WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[feltzz]

Kompletnie nie grzejące na Wrestlemanię Smackdown, gdyby nie powrót Bryana do ringu, to cała otoczka wokół Zayna i Owensa byłaby słaba niesamowicie, chyba że poszłoby na ich walkę singlową, co byłoby i tak głupotą.

 

Przewidywalny motyw ze zrewanżowaniem się Nakamurze przez Stylesa, aczkolwiek wyszedł fajnie, tak jak ten tydzień temu.

 

Oby słabe Road to Wrestlemania dało nam dobrą galę!

[N!KO]

Tyle było ciekawych faworytów w wyścigu na GMa. Nieoczekiwanie, kontuzjowani znów mają pierwszeństwo. Paige mnie średnio grzeje w tej roli. Brakuje jej aury Stephanie. To nie jest kobieta z jajami. Przynajmniej nigdy jaj nie pokazała. Nie wiem, dzwońcie do Alberto... albo do Xaviera Woodsa... albo do Maddoxa... albo do... kogokolwiek z WWE?

 

Ej, ten segmencik z Nakamurą był całkiem w porządku. Szczególnie końcówka. Już jest ciekawszy niż face'owy.

 

Peyton i Billie! Słodko. Obiły mistrzyni, więc niezły statement na start. Promo bylo przyzwoite, choć publika im wyraźnie pomogła.

 

O, przepraszam, obiły BYŁĄ mistrzyni. Carmella wreszcie zrzuciła z siebie walizkę, i o dziwo zamieniła na pas. Ile jej dajemy? Dwa PPV? Czy już na Backlash? Przypominam, że potrzebujemy przeciwniczki dla Rondy. Promocja takiej walki nie zaczyna się za 9 miesięcy, ona zaczyna się teraz. Charlotte powinna dominować. Jak zaraz odbierze co jej, to nic się nie stanie. Chyba, że przerzucą ją na RAW, żeby obiła Jaxówne (Yes Please!)

 

Zestawieniem AJa z Danielem w ogóle się nie jarałem, bo powstało tylko po to, żeby Shinsuke się pojawił i to przerwał atakiem. Motyw, zeby podkreślić turn, żeby nienawidzili bardziej. Bardzo trafny swoją drogą.

[TheVillain]

Fatalne SmackDown jak na SmackDown po WMce...

 

 

Z debiutów/powrotów były tylko Iconic Duo... tak ja je uwielbiam i sam prawie wpadłem w manię cheerowania do obsrania kiedy wychodziły do kwadratowego pierścienia, tak... brak kolejnych debiutów/powrotów mnie wkurzył Szczególnie, że jest kogo tu pchnąć (Almas, Cole, cała UE, Sanity, Kairi Sane, Lars...)

 

Co do wyboru samej GM powiem tak - niby wybór słaby, Paige w tej roli raczej wypadnie bardziej źle niż dobrze, ale z drugiej strony być może to jest zostawienie sobie furtki, żeby przywrócić ją jak Bryana. Coby nie mówić, gdyby dziewczyna zniknęła z TV na dajmy na to 2 lata, to po powrocie ktoś mógłby kojarzyć, że ostatni raz widział ją 4 lata wcześniej (po słabym ostatnim runie z Absolution...) albo nie pamiętać jej w ogóle [ (s)mark(kacze) ]....

 

Do tego jeszcze krzykaczka przejmuje pas... błagam WWE.. zaklejajcie jej usta w czasie walki i nie bęzie tragedii...

 

PS Heel Nakamura wypadł śmiesznie; nie wiem tylko czy ja chciałem żeby taki był czy nie...

[maly619]

Paige jako nowy GM? Tak średnio bym powiedział. Nie chcę jej z góry skreślać, ale mam nadzieję że nabierze trochę więcej charakteru. W sumie to chciałbym by przeszła heel turn. Dawno nie było porządnego heelowego GMa. Boję się jednak, że nic z tego nie będzie, a ona dostała tę posadę tylko ze względu na nadchodzący film (coby po końcu kariery ringowej fani o niej nie zapomnieli).

 

Billie Kay i Peyton Royce jedynym debiutem na tej gali. One całkiem spoko, ale całościowo (i ilościowo) oceniając to liczyłem na troszkę więcej.

 

Sam debiut kobitek mocny, bo w końcu to dzięki nim Carmella zdobyła pas. Ewidentnie wygląda to na szykowanie Charlotte do powrotu na RAW.

 

Trochę jestem zawiedziony. RAW ustawiło sporo rzeczy na nowo, zamieszało. Na Smacku poza nowym GMem i sprawami z kobietami reszta wygląda tak samo. Tagi dalej walczą ze sobą, o pas US też walczy ta sama ekipa. Na Nakamurę-AJ nie ma co narzekać, bo tutaj przez heel turn Japończyka mamy pewne zmiany.

 

Wydaje się że prawdziwe zmiany na niebieskiej tygodniówce dostaniemy dopiero po Shake Upie.

[VillainLee]

Tyle było ciekawych faworytów w wyścigu na GMa. Nieoczekiwanie, kontuzjowani znów mają pierwszeństwo. Paige mnie średnio grzeje w tej roli. Brakuje jej aury Stephanie. To nie jest kobieta z jajami. Przynajmniej nigdy jaj nie pokazała. Nie wiem, dzwońcie do Alberto... albo do Xaviera Woodsa... albo do Maddoxa... albo do... kogokolwiek z WWE?

 

Alberto już sobie z nią poużywał Maddox w WWE raczej się nie zjawi.

Teraz co prawda Paige kogoś tam ma,ale bez powodu jej nie dawali na Smackdown, "podlizywanie się" nabierze całkiem nowego znaczenia (Xavier już to lubi,a Kofi i BIG E tym bardziej to polubią)

A kto wie,może trafi się taki dzień że Paige będzie latała wkurwiona czymś,wtedy przyda się coś na odstresowanie. A we trójkę na pewno ją zaspokoją. Już widzę te teksty w kierunku Big E Langstona: "Ciekawie czy naprawdę jesteś taki BIG" A nawet jak panowie będą wyczerpani,to na pewno znajdzie się taki ktoś który będzie w stanie ujarzmić tego seksualnego demona Paige.

Będzie ciekawie na Smackdown,oj będzie. Zapamiętajcie - każdy kolejny wielki push tak zwany z dupy,będzie oznaczał że ktoś się bardzo postarał tam na zapleczu

A swoją drogą,wczoraj na RAW nie do końca miała zakryte te swoje wybryki natury na dłoniach,zwane dalej tatuażami. Zauważył ktoś?

Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez VillainLee

[Rogos]

Na pozycji menadżera spodziewałem się każdego, tylko nie Paige, ale wybór mi się podoba. Coś innego, coś świeżego.

 

Shinsuke Nakamura w ramach heelowego runu nie będzie mówił po angielsku – lepiej dla niego. No i to wszystko co wiemy o jego turnie.

 

The Iconic Duo to najciekawszy debiut tygodnia. W ogóle dywizja kobiet została zdecydowanie lepsze wzmocnienia. W przeciwieństwie do Authors of Pain i No Way Jose, one mają szansę utrzymać się na powierzchni.

 

Carmella zrobiła użytek z walizki – czas najwyższy. Sam cash-in był strasznie dziwny. Chioda zastanawiał się przez godzinę, czy aby na pewno Carmella chce wykorzystać kontrakt, co to miało być?

 

Daniel Bryan vs AJ Styles, czyli dream match z dupy na tygodniówce. Bez podbudowy, bez storyline’u, bez sensu – ale to już norma.

 

Wniosek taki sam jak po RAW – same old shit.

[MissApril]

Kiedy to zostało ogłoszone, że Daniel Bryan powróci do aktywności ringowej, pojawiało się wiele spekulacji na temat kto go zastąpi na stanowisku GM SDLive. Wśród pogłosek pojawiały się nie tylko nazwiska panów, ale też pań. Wiele mówiło się, że potencjalną GMką może zostać Nikki Bella. Moim zdaniem nie był by to dobry pomysł. Osobiście cieszy mnie wybór Paige na to stanowisko. Zawsze lepsze to niż takowa Nikki. Ciekawa jestem jaką GMką SDLive będzie Paige.

 

Debiutów/powrotów na pierszwm SDLive po WMce nie było za wiele, ale mi to nie przeszkadza. Peyton i Billie wypadły nieźle, w końcu nie ma to jak obić mistrzynię w dniu własnego debiutu w główmy rosterze.

 

Nareszcie została wykorzystana walizka Ms. MITB. Bardzo cieszy mnie fakt zostania nową mistrzynią kobiet na SDLive przez Carmellę. Dziewczyna ma potencjał co nie raz pokazywała w ostatnim roku. Zasłużyła w pełni na to by być mistrzynią niezależnie od tego ile jej run potrwa.

 

Heelowy Shinsuke podoba mi się bardziej teraz niż poprzednio. Jego postać powinna sporo zyskać na byciu heelem. Moim zdaniem jego charyzma zostanie podkreślona faktem bycia tym złym gościem.

Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez MissApril

[aRo]

Paige nowym GMem? OK, ktokolwiek to przewidział? Ciekawa sytuacja. Nie mam do niej żadnych oczekiwań, zobaczymy jak to wyjdzie.

 

Usosi i New Day jak zwykle nie zawodzą. Choć były dwa problemy: fakt, że byli mistrzowie powinni dostać shota z automatu, tym bardziej że to Jednorożce byli przypięci na WM, no i to, że New Day są w RR, więc mają już zajęcie w Arabii. Mimo że będzie 50 osób, jakoś czuję, że nie będą zbyt wielu osobom dawali dwóch walk w karcie.

 

"Sorry, no speak English" - to nie pierwszy raz. Jak napiszą Shinskayowi jakąś dobrą linijkę, to da się tego te parę sekund słuchać

 

The IIconics. Trzeba się przyzwyczaić do ciut innej nazwy. Billie i (ważniejsza!) Peyton wreszcie w głównym rosterze. W sumie trochę szkoda, że od razu z Charlotte, bo pogromczyni Asuki powinna je poskładać w handicapie...

...nieważne. Zapomniałem o walizce Carmella jest mistrzynią. Szczerze? Daję jej jakiś miesiąc. Jak nie Charlotte, to jedna z nowych. Ktoś jej ten tytuł zabierze.

 

Przy US Title analogicznie do TT - mistrz nie był przypięty na WM. Więc nie dość, że walka nie powinna być konieczna, to jeszcze jesteśmy skazani na kolejne Orton vs Mahal

 

Bryan vs Styles! Narobili przez te 10 minut smaka na więcej. Obowiązkowe zestawienie na któreś PPV w tym roku.

Od początku wiadomo było, że nie może się to skończyć czysto. Nakamura się zbroi jako heel. Jak mało trzeba, by był ciekawszy niż przez cały okres od debiutu.

[Pavlos]

Przemowa Shane'a McMahona

Bryan wraca do ringu, więc to akurat było do przewidzenia, że potrzebny będzie nowy GM. Wiedziałem, że z WWE Angielka na pewno się nie pożegna, bo m.in. musi nam zatruwać najwspanialsze TD . Ale tej roli w życiu bym jej nie wróżył. Mieliśmy AJ Lee jako menadżerkę RAW, więc czemu kolejna kobita nie miałaby kontrolować niebieskich. Korci mnie żeby zobaczyć jak Heeluje. Byłaby to jakaś odmiana po naiwnie litościwym Bryanie. I skoro już wspomniałem Daniela... Walka z P1 to akurat coś, co z chęcia bym zobaczył. Pierwsza decyzja Paige na plus.

 

Pierwsza walka - o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów SmackDown! Tag Team Championship: The Usos vs Big E & Xavier Woods

Ten Chokeslam Big E na Jay'u wprost na kolana Xaviera mógł serio zaboleć. Ogólnie całkiem spoko starcie, szkoda tylko, że jak zwykle wpierdzielają reklamy na cały ekran w trakcie.

Usosi podejmą Bludgeon w Arabii Saudyjskiej. Wciąż nie wiem jakiego wyniku oczekiwać, bo nie mam pojęcia czy ta gala będzie miała jakieś znaczenie w kontekście programu WWE i nadchodzącego również Backlash.

 

Druga walka - Natalya vs Naomi

Usosi wygrali, Naomi wygrała. Małżeństwo szczęśliwie.

 

Segment spoko. Teraz Shinsuke będzie nawijał po japońsku żeby Amerykanie nic nie rozumieli. To jest dopiero zło!

 

Przemowa Charlotte

THE ILLCONICS aka The Iconic Duo debiutują. Z gimmicku dwie zapatrzone w siebie laseczki, ale atak na Charlotte spoko. nie oszczędziły jej. Carmella w końcu inkasuje i szczerze to trochę szkoda mi, że kobieta, która złamała streak Asuki traci tytuł 2 dni później. Zobaczymy ile krzykaczka potrzyma ten tytuł.

 

Trzecia walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa US Championship: Bobby Roode vs Randy Orton vs Rusev

WWE nie chce się widać bawić w jakieś ciekawe pomysły. Po prostu walnijmy walkę o tytuł pretendenta i tyle. O dziwo pojedynek nie był taki zły, szkoda tylko iż Randy musiał to wygrać i nie dawałem sobie cienia nadziei, że coś się zmieni.

 

Czwarta walka - Daniel Bryan vs AJ Styles

W końcu coś wartego uwagi. Bryan nadal to ma, Styles z dobrym partnerem zawsze zrobi niezły match.

Gdyby tylko była szansa, żeby Bryan włączył się do tej rywalizacji. Duża szansa na program z dobrymi widowiskami i może teraz jako Heel Nakamura w końcu pokazałby coś lepszego.

 

Całkiem dużo się działo. Przyzwoite SmackDown!.

[Arkao]

Kretyńskie jak dla mnie obsadzenie w roli general managera SmackDown Paige. Co skłoniło Shane'a do takiej decyzji? Bardzo mocno naciągane zwłaszcza, że łatwo mogli tutaj przywrócić kogoś dużo bardziej pasującego do tej funkcji. Chuj tam, nawet ta Nikki Bella by mnie cieszyła.

 

Greatest Royal Rumble nie będzie tylko randomowym eventem na Network, ale do karty dochodzi kolejna walka mistrzowska mająca za sobą długą historię. Fajnie że wygrali to bracia Uso, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że zdołają oni pokonać leśnych potworków.

 

Midcarderki z NXT debiutują na SmackDown i raczej nie zmienią tutaj swojej pozycji. Na całe szczęściej wszystko doprowadziło do zrealizowania kontraktu przez Carmelle. Mało interesuje mnie poziom tej dywizji, pod wględem wizualnym nie mogli zrobić nic lepszego Niech trzyma pas ile chce.

 

W walce młodych i perspektywicznych wygrywa ten najmniej perspektywiczny i idzie na Jindera. Tak jak rok temu na Backlash, tak i teraz będę za Maharają. Gorszym mistrzem niż Roode i Orton nie będzie, bo zwyczajnie się nie da.

 

Daniel Bryan będzie normalnym zawodnikiem. Świetna decyzja. Walka ze Stylesem to tylko tygodniowkowy main event, ale pewny jestem, że o ile Allen utrzyma pas (a utrzyma) to na jakimś SummerSlam powinniśmy zobaczyć rewanż. Chociaz ulubieniec tłumu Bryan vs heelowy Nakamura to też fajny materiał. Co do Nakamury to jednak można być ciekawym. Facet nareszcie przemienił się z Funakiego w Yokozune.

[Caribbean Cool]

Zatem jednak wwe wrzuciło wszystko na raw, by zaraz miejmy nadzieję porządnie wzmocnić niebieskich podczas draftu. Mimo wszystko brakiem Sanity jestem zdziwiony. Choć ich pojawienie się to raczej kwestia tygodni. Pytanie brzmi, czy aby na pewno z Killianem? Oby.

 

 

Co jak co, ale Paige jako gm to ciulowa decyzja. Sporo było mocniejszych kandydatów na ten urząd.

 

Walizka mitb dla bab to istny kretynizm, jeśli przypomnimy sobie, że mistrzyniami były Natalya czy Cameron.

 

 

Heelowy Naka ma potencjał ...jakiś. Może nadeszły lepsze czasy związane z jego osobą, zarówno dla niego jak i nas.

 

 

Mahal vs Orton XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Podziękował. Nie mogę się wprost doczekać smakołyku w postaci Balor vs Bray.

 

Raw mogłoby mieć osobne ppv. Sd nie istnieć. Przynajmniej póki co. #shakeithardvince

[Brejver]

Paige jako GM? Nie kupuję tego. Mam nadzieję, ze będę się mylić i będzie co najmniej pozytywnie... Nie zauważyłem na smacku żadnej reklamy filmy Paige... chyba, że tak szybko przewijałem.

 

The Iconics... Nevermind dla mnie. Sukcesów nie odniosą... to nie era div... Poza tym już jedna stajnia na SD jest...

 

Carmella? WTF?

 

Nareszcie została wykorzystana walizka Ms. MITB. Bardzo cieszy mnie fakt zostania nową mistrzynią kobiet na SDLive przez Carmellę. Dziewczyna ma potencjał co nie raz pokazywała w ostatnim roku. Zasłużyła w pełni na to by być mistrzynią niezależnie od tego ile jej run potrwa.

 

Serio zasłużyła? Carmella się skończyła w momencie jak zwolnili Ellswortha... Według http://www.onlineworldofwrestling.com/bios/c/carmella/ Carmella nie wygrała w tym roku ani jednej walki... Ba... więcej... ostatnio wygrała 3 października 2017 ale to też była walka tagów gdzie pinowała Natalya a przy ringu byl Ellsworth Sory ale do niej powinien pójść chant "You don't deserve it"... serio? Carmella pinuje Charlotte? Tę samą Charlotte? Doczekaliśmy czasów najgorszych mistrzyń na Raw i SD

 

Bryan vs AJ - nie lubię takich walk z tyłka, w której od samego początku jasne jest, ze i tak przyjdzie ten trzeci...

Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez Brejver

[Arkao]

Serio zasłużyła? Carmella się skończyła w momencie jak zwolnili Ellswortha... Według http://www.onlineworldofw...ios/c/carmella/ Carmella nie wygrała w tym roku ani jednej walki... Ba... więcej... ostatnio wygrała 3 października 2017 ale to też była walka tagów gdzie pinowała Natalya a przy ringu byl Ellsworth Sory ale do niej powinien pójść chant "You don't deserve it"... serio? Carmella pinuje Charlotte? Tę samą Charlotte? Doczekaliśmy czasów najgorszych mistrzyń na Raw i SD

 

A czy przypadkiem to nie jest tak, że każdy koleny posiadacz walizki dostaje wpierdol życia, a potem nagle "sensacyjnie" zostaje mistrzem?

[Emcz]

Mogli być Jarrett, Hogan, a nawet Dixie albo Nikki a jest Paige. Po pierwszym segmencie z jej udziałem można wywnioskować, że będzie nudno. Charyzmą i Mic Skillami też pewnie nie nadrobi.

 

Debiut Peyton Royce i Billie Kay bardzo dobry i ważny, ładnie wyjaśniły Charlotte. Od razu dostały dużą role, bo zastały słabą dywizje na Smackdown. Jest jeszcze miejsce dla Nikki Cross.

 

Carmella bez Ellswortha nie dostarcza już tyle rozrywki ale mistrzynią i tak będzie pewnie najlepszą od czasu Alexy na Smackdown.

 

Ładna walka Bryana ze Stylesem. Teraz czekam jeszcze bardziej na ich ważniejszą walke.

 

Nakamura, Styles i Bryan to zawodnicy, którzy w najbliższym roku mogą headlinować Smackdown i moim zdaniem niebieska tygodniówka może za tydzień wzmocnić się Mizem, Eliasem, Jeffem Hardym i roster będzie jakoś wyglądać nawet w przypadku odejść na przykład Ortona albo Corbina. Jeszcze Sanity by się przydało ale skoro ich nie było dzisiaj to już pewnie nie będzie, więc pewnie dywizje Tag Team wzmocnią The Bar albo Revival ewentualnie dadzą kontrakt dla Storma i wzmocnieniem będzie Beer Money.

[Grins]

Walizka mitb dla bab to istny kretynizm, jeśli przypomnimy sobie, że mistrzyniami były Natalya czy Cameron.

 

Coś ci się pojebało chyba, Cameron pokisiła się kilka miesięcy w głównym rosterze gdzie wyleciała z szybkim lotem, to więc jak mogła posiadać pas Womens Championship na SD? Chyba chodziło ci o Naomi

 

Co jak co Natalya jest z rodziny Hart'ów, więc nie wiem po co się dziwisz że posiadała ten tytuł przez kilka miesięcy, może jest nudna jak flaki z olejem, ale szacun się jej należy bo nosi w końcu nazwisko Hart i to jeszcze w kobiecej dywizji.

 

A co do Naomi, to przecież dupa jednego z Usosów, więc też mnie nie dziwi że dali jej potrzymać tytułek z kilka miesięcy, ogólnie jakaś czarna mamba musiała posiadać ten tytuł, a na chwilę obecną to tylko Naomi zasługiwała na ten tytuł.

 

Może ich Title-runy, były dziwaczne i strasznie słabe ale jednak pochodzą z dużego grona i ogólnie taka Natalya zrobiła dużo dlatego biznesu i śmiało za nie długi czas będzie mogła odejść na emeryturkę.