You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[Tupak]

Do TV pewnie i tak by nie wrócił, a na posade na zapleczu dostał pewnie tylko dlatego, że Dixie zrobiło się żal chłopaka, który doznał takiej kontuzji.

[N!KO]

Gdybym był zgryźliwy, to bym napisał, że Jesse mógł robić wszystko, żeby wrócić do ringu. Szanse na zdobycie pasa wagi ciężkiej rosną, kiedy masz zapisany w karcie zdrowia poważny uraz

 

Kolejne ze zwolnień, którego nie odczujemy. Kolejne z tych trafnych. Umówmy się, że dostał posadę na zapleczu z litości, więc pewnie nie był idealnym człowiekiem na to stanowisko.

Edytowane 23 Lipca 2013 przez N!KO

[aRo]

Sam fakt, że siedział na zapleczu, to chyba tylko dlatego że głupio by go było tak po prostu porzucić po takiej kontuzji. To była kwestia czasu.

[Radscorpion]

Na zagranicznych portalach informują że pożegnano się z córeczką Hulka - Brooke.

 

Albo pojawiły się naciski Spike że mają skończyć z tym bzdurnym love story i w ramach cięcia kosztów Brooke poleciała.

 

Albo stwierdziła ze TNA to nie dla niej i będzie chciała robić karierę w innej branży.

[Arkao]

O k*rwa, tego się nie spodziewałem, tylko problem jest jeden ! Ona ciągle jest w rosterze na oficjalnej stronie, chciałbym żeby to była prawda, a jak odchodzi to najlepiej żeby w konflikcie, może odejdzie jeszcze ojciec ?

[TakerFanKrk]

Nie oglądałem przez ostatnie miesiące TNA ale serio zaskoczyli mnie tym zwolnieniem- myślałem że Brooke jako córka Hogana będzie nie do ruszenia, a tutaj coś takiego Ciekawe tylko kiedy (i czy w ogóle) poleci ze stołka tatuś (bo poza braniem sporej kasy nie zauważyłem żeby pomagał jakoś federacji Carterówny)...

[TheVillain]

  TakerFanKrk napisał(a):

Ciekawe tylko kiedy (i czy w ogóle) poleci ze stołka tatuś (bo poza braniem sporej kasy nie zauważyłem żeby pomagał jakoś federacji Carterówny)...

 

 

Nie no, bądźmy szczerzy. Hulk narazie nie poleci, bo przyciąga kilka osób przed TV, pamiętajmy, że to USA... rating z Hoganem - 1.07 = rating bez Hogana - 0,97. Rating z Hoganem - 1,00 = rating bez Hogana 0,90...

[przemo1674304333]

Ted Dibiase opuszcza WWE, postanowił nie przedłużać kontraktu.

[MAT1]

  Cytat

Ted Dibiase opuszcza WWE, postanowił nie przedłużać kontraktu.

 

Jeżeli to prawda, to straszna szkoda. Zawsze lubiłem Teda, jednak nie dziwię się mu. Ostatnio nie było go nawet na Superstarsach. Jego kariera dobrze rokowała w 2010, gdzie miał walkę na WM, a potem posiadał pas Miliona Dolarów. Nie spodziewam się go w TNA, ze względu na to, że WWE ma podpisany kontrakt Legend z jego ojcem. Mogłoby to wpłynąć nieco na stosunki, między obiema stronami. Tak więc zostają federacje niezależne, albo ponowne podpisanie kontraktu, bo pewnie drzwi są dla niego otwarte.

[Taquito]

[przemo1674304333]

Taquito, właśnie miałem to wstawiać. Cóż prawda jest taka, że Ted niestety nie nadawał się do tego biznesu. Po rozpadzie Legacy dostał dziewczynę, ochroniarza i pas wart milion dolarów i mimo wszystko nie umiał wiele z tym zrobić. Gdyby miał choćby 1/3 charyzmy swojego ojca to mógłby być kimś. Szkoda, bo oglądając jego walki z NOAH czy WLW można stwierdzić, że z czysto ringowego punktu widzenia był niezły.

[Enigma.]

Szkoda go trochę,jednak jak tak myślę że marnował by się kolejne lata to nawet dobrze.

Mam nadzieję że jeszcze go zobaczymy,w jakiejś innej fedce.

[Croos]

Alleluja! Ted siedział w WWE co najmniej dwa lata za dużo, za czasów Legacy radził sobie nieźle, później posiadał pas Milion Dollar i odgrywał ważną postać w NXT. Ted mógłby spokojnie zająć miejsce Tensaia czy innego Brodusa w Main Rosterze lecz WWE woli stawiać na uśmiechnięte buźki dzieciaczków które mają okro w portkach gdy widzą dwóch tańczących grubasków, no nieźle.

 

Ciekawe co teraz zrobi Ted, radziłbym mu na razie odpuścić sobie Wrestling by zając się prywatnymi sprawami.

[Witkacy]

Dla niego - moim zdaniem - jedyną opcją jest TNA, bo gdzie indziej sobie poradzi? Może że pójdzie śladem Lance Archera i Smitha Juniora, którzy przenieśli się do Japonii i nie narzekają.

[PH93]

Jestem zdziwiony, tym, że Teddy rezygnuję z łatwych pieniędzy bo wychodzi na to, że WWE dalej chciało marnować pieniądze na to beztalencie. O ile nie ma on jakiegoś innego zajęcia na boku czy innych talentów to decyzja co prawda pokazująca dumę ale co najmniej głupia. " Jaki ojciec taki syn!" - nie w dzisiejszych czasach.