Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trochę chaotycznie wyglądała ta sytuacja z komentatorami. Najwidoczniej Graves musiał wypaść w ostatniej chwili. Ale New Day za mikrofonami dali mi sporo rozrywki, śpiewanie theme songu Shawna to chyba highlight :P Sam Cole potem jako color commentator też nie wyszedł najgorzej. Wręcz jakby trochę świeżej się go słuchało w tej roli. Może powinni zastanowić się nad takim ruchem w przyszłości - Phillips, Cole i ktoś jeszcze?

 

Dobra walka Crewsa z Nakamurą jak na tygodniówkę. Znowu wrócili do postaci Apollo, ciekawe czy coś więcej w końcu otrzyma czy tylko będzie od wykręcania przyzwoitych pojedynków.

 

Też trochę nie rozumiem sytuacji z trójkątem Bayley - Ember - Charlotte. Chyba, że sygnalizuje to możliwy heel turn Moon...

 

Segmenty z Ortonem w ostatnich miesiącach to też gwarancja przynajmniej przyzwoitego poziomu. Aczkolwiek jeżeli czegoś nie zmienią w postaci Kofiego, to niczego nowego nie spodziewam się w nadchodzących tygodniach. Albo jeżeli Randy nie zacznie znowu mocniej heelować.

 

Czyli Balor vs Wyatt jednak potwierdzone. I wrócili do The Firefly Funhouse, co potwierdza iż będą kontynuować rozdwojenie jaźni Wyatta. O ile dalej będą dawać Bray'owi tyle kontroli nad swoją postacią, to może to być bardzo ciekawe. No i... to był chyba jeden z najmocniejszych punktów tego show.

 

Wiadomo było, że main event nie potrwa zbyt długo przy takim zestawieniu wszystkiego. Było to zbyt oczywiste. Nie zdziwię się jak za tydzień doprowadzą do jakiegoś tag team matchu, by skarcić Owensa i Reignsa :roll:

 

Ale samo SmackDown mocno na plus. Nie wiem czy to nie była najciekawsza gala w ostatnich tygodniach. No i... nawet nie było zbytnio zamieszania z tym wild card rules.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440281
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Forum wróciło to trzeba coś naskrobać o zaległym show.

 

Przemowa Shane'a McMahona

Czyli Shane zajrzał do archiwum i znalazł sposób żeby pozbyć się rywala i przy okazji z niego ponabijać. Chce sprawić, aby Owens znowu odszedł z WWE dołączając ultimatum do ich starcia na PPV. Jeżeli Kevin przegra odchodzi. Chcą zrobić coś, co przyciągnie ludzi przed ekrany na jedno z dwóch głównych PPV WWE w roku. Przyznam, że nie chce mi się wierzyć, aby Kevin jakoś to wtopił, choć to nie powinno być łatwe zwycięstwo. McMahon powinien rzucić wszystkie siły jakie ma na natręta.

 

Pierwsza walka - Shinsuke Nakamura vs Apollo Crews

Dobra walka, publika fajnie reagowała na Crewsa, ale wynik nie mógł być dla niego pozytywny. Być może akcja po walce świadczy, że Apollo dostanie szansę i zmierzy się o tytuł IC. Nie wróżę mu wygranej, ale w zasadzie czemu, by nie dać mu tej walki.

 

Sonya i Mandy z walką o pasy TT za tydzień. Ciekawe, co tym razem się wydarzy, co uratuje tyłki Australijkom.

 

Jakaż mowa w wykonaniu Aliego. Aż mam ochotę zerwać tyłek i walczyć o pas mistrzowski. :twisted:

 

MizTV

New Day i theme HBK. :lol:

I mamy kolejny program. Shawn albo stanie w narożniku Miza, co w sumie byłoby ciekawe, że Hall of Famer buja się z midcarderem albo jakoś wepchną go do ringu, niekoniecznie w roli walczącego. Nawet chętnie będę to śledził.

 

Druga walka - Charlotte Flair vs Ember Moon

Co się stało Charlotte w twarz? Jakiś inny makijaż czy jego brak? To już wolę żeby nosiła. :twisted:

Szybko poszło. Bayley przyczynia się do wygranej Ember, a ta ją okłada. Czyżby turn czy po prostu pokazała, że nie będzie taryfy ulgowej?

 

Open Challenge o WWE Championship

Gadka wypadł nieźle. Znowu nawiązali do 2009 roku. Dają jakieś małe sygnały, a ja zaczynam wierzyć, że coś większego faktycznie między nimi będzie.

 

Trzecia walka - WWE Championship: Kofi Kingston © vs Samoa Joe

Orton przerwał walkę. W sumie nie wiem po, co ten Joe tam. nic nie zyskał, a Randy skoro jest taki pewny, że może zabrać Kingstonowi pas kiedy chce to czemu nie zdecydował się na pojedynek w tej chwili?

 

Wywiad Kayly Braxton z Finnem Bálorem

Za dużo Irlandczyk nie powiedział. Ważne, że Bray się dobrze prezentuje z rozdwojeniem jaźni.

 

Charlotte będzie się starać o udział na PPV także jej walka z Moon nie była przypadkowa.

 

Czwarta walka - Kevin Owens vs Roman Reigns

Czyja naprawdę miałem uwierzyć, że oni będą walczyć ze sobą pod okiem Shane'a i jego pomagierów z czego jednym jako sędzią? :lol:

Shane już po raz kolejny dostaje wciry na SmackDown!. Wkrótce sobie to odbije. Oby nie na SummerSlam.

 

Kilka dobrych momentów było.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440294
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niby nie ma wydarzeń do opisania, ale wyszło z tego przyjemne SmackDown. Było kilka prom z Zigglerem na zapleczu na czele (Goldbergowi znów się oberwało - Papa Vince musi faktycznie być na niego zły), ale odkryto też sporo karty SummerSlam, która wydaje się wyglądać najlepiej od lat.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440308
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drew mieszający się w sprawy Shane'a i nie mający swojej walki na Summerslam zwiastuje że będzie on zamieszany w walkę Owensa na PPV. Może nawet to on przyczyni się do przegranej i "odejścia" Kevina.

 

Nie ma to jak promowanie pretendentki do pasa kobiet :) Ktoś liczył na lepsze czasy dla Ember? Może pomarzyć. Babka będzie tylko chwilowym zagrożeniem dla Bayley, która po SS pójdzie dalej.

 

Tak jak stwierdziła Charlotte, Summerslam bez niej? Nie było takiej opcji. Dostała Trish, czyli na papierze całkiem niezłe zestawienie. Jestem ciekaw jak wypadnie ta walka i co Flairówna wyciągnie z Trish.

Sam segment był strasznie słaby, zwłaszcza na początku. W ogóle się to nie kleiło, a King i Trish wyglądali momentami na pogubionych. Jakby sklejali to na szybko i wcale się nie dziwię jeśli tak właśnie było. Dopiero po wejściu Charlotte coś tam ruszyło.

 

Fajny pomysł na dalsze kontynuowanie Firefly Fun House, czyli maskotki Braya jako główni prowadzący program. Super.

 

Jeszcze nie zapowiedzieli tego oficjalnie, ale zapewne Ali zawalczy z Nakamurą o pas IC. Szkoda, że Japończyk dopiero co zdobył tytuł i raczej go nie straci. Dałbym już Aliemu jakiś tytuł.

 

Za to oficjalnie zapowiedzieli Aleister Black kontra Sami. Niestety (dla Zayna) przeczuwam szybki szpil. Nie będę zdziwiony jak skończy się to po natychmiastowym Black Mass.

 

Baaardzo fajne promo Ortona. Ładnie wpletli w to te stare kontrowersyjne wydarzenia. Nawet kupiłem słowa Ortona, że on jest po prostu sobą, a taki Kofi albo Ali muszą szukać czegoś dla siebie by osiągnąć sukces.

 

"AJ vs Kofi mogłoby być main eventem nawet w Hyrule" :D Kocham cię Xavier <3

 

Gość od montażu nie dawał rady pod koniec walki wieczoru, bo w ogóle nie widzieliśmy rzeczy dziejących się poza ringiem, a jak już chciał się tam przełączyć to prawie przegapiliśmy zakończenie walki :P

 

Popis montażu był też na sam koniec, gdzie dostaliśmy "wypadek" Romka. Jak się okaże że za wszystkim stoi Joe to będę zawiedziony. Bo to tak oczywiste.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440310
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shane ogłosił, że nie będzie na SD - NAJLEPSZY POCZĄTEK GALI

Nawet mnie ciekawi wynik walki z Owensem na SS. To nie jest powiedziane, że Kev na stówę wygra. Wielu już "odchodziło" w ten sposób.

 

Aleister znów się zamknął w pokoju :( Ale wiemy, że wyjdzie. Zayn chce walki na PPV. To powinien być squash... No i 0 story, więc whatever.

 

Najpierw ją wepchnęli na Becky, mimo że ta ma inny feud. Teraz dali jej pokonać Ember. Alexa jest pokazywana wszędzie, przez co sytuacja przy pasach wydaje się przy niej mało znacząca. Stałoby się coś, gdybyście ją na moment odsunęli od reszty? :roll:

 

Sytuacja z Bryanem robi się wkurwiająca.

 

King's Court był po to, by dać Charlotte walkę z Trish Stratus na SS. OK, to jest ciekawe. Chętnie zobaczę. No i Flairówna nie psuje w ten sposób feudów o pasy :P

A że wynik pewny? Niby tak, ale na siłę mogliby dać to Trish i zrobić rewanż na WM czy coś.

 

Kolejny odcinek Firefly FunHouse to trochę zapchajdziura, ale przynajmniej jest to jakieś.

Lepsze było to "wejście" podczas walki Balora.

 

Ali zmienił się w Scorpiona. I pinuje Nakamurę. 50:50 booking, standard. Przecież inaczej nie da się robić feudu, nie?

 

Styles vs Kingston, champ vs champ, jako zapchajdziura. I niepotrzebna porażka dla AJ'a. Zbędne.

 

Reigns ma ogłosić rywala na PPV... i lecą na niego sprzęty. Jak to słabo wyglądało :twisted: Baaaardzo im to nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440311
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Raw reunion gdzieś zmusiło mnie do zobaczenia co dzieje się w programach wwe. Nie było to dobre show, ale zdecydowanie lepsze niż raw 25.

 

Szczerze muszę przyznać, że karta ss wygląda na tyle słabo, że nie wiem czy obsadziłbym takim składem jakieś podrzędne backlash.

 

Joe vs Roman

Owens vs Shane ekhm Schane

Orton vs Kofi

Brock vs Seth

Balor vs Wyatt...a jednak miałem rację... :roll:

No i Zygga vs Miz to starcia, które śmiało można nazwać odgrzewanymi kotletami, nawet nie z oleju pierwszego tłoczenia. Masakra do prawdy.

No i w ogóle strasznie śmieszne jest to, że gdy Miz nie ma rywala to trafia na Zaigglera, gdy pozostali nie mają rywala to trafiają na Zigglera, zaś gdy to Dolph nie ma rywala to odchodzi na jakieś pół roku i wszyscy zapominają o jego egzystencji. :P Przykre, że Miz z mocnego story z okolic wm dostaje coś takiego. Nigdy nie wrócą do Mizanina jako postać bijąca się stricte w main eventach. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440312
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

odkryto też sporo karty SummerSlam, która wydaje się wyglądać najlepiej od lat.

 

:lol: :lol: :lol:

Z odgrzewanych rzeczy to ja lubię bigos. Jak kogoś rajcuje oglądanie w kółko tych samych zestawień to życzę przyjemnych 7h męczarni made by siwy zgred z demencją. Na koniec i tak Roman wins.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440314
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

odkryto też sporo karty SummerSlam, która wydaje się wyglądać najlepiej od lat.

 

:lol: :lol: :lol:

Z odgrzewanych rzeczy to ja lubię bigos. Jak kogoś rajcuje oglądanie w kółko tych samych zestawień to życzę przyjemnych 7h męczarni made by siwy zgred z demencją. Na koniec i tak Roman wins.

 

Szanuje za bigos, ale to wciąż może być najlepszy bigos jaki (przynajmniej ja) jadłem ostatnimi laty o tej porze roku. 6/9 na ten moment mogę uznać za zestawienia dobre/ciekawe/interesujące mnie choćby minimalnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440316
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Kevina Owensa

Shane liże rany i posyła Szkota na rywala. Kolejnego Stunnera na szefie i tak pewnie byśmy nie zobaczyli.

 

Pierwsza walka - Kevin Owens vs Drew McIntyre

Za to Stunner możemy oglądać na innych. Właściwie przebieg całej walki jak i wynik nie zaskakuje. Jeszcze musieli władować reklamy na pół walki. :/

 

Dolph jest dobry na micu. Ale mając świadomość na jakiej pozycji jest w fedce to te wszystkie nawiązania i pyskowania legendom budzą lekkie politowanie.

 

Ember i Bayley w TT. Jak to może się skończyć? :twisted:

 

Druga walka - Ember Moon & Bayley vs Alexa Bliss & Nikki Cross

Dwa pozytywne zaskoczenia. Wygrana Alexa i finisher Bayley na partnerce. :twisted:

 

Więc Sami kolejnym rywalem Alesteira? Taka gala przed nami, a oni dają mu Kanadyjczyka?

 

The King's Court

Charlotte zaczyna piec tyłek, że nie jest na pierwszym planie zatem rzuca się na TRISH STRATUS. Wciskają znowu legendę do ringu, aby przyciągnąć uwagę. Powiem, że chętnie zobaczę. Na papierze wygląda spoko, pytanie jak Stratus wypadnie w ringu.

 

Trzecia walka - Dolph Ziggler vs Finn Bálor

Promo przed walką spoilerowało pojawienie się "Diabła". Szkoda, że jedynie odwrócił uwagę, ale motyw z piskliwą muzyką spoko, Powinno mu zmienić theme song na taki totalny mrok.

 

Czwarta walka - Ali vs Shinsuke Nakamura

Fajnie, że Ali wraca do akcji. Odegrał się za porażkę na Smackville. To raczej nie koniec jego zmagań o IC.

 

Bardzo fajne promo walki o WWE Championship. Dobre wykorzystanie motywu z 2009 r.

 

Piąta walka - Kofi Kingston vs AJ Styles

Dobre starcie, lecz wolałbym starcie sześcioosobowe. Chociaż Club się odbudowuje, więc porażka ich wszystkich też byłaby średnia.

 

Skisłem jak zobaczyłem pracę kamery przy spadającej konstrukcji na Romka. Aż jestem ciekaw kto za tym stał? :twisted:

 

średnio w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440321
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli to promo miało mnie nakręcić na Charlotte vs Trish, to niech je wrzucą w preshow :wink:

 

DZ miał walkę z Reyem, uwalił go, pogadał, a Ali wbiegł na... walkę z Zigglerem? Bo?

 

Ironiczne, że Sami wyszedł chwilę później. Nie przybiega na pomoc Kevinowi, kiedy ten zbiera kolejny wpierdol od Shane'a i jego kolegów :wink: Większe oczekiwania miałem co do KOShow. Rozpisanie na kolanie w myśl zasady - przypomnijmy im, że takie coś jest w karcie w niedziele.

 

Pozostaje trochę żal, że nikt nowy nie poniósł się na atak Romka. Zawsze to forma promocji. Z drugiej strony takiego Bryana namawiali na zostanie w WWE, to nie mogą go trzymać na ławce bezrobotnych zbyt długo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440351
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RAW było całkiem niezłe, Smackdown niestety wypadł dużo gorzej.

Żadne z wydarzeń z gali (poza ostatnim) nie pociągnęło w jakiś konkretny sposób przedstawianej historii.

 

Trish-Charlotte? Meh

 

Ziggler wchodzący do ringu wejściówką Goldberga fajne, ale to mała rzecz.

 

Natalya-Ember? Meh i wiadomo było że będzie jakiś "dziwny" koniec, by żadna z nich nie przegrała.

 

KO Show? Meh. Nic ciekawego się nie stało.

 

Aleister vs Sami przesunięte na Smackdown. Mieszane uczucia, bo na PPV pewnie trwałoby to parę sekund, a tak pomimo dominacji Blacka dostaliśmy troszkę dłuższą walkę.

 

Najważniejsze wydarzenie gali to odkrycie, że za atakiem na Romka stoi Rowan i Daniel. Choć odkrycie to też za duże słowo, bo na razie mamy tylko stwierdzenie jednej osoby. Dziwny moment na to, bo jesteśmy chwilę przed PPV. Ciężko spodziewać się w związku z tym jakiejś walki Romka na PPV. Albo dadzą jakiś segment, albo dopiero na RAW rozkręci się to dalej.

 

W ciekawej sytuacji stawia to Samoa Joe. Czy facet staje się teraz facem? Na logikę, powinien nim teraz być.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440352
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka Trish z Charlotte będzie spoko. A na pewno lepsze niż ich sprzeczki za majkiem.

 

Ziggler z Goldbergowym wejściem - w sumie mogli to zostawić na PPV :P

Rozwalenie Reya było wystarczające. Trzeba było jeszcze podkładać Aliego?

 

Nie podobało mi się rzucanie na siebie Natalyi i Ember. Niby coś tam minimalnie ruszyło w feudzie SD, bo Bayley się pojawiła, ale Moon to nic nie dało. Bezsensownie ucierpiała. Z drugiej strony - idzie jej ostatnio tak słabo, że durną wrestlingową logiką ma szanse na PPV.

 

Gdyby Shane postawił karierę na szali, może by mnie zainteresowała ta walka z Owensem...

 

Z karty SS wyleciała właśnie jedna walka. Black postanowił uwalić Zayna już teraz. W sumie szkoda, bo to miało potencjał na jeden z większych plusów gali. Bo, o dziwo, to nie był squash.

 

Znowu pokazali kminiącego Sheltona Benjamina. Znowu nie wiem, po co :D

 

Kolejny Firefly Funhouse! Nie było dziś pasa 24/7, to chociaż tyle dobrego.

 

Dziwię się, że Gable nie przywalił Eliasowi na zapleczu. Mógł wyjść jakoś, wyszedł na zapchajdziurę.

 

Buddy Murphy załapał się na zamknięcie SD. Reigns go sponiewierał. Zawsze coś :P

No i wyszło, że atakującym był... Rowan. Meh. Oby z tego wyszło coś ciekawego, ale coś wątpię.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440353
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Charlotte Flair

Tylko czekałem w zasadzie aż Trish sprzeda slap w "wooooo" ryj. Przynajmniej coś się dzieje.

 

Pierwsza walka - Dolph Ziggler vs Rey Mysterio

Plusik jak zawsze za parodię wejściówki Goldberga.

Biedny Rey nie ma życia w tym tygodniu. :(

 

Druga walka - Dolph Ziggler vs Ali

Szlachetnie ze strony Aliego. Poświęcił się dla promocji Dolpha przed jego srogim wpierdzielem na PPV.

 

Sprawa ataków na Reignsa miała rozstrzygnie się na SmackDown!. Romek publicznie przeprosił Joe. No to coś się stanie na pewno. :D

 

Trzecia walka - Natalya vs Ember Moon

Fajnie podbudowują Ember przed PPV. :twisted: Jeszcze ta otrzymuje pomoc od Bayley. :roll:

 

KO Show

Shane wygrywa brawl, więc chyba możemy być spokojni o wynik na korzyść KO.

 

Czwarta walka - Sami Zayn vs Aleister Black

Black w końcu miał dosyć i wyszedł z szafy. Szkoda tylko, że nie mógł poczekać już tych sześciu dni na PPV. Czyżby doszli do wniosku, że nie zmieszczą się w czasie antenowym?

Niezłe starcie. Zayn miał swoje krótkie momenty dominacji. Wynik, jednakowoż nie mógł być dla niego lepszy.

 

Bray wrócił do roli pociesznego brodacza. Na moment.

 

Jedno trzeba WWE oddać. Trailery gier robią spoko. Jak stare reklamy PPV z przed lat.

 

Piąta walka - Big E & Xavier Woods vs "Nowy" Daniel Bryan & Erick Rowan

Nie łatwy tydzień ma również New Day... .

 

Ależ poszli na łatwiznę z tym. Rowan? Naprawdę? Mam nadzieję, że bajeruje i rozwiną w miarę interesującą intrygę, a odpowiedź wcale nie będzie taka prosta.

 

W miarę, ale RAW wygrywa w tym tygodniu zdecydowanie.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440385
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Owens w formie, a publika z Toronto reaguje tak, jak WWE sobie to wymarzyło. Szacunek za wspomnienie Mean Street Posse. Grzywna nieco wykoleiła ten segment i na ten moment całe story. Sztuczne przedłużanie. Przynajmniej mógł powiedzieć, żeby doliczył do 100 tysięcy ten TV, który rozbił. Jak już mamy robić z Kevina tego cool, tego lubianego, to musi rzucać takie teksty. Rozpaczanie na niewiele mu się zda.

 

Ale robią ciotę z Buddy'ego. Wszystko od niego wyduszą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440424
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Segment jak segment, ale dla samej reakcji Owensa na przybycie Shane'a warto luknąć otwarcie odcinka :D

 

Porażka na PPV, a teraz porażka z Charlotte. Nara Ember, może się nie zobaczymy w tym roku :( Teraz pewnie Flairówna wróci do tytułowego obrazka.

 

Bryan twierdzi, że Rowan jest niewinny, a Murphy to kłamca. Oby miał rację. Ta opcja mi jakoś nie pasuje.

 

Black znów coś tam papla w swoim pokoiku i se czeka, aż ktoś zapuka... Nie trawię tego gimmicku. Żadna zmiana z NXT mnie tak nie mierzi jak ta.

 

A nowa nuta Murphy'ego mnie boli jeszcze bardziej niż na SS. Poprzednia była charakterystyczna, a to...

No i wpiernicz od Rzymka, za to całkiem długo się trzymał. Ciekawe, jak długo utrzyma się teraz w TV. I jak długo będą go niszczyli, bo dzisiaj załapał się na kolejny atak - od Rowana.

 

Big E nigdy nie przestanie mnie rozwalać swoją gadką :D

 

Jak Joe w końcu coś ugrał, to z pomocą Eliasa i machlojkami Shane'a. Sam nie wiem, czy się cieszyć.

 

Kofi nie może pokonać Ortona, tak. Od 11 lat. Bo nikt nie pamięta, że na tygodniówkach w okolicy WMki go pokonywał chyba więcej niż raz.

 

...a z tego ataku na Romka się robi telenowela. Za tydzień się czegoś dowiemy? Może. Albo znowu polecą kłamstwa. Ciągnijmy to do WM :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/561/#findComment-440425
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      - Kiepski ten nowy theme Omegi. Pierwsza walka po powrocie z niedocenionym Cagem. Ciekawe kto wygra Po walce atakuje ekipa Don Callisa. Jak nic otrzymamy tag team Kenny + Ospreay. W sumie fajnie, bo nie dość, że ciekawy team to jeszcze trzymają Omege z dala od pasa.  - Zobaczmy jak zaprezentuje się heelowy Rico. Feud jest ciekawy ze Swervem, w ringu powinno być jeszcze lepiej. - Hurt Syndicate vs Briscoe + Private Party - czyli jednak MVP walczy, a nie tylko menago. Shelton i Bobik czyhają na pasy TT. Musieli wygrać żeby upominać się o shota. Chyba, że chca zrobić stajnie ze złota i to Montel i Benjamin pójdą na tagi, a Gumiś na jakiegoś singielka. - Oni serio chcą tracić czas MJFa na feud z Jarrettem? Ja wiem, że legenda, ale są lepsze opcje.  - Krystian vs Hak. Muszą czymś Kryszczyna zajmować zanim nie skrobnie głównego pasa za pomocą walizki. Samoa Joe wraca. Nie tęskniłem. - Mariah May <sex> ale tylko jako spectator, Ufok <nie sex>, hejterka <sex>. Czyli staty podobne co w WWE ostatnio  A nieeee to jakieś multi-kulti. O miano pretendetki. Wygrała Toni Storm.  - Hobbs vs Mox. Wow, midcarder vs jeden z najmocniejszych zawodników w fedce, które ma ogromne plecy. Ciekawe kto wygra? Za to Marina Shafir się wyrobiła. Edż na ratunek na koniec.    Coś w tym tygodniu mamy pecha do tygodniówek eh?
    • Mr_Hardy
      Ciekawa miejscówka zorganizowania Dynamite. Tymi balkonami przypomina Hammerstein Ballroom. Szkoda, że AEW zostało zmuszone do organizacji tygodniówek w mniejszych halach, ale koniec końców lepsza pełna mniejsza hala niż większa niepełna (szczególnie tym najbardziej przejmują się ci, co nie oglądają AEW, ale "komentują" wszystko, co się w tej federacji dzieje...). Specjalną edycję Dynamite rozpoczęliśmy od walki wynikającej z wydarzeń z tamtego tygodnia: Brian Cage vs Kenny Omega. Klasycznie – wrestler wraca z kontuzji, więc jest obijanie, mocne granie, że boli bardzo itd. Fajne rzuty Omegą na stół komentatorski i na ring z rampy. Callis – cwaniaczek jakich wielu w realnym świecie. Z kolegami hojrak, bez kolegów cipka. One Winged Angel był na granicy botchu, ale koniec końców się udało Po walce powtórka z tamtego tygodnia, lecz tym razem dołącza Takeshita, i Kenny z Ospreayem nie wychodzą cali z brawlu. FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! Bardzo fajny opener tygodniówki. Kurde, kompletnie zapomniałem o tym ostatnim ataku Ricocheta na Swervie LOL. Standardowy Six-Man Tag Team Match. Jeden z mistrzów tag team odliczony – kwestia czasu, aż HB przejmie pasy. Fajna konfrontacja MJF'a z Jarretem. Dobrze mi się słucha Jeffa. No w końcu! Mega Bayne!! Brakowało mi jej, fajnie się ją oglądało w STARDOM. Casino Gauntlet Match jak Casino Gauntlet Match – sporo osób, dzieje się, jest dynamicznie. Moxley wygrywa bez zaskoczenia. Klasyczne interwencje kolegów i obijanie po walce. Solidna, bardzo dobra tygodniówka, jak zazwyczaj.
    • HeymanGuy
      Ograłem sobie ostatnio klasyk - GTA San Andreas w wersji Definitywnej, która nie przyprawia o aż tak odruch wymiotny, jak przy okazji jej premiery parę lat wstecz - ale po kolei. GTA San Andreas to klasyk, legenda, złoty graal mojego dzieciństwa. Dlatego, gdy Rockstar ogłosił Definitive Edition, poczułem jednocześnie ekscytację i niepokój. No bo jak tu odświeżyć coś, co jest świętością? Niestety, to, co dostaliśmy na premierę, było nie remasterem, a totalnym nieporozumieniem. Zamiast triumfalnego powrotu, zaserwowano nam technicznego potworka, który nawet po tylu aktualizacjach wciąż wywołuje mieszane uczucia. Ale po kolei. Pamiętam pierwsze odpalenie San Andreas w Definitive Edition. Zaczynałem pełen nadziei, że nostalgia i sentyment wynagrodzą wszelkie niedoskonałości. Ale wtedy gra zaczęła się crashować. Potem CJ zapadał się pod mapę. A gdy już jakimś cudem udało się przejść kilka misji, włączał się „tryb PowerPointa” z liczbą klatek na poziomie prezentacji szkolnej. W skrócie – tragedia. Jak to mówi klasyk: „Ten remaster nie powinien ujrzeć światła dziennego.” Na szczęście po roku i kilku aktualizacjach zaczęło być znośnie. Gra w końcu przestała się wysypywać, a ja mogłem przejść całą fabułę bez większych ekscesów. Fizyka dalej robi z siebie żart (serio, uderzenie w latarnię, która kręci się jak karuzela, to jest mem sam w sobie), ale przynajmniej teraz da się w to grać. Czy to wysoki standard? Nie, ale na tle premiery – skok jakościowy. Gdy patrzę na nowe modele postaci, mam ochotę zapytać: „Rockstar, serio?” Niektóre postacie wyglądają jak wyjęte z kreskówki, a tekstury momentami przypominają coś, co zaprojektował pięciolatek. Jasne, aktualizacje poprawiły co nieco, ale dalej zdarza się, że widzisz coś, co łamie immersję na pół. Do tego ten dziwnie podkręcony poziom trudności. NPC strzelają z dokładnością snajpera, a ja ginę, zanim zdążę się ukryć. Może to miało być „realistyczne,” ale w praktyce to tylko frustruje. A skoro już mowa o NPC – Woozie, stary, dlaczego stoisz w miejscu i psujesz mi misję? Skrypty misji są jak złośliwe duchy – nigdy nie wiesz, kiedy coś pójdzie nie tak, jednak nie przeszkodziło mi to w ukończeniu gry na 100%. Po tych wszystkich aktualizacjach Definitive Edition to już nie totalny niewypał, ale dalej nie jest to produkt, na jaki ta seria zasłużyła. San Andreas to wciąż nieśmiertelny klasyk, a nowa wersja wprowadza pewne ulepszenia (graficzne poprawki, stabilność). Ale prawda jest taka, że gdyby Rockstar od razu wypuścił coś na tym poziomie, gracze nie wylaliby wiadra pomyj. Za pełną cenę? Nigdy. Na promocji? Może. A jeśli masz abonament z grą w zestawie, to już w ogóle czemu nie – nostalgia robi swoje. Jednak, jak dla mnie, Rockstar powinien wziąć tę lekcję na klatę i pamiętać, że z taką marką nie można iść na łatwiznę. Grove Street zasługuje na więcej. Definitive Edition San Andreas to jak jazda rozwalonym BMX-em po Los Santos: niby jedziesz, niby wspominasz stare czasy, ale co chwilę coś się psuje. Jeśli masz sentyment do serii, możesz spróbować – ale na własną odpowiedzialność.
    • HeymanGuy
      Spróbuj 😏
    • CzaQ
      Myślałem, że się rozpiszesz niczym Magda Gessler, a tu filmik xD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...