Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

HAHA, widze ze nikt nie wspomina o Promo UnderTakera, i słusznie, było totalnie tragiczne. Kolo nawet na ring nie wszedł. HHH przynajmniej przy okazji swoich prom rozwalił już 2 stoliki a UT nic, cisza, lipa. Osobiście wydaje mi się, że boją się, że UT mógł by dostać kontuzje gdyby zaczął kogoś rozwalać. Ale przez takie zachowanie jest mało wiarygodny.

"Jestem the best, jestem potezny, ale na ring nie wejdę bo mnie kolano boli".

 

IC u Wade-a to fajna sprawa, przydałby się jeszcze jeden tytuł dla Jacksona i było by mega. Wadą tej sytuacji jest to, że dostał ten pas bez żadnego feudu ani nawet walki. Do tej pory było tak, że aby dostać walkę o pas trzeba było pokonać mistrza przynajmniej raz w normalnej walce. Widać pomysł z pasem wyszedł nagle.

 

Nie było krwi :(

 

Podobało mi się to co Cody zrobił Mysterio, teoretycznie zrobił to samo co on Codyemu, więc TEORETYCZNIE Mysterio też powinien mieć uszkodzoną twarz, ale znając WWE Mysterio okaże się cyborgiem i rany mu sie szybko zregenerują.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

IC u Wade-a to fajna sprawa, przydałby się jeszcze jeden tytuł dla Jacksona i było by mega. Wadą tej sytuacji jest to, że dostał ten pas bez żadnego feudu ani nawet walki. Do tej pory było tak, że aby dostać walkę o pas trzeba było pokonać mistrza przynajmniej raz w normalnej walce. Widać pomysł z pasem wyszedł nagle.

.

 

No niby masz racje no ale przecież wygrał NXT . Tak jak np. Curtis ma mieć run na tag team

title więc beż żadnego feudu mógł czysto wejść i stoczyć pojedynek.


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

No niby masz racje no ale przecież wygrał NXT .

Title shota wykorzystał o pas WWE na Night of Champions. A że 'anonimowy' dodał jeszcze do walki 4 innych wrestlerów to inna historia.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Zwyczajne, typowe SmackDown... na szczęście, poza Main Evenetm. ;)

 

Wade Barret jako IC Champ - sam nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony to dobrze, bo dostał swój pierwszy pas i odebrał go nudnemu Kingstonowi (który po dołączeniu do gigantów na WM chyba trafi do low-cardu). Wszyscy poza Jacksonem w The Corre mają jakiś pas, co oznacza duży push dla grupy. Jednak na WM szanse są nikłe... ;/ a szkoda, bo gigantom wygrana nic nie da.

Wydaje mi się, że push dla Barretta nie miał jednak tak wyglądać. W 2010 roku wyglądało na to, że na RAW i SD wzrastają nowe gwiazdy - Barrett i del Rio. Wszystko było pięknie, do czasu przeniesienia Wadea do niebieskiego brandu. Tam przyćmił go del Rio, a sam Barrett nie był już taką dominującą postacią - dostał grupę, The Corre. Na szczęście na tydzień przed WM Kreatywni otworzyli oczy i dali mu chociaż pas IC, bo wcześniej był tylko tłem dla pozostałych członków grupy.

 

Michael Cole w tym tygodniu standardowo, genialnie wszystko robił. WAZAP? WAZAP? Nie mogę się doczekać Ankle Locka na WMce i ogólnie tej całej walki. :twisted:

 

Main Event był genialny. Gdyby choć połowa walk na SD byłaby taka jak Christian vs. del Rio, niebieski brand mógłby być porównywany z RAW. Zaskoczyła mnie wygrana CptCharyzmy. Przez pewien moment myślałem, że Edge zdzieli Christiana Spearem, ale jednak na przypuszczeniach się skończyło.

 

SD! 4/6, za Main Event. Czekam na RAW - oby było godne WrestleManii. ;) Dzięki ostatniej walce na SD poczułem WMkę w powietrzu, zostało 8 dni!!

Edytowane przez Ormer

Even though you can't afford

The sky is over,

I don't want to see you go,

The sky is over.

11451308644e35975636c51.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wszyscy poza Jacksonem w The Corre mają jakiś pas, co oznacza duży push dla grupy.

 

Własnie niekoniecznie. To mnie martwi, ze moga tego nie wykorzystac. Posiadajac tyle tytulow, stajnia powinna dostawac wiecej czasu, i dominowac w swoim rosterze. Czy tak na pewno bedzie w przypadku Corre? Chyba tylko, jesli Jackson bedzie walczyl o Heavyweight Title, co w najblizszym czasie, jest malo prawdopodobne. Warto tez nadmienic, jakie te pasy oni posiadaja. Nic nie warte tytuly Tag Team, i coraz bardziej szary InterContinental... Powinni sie czesciej pojawiac, ale obawiam sie, ze skoncza tak jak wielu innych (ostatnich) posiadaczy, wyzej wymienionych pasow.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Nie rozumiem głosów na "nie" w związku ze zdobyciem IC przez Wadea Barretta. Wydaje mi się, że przy obecnym pushu dla del Rio, Miza i wpychaniem CM Punka w feud z Randym Ortonem (obok Jaśka bodaj największy face federacji) stwierdzono, że Wade musi poczekać trochę na main-event. Nie szmacą go, dają mu pierwszy w jego karierze pas (przy okazji zabierają ten pas Kofiemu, który był mało charyzmatycznym mistrzem) i można mieć nadzieję na lepsze jutro dla Wade'a. Jak sobie przypomnę jak długo w midcardzie tkwił Shawn Michaels czy inni świetni wrestlerzy i porównam to z wypowiedziami na forum, gdzie ludzie chcą już widzieć Wade'a w roli pogromcy Undertakera - to po prostu nie mogę się nadziwić. Wade jest ciekawym zawodnikiem, dobrym przy micu, charyzmatycznym, zbiera spory heat i wykonuje solidną robotę na ringu. Ale też do umiejętności chociażby CM Punka czy del Rio trochę mu jeszcze brakuje więc nie osrywałbym się zanadto ze szczęścia. Kiedyś o pas IC toczono epickie pojedynki (najlepszy przykład to HBK vs Razer Ramon na mega-wypasionej Wrestlemanii X - pojedynek, który skradł całe show a przecież na tym ppv wspaniałą walkę stoczyli też Bret Hart i Owen Hart). Fakt, że Wade dorwał pas IC nie oznacza, że zesłali go do midcardu na dobre. Wielu mistrzów WWE przechodziło wcześniej etap IC i osobiście mam nadzieję, że tak będzie także z Wadem.

 

tak, masz racje z tym że barrett wystąpił w 2010 roku 7 razy na ppv w tym 6 razy (!) w ME, wiele razy walczył o mistrzostwo WWE a o poniżaniu największego baby face'a federacji już nie wspomnę. czysty main eventer, to tak jakby teraz powiedzmy orton konkurował mcintyrem z albo kofim o pas interkontynentalny. co prawdę bardzo lubię anglika, więc nawet ciesze sie ze zdobył cokolwiek, po wrestlemanii wade może mieć jakiś fajny feud. chodzi o to ze nie jest to co najmniej dziwne posunięcie cofać main eventerów do midcardu, podobnie jest z sheamusem.

BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

No właśnie - niestety. Jest jeszcze jedno SD przed WM, na której Corre pewnie przegrają. Wtedy ich tytuły jeszcze bardziej stracą na wartości. Co do WHC dla Jacksona, zamieniłbym miejscami Barretta i czarnego. Jackson aktualnie nie ma szans na główny pas.

 

Inna sprawa - jeśli The Corre wygra na Manii. Wtedy mogą dominować ile wlezie. :D

Even though you can't afford

The sky is over,

I don't want to see you go,

The sky is over.

11451308644e35975636c51.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline

Shemus i Barrett (2 maineventerów) mają poboczne pasy. Degradacja? Moim zdaniem podniesienie prestiżu pasów, z czego bardzo się ciesze. Main event dzisiejszy świetny. Cała trójka robi fajne show, Edge aktorsko super. Szkoda, ze Christian przejdzie heelturn, no bo pewnie tak sie stanie. Ale jeśli dostanie pas to mi to wszystko wynagrodzi. :) Smackdown ogólnie dobre. Martwi tylko to, że Rey dostał zdrowo. Może to oznaczać wygraną WM....
And if you're not down with that, I've got just two words for ya!

  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline

Ciekawostka, WHC to jedyny pas, który został w rękach face-a :D

  • Posty:  610
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2010
  • Status:  Offline

tak, masz racje z tym że barrett wystąpił w 2010 roku 7 razy na ppv w tym 6 razy (!) w ME, wiele razy walczył o mistrzostwo WWE a o poniżaniu największego baby face'a federacji już nie wspomnę.

 

Poprawka, Barrett w 2010 roku wystąpił 6 razy na PPV z czego 5 w ME.

10244105464ed23faa1aa33.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

tak masz racje z tym że barrett wystąpił w 2010 roku 7 razy na ppv w tym 6 razy (!) w ME, wiele razy walczył o mistrzostwo WWE a o poniżaniu największego baby face'a federacji już nie wspomnę. czysty main eventer, to tak jakby teraz powiedzmy orton konkurował mcintyrem z albo kofim o pas interkontynentalny. co prawdę bardzo lubię anglika, więc nawet ciesze sie ze zdobył cokolwiek, po wrestlemanii wade może mieć jakiś fajny feud. chodzi o to ze nie jest to co najmniej dziwne posunięcie cofać main eventerów do midcardu, podobnie jest z sheamusem.

 

Ja nie twierdzę, że po przegranym feudzie z Johnem Ceną Barrett poszedł w górę. Jego zejście do midcardu nastąpiło nie na ostatnim SD ale dużo wcześniej i nie byłem z tego powodu specjalnie zachwycony. Ale już zdobycie przez niego pasa IC nie uważam jako kolejnego kroku w dół. Koleś zdobył IC i generalnie możliwe są różne scenariusze - albo wróci na szczyt albo pójdzie w dół. Na pewno jednak posiadanie pasa IC nie należy traktować w kategorii jakiejś porażki (walkę o pas WWE summa summarum przegrał) bo przecież to pierwszy pas młodego w gruncie rzeczy zawodnika. Myślę, że dużo teraz zależy od Wade'a.

 

Jeżeli zaś chodzi o te przetasowania to myślę, że wobec faktu, ze faceowi main-eventerzy zbytnio się nie zmieniają - trzeba podsuwać im nowych rywali. Czy to poprzez pushowanie nowych heeli czy heelturny dotychczasowych faceów. Przed Wade’a wyskoczyli inni - Alberto, Punk i Miz. Ale nie oznacza to, że Wade na zawsze pozostanie w midcardzie albo co gorsza zrobią z niego jobbera. Przecież jako heel sprawdził się wyśmienicie. Szefostwo WWE nie mogło nie dostrzec tego jak świetnie przewodził Nexusowi.

 

Słowem - można płakać z powodu tego co się stało gdy Wade stracił liderowanie w Nexus ale już rwać włosy z powodu tego, że zdobył pas IC uważam za przesadę.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  176
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

A ja wam zapodam fajny obrazek:

http://fc01.deviantart.net/fs70/i/2011/083/f/4/the_champs_are_here_by_roselyne777-d3ccldq.jpg


  • Posty:  277
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.01.2011
  • Status:  Offline

Szkoda, ze Christian przejdzie heelturn, no bo pewnie tak sie stanie.

Może jak zostanie heelem, to w końcu władze WWE się zorientują, że jest dobry i zostanie Main Eventerem. Oby. Ja nie ogarniam, co oni tam na górze mają w głowach.

I do not back down from any challenge

18697074544e6f9914ba901.jpg


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Ja nie ogarniam, co oni tam na górze mają w głowach.

 

Co mają w głowach? Układy rządzą w WWE i sympatia do poszczególnych zawodników. A do tego muszą dopasować swój produkt do publiczność w USA i Meksyku. To co nam się podoba i u nas by się sprzedało, niekoniecznie musi działać za oceanem. A do tego Vince ceni sobie lojalność i wielu zawodników za lata pracy w WWE otrzymywało ważne pasy w nagrodę. Christian niestety miał epizod w TNA. Z drugiej strony Jeff Hardy też był w TNA i dopiero jak wrócił do WWE to trafił Main Eventu, ale on był idolem dzieciaków, a do nich jest obecnie kierowany produkt serwowany przez imperium Vince'a. Co do Christiana to i tak teraz ma lepsza pozycję niż przed kontuzją, więc może jest jakieś światełko nadziei.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  277
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.01.2011
  • Status:  Offline

Układy, układy... A myślałam, że pieniądze są ważniejsze. To, że Jeff trafił do ME, to mnie nie dziwi, bo przynosił pieniądze. Ale promowanie niektórych zawodników jest dla mnie niezrozumiałe, ale może kiedyś to rozkminię.

A co do wymagań widzów masz absolutną rację, nie pomyślałam o tym w pierwszej chwili.

I do not back down from any challenge

18697074544e6f9914ba901.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 125 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Becky Flair, tfu. Lynch wróciła. Pięknie wydymali bez mydła Bayley by powracająca ruda z miejsca zdobyła pas. Przypomina to booking pewnej osoby, która jest krytykowana za to w sieci i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Mogli to zrobić w inny sposób nie zabierając przy okazji występu bayley. No, ale wiadomo jak jest... Nie oglądałem drugiego dnia, bo szkoda mi było dzisiaj czasu  
    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...