Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  118
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2011
  • Status:  Offline

Ale to było kiedyś,gdy jeszcze gdy padało słowo "wrestling" to wszyscy zaczynali myśleć "Aha to coś gdzie walczą tacy dziwni ludzie,ciekawe jak oni to zrobili" i dlatego to przyciągało ludzi a teraz w dobie komputerów gdzie wszyscy orientują się co jest fejkiem to by raczej nie wyszło.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-232906
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2010
  • Status:  Offline


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Doink :) nawet jeden z piłą mechaniczną latał po ringu. Widział mi się segment z Hurricane jak The Rock jezdził na SCSA i Hurricane wjechał wozem Austina na gale

 

[ Dodano: 2011-05-08, 02:04 ]

Ale to było kiedyś,gdy jeszcze gdy padało słowo "wrestling" to wszyscy zaczynali myśleć "Aha to coś gdzie walczą tacy dziwni ludzie,ciekawe jak oni to zrobili" i dlatego to przyciągało ludzi a teraz w dobie komputerów gdzie wszyscy orientują się co jest fejkiem to by raczej nie wyszło.

 

Teraz to robisz z ludzi bezmózgie istoty. Wg. mnie Im się to podobało, bo to była zajebista rozrywka, z ciekawymi segmentami, różne biegi wydarzeń i to była nowość dla ludzi. Ze skarpetką w ręku to każdy może pobiegać, ale oni tak to wykreowali, że to fani tego oczekiwali, a wręcz uwielbiali

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-232908
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  118
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2011
  • Status:  Offline

Nawet gimmick Undertakera i Kane'a wydaje się być dziwny,ale my się poprostu do nich przyzwyczailiśmy,więc i ludzie mogli by się przyzwyczajać do tego tych bohaterów,ale wciąż uważam że tak się nie stanie :)

 

Teraz to robisz z ludzi bezmózgie istoty. Wg. mnie Im się to podobało, bo to była zajebista rozrywka, z ciekawymi segmentami, różne biegi wydarzeń i to była nowość dla ludzi. Ze skarpetką w ręku to każdy może pobiegać, ale oni tak to wykreowali, że to fani tego oczekiwali, a wręcz uwielbiali

 

No właśnie mówię o Tym że ich ciekawiło że tam jacyś Klauni walczą itp. Dlatego to oglądali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-232909
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No tak ale to raczej nie jest takie złe,jak mogli by być jacyś bohaterowie z komiksów walczący na ringu.

 

A jak byś nazwał Cenę w gimmicku niezłomnego G.I Joe, albo przesłodzonego, zamaskowanego bohatera Mysterio? Przecież to komiksowi bohaterowie czystej wody :twisted:

 

Po prostu wrestling w takiej formie, w jakiej był jeszcze z 10 lat temu, teraz pewnie by nie przeszedł

 

Przeszedłby. Kwestia targetu. Vince wybrał "easy way" i trzepanie kasy na dzieciakach, tak więc ocenzurowano wrestling (a raczej "rozrywkę sportową"). Jeżeli McMahon dostałby bejzbolem w łeb, zapadł na amnezję i od jutra chciał wypuszczać produkt skierowany pod starszego widza, to znowu na ekranie zobaczyłbyś krew, hardcore znaczyłby hardcore (nawet WWE pokazało swojego czasu, że wie co oznacza ten termin), heele ponownie "zapuściliby" jaja a na majku leciałyby "bitch'e". Gwarancja Poxipolu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-232911
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Jeżeli McMahon dostałby bejzbolem w łeb, zapadł na amnezję i od jutra chciał wypuszczać produkt skierowany pod starszego widza, to znowu na ekranie zobaczyłbyś krew, hardcore znaczyłby hardcore (nawet WWE pokazało swojego czasu, że wie co oznacza ten termin), heele ponownie "zapuściliby" jaja a na majku leciałyby "bitch'e". Gwarancja Poxipolu.

 

Dobra, to uzbrajamy się i zbiórka na lotnisku :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233017
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ery Attitude też nie oglądałem na bieżąco i też nadrabiam zaległości zatem mogę coś palnąć. Ale zaryzykuję. W erze Attitude heelowie potrafili czysto polecieć z faceami czysto ku podkurwieniu fanów i na pewno nie było takich sytuacji jak teraz, że przymierzany na main-event heel musi uruchomić stado pomagierów, żeby wygrać.

 

Chciałbym przytoczyć jedną sytuację, którą może pamiętają starsi fani a mogą jej nie znać osoby, które przypominają sobie teraz wybiórczo materiały (z reguły PPV's), która doskonale obrazuje to, co napisał powyżej Ghostwriter.

Sytuacja miała miejsce na gali (chyba na Smacku), gdzie heelowy Triple H mocno szedł w stronę titleshot'a, demolując swoim sledge hammerem wszystkich którzy stawali mu na drodze do pasa. Motyw był tego typu (mogę się lekko pomylić w szczegółach, bo to było wieki temu a nie chce mi się szukać stuff'u w necie. Chodzi jednak o ogół bookingu heela), że wyszedł Vince i zarządził, że Trypel podczas tej gali musi stanąć do 5 pojedynków i to w stypulacjach preferowanych przez jego przeciwników (np. z Kane'em w Inferno Match'u, z chyba Big Showem w Power Bomb Matchu lub Choke Slam Match'u - dokładnie już nie pamiętam - itp.) Jeżeli nie wygra przynajmniej 3 pojedynków z tych pięciu, McMahon odbierze mu szanse na title shota. Trypel wyszedł 5 razy do walki tego wieczora i wygrał 3 z 5 pojedynków gwarantując sobie walkę o pas na PPV, a ja zwariowałem widząc tak bookowanego heela. Jak ja mu wtedy markowałem!). Wyobrażacie sobie dzisiaj taki booking heela? Wtedy się czuło, że może kolo i jest po złej stronie mocy, ale ma jaja wielkości arbuzów a nie jak dzisiejsze heelowe cipki Ery PG :roll:

 

[ Dodano: 2011-05-08, 20:55 ]

Hogan odszedł, bo wolał grać w filmach. Podłożyli go na do widzenia Yokozunie. Przypadkiem tenże pokaźnych rozmiarów Japończyk wcześniej pokonał pukającego do bram main eventu Hitmana na WM-ce i trzeba było szukać pogromcy na potwora.

 

Z Hoganem był wówczas taki problem, że Hulk miał skroić z pasa Yokozunę a później mieć feud z Hitmanem, któremu miał zajobować z pasa. Hulk oczywiście stwierdził, że nie będzie się podkładał jakimś wypierdkom (dla Hogana jeżeli przeciwnik nie miał około 2 metrów i nie ważył przynajmniej 120 kg - nie był nikim komu warto by było jobnąć. Taaak, zawsze było kawał chuja z niego :roll: ) i dlatego też Yokozuna odzyskał pas (tu Hulk nie robił już problemów żeby się podłożyć. Gabarytowo wsio było ok :twisted: ) pokonując Hulkstera za pomocą - jak zapewne pamiętasz - leg dropu (taki mały żarcik Vince'a, na pożegnanie Hogana przechodzącego do WCW i nie chcącego podłożyć się Hartowi), który nawet nie był finisherem Yoko (a był natomiast finisherem Hulka).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233053
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Z Hoganem był wówczas taki problem, że Hulk miał skroić z pasa Yokozunę a później mieć feud z Hitmanem, któremu miał zajobować z pasa. Hulk oczywiście stwierdził, że nie będzie się podkładał jakimś wypierdkom (dla Hogana jeżeli przeciwnik nie miał około 2 metrów i nie ważył przynajmniej 120 kg - nie był nikim komu warto by było jobnąć. Taaak, zawsze było kawał chuja z niego :roll: ) i dlatego też Yokozuna odzyskał pas (tu Hulk nie robił już problemów żeby się podłożyć. Gabarytowo wsio było ok :twisted: ) pokonując Hulkstera za pomocą - jak zapewne pamiętasz - leg dropu (taki mały żarcik Vince'a, na pożegnanie Hogana przechodzącego do WCW i nie chcącego podłożyć się Hartowi), który nawet nie był finisherem Yoko (a był natomiast finisherem Hulka).

 

Powiem szczerze, że nie widziałem (chyba) tej walki w całości. Ale pamiętam urywki z niej pokazywane później w celu demonizacji Yokozuny. Nie chcę znowu czegoś palnąć ale zdaje się, że Hogan nie mógł go podnieść i został oślepiony. Obok Hulka pokazywano pokonanego przez Yokozunę Hitmana na WM-ce i innych wrestlerów... Bo Japończyk niszczył wszystkich, Amerykanie byli przerażeni, że jakiś japoński sumo jest nie do pokonania... ale na szczęście pojawił się Lex Luger. Pamiętam to wszystko jak przez mgłę i pewne fakty mogą mi się mylić. Nie wiem czy Lex na jakiejś takiej gali w plenerze nie przyleciał helikopterem i nie wykonał na Yokozunie power slamu - czego nie potrafili dokonać inni wrestlerzy. I to był chyba początek ich feudu. Natomiast o tej sprawie z Hitmanem pierwsze słyszę. Zawsze uważałem, że Hulk był bufonem. A"żarcik" Vincea to mnie wcale nie dziwi. W jego stylu. :] Ale skoro Vince miał takie plany w stosunku do Hitmana to znaczy, ze Lex od początku był zakładany jako tylko przejściowy dominator, ew. postanowili zarzucić plany z Hitmanem a później się ogarnęli jednak. Albo na szybko robili z Lexa nowego Hogana, żeby później doprowadzić do jego feudu z Hitmanem. Ciekawe, że gdy w main evencie Lex bił się z Yokozuną to Hitman (przez którego ponikąd - jak rozumiem - odszedł Hogan) feudował z klaunem Doinkiem i Jerrym Lawlerem (był świetny jako heel)...

 

Wracając do tematu - nawet przykład Yokozuny pokazuje jak mądrze budowany był wtedy prestiż heela. Czasami Yokozuna wygrywał co prawda po kantach, bo np. ten dziadek sensei zaczynał machać japońską flagą w celu odwrócenia uwagi przeciwnika lub walił po głowie kijem - ale nie był bookowany na taką cipę jak obecni heele. Wchodził Yokozuna i marki myślały: "znowu potwór zgniecie kogoś tym swoim wielkim dupskiem". A co teraz myślą, gdy wchodzi np. Punk, Alberto lub Wade? "Znowu wchodzi ta cipa, znowu będzie kantować i znowu pewnie dostanie po dupie".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233088
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.10.2010
  • Status:  Offline

-Raven-,

Co gdzie jak i kiedy bo brzmi epicko i mam aż chęć to zobaczyć.

 

To że w WWE Heel= cipondel to obv jest i już nic się chyba nie zmieni :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233089
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powiem szczerze, że nie widziałem (chyba) tej walki w całości. Ale pamiętam urywki z niej pokazywane później w celu demonizacji Yokozuny. Nie chcę znowu czegoś palnąć ale zdaje się, że Hogan nie mógł go podnieść i został oślepiony.

 

Tak, został "oślepiony" fleszem od "fotografa'.

 

Nie wiem czy Lex na jakiejś takiej gali w plenerze nie przyleciał helikopterem i nie wykonał na Yokozunie power slamu - czego nie potrafili dokonać inni wrestlerzy.

 

Tak było. Mr Fuji zmontował "Body Slam Chalenge" i rzucił wyzwanie, że nikt nie da rady podnieść Yoko. Wielu próbowało i nie dało rady, aż przyleciał Luger i dźwignął Sumitę (zaliczając przy okazji face turn).

 

to Hitman (przez którego ponikąd - jak rozumiem - odszedł Hogan)

 

Nie. Hogan tak czy siak kierował się już wówczas w stronę WCW. Motyw z Hartem był niejako po drodze.

 

-Raven-,

Co gdzie jak i kiedy bo brzmi epicko i mam aż chęć to zobaczyć.

 

Zapytaj Wujka Google'a, bo nie potrafię z pamięci podać Ci konkretnej daty, kiedy odbyła się ta gala :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233090
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2011
  • Status:  Offline

Czy w tych 5 walkach była też ta przeciwko Mankindowi (boiler room brawl)? Bo jeśli tak, to pamiętam, droga do Six-Pack Challenge na Unforgiven 1999, to na Smackdown było faktycznie, we wrześniu (pod koniec jakoś :/).

 

Edit: 23.09.1999.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233091
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy w tych 5 walkach była też ta przeciwko Mankindowi (boiler room brawl)? Bo jeśli tak, to pamiętam, droga do Six-Pack Challenge na Unforgiven 1999, to na Smackdown było faktycznie, we wrześniu (pod koniec jakoś :/ ).

 

Edit: 23.09.1999.

 

Tak, była tam ta walka z Mankindem (Boiler Room Brawl) i na 100% była to właśnie droga Huntera do zdobycia drugiego HW Title'a w Six Pack Chalenge na Unforgiven 1999 :wink:

 

Szczegóły tego Smacka: http://www.pwwew.net/tv/smackdown/990923.htm

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233093
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Powiem szczerze, że nie widziałem (chyba) tej walki w całości. Ale pamiętam urywki z niej pokazywane później w celu demonizacji Yokozuny. Nie chcę znowu czegoś palnąć ale zdaje się, że Hogan nie mógł go podnieść i został oślepiony.

 

Tak, został "oślepiony" fleszem od "fotografa'.

 

Nie wiem czy Lex na jakiejś takiej gali w plenerze nie przyleciał helikopterem i nie wykonał na Yokozunie power slamu - czego nie potrafili dokonać inni wrestlerzy.

 

Tak było. Mr Fuji zmontował "Body Slam Chalenge" i rzucił wyzwanie, że nikt nie da rady podnieść Yoko. Wielu próbowało i nie dało rady, aż przyleciał Luger i dźwignął Sumitę (zaliczając przy okazji face turn).

 

to Hitman (przez którego ponikąd - jak rozumiem - odszedł Hogan)

 

Nie. Hogan tak czy siak kierował się już wówczas w stronę WCW. Motyw z Hartem był niejako po drodze.

 

Raven, ty jesteś chodzącą encyklopedią. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233096
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven, ty jesteś chodzącą encyklopedią. :)

 

Dzięki, ale nic podobnego :D Po prostu ten okres wspominam najwspanialej (a więc i pamiętam go najlepiej). Chyba nawet bardziej zajebiście niż wielbioną przez wszystkich Erę Attitude, bo kojarzy mi się z moim markowaniem lub quasi-markowaniem (kiedy już wiedziałem, że to wszystko ustawiane, ale usiłowałem się jeszcze sam oszukiwać :wink:) oraz czymś co nazwałbym "życiem wrestlingiem" (wówczas czekałem na każdą galę niczym na Gwiazdkę a kiedy przychodził raz na 3 miechy czas na PPV to nie było kurwa siły bym go nie obejrzał, lub choćby nie "posłuchał" na zakodowanym Sky Sports. Potrafiłem np. nie iść na imprezę bo było WWF PPV :D), dlatego też czasy Hitmana, Pipera, Yokozuny, Ultimate Warriora czy początki Undertakera pamiętam o wiele lepiej niż np. to co odchodziło u Vince'a 2-3 lata temu.

Internet to świetna sprawa, ale szczerze współczuję wszystkim, którym nie dane było zdrowo i długo pomarkować, bo ja nie zamieniłbym tamtych lat, za żadną skarbnicę smartowej wiedzy. Po prostu mój najpiękniejszy okres w życiu fana wrestlingu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233169
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.10.2010
  • Status:  Offline

Wujek Google nie umie odpowiedziec na moje pytanie szukam tej gali do obejrzenia

23.09.1999. smackdown bede wdzieczny za pomoc.

Ja markowalem jak chyba tv 4 puszczalo jakies gale :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/77/#findComment-233192
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli tak w skrócie żeby całości nie tłumaczyć Fightful podało w zeszłym roku chyba że WWE planuje PLE w Belgii i we Włoszech i że mają robić testy w postaci gal w 2025. Pewne źródła w WWE odpowiadające za organizację gal w Europie potwierdzają tą informację i podają że WWE jest na ten moment bardzo zadowolone ze sprzedaży biletów w Bxl. Do gali zostały 2 miesiące a już praktycznie sprzedano liczbę biletów jakiej WWE oczekiwało.  No i ponoć omawiana była kwestia Elimination Chamber 2026 w Brukseli. Także teraz tylko trzeba dać z siebie wszystko na trybunach i jest szansa na duże PLE 😁
    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...