Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

26 minut temu, LegendKiller napisał(a):

Kev to postać której dałbyś storyline z matką Buffa Bagwella, a  i tak zrobiłby z tego wyborną telewizję. Zawsze byłem w pewnym stopniu fanem Kanadyjczyka, natomiast patrząc na niego z perspektywy dłuższego czasu, to jest on w moich oczach niemalże MVP całego WWE. Kapitalny jako heel, bardzo dobry jako face. Jebnie świetne promo, w ringu nigdy poniżej pewnego pułapu nie zejdzie.

Nigdzie nie negowałem umiejętności Owensa, napisałem nawet, że potrafi dać dobrą walkę i z tym nie dyskutuję. Jest przydatny w rosterze, bo kiedy trzeba zawsze wypełni konkretną lukę na danym ppv i zapewni odpowiedni poziom. Niemniej - z perspektywy WWE uważam, że są osoby bardziej nadające się na głównego mistrza - w tym też Cody. Rhodes na dzisiaj to duże pieniądze, a wiemy co dla WWE liczy się najbardziej. Gdyby o najważniejszych wyborach w fedce decydowały tylko skille to wielu nie zakręciłoby się wokół ME. Patrzę jednak nieco dalej w przyszłość i chciałbym, żeby poszli w odświeżenie ME. Co do Owensa - jeśli miałby być przejściowym mistrzem ok, ale docelowo poszedłbym po prostu w inne rozwiązanie.

  • Dzięki 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  516
  • Reputacja:   654
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnie SD przed Royal Rumble, powiem wprost zapowiedzi nie są zbyt ciekawe, wygląda jakby to miał być jeden z tych słabszych ostatnich odcinków przed PLE, ale może się mylę.

 

Ooo zaczynamy od wywiadziku Joe z Kevinem tak samo jak kiedyś z Rhodesem, KO w końcu dostanie to czego pragnął xD "Where is my interview with Joe HA?!" xD, zobaczymy jak to wyjdzie, KO ma na pewno o wiele więcej ciekawego do powiedzenia niż Cody. Kevin się tylko zdenerwował prawie że od razu, wziął swój pas i chciał iść, ale nagle wbija CM Punk! To może być ciekawe. Czy to nie do KO on miał problemy jeszcze za czasów ROH, że walczy w koszulce? xDDDDDDDDD Do niego albo do Chrisa Hero już nie pamiętam xDDD, ale beka była jak się o tym dowiedziałem. Kev bardziej lubi 29 osób w Royal Rumble Matchu niż Punka? Bardziej lubi Romana? wtf?! Potencjalny ME KO vs Punk? Też bym brał, bardzo dobry segmencik teasujący potencjalne starcie właśnie KO z Punkiem, dobrze to wyglądało, nie spodziewałem się tak przyjemnego sega na początek.

 

Miz vs Andrade jeszcze dzisiaj no niech będzie.

 

Lecimy Jimmy vs Melo! Około 9 minut solidnego pojedynku, szkoda, że nie dostali więcej czasu, bo walkę oglądało się przyjemnie pomimo, że była bez większej historii po prostu jakieś spiny na backu i tyle, fajna walka, 9 minut dobrego wrestlingu i tyle, jutro nie będę pamiętał xD.

 

Green vs Michin.....mówiąc wprost nie wiem czy chcę mi się to oglądać, ale chyba zaryzykuję. 3 walka, która trwała około 6 minut i.......zapowiada się kontynuacja feudu i kolejna walka prawdopodobnie w jakimś Street Fighcie meh......Bo było DQ ze względu na użycie kija do kendo przez Green ehh i 4 ich pojedynek, ale to się okropnie ogląda.

 

Priest wbija na ring, no i to jest coś przyjemnego, Damian to zawsze kozak show. W sumie Priest tak naprawdę zapowiedział swój udział w RR Matchu, ale przerywa wszystko Jacob Fatu ulala, to może być ciekawe. Kurde mówiąc wprost to Jacob i Tama wyglądają legitnie i bardziej niebezpiecznie niż jak byli z Solo na czele, podoba mi się to, Fatu w sumie powiedział, że to Oni rządzą SD i no tak to trochę wygląda. Superkick dla Tamy, a potem świetna wymiana spojrzeń i brawl, kurde Priest odkąd wykorzystał walizkę legitnie wygląda jak prawdziwy main eventer niezależnie czy nosi tytuł czy nie, ale już ewidentnie na stałe zagościł w main evencie i nigdzie się nie wybiera, podoba mi się to. No Priest prawie rozwalony przez Fatu i Tame, ale na pomoc wbija LA Knight! STREET KING DAMIAN PRIEST! Świetny przydomek, ja bym go wykorzystywał na miejscu WWE, Knight idealnie nazwał Damiana i powinni w to lecieć, poza tym mamy dzisiejszy me Knight i Priest vs Fatu i Tama, to chętnie zobaczę.

 

Pora na walkę, która ma sporo historii i to pomiędzy wszystkimi czterema ekipami DIY i PD vs MCMG i Los Garza, zobaczmy jak to wyjdzie. Po lekko ponad 12 minutach i sporym zamieszaniu w jednej jak i w drugiej ekipie to MCMG ostatecznie zgarnęli zwycięstwo i to sami, bo Los Garza ich opuścili przez właśnie nieporozumienia, ogólnie fajnie to zostało rozegrane storyline'owo i MCMG zdobywają ważną wygraną przed jutrzejszym pojedynkiem z DIY, ogólnie to może być showstealer, chociaż sam RR Match męski ze względu na skład też zapowiada się epicko.

 

Na backu Tama patrzy się na tytuły mistrzowskie, w sumie Jacob i Tama już byli mistrzami i mogą nimi być ponownie jak dla mnie, a potem DIY mają problem do Pretty Deadly xD.

 

JAKIE TO BYŁO ŚWIETNE WIDEO PROMO KO VS RHODES!!! Kurde to pokazało ten feud 10x lepszy niż był, a sama piosenka dobrana do tego proma tak idealnie pasowała do samej historii, że aż sam uwierzyłem, że ten feud ma mega historię i jest genialny, kurde sam nie wierzę jak dużo potrafi zrobić samo tak świetnie zrobione wideo promo, jestem mega pozytywnie zaskoczony, kozacko rozegrane promo i liczę, że przed ich walką na RR zostanie ono puszczone jeszcze raz, jest GENIALNE!

 

Naomi vs Liv Morgan, meh nic ciekawego zbytnio. Już żałuję swoich słów, bo to było 10,5 minuty świetnej walki, powiem nawet, że bawiłem się na niej najlepiej ze wszystkich, fajne tempo, dużo akcji, przyjemna historia, no ja jestem zadowolony, Panie dały z siebie wiele i Naomi z Liv mają fajną chemię między sobą, Naomi to wygrała po Roll Upie, ale po walce Raquel i Liv sobie to odbiły wygranym brawlem, bardzo fajny pojedynek.

 

Andrade vs The Miz, walka może być solidna, obaj to solidni workerzy. Około 10 minut bardzo dobrego pojedynku, kurde często zauważyłem jest tak, że walki po których kompletnie się tego nie spodziewasz to mega zaskakują i dobrze, Miz i Andrade wykręcili świetną walkę i brawa dla nich, ale ciekawe jest to, że Andrade wygrał po swoim łokciu, interesujące, chociaż ta akcja i tak wygląda mocniej niż ten jego obecny mierny finisher, jakiś Double Underhook Spinning Neckbreaker czy jakoś tak, także niech będzie.

 

Priest na backu i spotyka R-Trutha! JD się odbudowuje! Potem jeszcze Knight z Priestem sobie gadają, a R-Truth wita ich na Raw xD.

 

Ale Tiff wygląda dzisiaj ruchable, znaczy zawsze wygląda ruchable, ale dzisiaj to szczególnie xD, podoba mi się to co dzisiaj włożyła, ale zobaczmy co ma do powiedzenia! No i ten krótki wywiad przerywa Candice po małej wymianie zdań ostatecznie dochodzimy do brawlu, Nia przypadkiem zaatakowała Candice, ale potem i tak zniszczyła Tiffany, dobrze, raczej nie zwiastuję to jej wygranej chociaż, przynajmniej mam taką nadzieję xD, ale znaczy to, że program Jax ze Stratton będzie dalej trwał meh :/

 

Pora na Main Event! Damian Priest i LA Knight vs Jacob Fatu i Tama Tonga! To może być ciekawe, ale dlaczego Netflix sam przewija gale? Było 20 minut do końca, wejście Fatu i Tongi, a nagle mamy 16:26 i Priesta w połowie wejścia do ringu, bez sensu, ale no jest jak jest. No i po walce, bardzo dobry pojedynek prawie 15 minut walki i w sumie tyle, ale ciekawe jest to, że po walce dostaliśmy jeszcze atak Jacoba na Damiana, może planują pomiędzy nimi jakiś feud w drodze do WM albo nawet i na samej WM, to mogłoby być ciekawe, chociaż storyline'owo to wolałbym feud Solo/Jacob vs Roman lub Jacob vs Solo, ale zobaczymy co zrobią, walka no....odbyła się xD, Priest jak zwykle kozak wygrywa pojedynek.

 

Plusy:
Segment początkowy
Jimmy vs Carmelo
Segment Priesta, Fatu, Tamy i Knighta
8-Man Tag Team Match
WIDEO PROMO WALKI KO VS RHODES
Liv vs Naomi
Andrade vs The Miz
Main Event

 

Minusy:
Feud Michin i Green....będzie trwał dalej.....
Program Jax i Tiff będzie dalej trwał meh
Słyszałem, że zdjęcie Nakamury w USA jest na kartonach po mleku, a sam tytuł US występuję w programie ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

 

Podsumowanie: Ciężko było cokolwiek skomentować dzisiaj czy wyrazić opinie, uważam, że dostaliśmy po prostu bardzo dobre ringowe show, bo sporo walk i bardzo dobrych walk w większości i dobre show ogólnie, bo segmenty były przyjemne, ale w większości to teasowanie potencjalnych starć, które mogłyby się odbyć, ale pewnie się nie odbędą lub skończy się na jednej walce i tyle, a szkoda, bo KO vs Punk to materiał na ME WM imo, ale nie zdziwi mnie wygrana Punka w RR Matchu i potem w drodze do WM feud z KO o walkę z Codym potencjalnie, tak też może być, ale wracając do SD to bardzo mocno mnie podgrzało jeśli chodzi o RR, a to nie jest dobry znak, bo oczekiwania rosną, a wiem jak to wygląda gdy samo WWE pompuję balonik......

  • Lubię to 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE SmackDown - 31.01.2025

Ostatnie SmackDown przed Royal Rumble miało jedno zadanie – podkręcić hype na sobotnie PPV. I w sumie… zrobiło to, ale czy jakoś wybitnie? Niekoniecznie. Było parę mocnych momentów, trochę chaosu, ale też kilka dziwnych decyzji.

Owens/Punk: Kevin Owens i CM Punk dali nam segment, który zrobił robotę, ale nie przeszedł do historii. KO był wkurzony, wyjął pas i zarzekał się, że w sobotę zgarnie kolejny. Punk wyszedł, żeby podbić emocje i przypomnieć, że zamierza wygrać Rumble. Standard. Ale najlepsze było, jak zaczęli sobie dogryzać – KO oberwał za porażkę z Loganem Paulem, co go wyraźnie zabolało. Fajna dynamika, dymy rosną, ale… zero rękoczynów? Serio? Przecież jedno uderzenie podkręciłoby atmosferę przed weekendem.

Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: Melo to złoto, Jimmy też swoje umie, więc na papierze to powinien być ogień. I faktycznie, były momenty, ale tempo walki wydawało się jakby… ospałe? Fajnie, że Carmelo pocisnął Usosowym atakiem na tyłek, Jimmy odpowiedział fajnym superplexem, ale wciąż – coś tu nie grało. Może za dużo sellingu, może brak chemii. Jimmy wygrał po brudnym rolowaniu z trzymaniem gaci, co jasno sugeruje, że to nie koniec. Oby kolejna runda była lepsza.

WWE Womens United States Title Match - Chelsea Green (c) vs. Michin: Nie wiem, co się dzieje, ale Green i Michin, choć miały już kilka starć, wciąż nie wyglądają na dobrze zgrane. Było parę wtop, tempo się rwało, a finał? Dyskwalifikacja po kendo sticku… Serio? Okej, doceniam, że Piper Niven coraz bardziej sprawdza się jako bodyguard Chelsea, ale ta walka nie wniosła niczego do rywalizacji. Plusy? Michin ma lepszy gear, a Green w stroju Wonder Woman wyglądała mega. Ale walka? Można było przegapić.

#DIY & Pretty Deadly vs. MCMG & Los Garzas: Gdyby nie idiotyczne przerywniki z reklamą filmu, to byłoby to złoto. MCMG nadal mają to coś, Los Garzas zrobili fajne sekwencje, Pretty Deadly jak zwykle zabawni, a DIY to pewniak. Problem? WWE wrzuciło filmowy spot i potem od razu reklamę. Dobrze, że chłopaki dostarczyli w ringu, bo inaczej ten match mógłby kompletnie zatonąć. Fajny wynik, MCMG wygrywają, ale Garzowie ich zdradzają. Jest drama, jest historia – w sumie okej.

Naomi vs. Liv Morgan: Dobre tempo, Naomi pokazała, że nadal ma moc, Liv dobrze sprzedawała. W tle Bianca Belair i Raquel Rodriguez, które oczywiście musiały wtrącić się w końcówkę. Nie było może żadnej wielkiej walki, ale przynajmniej rywalizacja wokół pasów kobiet dostała trochę ognia. Naomi wygrała, ale zaraz potem była bójka, więc Liv i Raquel i tak wyszły na mocne pretendentki. Ma to sens, ale serio – czasem można by pozwolić komuś wygrać czysto.

The Miz vs. Andrade: Miz po przejściu na SmackDown dalej ma problem z Wyatt Sicks, ale tym razem dostał Andrade i… no cóż, był to przewidywalny match. Andrade wyglądał jak milion dolarów, Miz swoje zrobił, ale cały pojedynek rozkręcił się dopiero pod koniec. No i gdzie do cholery była jakaś obecność Wyattów? WWE buduje ich na SmackDown, a potem kompletnie ich olewa.

LA Knight & Damian Priest vs. Tama Tonga & Jacob Fatu: Knight i Priest atakują od razu, szybki brawl – tak powinno być! Tama i Fatu dominują, Priest i Knight kontratakują. Standardowy tag team match, ale wykonany dobrze. Priest i Fatu wyglądali na gwiazdy, a ich przyszłe starcie 1 na 1 zapowiada się kozacko. Ostatecznie Knight i Priest wygrywają, ale Fatu kończy show moonsaultem i staje nad Damianem jak prawdziwy boss.

SmackDown przed Royal Rumble powinno rozpalać do czerwoności, a tutaj… było solidnie, ale bez momentów, które zapamiętam na dłużej. Pozwolę sobie zaznaczyć w następujący sposób:

Najlepszy moment: KO i Punk w otwarciu – nawet jeśli nie było mordobicia, to iskrzyło.

Największe rozczarowanie: Brak Wyatt Sicks. Po co przenoszą się na SmackDown, jeśli ich nie ma?

Najbardziej zmarnowany potencjał: Ośmiu gości w świetnym matchu, który został zniszczony reklamami.

Trzygodzinne SmackDown daje WWE dużo miejsca, ale mam wrażenie, że czasami marnują ten czas na pierdoły. Hype na Rumble jest, ale show mogło być lepsze.

  • Lubię to 1

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  963
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale mocno inwestują we Fatu, jeśli rozjebie Priest'a na samym starcie to będzie mocarna przyszłość przed nim, Fatu zamyka SmackDown czy ktoś by rok temu wierzył że uświadczymy taki obrazek? Wątpię :D Ale cieszy i muszę przyznać że jedno z najlepszych zakończeń SD w ostatnich miesiącach, kto wie czy Fatu nie jest budowany na Romana i to właśnie Fatu dzisiejszej nocy wypchnie Romka w Royal Rumble Matchu.

Ogólnie szkoda mi Kevina dojebany segment z Punkiem, ale w myślach już wiadomy wynik jego starcia z Cody'm ale chłop na prawdę zasługuje na duży moment w swojej karierze udowadnia to na każdym kroku.

Jak zwykle R-truth jak zwykle rozwala system :D dobry segment z Knightem i Priestem na backu. 

  • Lubię to 1

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

SmackDownRebrand2024Emoji.png

Cytat

SmackDown tonight:

• Men’s Royal Rumble winner Jey Uso appears

• Women’s Royal Rumble winner Charlotte Flair appears

20250203_SD_Match_Charlotte_16x9_Tonight

  • Lubię to 1

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  516
  • Reputacja:   654
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czas na pierwsze SD po Royal Rumble, zobaczmy co tutaj się zadzieję.

 

Na początek oczywiście powtórka wydarzeń z Royal Rumble, a potem Yeetman! Jey Uso wbija i weź wybierz Rhodesa, żebym nie musiał patrzeć na Cena vs Rhodes xD. Oczywiście kolejne piękne chanty "You Deserve It!" Ktoś jeszcze wątpi w jego zwycięstwo? xD I prawie że od razu wzywa na ring Cody'ego Rhodesa, no to może być ciekawy segmencik. No tak jakby Jey powiedział, że ma 2 wybory, a Cody przypomniał ich historię i powiedział, że nieważne z kim zwalczy o ten tytuł na WM to zamierza wygrać, a wszystko przerywa Jacob Fatu i Tama Tonga! Ale Jacob wygląda kozacko w tej bluzie, idealnie do niego pasuję. Fatu chcę odzyskać dla rodziny to co Rhodes zabrał jego rodzinie, czyli Fatu vs Rhodes na EC? Możliwe, dość okej segment, który zapowiada raczej main event SD niż main event WM, a szkoda Cody i Jey vs Jacob i Tama to pewniaczek dzisiaj.

 

Pianek vs Piper, powiem wprost w chyba 2021 tyle razy widziałem ten pojedynek, a po drugie jest on tak giga przewidywalny, że kompletnie nie chcę mi się go oglądać, więc ja to skipuję, nic ciekawego, po prostu Pianek musi dostać się do komory i musi to odbębnić. No około 7 minut walki, tyle mniej więcej przewinąłem i nawet tego nie oglądałem, dziękuję, gratulację Pianek.

 

Są i nasi mistrzowie World Tag Team! DIY! Zobaczmy co mają nam do powiedzenia. Chcą gratulacji dla najlepszych mistrzów Tag Teamowych, ale wszystko przerywają Pretty Deadly, którzy chcą shota, DIY oczywiście nie chcą dać, ale pojawia się Aldis, który ustala Non-Title Match i jeśli PD wygrają to dostaną shota, a walka zaczyna się RIGHT NOW! To w sumie jeszcze tutaj napiszę o walce, nie wiem czemu netflix to robi, ale jest to irytujące, że przesuwa o długość reklam.....przez to nawet nie wiem kiedy walka się zaczęła. Ile ta walka trwała? z 4-5 minut? Strasznie krótko, ale pasuję to do narracji, że PD wygrało przypadkiem i przebiegłością DIY zbytnio nie straciło, a za tydzień raczej ich rozwalą w Title Matchu, więc w sumie ciężko coś powiedzieć o tej walce. 

 

Drew wbija na ring! I zaraz ma walkę, ale przed walką jeszcze musi coś powiedzieć. Oj tak, Drew, który na SD będzie mógł być tym kim jest i nie będzie toksycznego środowiska jak na Raw, a Drew jest na SD po Rhodesa! Drew vs Cody to jest walka, którą bym chciał zobaczyć, ale dobrze wiemy, że dostaniemy Priest vs McIntyre niestety, Jimmy przerywa to wszystko uuuaaa to było mocne, pomylił Jimmy'ego z Jeyem xD. Hmm gdyby tak Jimmy wygrał EC Match? Dostalibyśmy bliźniaków w dwóch ME WM, ciekawy zamysł, ale raczej niewykonalny, wszystko przerywa LA Knight No w sumie on nic interesującego imo nie mówi, ale ogólnie dobry segmencik fajnie podbudowujący walkę.

 

Znowu walka zaczyna się w trakcie reklamy.....chyba nikogo nie zaskoczę jeśli powiem, że liczę tu na Drew xD. Około 14(chyba) minut świetnego pojedynku, naprawdę bardzo dobry Triple Threacik i naprawdę można było uwierzyć, że wygra to Jimmy, Knight jak i McIntyre, każdy miał szansę i ta walka była naprawdę bardzo dobrze zabookowana także brawa dla tych Panów, bo świetnie odegrali swoją rolę, ringowo świetnie i całkiem nieźle wyglądała ostatnia sekwencja z tym BFT i Claymore w jednym, a McIntyre co raz bliżej walki z Codym, fajnie by było gdyby to były faktyczne plany zamiast moich mokrych snów :/ ta walka powinna być main eventem SD jak dla mnie.

 

O kurde Jacob vs Braun vs Priest? Raczej Priest to ugra, ale walka powinna być main eventem przyszłego SD, zapowiada się kozacko.

 

Wideo promo KO na temat tego co zrobił i dlaczego to zrobił Zaynowi i.....nie kupuję tego kompletnie, jak w przypadku Rhodesa miał rację i miało to mega sens, tak tutaj to jest mega nienaturalne i słabe, nie jest to zbyt interesujące i ciekawe, bardzo na siłę, żeby tylko zrobić ten feud, pewnie, żeby Zayn miał co robić na WM czy coś, ale no nie tak to się powinno zaczynać to co teraz KO będzie miał gimmick, że atakuję ludzi, BO MU NIE POMOGLI?! JAK ONI TAK MOGLI, KO MIAŁ WALKĘ CZYSTĄ 1V1 I NIKT MU NIE POMÓGŁ! JAK TAK MOŻNA?! TAK SIĘ NIE GODZI! Ale bezsens.

 

Carmelo vs Akira, nie zdziwi mnie tutaj przypadkowa wygrana Akiry xD. Tozawa przed walka jeszcze zaatakował Melo ciekawe. Kurde to była naprawdę fajna walka i mam wrażenie, że Tozawa w niej bardziej dominował xD, a Panowie dostali ponad 7,5 minuty nawet, interesujące, Carmelo wygrał i to mi się podoba, ale naprawdę walka bardzo przyjemna, myślałem, że to jakiś squash będzie, ale się pozytywnie zaskoczyłem, to co dalej dla Melo po tej wygranej? ME WM? xD.

 

xDDDDDDDDDDDDDD Nie ma to jak R-Truth gratulujący Jeyowi wygrania King Of The Ring, też uważam, że mu się należało xDD.

 

Pora na Charlotte! Może ona chociaż dzisiaj wybierze swoją rywalkę no zobaczymy. To promo podobało mi się bardziej niż to z Raw, ale w końcu pojawia się Tiffy! Ciekawe Charlotte jest typowo heelowa podoba mi się to, jest świetna w tej roli i jak na królową przystało, mówi do Tiff, że ma ją błagać na kolanach, żeby Flair ją wybrała ehh wszystko przerywa Nia ale scam, ona się nie odwali od tych głównych story nieważne ile razy przegra. JEST I ONA!!! ALEXA BLISS!!! Przechodzimy płynnie do walki w sumie, segment był spoko, ale Jax była w nim totalnie zbędna.

 

Alexa vs Candice lecimy! Alexa powinna tutaj wygrać i raczej tak będzie. Cyk Alexa wygrała, szkoda, że po tym finisherze Kaisera, a nie po Sister Abigail, ale no jest jak jest, dobry pojedynek, nie jakiś wybitny, ale obejrzeć można zdecydowanie, fajnie widzieć Bliss z powrotem w ringu po 2 latach, brakowało jej.

 

Bardzo fajne wideo promo Street Profits.

 

Next Week: Tiffany Stratton vs Nia Jax, WWE Women's Championship Match dobrze, że jest to na SD, a nie na jakimś PLE. Naomi vs Green o udział w komorze eliminacji, może być ciekawie. Oj tak i Jacob vs Braun vs Priest o udział w komorze eliminacji to będzie sztos, musi być! Poza Triple Threatem to widzę same najwyżej poprawne pojedynki mam wrażenie, ale może się mylę, poczekamy do przyszłego tygodnia.

 

Czas na main event!! Jey i Cody vs Jacob i Tama, face'owie raczej wygrają, ale zobaczymy co dostaniemy tutaj, może będzie ciekawie. Około 11 minut bardzo dobrej walki, ale i tak najbardziej podobał mi się Triple Threacik dzisiejszy, to było świetne, a sam main event trwał dość krótko, przynajmniej nie było palenia czasu tyle dobrego, ale ogólnie fajna walka, Jacob mocno zabookowany jak zawsze i nie zdziwiłoby mnie gdyby Jacob poszedł na Rhodesa na EC.....a jednak nie, bo powraca Solo po walce i wykonuję Samoan Spike na Codym, to już wiemy kto kolejny dla Kodeusza do odbębnienia, naprawdę już nie ma dla niego innych rywali tylko od pół roku wałkujemy Solo/KO na krzyż? Ja nie pamiętam, żeby on walczył z kimś innym, na prawie rok panowania Cody bronił złota z 4 zawodnikami, AJ, Logan, Solo i KO, wydaję mi się to dość niewiele jak na tak obszerny roster oraz tak długie panowanie i co najlepsze żaden z tych zawodników nie był wiarygodny, żeby w ogóle wyjść do walki z nim, no może poza Loganem, który był US Champem i prawie nie przegrywał, no zobaczymy co z tego wyjdzie, ale recykling rywali wlatuję niestety.

 

Plusy:
Solidny początkowy segment
Pianek w Elimination Chamber Matchu kobiet(Da dobre show, a nawet jak wygra to nie będę zły)
Segment DIY i Pretty Deadly oraz wygrana PD w walce
Triple Threat o udział w komorze eliminacji
Carmelo vs Akira
R-Truth to dalej klasa sama w sobie
Segment Flair, Tiffany i Jax
Alexa w komorze eliminacji
Wideo promo Street Profits
Main event

 

Minusy:
Wideo promo KO, totalnie nie kupuję tego co zrobił i najgorsze tłumaczenie na świecie
Solo powraca tylko po to by dostać kolejny oklep od mistrza na PLE

 

Podsumowanie: Ogólnie na początku to SD takie mocno przeciętne mi się wydawało, ale od Triple Threat Matchu Drew vs Knight vs Jimmy było co raz lepiej i poziom jedynie rósł w górę jak dla mnie, mega przyjemnie się to wszystko oglądało, większość rzeczy miała sens i będą jakieś skutki prawdopodobnie, walki trzymały fajny poziom, Profitsi dali super wideo promo, Truth dalej bawi, ciężko tu minusy znaleźć poza bookingiem KO i Solo, ale wygląda to i tak nieźle.

  • Dzięki 3

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coś pięknego:diabel:

GjPEuHNaQAEI6OC?format=jpg&name=900x900

  • Haha 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  963
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Alexa trafia na SmackDown czemu mnie to nie dziwi, a przy okazji podczas walki pokazały się zakłócenia, historia związana z Wyatt Sicks to już tylko formalność tylko ciekawe jak to rozegrają i co to będzie za walka na WrestleManii, dalej obstawiam że skończy to się na starciu Bliss/Morgan :) Ale ładny te DDT Abigail, widać że Alexa ma duży respekt do Braya i za to co dla niej zrobił i to jak wzbudził zainteresowanie jej postacią, moim zdaniem to byłoby słabe gdyby porzuciła ten gmmick związany z Wyattem i The Fiendem, coś czuje że Alexa jest wstanie reaktywować firefly fun house, może już z debiutem jakieś nowej postaci, przyznam że w kobiecej dywizji też są potrzebne mroczne postacie, poza tym po tej ciąży wygląda jeszcze ładniej :D 

Drew McIntyre rusza do komory, cóż wynik tej walki jest już znany bo podobna walka Ceny z Cody'm jest już przyklepana, jakoś nie boli mnie to zestawienie ja mam nadzieje że Cena skroi blondasa z pasa gdzie finalnie stoczy swoją ostatnią walkę z Randy'm, Drew pójdzie na Priest'a podobno mu się nie widzi ta walka ale cóż są ważniejsi zawodnicy aby być wyżej w karcie szkot za mocno obrósł w piórka w ostatnim czasie i wiecznie coś mu nie pasuje. 

Punk, Rollins, Roman to już też formalność, chyba nawet i zawodnikom pasuje takie zestawienie gorzej z tym kto ma wygrać w tym starciu, mogę się założyć że Rollins zostanie odliczony :D 

Solo idzie na Cody'ego, no cóż mam wrażenie że dostaniemy podobny scenariusz na EC co na RR Solo zostanie definitywnie wgnieciony przez Cody'ego który znowu wpadnie we furię to będzie definitywny koniec ich potyczki która ciągnie się dość długo. 

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

8 minut temu, Grins napisał(a):

Punk, Rollins, Roman to już też formalność, chyba nawet i zawodnikom pasuje takie zestawienie gorzej z tym kto ma wygrać w tym starciu, mogę się założyć że Rollins zostanie odliczony :D 

W takim zestawieniu to akurat nie mają za bardzo wyboru - jest tylko jedna opcja, bo takiego Punka czy Romana nie poświęcą:P

  • Lubię to 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE SmackDown! - 07.02.2025

Dobra, to była jedna z tych gal, które niby niczego nie spartoliły, ale też nie powaliły na kolana. Było solidnie, momentami bardzo dobrze, ale jeśli ktoś liczył na show, które wbije go w fotel, to raczej się zawiódł. Były momenty, ale całość to było takie meh, trochę brakowało tego "wow", do jakiego przyzwyczaja nas sam fakt tego, że mamy obecnie RTWM.

Jey Uso/Cody Rhodes: No i zobaczcie, co się dzieje z Jeyem Uso. Jeszcze kilka lat temu typ kojarzył się głównie z tym, że był "tym drugim" obok Jimmy’ego, a teraz, jest w pełni pełnoprawnym, singlowym "Main Event Jey Uso" w pełnej krasie. Gość wszedł przez tłum, hype był solidny, ludzie to kupują, więc wszystko na plus. Spotkanie z Codym też wypadło dobrze. Było czuć wzajemny szacunek, ale i delikatny struggle – idealna podbudowa pod potencjalny większy storyline. Tylko że zanim to się rozkręciło, przyszli Jacob Fatu i Tama Tonga, zrobili typowy, heelowy burdel i wiadomo było, że to się skończy tag teamowym main eventem. Standard, ale działa. Teddy Long byłby wielkim fanem tego posunięcia.

Elimination Chamber Qualifying Match - Bianca Belair vs. Piper Niven: Kolejna walka w serii "Bianca Belair musi trzy razy spróbować KOD, żeby to się udało". Nie powiem, lubię Biankę, ale ten schemat powtarza się już tak często, że można przewijać walkę do ostatnich dwóch minut i człowiek się nie pomyli w przewidywaniu końcówki. Piper wyglądała dobrze, ale to był typowy pojedynek "silny face kontra większa heelka". Szału nie było, ale swoje zrobiło.

#DIY vs. Pretty Deadly: Pretty Deadly w roli babyface'ów, sam nie wiem co o tym myśleć, może się uda, ale na razie wygląda to bardziej na przypadkowy eksperyment. DIY wyglądali na trochę zirytowanych całą sytuacją, zwłaszcza że walczyli w wyjściowych strojach, co samo w sobie już wyglądało na comedy angle. Sama walka miała momenty, ale zbyt krótka, żeby coś faktycznie się rozkręciło. Pretty Deadly wygrali po lewej akcji, DIY byli wkurzeni – standardowa budowa pod rewanż

Elimination Chamber Qualifying Triple Threat Match - Jimmy Uso vs. LA Knight vs. Drew McIntyre: To był naprawdę dobry triple threat. Każdy miał swoje momenty, było parę fajnych spotów, a końcówka była elegancko zszyta. McIntyre wygrywa Claymore'em dokładnie w tym samym momencie, gdy Knight robił BFT na Jimmy’m, zgrało się to perfekcyjnie. McIntyre wygląda jak totalny badass, LA Knight znowu pokazał, że jest jednym z najlepszych talkerów, a Jimmy… no cóż, był tam. Solidny, ale nie w centrum uwagi. Jeśli oglądać z tej gali tylko jedną walkę, to właśnie tę. 

Carmelo Hayes vs. Akira Tozawa: Fajnie, że Carmelo dostaje szansę na SmackDown, ale ten match to był typowy zapychacz. Tozawa wyglądał dobrze, ale było widać, że nikt nie traktuje go jako realnego zagrożenia. Było kilka dobrych spotów, Carmelo miał fajne momenty, ale całość jakoś nie złapała rytmu. Końcówka trochę wymuszona, ale nie było źle. 

Elimination Chamber Qualifying Match - Alexa Bliss vs. Candice LeRae: Alexa wraca do akcji po dwóch latach i WWE nie daje jej nawet proma? To kto tam siedzi w kreatywnych? Można było zbudować hype, dać jej kilka mocnych słów na mikrofonie, ale nie – dostajemy dość przeciętną walkę z Candice LeRae i cichą widownię, dramat. Końcówka z Sister Abigail była w porządku, ale publika była totalnie martwa przez większość walki. I to nie ich wina – to WWE nie zadbało o odpowiednie podbudowanie tej walki. 

Jey Uso & Cody Rhodes vs. Jacob Fatu & Tama Tonga: Główna walka wieczoru – wszystko poszło według typowego schematu WWE. Babyface’owie dostają w kość, potem comeback, potem wygrana. Nic nowego, ale przynajmniej tempo było niezłe. Największym momentem był chyba powrót Solastego na koniec i atak na Cody’ego. No to mamy kolejny etap tej historii i wygląda na to, że Solo dostanie większą rolę w Bloodline 2.0, z racji tego że mamy piękny dziś dzień - nie chcę się wypowiadać i powtarzać na temat tego, jak bardzo przodowe story na SD stoi w miejscu, a jak wydaje się, że idzie do przodu, to wraca do miejsca w którym było.

To był jeden z tych odcinków, który przesuwa historię do przodu (no może oprócz jednej), ale bez większych fajerwerków. Było solidnie, były dobre momenty, ale też kilka nijakich walk. Największym plusem był zdecydowanie Drew McIntyre, który wygląda na totalną bestię. Największym minusem był brak jakiegoś jednego, naprawdę przełomowego momentu, który sprawiłby, że za tydzień wszyscy będą o tym gadać. A, no i te zwolnienia w trakcie gali – totalnie podcięły klimat, zwłaszcza dla tych, którzy śledzili social media. Cedric Alexander, Blair Davenport, Sonya Deville, AOP… szkoda, ale biznes to biznes. Solidne show, ale niekoniecznie coś, co trzeba obejrzeć od deski do deski.

  • Lubię to 3

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  3 350
  • Reputacja:   306
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

W dniu 7.02.2025 o 19:08, KyRenLo napisał(a):

SmackDownRebrand2024Emoji.png

20250203_SD_Match_Charlotte_16x9_Tonight

Czy tylko mi na tym zdjęciu Flairowa wygląda jak jakiś drag Queen?

  • Lubię to 1
  • Haha 1

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

18 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Czy tylko mi na tym zdjęciu Flairowa wygląda jak jakiś drag Queen?

To pewnie makijażystka Rondy złapała ją na backu:diabel:

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 255
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

4 godziny temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Czy tylko mi na tym zdjęciu Flairowa wygląda jak jakiś drag Queen?

Flairowa ogólnie po powrocie wygląda.. dziwnie. To rozstanie z latynoskim bratwurstem chyba dało jej popalić. Widzieliście jej budowę? Wygląda jak postać z Minecraft zgnieciona (ale nie do końca) przez prasę hydrauliczną. 


  • Posty:  3 402
  • Reputacja:   844
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

14 minut temu, LegendKiller napisał(a):

Flairowa ogólnie po powrocie wygląda.. dziwnie. To rozstanie z latynoskim bratwurstem chyba dało jej popalić. Widzieliście jej budowę? Wygląda jak postać z Minecraft zgnieciona (ale nie do końca) przez prasę hydrauliczną. 

Ogólnie Charlotte wyglądała najlepiej w okolicach 2018/19, a potem co jakiś czas majstrowała w swoim wyglądzie i przez to wygląda jak wygląda.

8f96ae460593affaffa835094d81ee7e16dfa71c

 

  • Lubię to 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie Flara, teraz po powrocie, wygląda jak ofiara operacji plastycznych jakiegoś dopiero uczącego się doktorka z Turcji. 100% plastiku w plastiku. Z gęby to ona nigdy jakąś za piękna nie była, ale teraz to popłynęła na maksa.

  • Haha 2

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...