WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[HeymanGuy]

SmackDown! 23.12.2022

Storyline z Bloodline na SmackDown jest jednym z najlepiej prowadzonych storyline'ów ostatnich lat, ale im dalej jesteśmy w czasie, tym większe mam przekonanie, że koniec tego story będzie smutne, ale cholernie dobre. Po prostu szkoda nam wszystkim będzie biednego Samiego, który myślał że wreszcie coś znaczy i że wreszcie jest częścią czegoś wielkiego. I będzie. Kiedy z pomocą przyjdzie mu wieloletni przyjaciel Kevin Owens. Tak jak kolega Grins wyczuwam shockera, choć czy po spojrzeniu Romana przy przytuleniu Samiego można zdradę Bloodline wobec Zayna nazwać shockerem? Znamy to spojrzenie Reignsa i coś czuję, że ten Tag Team Match za tydzień nie skończy się zwykłą wygraną jednej, tudziez drugiej strony.

Oczywiście, że Hit Row zostało uwalone na łeb, za tego botcha Top Dolla to aż się dziwie że do tego title-shota doszło. Tzn. powiem tak, normalnie botche się zdarzają, ale coś mi się zdaje że wujek Hunter w NXT takich wpadek nie przepuszczał i wlasnie takie postacie potem z nie wiadomych przyczyn znikały. Nie zdziwie się jak Hit Row jako pierwsze zostanie pogonione z talentów, które HHH sprowadził z powrotem po przejęciu władzy. Hit Row nie nadaje się na mistrzów nawet w NXT, więc co innego może ich czekać? Może ze Swervem byłoby co lepić, ale go nie ma. Nawet ze Swervem nie zachwycali jakoś specjalnie.

Sprawa Rondy wydaje mi się że jest prostsza niż mi się wydaje. Kobita jest toksyczna, nie ma uznania w świecie pro-wrs i w szatni. Mieliśmy wiele porównań Rondy do Lesnara, tylko jest jedna różnica między tą dwójką mimo że mieli swoje epizody w UFC. Brock ma uznanie, potrafi coś w ringu pokazać no i jakby nie było jest swoim projektem. Rousey chyba nawet potrafiła kiedyś krytykować WWE jako biznes i telewizję, do tego nie budzi chyba zbytnio sympatii i wydaje mi się że potrafi być toksyczna jako osoba irl. Stąd ten Gauntlet i w końcu jakaś mocniejsza pretendentka, bo mimo tego że Raquel niedawno opuscila NXT, tzn. no niedawno, jakis czas temu, to można upatrywać w niej przyszłą mistrzynię SD. Na pewno będzie lepiej się sprawować niż Rousey, której mam nadzieję w WWE już nie ujrzymy po tym runie. Bo jak na razie koło bata każdemu lata pas kobiet SD, tak samo jak koło bata każdemu lata Ronda zwłaszcza jako mistrzyni. Jako part-timerka prędzej bym ją widział, ale chyba i tak jakikolwiek hype na nią uleciał niczym chwile ulotne w spodku na koncercie ostatnio jak to śpiewałem.

Przewidywałem, że Wyattowi zmienią gimmick, ale coś czuję, że nadchodzi nieunikniony powrót Fienda, w końcu na kamerzyście Bray wykonał Mandible Claw, to był finisher Fienda, więc może nie dostaniemy odświeżenia, a powrót od starej postaci? Choć nadal jestem zdania, że to story idzie do przodu w jakiś tam swój sposób, ale to wszystko dzieje się za wolno, momentum Braya już spadło przynajmniej według mnie i jak dla mnie to może nawet z samym Rzymkiem feudować, a i tak nie będzie mnie jarał. Jedynie kto tu moze zyskać to Uncle Howdy (Bo Dallas) albo LA Knight w wypadku wygrania, ale w to chyba nikt nie wierzy. Nadal czekam na ringowy powrót Wyatta.

Trzeba zaznaczyć, że Rey Mysterio nadal ma to coś i to wcale nie jest nadużycie bądź nadanie jakichś zasług gwieździe którą się lubi. Mr. 619 nadal potrafi robić pewne rzeczy w ringu które zaskakują, co prawda nie tak jak kiedyś, ale to DDT po 619 naprawdę u każdego zrobiłoby u mnie wrażenie, a co dopiero u typa który ma tyle lat i na karku i za sobą w kwadratowym pierścieniu. Swoją drogą chyba pierwsza walka Garzy od pojawienia się wujka Huntera, o ile dobrze kojarzę. Może coś dla niego fajnego sie też znajdzie. Angelowi i takiemu Humberto póki Andrade nie ma i póki nie ma pomysłów na jego powrót to mają szanse na pozostanie topowym Mexem w fedce za jakiś tam czas, bo na Dominika jeszcze troszkę trzeba będzie poczekać. Choć szczerze sądziłem, że Garza kilka miesięcy temu był na wylocie z dabelju.

Nie miałbym nic przeciwko temu, jakby to właśnie Imperium wyskoczyło na New Day o pasy NXT w przyszłości niedalekiej np. przy weekendzie Wrestlemaniowym. No bo kto inny? Jakieś tam podwaliny pod tę walkę zostały zrobione, nasionka posadzone Jak patrzyłem momentami na ringowy sposób bycia Strowmana i Ricocheta to miałem dziwny vibe Batisty i Reya Mysterio sprzed lat, pewne ruchy, zachowania, wrażenia bardzo podobne, zresztą według mnie mocno niedoceniany tag team, którego rozpad mnie chyba najbardziej zabolał w serduszko swego czasu. Jak na standardy świąteczne bardzo fajny main event, bywały gorsze lata wstecz i wydaje mi się że nie bardzo mamy na co narzekać. Ricochet zwłaszcza został fajnie zabookowany i mam nadzieję, że coś większego za tym faktem idzie, bo chłop zasługuje na bycie jednym z top babyface'ów w brandzie, choćby przez jego pracę ringową.

[MattDevitto]

Przespałem sobie ostatnie kilka dni, a w tym czasie Charlotte nie tylko zdążyła wrócić, ale i zdobyć jakiś pas. Niby nowy rok, a w wrs wszystko po staremu

[Nialler]

Myślałem, że chociaż Tryplak nie będzie jej overpushował. Ledwo wróciła a już chcę, żeby zniknęła z powrotem.

[Jeffrey Nero]

Chyba ma jakiś zapis w kontrakcie że w roku kalendarzowym musi raz być minimum mistrzynią i się im o tym przypomniało

[MattDevitto]

Ledwo wróciła a już chcę, żeby zniknęła z powrotem.

Na mnie tak działa w zasadzie pół obecnego rosteru

[Killaz]

Wejdzcie sobie w temat przewidywan na 2023 rok i przeczytajcie co napisalem xD to jest zalosne, caly czas to samo jest z nia. Ona tylko znika z tv zeby nie bylo ze ma caly czas pas no bo przeciez nie bedzie walczyla jako zwykla zawodniczka zamiast mistrzyni. Se sprawdzilem na wiki, rekordzistka obu brandowych pasow, jakie to fascynujace... Kobiecy wrestling ssie i zawsze tak bylo.

[-Raven-]

Przespałem sobie ostatnie kilka dni, a w tym czasie Charlotte nie tylko zdążyła wrócić, ale i zdobyć jakiś pas. Niby nowy rok, a w wrs wszystko po staremu

 

Cytując klasyka: "hip-hop - i nie zmienia się nic!" Fakt, że Ronda wkurwiała i człowiek życzył jej straty pasa, ale Jabłonka znowu ze Złotem??? No kurwa ile można? Na siłę próbują wepchnąć jej rekord starego Wypromowali Morgankę i zamiast jobnąć jej Pyzę (po czyjejś interwencji) i wcisnąć Rousey w inny feud, to musieli jej podłożyć Liv, żeby teraz i tak pas trafił do Jabłecznikowej

[HeymanGuy]

SmackDown! 30.12.2022

Ostatnie SmackDown! w tym roku zaczynamy z Wyattem, można by powiedzieć, że z przytupem. Nie można już powiedzieć, że ten program stoi w miejscu, ale jak dla mnie to ta sprawa z Uncle Howdym jest dziwna. Wygląda on zupełnie inaczej in-ring niż wyglądał na wideo pokazywanych wcześniej, chyba że taka jest idea, żeby LA Knight mógł zarzucać że to nie jest prawdziwy Howdy, sam nie wiem. Ale że to jest Bo Dallas to się chyba wszyscy zgadzamy? Pare osób typuje Edge'a na roznych grupach, ale nie, nie pasowałby do takich klimatów kolejny raz po wyrzuceniu z jednej z grup. Ważne jest, że wreszcie zobaczymy walkę Braya na Royal Rumble, ale to LA Knight ciągnie ten feud i jemu należą się za niego brawa imo. Captain Howdy mi sie bardziej podoba niż Uncle Howdy xD Mimo wszystko cała ta aura i otoczka segmentowa przypominała mi SmackDownowego Undertakera jeśli ktoś z Was pamięta, a pamięta na pewno, jak Taker co tydzień wychodził z pasem WHC i bardzo często otwierał niebieskie show, troszkę taki vibe doznałem.

Sikoa jest jednym z najlepszych powołań z NXT do Main Rosteru w tym roku, o ile nie najlepszym. W ogóle nie odczułem tego, że nie jest gotowy do bycia na RAW czy SD, ale pamiętać trzeba jedno, że takiego podłoża jak on do dołączenia do jednego z głównych brandów dawno nikt nie miał. Na Royal Rumble chętnie bym zobaczył walkę Usosów z Sheamusem i Drew, bo jako Tag-Team zwłaszcza kiedy nie mają oni wiele do roboty mogliby zrobić naprawde dobre show. Zwłaszcza jeśli popatrzymy sobie na reakcje na Szkota tutaj, jak i na Clash at the Castle, ludzie go uwielbiają i się nie dziwię.

Dobra, ale to co się tutaj odje*ało to naprawdę, ciężko mi to jednoznacznie skomentować. Bo każdy z nas chciał jakiś shocker na ostatnie SmackDown! w roku, ale czy to jest to czego faktycznie chcieliśmy w takiej formie? Charlotte zostająca w tym roku mistrzynią to zdecydowanie shocker, powracając i zdobywając tytuł na ostatniej możliwej gali roku. Z jednej strony dobrze, że wróciła, bo istnieje nadzieja że u wujka Huntera Flairowa może zostać inaczej poprowadzona, może jakoś lepiej, ale prowadzenie Rondy nie było też jakieś znakomite. Wyznam wam niepopularną opinię, nienawidzę faktu, że Charlotte znów z dupy dostała nie dość, że title-shota to title-run, ale kuźwa, zdecydowanie wole ją jako mistrzynię i headlinerkę dywizji niebieskich kobitek, niż Rondę obrażoną na cały świat, show-biz wrestlingowy ubóstwia Charlotte i to ona bardziej się nadaje na mistrzynię niż Rousey z całym szacunkiem do jej fanów. Jednak nadal faktem jest, że dywizja kobiet mimo zmiany mistrzyni nie za bardzo się zmieni, bo czy Ronda czy Charlotte panuje, to nadal będą one zakopywać resztę dywizji, zmiana z gorszego zła na lepsze zło, ale wciąż zło i cały hype na powrót Ceny i zajebiste SD lekko mi opadł po tym wydarzeniu. Kolejny diamencik do Hunterowskiej rękawicy. Swoją drogą Flairowa dostała mega reakcje, to pokazuje jak publika kochała Rondę jako mistrzynię. Charlotte > Rousey, period.

Sama idea feudu Gunthera ze Strowmanem jest świetna, bo panowie poniekąd do siebie pasują w pewnych względach, ale to jak Strowman znaczy mało, a jak Gunther znaczy od niego więcej to jest niesamowite, zastanawiam się czy Braun dla jego własnego dobra powinien wracać do WWE, ale skoro tak poczynił, to niech teraz zbiera żniwa. Niech zbiera żniwa tego, że nie jest zbyt przychylny wobec jak to nazwano ,,flying-wrestlers". Zaczynam mieć wrażenie, że HHH bawi się tym gościem, bo nie dość, że jeden z tych flying-wrestlers go pokonał to teraz go ratuje przed Imperium, Ricochet na tym w jakiś sposób zyskuje, więc daje okejkę. Pewnie na RR dostaniemy Strowman vs. Gunther i fajnie, bo na papierze taki match-up wygląda bardzo dobrze. Ale chairshot na Guntherze od Rico nie wyglądał za dobrze. Jednak jeśli chodzi o reign Ex-Waltera na Road to Wrestlemania, to póki co jestem spokojny, Strowman chyba nie jest zbyt wielkim zagrożeniem dla niego, no chyba że Ricochet zrobi swoje.

Chryste ale Cena ma łysinę na tyle głowy, takiego Zidana mieć to naprawde. Tyle lat gość miał fryzure na krótko, a kiedy zaczyna łysieć to zachciało mu się zapuszczać włosy na DiCaprio, dygresja moi drodzy, dygresja. John wreszcie ma wygraną w jakiś tam sposób nad Reignsem. Jakie to jest piękne jak gość wraca, wykona swoje ,,5 Moves of Doom" i jest oklaskiwany przez wszystkich, nawet przezemnie. Zresztą nie ma się co dziwić, gość zdefiniował ten biznes na nowo swego czasu. Pytanie jak zareaguje Roman na przegraną jakby nie było Samiego w tej walce, czyżby pierwszy zatarg? Ciężko to nazwać powrotem Ceny bo podejrzewam, że to jego ostatnie pojawienie się w najbliższym czasie, no chyba że te plany o Loganie na WM są poważne, ale coś czuje że go oszczędzą i nie zawalczy na WM, chociaż WM w Hollywood bez Ceny albo Rocka? Dziwne by to było mimo wszystko. Przyjemne SmackDown dość, mimo sprawy z pasem kobiet SD i Johna Zinedina Ceny.

[Grins]

SmackDown! 30.12.2022

Ostatnie SmackDown! w tym roku zaczynamy z Wyattem, można by powiedzieć, że z przytupem. Nie można już powiedzieć, że ten program stoi w miejscu, ale jak dla mnie to ta sprawa z Uncle Howdym jest dziwna. Wygląda on zupełnie inaczej in-ring niż wyglądał na wideo pokazywanych wcześniej, chyba że taka jest idea, żeby LA Knight mógł zarzucać że to nie jest prawdziwy Howdy, sam nie wiem. Ale że to jest Bo Dallas to się chyba wszyscy zgadzamy? Pare osób typuje Edge'a na roznych grupach, ale nie, nie pasowałby do takich klimatów kolejny raz po wyrzuceniu z jednej z grup. Ważne jest, że wreszcie zobaczymy walkę Braya na Royal Rumble, ale to LA Knight ciągnie ten feud i jemu należą się za niego brawa imo. Captain Howdy mi sie bardziej podoba niż Uncle Howdy xD Mimo wszystko cała ta aura i otoczka segmentowa przypominała mi SmackDownowego Undertakera jeśli ktoś z Was pamięta, a pamięta na pewno, jak Taker co tydzień wychodził z pasem WHC i bardzo często otwierał niebieskie show, troszkę taki vibe doznałem.

 

Połączymy fakty początkowy debiut Howdy'ego na rampie miał swoją firmową maskę z prom, charakterystyczne oczyska i ogólnie, mniejsze oczy niż ten gościu co przebywał w ringu ostatnio... Mam wrażenie że to nie skończy się na Howdy'm a ten gość co się pojawił na SD i zaatakował Wyatta to Bo Dallas lub ewentualnie Vincent (Ring of Honor) ale bardziej przypomina mi Bo Dallas'a bo Vincent ma dredy, a ten typ miał po prostu białe włosy lub coś w stylu perukę więc najprawdopodobniej ten co był w ringu to Bo Dallas, druga sprawa to taka że za prawdziwą maskę Howdy'ego z tych prom kryje się rzeczywiście Vincent a Bo Dallas jest członkiem tej grupy, bo powoli mam wrażenie że do tego to dąży...

Wgl akcja z Alexa też już daje dużo do myślenia.

Kim była ta dwójka która stała w masce Uncle Howdy'ego wśród publiczności? Jeden miał ciemne włosy, drugi miał blond czy coś takiego...

To całe story jest bardzo tajemnicze dlatego warto czekać na rozwinięcie wydarzeń... Do Royal Rumble z pewnością sie dowiemy kilku rzeczy, moim zdaniem UH utworzy jakąś nową grupę gdzie ci będą prześladować Bray'a Wyatta gdzie ten finalnie stoczy walkę z Bo Dallasem któremu się podłoży na WM.

[HeymanGuy]

Ten blondyn mi wyglądał na Shane'a Thorne'a z TM61 za czasów NXT aka Slapjack z Retribution, słuch o nim zaginął i nic nie wiadomo, więc mógł to być on.

[Grins]

Ten blondyn mi wyglądał na Shane'a Thorne'a z TM61 za czasów NXT aka Slapjack z Retribution, słuch o nim zaginął i nic nie wiadomo, więc mógł to być on.

 

Możliwe, tak jak napisałem z tego jakaś stajnia powstanie, bo wszystko na to wskazuje.

Zależy jak ta walka z La i Wyattem będzie wyglądać, może tam być sporo zamieszania, jeden UH się zjawi, potem drugi, potem może ta dwójka a na koniec Alexa która wbije gwóźdź (przenośnia) w Wyatta przez co ten przegra a La Knight zostanie wypromowany bo chłop daleko zajedzie po tym co ostatnio wyczynia na SD i to jak sprzedaje swoją postać taki Austin, Rock w jednym.

[ Dodano: 2023-01-09, 23:47 ]

Ten blondyn mi wyglądał na Shane'a Thorne'a z TM61 za czasów NXT aka Slapjack z Retribution, słuch o nim zaginął i nic nie wiadomo, więc mógł to być on.

 

Bo Dallas za kulisami RAW już koczuje, więcej Howdy dziś się zjawi na RAW pewnie Bliss zrobić papkę z mózgu.

[HeymanGuy]

To ze jednym z UH jest Bo Dallas to chyba nawet zostało potwierdzone przez kogos z środowiska Rotundów, wiec pewniak

[Jeffrey Nero]

Ten blondyn mi wyglądał na Shane'a Thorne'a z TM61 za czasów NXT aka Slapjack z Retribution, słuch o nim zaginął i nic nie wiadomo, więc mógł to być on.

 

Przecież on walczy w NJPW kontrakt ma z nimi i stajnię z Zackiem Sable Jr.

[CzaQ]

Nie wiem, po dzisiejszym SD mam kilka przeczuć co do karty WM :

- Walter zawalczy z Krossem o ICka

- Rey zmierzy się z Dominikiem

- Bray zawalczy z Howdym

- LA Knight i Theory będą mieli większą rolę, bo chyba będą na nich stawiać.

+ wyruchałbym Maxine, ale dzisiaj wyglądała Jednak cycki mo.

Odcinek taki sobie. Powoli Zayn w siebie powątpiewa... czy znaczy to wygraną RR matchu czy zdobycie pasów TT z Owensem? Dalej nie wiadomo, ale na pewno jedno z dwóch.

[Grins]

Dzisiejsze Smackdown za pewnie skupi się na Jey'u i jego odejściu z Bloodline... Obstawiam że nie zobaczymy Zayna na tym SmackDown, rzecz jasna będą chcieli sprzedać atak z Royal Rumble i podkręcić atmosferę więc Zayn za pewnie wróci przed Elimination Chamber atakując Romana w niespodziewanym momencie...

 

3 dni temu był jakiś wywiad z Bray'em i ten stwierdził że postać Fienda już nigdy nie wróci do WWE... że ten temat jest definitywnie zamknięty, no nie wiem czy to jest dobry pomysł i dobra decyzja ta otoczka z Wujkiem Howdy'm jest spoko... ale zamknięcie tematu z Fiendem nie będzie dla niego najlepsze i Bray po pewnym czasie będzie nudzić.