Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ogólne odczucia co do podrabianego draftu mam miałkie.

 

Raw ma ponad 15 chłopa więcej, a zatem wracamy do początku sierpniowego brand splitu.

Z drugiej strony fajnie, że tych zmian za dużo nie było, lecz coraz bardziej w moczu czuję rychły koniec podziału na brandy. Nawet w tym roku. Dlaczego? Banał. Skoro sd idzie na fox(chyba, że to już nieaktualne to o kant dupy można rozbić moje domysły) a dostaje siermiężnych zawodników- pokroju Crewsa , Gable, Murphiego, którzy owszem coś tam potrafią, ale raczej nawet się nie załapią na 2 h tygodniówki, to właściwe nie daje nic. Poza tym sd traci Ciena, Mysterio , Stylesa- ok, ogólnie picki w porządku, ale zastępują ich Lars :roll: Balor i Roman...LOL. Chyba nie tak to miało wyglądać. Większość umiejących się bić jest na raw... Nie rozumiem i chyba nie będę się starał tej wiedzy posiąść.

 

Szczerze bardzo przeszkadza mi się, że Miz znów ucieka z smacka. Do dziś liczyłem, że to była zmyła, bo nikt oficjalnie Miza nie wprowadzał na raw, on sam też nic nie mówił. Po prostu przerwał Shane'owi. Mogło to zostać rozwiązane w taki sposób, że Mizaninowi nasuwa się okazja to przychodzi zbesztać wroga. Tym bardziej, że na sd Shane'a nie było. Słabo

 

Tak po za tym , skoro w W nie ma już Harpera :( a SANITY umarło, to go Dain!!!!!!! Liczę, że ta osoba ta shiksie trochę zyska...choć ten piepszony Lars...

 

Jedno ze słabszych sd w historii jak dla mnie. Nie działo się nic godnego uwagi.

 

P.S -skoro już i tak przyszła tak jobbernia na sd, to mogli przywrócić Jindera, jego chociaż w miarę można odbudować.

 

[ Dodano: 2019-04-17, 10:39 ]

Na koniec dołączają Elias i Romek. Nie jest źle, choć typowałem tych których niby ostatnio zaspoilerowali, czyli Brauna i McIntyera. Nie wiem czy też bym ich nie wolał. Elias jest spoko, ale z całym szacunkiem do niego, to jeszcze nie ten kaliber. Dlatego chcę pozostania w rosterze Joe, bo szybko może nam zabraknąć mocarnych heeli na szczycie.

 

Ja również uznawałbym taką kombinację za lepszą. Dwóch shieldów na szycie nie brzmi za dobrze, choć z drugiej strony jestem niezwykle ciekawy ewentualnej potyczki Daniela z Romanem. To chyba jedyne zestawienia , które rodzi we mnie jakiekolwiek przemyślenia. Co do porówniania Joe z Eliasem, to jest praktycznie ten sam kaliber. Midcarderzy o podobnej pozycji w federacji. Choć względem promocji, czasem nawet odnoszę wrażenia , że to gitarzysta stoi wyżej. Gra i śpiewa już chyba 2 lata. Stosunkowo długo się trzyma na dnie. Właściwie to i nawet ringowo poziomem od siebie nie odstają... :roll:

Edytowane przez Caribbean Cool
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439215
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do porówniania Joe z Eliasem, to jest praktycznie ten sam kaliber. Midcarderzy o podobnej pozycji w federacji. Choć względem promocji, czasem nawet odnoszę wrażenia , że to gitarzysta stoi wyżej. Gra i śpiewa już chyba 2 lata. Stosunkowo długo się trzyma na dnie. Właściwie to i nawet ringowo poziomem od siebie nie odstają... :roll:

 

No nie przesadzajmy. Przypomnij sobie okres w którym Joe robił za kozaka na RAW i był bardzo wiarygodnym rywalem dla Brocka. Elias nigdy nie miał takiego statusu.

Wystarczy wrócić z Samoa Joe do tej ścieżki i masz wiarygodnego main eventera. Z Eliasem trzeba trochę więcej popracować, bo facet praktycznie nie wygrywa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439216
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jednak prócz wspomnianego okresu, nie miał już potem nigdy takiego momentu. Po przegranej z Brockiem szedł coraz to niżej. Tak naprawdę wszyscyśmy się podniecali Joe, bo każdy po prostu znał jego renomę. Wydaję mi się, że w ogóle ten ,,feud'' z Lesnarem, to miał miejsce od razu po awansie Joe do głównego rosteru, to też robi mylne wrażenie. . Z resztą Joe do głównego rosteru wchodził jako kozaaaak; Wiadomo w międzyczasie była kontuzja i saga z HHH , ale o tym już nikt nie pamięta. Natomiast Samson debiutował jako midcarder z nxt , jemu i tak było znacznie ciężej. Jak dla mnie Joe z pasem us czy Elias z tym srebrem to mniej więcej to samo.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439217
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Dziwnie oglądało mi się śmieszkującego Owensa. Minęło bardzo dużo czasu odkąd go takiego widziałem(końcówka runu w ROH?) ale nie mogę powiedzieć, że mnie nie rozbawił. Świetny jak zawsze :D.

 

Finn Balor na SmackDown to transfer, którego nie rozumiem. Podłożyli go na Raw Andrade("Cien" Almasowi) po czym ten zawinął się z tytułem i zwiał na drugą tygodniówkę. Co teraz? Niebiescy mają dwóch midcardowych mistrzów? Czy Joe faktycznie przeszedł na Raw a WWE zapomniało o tym wspomnieć(nie zdziwiłoby mnie to)?

A (Mustafa)Ali jednak nie wraca do 205 Live... to akurat cieszy.

 

Charlotte Flair vs Carmella... totalny zapychacz... i to podczas shake-up'u i to na tej krótszej tygodniówce. W trakcie mieszania rosterów nie mieli czym zapełnić całego czasu antenowego? JAK!?

 

Wysyp transferów przy promie Beczki. Ember Moon na plus, zaginęła na Raw a powinna mieć swoje miejsce. Bayley... nie wiem skąd taka reakcja kanadyjskiej publiczności na nią ale podobała mi się :twisted: . Ciekawi mnie teraz co z tą Sashą... bo na pewno wróci jak to tuptająca nóżką siedmiolatka ale może po tej akcji dostaną ona i Bayley jakiś singlowy push. Who knows.

Promo IIconics było dzisiaj słabe. No i Tag Team Paige... Asuka(świetny transfer ze SmackDown na SmackDown :roll: ) i... Kairi Sane. Dla mnie głupie, mieli już dla Sane Tag Team w NXT, który też był zlepkiem ale przynajmniej się przyjął a teraz wrzucają ją do głównego rosteru na zasadzie "I ta żółta i ta żółta... przyjmie się!". Ksenofobii w WWE ciąg dalszy. Oj Kushida będzie miał ciężko.

 

Buddy Murphy na SmackDown. Osobiście nie prosiłem o to ale akceptuje.

 

Mówimy o Kairi bez Io Shirai... a jeszcze jedną ciekawą rzeczą jest Czarek bez Sheamusa. Hmmmm.

 

A winietki Braya(nie czarujmy się, wszyscy wiemy, że chodzi o Wyatta) pojawiają się na Raw i SmackDown... po raz kolejny, bez podziału na brandy, cholera wie skąd, cholera wie gdzie. Jak wróci jako wolny agent tylko dlatego, że jest już po shake-up'ie i przegapił dzielenie na rostery to się zastrzelę.

 

A więc jednak Elias na SmackDown ^^. Z jednej strony prawda jest w tym o czym pisano w temacie o Raw... trzygodzinne show daje więcej czasu na pokazanie ludzi takich jak on. Jestem jednak ciekaw jak postać gitarzysty wypali na SmackDown. Mam nadzieje, że przenoszą go z jakimś pomysłem. Roster niebieskich jest rzadszy, wciąż uważam, że dałoby się załatwić mu więcej ekspozycji.

No i na koniec transfer ratujący cały shake-up ze strony SmackDown... Roman Reigns. Prawdopodobnie jedyny wartościowy człowiek dla SD Live. Kwestią czasu jest to kiedy zgarnie główny pas ale może chociaż nie skroi z niego Kingstona ^^. No i mamy pewność, że przez najbliższy rok nie zobaczymy kolejnego powrotu The Shield.

PS: A i pamiętajmy, że w tą niedziele odbędzie się OSTATNIA OSTATNIA walka The Shield w Tag Teamie! Już taka naprawdę... OSTATNIA OSTATNIA! Żeby Ambrose mógł odbyć swoją OSTATNIĄ OSTATNIĄ walkę i mógł się pożegnać już tak... OSTATNI OSTATNI raz.

 

Bardzo słaby Superstar shake-up dla SmackDown. Nie wygląda to dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439218
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kev... Nie, Big O. Honorowy członek New Day! Gość znów udowadnia, że radzi sobie w każdej roli - i potwierdzał to kilka razy na przestrzeni show. Fajny segment. Nie przeszkadza mi komedia przy Złocie. Lepsze to niż brak mistrza pół roku.

Komentarz Woodsa o UUDD taki prawdziwy :/

 

Przeszli na SD:

Balor - to jest niespodzianka. To nie będzie Bullet Clubu :P Ale... dwa Srebra w jednym brandzie?

Sullivan - bez znaczenia. Obstawiamy już, na którym fejsie zatrzyma się jego monster push? :P

Ember - fajnie, choć do pasa będzie miała się ciężko dobić. Może chociaż feudzik z Asuką? Sądząc po tym, co potem, raczej nie...

Bayley - ciekawe, co na to Sasha :D Szans na ożywienie kariery jakoś nie widzę. Przynajmniej będzie daleko od Alexy.

Kairi - tu też był pewniak, bo w NXT zrobiła wszystko. Zaskoczyli inaczej - będzie w tagu, ale z Asuką. Oby to nie znaczyło, że ten okręt pójdzie na dno. A Paige do nich średnio pasuje.

Murphy - gratuluję ucieczki z 205! Nie obraziłbym się na kolejne walki z Alim.

Elias - trochę słabo z tą zapowiedzią Vince'a, bo to było pewne, że będzie ktoś jeszcze. Słabo na tym wyszedł. No i wolałbym, by siedział na Raw, bo tam jest więcej czasu na granie.

Reigns - najważniejsza wiadomość. No i raczej nie będzie od razu atakował Złota, kiedy jest tam Kofi. Spoko.

 

A poza TV ogłosili...

Mickie - kara za próbę z Monday Night MILF? :twisted:

Liv - Riott Squad był bookowany tragicznie, więc gorzej chyba nie będzie?

Gable - długo w szlafroku nie polatał. To teraz znów przepadnie bez pomysłu? Oby nie.

Crews - tu to już nikt nie wie, co z nim zrobić. Delikatny optymizm.

Heavy Machinery - LET'S GO OTIS

 

...a Nikki została bez brandu.

 

[ Dodano: 2019-04-17, 13:06 ]

A jeszcze co do Balora i Joe - w spoilerze fotka z ogłoszeniem o Final Chapterze Tarczowników. Jest wzmianka o obronie pasa przez Finna, więc może Joe się utrzyma na SD.

 

http://preview.redd.it/2bl95s8ojqs21.jpg?width=545&auto=webp&s=c334d87618c53af75a6f0e37e6e3bfdd9752f157

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439219
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

KO Show

Nie ma Big E, ale jest Big O. :D Pośmieszkowali mocno, ale jak dla mnie fajny segment. Mam nadzieje, że pooglądamy face'owego Owensa znacznie dłużej.

 

Pierwsza walka - Finn Bálor vs Ali

IC przechodzi na SmackDown!. Mamy teraz zarówno ten tytuł jak i mistrzostwo US w jednym brandzie? Coś się wydarzy.

Sama walka jak najbardziej spoko. Szkoda, że Ali nie dostaje nic szczególnego.

 

Owens nie! Nie brnij w naleśniki! :(

 

Druga walka - Carmella vs Charlotte Flair

Szybka wygrana Charlotte.

Sullivan znęca się nad Truthem. Kto następny?

 

Przemowa Becky Lynch

Chciałem coś wspomnieć o tym, że Becky ma 2 tytuły i być może robią zamianę na zasadzie Irlandka z kobiecymi pasami na RAW, a IC i US na Smack'u, a ruda tylko to potwierdzili lub powie, że z racji podwójnego mistrzostwa będzie kimś w rodzaju "free client" skakając między brandami. Zrobili tradycyjne zbiorowisko w ringu.

Ember u niebieskich na odświeżenie dywizji kobiet. Dla mnie spoko. Mogliby nawet nam o niej przypomnieć i dać jej jakiś większy feud.

Bayley to mała niespodzianka. Być może nie są pewni czy przekonają do powrotu Sashę to je rozdzielili już teraz.

Keiri Sane łączy się z Asuką. Przyznam wielu spodziewało się znacznie więcej to ja spróbuje doszukać się plusa. Sane w końcu na stałe w głównym rosterze i Asuka ma coś do roboty.

 

Trzecia walka - Ember Moon, Bayley, Kairi Sane & Asuka vs The IIconics & Fire & Desire

Kairi kończy walkę, co za niespodzianka. Pinując jedną z mistrzyń TT. NO CO ZA SZOK. :twisted:

 

Murphy na SmackDown!. Gość jest naprawdę niezły. W głównym rosterze może rozwinąć lekko skrzydła.

 

Czwarta walka - Rusev, Shinsuke Nakamura & Cesaro vs The New Day

Trochę nie wyszedł na koniec ten Stunner. Mam nadzieję, że Kevin nie oberwie za to.

 

Przemowa Vince'a McMahona

Zapowiedział dwie nowe sztuki. Chciałem powiedzieć, że Elias pewno się cieszy, bo nikt mu już nie będzie przerywał... Potem zjawił się Roman Reings. :twisted: Mocne wzmocnienie dla Smacka. Tutaj WWE będzie miało łatwiej zrobić z niego ponownie dominatora.

 

Na stronie WWE podają, że niebiescy pozyskali jeszcze kilka osób:

- Liv Morgan - zaskoczyło mnie najbardziej ze wszystkich opcji. Riott Squad przestaje istnieć chociaż patrząc na to jak były traktowane to chyba nawet dobrze.

- Chad Gable zostaje odłączony od Bobby'ego Moore'a. Nie wiem czy coś zdziała sam wracając tutaj.

- Apollo Crews i Mickie James ani ziębią ani grzeją, aczkolwiek Monday Night MILF bym obczaił. Wszyscy wiemy, że Vince woli masywnych chłopców. :twisted:

 

RAW w tym tygodniu wygrywa, chociaż Owens dał mi ubaw.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439246
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shake-up stał się jeszcze większą farsą niż był dotychczas. Już teraz Aleister Black i Andrade z Vegą, przenieśli się na SmackDown, choć hucznie ich zapowiedzieli tydzień temu na RAW. Tyle dobrego, że Andrade będzie mógł kontynuować wątek z Balorem, ale to żadne wytłumaczenie. FOX, jako nowy dom niebieskich, zadecydował o takich zmianach. Przykre, że nikt się z nimi w tej sprawie nie kontaktował wcześniej, albo że oni zapomnieli nakreślić swoich planów. Ktoś ewidentnie zamulił, a ciosy zbierze WWE.

 

Inna sprawa to to, że polityka federacji się nieco zmieniła jeśli chodzi o pary. Kiedyś pamiętam, że utrudniali życie takich kochasiom i przerzucali ich na inne brandy. Teraz szarpią się, żeby pary trzymać razem. Wreszcie ktoś wziął pod uwagę morale takich osób.

 

[ Dodano: 2019-04-24, 06:24 ]

Shane oburzony, że uderzono mu ojca, choć ostatnio zrobił to samo. Spoko. Mimo niechęci do jego osoby, to heelowanie mu wychodzi dobrze.

 

Andrade ratuje transferowe fiasko niby feudem.

 

To w jakim brandzie są w końcu IIconics?

 

Black klimatycznie. Na razie na zapleczu, ale obiecująco się zaczyna.

 

Bayley The Man. Teraz każda kobieta wpatrzona w sukces Becky, będzie udawać mega męską wersją swojego ja

 

Każdy spodziewał się końca Big O, ale po tym jak dobrze mu szło, spokojnie bym to przeciągnął i podbudował. W WWE trzeba jednak gonić do następnego PPV (choć od kiedy są częścią Network, jest to kretyńskie), więc o budowaniu czegokolwiek nie ma mowy. Wszystko na już. Szkoda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439261
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Romek zaczyna na SmackDown feudem z Eliasem... też mi shake-up ^^. Różnicą jest tylko kolor tygodniowki... i obecność młodszego McMahona. Znów dajemy Reignsowi samograj... konflikt z władzą.

 

Przywrócenie Almasa na SD to błąd. Rozumiem... chciało tego Fox ale Andrade na tym nie zyska. Kontynuują jego program z Balorem ale są u niebieskich a tu zwycięstw bardziej potrzebuje Finn jako, że Meksykanin i tak ma ustabilizowaną pozycje(jako ten co wszystko moczy). Dobrze, że Balor dużo ostatnio wygrywa, umacnia swoją pozycję jako mistrz.

 

Rico na Raw jobbnął a Black dostaje zapowiedź. Widać, który z tej dwójki był dla W bardziej wartościowy. Klimatycznie, na razie jest dobrze... tylko zabierzcie mu to skrzypienie z wejściówki.

 

Becky vs Charlotte na Money in the Bank... superstar shake-up! Nowe zestawienia and shit! Z jednej strony może dobrze, że Bayley nie dostaje shota zaraz po transferze, niech się trochę zbuduje(już jest ciekawsza niż przez ostatnie lata) ale kolejna walka między Irlandką a Flairówną... *yaaaaaaawn*.

No i ogółem chyba wiemy, który pas Becky zrzuci za parę tygodni ;)

 

No i na koniec heel turn Owensa... well, długo nie pofaceował ale nie przeszkadza mi to bo lepszy jest jako heel. Motyw do feudu oklepany, może nawet mogliby poczekać jeszcze z tydzień z tym atakiem na Kingstona ale przynajmniej walka na MitB nie będzie z dupy. Drobne historyjki budują title reign. Tylko czy Kofi obroni? Nie byłbym taki pewien, choć mam wrażenie, że Owens się znowu trochę w misia zamienia :twisted:

 

Okej SmackDown, jednak jeśli chodzi o tygodniowki po WM'ce to 3:0 dla czerwonych.

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439294
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Żebym dobrze zrozumiał. Zakończyli feud z Mizem, żeby na over drogę sprowadzić Romana? ,,No tak słabo bym powiedział''

 

Kozlov zatrzymał się na Tryplaku, Lars prawdopodobnie na Romku. Przecież innych face'ów nie ma.

 

Jinder na smacku...oby tu już ostatnia zmiana...

 

Nie wierzę, no dobra, mogłem się spodziewać, że W szybko coś jebnie. 3 tygodnie face;owego Keva...Naprawdę, nie że mogli z tym poczekać, zobowiązani byli pchać to story do przodu. Meh, eh jak całe smackdown. To nie będzie warte oglądania. Big E wykurowawszy się pewnie wróci do New Day... i litości.

 

 

PS-rip sd tt division. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439295
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shane i Elias sobie pofeudują z Romkiem? Elias vs Reigns na PPV. Przynajmniej trzymają go daleko od Złota. Tylko trochę głupio, że feud z Mizem się urwał.

 

Plus powrotu Andrade na SD po tygodniu jest taki, że mogą kontynuować walki z Balorem. Minus - oddzielili go od Mysterio :( Drugi minus - przegrał przez Zelinę, co teoretycznie może kiedyś spowodować rozpad, co byłoby fatalne.

 

Byłe psiapsióły Paige będą chciały walczyć z nowymi. Szkoda w tym wszystkim IIconics, bo niby mistrzynie, a robią za tło i uwalają co popadnie.

 

Gable miał wejściówkę na SD. Myślisz, że jest nadzieja, ale potem wejście się przeciąga. No i Lars go dojechał, a potem Mahala i spółkę. I jeszcze Truth się napatoczył :(

 

Agresywna Bayley na propsie. Szkoda, że nie wygrała z Charlotte. Jak to mówiła, znów zamiast czegoś nowego będzie "rerun"...

 

Owens heelem. Niby przewidywalne, ale serio chciałem, by Kev na dłużej został face'em, tak dla odmiany. Mimo to będzie spoko rywalem dla Kofiego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439296
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Shane'a McMahona

Shane dopiero, co zaatakował ojca Miza i teraz pruje się, że Romek robi to samo. Ta. :roll: Tym razem widać McMahon będzie wysługiwać się Eliasem. Przerwali po jednej walce feud z Mizaninem i teraz mamy odgrzewany kotlet. :/

 

Owens dalej w roli Big E. :D

 

Pierwsza walka - Finn Bálor vs Andrade

Fajna, szybka walka. Nie oczekiwałem niczego innego od tej dwójki. Irlandczyk góruje tym razem. Nie żebym był jakoś zaskoczony.

 

Sonya i Mandy mają focha na Paige za to, że wybrała Azjatki. W sumie też trochę mam. Ale przynajmniej mamy gotowy feud. W końcu Absolution dostaje szanse do występów. Można będzie się gapić na tyłek Rose. :twisted:

 

Druga walka - Kairi Sane vs Peyton Royce

Mistrzynie Tag Team. :D

 

Trzecia walka - Jinder Mahal vs Chad Gable

Świetnie pokazali na komu im bardziej od zawsze zależało. Roode turnuje i wygrywa z Ricochetem. Chad dostaje walkę z Hindusem, która nawet się nie odbyła, ponieważ spadł na niego łomot od Sullivana. :twisted:

Truth będzie pierwszym rywalem Larsa? Znaczy większą ofiarą?

 

Reings vs Elias na MiTB potwierdzone. Nie żebym się jakoś napalał.

 

Przemowa Charlotte Flair

W końcu córka Hall of Famera postanowiła coś powiedzieć o mistrzyni, a tak szybciutko się zjawiła. Reakcja na Bayley - priceless. :twisted:

 

Czwarta walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa SmackDown! Women's Championship: Charlotte Flair vs Bayley

Szkoda, bo agresywna Bayley mnie zaciekawiła. Znowu Flair okazała się lepsza i ponownie stanie na przeciw Irlandki. W zasadzie to było do przewidzenia, że blondyna nie odpuści. Nikt teraz nie ma takiej promocji żeby rzucić wyzwanie rudej u niebieskich. Ciekawie się to zapowiada, bo będziemy mieli dwie walki jednej zawodniczki tego samego dnia.

 

Piąta walka - Kofi Kingston vs Shinsuke Nakamura

Nadziałem się na spoilery, więc nie interesowała mnie zbytnio sama walka. Czemu nie dali Owensowi trochę dłużej po udawać "dobrego"? Chętnie bym pooglądał go jako Face'a. Spoko, że idzie po tytuł, ale jednak lekkie rozczarowanie z ich pośpiechem.

 

Bez szału podobnie jak RAW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439305
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Człowiek newsów nie czyta, to był autentycznie zaskoczony końcem reignu Hardy Boyzów. Ciekawe kto teraz położy łapę na tytułach, bo mam wrażenie, że wszyscy potencjalni mistrzowie uciekli na RAW.

 

Ali, Balor, Andrade, Orton - słabiutko od SD. Bardzo słabiutko. W zasadzie trzech w głowie skreśliłem przy zapowiedzi. Został mi tylko... Andrade. Może skorzystają z tej autostrady, żeby poprawić jego status skoro Fox tak o niego zabiegał. Ja bym sobie życzył (... bo Zelina)

 

O, pojawiło się B-Team. Oni... na pewno nie będą mistrzami Tag Team

 

Carmella, Ember, Mandy, Bayley - lepiej niż u facetów. Ciekawe, czy odważą się dać walizkę Mandy. Chcieli dziewczynę promować przed WM, to może przesunęli jej push w czasie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439351
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kingston vs Owens potwierdzone na MITB. Po tym, jak Kevin pocisnął mu, że to nadal nie jest "championship material", wypadałoby, żeby obronił.

 

Hardy Boyz dopiero wrócili, zdobyli tytuły TT, a tu Jeff znów łapie kontuzję i wakują. Słabo, ale co zrobić.

Przynajmniej wykorzystali to, by podpromować Larsa. Teraz ciekawi mnie, czy Matt też zostanie wypisany z TV, czy jednak z niego jakoś skorzystają.

 

Shane wysłał na Romka B-Team :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

 

Zamiast walki na koniec dali KO Show z Woodsem, czy może raczej: z figurkami. Wow. Więc pojedynek mogą dać w kolejnych tygodniach. Jednak potrafią pomyśleć.

 

Kobiety w walce o walizkę:

Bayley - jej neseserek mógłby bardzo pomóc, po ciągłych porażkach mogłaby spokojnie przejść turn - o ile chcą coś z nią robić, może być faworytką

Mandy Rose - z nią w sumie mogą zawsze wystrzelić, ma szanse

Ember Moon - jej wygrana leżałaby mi chyba najbardziej

Carmella - zapychacz, ani nie ulepszy walki, ani nie stanowi zagrożenia - bo chyba nie wygra po raz... trzeci?

Tak czy siak, zestaw na pewno ciekawszy niż na Raw.

 

Faceci:

Ali - bez szans, ale podniesie poziom, jestem ciekaw co odstawi z Rico

Balor - IC champ, teoretycznie nie można go skreślić, ale też nie wierzę, że na niego postawią

Andrade - to jest ciekawa opcja, mam nadzieję, że w to pójdą!

Orton - dodaje star poweru, więc pasuje, jednak wątpię, że znowu może wygrać

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439352
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Wywiad Michaela Cole'a z Kofim Kingstonem

Chcieli nam bardziej zagrać na emocjach i wzbudzić większą nienawiść do Owensa wykorzystując odczucia lubianego Kingstona. Stąd te wszystkie pytania o EC, WM i zdradę Kevina. Spoko, że KO dostaje szansę, ale nie chciałbym jeszcze żeby odbierali już pas obecnemu mistrzowi. Niech pociągną ich rywalizację przez pewien okres przed zmianą championa jeżeli takową planują.

 

Pierwsza walka - Bayley vs Becky Lynch

Jak dla mnie spoko walka. Bayley została solidnie rozpisana, chociaż musiała polec.

Charlotte w sumie dobrze, że się zjawiła, bo już zacząłem zapominać, że Irlandkę czekają dwa pojedynki na PPV.

 

Aleister w gajerze? Mam nadzieję, że to po prostu klimatyczne promo związane z oficjalnym dołączeniem do brandu po drafcie, a nie przemiana wizerunkowa.

 

Wywiad Kayly Braxton z The Hardy Boyz

Sullivan za ostro potraktował Jeffa i teraz mamy vacant tytułów. Dzięki Lars.

Truth po raz kolejny dostaje wpierdziel od giganta. Super show. :roll:

 

Skład męskiego MiTB uzupełniony. Finn, Ali, Andrade oraz Orton. Dziwi mnie brak Alesteira, z kolei zupełnie nie zaskakuje obecność Ortona. Ali i Andrade spoko, może nie robią jakiegoś startpowera, ale wierze, że urozmaicą pojedynek umiejętnościami ringowymi. Bálor ma już pas, więc raczej walizki nie zgarnie.

 

Druga walka - lokalne zawodniczki vs Asuka & Kari Sane

Azjatki tłuką jobberki, a mistrzynie gadają głupoty przy stołku komentatorskim. Świetnie.

 

Sonya oddaje pole Mandy w udziale na MiTB. Dobrze będzie, co podziwiać. :twisted:

 

Superman Punch, który poczuł świat

Tak wdzięczny tytuł, a skończyło się na dialogu z Shane'm. :twisted: I sprowadzeniem przez niego B-Team. no muszę powiedzieć, że wyprowadzenia broni takiego kalibru to się nie spodziewałem. :twisted:

 

Trzecia walka - Roman Reigns vs The B-Team

Po, co Elias założył pasiaka skoro był normalny sędzia?

Roman against all odds. He is so strong!

 

Czwarta walka - Finn Bálor & Ali vs Randy Orton & Andrade

Krótkie starcie. Podpromowali Aliego. Swoją drogą jaki on mały przy Ortonie. :D

 

Ember i Carmella ostatnią dwójką potwierdzoną w żeńskim MiTB. Obok Bayley i Mandy nie wygląda to tak źle u niebieskich. W sumie ciekawiej niż u chłopów.

 

KO Show

Chciałem żeby Kevin był jeszcze tym "dobrym", ale jego heelowej gadki zawsze miło posłuchać. Motyw z figurkami bekowy. I ta zabandażowana nóżka Big E. :lol: To był moment kulminacyjny, który musiał sprowokować kogoś ze stajni wesołych murzynków i tak Kingston przepędził natręta. W zeszłym tygodni mieliśmy zdradę to teraz punkt dla posiadacza pasa.

 

Oglądało mi się to lepiej niż RAW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439379
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wildcard weszło w życie na dobre. To samo, co "Supershow", które kiedyś praktykowali. Zazwyczaj dzieje się tak z powodu brązowej draski na gaciach, na myśl o coraz niższych ratingach. Przynajmniej tu był Sami, który rzucił kilka trafnych tekstów.

 

Dywizja jest tak biedna, że o pas walczyli goście z RAW, ze świeżakami wśród Tag Teamów. Zastanawiałem się, kto zgarnie tytuły. Wybrali przyzwoicie. Daniel pozostaje wartościowym graczem i nie muszą mu wymyślać żadnego story na powrót (tak, sądzę, że brak kreatywności bookerów pchnął ich do tej decyzji)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/556/#findComment-439420
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KPWrestling
      Zobacz na YouTube
    • CzaQ
      - Kiepski ten nowy theme Omegi. Pierwsza walka po powrocie z niedocenionym Cagem. Ciekawe kto wygra Po walce atakuje ekipa Don Callisa. Jak nic otrzymamy tag team Kenny + Ospreay. W sumie fajnie, bo nie dość, że ciekawy team to jeszcze trzymają Omege z dala od pasa.  - Zobaczmy jak zaprezentuje się heelowy Rico. Feud jest ciekawy ze Swervem, w ringu powinno być jeszcze lepiej. - Hurt Syndicate vs Briscoe + Private Party - czyli jednak MVP walczy, a nie tylko menago. Shelton i Bobik czyhają na pasy TT. Musieli wygrać żeby upominać się o shota. Chyba, że chca zrobić stajnie ze złota i to Montel i Benjamin pójdą na tagi, a Gumiś na jakiegoś singielka. - Oni serio chcą tracić czas MJFa na feud z Jarrettem? Ja wiem, że legenda, ale są lepsze opcje.  - Krystian vs Hak. Muszą czymś Kryszczyna zajmować zanim nie skrobnie głównego pasa za pomocą walizki. Samoa Joe wraca. Nie tęskniłem. - Mariah May <sex> ale tylko jako spectator, Ufok <nie sex>, hejterka <sex>. Czyli staty podobne co w WWE ostatnio  A nieeee to jakieś multi-kulti. O miano pretendetki. Wygrała Toni Storm.  - Hobbs vs Mox. Wow, midcarder vs jeden z najmocniejszych zawodników w fedce, które ma ogromne plecy. Ciekawe kto wygra? Za to Marina Shafir się wyrobiła. Edż na ratunek na koniec.    Coś w tym tygodniu mamy pecha do tygodniówek eh?
    • Mr_Hardy
      Ciekawa miejscówka zorganizowania Dynamite. Tymi balkonami przypomina Hammerstein Ballroom. Szkoda, że AEW zostało zmuszone do organizacji tygodniówek w mniejszych halach, ale koniec końców lepsza pełna mniejsza hala niż większa niepełna (szczególnie tym najbardziej przejmują się ci, co nie oglądają AEW, ale "komentują" wszystko, co się w tej federacji dzieje...). Specjalną edycję Dynamite rozpoczęliśmy od walki wynikającej z wydarzeń z tamtego tygodnia: Brian Cage vs Kenny Omega. Klasycznie – wrestler wraca z kontuzji, więc jest obijanie, mocne granie, że boli bardzo itd. Fajne rzuty Omegą na stół komentatorski i na ring z rampy. Callis – cwaniaczek jakich wielu w realnym świecie. Z kolegami hojrak, bez kolegów cipka. One Winged Angel był na granicy botchu, ale koniec końców się udało Po walce powtórka z tamtego tygodnia, lecz tym razem dołącza Takeshita, i Kenny z Ospreayem nie wychodzą cali z brawlu. FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! Bardzo fajny opener tygodniówki. Kurde, kompletnie zapomniałem o tym ostatnim ataku Ricocheta na Swervie LOL. Standardowy Six-Man Tag Team Match. Jeden z mistrzów tag team odliczony – kwestia czasu, aż HB przejmie pasy. Fajna konfrontacja MJF'a z Jarretem. Dobrze mi się słucha Jeffa. No w końcu! Mega Bayne!! Brakowało mi jej, fajnie się ją oglądało w STARDOM. Casino Gauntlet Match jak Casino Gauntlet Match – sporo osób, dzieje się, jest dynamicznie. Moxley wygrywa bez zaskoczenia. Klasyczne interwencje kolegów i obijanie po walce. Solidna, bardzo dobra tygodniówka, jak zazwyczaj.
    • HeymanGuy
      Ograłem sobie ostatnio klasyk - GTA San Andreas w wersji Definitywnej, która nie przyprawia o aż tak odruch wymiotny, jak przy okazji jej premiery parę lat wstecz - ale po kolei. GTA San Andreas to klasyk, legenda, złoty graal mojego dzieciństwa. Dlatego, gdy Rockstar ogłosił Definitive Edition, poczułem jednocześnie ekscytację i niepokój. No bo jak tu odświeżyć coś, co jest świętością? Niestety, to, co dostaliśmy na premierę, było nie remasterem, a totalnym nieporozumieniem. Zamiast triumfalnego powrotu, zaserwowano nam technicznego potworka, który nawet po tylu aktualizacjach wciąż wywołuje mieszane uczucia. Ale po kolei. Pamiętam pierwsze odpalenie San Andreas w Definitive Edition. Zaczynałem pełen nadziei, że nostalgia i sentyment wynagrodzą wszelkie niedoskonałości. Ale wtedy gra zaczęła się crashować. Potem CJ zapadał się pod mapę. A gdy już jakimś cudem udało się przejść kilka misji, włączał się „tryb PowerPointa” z liczbą klatek na poziomie prezentacji szkolnej. W skrócie – tragedia. Jak to mówi klasyk: „Ten remaster nie powinien ujrzeć światła dziennego.” Na szczęście po roku i kilku aktualizacjach zaczęło być znośnie. Gra w końcu przestała się wysypywać, a ja mogłem przejść całą fabułę bez większych ekscesów. Fizyka dalej robi z siebie żart (serio, uderzenie w latarnię, która kręci się jak karuzela, to jest mem sam w sobie), ale przynajmniej teraz da się w to grać. Czy to wysoki standard? Nie, ale na tle premiery – skok jakościowy. Gdy patrzę na nowe modele postaci, mam ochotę zapytać: „Rockstar, serio?” Niektóre postacie wyglądają jak wyjęte z kreskówki, a tekstury momentami przypominają coś, co zaprojektował pięciolatek. Jasne, aktualizacje poprawiły co nieco, ale dalej zdarza się, że widzisz coś, co łamie immersję na pół. Do tego ten dziwnie podkręcony poziom trudności. NPC strzelają z dokładnością snajpera, a ja ginę, zanim zdążę się ukryć. Może to miało być „realistyczne,” ale w praktyce to tylko frustruje. A skoro już mowa o NPC – Woozie, stary, dlaczego stoisz w miejscu i psujesz mi misję? Skrypty misji są jak złośliwe duchy – nigdy nie wiesz, kiedy coś pójdzie nie tak, jednak nie przeszkodziło mi to w ukończeniu gry na 100%. Po tych wszystkich aktualizacjach Definitive Edition to już nie totalny niewypał, ale dalej nie jest to produkt, na jaki ta seria zasłużyła. San Andreas to wciąż nieśmiertelny klasyk, a nowa wersja wprowadza pewne ulepszenia (graficzne poprawki, stabilność). Ale prawda jest taka, że gdyby Rockstar od razu wypuścił coś na tym poziomie, gracze nie wylaliby wiadra pomyj. Za pełną cenę? Nigdy. Na promocji? Może. A jeśli masz abonament z grą w zestawie, to już w ogóle czemu nie – nostalgia robi swoje. Jednak, jak dla mnie, Rockstar powinien wziąć tę lekcję na klatę i pamiętać, że z taką marką nie można iść na łatwiznę. Grove Street zasługuje na więcej. Definitive Edition San Andreas to jak jazda rozwalonym BMX-em po Los Santos: niby jedziesz, niby wspominasz stare czasy, ale co chwilę coś się psuje. Jeśli masz sentyment do serii, możesz spróbować – ale na własną odpowiedzialność.
    • HeymanGuy
      Spróbuj 😏
×
×
  • Dodaj nową pozycję...