Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 252
  • Reputacja:   526
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wiem, która tygodniówka wypadła lepiej, bo obie były na tym samym stabilnie-żenującym poziomie do czego W nas zdążyło przyzwyczaić.

 

Na RAW wrócił jeden z najbardziej przereklamowanych tagów, któremu każdy robi gałkę nie wiedzieć czemu, a na SD mieliśmy za to jeden z najzabawniejszych segmentów ever z udziałem RuRu

- Rusev ma tylko jedną listę i jest to lista niegrzecznych i jesteś tam Ty, Ty i TY!

- Ja też Rusev?

"- nie, Ty nie, Aiden" :lol: :lol:

W dodatku mam nadzieję, że to nie koniec kariery Dolpha, któremu markuje nawet wtedy gdy stracił gimmick oraz momentum.

Fajnie by było jakby ta sytuacja wywiązała się ala Batista z bodajże 2010 roku gdzie ten zrezygnował z udziału w walce w Elimination Chamber, bo dostał z automatu od Vince'a title shota na pas po komorze.

Tak samo widziałbym to tutaj - Adolf wyrzekł się pasa US żeby na RR zawalczyć o pas WWE ze Stylesem, który nie ma żadnego godnego przeciwnika biorąc pod uwagę, że wszyscy pozostali main eventerzy są zajęci czymś innym. Zabawne też by było jakby wykręcając naprawdę zajebistą walkę ze Stylesem Ziggler wygrał po czym.... zwakowałby pas WWE i byłby takim belt hunterem ;d ciekawy gimmick. Po prostu by uświadamiał ludziom jaki faktycznie z niego kozak. Potem przenosiny na RAW.

 

Nie wiem czy zauważyliście ale woodsowi się cofneło to co zjadł jak przypinał aidena

 

Pewnie przypomniało mu się ile co Paige miała w sobie przed nim :twisted:

Edytowane przez CzaQ
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-428879
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline

Właściwie całe SD było do zapomnienia, oprócz jednego człowieka. Dolph Ziggler. Fajne było to promo. Najlepsze od dłuższego czasu w WWE. Uświadomiło mi to jedną ważną rzecz. Ziggy, co by o nim nie mówić, dostarczył mi najwięcej momentów w mojej przygodzie z WWE. Pokonanie Ortona na SS, wygrana z Cena w TLC Matchu, walizka MITB, czy choćby SS, gdzie w pojedynkę pokonał 3 rywali. Wielu piszę, że gdy Dolph dostanie szansę, to ją marnuje, ale to jest nie prawda. On tak na prawdę porządnej szansy nigdy nie dostał. Zaraz po podziale na brandy miał program o World Heavyweight Title i to była naprawdę jedyna szansa, którą dostał. Swoją drogą, ten program z Deanem był naprawdę dobry. Fenomen Zigglera polega na tym, że zawsze jak w niego zaczynam wątpić, to on strzela promo, które sprawia, że myślisz - kurczę, ten gość jest naprawdę dobry. Mam takie skromne życzenie, niech dadzą mu ten pas, najlepiej w takim story, jak napisał to Czaq.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-428881
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

2 dni temu Shane został zrobiony w chuja, dwóch prześladujących go gości, których za wszelką cenę próbuje się on pozbyć zachowało pracę dzięki osobie, którą sam wybrał na GM'a... Jak na moje to O'Mac powinien pluć jadem dalej niż widzi, on jednak wychodzi do ringu tańcząc ^^. A jego argumentacja... właściwie przyznał Bryanowi rację. Fajny był ten początkowy segment ale liczyłem na coś więcej... może to się jeszcze rozwinie? Może małymi kroczkami prowadzi to na WM'kę? Raczej nie ale nadzieje zawsze można mieć ^^

 

Benjamin i Gable nie skończyli jeszcze z Usosami. Dziwny jest to feud... właściwie nie ma w nim podziału na face'ów i heeli, nie mam pojęcia, którzy są którymi... Usosi są od jakiegoś czasu zadziwiająco face'owi a przecież feudują z face'owym(?) Tag Teamem... gubię się w tym i nie wiem czy mnie to interesuje. Na dobrą sprawa ta rywalizacja niby istnieje ale na pielęgnowanie jej jakoś wiele czasu nie poświęcają.

 

Sarah Logan w tym wdzianku przypomina mi Larę Croft... musiałem :D

 

No i proszę... jeszcze się okaże, że WWE dało pas US Zigglerowi z jakimś konkretnym pomysłem. Bardzo fajnie się to zaczęło i mam nadzieje, że jednocześnie nie skończyło. Fajne promo, olanie mistrzostwa, opuszczenie ringu... trzeba czekać na rozwój sytuacji, nie widziałem żadnych newsów o tym jakoby Dolphowi miał się kończyć kontrakt.

 

Tyle o SmackDown, highlightem z całą pewnością jest promo Zigglypuffa... ogółem wielu ludzi na tej tygodniówce zabrakło, Corbin, Bobik, Fashion Po Po, Bludgeon Brothers... ktoś, coś?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-428889
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Promo Dolpha, początkowy segment... resztę spokojnie mógłby skasować Woken Matt :D

 

 

Co do pozostawienia pasa... nie tak dawno wyciekły grafiki promuje jakieś live eventy gdzie mistrz, co prawda Corbin, mial inny pas US. Być może to jakiś wstęp do zmiany wyglądu pasa, która może nie jest jakaś potrzebna, ale to zawsze jakieś odświeżenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-428891
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Danielem Bryanem i Shane'm McMahonem

Spoko początek, chociaż też liczyłem na lepszy dialog. Na razie wciąż ze spokojem oboje wymieniają swój pogląd na sytuację. WWE dalej robi Shane'a tym "złym", a ja dalej bardziej jemu przyznaje rację. :roll:

 

Pierwsza walka - The Usos vs Shelton Benjamin & Chad Gable

Walka bez złota na szali, więc Shelton i Chad mogli zaliczyć czystą wygraną. Ładny występ Benjamin.

 

Przemowa Charlotte Flair

To było pewne, że zaczną mówić o żeńskim RR. Naomi jako pierwsza ze SmackDown! już się zakwalifikowała. Brak Charlotte w tym matchu rzuci się w oczy, ale cóż... Dla niej są inne plany skoro ma tytuł.

 

Druga walka - Charlotte Flair & Naomi vs Ruby Riott & Sarah Logan

Absolution na RAW co prawda zostało przepędzone, ale nie przegrało walki. Faktycznie w tym zestawieniu grupa z niebieskiej sceny wypada słabo.

 

Rusev depcze naleśniki. Nie pojechali za ostro z tą Heelową sceną? Dzieci oglądają. :twisted:

 

Dolph Ziggler świętuje zdobycie pasa US Championship

Chyba najlepszy punkt tej gali. Świetnie mi się słuchało Dolpha. Fajnie też, że pokazał swoje poprzednie sukcesy, bo faktycznie wielu na pewno zapomniało. Raczej nie zrzekł się tytułu, ale pokazał, że w zasadzie ma wylane na WWE jak oni na niego. Ciekawi mnie, co takiego zrobi, aby go wszyscy zapamiętali. Pewno nadal będzie miało to związek z fochem na cały świat, lecz może pozytywnie zaskoczy.

 

Trzecia walka - Kofi Kingston & Xavier Woods vs Rusev & Aiden English

Oczy Big E gdy usłyszał chanty "Rusev Day!". :lol:

Xavier w ringu, stroje świąteczne, musiało być komediowo. Motyw z gaciami nawet spoko. Szkoda, że Bułgar znowu przegrywa.

 

Czwarta walka - Randy Orton, Shinsuke Nakamura & AJ Styles vs Jinder Mahal, Kevin Owens & Sami Zayn

Face'i się odgrywają i tyle. Heele miały swoją przewagę, bracia Singh coś tam próbowali ratować i jak zwykle biedny Sami zostaje przypięty. Widać Orton i Japoniec już zapomnieli jak ich Bryan wyruchał. :/

 

Słabo. Punkt dla RAW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-428906
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Odcinek mocno oparty na walkach - poza pierwszym segmentem to raczej za wiele gadania nie było. Z walk zdecydowanie największy ogień zrobiły TT (oczywiście), 3-Way o pretendentów mocno zyskał na braku reklam, non-stop akcja przy braku przerywników w postaci genialnych reklam typu Burdel King czy jakieś Szkot który jeździ po USandA w poszukiwaniu "ulubionej" drużyny NFL. Tak czy siak, 3 Way tagów warty obejrzenia, koniecznie.

 

Ziggler "z własnej woli" oddał pas US - śmierdzi mi syfem z 2010 gdzie McIntyre'owi zabrali pas IC, zrobili śmieszny turniej, a jak przyszło co do czego to oddali Drew-nianemu (wówczas) srebro. Biorę ten motyw z tego że Shane nie bardzo poparł motyw z wakatem i turniejem. A skoro ten śmieszny turniej nie ma nawet swojej drabinki to tymbardziej można się domyślać że wymyślili to na kolanie.

 

W turnieju do półfinałów przeszli Roode i Mahal, co w przypadku tego drugiego i kurewsko mocnego nacisku na komentarz w stylu "Mahal nie lubi Amerykanów; gardzi Ameryką itp.", może być jawnym spoilerem tego że push Maharadży się nie skończył, tylko przekierunkował na mid-card.

 

Ruby Riott dała najlepszy występ w Dabju - najpierw stosunkowo przekonywujące promo w boxie, a potem w dość treściwy poskładała Naomi w jakimś rekordowym czasie. Ktoś powie że pozostałe nieudaczniczki interweniowały, ja powiem że one robią Ruby taki handicap, tak mocno ciągną czarną w dół że to ciągle mnie szokuje że jeszcze nie dali sobie spokoju z tym projektem i dalej je jakoś promują. A i poskładały nawet Charlotte, ale przed heelowym gangiem pań już musiały ucikać - no cóż, i tak osiągnęły w tym odcinku więcej niż mógłbym się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429018
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zamiast jakiejś zapowiedzi wszystkich walk turniejowych o pas US, musieliśmy przeboleć marudzenia drużyn. Przynajmniej wyłoniliśmy nowych pretendentów - notabene chyba najgorsza z możliwych opcji.

 

Ascension nabrało kolorków przy Breezango. Teraz równie dobrze mogliby zastąpić swoich najlepszych przyjaciół. Dobrze, że tak się nie stało, bo to by już totalnie pogrzebało policje modową. Im dłużej trwa ten feud, tym gorzej dla nich :sad:

 

Jinder Mahal w turnieju o pas US? Wałkujemy kolejnego obcokrajowca z pasem Stanów Zjednoczonych?

 

RAW 27-25 SmackDown

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429020
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No to mamy turniej o pas US. Oczywiście każdy wie, że prędzej czy później wróci Ziggler i wszystko się nam posypie. Jestem jednak ciekaw jak to wytłumaczy. Trochę się boję pójścia na łatwiznę przez kreatywnych i rzucenia jakiegoś banału, albo totalnej hipokryzji Dolpha, no ale zobaczymy ;)

 

Na plus turnieju pojawienie się tam Mahala, bo to odciąga go od pasa WWE + troszkę podnosi poziom (bo to w końcu były mistrz).

 

Czyli heel turn Ascension jeszcze nie wykluczony :)

Chociaż nie wiem czy nie wolałbym, by to oni wzięli się za Harpera i Rowana i trochę wrócili na jakieś tory.

 

Owens, Sami, Bryan i Shane z pasem (i AJem) w tle? Jestem na tak. Doda to jeszcze więcej kolorytu tej historii. W ogóle, po walce wieczoru myślałem że mamy nowego mistrza. Ale taki już urok oglądania skrótów gal :) Czasem przegapi się jakieś informacje :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429023
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Bryan zainteresował mnie tym turniejem o pas US, a potem w połowie wypowiedzi przerwało mu dwóch buraków. Bardziej niż los pasa, interesuje mnie los Zigglera. Pozostaje czekać na rozwój wydarzeń

 

Podobała mi się rozmowa Daniela i Shane’a. Spokój i opanowanie, ale napięcie między nimi będzie rosło.

 

Skoro trwa turniej, to warto byłoby przedstawić jakąś drabinkę… Nawet czegoś takiego nie chciało im się zrobić.

Faworyt, czyli Roode, przeszedł dalej. Ciekawe czy znajdzie się zajęcie dla Corbina czy odstawili go na bok.

Mahal jest teraz tam, gdzie jego miejsce – w midcardzie.

Właściwie w obu dzisiejszych zwycięzcach widzę finalistów.

 

Lwią część przewinąłem, a i tak mi się dłużyło. RAW wypadło w tym tygodniu znacznie lepiej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429032
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli turniej o pas US skończy się powrotem Dolpha... Nie kręci mnie ten storyline. Historyjka przykrywająca nabijanie statystyk.

Dalej przechodzą... Roode i Mahal. Ten drugi wreszcie na swoim miejscu, ale nie chcę go już z żadnym tytułem. Na szczęście pod kątem Zygi to Pan Glorious ma większe szanse.

 

Rusev w tej chwili jest over jak nikt. New Day też nie może narzekać na reakcje. Mimo to o pasy zawalczą Gable i Jord... Benjamin. Słuchają fanów, nie ma co.

 

Shane narzeka, że w ME nie zabronili Zaynowi przebywać przy ringu. Już nikt nie pamięta, że ostatnio to nic nie dało...

 

Muszę wchodzić na stronę Dablju, by zobaczyć całe Fashion Files? :(

 

Orton i Nakamura w RR. Jeden raczej nie wygra 2 raz z rzędu, drugi ma szanse. Jak mam być szczery, Nakamura vs Styles w NJPW mi dupy nie urwało. Sam nie wiem, czy nie wolałbym w tym miejscu Jasia.

 

Owens powinien zgarnąć title shota, Styles nic nie stracił na porażce, story z Shane'em kontynuowane - sensowny ME. Choć mam nadzieję, że walkę o Złoto odbębnią na tygodniówce. Ciekawszym zestawieniem na PPV byłoby starcie AJ'a z Samim Zaynem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429038
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Marnują na razie potencjał Rusev Day po całości. To że jest heelem jeszcze przeboleję. Ale nie dają mu żadnego title shota, ani solidnego feudu. Tylko wkręcają przypadkowo w dane segmenty. Szkoda, oby przy okazji RTWM mocniej z tym ruszyli.

 

Jak większość osób mam wrażenie, że story z US Title rozpisują na kolanie. Wiele wskazuje, że rzeczywiście postawią na Punkowe rozwiązanie, z powrotem Zigglera i kolejną walką o pas. A chciałoby się, by poszło to w bardziej twórczą stronę... ewentualnie nawet w solidniejszy push.

 

Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że kreatywni zdecydują się na feud Ortona z Nakamurą i tyle wyjdzie z potencjalnej walki Japończyka ze Stylesem. Może się mylę... jednak Orton coś dość długo jest już facem i może pokuszą się o kolejny turn.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429039
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 252
  • Reputacja:   526
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przypomnienie wyczynu Ziggiego - jak na moje przedłużył kontrakt i leci wyżej, czeka tylko na odpowiedni moment. Wygrana Royal Rumble? Wygranie pasa WWE? Mark my words.

 

W plebiscycie na najbardziej niedocenianego wrestlera roku powinien wygrać Rusev. Nie ma chuja.

Gość ma publikę w garści, da promo, a w ryj dać też umie :D

 

Najnudniejszy tag mimo mojej całej sympatii do obu umiejętności ringowych Gable'a i Sheltona wygrywa.

Czekamy na Autorów/Sanity w rywalizacji o pasy.

 

Ta Ruby jest tak niecielesna, że chyba wolałbym ruchnąć Ellswortha niż ją ;d

 

Turniej o pas US? Fajna sprawa. Szkoda tylko, że nie dali tabelki, bo nie wiem kogo tam mogą wcisnąć...

Roooo wygrywa z Baronem, którego czas jako champa minął i to dość szybko... szansę ma.

Tye vs Mahal... w głowie miałem 2 scenariusze - wygrywa Tye i Mahal zostaje zesłany do jobberlandu, czyli tam gdzie jego miejsce albo wygrywa Mahal i to raczej on weźmie pas, bo jest mocno wypromowany, a WWE powinno tak zrobić w pierwszej fazie swojego eksperymentu i dać typowi srebro, a nie srać swoim złotem na prawo i lewo.

 

W sumie to tyle z ciekawych rzeczy.. jeśli Owens będzie rywalem AJa to mamy odgrzewany kotlet i to z nie tak dawna. Dajcie Ziggler - Styles.

 

Słabe jak Lech Shandy obie tygodniówki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429041
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Daniela Bryana

Nawet mnie ciekawi ten program z Dolphem. Jeżeli faktycznie Ziggler powróci, by zrobić coś większego to jestem za. Tylko żeby nie schrzanili tego np. rzucając go znowu na US Championship z tekstem "haha, żartowałem i zaraz znowu se wezmę ten tytuł". :roll:

 

Pierwsza walka - o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów SmackDown! Tag Team Championship: Shelton Benjamin & Chad Gable vs Rusev & Aiden English vs Big E & Xavier Woods

Bez niespodzianki. Chad i Shelton dostają shot. Rusev dalej się marnuje, ale przynajmniej miał swój moment.

 

Turniej o pas US. Co raz bardziej przekonuje się, że Dolph wróci, aby zmierzyć się ze zwycięzcą turnieju.

 

Druga walka - Breezango vs The Bludgeon Brothers

Zatem Bludgeon będą walczyć z Ascension? To będą emocje. :roll:

 

Trzecia walka - Ruby Riott vs Naomi

Szybko poszło.

Zamieszanie po walce to podbudowa żeńskiego Rumble.

 

Rok się kończy. Przygoda Jindera z pasem WWE również. Chwalmy Pana!

 

Czwarta walka - Pierwsza runda turnieju o US Championship: Bobby Roode vs Baron Crobin

Słaba i powolna walka. Baron już również kończy swoją gonitwę za tytułami.

 

Piąta walka - Pierwsza runda turnieju o US Championship: Jinder Mahal vs Tye Dillinger

Tye poległ, ale tutaj również nie było zaskoczeń. Sam przebiegł też nie mógł urzec.

 

Kevin szykuje szampana, a Orton i Nakamura meldują się na RR. "Żmija" nie wygra drugi raz pod rząd, ale razem z Japońcem mogą być mocnymi punktami niebieskich.

 

Szósta walka - AJ Styles vs Kevin Owens

Nie było tytułu na szali to Kevin mógł śmiało wygrać. :D Prawdopodobnie znowu czeka nas powtórka z rozrywki, ale cóż... Owens>Mahal. Do tego dodajmy jeszcze Zayna i Shane'a i może być coś fajnego.

 

Obie tygodniówki nie porwały. Tutaj było więcej budowania story, więc punkt dla niebieskich.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429056
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nawet mnie ciekawi ten program z Dolphem. Jeżeli faktycznie Ziggler powróci, by zrobić coś większego to jestem za.

 

Zajebiście lubię Zygę i uważam, że na maksa Vince nie wykorzystał potencjału w nim tkwiącego. Ten angle, który teraz z nim prowadzą, może być zajebisty, o ile go nie zjebią. Chyba bym zwariował, gdyby np. dali Dolphowi wygrać turniej RR, a ten na następnej tygodniówce wywalił promo, że chciał tylko coś udowodnić niedowiarkom i nie ma zamiaru występować w main evencie żadnej obsranej WrestleManii, bo w tym czasie ma ciekawsze rzeczy do roboty :shock: Niestety taki scenariusz jest oczywiście nierealny (McMahon za bardzo sobie ceni te wygrane w turnieju RR, żeby poświęcić jedną z nich dla rozwoju storyline'u z jakimś tam Zigglerem). Ale gdyby tak dali - chociażby na tygodniówce - wygrać Dolphowi Złoto i na następnej tygodniówce zrobiłby on z nim to samo co z pasem U.S., to już samo to byłoby dla mnie storyline'owym kosmosem jak na WWE. Później na luzie mogliby pchać Zygę w stronę main eventów na Smacku, albo zmontować mu jakiś mocny super-fight na PPV (vs. Cena? vs. Daniel Bryan? itp.)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429064
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zastanawiam się, jaka byłaby najlepsza droga dla Samiego i Kevina na WrestleManie. Nie wiem, czy utrzymają feud z zarządem do tego czasu, i czy nie zostaną odstawienie na bocznice, jesli w WWE pójdą w pojedynek Bryan vs McMahon. Mam cichą nadzieję, że przyjaciele utrzymają swój status do największej gali roku, nie pokłocą się, a na samej gali zawalczą z Usosami. Niby nic wielkiego, ale może być gorzej znając Vince'a. Niech zgarniają złota, a do następnego WM mogą się pokłócić i walczyć ze sobą. Pozwalam :wink:

 

... Zdążyłem napisać, a tu niby jakaś strata pasów przez Usosós. Na całe szczęście do tego nie doszło.

 

Dzisiaj ruszyliśmy dolną część drabinki o pas US. Dolną, nazywaną również drabinką jobberów.

 

Nie Triple Threat, a Handicap. Łatwo sobie wyobrazić zamieszanie, które doprowadzi do obrony pasa przez AJa. Oby tylko na WrestleManii gotowali dla niego Nakamure, nie Jasia.

 

RAW 0-1 SmackDown

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19917-wwe-smackdown-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/521/#findComment-429270
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dobra czas na kolejny epizod SD! Więc Let's GOOOOOOO!!!   Zaczynamy od....Reya Mysterio? Chyba został przetransferowany na SD, znaczy być może, ale zobaczmy, może się przekonamy! No w sumie zadeklarował udział w RR Matchu i powiedział o jego ostatnim zwycięstwie i że zrobił to dla przyjaciela i w sumie tyle, a przeszkodził mu Kevin Owens! Który wspomina o swoich main eventach WM, a potem mówi, że chciałby zrobić jeszcze jedną rzecz w swojej karierze czyli zawalczyć z Reyem Mysterio i zawalczyć z nim 1 na 1 na WM, więc, niech Rey wygra Royal Rumble Match i wybierze właśnie Kevina jako "Championa" na swojego przeciwnika, a Rey odpowiada, że Kev nie jest Championem xD, a Kevinowi puszczają nerwy i zaczyna być psychopatą xD, Ciekawy segment, ale mało znaczący, w sensie no Rey zapowiedział udział, a Kev mu przerwał i pewnie po to, żeby ustalić ME dzisiejszego show, zapewne zobaczymy KO vs Mysterio i może to być dobry pojedynek, chociaż chyba nie będzie to ME, bo jeszcze mamy dzisiaj walkę mistrzowską, więc raczej to ona zakończy show, ale zobaczymy, segment mimo wszystko na plus, nieduży, ale nie był zły.   No i tak myślałem KO vs Rey już dzisiaj. Cody za to musi podpisać kontrakt i Kevin tak samo, BECAUSE NICK ALDIS SAID SO!   Meh Pianek i Naomi vs Nia i Candice.....No około 10 minut naprawdę solidnego wrestlingu, Mistrzynie WWE Women's Tag Team wygrywają, ale szkoda, że walka nic totalnie nie wnosi, poza potencjalnym rozpadem duetu Candice i Jax, bo Nia przypadkiem doprowadziła do ich przegranej, ale nie wiem czy pójdą w to dalej, ile razy WWE teasuje jakiś rozpad, żeby potem totalnie o tym nic nie powiedzieć i mieć to gdzieś, więc no zobaczymy, nic ciekawego, dobry pojedynek i tyle.   Wywiad z Bayley, bo tradycyjnie zawodnicy/zawodniczki muszą powiedzieć coś przed walkami o tytuły czy innymi ważnymi walkami, to jest tak nudne już, bo jest za często zdecydowanie. Piper i Chelsea są świetne xD.   Lecimy Jimmy Uso vs Carmelo Hayes! To powinna być solidna walka. Po około 12 minutach naprawdę solidnej walki, Tama i Jacob atakują Jimmy'ego, ciekawe, ale ogólnie co do walki to była ona bardzo dobra, ale dla osób, które lubią ślimacze tempo, naprawdę nie wiem jak można było zabookować takie tempo w walce z takimi zawodnikami, ja tutaj oczekiwałem szybkich wymian, fajnych kontr itp, a dostałem starcie Triple H'a z Randym Ortonem, akcja i godzina leżenia, nie chodzi o to, że było to złe starcie, bo było bardzo dobrze zabookowane pod tym względem jeśli tak to miało wyglądać, ale jak dla mnie to kompletnie po prostu nie pasowało pod styl tych zawodników jaki prezentują na co dzień. Melo też oberwał od Fatu xD JEST I ON! JUŻ NIE TRIBAL CHIEF, A PO PROSTU SOLO SIKOA! Ciekawe co od niego usłyszymy.    Płynnie przechodzimy do segmentu z udziałem The New Bloodline, więc zobaczmy co tam chce nam powiedzieć były już Tribal Chief Solo SIkoa. No i o to cały segment, Jacob chciał uciszyć publikę, nie udało mu się, Solo się obraził i poszedł nie wypowiadając słowa, ale Jacob przejmuję Mica, bo on z Tamą zostali w ringu, więc zobaczmy co powie. Z tego co zrozumiałem to Jacob dopiero zaczął się rozkręcać, a wszystko przerywa LA Knight, ale no sam nie da rady dwóm mocnym członkom Bloodline, jednak pomaga mu w tym Braun Strowman! Chociaż Tama nie pozwala Fatu walczyć ze Strowmanem i wyciąga go z ringu, ciekawie. W sumie nie wiem co miał na celu ten segment, bardzo chaotyczny i wyglądał tak samo jak wszystko co New Bloodline robi od jakiegoś czasu.   MCMG vs Los Garza, no ten pojedynek powinien być solidny i szybki. Świetny około 12 minutowy pojedynek tych dwóch zespołów, tutaj było to czego oczekiwałem, solidne tempo, naprawdę mocne akcje, fajny tag teamowy wrestling, bardzo dobrze mi się to oglądało i jak na razie najlepsza walka wieczoru zdecydowanie, Pretty Deadly próbowali coś pomóc, ale tak niezbyt im to wyszło i jedynie przeszkodzili Los Garza w wygraniu tej walki, co doprowadzi do dalszej ewolucji tego story, więc zobaczymy jak to wyjdzie, ale walka naprawdę mega przyjemna.   STOP TRYING TO DISTRACT ME NICK! Kevin jest złotem, dajcie mu ten tytuł xD.   Piper vs B-Fab, tak trochę #Nikogo ta walka, ale dajmy szansę. No prawie 2,5 minuty walki, nic ciekawego zbytnio, znowu Michin przychodzi w obronę i taki mamy to never ended story, zaraz kolejna walka na SNME pewnie, dalej nie wyjdzie ona ciekawie i takie życie.   Lecimy Rey vs KO, no ta walka powinna być gitem, na to liczę w sumie. Kurde ale ta walka mi się podobała, ale ta walka mi siedziała, jakim cudem KO jest 10 lat w MR i on nie walczył jeszcze z Reyem? Przecież Ci zawodnicy mają taką chemię ze sobą, tutaj zagrało wszystko, ringowo było genialnie, psychologia świetna i historia pomiędzy nimi, tempo było idealne względem tego jakich zawodników mamy w ringu, a także pod względem tego co chcieli opowiedzieć w ringu i co im się udało świetnie zrobić, naprawdę ta walka była świetna i publika też chyba ją kupowała, chemia niesamowita, chciałbym zobaczyć ich kolejne starcie jak dla mnie druga najlepsza walka w tym roku o ile nie biję się o pierwsze miejsce z Punk vs Rollins z Raw 6 Stycznia, genialnie to wyszło, toć to mogłoby być na WM jako opener albo po prostu jako walka na PLE, na zwykłym PLE to nawet ME mógłby być, genialne lekko ponad 15,5 minuty, polecam każdemu to obejrzeć, bo walka przerosła moje najśmielsze oczekiwania, nie spodziewałem się tak świetnego starcia i brawa dla KO oraz Reya, dla KO dodatkowo za wygranie walki oczywiście! Po walce jeszcze fake'owe próba szacunku dla Reya i próba Package Piledrivera, ale oczywiście wbija Cody na ratunek, brawl przerwany przez ochroniarzy, czyli co tydzień będziemy to oglądali, jak dobrze, że zostały tylko 2 SD do RR xD, jak dla mnie za wcześnie ogłosili kolejny pojedynek KO z Codym i teraz ciężko doprowadzić ten feud do końca w jakiś interesujący sposób, ale próbują.   Ulala, na SNME zobaczymy podpisanie kontraktu przez Rhodesa i KO, a nadzorował będzie to HBK! Brzmi ciekawie.   Strowman vs Jacob na SNME, no to brzmi jak coś ciekawego.   Next Week: LA Knight vs Tama Tonga, pojedynek, którego chyba jeszcze nie widzieliśmy, brzmi nieźle. MCMG vs Pretty Deadly oj tak to ringowo powinno oddać i to wszystko jak na razie, dwa solidne pojedynki.   DIY i Pretty Deadly na backu, to zawsze coś ciekawego! Ciampa świetnie gra ostrego dupka, a Gargano fajnie go tłumaczy, to duo jest genialne, a Apollo jako totalny nikt mówi im jak jest xD, brzmi jak jakiś serial xDD. Promo powrotu Charlotte i fajnie że wraca, wiele osób tego nie chcę, ale ja liczę, że wygra RR i zobaczymy Tiffany vs Charlotte, toć to tak ringowo rozwali system, ja rozumiem, że można rzygać Charlotte, ale nie da się jej odmówić, że to top topów jeśli chodzi o babki i zawsze daję z siebie 100% i wygląda przy tym jak milion dolarów, po dłuższym odpoczynku, który zdecydowanie miała, bo aż rok to można za nią zatęsknić, w przeciwieństwie do Becky, która wraca jak gdyby nigdy nic i cały czas w tym samym nudnym gimmicku i znowu będzie w tym samym miejscu co przed powrotem, bo nie można od niej odpocząć, ja po ostatnich 3-4 latach jej dominacji jeszcze od niej nie odpocząłem, więc niech jeszcze posiedzi na przerwie, ale Flair chętnie zobaczę, nie było jej na WM 40, więc tutaj liczę, że zaszczyci nas swoją obecnością na WM 41 i zawalczy z Tiffany, bo nie ma innej tak dobrej rywalki na ten moment dla Stratton.   Bayley vs Tiffany main event tego o to SD o WWE Women's Championship, zobaczymy czy Panie przebiją Reya i KO, jest to jak najbardziej możliwe, ale ciężkie do wykonania. Ciężki pojedynek do oglądania przez pierwsze 9-10 minut mogę wam streścić co się działo akcja+próba przypięcie i tak przez dobre 9-10 minut walki, nawet jak Panie wyszły poza ring to akcja, wrzucenie rywalki do ringu i próba przypięcia, tych prób było chyba więcej niż w dwóch ostatnich ME WM, więc to jest niesamowite xD, polecam oglądać ten pojedynek tak od 9-10 minuty dopiero, chociaż i wtedy nie działo się za wiele, walka zła nie była, była solidna i dobra, ale miałem większe oczekiwania, bo wiem na co stać te Panie, solidny/dobry pojedynek, ale to wszystko, poziomu Reya i KO nie osiągnęły i powiem więcej, nie były nawet blisko, ale tak jak pisałem było bardzo ciężko według mnie, sama publika też spała przez pierwszą połowę walki i nie dziwię im się, też bym usnął, druga połowa zdecydowanie lepsza tak jak pisałem, interakcja Bayley z Roxanne zapowiada chyba rychły debiut Roxanne jeszcze przed WM, podoba mi się, że w ostatnich latach Triple H praktykuję też debiuty przed WM, mega mi się to podoba, bo nie trzeba czekać na Raw po WM tylko zawodnicy jeszcze przed WM mogą się solidnie pokazać i wykazać, fajnie to wygląda i mam nadzieję, że w tym roku też tak będzie. Po obejrzeniu walki do końca stwierdzam, że druga połowa walki była nawet bardzo dobra i nawet fani się obudzili, ale jednak no niesmak po tej pierwszej połowie pozostaję no niestety Tiffany spodziewanie broni tytuł w bardzo dobrej pierwszej obronie mistrzostwa, solidna 20 minutowa walka, jak na pierwszą obronę było bardzo dobrze, fajnie się zapowiada run Tiff oj fajnie.   Plusy: Segment początkowy Pianek i Naomi vs Candice i Nia Jimmy vs Carmelo MCMG vs Los Garza KO VS REY MYSTERIO TO ZŁOTO! Main event   Neutral: Segment The New Bloodline   Minusy: Squash Piper na B-Fab i feud Michin z Green, który......trwa dalej......   Podsumowanie: Bardzo wrestlingowy odcinek SD, mało znaczących rzeczy, które miałyby jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wrestling tutaj był bardzo wysokich lotów i tego odmówić się nie da, można było się bardzo dobrze bawić, seg początkowy spoczko, chociaż no tylko na jeden wieczór, nie będzie miał większego znaczenia chociażby już i za tydzień, seg z Bloodline no po prostu odbył się, Jacob też za wiele nie wniósł niestety, tak jak mówię ten epizod stał walkami i one oddały oj oddały, a Rey vs KO to jakiś majstersztyk, świetnie się to oglądało i świetnie wyszło, brawa dla obu Panów, więc jeśli chcesz obejrzeć wrestling na wysokim poziomie to ten odcinek SD jest dla Ciebie, mega przyjemny epizod pod tym względem!
    • HeymanGuy
      WWE SmackDown! - 17.01.2025 Mysterio/Owens: Rey z wejściem na pełnym sentymencie – 2006 Royal Rumble, wielka chwila, a tu zapowiedź jego udziału w kolejnej edycji. To jest klasyczny sposób na podbudowę emocji, ale potem wjeżdża Kevin Owens, który niszczy ten vibe jak typowy drań. Tekst o Dominiku? To był cios poniżej pasa, ale hej, skoro ma budować hype, to działa. Sama kłótnia i dymy – standardowa zagrywka, walka Rey vs. KO? To ma potencjał. Trochę sztampowe, ale Rey i KO to gwarancja emocji. Liczę, że ich walka rozwali system. Non-Title Match - WWE Womens Tag Team Champions Naomi i Bianca Belair vs. Nia Jax i Candice LeRae: Dobra, mamy klasyczny non-title match który jest ważny. Match jak najbardziej solidny – tempo trzymało się na poziomie, a Naomi i Bianca to duet, który aż kipi energią. Błąd Nii Jax to typowa zagrywka, żeby nie robić z niej całkowitej maszyny do niszczenia. Naomi kończąca Bubba Bombem? To było miłe nawiązanie do klasyki, pozdro Dudleyz, choć wiem że ona robi to na codzień bo nawiązuje do swojego tyłka. Publika wkręcona, akcja przyzwoita, choć szkoda, że pasy nie były na szali. Jimmy Uso vs. Carmelo Hayes: No i tu robi się ciekawiej, bo Jimmy ma tę charyzmę, której czasem brakowało Jeyowi w solowych występach, oczywiście na początku jego runu. Hayes był świetny technicznie, a Jimmy dobrze balansował styl Bloodline z własnym charakterem. Szkoda, że końcówka z DQ była taka przewidywalna – Bloodline ciągnie się w nieskończoność, a pomysły się wyczerpują. Jacob Fatu i Tama Tonga to jednak miły akcent. Jacob przy mikrofonie to bestia niczym Wilk na Mikrofonie, w głowie się nie mieści, myślę że tym segmentem zdeklasował wszystkie razem wzięte Sikoi, to fakt, nie opinia. Mam trochę dość tego autopilota jakim idzie to story, Bloodline potrzebuje świeżego oddechu. Los Garzas vs. Motor City Machine Guns: Tag team wrestling w najlepszym wydaniu! Los Garzas w końcu dostali czas, żeby pokazać swoje możliwości, a MCMG to klasa sama w sobie. Szybkie tempo, precyzja i świetny storytelling w ringu. Pretty Deadly dodali trochę chaosu, ale to MCMG zasłużenie zgarnęli zwycięstwo. To była walka, dla której chce się włączyć SmackDown. Los Garzas powinni dostawać więcej takich szans. Swoją drogą ciekawy zabieg ze wspomnieniem współpracy WWE - TNA podczas wejścia MCMG - legend TNA, żywych legend. Piper Niven vs. B-Fab: No tutaj szybka robota. Piper jako dominatorka, a B-Fab próbująca się odnaleźć – klasyczne "david vs. goliath", ale z twistem. Michin z kendo stickiem wpadła trochę jak deus ex machina, ale niech będzie. Nic szczególnego, ale Niven pokazuje swoją siłę, a B-Fab... cóż, przynajmniej się stara. Rey Mysterio vs. Kevin Owens: Walka po otwierającym segmencie. Spokojny początek trochę zawiódł, bo te dwa nazwiska stać na dużo więcej. Od połowy walka się rozkręciła, ale wciąż czułem, że coś tu hamowało ich potencjał. KO z wygraną po dirty zagrywce? Klasyka. Ale to jego atak na Reya po walce i wjazd Cody’ego rozkręciły całe widowisko. Dobre, ale nie wybitne. Ich przyszłe starcie może być perełką, o ile się odbędzie. WWE Womens Championship - Tiffany Stratton (c) vs. Bayley: Main Event, który miał coś do udowodnienia – i zrobił to! Tiffy jako mistrzyni wciąż się rozwija, a Bayley to perfekcyjna rywalka, żeby wynieść ją na wyższy poziom. Fizyczność, storytelling i świetne zakończenie z Prettiest Moonsault Ever. To był solidny main event, który zamknął galę pod względem ringowym w mocnym stylu. Stratton udowadnia, że zasługuje na ten pas. Bayley jak zawsze niezawodna. Nie była to gala roku, ale miała swoje momenty. Tag teamy wypadły najlepiej, a main event potwierdził, że Tiffany Stratton ma szansę być jednym z filarów dywizji kobiet. Bloodline wciąż się kręci, ale zaczyna to już pachnieć wypaleniem. Ogólnie – solidne SmackDown, choć bez efektu wow. Ciekawe, ale raczej dla tych, co lubią wybierać perełki, niż oglądać od deski do deski.
    • Gość what are long term of lasi
      order furosemide online If rapid target acquisition is part of your criteria then I d say that the center dot can be ignored in those cases
    • Gość how to get propecia cheap
      5 days greater, 95 CI 3 finasteride men fast cheap cKO d gluc; D P WT IUB288 vs
    • MattDevitto
      Ogarniałem właśnie sobie kartę The People vs. GCW 2025 i kilka walk wygląda spoko, aż tu nagle to: Gdzieś już tego pana po prawej widziałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...