WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[CzaQ]

Smak Dauna w skrócie : 

- zaczynają lasie, niezbyt zachęcający początek - no chyba, że wzięli sobie do serca, że No Nut November się skończył

- Butch to dalej Butch, a nie Pete Dunne  Wiecie jakie jest przeciwieństwo charyzmy? Bobby Lashley  Ciekawe kto wygra - przydupas ze stajni czy przywódca innej stajni... niesłychane co za wynik. Ciekawa sprawa za to z Brawling Brutes - Majoneza nie ma, a ten trzeci wychujał Piotera ostatnio.

- Pablo Escobar vs przydupas z kartelu... kolejna walka z ciekawym przebiegiem  Dragon Lee dalej coś wojuje... czyli Reya i Carlito nieobecność będzie dłuższa..

- Nick Aldis przypomniał mi, że przecież jest rywalizacja między brandami... nie wykorzystali tego na ostatnim PPV, więc może do WMki coś szykują. Może dobrze zabookowane Bobby vs Lesnar? RAW vs SD? Do tego Nick jest zadziorny... może sam zadebiutuje jako zawodnik?

- Wolverinowi zmienili theme song oraz titantron od kiedy jest mistrzem US. W gadce zawsze był dobry i szykują podwaliny pod feud z Owensem hmm.

Mini turniej to fajna sprawa, ale takim zabiegiem trochę psują efekt, bo od razu KO ląduje w roli faworyta. Zastanawia zawodnik z NXT - od razu Bronn przychodzi do głowy, ale nie zdziwię się jak to będzie jakiś Carmelo czy Wes Lee. 

- Nie znamy drabinki turnieju, ale fajnie jakby zaczęli jakoś inaczej i postawili 'friendsów" przeciwko sobie - Gayson vs Praktykant i przetestowali się.

Zamiast tego mamy Wallera z Kevem, ale chociaż Teoretyk dostał w ryja  

- Pokazują jak ludzie się cieszą z powrotu Punka  To chyba historii nie znają. Niektórzy zdziwieni niczym Nia Jax kiedy dowiaduje się, że deseru na stołówce nie ma  Ciekawe w jakim nakładzie już się sprzedała nowa koszulka Pancura. Nawet spoko jest. 

Te emocje pokazują tylko jak wielkie gówno W jest w stanie sprzedać ludziom. Pamiętam ostatnio ankietę jakiegoś kanału z pytaniem jak oceniasz Survivor Series - chyba z 80% zaznaczyło 5 na 5 możliwych gwiazdek, czyli max i komentarze - ktokolwiek zaznaczył mniej niż 4* nie zna się, no kurwa śmiech na sali  

- Cokolwiek Kairi ze sobą zrobiła to muszę przyznać, że jak wolę ser biały tak ser żółty bym opierdolił - if you know what I mean ;> 

- Wow, ciekawe kogo Randy wybierze - RAW gdzie jest przesyt main eventerów czy może tygodniówkę gdzie wygrażał się, że zemści się na ludziach, którzy tam urzędują?  Cóż, przynajmniej Romek będzie miał co robić przez najbliższy czas. 

 

SD średnie jak miłość Paige do Maddoxa. 

[Jeffrey Nero]

32 minuty temu, CzaQ napisał(a):

Ciekawe w jakim nakładzie już się sprzedała nowa koszulka Pancura. Nawet spoko jest. 

Ciekawa informacja jego koszulka w tym momencie jest nr 1 w sprzedaży w WWE oraz AEW a jego powrót na wszystkich platformach łyknęło już 95 mln.

[CzaQ]

30 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Ciekawa informacja jego koszulka w tym momencie jest nr 1 w sprzedaży w WWE

Można było się domyślić... Kupisz ją Arturito?  

[KyRenLo]

Friday Night Smackdown. Daddy's Back.

Bianca Belair:

Typowa Bianca czytaj: Nic ciekawego. Pojawia się Damage CTRL i też nie porwało. Dakota na mikrofonie to nie Bayley, ale ok. Lubię Damage CTRL, ale jakoś początek nie zachęcił, żeby oglądać dalej.

Butch v Lashley:

Całkiem spoko walka, chociaż z wiadomym rezultatem. Trudno, żeby lider swojej ekipy Bobik to przegrał. Wszak słabo ta ekipa wygląda, ale co poradzić.

Heyman i GM:

W sumie eleganckie. Dobrze wypadł GM. Ciekawe, czy kiedyś będzie w WWE w innej roli. Walczącej.

Piękna i Santos:

Porządnie. Od przejścia na ciemną stronę Santos u mnie na duży plus. Zobaczymy, co to wyjdzie dalej. W temacie o WM pisałem co chętnie tam bym zobaczył. Czas odpowie.

Escobar vs Wilde:

Dobre starcie, chociaż trochę za krótkie. Santos wygrał. Dajcie mu pas US, a nie czekaj. Ten pociąg już odjechał. Jest i Dragon Lee. Santos oberwał fajna muzyka poleciała. Nieźle.

Gwiazdor i GM się przywitali:

No proszę pan mistrz US się pojawił. Szybciej niż Roman.

Łysy w okularach i GM z włosami:

O rywalizacja o Ortona. A gdzie była rywalizacja brandów na Survivor Series? Orton będzie niebieski, bo jest tej tygodniówce potrzebny.

Logan:

Nie najgorzej wyszło, bo Logan to utalentowany chłopak. Będzie turniej. 8 gwiazd. W sumie spoko. Owens zapewne faworyt turnieju wychodzi. Dobra robota. Spoko się oglądało/słuchało.

Grayson Waller vs Kevin Owens:

Może być. Waller przegrywa. Wiadomka.

Damage CTRL:

Japońska część ekipy widzę wyjebane, że hej na liderkę Bayley. Mistrzyni decyduje, że Bayley zostaje. Spoko.

Belair vs Kairi:

No jasne, że przecież musiała wygrać Bianusia. Bianusia pizdusia. Aj tam. Średnia walka. Średni wynik. Jedyne, co mi się spodobało to albo dobra tam dam sobie spokój.

GM Smackdown/GM RAW:

Randy Orton powitany. Był na RAW jest i na Smackdown. Nic tylko się cieszyć. Interesująca walka o zawodnika. Jest i Heyman, a później Sikoa/Uso. Randy trochę przegrywał, więc na pomoc przyleciał oczywiście LA Knight.
RKO na Uso. Piękne RKO jak zawsze. Randy wybiera Smackdown i już gotowy na Romana. Randy vs Roman na RR pewnie. Śliczne zestawienie szkoda, że Orton to przewali. GM też dostał RKO. Jak kończyć, to z klasą. Końcówka Smackdown bardzo ładna.

 

[Jeffrey Nero]

2 godziny temu, CzaQ napisał(a):

Kupisz ją Arturito?  

Jest to bardzo prawdopodobne była by 4 Punka?

[KyRenLo]

Friday Night Smackdown.

Pojawi się powracający do federacji popularny CM Punk/Plus dwie walki turniejowe:

 

[Kaczy316]

I lecimy z SD, GBS zrobiony i można oglądać, od czego zaczniemy? No w sumie od hołdu dla żołnierzy przecież to Tribute To The Troops.

 

O i zaczynamy nie od segmentu(nie licząc hołdu dla żołnierzy), a od walki miłe zaskoczenie, szczególnie, że panowie powinni pokazać więcej niż na SvS, gdzie dostali zdecydowanie za mało czasu i mega ciekawi mnie kto tu wygra, bo w sumie wygrana Santosa tutaj nie jest taka pewna wydaje mi się, Dragon może tu wygrać, a potem w półfinałach Santos może mu przeszkodzić, żeby jego przeciwnik przeszedł dalej, Dragon jest świetny cały czas podtrzymuje zdanie, że gość jest najbliżej ze wszystkich bycia drugim Reyem, a sama publika go kupuje i w dodatku jest młody co jest dodatkowym atutem, bo może być kolejnym Reyem przez kolejne co najmniej 20 lat jeśli jakieś kontuzje tego nie popsują, ja trzymam za niego kciuki ooooo nawet Dom Dom się pojawił, Dragon to ma ręce pełne roboty na SD w turnieju o preta do pasa US, a jutro zawalczy o tytuł NXT NA, ja tam zadowolony i jak najwięcej Dragona, bo gość jest genialny. Walka podobna czasowo do tej z SvS, a co do akcji w ringu to podobna i chyba kwestia gustu, która lepsza, ale miałem wrażenie, że na SvS było trochę szybsze tempo co mi bardziej odpowiadało, więc dla mnie walka z SvS wygrała, szkoda, że panowie znowu dostali tak mało czasu, Santos wygrywa, więc możliwe, że dojdzie do finału, chociaż zobaczymy, bo jego rywal to Karrion bądź Lashley, raczej Lashley, a to jednak groźny rywal, także dobra walka i to wszystko.

 

Hmm po tym segu na backu uważam, że możemy dostać LA vs Orton o to kto zawalczy z Romanem na RR w przyszłości, poza tym świetna sprawa, że Nick dał mu karę 15k, a Randy od razu dał 100k xD NA NASTĘPNY RAZ Oj tak szykuje się ciekawie, aż się rozmarzyłem i chciałbym zobaczyć Aldis vs Orton do czego może dojść, może jakaś WM? W sumie Apex Predator chyba nie ma planów(chyba że Hunter czyta Attitude to może podłapie moje Fantasy), więc Who Knows Who Knows.

 

Cody kolejna osoba, która chce dorwać Bloodline tylko czemu on jest na SD? Nie ogarniam bez sensu, powie coś co mógłby powiedzieć równie dobrze na Raw? Ehh że SD musi się ratować osobami z Raw to jest tragedia, ale no tak jest jak nie ma się mistrzów PRAWDA HUNTER?! A Cody wyszedł popierdolić o żołnierzach, nie dam tego ani w plusach ani w minusach, bo nie uważam tego ani za jedno ani za drugie, jest to specjalny odcinek, więc po prostu musieli takie coś zrobić, a że Cody to Cena v2, to odpowiednia osoba do tego, więc jednak zrozumiałe danie go tutaj na SD w tym celu.

 

I cyk lecimy Lashley vs Karrion, nie spodziewam się dobrej walki, ale może panowie dostarczą nam jakichś emocji i uwierzę w wygraną pewnego pana przegrywającego wszystko jak leci xD. Meh pojedynek tak samo krótki jak poprzedni, nie wiem czemu w turniejach ostatnio czy to NXT czy Main Roster to te turniejowe walki nie dostają zbyt wiele czasu, a często nawet mniej niż walki, które nie mają żadnej stawki, kiepska sprawa jak dla mnie, nie jestem fanem, ale jest jak jest, pojedynek w sumie dobry i tyle, nie było to coś wybitnego ot starcie dwóch Powerhouse'ów i dostałem to czego chciałem tak naprawdę, Lashley wygrał tak jak przewidywałem, a pan przepierdalający wszystko dalej wszystko przepierdala, więc nic się nie zmieniło.

 

Lekkie problemy w Damage Control ciąg dalszy, ciekawe kiedy kulminacja.

 

CM Punk teraz no powie coś innego niż to, że powrócił albo odda hołd dla żołnierzy? Mam nadzieję, że CT tym razem da mu jakieś normalne promo, w którym będzie mógł się wykazać, Muza Punka i cyk Roman wnoszący Punka trzymając go za łeb na prośbę Heymana oj to by mocne było, ale za wcześnie na to jeszcze, może jak ich feud się zacznie, bo ponoć takie plany są, kurwa Punk już przy wejściu wiedział co robić, żeby jeszcze bardziej podgrzać feud z Sethem i zaciekawił się pasem WH u fana, dobra już zrobił więcej niż na Raw, także oceniam ten występ jako lepszy xD. Oj czuć już tu większy luz, czuć, że dostał więcej swobody, bawił się z fanami, czuć było emocje w nim, bardzo fajne promo i już nawet zasadza nasionka pod feud z Reignsem, kurde podoba mi się to prowadzenie jak na razie, w tym promie czuć starego Punka, oby w ringu poradził sobie tak samo dobrze jak za mikrofonem, w sumie od WWE oczekuje się mniej w ringu niż od AEW, więc tutaj powinno być lepiej, nawet się zaśmiał z siebie z tym skakaniem z łapami na backu xD, kurde mega dobre promo giga dobre i cyk uderzenia w Rollinsa i na koniec chce dokończyć to co zaczął czyli Main Eventować Wrestlemanie, genialne promo, może gość faktycznie coś się zmienił, skoro nawet z siebie jaja robił i z tego jak się zachowywał, cóż, warto wierzyć, zawsze trzeba wierzyć w ludzi, miejmy nadzieję, że tym razem się udało i aż sam zachciałem jego ME WM z Rollinsem, niech wygrywa RR jak ma dawać takie proma, są zawodnicy, którzy na to o wiele bardziej zasłużyli, ale trzeba kłóć żelazo póki gorące mimo wszystko i wygrana w tym roku będzie o wiele mocniejsza niż potencjalna wygrana podczas edycji RR'25, także niech leci teraz i tak wszystkie reflektory są na niego i jest spora szansa, że każda inna opcja zostałaby wygwizdana mimo wszystko.

 

Flair vs Asuka teraz, a przed pojedynkiem dostajemy jeszcze wyautowanie z akcji reszty DMG CTRL od walki czy ja wiem czy czegoś oczekuje, kompletnie mnie nie jara, a ostatnia ich walka jakimś sztosem nie była, więc zobaczmy co panie pokażą. Kolejna krótka walka, ale widać było, że została skrócona, chyba promo Punka się przedłużyło, panie spieszyły się ze spotami i trzeba było szybko kończyć przed ME no cóż jest jak jest, a sam ME chyba wiele dłuższy nie będzie patrząc po tym ile SD mi zostało do końca.

 

Rhodes i Punk kurwa ta dwójka musi być ostatnimi w RR Matchu ale to będą emocje, dawno chyba nie będzie tak nieprzewidywalnego RR Matchu jak w tym okresie RtWM, a ostatnia 4 Rhodes, Punk, Sami, Knight kurde ale by to siedziało, publika to by ustać nie mogła Hunter Book IT!

 

Roman powraca no proszę Next Week, Ponton już zaciera rączki, Grayson vs gwiazda z NXT, w sumie jak to będzie Waller to uważam, że Melo z nim zawalczy, ale pewny nie jestem i KO vs Theory no KO wygra na spokojnie raczej, nieźle się zapowiada kolejny odcinek SD.

 

Bloodline jak zwykle stoi w miejscu jak nie ma Romana ani Jeya, no cóż wszyscy widzimy którzy zawodnicy byli kluczowi dla tej stajni, bez Jeya i Romana to nawet Heymanowi nie chce się z nimi bujać.  No w sumie Main Event taki jak powinien być, ale nie za długi tak jak się spodziewałem, Knight z Ortonem lekkie rozterki na początku walki, a potem typowy TT Match do Hot Tagów i lekkiego chaosu w ringu pod koniec, Orton i Knight wygrywają i czekamy na prawdopodobne Knight vs Orton, kurde miałem cichą nadzieję na RKO dla Knighta xD.

 

Plusy:
Dragon vs Santos
Lashley vs Karrion
Promo CM Punka
Main Event

 

Neutral:
Charlotte vs Asuka

 

Minusy:
Brak tytułów

 

Podsumowanie: Nie ma co oceniać tego SD, bo dużo fest zajęło samo Tribute To The Troops i mówienie o żołnierzach, ale to co miało zostać podbudowane to zostało, Orton i Knight vs Bloodline, Romuś za tydzień też dostanie pewnie wpierdol i solidne RKO, pierwsze walki w turnieju za nami, Punk dał genialne promo, a story z Damage Control dalej jakoś idzie, mimo wszystko dalej widoczny jest brak jakiegokolwiek tytułu na SD niestety, Logan pewnie nie pojawi się do czasu finału/zakończenia turnieju meh.

[DarthVader]

O wiele lepsze promo niż tydzień temu na RAW.

W tylko tym promo:

• podbicie wartości wszystkich trzech brandów, które biją się o jego usługi
• zachęcenie do obejrzenia Raw w poniedziałek, gdzie ma podjąć finałową decyzję
• wspomnienie o Paulu Heymanie i Romanie Reignsie
• wspomnienie o Codym, Usos, Owensie, Randym... 
• pocisk w Rollinsa 
• zaczęcie story na Royal Rumble i Manię 
• szpila w AEW z wojenkami na backstage

Bardzo mi się podobało. Szkoda, że publika jednak trochę nie wyłapała o co chodzi z tym motywem o obijaniu ludzi na backstage... No ale WWE żyje w swojej bańce i też gimmick Tribute to the Troops tutaj nie pomygł. W takim NY, Filadelfii czy Chicago ta linia między wierszami o AEW otwarłaby wszystkim japy... 

I jeszcze ta konfrontacja z Owensem. Tutaj również nawiązania do brawlu po All Out między wierszami... 

Owens to oczywiście dobry kumpel Young Bucksów  

Edytowane 9 Grudnia 2023 przez DarthVader

[CzaQ]

Boże... Nie mam za bardzo czasu, ale z przyzwyczajenia i chwilki wolnego obejrzałem..

To było słabsze niż ringskill Wyatta....

 

- Ckliwe śpiewanie odhaczone,

- 1 runda US Tournamentu : Santos, który nie mógł przegrać vs Dragon Lee. Walke mam tam gdzie Nia trzyma tłuszcz, ale chociaż dobrze, że podbudowali feud na NXT między Smokiem a Dominikiem.

- Cody gada patosem,

- Bobik, który jest na gazie nie mógł przegrać z Krossem, który jest przeciwieństwem bycia na gazie  Pamiętacie jak na niego W stawiało? Pepperidge Farm remembers, a więc druga runda to Escobar vs Gumiś - nawet ciekawe,

- Punk wraca na SD i... znowu zamula. Nie porwało mnie to promo. Filip spadł z rowerka. Ciekawostka - jego promo trwało dłużej niż walka Lashleya.

- Dupy się leją,

- ...i main event. 

+ tona materiałów wideo z różnych tribute to the troops. Skąd wiadomo, że to z przeszłości? Bo Roman tam był  

inny plus to segment Randalla z general menagerem i 'nadwyżką'

 

To zdecydowanie było gloryfikowane Tribute to the troops aka live event dla wojska niż pełnoprawna tygodniówka. 

Oglądając to czas płynął wolniej niż Khali biega. 

[Grins]

Mi tam jakoś to promo pasowało, najbardziej to jak wypowiedział się o Romanie i o tym że to on jest prawdziwym Paul Heymanem Guy'em wiec program tych panów w przyszłości jest niemal niż pewny... Dajmy temu czas, czekam na jego konfrontacje z Rollinsem wtedy może polecieć srogo, bo teraz to tylko ma on wzbudzić nasze zainteresowanie, nie ma co robić wszystko na raz bo potem zaś będzie narzekanie, poczekajmy na spokojnie  Przecież dostaliśmy segment MJF'a z Punkiem i tam jakoś ładnie poleciał na micu, poczekajmy aż rozpocznie jakiś program bo teraz to nie wiem o czym miałby gadać. 

[RomanRZYMEK]

Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że obecny Booking postaci w WWE jest na bardzo dobrym poziomie. Mamy sporo postaci, które aktualnie naprawdę coś znaczą i to w dodatku babyfaców, gdzie jeszcze 2-3 lata temu za rządów Vince’a było to nie do pomyślenia. Trzeba na to spojrzeć z tej perspektywy  i pochwalić Triple H’a, bo od czasu kiedy WWE w pełni jest pod jego kontrolą kreatywną uważam że produkt ogląda się najlepiej od lat. LA Knight, Cody, Jay, Drew, Randy, CM Punk, Judgment Day, jest jeszcze Sami i Owens, interakcje między Heelami, Faceami czyli to co buduje postacie i pcha storyline do przodu. Mam wrażenie że dużo osób negatywnie ocenia rządy nochacza tylko przez to że dalej stawia na Romana i „sztucznie” przeciąga jego run. Tylko w tym jest właśnie cała rzecz - Roman pojawia się od święta i pozwala na to, że jego postać jest dalej jakaś i ma ten „big star feeling” co daje też pole na rozwój innych postaci - np L.A. knight mega zyskał na tym, że Rzymek pojawia się rzadko. 
Wiadomo że ciagle jest pole do poprawy, tylko patrząc na produkt w perspektywie Raw, SmackDown tygodniówki dawno nie stały na tak wysokim poziomie za co należą się brawa. 
Jeszcze słówko do proma Punkstera - jak ktoś słusznie zauważył zrobił to co do niego należało - zaciekawił widza. WWE dla mnie to głównie storyline, które mają gwarantować emocje. Sama walka ma być tego „tylko” zwieńczeniem. Punkster to gwarant dobrze sprzedanej historii i fajnie że wrócił do WWE. Tu nie ma samowolki, więc jeśli bedzie dobrze wykonywać swoją robotę i trzymał się kodeksu firmowego może spokojnie być czołowa postacią jeszcze na pare lat. Chociaż trochę boje się, że powrót Punkstera spowolni push L.A. Knighta, który bądź co bądź ciągnął długi czas tygodniówkę na swoich barkach. 

[Hogan]

Kolejne SmackDown które ogląda się po prostu dobrze. Wiadomo, otoczka trochę zmieniła obraz gali, jednak nie było też to zbyt nachalne. Dobra walka na otwarcie gali, widać że Panowie dobrze czują się w ringu i daje to efekty. Spodziewałem się wygranej Santosa po ingerencji Dominicka, ale tutaj miłe rozczarowanie że dali wygrać czysto.
Druga walka o US nie ciekawiła mnie zbytnio, od początku wygrany był pewny. 
Cody to typowe promo pod publikę, natomiast CM Punk powoli rozkręca podwaliny pod feud z Sethem. Jak ktoś wyżej zauważył, fajne podbicie wartości wszystkich brandów. Kilka szpileczek w pewne osoby w AEW poszło, fajne nawiązanie do kilku sytuacji, no ale publika nie do końca tym żyła. No cóż, czekamy co powie na RAW.

Już teraz wiem, że w walce Charlotte nabawiła się kontuzji więc być może nie było to co obie oczekiwały. Ciekawe, na ile Flair wypadnie..

ME to typical tt match pod wygraną face'ów. Raczej nikt nie spodziewał się wygranej Solo i Uso, więc WWE nie mogło nic ciekawego wymyśleć. Zobaczymy, co wydarzy się przy okazji powrotu Romana.  

Jak wspomniał mój przedmówca, wpływ na taki dobrym poziom ma kreacja zawodników, przy czym są nadal zachowana jest pewna hierarchia. 

[Kaczy316]

I cyk kolejna opinia wlatuje, szkoda tylko, że forum martwe.

 

SD zaczynamy od wielkiego Romana Reignsaaaaaa ponad 1,5 miesiąca go nie widzieliśmy, zobaczmy co nam powie. No Jimmy jak zwykle jebany, ale nic dziwnego, cały czas przepierdala, jest przypinany, za co on ma być chwalony to poziom max Mid Cardu niestety, a Solo to naprawdę może być kolejny Main Eventer, Apex Predator przerywa całe gratulacje i zobaczmy co ma nam do powiedzenia. No i mamy wyzwanie Romusia do walki o WWE Championship, ciekawie, ten tytuł nazywa się kompletnie inaczej xD. Próba RKO no niestety nieudana, a szkoda, bo zobaczyłbym takie RKO, Reigns widać przestraszony trochę Ortona mam wrażenie i prędzej czy później dostaniemy akceptacje tego pojedynku oj tak Randy już o to zadba, bardzo przyjemny segment na początek.

 

Walki waleczki, zaczynamy od turnieju o pretendenta do tytułu United States, Waller vs Melo oj będzie to dobra walka, a przynajmniej powinna, panowie nie raz nam pokazali co potrafią w ringu. Melo wygrywa po naprawdę dobrym pojedynku, Grayson jak i Hayes jak zwykle nie zawiedli, dali dobry ringowo pojedynek i w sumie zdziwiła mnie wygrana Melo, ale tak szczerze Melo vs Paul nie brzmi wcale źle na Royal Rumble i ja byłbym fanem takiego wprowadzenia Melo do MR, to by dużo mu dało według mnie, sama walka naprawdę do obejrzenia, zawiedzony nikt nie powinien być.

 

Kolejna walka także z turnieju no raczej nie spodziewam się innego wyniku niż wygrana KO, ale walka też powinna być dobra. No i kolejny naprawdę bardzo dobry pojedynek, panowie mają ze sobą chemię i to widać, ładnie im te walki wychodzą i kolejna walka do obejrzenia na tym SD i człowiek się raczej zawieść nie powinien, kurde naprawdę świetna walka, KO chyba znalazł nowego finishera xD, ale pojedynek świetny, panowie dostali sporo czasu, bo z reklamami to chyba około 13-14 minut i no niby dopiero druga walka na SD, ale jak na razie najlepsza, KO przechodzi dalej i będzie KO vs Hayes oj czekam na ten pojedynek, w sumie to nawet w finale bym przyjął taką walkę.

 

No Reignsowi nie podoba się Yeet cały czas xD, Jimmy się chyba zapomniał.

 

Promo Krossa, ehh co on chce, odpadł w pierwszej rundzie turnieju i to po powrocie xD, tego zawodnika nie da się już brać na poważnie.

 

Damage Control bardzo fajne promo i stajnia w końcu wygląda na taką na jaką powinna wyglądać od początku, a musieliśmy czekać na to rok xD.

 

No no teraz pora na Kabuki Warriors, które zawalczą jak widać z Zeliną i Michin, ale najpierw atak xD. O Zelina wykonała akcję Andrade, Hamerlock DDT, czyżby to zwiastun jego powrotu? Maybe Maybe, bo nie widziałem tej akcji u niej wcześniej, ale może jestem ślepy. i Damage CTRL pomogło Asuce i Kairi, ogólnie Michin i Asuka fajnie wyglądały jak były w ringu razem, aż zobaczyłbym ich singlowy pojedynek, walka całkiem przyjemna, no zła nie była, nie była jakaś wybitna, ale taka po prostu tygodniówkowa i dobra.

 

No Next Week mamy świąteczny odcinek SD, szkoda, że nagrywany dzisiaj i Półfinały turnieju odbędą się za tydzień ooooo i dostaniemy też Lee vs Butch o tytuł NXT NA czyli Dragon nie został zdegradowany do NXT no i super, a także dostaniemy jakiś Holiday Havoc 8-Woman Tag Match, mam nadzieję, że to ME będzie to można będzie szybciej wyłączyć xD, ale poza tym zapowiada się ciekawie.

 

Pora na Main Event, mam wrażenie, że jakoś szybko zlatuje to SD ale lecimy Orton vs Jimmy. Ej dobra teraz w tej walce tak patrzę i na całe to SD, to Jimmy naprawdę dobrze odgrywa swoją rolę, tylko to story go zniszczyło, bo robią z niego debila i upośledzonego xD, Solo próbuje pomóc, ale no LA Knight też przychodzi na pomoc, ogólnie pojedynek taki zwyczajny, dalej uważam, że KO vs Theory to był showstealer i nawet nie wiem czy nie dostali więcej czasu, tutaj po prostu taka walka ze znęcaniem się nad Jimmym trochę mam wrażenie, ale nie wyszło to źle, było dobrze, Reigns jeszcze zaatakował sobie Knighta i mamy wymianę spojrzeń z Ortonem i nawet Romuś wchodzi i bije się z Apex Predatorem i przeradza się to w brawl 2v2, ale szybko lecimy do 3v2, bo Solo istnieje xD, kto zrównoważy siły? PHENOMENAL ONE IS BACK! Oj tak od końca września chyba był poza TV, a teraz powraca, kurde tak mnie myśl naszła, może jakiś F4W na Royal Rumble? Roman vs Orton vs Knight vs Styles? Ale by to siedziało, ale pewnie dostaniemy jakiś Six Man na jakimś SD, a później Triple Threat o to kto zmierzy się z Romualdem na RR, Styles atakuje Knighta? Pewnie wkurwił się, że go zastąpił w feudzie z Bloodline, interesująco to wygląda, niemniej fajne zakończenie, podoba mi się.

 

Plusy:
Segment początkowy
Carmelo vs Grayson
KO vs Theory
Kabuki Warriors vs Michin i Zelina
Main Event i zakończenie SD

 

Podsumowanie: SD bez minusów? Na to wygląda, przyjemny odcinek SD, bardzo fajnie się go oglądało, dwie świetne walki turniejowe, przyjemny TT Match kobiet, dobry segment początkowy i fajne zakończenie show, no nie mam do czego się przyjebać w sumie, a na sam koniec powrót AJ Stylesa, naprawdę dobre SD, poszliśmy do przodu ze wszystkimi story, turniejem, trochę mało segmentów, ale niezbyt to przeszkadzało, fajne SD.

[CzaQ]

56 minut temu, Kaczy316 napisał(a):

I cyk kolejna opinia wlatuje, szkoda tylko, że forum martwe.

 

Co się dziwisz skoro WWE poziomem szoruje po dnie. Tak słabo nie było od nawet tragicznych lat 201x. Im dalej w las tym oni coraz mniej się starają, po bo co? Dzieciaki i tak wszystko łykają jak gwiazda porno spust, a profity co roku coraz większe. 

Mniej nakładu pracy = większe zarobki u nich, więc dopóki ludzie będą to oglądać to nic się nie zmieni. Chyba, że zatrudnią jakiegoś ogarniętego bookera. 

Dotyczy to również AEW, które również ma słabsze momenty przez co jest posucha na forum. 

 

...a dzisiejszy odcinek SD nie pomógł. :

 

- Wow, jakiś nowy zawodnik albo powracający - nie wiem kto to jest, dawno go nie widziałem. Jakiś Roman czy coś  

- Wychodzi Randall... wyzywa Włocha. Walka o pas na Royal Rumble. Zmniejsza to ilość faworytów w tytułowej walce. Tylko czy RKo zdoła się uporać z resztą rodziny do tego czasu?

- Gwiazdą z NXT okazuje się być Carmelo Hayes. Było zapowiadane jakiś czas temu, ale wciąż nie rozumiem pushu dla typowego Negro - gość ma skilla w ringu i... nic więcej. Jeszcze te zapowiedzi HIM - śmiechu warte. Mają gotowca w postaci Bronna, a biorą jego. Gejson nie ma szans tutaj i miałem rację - przegrał. Słomiany swoją przygodę skończy w przyszłym tygodniu, bo zmierzy się z Owensem, który to wygra turniej na 99%. Cóż, Carmelo przynajmniej przeszedł dalej i się pokazał w MR.

- Teoretyk vs Owens... wspominałem jak słaby jest ten miniturniej? Zestawiają main eventerów z midcarderami.. Co to było? Czy KO właśnie dostał nokautującą piąchę jako finisher? Boże... to jest równie żenujące co Helluva kick Zayna. Się dobrali. 

- Dupy meh (znaczy walki - dupami się interesuję ) 

- Orton vs Jimmy - jeszcze kilka lat temu taka walka to byłby zapychacz. Dziś walka wieczoru. Macie swój poziom. Vincent chyba nawet nie wie co to poziomica. Sam przebieg olać, ale mamy 2 rzeczy - powrót AJ'a... oraz jego heelturn (?) i feud z Rycerzem. Brzmi nawet ciekawie. 

 

<wzrusza ramionami> 

[IIL]

2 godziny temu, Kaczy316 napisał(a):

I cyk kolejna opinia wlatuje, szkoda tylko, że forum martwe.

Mamy wzloty j upadki, ale do martwych nam sporo brakuje. W okresie świątecznym ma się inne sprawy na głowie. W każdym razie super, że możemy liczyć na Twoje rozbudowane opinie.

Co do Smacka, to AJ Styles bosko przypakował…