WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[ThomasJ]

Bardzo slaby poczatek Smackdown Live. 15 minut samego dialogu to ogromna przesada jak na 1.5 godzinna gale. Cale szczescie pojedynek Samiego po prostu rewelacja. Przyjal na prawde kilka solidnych ciosow podobnie jak Styles. Jestem mile zaskoczony brutalnoscia i agresja Samiego Zayana. Jego pozycja jako Heel zaczyna mu sluzyc na duzy plus.

 

Gable robi rowniez doskonala robote jako Heel i jesli nabierze z czasem kilka kilogramow to bedzie na prawde zagrozeniem dla kazdego wrestlera. Posiada nienaturalna sile co niedawno pokazal przy german suplexie na Rusevie, ktorzy wazy ponad 130 kilogramow ! oO

[N!KO]

Ale ten napis Rockstar przy Yeaoh, to by sobie darowali. Nie dość, że ksywka z dupy, to jeszcze tandetny napis jedzie Ci na cały ekran. Promo mial ambitne. Tak ambitne, że Kami po wejściu szybko gadało o swoich sprawach, często zapominając, że gość tam w ogóle stoi. Walka będzie spoko, publika będzie się emocjonować podczas całej drogi do WM, ale sam program Nakamury i AJa zapowiada się dość biednie.

 

To jeszcze Fastlane jest przeszkodą przed WMką? Jeszcze to EC ma jakiś cel (pretendent dla Brocka), ale Fastlane to już tygodniówka z nazwą.

 

Tyle dobrego, że Rusev zgarnął status pretendenta do pasa US. Szkoda, że tak wcześnie, bo Rusev Day powinien mieć miejsce na WrestleManii. A tak dostaniemy to za tydzień i nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek. Mogli pociągnąc te Open Challenge przez jakiś czas, a dopiero potem rzucić Bułgara.

 

Teraz jakieś kraty Usosów. A tak lubie ich proma...

 

Często się mówi, że WWE chcę uśpić czujność jeśli chodzi o kontrakt z MitB. Przyznaje, zapomniałem, że Carmella ma walizkę, którą może wykorzystać w każdej chwili. Jak zabrzmiał theme, to pomyślałem - czemu ona chcę pomóc Charlotte?

 

Jest konflikt na linii Owens-Zayn. Pocieszny segment. Najwyraźniej idą w tym kierunku na WM. W takim wypadku ktokolwiek nie wygra za tydzień, to przegrany interweniuje na Fastlane.

[maly619]

Bałem się że znów nie dadzą wygrać Rusevowi. Podejrzewałbym wtedy że robią to specjalnie i na złość fanom. Wprawdzie tak jak napisał N!KO, może za wcześnie na to. Ja myślę że może chcą dać mu pas przed WMką i tam będzie go bronić.

 

Vince chyba pierwszy raz zobaczył że da się wstawiać jakieś elementy na ekran, bo te kraty, albo wcześniej napisy to trochę słabizna

 

The Bludgeon Brothers tak przypadkiem przechodzili w stronę ringu po promie mistrzów ? Oby tylko to nie był program na WMkę. Wtedy znów będzie preshow. Tu powinni być Owens i Zayn...

 

... a niestety nie będą, bo wszystko wygląda na ich konflikt. Dla mnie za szybko.

 

Przypomnieli o walizce Carmelli. Sam jestem ciekaw kiedy w końcu ją wykorzysta. Chciałbym żeby jakoś zaskoczyła. Może nawet wykorzystanie walizki na mistrzyni RAW na WMce? Albo skoro Charlotte tak wspomina Rondę, to może zdobycie pasa po jej ataku?

[Arkao]

Według mnie cały konflikt na Lini Owens-Zayn to tylko zasłona dymna. Na FastLane jeden pomoże drugiemu ale przybiegnie Nakamura pokazując jak marny jest główny storyline se Stylesem

[aRo]

Ten napis ROCKSTAR podczas wejścia Nakamury mnie rozwalił

 

Rusev z shotem na pas US! Czy WWE myśli, że ludzie będą za Bobbym? Mogą się zdziwić.

 

W segmencie z Breezango warto zauważyć, że... jak przyszli Gablenjamin, wszyscy stali dosyć naturalnie, byli zwróceni do siebie, nie do kamery

 

Ta klatka przy gadce Usosów - kolejny cudowny dodatek Wzięło ich nagle na rozszerzoną rzeczywistość.

Był fajny motyw na jakiś debiut... a tu wchodzą Bludgeon Brothers. Zapomniałem o ich istnieniu. Ludzie do odbębnienia na Fastlane. I co potem? Wiem, ringowo się wybronią, jeszcze pamiętam ich walki za czasów bez płaszczów i młotów, ale trudno mi uwierzyć, że to nie jest jednorazowe.

 

Koncept Top 10 jest dziwny. Wrestlerzy mają głosować za innych, kiedy powinni się starać o swoje kariery. Można z tego wyciągnąć jakieś feudy, ale ogólnie to brzmi tak sobie.

 

Podoba mi się, jak Ruby gada o oryginalności, kiedy jej grupa to kalka story z Raw

Się ludzie ucieszyli z cash-inu, a tu lipa. Ale moment fajny.

 

Pisanie Roode'a po kalendarzu - drobnostka, ale doceniam pomysł.

 

KOSZ już się rozpada. Za tydzień jeden z nich dostanie shota na Złoto, na Fastlane drugi mu przeszkodzi. Mamy walkę na WM.

[Rogos]

Na SmackDown też mamy drobne odświeżenie graficzne. Efekty na ekranie. Najpierw kraty, potem te napisy przy promo Roode'a. Tylko co to ma być? Kreskówka?

 

Styles będzie bronił pasa na Fastlane. Właśnie dlatego, zwycięzca RRM powinien wybierać z kim zawalczy, dopiero po ostatnim PPV przed WM, nie w biegu zaraz po Royalu.

 

Całe szczęście drużyna żenady się rozpada i wygląda na to, że Owens vs Zayn na WrestleManii staje się coraz bardziej realne. Jeśli to dojdzie do skutku, McMahon ładnie udobrucha fanów dwoma walkami, tak że wszyscy przełkną Romana w main evencie.

 

Myślałem, że Carmella skasuje walizkę i Charlotte będzie wolna na walkę z Rousey. Jednak nie.

 

Usosi za przeciwników mają już tylko Bludgeon Brothers, tylko że oni wciąż biją jobberów. Breezango są w dupie, reszta już została odwołana z kwitkiem. Ciekawe co dla nich na WrestleManię.

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez Rogos

[TheVillain]

Czytam wasze komentarze i aż dziwię się, że nikt ani słowem nie wspomniał o dzisiejszym debiucie brata Drew Gulaka Trzeba przyznać, że mimikę to ma chłopina dosyć słabą, nie przekazał mi swojego przerażenia... gabarytów i umiejętności ringowych (czego tu nie miał jak pokazać, ale uwierzcie że jest/był jakiś czas temu słaby), więc raczej 1 time jobber Edytowane 31 Stycznia 2018 przez TheVillain

[rockydoggy]

Jak skomentuję SmackDown? Tym, żeby lepiej więcej nie robili tych głupich graficzek...

[CzaQ]

Według mnie cały konflikt na Lini Owens-Zayn to tylko zasłona dymna.

 

 

Czy Ty sugerujesz, że ktoś w Creative teamie WWE jest na tyle mądry żeby o czymś takim pomyśleć?

To już widać było po RR - tam każdy leci po najmniejszej linii oporu. A ja głupi miałem nadzieję, że coś się zmieni w 2018..

 

Na FastLane jeden pomoże drugiemu ale przybiegnie Nakamura pokazując jak marny jest główny storyline se Stylesem

 

No własnie. Teraz ludzie się cieszą, bo dostaną 8-stara (tjaa) AJ-Nakamura, ale prawda jest taka, że jak żółtek zdobędzie pas to będzie mistrzem może nawet gorszym od Mahala.

Bo co on pokaże prócz wyhajpowanych w kosmos walk, które i tak wyjdą koniec końców na średnio-udane, łamanej angielszczyzny i porażenia mózgowego?

[LAN]

Czy Ty sugerujesz, że ktoś w Creative teamie WWE jest na tyle mądry żeby o czymś takim pomyśleć?

To już widać było po RR - tam każdy leci po najmniejszej linii oporu. A ja głupi miałem nadzieję, że coś się zmieni w 2018..

Chyba już stosowali taki zabieg, jak się nie mylę, rok temu z Jericho i Owensem. Jest na to szansa, tym bardziej że stało się to tak nagle, a WWE zazwyczaj dosyć długo buduje takie sprawy. No chyba, że rzeczywiście chcą to mieć na WrestleManii. Choć nie wydaję mi się, żeby to było jakieś wydarzenie teraz - pewnie opener. Coś jednak trzeba zrobić z Shanem.

[Caribbean Cool]

Chciałem tylko nadmienić jedną oczywistą rzecz. Roster sd! jest wciąż strasznie krótki. Tam praktycznie nie ma podstaw by można skleić coś logicznie dobrego przez całe 2 h. Owszem zawsze można promować pewnych ludzi, nawet dla samego zainteresowania widza, niekoniecznie chcąc z owych coś wycisnąć.

Mój krótki wywód bierze się głównie z obserwacji Rooda. Jego postać jest niezwykle miałka. Aż dziw bierze, że gość jest ,,tym samym'', który w nxt nie musiałby nawet się z nikim ścierać by oczarować publikę, mieć ją w garści niczym jego należyta własność. Powątpiewam nawet, że heel turn przywrócił by zadufanego w sobie majętnego jegomościa, którym był, bądź też wydawał się być z początków swojego runu w W. Tak po prawdzie prócz chantu Booby nie prezentuje sobą nic. Wiadome jest- wina creative teamu. Zastanawiam się jednak czy aż tak mają już wywalone na niebieską tygodniówkę, że ledwie kilka osób pokazać jest w stanie jakikolwiek charakter swego gimmicku.

Inną sprawą jest, to że w ubiegłym roku dostaliśmy chyba najgorsze call upy ever. Niby naturalnie przeniesiono wyżej trzon nxt a w praktyce nikt nowy nie został takim typem gracza, o którym dziś mówilibyśmy , że jest niezastąpiony.

Revival-dopiero co odbijają się od dna a mieli przecież zawojować dywizją.

Naka- nie licząc świeżej wygranej dość długo tułał się bez większego celu. Postać stała się kompletnie jednowymiarowa, nawet na tle pobytu w nxt.

Tie- coś trzeba dodawać? Tym razem nawet nie muszę być złośliwym.

Joe- na tle pozostałym , może trochę się wyróżnia. Jednak w kluczowych momentach zbyt łatwo pozbawiają go jakiegokolwiek momentum. Gdyby dziś był zdrów ograniczyłby się do coquina clutch na Cenie.

Wszystko to takie płytkie. Zdaje sobie sprawę, że praktycznie cały roster jest bezpłciowy, lecz jakoś bardziej uwydatnia się w moich oczach to na przykładzie świeżaków.

[Pavlos]

Segment początkowy

Japoniec to najmniej wygadany zwycięzca Rumble w historii. Szczerze to jakoś nie jara mnie perspektywa jego walki z AJ'em. Postać Nakamury zupełnie do mnie nie przemawia, ale może po WM'ce będę gadać inaczej.

 

Sami vs Owens? Zatem powolutku już zaczynamy konfliktować Kanadyjczyków.

 

Pierwsza walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa US Championship: Kofi Kingston vs Zack Ryder vs Rusev vs Jinder Mahal

Bałem się, żeby nie dali jakiegoś bezsensownego shota takiemu Ryderowi. Bułgar w końcu musiał zostać doceniony. Mam nadzieję, że pop dla niego na RR chociaż trochę przemówił Vince'owi. Trochę zadrżałem przy Rollu Jindera. Na szczęście skończyło się happy endem.

 

Fashion Files vs Shelton i Chad? Lubię FF, ale beka będzie jak wygrają.

 

Przemowa The Usos

Lol, ta animacja krat. Faktycznie wygląda, że BB będą następnymi w kolejce. To ja już wolę żeby Gable i Benjamin mieli kolejną szansę.

 

Druga walka - Rory Gulak & Chris Wylde vs The Bludgeon Brothers

Brat Gulaka się starał. Dostał nawet do pomocy mistrza ECWA, a i tak przegrali z kretesem. Widać, że w WWE najlepsi.

 

Tye i Baron znowu się zetkną. Oby po raz ostatni.

 

Przemowa Charlotte Flair

Już myślałem, że Flair pojedzie na luzie ten cały Squad.

Carmella najpierw przez unik Charlotte sprzedała kopa sędziemu, a potem "what are you doing?!". W sumie nawet jestem ciekaw kiedy w końcu uda jej się to zainkasować i czy w ogóle się uda.

 

Na miejscu AJ też byłbym w kropce i nie wiedział czy Shinsuke gada na serio.

 

Trzecia walka - Tye Dillinger vs Baron Corbin

Po kiego ten "wywiad" z Carmellą w takim momencie?

Baron wygrał choć z problemami. Niech to będzie koniec.

 

Już pierwsze uwagi w stosunku do siebie. Szybko zaczynają.

 

Czwarta walka - Breezango vs Shelton Benjamin & Chad Gable

Spodziewany wynik, ale walka całkiem spoko.

 

Piąta walka - Kevin Owens & Sami Zayn vs Shinsuke Nakamura & AJ Styles

Ten moment kiedy w ME ucinają wejściówkę zwycięzcy Rumble. W ogóle od odświeżonej szaty graficznej SmackDown! te ucięte wejściówki kilku osób bardziej rzuciły się w oczy.

Bardziej od walki skupili się na konflikcie ziomali. Myślałem, że trochę to przeciągną, ale ten team jest już praktycznie w rozsypce. Nie wiem czy ciut nie za szybko, ale plus taki iż sprawdza się to czego oczekiwałem. W końcu Sami otwarcie powiedział, że za długo był w cieniu i czas wyjść na pierwszy plan.

 

Też bez szału, ale punkt dla Smacka za shot dla Ruseva i program Kanadyjczyków.

[N!KO]

Otwierający segment przypomina o walczącym Bryanie. Fajnie, jakby był to jakiś fundament, chociażby na WrestleManie.

 

Kolejne udane promo Usosów. Fajnie się nakręcają, ale wizja pre-show WMki jest coraz bliższa. Bludgeon Brothers nie wróżą nic dobrego.

 

Nakamura poszedł na AJa, to Orton został bez przeciwnika. Pamiętając jakie tendencje do zamulania w ringu ma on i Roode, to może być festiwal ziewania (mimo sympatii do obu) Może rozstrzygną to przed WM, ale czasu do niej coraz mniej. Wypada coś budować dla największych nazwisk (tu Randy, nie Bobby).

 

Kretyński AJ na koniec. No, idiota.

[maly619]

Ostatnio nic nie wspominali o rywalizacji Bryana z Shanem. Oczywiście nadal nie wiadomo czy w ogóle to do czegoś doprowadzi (walka Bryana), ale dobrze że wrócili do tematu.

 

Po co było to top10?

 

Od razu wiesz jaka jest "jakość" publiki gdy w czasie walki Ruseva i Roode'a praktycznie nie ma reakcji na Rusev Day i Glorious.

Orton znów RKO z dupy. Nie chcę go walczącego o pas US. Myślę jednak że zrobienie z tego Triple Threat Matchu, albo nawet dodanie jeszcze jednej osoby i Fatal 4 Way to dobra opcja na WMkę.

 

O wow Ziggler wraca za tydzień. Od tak, bez wspominania o wcześniejszym odejściu. Dramat to mało powiedziane.

 

W sumie to było do przewidzenia że dostaniemy Triple Threat Match o pas AJa. Szkoda, że to wszystko tylko pogłębi rywalizację Samiego z Kevinem.

[DashingNoMore]

Pierwszy segment właściwie mógłby się nie odbyć bo nie dał absolutnie nic. Więcej tego samego na linii Shane-Daniel... może i nawiązałbym do McMahona mówiącego o tym, że Bryan chciałby wrócić do ringu ale nie wierzę w to, że zmierza to w wymarzonym przez nas kierunku.

 

Bludegon Brothers vs The Usos to materiał na Fastlane... i tam tą walkę obejrzę z wielką chęcią. Te dwa teamy już się ze sobą mierzyły w poprzednich wcieleniach, chemię mają, w ringu nie zawiodą. Niech bracia poskładają wikingów i idą na WM'kę by walczyć z Zaynem i Owensem(#jawierze).

 

Roode vs Orton... to na ten moment również tylko materiał na Fastlane. Ale mogłoby z tego wyjść coś dobrego. Po pierwsze, feud tej dwójki oznaczałby heel turn Bobika, heel turn Bobika oznaczałby skok jego postaci (Bobby NXT > Bobby MR) a do tego... no nie widzę Roode'a w karcie Wrestlemanii... jest on teraz niestety materiałem na pre-show i mówię to mimo mojej sympatii do tego gościa. Wydaje mi się, że w perspektywie Wrestlemanii lepszym wyborem dla mistrzostwa Stanów Zjednoczonych jest Randall Keith Orton.

 

American Alpha v.2.0 dostali jakiś segment na backstage'u, wynika z tego, że wreszcie dostaną coś do roboty i podążą w jakimś kierunku. Czy mnie to interesuje? Nie... ale może jakoś to się rozwinie. Na ten moment absolutnie ich nie kupuje.

 

A za tydzień wraca Dolph Ziggler!... Eee?

 

Przyznam, że nie spodziewałem się, że Zayn i Owens zawalczą ze sobą w pełnoprawnym, dziesięciominutowym pojedynku. Te wszystkie zajawki, wywiady z Zaynem i z Owensem... śmierdziało mi to i spodziewałem się jakiegoś wałka od Steenerico ale zostałem zaskoczony.

Oczywiście w pełnym wymiarze czasowym czy też nie - walka i tak się skończyła przez no contest a więc i tak poszedł jakiś dusty finish a Main Event na Fastlane dostał jakiegoś twista. Shane znowu za tydzień będzie zły na Daniela, Daniel będzie zły na Shane'a a AJ na ich obu... z tym, że tym razem w sumie sam jest sobie winien. No cóż... mamy Triple Threat, przez kolejny miesiąc czeka nas więcej tego samego.

 

A już tak poza SmackDown... fajnie, że ciągle przypominają o tym, że na Wrestlemanii odbędzie się Nakamura-Styles II ale mam nadzieje, że zabiorą się za to potem odrobinę inaczej. Najlepszym sposobem na sprzedanie walki, która ma po prostu urwać jaja ringowo jest puszczanie zajawek. Nie obchodzi mnie to, że żaden z tej dwójki nie będzie się pojawiać na tygodniówkach, sama ta konfrontacja jest już godna Wrestlemanii. Niech zrobią to tak jak promowali Balor-Nakamura w NXT albo Rock-Cena na WM 28... inaczej to to się znudzi.

 

Samo SmackDown ciut lepsze niż Raw... ale wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że WWE nie potrafi wypchać dwugodzinnego show z reklamami ciekawym i treściwym show.

Edytowane 7 Lutego 2018 przez DashingNoMore