WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

11 minut temu, KyRenLo napisał(a):

L.A. Knight vs. Grayson Waller

 

Wolałbym ich w segmencie niż w walce szczerze mówiąc

[Kaczy316]

Zaczynamy SD, zobaczmy czy wyjdzie ciekawie.

 

Zaczynamy od wejścia KO na komentatorkę okej, a potem wlatuje lWo, na początku myślałem, że jakaś walka, ale widzę, że Rey ubrany normalnie, więc raczej nawet jeśli to tylko segment to do walki nie przejdziemy od razu. Oj Heel Turn Escobara co raz bliżej, Carlito tylko to podjudza i to widać, a sam Santos ma już powoli dosyć tego, krótki dosyć segment, miał na celu głównie podjudzenie Santosa właśnie, żeby Turnował i tyle, wychodzi Lashley i jednak przechodzimy od razu do pojedynku, segment no wybitny nie był, chociaż fajnie było usłyszeć Carlito na micu.

 

Carlito vs Lashley no zobaczmy co pokażą pierwszy raz po tych chyba nastu latach od ich ostatniego pojedynku. B-Fab się przygląda tej walce, chyba faktycznie planują dołączyć ją do tej grupy i w sumie nawet by pasowała imo, chociaż zdecydowanie wolałbym Heelową Pianke, ale skoro ona ma być cały czas Face'owym ściekiem to niech będzie, B-Fab też chętnie przyjmę. Fajna walka, nawet bardzo fajna miła odskocznia od codzienności wrestlingowej, bo czuć było, że Lashley i Carlito to stara szkoła wrestlingu, jeszcze z przed 2010 i PG Ery, panowie może najszybszego tempa nie dali, ale nikt raczej tego nie oczekiwał, a dostaliśmy fajne old schoolowe starcie starszych wyjadaczy, walka trwała też tyle ile powinna, mi się podobało miła odskocznia, Lashley wygrał, ale on zwykle wygrywa, ciekawe czy to go do czegoś zaprowadzi, po walce mamy atak, a Santos nic z tym nie robi, ale imo i tak głupio to wyglądało, bo według mnie to on nic nie robił, bo kurde było 3 na 1, a plus Santos to i tak by nie mieli szans, więc dosyć logiczne, że Santos nic nie robił, Rey trochę niesłuszne pretensje jak dla mnie no ale okej niech będzie, Heel Turn Escobara się dopełnił, szkoda, że nie na Reyu jako Championie i teraz byśmy mieli Rey vs Santos o tytuł, to bym kupił, a tak to nawet wygrana Escobarowi raczej nic nie da, no szkoda, ale generalnie teraz nie wiem czy to pełny Heel Turn czy zwykła jakaś kłótnia w rodzinie, bo jeszcze niby gadali i coś próbowali naprawić chyba, nie wiem dziwnie to wyglądało, może jeszcze niepełny Heel Turn, ale zobaczymy pewnie w najbliższych tygodniach, niemniej jednak dobrze to wyglądało w większości.

 

O dobra mamy ciekawą rzecz, bo ponoć Bayley ma powiedzieć dzisiaj kilka słów co dalej z Damage Control, więc zobaczmy czy ta stajnia będzie miała przyszłość, na SD w kobiecej dywizji dzieję się obecnie mega ciekawie. Ooo ciekawie Iyo wyszła z Dakotą i Kairi, Sane wygląda ruchable i to fest o wiele bardziej niż w tym cukierkowym gimmicku marynarza czy chuj wie co to było. No niby mieliśmy huga, ale Bayley coś taka nieprzekonana, rozpad co raz bliżej i przerywa.....Pianek.....ja jebie i o wiele bardziej utalentowana i zasługująca na swój mimo wszystko push Charlotte Flair kurwa no ja to nie wiem, mistrzyni jest inna, bo jest nią Iyo, ale od początku roku na SD mamy te same laski wokół tytułu kurwa Pianek, Flair, Asuka i tak się zmieniają, ja nie wiem czy kolejka do tytułu jest 3-osobowa? Asuka, Charlotte, Pianka Repeat?! Ehh no cóż mimo wszystko segment wyszedł całkiem dobrze i odczuwam że Bayley prędzej czy później zostanie zdradzona lub to ona zdradzi we will see.

 

O mamy znowu Cedric vs Dragon, może dostaną więcej czasu, chętnie bym im go dał. Świetny pojedynek ale imo trochę za krótki, panowie dostali chyba z 6 minut i pokazali sporo, a uważam, że jakby dostali te 10 minut to wyszłoby to o wiele lepiej, genialny pojedynek, szkoda, że nie ma jakiegoś tytułu na SD, żeby powalczyć prawda? No niestety, ale walkę można obejrzeć 6 minut bardzo przyjemnego dla oka wrestlingu, po walce winietka Logana ehh tylko winietka, a bardziej przypomnienie jak wygrał.

 

LA Knight vs Grayson Waller, to też powinno wyjść bardzo dobrze, Widać, że LA nie jest zbytnio zadowolony po CJ, ma to wypisane na twarzy. Bardzo dobre promo Knighta przed walką, ale do tego chyba przywykliśmy, widać, że nie skończył jeszcze z Bloodline i może dostaniemy w przyszłości jakiś rewanżyk pomiędzy nim i Romanem, może na RR? Może EC? We Will See. Bardzo dobry segment przed walką, ale LA zjadł na micu Graysona niestety, gość jest niesamowity naprawdę, ale LA to już wyjadacz można powiedzieć, doświadczenie robi swoje, a przed Graysonem jeszcze cała kariera, a patrząc na jego obecne umiejętności to gość się wyrobi i to mega i czuję, że będzie na poziomie Miza/Knighta na Micu, ale przechodzimy do walki. KO na komentatorce to złoto naprawdę xDDD, kolejna przyjemna walka, czułem, że Grayson tu niestety przegra, ale ta porażka raczej mu nie szkodzi, a Knight umacnia swoją pozycję przed ewentualnym Rematchem z Romanem w przyszłości, walkę można obejrzeć, przyjemne widowisko, KO też tu dał trochę od siebie.

 

o Waller i Theory mają problem do Kevina, wylewają na niego wodę, a Kevin najpierw niby wyjebane, ale potem atakuje lamusów xDDD, dajcie jakiegoś partnera dla Owensa, bo szkoda tak patrzeć jak sam KO rozkurwia tak porządnych zawodników.

 

Next Week: Jimmy vs LA Knight.....Again xD ja nie wiem ten pojedynek widzieliśmy już z 2 razy w ciągu ostatniego miesiąca lub 1,5 miesiąca no to kurwa teraz będzie 3 to wychodzi na to, że na 3 z około 6 tygodniówek zobaczymy ten sam pojedynek, po co? Nie wiem bez sensu i Solo powraca no luzik, jakby nie było go jedynie dzisiaj na SD, także widzę Solo przejmuje pałeczkę po Romusiu i też dostaje powroty co drugi tydzień.

 

No i Main Event DMG CTRL vs Pianek, Flair i Asuka, ehh ten sam problem co z JD, te same walki tylko w różnej konfiguracji, no ale tutaj może zobaczymy jakiś Turn, może rozjebanie Bayley i ta powróci dopiero w okolicach RR albo WM, to byłoby dobre imo. Walka była w miarę dobra, ale krótka jak na Main Event, no spodziewałem się że coś się odjebie, tak jak to się mówiło według plotek i Asuka dołącza do DMG CTRL no ta stajnia się rozrasta, ale sama Asuka to Big Show kobiecej dywizji ona na początku roku jako Heel powróciła potem w środku Face Turnowała, a rok kończy znowu jako Heel xD, 2 Turny o ile nie 3, bo przed powrotem Asuka na początku roku to też chyba była Facem, ale ogólnie sekwencja spoko tylko cały czas nie podoba mi się to, że cały rok mamy te same baby przy tytule, w sensie mistrzyni jest inna, ale cały czas walczy z tymi samymi Pianka, Asuka, Flair repeat i tyle.

 

Plusy:
Heel Turn Escobara?
Old Schoolowe Lashley vs Carlito
KO na komentatorce
Segment Pań
Walka Cedrica z Dragonem
Cała sekwencja Knighta z Wallerem włącznie z walką
Walka Main Eventowa i rozrost Damage Control

 

Minusy:
Brak jakiegokolwiek tytułu na SD męskiego

 

Podsumowanie: Szczerze naprawdę fajne SD, Escobar Heel Turnuje, Lashley z Carlito dali fajny pojedynek podobnie jak reszta walk dowiozła zdecydowanie, Knight dał super promo, jednak jest kurwa jeden wielki minus, którego nie da się ukryć.....no brak tego jebanego pasa na SD i to już nie tylko World Title, a także Mid Cardowego nie no Tryplak super decyzja, irytująca sprawa, ale no jest jak jest Show mimo tego wielkiego minusa to panowie dali naprawdę dobre, więc można ich docenić i obejrzeć, znaczy panowie i panie, bo one też się do tego show przyczyniły.

[KyRenLo]

Skoro napisałem swoje przemyślenia po RAW, to równie dobrze mogę napisać coś po Smackdown.

Friday Night Smackdown:

LWO/Bobby vs Carlito/Santos jest zły:

Niezła walka, ale co najważniejsze Bobik wygrał. B-Fab na walkę zerkała, czyli pewnie trafi tam, gdzie pisaliśmy.

Gdy pisałem przed Smackdown w temacie to tak się skupiłem na Bayley, że zapomniałem o innej osobie, u której turn jest/był prawdopodobny.
Santos Escobar. Ja z tego, co pamiętam osobiście sugerowałem, że będzie miało to miejsce jeszcze, gdy Rey był mistrzem i panowie będą o ten tytuł rywalizować, ale wyszło inaczej.
Dziś Rey tytułu nie posiada, a Santos będzie tym złym (Chyba). Myślę, że jako ten zły powinien być dużo, ciekawszy a skoro w ekipie LWO jest Carlito, to jednego zawodnika można wypuścić.
Zelina nawet znośnie aktorsko wypadła.

Damage CTRL/Kairi/Belair/Flair/Asuka

Po tym, co wydarzyło się wcześniej już byłem spokojny, że tutaj będą na końcu miśki/przytulasy i będzie cacy, a później kierunek-War Games.
Heelowa Bayley na mikrofonie taka piękna. Tutaj staram się trochę hamować swoje emocje, ale naprawdę świetnie mi się to oglądało. Fajnie, że pokazali urywek z przeszłości. Morda się moja ucieszyła.
Zbiorowe przytulanie też śliczne. Bayley z tekstem: "I don’t hug anymore” też fajnie poleciała. Trochę pewnie przesadzę jak to mam w zwyczaju, ale idealne to było.
Wbija Bianca i zaprasza resztę towarzystwa. Dostajemy walkę. OK.
A te WHAT to już powoli robi się irytujące.

Dragon Lee vs Alexander:

Dobra walka, ale jak słusznie zauważył Kaczy wyżej mogli im dać trochę więcej czasu.
Fajny ten Dragon Lee.

O jest i Logan Paul, ale oczekiwałem czegoś innego. Trudno.

LA Knight vs Grayson Waller:

LA Knight trochę pogadał i co nie jest wielkim zaskoczeniem wypadło to dobrze.
Solidna walka, ale ze spodziewanym rezultatem.

Waller/Theory/Owens i prowokacje:

Fajnie to wypadło i tak jak zakładałem Owens nie wytrzymał całego odcinka Smackdown.

Solo Sikoa Returns

No proszę to teraz Solo wchodzi w buty swojego wodza?

Damage CTRL vs Flair/Charlotte/Asuka:

Skład dobry to i walka dobra. Faktycznie powinna potrwać dłużej, ale nie ma co się czepiać. 
Asuka zrobiła to czego spodziewałem się podczas Survivor Series. Damage CTRL to teraz 5 zawodniczek. No zajebiście. Nic tylko klaskać w dłonie.
Lecąca na pomoc Shotzi to była oczywista oczywistość. Ostatecznie Belair i spółka dostały wpierdol. Zakończenie Smackdown przepiękne.
Takie Smackdown to ja mogę oglądać. Takie Smackdown to ja mogę opisywać. Dobre naprawdę dobre.

 

[Yao]

Bardzo dobre Smackdown. Całość obejrzałem z przyjemnością, bez nudy.

Kevin Owens jako komentator to strzał w dziesiątkę. Zawsze słucha się go przyjemnie, a jego poczucie humoru jest bezbłędne.

Po przegranej Reya Mysterio na Crown Jewel zastanawiałem się, co dalej z nim. Teraz, gdy Logan Paul będzie skupiał się na promowaniu WWE w mediach, nie ma co liczyć na jego występy na tygodniówkach i kontynuowanie feudu z Mysterio.

Segment z Santosem Escobarem był wiarygodny i dał impuls do rozwoju stajni LwO, która ostatnio przeżywała stagnację. Teraz każdy z członków stajni będzie musiał zdecydować, po czyjej stronie się opowie.

Myślę, że podobne perypetie czekają Damage CTRL. Początkowo myślałem, że rywalizacja o pozycję lidera między Kairi Sane a Bayley będzie głównym wątkiem stajni. Jednak WWE postanowiło dodać do niej Asukę, tworząc jeszcze bardziej japońską stajnię. Moim zdaniem pewne jest, że w najbliższych miesiącach Bayley odejdzie z Damage CTRL.

Wszystkie walki na odcinku były na solidnym poziomie, a nawet bardzo wysokim. W żadnej nie czułem potrzeby przewijania.

Ciekawi mnie, jak wykorzystany zostanie Dragon Lee. Kojarzę go jeszcze z czasów CMLL i NJPW. WWE potrzebuje nowego luchadora, który kiedyś zastąpi Reya Mysterio. Jest to zadanie niezwykle trudne, dlatego szczególnie jestem ciekaw, czy Lee będzie w stanie wybić się ponad stereotyp skaczącego power rangersa.

[CzaQ]

Niebieską tygodniówkę zaczynają.... żółte wraz z Dakociakiem i Bejli. Karina oficjalnie w Damage Control. Ekipa się rozrasta. I brawl. 

Whoregames match jak znalazł.

 

Brawling Brutes vs Pretty Deadly vs Street Profits w triple threat matchu o miano contendera do pasów TT, które mają JDay. Same drużyny z prawdziwego zdarzenia, żadnych zlepków. 

 

Szczerze nie miałem pojęcia kto wygra, ale jak zaczęli pokazywać, że Gumiś ogląda walkę na backu to już mi przeszło przez myśl, że Ulicznicy. I tak też się stało. Za to są spięcia w ekipie Szajbusa.

 

Smok Lee vs Axiom  - wow szybko tak z NXT obu wzięli. Od Axioma wejścia oczy bolo. Mniej FPSów się nie dało? + Motion Blur. 

Chyba szukają następcy Reya. Przegrać debiut. Chociaż walka udana.

 

Pablo Escobar wraca do swojego gimmicku sprzed faceturnu, muzy też. Pomagierów za to się pozbył. Na czas rekonwalescencji Mysteriusza zajmie się Carlitem. Ogółem LWO to był taki niewypał, który nagle powstał. 

 

Grimes wraca i walczy z Gejsonem. I przegrywa. Fajne te debiuty i powroty - takie nieudane  

 

Solo dalej promowany. Na minus. Paul gada - na plus. LA przegrał z Romkiem to się Hanem zajmie. Ale wpierw Jimmy.

 

Santos vs Carlito na SSeries. Nie spodziewam się niczego dobrego. Jeden stary, a drugiego nie lubię.

 

I babki się nawalają. Do zlepków dołącza Becky. Dziwnie się patrzy jak Szarlotka i Beczka są w jednym teamie. Nie mam pojęcia kto wygra - może wynik iść w obie strony.

 

Średnie SD. Niby coś tam podbudowali i popchnęli do przodu, ale bez szału. 

[KyRenLo]

Kolejny odcinek niebieskich za nami. Czas coś napisać:

Friday Night Smackdown:
Damage CTRL na początek. Takie początki to ja lubię. Fajna ekipa. Smutno będzie się z Bayley rozstawać w takim wydaniu, ale jak ma to się skończyć czymś ważnym, to niech będzie.
Bayley oczywiście świetna praca, chociaż jeden tekst mnie trochę zirytował, ale wybaczam. Dzieciak ładnie zgaszony. Trzy zawodniczki rozmawiające w swoim języku dodają pewnego klimatu. Wszystko to rzecz jasna wygląda tak, że Bayley zostanie wyjebana na pysk ze swojej ekipy.
Bayley klęka i wręcza koszulkę. Asuka w Damage CTRL. Wszystko fajnie pięknie i niestety przerywa to jakaś jobberka. Trudno. Charlotte i Bianca też się zjawiają.
Fajny start.

Belair/Flair/Shotzi:
Niespodzianki nie będzie. Ruda dołączy. Piękny zespół. Trzy zawodniczki z absolutnego topu.

Trzy zespoły rywalizujące o walkę z JD:
Dobra walka. Bobik obserwujący starcie to był spoiler tego, kto wygra, ale spoko, bo nie zakładałem, że wygra ktoś inny.

Za tydzień walka o pasy:
The Judgment Day vs Street Profits. Na papierze przyjemne starcie.

Bianca rozmawia z Michin:
Jobberka już jedna w tym starciu jest. Druga zbyteczna. O nawet dostaje w głowę od Damage CTRL.

Dragon Lee vs Axiom:
Doskonała walka. Dragon Lee to kawał zajebistego zawodnika. Zobaczymy, jaki w przyszłości będą mieli na niego pomysł, bo w ringu zachwyca.

Heelowy Santos to dobry Santos:
Ło kurwa, ale pojechał. W nagrodę Zelina dała mu w buziaka.
Carlito na ratunek. Spoko.

Grayson Waller vs Grimes
Grayson wygrał. Co tu niby więcej dodawać?

Zelina kolejną zawodniczką, która zostaje pobita przez Damage CTRL ależ dominacja tej ekipy.

LA Knight vs Jimmy Uso:
No muszę przyznać, że mocno średniawy ten Main Event. Jimmy w tych solowych walkach wygląda tak sobie. LA Knight oczywiście zgarnia wygraną.
Skoro Roman ma wyjebane na swoją tygodniówkę, to chociaż gwiazdor z RAW może się pojawić i jest, i on. Cody Rhodes. Blondas ku ogromniej radości fanów przegania Solo.

Belair/Flair/Shotzi na koniec:
Dawać Rudą i kończymy. Dostajemy Rudą/dostajemy brawl. Jest dobrze.

Dużo Damage CTRL.
Ruda i Kodeusz.
Dwie bardzo fajne walki.
Heelowy Santos.

No 7na10 spokojnie.
Dobry odcinek.

[MattDevitto]

2 godziny temu, CzaQ napisał(a):

Do zlepków dołącza Becky. Dziwnie się patrzy jak Szarlotka i Beczka są w jednym teamie.

Faktycznie miałem podobne wrażenie po latach, bo przecież kiedyś chyba jeszcze w czasach SD Live łączono je niemal nonstop w team. Aż do czasów ich feudu w 2018 r.

[CzaQ]

56 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Bayley zostanie wyjebana na pysk ze swojej ekipy.

 

56 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Dragon Lee to kawał zajebistego zawodnika

 

57 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Heelowy Santos to dobry Santos:
Ło kurwa, ale pojechał

 

57 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Skoro Roman ma wyjebane na swoją tygodniówkę

 

Z serii jak Atti w ciągu kilku miesięcy zmieniło kulturalnego i spokojnego chłopaka

[MattDevitto]

7 minut temu, CzaQ napisał(a):

Z serii jak Atti w ciągu kilku miesięcy zmieniło kulturalnego i spokojnego chłopaka

Raczej oglądanie WWE

[Kaczy316]

Dobra NXT pominąłem przez większy brak czasu na tygodniu, a i tak było nagrywane tydzień temu, więc no cóż, ale lecimy z SD!

 

Na początek przypominajka z zeszłego tygodnia, a zaczynamy od uczestniczek War Games, ogólnie ten feud mnie wcale nie interesuje, dostajemy to samo od pół roku, a Shotzi tu kompletnie nie pasuje, sam stage już chyba przygotowany pod SvS, nie no ten feud naprawdę nic a nic mnie nie interesuje, bardziej mnie ciekawi samo Damage Control, bo chciałbym wiedzieć co Hunter tam postanowi odwalić jakie zdrady, Face Turny czy coś, chętnie się przekonam, a w drużynie Face'ów są dwie zawodniczki, które mnie wkurwiają Shotzi i Pianek jebany dobra przewinąłem ten festiwal żenady i skończyłem dopiero jak Bayley wyszła, bo ona chociaż powie coś ciekawego, a no Bayley trochę je pocisnęła, a potem ustalenie walki Tagowej w ME, można szybciej SD zakończyć super xD.

 

I przechodzimy do walki o pasy Tagowe, która właśnie mogłaby być Main Eventem, chociaż zobaczymy jak wyjdzie, ale powinna wyjść bardzo dobrze patrząc na to jacy zawodnicy biorą w niej udział btw segment na backu DMG CTRL minutowy wywołał u mnie większe emocje niż ten Openerowy xD. Ahh Priest pozujący jak Ponton ale drwi sobie, mam dziwne wrażenie, że Angelo jakoś się polepszył w ringu i pokazuje o wiele więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu xD, świetny pojedynek dużo akcji w ringu, dużo akcji teamowych, mało rest holdów, świetna chemia między obydwiema drużynami, nawet potrafiłem uwierzyć, że SP są w stanie to wygrać, zdecydowanie mogliby Main Eventować to SD, a tak to zapewne dostaniemy jakieś baby nudne Tagowe, JD broni jak każdy się spodziewał, dajcie te nowe tytuły w końcu xD, walka do obejrzenia zdecydowanie, wątpię, że dostaniemy dzisiaj lepszy pojedynek, a B-Fab dalej się buja za Lashleyem.

 

Bardzo fajna winietka Dragona Lee, szczerze jedyny Luchador, który ma szansę stać się drugim Mysterio imo, bardzo dobrze odnajduje się w WWE, a i samo CT dobrze go bookuje, cieszy mnie co raz więcej takich winietek, najpierw Nakamura dostaje takie fajne proma i winietki, teraz Dragon Lee, to działa u takich wrestlerów z poza USA imo.

 

A my przechodzimy do Grayson Waller Effect z ponoć zawieszonym Kevinem Owensem, to fajnie, że tydzień był tylko zawieszony xD jakieś chujowe to zawieszenie. a to o takiego Kevina Owensa chodzi widzę xDDDD schudł trochę, dobrze wygląda. Dobra pora na prawdziwego Kevina xD mimo wszystko w ringu mamy dwóch genialnych zawodników na Micu, więc ten segment źle wypaść nie może uhuhuhuuuu jeszcze do tego mamy Knighta no to już rozniosą mikrofony panowie dajcie im wody. Bardzo fajny segment, szkoda tylko, że Grayson sam pociągnął ten segment ze strony Heelowej oczywiście, bo Austin to chyba nie wiedział co gadać, ehh szkoda widziałem w nim potencjał, ale gość nawet przy takich mówcach i takim w miarę okej story to stoi w miejscu no niestety, segment must see.

 

Seg przeradza się w pojedynek kto by pomyślał, zobaczmy jak to wyjdzie. LA Knight się świetnie bawi xD. Kolejna bardzo dobra walka na tym SD, no na razie walki Tagowe oddają nie ma co, KO i LA fajnie razem wyglądają, a w Theory'ego zaczynam co raz bardziej wątpić, że to materiał na ME, chyba jednak max to Upper Mid Card, chociaż może jeszcze się rozwinie, no ale na razie kiepsko to wygląda, Grayson przez te pół roku wygląda zdecydowanie lepiej niż Theory przez ostatnie chyba 2 lata to już będzie, ale walka oddała polecam obejrzeć.

 

Uuu Carlito, nie jest w stroju do walki chyba, więc będzie miał coś do powiedzenia zapewne. Co ten Carlito gada, zapomniał, że wystąpił na Fastlane i jeszcze zdobył Pin? Heelowy Escobar wygląda jak złoto noooo i teraz kompletnie inaczej się go słucha, a nie jako jebanego lizodupa Reya, teraz Santos jest w swoim żywiole i to widać. Przyjemny segment, krótki, zakończony brawlem, ale tak jak mówię Heelowy Santos wygląda jak złoto i bycie samemu dodaje mu powagi, Carlito wygrywa brawl przed PLE, więc doskonale wiemy kto wygra na samym PLE, dawaj Santos, oooo a jednak to nie ostatnie słowo Santosa no cóż to pomimo wygrania brawlu to i tak chce, żeby to on wygrał na PLE xD Na backu jeszcze Santos dalej atakuje Carlito hmm czyżby Dragon miał zastąpić Carlito na SvS? Może tak być, a Dragon vs Santos to też walka, którą chętnie bym obejrzał.

 

Emmm o co chodzi po pierwsze to kurde dostajemy to samo zestawienie po raz enty znowu, znaczy Ci zawodnicy są zajebiści i mają mega chemie ze sobą, ale no ile można naprawdę, druga sprawa dzisiaj na SD same TT Matche, ja tej walki nie muszę nawet oglądać, żeby wiedzieć, że będzie zajebista, ale tym razem może coś się wydarzy, jakiś powrót Sheamusa czy odwrócenie się Ridge'a lub Pete'a, we will see. Oj tak Butch rozwala i to w pojedynke, powiedzcie że to początek powrotu Pete'a Dunne'a, bo wygląda to świetnie i tak przegrał, ale przez Crucifix, mimo wszystko i tak to wygląda dobrze i oby to był początek powrotu Bruiserweighta.

 

Noooo i jednak dostaniemy Dragon vs Santos tak myślałem, super pojedynek się szykuję. Nawet JD wspomina o tym, że Jey rozjebał Vipera te 1,5 roku temu oj będzie grubo na SvS tak czuję.

 

Main Event polecę chyba na przewijaku, totalnie mnie ten pojedynek nie interesuje. Tak btw dlaczego tutaj nie dostaliśmy Advantage Matchu? Chyba że był tylko ja nie zauważyłem, nie wiem dziwne. Dobra walka jakoś się odbyła, widziałem jakieś kłótnie pomiędzy Becky i Charlotte, nie wiem do czego to zmierza, ale Becky vs Charlotte bym obejrzał o dziwo jakieś odświeżenie, bo dawno nie widziałem ich walki.

 

Plusy:
Tag Team Championship Match
Promo Dragona Lee
Grayson Waller Effect
KO i LA vs Grayson i Theory
Segment Santosa i Carlito
Początek rozpadu Brawling Brutes i prawdopodobnego powrotu Dunne'a

 

Neutral:
Segment początkowy
Tag Team Main Event

 

Podsumowanie: Show skradło starcie o pasy Tagowe według mnie, Main Event przewinąłem, nic interesującego, ale ciekawe co się wydarzy pomiędzy Becky i Charlotte, sama gala bardzo przyjemna w większości, Promo Dragona, GW Effect, walki oddały, seg Santosa i Carlito super, naprawdę imo nie ma na co narzekać zbytnio, ja jestem usatysfakcjonowany i przyjemne Go Home Show.

[KyRenLo]

Becky i jej drużyna:
Wychodzi Becky do swojej muzyczki. Obok dwie świetne zawodniczki i ktoś zagubiony z publiki, a nie przecież to Shotzi. OK. Fani się przywitali Ruda chwilkę pogadała/Później ten sam schemat w stosunku do Belair, a dalej nawet nie wiem, jak mam znaleźć odpowiednie słowo na to, co usłyszałem i zobaczyłem.
To było tak chujowe, że na moment straciłem radość z obecności Becky na Smackdown. Na przyszłość proszę nie dawać mikrofonu Shotzi dla naszego dobra. Bayley tradycyjnie poniżej pewnego poziomu nie zeszła. Becky chce walczyć. Dobra to ja już widzę o co chodzi. Becky/Charlotte.

Damage CTRL:
Widać gołym okiem jak lubiana jest Liderka i jak to pewnie się w niedalekiej przyszłości zakończy. Iyo wyznacza Bayley do walki, a drugą wybraną Asuka. Spoko, chociaż liczyłem, że zobaczymy Kairi w akcji.

Street Profits vs The Judgment Day:
Porządna walka. Dwie ekipy o dobrych umiejętnościach, więc fajnie się to oglądało. The Judgment Day dalej mistrzami. I bardzo dobrze. Przegrana tuż przed Survivor Series nie wchodziła w grę.
Ripley w okularkach tam ładnie zaczepiała Monteza po walce.

Team Becky:
Charlotte rozmawiała, z kim trzeba i Becky może walczyć, tyle że Becky nie jest zadowolona z rządzenia się królowej. Czyli idziemy w stronę ty i ja nie lubimy się/ty i ja przegramy walkę, a na PLE magicznie wszystko zagra jak trzeba.
Moje obstawianie Damage CTRL to muszę sobie jeszcze przemyśleć.

Dragon Lee:
Kawał zawodnika. Spoko się patrzyło.

Grayson Waller Effect:
Spoko motyw, gdy wyszedł nie ten Owens co trzeba. Dołącza prawdziwy Owens i jest dobrze. Jeszcze lepiej, gdy pojawia się największy gwiazdor Smackdown LA Knight. Trochę pogadane. Oczywiście dobrze pogadane i dostajemy walkę.

LA Knight/Kevin Owens vs Waller/Theory
Solidne starcie, chociaż z góry można było założyć, kto wygra. Niech LA Knight wygra jednak Royal Rumble. To najlepszy kandydat. Chuj w ten pas US, którego nawet na Smackdown nie ma.

Becky i Belair.
Becky wyluzuj macie walkę na Survivor Series do wygrania przecież.

Carlito:
Tak się wsłuchałem w muzykę i nawet spoko się tego słuchało. Santos robi krzywdę doświadczonemu zawodnikowi. Carlito strasznie cierpi. To wygląda, tak jakby zorientowali się, że warto go wymienić na kogoś innego. Zobaczymy.
Moments Ago/Sneak Attack No dobra. Będzie podmianka. Carlito znowu zaatakowany, ale w jego obronie pojawia się oczywiście Dragon Lee.

Dragon Lee chce walczyć. GM daje mu szansę. Ja tam nie przepadam za takimi zmianami na ostatnią chwilę, ale akurat tutaj jest to na plus. Dragon Lee vs Santos na papierze to dużo lepsza walka.

The Judgment Day:
O The Judgment Day sobie przypomniało, że jako mistrzowie mogą pojawiać się też na Smackdown. Spoko. Każdy powiedział coś od siebie nawet JD. No proszę jak fajnie.

Becky/Charlotte:
Good/Good i ruszamy do walki.

Kolejna walka Tag Team. Dajcie spokój. Za dużo tego. Widzę, że nawet jedną zgubiłem, ale już trudno nie będę dopisywał na siłę.

Becky/Charlotte vs Bayley/Asuka
Nie wiem, czy przejdzie mi to przez palce, ale postaram się. Średniawa ta walka. Jak na taki skład, to nie czułem się zachwycony. Damage CTRL wygrywają, a wśród drugiej ekipy są niesnaski.
Czyli ekipa Becky wygra na PLE. No chyba że w planach jest rywalizacja Charlotte vs Becky, ale przecież Ruda jest na RAW. Czyli takie tam pokazywanie, że przegrały raz to mogą przegrać i drugi.

[CzaQ]

Szczerze mówiąc to gówniane to SD, a jeszcze bardziej do dupy, bo to przed PPV. 

Widać jak na wszystko mają bookerzy wylane skoro dzieciaki płacą talarami to po co się starać prawda? 

 

- Dziewczyny zaczynają bla bla bla ok pogadane. 

- Profitsy wykorzystują swojego shota na pasy TT (przed gala co jest debilne   ciekawe kto wygra...). O! JD wygrało! Niesłychane!

- Owens przechodzi na SD... żeby feudować z midcarderami. Wow. Praktykant i Gejson to nie są rywale dla niego.. czy nawet dla LA Knighta. ;/

- Carlito vs Santos... wreszcie jakaś konkretna podbudowa. A, jednak nie, bo do walki nie dojdzie.  Za to mamy Dragon Lee vs Santos

- Brawling Brutes vs Pretty Deadly - taki sam zapychacz jak obiad dla Nii.

- walka wieczoru to podbudowa story pań. Dalej nie wiem na kogo stawiać. Chociaż z tym dobra robota. 

 

Survivor Ssie-ries nie zapowiada się zbyt dobrze. Nic dziwnego, że @ Mr_Hardy  tego gówna nie ogląda  Mnie też przyzwyczajenie i chęć posiadania jak nawiększej liczby hobby tutaj trzyma. Lipa panie, lipa.

[KyRenLo]

Na Smackdown pojawi się mistrz US, czyli Logan Paul:

https://www.fightful.com/wrestling/logan-paul-set-121-wwe-smackdown

Kto następny w kolejce? Rywalizacja Logan Paul vs Kevin Owens? Ja tam jestem na tak.

Randy Orton i Smackdown:

CM Punk i Smackdown:

Cytat

Pwinsider reports Punk is not currently scheduled for SmackDown this Friday.

 

[KyRenLo]

Roman powróci 15 Grudnia. Następne daty 5 i 19. Będzie to oczywiście pierwszy miesiąc roku. Styczeń.

 

[Kaczy316]

Lecimy z SD, zobaczmy jak wyjdzie, ale w końcu pojawi się jakiś Mistrz, bo ponoć Loganik zapowiedziany.

 

Zaczynamy od ehh Pianki no dobra pokaż co tam masz do pokazania, ale pewnie ma do powiedzenia, że jest EST Of The WWE i dlatego wygrały na SvS i chce Title Shota i chuj innym w dupe, zgadłem? A dobra pierwsza część się nie zgadzała, bo chciała podziękowań dla swoich sojuszniczek z SvS, a potem powiedziała o Title Shocie xD Ja pierdole jak dobrze, że pojawiło się Damage Control, bo Pianka na micu to tragedia, nie wiem dlaczego ona jest w ME w ogóle, w sensie raz na jakiś czas byłoby spoko, ale to nie jest materiał jak Becky, Charlotte czy Bayley, żeby być w tym ME 24/7, typiara ma za mało charyzmy i mic skilla, a właściwie to ich brak całkowity. W ogóle DMG CTRL pojawiły się bez Bayley? Chyba tak, bo nawet nie zauważyłem, słaby seg nic nie wnoszący, dziękuję do skipa.

 

na Backu Damage ma problem z Bayley, gdzie ona była i w ogóle, a tak btw to Pianek vs Kairi walka może oddać.

 

O lecimy z Brawling Brutes...a właściwie to z samym Butchem xD, Holland go zaatakuje? zobaczymy o kurde Lashley vs Butch tego nigdy nie widzieliśmy chyba, ciekawi mnie ta walka. Swoją drogą stajnia Lashleya dalej stoi w miejscu ani własnej nazwy ani Theme Songu, raz walczyli w Six Manie, a Lashley to w ogóle ma strasznie kiepski rok, on miał jakiś feud? na początku roku dokończył feud z Lesnarem, a potem przerwany feud z Reedem, bo zostali rozdzieleni w trakcie draftu, niby z lWo miał feud ale też jakiś kiepski, myślałem, że to w walkę o tytuł US się przerodzi, kiepski rok dla Lashleya niestety. Bardzo fajny pojedynek według mnie, praktycznie non-stop akcja, fani trochę cicho byli, ale walka oddała około 7 minut, ja jestem usatysfakcjonowany i ciekawi mnie co dalej z Butchem kiedy ten powrót Pete'a Dunne'a.

 

Nick Aldis jest świetny jako GM w takiej postaci, nawet Bloodline nie może podważać jego decyzji w przeciwieństwie do tego co było z Pearcem, podoba mi się to. Kurde szkoda mi Butcha niesamowicie, miał Sheamusa miał Hollanda, nagle Rudy ma kontuzje, Holland ma problem i jest sam, szkoda się na to patrzy.

 

Santos vs Joaquin no tak jak podejrzewałem oni raczej nie będą tworzyć ponownie Legado Del Fantasma, ale Santos na pewno kogoś sobie ściągnie i czuję, że to będą Angel i Humberto, walka mam wrażenie, że będzie squashem niestety. A jednak nie jest to squash, ale bardzo fajna kilkuminutowa walka, DJZ od czasów TNA mi imponował, gość jest świetny i tutaj tylko pokazał jaki drzemie w nim potencjał jeśli chodzi o ring, no ale dostali około 4 minuty tylko, Wilde się tu świetnie pokazał, ale wiemy, że WWE nic w nim nie widzi, więc no cóż, Santos pokonuje i atakuje Joaquina, a Dragon przybiega na pomoc i nawet to ugrywa pomimo próby od Santosa. Dragon co raz lepiej wygląda jako następca Reya, może nie będzie aż tak popularny, ale wydaje mi się, że jest obecnie najbliżej Reya niż ktokolwiek był wcześniej.

 

O Adam też chcę zakontraktować Pontona.

 

Logan Paul, w końcu panicz raczył się pojawić xD, zobaczmy chociaż czy coś ciekawego z tego wyniknie. Promo Logana, jakoś nie mogłem się w nie wczuć, ale cieszy zapowiedź turnieju, ciekawe kto będzie gwiazdą z NXT, liczę na jakiegoś Bronika, ale nie zdziwię się jak dostaniemy kogoś pokroju Eddy'ego Thorpe'a czyli osoby, która raczej nie ma szans na wygranie turnieju. KO wyszedł i na micu oczywiście jest lepszy, ale KO to jeden z najlepszych mówców w historii imo, więc nic w tym dziwnego, jak wyszedł KO to seg bardzo przyjemny, teraz dostajemy jeszcze Wallera i Austina no i Theory został zgaszony xD, segment przyjemny, a my pewnie przechodzimy do walki Waller vs KO.

 

KO vs Waller, ta walka nie może wyjść źle. No tak komentatorzy wspominają o Kastecie, a Logan nie wie o czym oni gadają xDDDD. Walka całkiem fajna, ale nie mogłem się skupić, w sensie Logan trochę skradł show swoim komentarzem według mnie, cały czas wolałem się skupiać na nim xD no KO wygrał to było spodziewane, ale Grayson musi zacząć coś wygrywać, ja nie wiem czy on ma jakąkolwiek wygraną na koncie w MR, a powoli kończy się czas kiedy może być tym "świeżakiem" Bo jest już ponad pół roku w MR i raczej już ogarnia co i jak i nie jest świeży, więc ten argument też odpada, najwyższa pora coś wygrywać.

 

o Punk na SD w przyszłym tygodniu, tylko po co xD on nie ma żadnego feudu ani nic, a na SD też raczej nic nie rozpocznie, bo na Raw ma mieć feud z Sethem.

 

Pianka vs Kairi, na backu DMG CTRL tylko Dakota się jakkolwiek przejmuję Bayley, a Iyo stanowczo, że Bayley dzisiaj zostaje na Backu i wyjebane, no walka powinna oddać. Kurde myślałem, że walka odda, ale totalnie 0 chemii między zawodniczkami, publika to w ogóle jak na Brooklyn to strasznie śpi, ale no walka kiepska to nie ma co się dziwić, akcja mega powolna jak na obydwie wrestlerki, no słabo słabo, nawet ja myślałem, że panie coś pokażą, ale no nic ciekawego totalnie i ewidentnie najsłabsza walka na SD według mnie, Bayley jeszcze pomogła, a pewnie one powiedzą, że przeszkodziła xD, beka, ale no cóż, Pianek wygrał i zapewnił sobie tym pewnie entego Title Shota, słaby pojedynek bardzo.

 

Podoba mi się bardzo taka walka o zawodników, super to wygląda, kurde nawet na Ortona publika miałka strasznie, o chuj chodzi z nimi naprawdę, dobra jak wszedł do ringu to jednak dali do pieca, bo tak to całą gale cicho siedzieli, ale może to też wina trochę nudnego SD xD. Tak czułem to Bloodline, ale jest i Mega Star LA Knight! No tak brakowało mi tutaj kogoś, kurde Knight to jest gość, w ciągu 2-3 miesięcy być w jednym ringu z Romanem, Ceną, Ortonem, brakuje jeszcze Punka, ale to będzie można odbębnić na kolejnym SD no i APEX PREDATOR NA SD I JESZCZE FEUD Z BLOODLINE I POTENCJALNA WALKA Z ROMANEM, Piękne czasy dla fana wrestlingu, na jednym PLE możemy dostać Roman vs Orton i Punk vs Rollins kurde ale jestem podjarany RR DADDY'S BACK BAY BAY! Świetnie się to oglądało i jeszcze RKO na Aldisie, to tylko dowodzi, że Aldis raczej prędzej czy później do ringu zawita, ale sam Nick powinien być wdzięczny Ortonowi za to RKO, nie każdy ma zaszczyt dostać firmowy znak The Vipera.

 

Plusy:
Butch vs Lashley
Nick Aldis jako GM
Heelowy Santos wygląda świetnie
Ogłoszenie turnieju o pretendenta do tytułu US
KO vs Grayson i Logan na komentatorce
Sekwencja końcowa

 

Minusy:
Segment początkowy
Pianka vs Kairi

 

Podsumowanie: Ogólnie Show takie dosyć mierne w sensie no kurde niby większość plusów, ale tak naprawdę dostaliśmy to samo co przed SvS czyli kontynuacje nudnego story z babkami, Heelowy Santos dalej jest złotem, ale to dalej to samo co przed SvS czyli feud z lWo, KO vs Grayson już było chyba chociaż pewny nie jestem, jedynie Orton i zapowiedzenie turnieju to coś nowego, ale to trochę za mało imo, SD takie no średnie, przeciętne bym powiedział, Orton mega uratował, chociaż nawet publika spała przez większość show.