WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kcramsib]

A tak, widziałem kątem oka że chciał wkraść mi się na ekran, od razu, bez słuchania co ma do powiedzenia, przewinąłem

[K-PEL-K]

Miz i bookerzy nasrali na Swanton Bomb.

Może im Hunter podpowiedział co nieco.

http://www.youtube.com/watch?v=mbNvz77lwVU

Od 3:15.

Edytowane 9 Maja 2018 przez K-PEL-K

[Pavlos]

Przemowa Paige

Sukces?! Że niby Backlash?! Dziewczyno przestań brać to, co bierzesz.

Smack też musi mieć mecze kwalifikacyjne. Pani menadżer nie powiedziała nic w tym segmencie, co by mnie zaskoczyło.

 

Pierwsza walka - o udział w Money in the Bank: Jeff Hardy vs The Miz

Miz musi być w ladder matchu. Od zawsze był. Z resztą nie bez kozery pokazali powtórki z przed lat jak inkasował walizkę. Jeff ma tytuł, więc nie wierzyłem w jego wygraną. Oczywiście nie żebym miał coś przeciwko, bo Jeff również potrafił nieźle szaleć na drabinach i zapewne wniósłby więcej niż Mike.

Ogólnie całkiem niezła walka ze sprytną końcówką nawet pasującą do Miza. Tylko gdzieś to już widziałem...

 

http://www.youtube.com/watch?v=mbNvz77lwVU

Od 3:15.

 

No właśnie.

 

Biedny Cesaro pierwszą ofiarą choroby New Day.

 

Druga walka - Charlotte Flair vs Peyton Royce

Ponownie wynik nie zaskakuje. I niech Peyton tak nie wyje. Wystarczy nam Carmella.

 

Trzecia walka - Cesaro vs Xavier Woods

Cesaro wygrał! Ciekawe czy Xavier poleci po pocieszenie do szefowej?

 

Nie podoba mi się to, że ciągną feud Nakamury z AJ'em pod szyldem walenia po jajach.

 

Bludgeon Brothers ujawnili swoją słabość do dzieci.

 

Paige banuje niedawną kumpelkę. Widać bierze nową posadkę na poważnie.

 

Trzecia walka - Becky Lynch vs Mandy Rose

Mandy wygrywa czysto. Corin prawie doszedł.

 

Mandy Rose ma wejściówkę rodem z filmów, ale nie takich jak Goldust

I jeszcze te zamglone kąty kamery, aby Mandy była jedynym, co się rzuca w oczy. Zupełnie jakbym odpalił francuskiego erotyka na Poloni 1/Tele 5.

 

Czwarta walka - o udział w Money in The Bank: Daniel Bryan vs Rusev

Obu chętnie bym widział w walce o walizkę. Bryan były lepszym wyborem dla atrakcyjności ringowej. Jeżeli informacja o wyniku to prawda to pozostaje się cieszyć. Bryan i tak będzie się kręcił w ME i coś dostanie, a Bułgar w końcu wygrywa i być może dostanie jakiś push.

 

SmackDown! zdecydowanie lepiej mi się oglądało. Dlatego, że nie było zawalone zapychaczami.

Edytowane 11 Maja 2018 przez Pavlos

[N!KO]

Fajna reakcja na Bryana, ale obecnością Cassa byłem lekko zaskoczony. Uwierzyłem w te wszystkie nieprzychylne newsy i heat, który sobie załatwił.

 

Mówiło się, że Big E dostanie jakiś push, więc raczej to on pójdzie do MitB matchu. Niby Kofi się bardziej nadaje, ale na tle Rusevów, Owensów i Braunów, wyglądałby na tyle słabo, że największy mark naleśników by nie uwierzył, że może on tu coś ugrać. Xavierowi pozostaje dodanie siebie w WWE 2k18.

 

Zelina wypadła nieźle na mikrofonie, ale po plecach raczej nikt jej nie poklepie, bo pod kątem reakcji nie osiągnęła nic.

[DashingNoMore]

Big Cass dostaje wpierdol od Bryana... ciekawe jak długo będzie pokutował ^^. Biorąc pod uwagę fakt, że jest duży i że jest w trakcie feudu z D Bryanem to pewnie niedługo ale i tak miło się patrzyło na to jak Daniel rozszarpuje go na drobne kawałeczki ^^.

 

Członek New Day w Money in the Bank... w sumie mało mnie obchodzi który z nich to będzie. Z jednej strony chciałbym Kofiego bo ten by fajnie polatał i zawsze był dobrą częścią ladder match'ów o walizkę, z drugiej jest Big E, który zapewne najmniej odstawałby od reszty stawki... a najmniejsze szanse ma Xavier, który może wziąć udział w tym pojedynku właśnie z tego powodu ^^.

 

Fajne promo Vegi, nie zrażałbym się tak brakiem reakcji bo ta pewnie przyjdzie z czasem. Ogółem debiut Almasa typowy... pojechanie jobbera, promo po walce. Pewnie tak będzie to wyglądać również przez najbliższe tygodnie.

 

Asuka vs Carmella na Money in the Bank... Raw ma swój pojedynek o pas kobiet z dupy to SmackDown też musi ^^. Mella znowu na papierze wygląda na tą bez szans... w sumie nie grzeje ten jej title reign, mogłaby zrzucić mistrzostwo.

Mellabration było ciulowe, właściwie o niczym... rozpierdala mnie WWE wciąż jadące Anglikom po stereotypie czczenia królowej... writerzy chyba naprawdę nie wiedzą, że sami Anglicy mają na tą całą królową wyjebane ^^.

 

Becky Lynch w walce o walizkę kobiet... kolejny dobry wybór. Ogółem walki o walizki są całkiem fajnie obsadzone, nie ma osób, których zwycięstwo powodowałoby u mnie skrzywienie .

 

Nakamura wybierze stypulację do walki ze Stylesem na Money in the Bank... zobaczymy czy plotki o Last Man Standing okażą się prawdą. AJ i Shin dali kolejną dobrą walkę... ale czy była ona konieczna? Naprawdę nie dało się tego pomysłu rozegrać na zasadzie jakiegoś Beat the Clock challange?

 

A tak już bardziej luźno... mistrzowie Tag Team wreszcie dostali swoje dwie minuty na SmackDown! Dwie minuty... i to w promie na backstage'u... ale to i tak więcej ekspozycji niż dostali od Greatest Royal Rumble . Pięknie promują swój mistrzowski Tag Team.

Edytowane 16 Maja 2018 przez DashingNoMore

[aRo]

Nie chcą za szybko sprowadzić Miza na Bryana, więc pociągną feud z Cassem... który jest jednostronny. I to gigant dostaje wciry non stop. Colin mnie mało obchodzi, ale jak już robią taki feud, to wypadałoby, by Mr. 7 FEET TALL stanowił zagrożenie. Jakiekolwiek.

 

Do MITB matchu wchodzą:

New Day - kogo by z nich nie wybrali, będę kibicował jak mało kiedy

Becky Lynch - underdog, szans nie daję, raczej nie zaskoczą aż tak

...a za tydzień Lana vs Bille Kay. Czyli dalej wierzę, że IIconics biorą walizkę.

Do tego Big Cass vs Samoa Joe. Co mnie dziwi, bo na Raw wyli, że w tym tygodniu MUSZĄ wyłonić kandydatów, a SD se może poczekać

 

Lokalny jobber na debiut Almasa - trochę lipa, bo wygląda to na kolejny awans bez pomysłu.

 

Carmella vs Asuka na PPV. Po porażce na WM wynik już nie jest taki oczywisty - to nawet lepiej.

 

Trochę zmienili theme Sonyi... co jest bez znaczenia, bo ona nie ma racji bytu przy Rondzie, nawet w innym brandzie.

 

Nakamura udający, że dostał w jaja - najs. Podoba mi się, że zrobili tę walkę na SD. Bo dzięki temu Shinskay zgarnął jakieś zwycięstwo w tym feudzie. Kolejnego już nie potrzebuje - Styles obroni

Z ogłoszeniem rodzaju walki czekają - i dobrze, czasu do PPV trochę jeszcze zostało.

[Pavlos]

Wywiad Renee Young z Danielem Bryanem

Cass zupełnie mnie nie przekonuje na micu. Gada jakby był nie pewny siebie, jakiś taki przerażony. Nie wiem czy to po prostu jego wyraz twarzy, ale zupełnie nie wygląda jak gigant, którego mam się bać. I dostaje też wciry od Bryana. Nie wiem, co by musiał zrobić żebym uwierzył, że jest groźnym rywalem na brodacza.

 

Pierwsza walka - o udział w Money in The Bank: Big E & Xavier Woods vs The Bar

W końcu jakaś porządna walka TT. Właściwie to obie drużyny mogły się znaleźć w walce z drabinami. Postawili na jedną osobę z ND. Jak dla mnie nie może być nikt inny niż Kingston.

 

Brać to spaczenie. Bludgeon Brothers protoplaści emo.

 

Paige musi po raz kolejny pokazać, że Absolution nie istnieje. I dlatego wciska ich w Triple Threat z Becky. Szkoda tylko, że nadal mogą współpracować. Przynajmniej już wiem kto zabookował na RAW match Alexy, Bayley i Mickie.

 

Nie ważne czy to WM'ka, największe Rumble czy Backlash, Shinsuke nie pokona P1. Nie ważne czy to WM'ka, największe Rumble czy Backlash mam już dość ich feudu.

 

Druga walka - Andrade "Cien" Almas vs Jake Constantino

I mamy debiut meksykańskiej pary. Oczywiście w sqaushu z lokalnym zawodnikiem.

 

Lana vs Billie Kay o awans do MiTB. Biedna blondyneczka. Jest taka pełna nadziei.

 

Królewska 'Mellabracja

Takie gadanie "jestem lepsza od wszystkich" musiało się skończyć odpowiedzią. Asuka następną pretendentką. Japonka na pewno sięgnie złota u niebieskich. Czy, jednak już teraz, ciężko stwierdzić.

 

Ten gest Nakamury po wywiadzie. On serio spisałby się w roli gościa z porażeniem mózgowym.

 

Trzecia walka - o udział w money in The Bank: Becky Lynch vs Mandy Rose vs Sonya Deville

Doping dla Mandy. Przebieg pojedynku wskazuje, że prawdopodobnie resztki Absolution się rozłączą. Lynch i tak tu była najodpowiedniejszym wyborem.

 

Czwarta walka - Shinsuke Nakamura vs AJ Styles

Całkiem dobre starcie plus dobra zagrywka Nakamury. Co prawda męczące są już te nawiązania do walenia po worach, ale Japoniec w końcu wygrał. Jeżeli nie chcą mu dawać tytułu to nie P1 broni na MiTB i proszę kończmy to już.

 

Ponownie punkt dla Smack'a.

Edytowane 17 Maja 2018 przez Pavlos

[N!KO]

Miz nieskutecznie próbuje namieszać w szeregach New Day. Brak odpowiedzi roztańczonych był dość oczywisty, ale słuchało się tego przyjemnie. To już coś, bo MizTV dawno temu przestało interesować.

 

... Lana awansowała kosztem IIconics? Lubie ją, ale tamte dwie to nowy projekt, który byłby ciekawszy. Nie ma czegoś takiego jak Lana Day. Nie ma czegoś takiego jak Lana wrestler

 

Jak się Nakamura rozkręcił, to już się nie dało go zrozumieć. Stawiam, że na MitB, WWE znów postawi na Stylesa i zakończy ten feud.

 

Wreszcie coś, co mnie ucieszyło na tym SmackDown. Gallows i Anderson ruszają w kierunku pasów. Szkoda tylko, że kompletnie nie mają szans ich wygrać. Ale i tak miło ich widzieć na karcie PPV... ... ... Pre Show?

 

Kolejne drugie szanse i inne pierdy na tygodniówce. Mimo sympatii do Bryana, jestem za Joe w przyszłym tygodniu. Była historia, że Daniel wmoczył z Rusevem, a teraz wymazujemy przeszłość w przypadku jego wygranej. Tamto nie ma znaczenia.

[aRo]

Przeciągają ujawnienie, kto z New Day wystąpi w MITB Matchu, ale póki będą dawać takie segmenty, jak ten z Mizem, to niech to przeciągają aż do PPV. Fajnie zaczęli tygodniówkę, nie to co Raw.

A Kingston skaczący z Cesaro to highlight. Warto ogarnąć.

 

Lana zawalczy o walizkę To mnie dziwi. IIconics wydają się idealne do tyrania z neseserkiem.

Naomi też się dostała, ale to mnie obchodzi jeszcze mniej.

 

Styles vs Nakamura to Last Man Standing. Obawiam się, że zanudzą. Wolałbym chyba Pillow Fight, byłby entertainment.

 

Gallows i Anderson wchodzą znikąd i mają shota na pasy. No OK, Usosi już długo byli w tytułowym obrazku... a gdzie jest Sanity?

 

Hardy vs Bryan to coś, co nie wiedziałem, że chcę zobaczyć. Dwóch weteranów. Może bez fajerwerków, ale spoko było.

...a za tydzień i tak wygra Joe. I bardzo dobrze. Niech zacznie besztać innych nie tylko na mikrofonie.

[Badu]

Być może mi to umknęło, ale dlaczego Cass nie walczył z Joe, tylko zrobili walkę przegranych? Kiedy to zostało oficjalnie zapowiedziane?

[Arkao]

Na jednym z live eventów Cass doznał kontuzji

[Pavlos]

MizTV

Tym razem placki mi nie przeszkadzały. ND na początku tradycyjnie dla nich pajacowali, że nie dało się nic zrozumieć potem już dali niezły segment.

 

Pierwsza walka - The Miz vs Big E

Miz został upokorzony we własnym programie to musiał wykorzystać chaos, aby odnieść zwycięstwo.

Skok Kofiego momentem walki.

 

Trochę mi smutno, bo zarówno Bryan jak i Joe oraz Jeff mogliby się znaleźć w pojedynku z drabinami.

 

Druga walka - o udział w Money in The Bank: Lana vs Billie Kay

Nie mogło to trwać długo biorąc pod uwagę umiejętności ringowe Lany, a raczej ich brak. Mam nadzieję, że nie zbotchuje wchodząc na drabinę.

 

Trzecia walka - Andrade "Cien" Almas vs lokalny zawodnik

Jak ma tak wyglądać zawsze promocja debiutujących/powracających do głównego rosteru to ja dziękuję.

 

Nie wyobrażam sobie żeby Carmella wygrała z Japonką inaczej niż kantem nawet jeśli streak jest martwy.

 

Twarzą w twarz

Pillows match. Ostatecznie padło na Last Man Standing jak się wszyscy spodziewaliśmy. Szkoda, bo liczyłem na Bra And Panties.

 

Czwarta walka - o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów SmackDown! Tag Team Championship: Luke Gallows & Karl Anderson vs The Usos

"Nerds!" czasem śmieszy, ale tutaj Jay zniszczył samą żywiołową manierą.

Walkę wygrały łysole. Bliźniacy i tak dużo czasu kręcili się wokół tytułów. Czas dzikusom z buszu dać kogoś innego na pożarcie.

 

Piąta walka - o udział w Money in The Bank: Naomi vs Sonya Devil

Bez niespodzianki ten wynik. Sory Sonya może innym razem.

 

Jeff Lubi latać. Ja też lubię jak lata.

 

Szósta walka - Jeff Hardy vs Daniel Bryan

Dobra walka. Było tempo i małe emocje, bo nie wiedziałem kogo wskazać, a chętnie obu bym widział na PPV. Padło na Bryana. Za tydzień Joe pewno zakwalifikuje się do MiTB. Liczę, jednak na równie dobry ME.

 

Smack także bez fajerwerków, ale warto obczaić walkę wieczoru.

[N!KO]

This second chance crap has to stop - Cass nigdy nie powiedział nic tak prawdziwego. Prawdopodobnie nigdy już nie powie. Oczywiście niewiele to zmienilo, bo i tak awansował Joe (uf, dobrze, że nie D-Bryan)

 

Dillinger zmienił fryzurę, żeby jeszcze bardziej wyglądać na gościa w gaciach skazanego na zwolnienie? Praktycznie wrócił do czasów Gavina Spearsa...

 

Bardzo słabiutkie SD. Jedną z bardziej intrygujących rzeczy był segment z zaplecza Sin Cary z Almasem... Serio, ciekawiło mnie, co sobie powiedzą. A jak ciekawi Cię Sin Cara, to zazwyczaj oglądasz Main Event, a nie SmackDown.

[maly619]

Chcesz jakoś skomentować galę, ale po jej obejrzeniu tak naprawdę nie masz o czym pisać.

 

Jedynie co, to wygląda na to że nawet kreatywni wiedzą że te walki drugiej szansy to głupota, skoro rozpisali taki tekst Cassowi.

 

A Paige to dalej mega chujowy GM. Kompletnie bez wyrazu. Nie rozumiem robienia z niej na siłę face'a.

[Pavlos]

Przemowa Samoa Joe

To był nawet dobry segment w wykonaniu Cassa. Zarówno tekst o drugich szansach jak i przywalenie Joe kulą było naprawdę spoko. Samoa również wypadł całkiem nieźle, ale on zawsze potrafi sprzedać swoją postać.

 

Mandy vs Asuka będzie przerwą na klopa. Cass dodany do matchu o MiTB. Nie wiem czy się cieszyć.

 

Pierwsza walka - Shinsuke Nakamura vs Tye Dillinger

Pan " perfekcyjna 10" i tak wytrzymał dłużej niż myślałem.

 

AJ gada jakby to miała być ich ostatnia walka. Oby.

 

Pojedynek taneczny między Laną, a Naomi

Cóż... Przynajmniej tyłkami pokręciły.

 

Z jednej strony mam dosyć tych naleśników, chociaż uśmiałem się widząc Miza z The Bar.

 

Druga walka - The New Day vs The Miz & The Bar

Walka ożywiła się pod koniec jak przestali torturować Kingstona. Szkoda, że jak zwykle była to sama końcówka.

 

Club nie zdobędzie pasa. Bludgeon są na ten moment zbyt silnie wypromowani.

 

Trzecia walka - Mandy Rose vs Asuka

Tak jak mówiłem. Jak ktoś ma potrzebę niech idzie.

 

Właściwie to już zapomniałem, że Paige tworzyła drużynę z Becky i Charlotte.

 

Czwarta walka - o udział w Money in The bank: Samoa Joe vs Big Cass vs Daniel Bryan

Mocno rozpisali Cassa, co przekładało się na przebieg walki. W całokształcie, jednak źle nie wyszło, a Cass nawet nieźle przyjął finisher Bryana. Joe wygrywa jak można było się domyślać już tydzień temu. Good.

 

Słabiutki tydzień. RAW nieznacznie wygrywa.