WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Carrik]

A więc jednak EC Match nie o pas, nie o pretendenta na WM-kę, a o walkę o pas jeszcze na EC. Ładnie to sobie Pierce wykombinował. Jey w walce bez kwalifikacji, tak samo Kevinek. Ciekawe, kto jeszcze do nich dołączy. Wszystko fajnie, tylko nie podoba mi się reakcja Romka na obwieszczenie zarządcy. Head of The Table nie powinien się tak napinać na przepychanie ot tak Owensa, bo w końcu Kanadyjczyk będzie tylko jednym z sześciu potencjalnych zwycięzców. Trochę się to gryzie ze sobą. Skoro taki z niego dominator, to niech ma to gdzieś i co najwyżej reaguje na niepomyślne dla niego decyzje ironicznym uśmieszkiem - to by zdecydowanie wystarczyło.

 

Corbin i Sami dołączają do Kevinka i Jeya. No i spoko. Rey swoje już zrobił, a Dominik zdąży jeszcze zrobić. Baron i Zayn szans na sukces w klatce raczej nie mają, ale na pewno przydadzą się w niej bardziej niż weteran, który może być już za stary na takie gimmicki, i młokos, który z uwagi na swój wiek mógłby nie podołać, połamać się lub się zabić. Asekuracyjnie, właściwie, dobrze.

 

Crews pokazuje pazurki. Pomijam to, że Nakamura dostał z dupy shota na srebro od Big E'go, bo tego "fighting championowania" nie kupuję za grosz. Skoro murzynki ścierają się tak długo między sobą, to niech stoczą ostatnie starcie i co będzie, to będzie. A co będzie? Albo inaczej - co by było? Może drugi konkretniejszy triumf Apolla w MR.

 

Seth wrócił! A w momencie, gdy wszyscy spodziewali się nawrócenia świeżo upieczonego taty i face-turnu, ten odpalił swoją klasyczną nawiedzoną gadkę. Cesaro skopany przez Rollinsa to teoretycznie handicap przed drugą walką kwalifikacyjną do EC. Praktyka jest jednak pewnie inna i raczej na pewno to Bryan i Cesaro dopełnią skład Komory.

 

Billie, i coś ty narobiła! Jak można być aż taką niezdarą? Widocznie można i nie trzeba się aż tak trudzić, żeby nią zostać - brawa dla sędziego, który wolał polecieć za rzuconym do ringu małym plakatem zamiast skupić się na tym, co działo się równocześnie przed jego oczami i za jego plecami!

 

Profitsi wrócili i mają się dobrze. Gable i Otis odpaleni na rozgrzewkę i Angelo oraz Montezowi nie pozostaje tak naprawdę nic innego jak uderzyć w mistrzów tagów.

 

Konfrontacja Sashki i Bianci z Nią i Shayną pokazała jedno - dywizji tagów przydałoby się coś nowego, a tym właśnie byłby duet Banksówny z Belairówną. Sasha 2-Belts po EC/Fastlane? Czemu nie. Panujący mistrzowie tagów już raz (jak nie więcej) walczyli ze sobą na WM-ce, więc co stoi na przeszkodzie, by to powtórzyć? Jestem jak najbardziej za. Różnica byłaby tylko taka, że teraz dziewczyny walczyłyby o złoto rosteru, a nie o nic. Laski kolejny raz z premierowym historycznym momentem na najważniejszej gali w roku?

 

A w Main Evencie klasyka gatunku - obici face'owie mierzą się z przeciwnościami losu i finalnie kończą z podniesionym czołem. Na papierku obecność Bryana z Cesaro w klatce też wygląda lepiej niż zajęcie tych miejsc przez Zigglera i Roode'a. Mistrzowie tagów to mistrzowie tagów i nie ma co się łasić na tyle błyskotek naraz. Kolejny dobry wybór. I jeszcze lepszy pełny skład nadchodzącego starcia o ekspresowego pretendenta do złota Romka.

[Pavlos]

Segment początkowy

Romek próbował być cwany i robić wszystko pod siebie, jednak nie ma aż tak realnej władzy jak mu się zdaje. Skoro on może wymusić udział kuzynka w "komorze" to zarządca Pearce może umieścić tam Kevina. Skład niebieskiego EC będzie dużo słabszy niż RAW jak i wynik jest z góry wiadomy skoro Reigns ma bronić tytułu tego samego dnia.

 

Pierwsza walka - o udział w Elimination Chamber: Dominik & Rey Mysterio vs King Corbin & Sami Zayn

Nawet to rozwiązują Tag Teamem? Such a... SmackDown thing. Nudziarz i worek treningowy wygrywają. Niestety bez rodzinki ringowo klatka dużo traci.

 

Ziggler i Roode też chcą się znaleźć w" komorze", więc muszą na to zapracować. Jak pokonają Brayana i Cesaro to się mocno wkurzę.

 

Reginald chyba ma smaka na niebieską. Carmella się wkurzy.

 

Druga walka - Intercontinental Championship: Big E vs Shinsuke Nakamura

Big E robi open challenge, bo wiadomo jest Face'm, a dobra mistrz to walczący mistrz. Nie było mowy żeby Japoniec to ugrał. Wszystko wskazuje na to, że Apollo idzie na wojnę z E.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Czemu Rollins wbił przy starym kawałku skoro nadał gada jak "oświecony"? Przecież na RR wbił jeszcze przy "mesjaszowej" muzyce. Agresywna reakcja na olanie go przez roster i atak na Szwajcara tym bardziej sugeruje, że raczej gimmicku nie zmienia.

 

Trzecia walka - Bayley vs Liv Morgan

Biedna Liv. Głupia Billie.

 

Czwarta walka - The Street Profits vs Otis & Chad Gable

SP jako chodząca reklama najpierw się podlizują innym sportowcom, a teraz łatwa wygrana i jeszcze wspólny taniec z Sashką.

 

Przemowa Sashy Banks

Póki, co są z Biancą po tej samej stronie, ale widać, że zależy im na konfrontacji. Ja też bym chętnie zobaczył ich walkę.

 

Piąta walka - o udział w Elimination Chamber: Dolph Ziggler & Robert Roode vs Daniel Bryan & Cesaro

Nie mogło być innego wyniku. Skład już znamy. Tak jak podejrzewałem start power nie umywa się do RAW, ale aż strach pomyśleć gdyby wpadli na pomysł wciśnięcia mistrzów TT zamiast Brayna i Cesaro. Cieszy mnie, że Szwajcar zakończył tą walkę. Atak Jeya to tylko podgrzewanie atmosfery.

 

Mocno średni ten odcinek.

[CzaQ]

No nie porwał ten smak Downa. Nawet kac nie pomógł.

 

Jedyne co fajne to mentorowanie Edge'a i pojawianie się w kilku segmentach z każdym uczestnikiem EC, a więc z każdym potencjalnym (tja) rywalem.

 

Reszta to cyrki i słaba podbudowa.

 

Jedyny plus jest taki, że komorę SD może wygrać absolutnie każdy, ale tylko po to żeby zostać zesquashowanym przez Romualda. Największe szanse daję Jeyowi, Cesaro i Owensowi.

- Jey - fingerpoke of doom 2 the revenge

- Owens - kontynuowanie tego jednostronnego feudu im wychodzi,

- Cesaro - bo czemu nie? Już go leciutko pushują, poza tym zapewne będzie walczył z Rollkiem na Fastlane,

 

Sami - słabo, Korba to samo. Daniel-Roman to zestawienie na WM, ale widocznie na tą, więc nie liczyłbym. To byłoby jak podłożenie Jasia Andrzejowi w squashu... oh wait.

 

Słabe SD. A jest to ostatnie przed komorą, więc wręcz fatalnie.

 

p.s. Reginald na mistrza CW!

[nauro]

p.s. Reginald na mistrza CW!

 

Zachowując wszelkie proporcje, dla mnie wygląda jak młodsza wersja Kofiego Kingstona

ciekawostka przyrodnicza: to były cyrkowiec, który ma za sobą występy w sławetnym Cirque du Soleil

[MattDevitto]

Słabe SD. A jest to ostatnie przed komorą, więc wręcz fatalnie.

Jeden wniosek jak mi się nasuwa po tym SD: oby po ppv coś ruszyło w tym WWE, bo jak na RTWM to jest na razie dość średnio, żeby nie powiedzieć słabo.

 

Pomyśleć, że po drodze ktoś jeszcze wymyślił Fastlane... Do tego WMka ma chyba znowu być podzielona na dwa dni, więc już widzę te wymysły w karcie

[Carrik]

Edge dalej niezdecydowany. Poczeka do niedzieli i tego, co przyniesie Elimination Chamber. Żodyn się nie spodziewał. A Romek wciąż kusi i prowokuje, żeby na zapas Rated R wybrał właśnie jego. Ponoć nie wiedzą, co zrobić z Drew na WM-ce, a to znaczy, że zwycięzca męskiego RR Matchu "jednak" wybierze mistrza SmackDown, czyli najpewniej Reingsa.

 

Crews oficjalnie heelem. Takie akcje jak ta ze schodami na Big E'm powinni podciągnąć pod usiłowanie zabójstwa. Czarny, napakowany, agresywny - prawdziwy kryminał. Może przynajmniej coś z niego zrobią, jak już zdecydowali się przenieść go na ciemną stronę mocy. Potencjał jest, warunki są. Przyszły mistrz też jest?

 

Nia znowu upokorzona, tym razem przez Reginalda, a Sashka i Bianca z shotem na pasy tagów. Regi ma rację - wyczuwam nowe mistrzynie. I walkę być może jeszcze aktualnych świeżych championek o pas Banksówny na WM-ce. Układ idealny.

 

Otis crush! Drugi heel turn na jednej gali. Szaleństwo! Z Gable'a to jednak niezły mentor. Jakby nie patrzeć - zmienił pociesznego grubaska w prawdziwego destroyera. Skuteczniejszego motywatora dawno nie widziałem. A czy pójdzie za tym cokolwiek więcej i za motywacją przyjdą przyszłe suksesy - czas pokaże. Jakieś szanse zawsze są, tym bardziej że mowa o byłym posiadaczu walizki.

 

Wkurwienie Mellki na Reginalda podbijającego do Sashki jak najbardziej zrozumiałe, ale wylewanie na niego winka? Tak ordynarne marnowanie alkoholu? Nie do pomyślenia! Regi, kopnij swoją Panią w tyłek, bo takie zachowanie się nie godzi. Pokaż klasę, dołącz do Sashki!

 

Face'owie wygrywają 6-osobowy tag team match uczestników EC Matchu o ekspresowego pretendenta. Po walce klasyczna rozpierducha, do której o dziwo dołącza Edge zgarowany i tak na koniec przez Romka. Dalej ktoś ma wątpliwości co do tego, z kim na WM-ce o pas zawalczy Rated R?

[Pavlos]

Segment początkowy

Nie wiem po, co wciskają tam Zayna, aby go wciąż poniżać. Roman coś tam szepnął na ucho Edge'owi. Na papierze ich starcie wygląda mocno, ale nie chce żeby kolejna legenda dała się wyłożyć na Reingsie.

 

Pierwsza walka - Shinsuke Nakamura vs Apollo Crews

Japończyk wypadł naprawdę dobrze w tej walce. Bardzo fajne przejście w Ambar w końcówce.

Apollo się zdenerwował. Bardzo i już z Big E się nie lubią. Więc to będzie pierwszy rywal największego śmieszka z ND po jego powrocie ze szpitala.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Rollins tak się przejął w zeszłym tygodniu olaniem go przez roster, że wszystkich pozwał. Oczywiście doprowadzi to do programu z Cesaro, ale z tymi prawnikami to śmiechłem.

 

Owens vs Edge? Hm... Not gonna happen.

 

Druga walka - The Riott Squad vs Natalya & Tamina

To, co? Billie Kay vs reszta rosteru na WM'kę?

 

Corbin chwalący się gajerem i Rolkiem za blisko 50 tysięcy $ to czego brakowało w jego gimmicku.

 

Ding, Dong Hello!

Nia najseksowniejszą rzeczą w TV?

 

Trzecia walka - Reginald, Sasha Banks & Bianca Belair vs Bayley, Nia Jax & Shayna Baszler

Tag Team match kobiet z jednym facetem? Redzio niedługo dołączy do dywizji lasek.

 

Cesaro raczej z Edgem nie zawalczy, ale liczę, że coś dostanie.

 

Czwarta walka - Rey & Dominik Mysterio vs Chad Gable & Otis

Otis z Gablem postanowili sobie ot tak wyżyć się na rodzince Mysterio i przejść Heel turn. Czyżby story z Corbinem, jednak poszło w zapomnienie?

 

Daniel Bryan z Edgem chętnie bym obejrzał. Problem, że Daniel też raczej jest już bardziej w pozycji weterana i taka opcja odpada. O KO i Cesaro już mówiłem wcześniej.

 

Powoli zaczyna wyglądać jakby Reginald miał z czasem odpuścić sobie usługiwanie Carmelli. Tylko, co by takiego robił potem?

 

Piąta walka - Sami Zayn, King Corbin & Jey Uso vs Daniel Bryan, Cesaro & Kevin Owens

Sporo udziału w pojedynku miał Cesaro. Kolejny szczegół, który jednak pozwala milej spojrzeć na przyszłość Szwajcara. Zayn za to dalej popychadłem.

Spear na Edge'u chyba powoli nadaje nam kierunek na rywala Copelanda. Z resztą nie wierzę, aby ktoś zabrał pas na EC Romkowi (nie oglądałem jeszcze PPV ani nie czytałem spoilerów).

 

Tradycyjnie czyli bez szału.

[Carrik]

Dalej dziwi mnie to, jak bookują Romana. Znowu wspomnę o tym, że taki sposób budowania ponoć dominatora odnosi przeciwny skutek. Spoko, Reigns nie chce sobie brudzić rączek i akcja po EC dodała do jego gimmicku skurwiela kolejne procenty na skurwielometrze, ale tego wysługiwania się Jeyem jest już za dużo. Uso porobił Bryanowi za ostatnią przeszkodę przed normalnym shotem na pas Romka na Fastlane, skończyło się Double Count-Outem, a DB shota i tak dostał. Na tym można by było skończyć ten wątek, bo pewnie Tribal Chief obroni na najbliższym PPV, ale... Pamiętacie, kogo jako wymarzonego przeciwnika z obecnego rosteru Dablju wymieniał Edge? Nie chcę niczego prorokować, bo debilne byłoby zrzucanie złota z Romana tak krótko przez WM-ką, ale jednak wszystko jakimś trafem się do siebie dodaje.

 

Mysterio Jr. i Mysterio Jr. Jr. zmasakrowani przez Otisa i Gable'a? Gdzieś już to widziałem... Tydzień temu? Całkiem możliwe. Co jak co, ale składanie tydzień po tygodniu walczącej rodzinki Luchasów robi pozytywne wrażenie. I po co była ta walizka Otisowi, skoro po dłuższym czasie zaczyna być budowany w normalny spokojny sposób i być może przy sprzyjających wiatrach niedługo będzie dzierżył pierwszy singlowy pas w swojej karierze w Dablju? Zaskoczenie dla zaskoczenia to słabe wytłumaczenie, tym bardziej że teraz znowu idą w jego promocję.

 

Crews Crush! Z Apolla też będą jeszcze ludzie. Ma wszystko, czego potrzeba do zostania gwiazdą, i jeśli z nim nie przeszarżują, to nastuka sobie na spokojnie kilka reignów ze srebrem, a może potem uderzy w złoto. Warunki są, skille są, potencjał jest, więc czego chcieć więcej?

 

Tamina Crush! Czy poznaliśmy właśnie ekspresową pretendentkę do pasa kobiet SD na Fastlane?

A jeśli nie, to poznaliśmy za to decyzję Bianci. Szok i niedowierzanie, idzie na Sashkę. Będzie sztosik walka. I przejęcie przez nią złota dywizji od Sashki na WM-ce.

PS. Więcej Reginalda! Ma chłopak talent komediowy. Jak nie chcą wpuszczać go do ringu (i tego nie rozumiem, bo skoczny jest, gibki jest, skilla pewnie też ma), to niech szlaja się dalej za laskami. Nie tylko za Mellką

 

Cesaro nie ma instynktu zabójcy, a Rollins go ma? Zgoda w stu procentach. Mentorskie gadki nurzą, więc miło, że odpowiedź Szwajcara na podchody Setha była praktycznie natychmiastowa. Fajny feudzik się szykuje. Mogą go skończyć nawet na WM-ce, bo w ringu będzie petarda.

[Pavlos]

Segment Romanem Reingsem, Paulem Heymanem i Jeyem Uso

Do przewidzenia totalnie, że Bryan będzie zajmował Reignsa do Fastlane. Ja czaję, że Vince pucuje się do Romka każdego dnia, ale na nadchodzącym PPV już nie będzie sqausha, prawda?

 

Edge ma zapewniony match o pas na WM'ce, ale koniecznie chce Romka, więc nie podoba mu się, że Bryan ubiega się o drugi shot na pas. Próbują trochę namieszać żeby sprawić pozory jakoby Daniel miał jakiekolwiek szanse. Edge vs Reigns jest zbyt duże na papierze żeby to zmieniać.

 

Pierwsza walka - Rey & Dominik Mysterio vs Chad Gable & Otis

Nawet nieźle się to oglądało. Moment dominacji ojca i syna pokazuje, że stary całkiem nieźle przelał swój styl na potomka. Niestety to nie wystarczyło żeby uchronić się przed drugą porażką ze "złym" Otisem. To, co TT na Fastlane i ewentualnie zapychacz na WM'kę?

 

Druga walka - Apollo Crews vs Shinsuke Nakamura

O Panie... Apollo wyjaśnił właśnie swój Heel turn. To, że za długo był grzecznym chłopcem to jest typowym "motywem", ale dalej mnie zszokowali. "Jestem prawdziwym Afro-Amerykaninem, w moich żyłach jest krew pradziadka z Nigerii i to są moje barwy". Będę w szoku jak nikt się nie dowali za to, że wrestler dostał gimmick gościa dumnie i z determinacją reprezentującego swoje afrykańskie pochodzenie jest antybohaterem żeby nie mówić czarnym charakterem. W ogóle ciekawe, że jak był Face'm to o tym nie wspominał.

Walki z Japończykiem uwalić nie mógł. Coś Shinsuke, że tak powiem zanikł po turnie.

 

Trzecia walka - Tamina vs Liv Morgan

Liv jobbuje czyli wszystko po staremu. Tamina ma swoje 5 minut.

 

Bianca Belair podejmuje decyzje odnośnie WrestleManii

Reginald chyba mocno chce zamoczyć.

Nie mogło być innego wyjścia. Będzie to zderzenia dwóch ego nie do zniesienia, ale przeżyje. Chce zobaczyć tą walkę jako, że to może być jedna z najlepszych rzeczy jakie trafiły się dywizji kobiet w ostatnich latach.

 

Czwarta walka - The Street Profits vs King Corbin & Sami Zayn

Chyba, jednak Corbin i Zayn nie zostaną mistrzami.

 

Nie wiem czemu, ale mam wrażenie po reakcji Bryana jakoby ten segment był lekko improwizowany.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Rollins może i wrócił do starej muzyki, ale dalej siedzi w nim trochę "Mesjasza". Przepraszam... Teraz to "instynkt zabójcy". Seth znowu się nagadał tylko po to żeby wylądować "na karuzeli". Bardzo spoko, że inwestują w Szwajcara choć nie sądzę żeby Rollins przegrał swój pierwszy feud.

 

Piąta walka - Daniel Bryan vs Jey Uso

To była całkiem niezła walka choć emocje mi się nie udzielały, bo spodziewałem się korzystnego dla Daniela rezultatu. Tym razem oboje zostali wyliczeni i Romek wtargnął dopiero po walce. Na następnym Smacku Bryan dostaje kolejną okazję tym razem w klatce. Steel Cage może być warty uwagi.

 

Powoli do przodu coś tam budują.

Edytowane 28 Lutego 2021 przez Pavlos

[CzaQ]

Co za gówniany epizod SD. Oni się już nawet nie starają, po prostu nie wiedzą co robić.

2 godziny wypełnione walkami zapychaczami, tylko Bryana dało się oglądać.

Nawet nie ma co się szczegółowo rozpisywać - obstawiałem walkę w tagach na Fastlane i tak niby chcieli zrobić, ale ostatecznie Daniel się nie zgodził i teraz będzie walka z Romanem 1 na 1 o pas.

Coraz bardziej wydaję mi się, że przestawili plany - wcześniej byłem pewny, że Cesaro-Rollins to przystanek przed Bryan-Rollins na WM. Teraz widzę, że naprawdę pushują Cesaro i walka z Rollkiem odbędzie się na WM. Bardzo dobry singiel, propsy.

Daniel natomiast cały czas się kręci gdzieś koło tego pasa i nie zdziwię się jak dostaniemy jednak triple threat o pas Universal. Może nie wierzą tak bardzo w Edge'a albo nie chcą go forsować, ale tak czy siak Roman vs Bryan vs Edge też wygląda doskonale na papierze, więc całościowo zmiany na plus. Jedynie co umniejsza to Adasiowi, który wywalczył sobie RR match, aby potem ktoś na trzeciego się wbił.

[MattDevitto]

Coraz bardziej wydaję mi się, że przestawili plany - wcześniej byłem pewny, że Cesaro-Rollins to przystanek przed Bryan-Rollins na WM. Teraz widzę, że naprawdę pushują Cesaro i walka z Rollkiem odbędzie się na WM. Bardzo dobry singiel, propsy.

Vince McMahon decided this week that the show needs to be bigger and to blow up the original ideas and how else can we use everyone, so there people are expecting changes this coming week from the original lineup and direction

Tak doniósł Wrestling Observer i widać, że może coś być na reczy. U niebieskich i tak to wygląda całkiem ok, mam nadzieję, że na RAW też zajdą w potencjalnej karcie zmiany.

[Jeffrey Nero]

Jedynie co umniejsza to Adasiowi, który wywalczył sobie RR match, aby potem ktoś na trzeciego się wbił.

 

W przypadku Daniela powtórka z historii już raz tak na doczepkę był i wygrał wtedy pas.

[Carrik]

Zayn z Corbinem i Dawkins z Fordem na remis. Baron składa Monteza, Angelo składa Samiego. Czy tak właśnie wygląda nowoczesny booking 50/50? O tyle dobrze, że Król wygrywa, a irytujący Syryjczyk przegrywa i staje się jeszcze bardziej zirytowany. Jest bardziej zirytowany, będzie bardziej irytujący, czyli taki, jaki ma być.

 

O nie, Regi zwolniony przez Mellkę... A to suka. Może to oznaka tego, że wkrótce na stałe wparuje do ringu? Nie miałbym nic przeciwko.

 

Rodzinka Mysterio odgryzła się Teamowi Gable. Co prawda połowicznie, jak to ostatnimi czasy w Dablju bywa, ale jednak. Wszystko zmierza do kolejnej drużynówki. Może na Fastlane?

 

Regi poleciał od Mellki, Regi przyleciał do Sashki. Jednak dalej jako menago. Pokracznie, bo pokracznie, ale początki nie zawsze są proste. Koniec końców Bianca wygrała z Shayną przy pomoco-niepomocy akrobaty, a Banksówna z Belairówną dostały kolejnego shota na pasy tagów. Czy na Fastlane tym razem to ugrają? A może Regi je zdradzi i skończy się tak jak zawsze. Zobaczymy.

 

Jey klepie, Bryan przeżywa Steel Cage Match i dostaje walkę o pas Uni na Fastlane. Ciekawe, co dalej. Przejmie ten pas czy go nie przejmie? Na WM-ce będzie singiel o złoto SD czy Triple Threat? Nie wiadomo, jak sytuacja się rozwinie i co wykombinują na najbliższym PPV, ale ja byłbym jednak za "niespodzianką". Zamiast solówki zrobią trójkącik i może przynajmniej emeryt się nie zajedzie. Albo nie zabije. Same plusy!

[NerVus]

Dobra Smack obejrzany i jest czas to można coś skrobnąć.

 

Nie ma się co nawet zastanawiać, że lepsza opcja walki na FastLane(czemu ta nazwa została dla tej gali tyle czasu?) to walka o pas niż tag team match, który może być ME tygodniówki. faktycznie niemiałbym nic przeciwko triple threatcie na WM o pas Universal całkiem zgrabnie by się to zaprezentowało ale w takim wypadku dałbym więcej szans na wyjście z pasem Romkowi.

 

Dobrze, że przypomnieli mi kto jest mistrzem IC, rozumiem że sprzedaje atak Big E ale po prostu zapomniałem kto jest mistrzem. Z Apollo coś się dzieje mam do niego od początku pewną sympatię tylko mam z nim problem taki jak z Lashleyem, a mianowicie dla mnie ma twarz taką miłą nie pasującą trochę na heela. Ta Nigeryjska Gwardia Narodowa to jednak trochę niepotrzebna ale zwraca uwagę.

 

Co do reszty nic ciekawego zbytnio się nie działo. Rollins maca się z Cesaro ale u nich akurat czekam na samo starcie, a Sami Zayn to chyba już do całego rosteru SmackDown próbował się przykolegować.

[Pavlos]

Wywiad Miichaela Cole'a z Danielem Bryanem

Nagadali się. Najpierw Bryan jaki to on nie zdeterminowany, bo zdał sobie sprawę, że nie był za bardzo ambitny, co mówiła mu już baba na testach osobowości kilka lat temu. Potem Romek, który już całkowicie odleciał i wydaje mu się, że jest nieoceniony dla całego WWE. Wszystko wskazuje na to, że dostaniemy pojedynek typka z ambicjami z gościem, któremu ambicje wjechały za mocno. Po takim wstępie nie wyobrażam sobie żeby Uso był wstanie przeszkodzić Danielowi.

 

Pierwsza walka - Montez Ford vs King Corbin

Już myślałem, że Baron zrobi sobie pod górkę i będzie Handicap. Nie żeby Sami był jakimkolwiek partnerem. Niestety SP jako Ci dobrzy musieli być honorowi i Montez stanął sam do walki 1v1... i uwalił.

 

Druga walka - Angelo Dawkins vs Sami Zayn

Proszę dali też powalczyć Angelo i on akurat z sukcesem. Kto, by się spodziewał.

 

No i Carmella podziękowała za współpracę Reginaldowi. Teraz Redzio albo będzie dał próbował lizać tyłek Sashy albo wejdzie do ringu.

 

Trzecia walka - Dominik Mysterio vs Chad Gable

Dominik się zrewanżował i zdobył pierwszy punkt w tej konfrontacji dla niego i ojca. Hura?

 

Czwarta walka - Shayna Baszler vs Bianca Belair

Bianca nie może przegrać nawet gdy ktoś jej uwagę odwróci. Reginald chciał się zbliżyć po raz kolejny i dostał lepe na pysk. Zostaje Ci kolego solowa kariera albo zniknięcie z anteny.

 

Reigns znowu wjeżdża kuzynowi na psyche. Uso zawiedzie. Czekam na reakcje Romana.

 

Piąta walka - MURPHY vs Cesaro

Aussie wrócił i został zmasakrowany. Sory Murphy, Cesaro czekał długo na swój moment.

 

Przemowa Apollo Crewsa

Apollo ogłosił się prawdziwym nigeryjskim Amerykaninem. Nawet zaczął raptem mówić z afrykańskim akcentem. Mimo wszystko zapowiada się nieźle.

 

Natalya znowu włączyła protokół "pojawiam się znikąd na ekranie i chce title shota". Super.

 

Bryan, co Ty taki agresywny?

 

Ding dong, Hello!

Ok... Jaka prowadząca taki segment.

 

Szósta walka - Daniel Bryan vs Jey Uso

Jakieś emocje udało im się wywołać choć nie zwątpiłem ani trochę w wygraną Daniela. Triple Threat na WM'ce faktycznie może nie brzmieć głupio. Co prawda poświęcą dwóch weteranów zamiast jednego żeby podbić staty niezniszczalnemu Samoańczykowi, ale z drugiej strony nikt z nich w przypadku wygranej Romka nie uwali 1v1 także to chyba plus.

 

Może być.