segment), a pozostałe 1/4 to jakieś single/tag teamy bez historii.

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez Doge

[Jack Doomsday]

Jeśli Ziggler odejdzie to nic się nie stanie - jak w przypadku Morrisona (obecnego Mundo) - chwilę rozpaczy, a potem nastąpi wysyp zawodników z NXT w głównym rosterze; no big deal. Zresztą mówimy o mid card act, a nie o Main Eventerze, więc tym bardziej nie ma o co się spinać. Jak to ktoś kiedyś powiedział - Dabju nie cierpi próżni.

[rockydoggy]

Ewentualnie zdałeś sobie właśnie sprawę że mam rację, i nie wiesz jak odpowiedzieć. Zresztą, czy ta opinia jest aż tak kontrowersyjna, że musisz mieć aż taki ból dupy? Nie wydaje mi sie...

 

Że co? Jaki znów syndrom Punka? Koleś, on w razie czego chce opuścić fedkę NIE PRZEDŁUŻAJĄC kontraktu, a nie odchodząc podczas początku drogi do WrestleManii. Bzdury pleciesz.

 

Na paru innych (polskich jak i zagranicznych portalach) przeczytałem, że Ziggler dośc mocno spina się na zapleczu o swoją obecną pozycję, i wręcz grozi swoim odejściem jeżeli sytuacja dośc szybko sie nie zmieni, wiadomo jak to jest z newsami, w szczególności w świecie wrestlingu, ale jednak wziąłem pod uwagę wersję najbardziej powtarzającą się (co oczywiscie nie znaczy, że prawdziwą).

 

Może się go i przyjemnie w tych wielo osobowych starciach ogląda, ale obecnie jest w takiej pozycji, że jego odejście nic nie będzie znaczyło. Miał mieć niby feud z Rusevem teraz, i co? Na co trzeciej tygodniówce dostajemy 10 sekundowy segment, w którym Rusev patrzy sie w telewizor na zapleczu, jak Ziggler ma walke Trzeba poczekać, na jakiś większy, porządny feud z tym zawodnikiem, by zobaczyć, czy rzeczywiście ma jakiekolwiek szanse, by powąchać złoto. Miał dwa razy ten pas WHC i jego runy były bardzo średnie. Do tego po drugie, po prostu jest za dużo zawodników, i za mało czasu, by dać mu jakiś spory feud, który by zabierał z tygodniówki chociaż po 20 minut. Inna sprawa, że mamy Smackdown, na którym takie coś mogło by być prowadzone, ale 3/4 tej gali to powtórki z RAW w jakiejś formie (jakiś speech, walka, czy po prostu puszczony segment), a pozostałe 1/4 to jakieś single/tag teamy bez historii.

 

No niestety, ja przeczytałem, że jest sfrustrowany, ale ma zamiar wypełnić swój obecny kontrakt. No chyba, że mam internet z Korei i jakieś koreańskie strony mi tak pokazują... Serio myślisz, że WWE pozwoliłoby kolejnemu swojemu zawodnikowi na opuszczenie federacji przed zakończeniem kontraktu, "bo tak"? Rozumiem, była sytuacja z Punkiem, ale oni nie są aż tak głupi, zresztą Ziggler nie. No chyba, że uważa, iż wrestling zabrał mu latka z życia i pójdzie do UFC...

 

Jak ma mieć feud z Rusevem, skoro ten ma złamaną nogę? Lana łazi za Ziggym, a pokazują Ruseva z zaplecza, aby "fani nie zapomnieli o ich rywalizacji", która pewno będzie kontynuowana gdzieś przed SummerSlam. Później będzie co będzie, czy będzie to samo czy dostanie walkę o większy pas (może będzie cash-in i kontynuacja feudu z Sheamusem, kto wie), możemy tylko gdybać. Jest dużo zawodników, ale jest to podzielone na główny roster i rozwojówkę. Weź pod uwagę, że z połowa zawodników z NXT nigdy nie przejdzie do głównego rosteru, zaś ostatnio kilka osób z MR przeszło do NXT (Eva Marie, Zack Ryder). Nie są do może ludzie z mid-carda, ale dalej to "jedno miejsce więcej". I nie wiem czy to ty pisałeś gdzie indziej, ale od razu mówię - wielkie NIE dla ponownego dzielenia rosteru na dwa. Zaś SmackDown od 2016 r. ma być na USA Network, a Lawler zasugerował, że może być emitowane live. Wszystko się zobaczy, również możemy gdybać.

[23wrzesien]

A Pankuś to się nie spinał ? Tego gościa to w ogóle mi nie szkoda, bo swoją butą i arogancją, zasłużył sobie na "no - respect".

 

 

Co do Zigllera, to myślę, że to jednak będzie spory storyline na jesień. Jakby nie patrzeć, Dolphin ostatnio coraz lepiej radzi sobie z presją więc myślę, że jak zniknie na trochę, wróci na jesieni, to byłby wtedy dobrym kandydatem na pas WWE WHC.

[8693]

Co do Zigllera, to myślę, że to jednak będzie spory storyline na jesień. Jakby nie patrzeć, Dolphin ostatnio coraz lepiej radzi sobie z presją więc myślę, że jak zniknie na trochę, wróci na jesieni, to byłby wtedy dobrym kandydatem na pas WWE WHC.

Nie widzę argumentów przeciwko temu i jest to całkiem możliwe do zrealizowania. Też mi przychodzi pewien, wakacyjny story line z udziałem Zigglera coś na wzór tego, genialnego ze CM Punkiem, podczas którego Brooks stoczył walkę na MITB ze Ceną, za którą panowie zostali nagrodzeni pięcioma gwiazdkami. Może ze Ziggym coś takiego kombinują... i oby tylko, bo szkoda będzie gościa jeśli utonie wśród perełek, które już zadebiutowały (Owens) i które dopiero zadebiutują (Balor, Zayn, Joe, Uhaa Nation).

 

Nie każdy musi się zgadzać z tym co napisałem powyżej, ale byłoby to naprawdę super.

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez 8693

[PH93]

El Dolpho Zigglerito ? Biorę to, Johny Mudno dał przykład jak można się rozwinąć poza WWE.

[PeDoWu]

wielkie TAK dla ponownego dzielenia rosteru na dwa

poprawione

[Alien_Deg]

Co do Zigllera, to myślę, że to jednak będzie spory storyline na jesień. Jakby nie patrzeć, Dolphin ostatnio coraz lepiej radzi sobie z presją więc myślę, że jak zniknie na trochę, wróci na jesieni, to byłby wtedy dobrym kandydatem na pas WWE WHC.

Nie widzę argumentów przeciwko temu i jest to całkiem możliwe do zrealizowania. Też mi przychodzi pewien, wakacyjny story line z udziałem Zigglera coś na wzór tego, genialnego ze CM Punkiem, podczas którego Brooks stoczył walkę na MITB ze Ceną, za którą panowie zostali nagrodzeni pięcioma gwiazdkami. Może ze Ziggym coś takiego kombinują... i oby tylko, bo szkoda będzie gościa jeśli utonie wśród perełek, które już zadebiutowały (Owens) i które dopiero zadebiutują (Balor, Zayn, Joe, Uhaa Nation).

 

Nie każdy musi się zgadzać z tym co napisałem powyżej, ale byłoby to naprawdę super.

czy ziggler dal dwa dobre proma z rzędu? czy was w nim jara cos poza tym jak sprzedaje rywali?

[rotx]

Z jednej strony to Ziggler ma trochę racji że chce dostać push

ponieważ mimo że dwukrotnie pas WHC nie zyskał na tym że był noszony przez Ziggiego ,ale jakby nie patrzeć to na Royal Rymble Ziggler był jednym z tych z najlepszą reakcją , został zbudowany na Survivor Series na mega wytrzymałego goscia a wychodzi na to że zrobiono to tylko dlatego by wypromować walkę pomiędzy Triple H i Stingiem.

 

Wątpie by WWE puściło zawodnika który po większosci ataków rywala składa się jak harmonia dzięki umiejętności sprzedawania a tacy zawodnicy są w rosterze potrzebni jak nikt inny.

Oczywiście jeżeli zawodnik się uprze to odejdzie ale moim zdaniem byłby to niemały problem dla WWE ponieważ nie potrafią uszanować tego jakiego workera mają pod kontraktem.

[ShowOff Punk]

Trochę beka z tego Zigglera. Szanuję gościa, ale mnie już szczerze nudzi jako wrestler (przynajmniej kreowany przez dabjlu) i tak naprawdę mógłby pójść do indysów spróbować czegoś innego. Powiedzmy, że Punka jeszcze rozumiałem z jego narzekaniem na brak pushu, ale Dolph jest mid-carderem jak dziesiątki innych zawodników i nie ma niczego specjalnego do zaoferowania w Main Eventach, gdzie są obecnie i tak w większości młodsze od niego gwiazdy.