You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[Rebellion]

Całkowicie się z tobą N!KO zgadzam. Myślę, że Khali może za parę lat powracać na pojedyncze występy na Royal Rumble, gdzie jego zadaniem będzie sprawianie wrażenia typa, którego nie da się wyeliminować do czasu aż przybędzie ktoś z mega pushem i poradzi sobie bez problemu. Rola identyczna jak dotychczas, lecz na jednodniowym kontrakcie.

Moja wypowiedź o jego przejściu do TNA była raczej delikatnym naśmiewaniem się z Dixielandu niż realną opinią lub nadzieją. Nie widzę dla Khaliego miejsca na Impactach, ani żadnej roli, którą mógłby odegrać, więc nie spodziewam się by TNA planowało złożyć mu propozycję kontraktu. Poza tym, nawet gdyby próbowali pozyskać olbrzyma, wydaje mi się, że sam Khali nie przejawiałby zbytniego zainteresowania.

Zastanawia mnie jednak, w którym kierunku pójdzie teraz Khali - będzie szukał szczęścia na scenie niezależnej? (Raczej z jego umiejętnościami ringowymi i gadaniem, przyszłości w ROH, PWG, etc. mu nie wróżę). Może wróci do Indii - pewnie byłby tam postrzegany za znacznie większą gwiazdę niż w USA. A może po prostu zakończy karierę zapaśnika i zajmie się nowym zajęciem.

 

Jeśli newsy są prawdziwe, to o wiele bardziej szkoda mi Maddoxa. Gość miał potencjał, ale WWE nie bardzo widziało jak go wykorzystać.

Tutaj również masz rację. Bardzo podobały mi się filmy, które zamieszczał Maddox na youtube po tym jak został zwolniony z roli GM. WWE mogło dalej pociągnąć ten gimmick, szczególnie, że w ringu też chyba nie był tragiczny. Miał charyzmę, wiedział jak używać mikrofonu, lecz nie dali mu zbyt wiele czasu by to udowodnić. Jednak w przeciwieństwie do Khaliego, wydaje mi się, że Maddox ma szansę na zrobienie jakiejś kariery niezależnej.

[Tupak]

Brittany poza TNA. Jej kontrakt wygasł pod koniec listopada i do tej pory nie został przedłużony. Nie wiadomo czy TNA i Brittany dogadają się w tym miesiącu w sprawie nowego kontraktu.

Jak dla mnie jest to zła nowina, bo Brittany jest utalentowaną zawodniczką, ładną, ale niestety gimmick troszeczke ją ograniczał przez co nie mogła pokazać pełni swoich umiejętności.

[aRo]

ja się bardziej zastanawiam, jak zakończą story z Shawem

[DashingNoMore]

No szkoda dziewczyny. Nie tylko dlatego że była atrakcyjna, ale też dlatego że po prostu była nową twarzą w TNA a takie również w dywizji div są potrzebne. Mam nadzieje że TNA się z nią dogada, szkoda by była kogoś takiego stracić.

[Kowal]

ja się bardziej zastanawiam, jak zakończą story z Shawem

Normalnie, czyli utną story w połowie i już w nowym roku go nie będzie. I mam nadzieję że za Brittany pójdzie skuszony jej urokiem Samuel Shaw i jego też już nie będziemy oglądać. A Brittany to mi nie będzie brakowało na galach, bo nie robiła na mnie większego wrażenia, a story z Shawem mi się zwyczajnie nie podobało

[marcel]

Szkoda Brittany. To ona była jedynym ciekawym akcentem feudu Shawa z Gunnerem. Będzie mi brakowało jej widoku, bo inne Knockouts leginsów nie ubierają.

Mam proste finito tego konfliktu. Samuel wpadnie w deprechę po odejściu laski i z braku możliwości tarzania się po ringu w jej objęciach. Trafi do czubków już na amen i już żadne Gunnery go stamtąd nie wyciągną (przy okazji pozbędą się samego Shawa, bo gość się już przejadł. Więcej z tego gimmicku nie wycisną). A tak właściwie to czy ten feud już się nie skończył? Żołnierz szybko poskładał Dextera w No DQ matchu i pozamiatane. Chyba, że będzie jak w story ze Stormem, kiedy Marine wygrywał wszystkie walki, a w segmentach kosił go Cowboy.

[Jeffrey Nero]

Szkoda Brittany. To ona była jedynym ciekawym akcentem feudu Shawa z Gunnerem. Będzie mi brakowało jej widoku, bo inne Knockouts leginsów nie ubierają.

 

Dokładnie Brittany w leginsach. Taka mała rzecz a cieszy.

[Radscorpion]

Cytując zagraniczny portal:

 

"Former 3-time WWE Tag Team Champion Justin Gabriel quit WWE this weekend. There are currently no details or specifics on the situation."

 

Szanse na powrót Nexusa coraz mniejsze...

[Młody Zgred]

Cytując zagraniczny portal:

 

"Former 3-time WWE Tag Team Champion Justin Gabriel quit WWE this weekend. There are currently no details or specifics on the situation."

 

Szanse na powrót Nexusa coraz mniejsze...

 

Wierzyłeś w powrót Nexusa? Przecież zniszczyli tą formacje doszczętnie. Po za Rybackiem, Barrett'em i Bryan'em wszyscy skończyli w Jobberce albo zostali zwolnieni. Powrót Nexusa może nastąpić za kilka dobrych lat lub w cale. Nexus już nie powróci wątpię, żeby ktoś taki jak Tarver chciał w ogóle wracać do imperium Vince. Nexus odejdzie zapomnienie i tyle z tego będzie.

 

Co Gabriela dobrze postąpił. Też bym na jego miejscu odszedł i nie wrócił zniszczyli jego postać, a mógł, chociaż zagarnąć pas IC po rozpadzie Nexusa, to woleli inwestować ciągle w te same postacie.

[Szarpszuter]

A na powrót Nexusa były kiedyś jakieś szanse?

 

Jeżeli to prawda, to dobra wiadomość dla Gabriela. Był przez ostatnie ok. pół roku największym jobberem w WWE. Kilka miesięcy temu słyszałem gdzieś, że właśnie Justin chce odejść z fedki. Jego występ również w RR matchu byłby dla mnie bez sensu. Ciekawe kto teraz jego pałeczkę do jobbowania przejmie: Axel? Dallas? Rose? Cesaro?

 

PS: Gabriel miał chociaż theme song?

[zlatanlesnar]

PS: Gabriel miał chociaż theme song?

 

 

Myślę ze to coś w ten deseń

[DashingNoMore]

Jeśli Justin będzie chciał zostać w wrestlingu i nie wróci np. do RPA to myślę, że za jakiś czas możemy się go spodziewać choćby w EVOLVE. Tam lubią ludzi takich jak on, świetny w ringu no i dzięki WWE popularny. Przyjmą go równie otwarcie co Gallwaya. W sumie cieszę się, że Gabriel został zwolniony, indysy dadzą mu więcej możliwości, będzie mógł więcej pokazać a on sam przynajmniej zacznie wygrywać. Nie ubolewam za Justinem, czekam aż zobaczę go w innych federacjach

[Negatyvny]

Justin nie ma predyspozycji do bycia telewizyjnym wrestlerem z racji ujemnego wskaźnika charyzmy. Ostatnio słyszałem jego wypowiedź chyba kilka lat temu przy okazji materiału promującego go jako zawodnika z RPA i nawet w montowanym filmie wypadł słabo.

Oczywiście nie krytykuje jego umiejętności ringowych, bo ma talent. Jednak WWE potrzebuje i ma chociażby w NXT ludzi bardziej kompletnych od tego wrestlingowego Ricky Martina

[Aquino]

Obie strony wyjdą na tym lepiej. Justin na nic wielkiego w WWE nie mógł liczyć. Jego zwolnienie mnie jakoś strasznie nie rusza. Nie pamiętam kiedy go ostatnio oglądałem w TV. Pasy drużynowe ,które posiadał już w swojej karierze w WWE to chyba było maximum. Kolejny latający zawodnik ,który po pewnym czasie nie jest potrzebny WWE. Ciekawe czy to początek czystek czy tylko jednorazowe zwolnienie.

[Kcramsib]

Jeśli odszedł sam, to nie zwolnienie, ino rezygnacja Cóż, Ryder i Young wracają po kontuzjach, spokojnie złotą pałeczkę "pierwszego jobbera WWE" przejmą. A Gabriel? W ringu zdecydowanie czołówka, da sobie radę gdzie indziej... byle nie szedł do TNA, szkoda go na to.