WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[TheBeast]

Czy nie uważacie, że w walce Wade vs BigAss przęgieli z odliczaniem? Przecież Wade całym sobą był na ringu, tyle że został wyciągnięty. Straszna lipa. No ale lepiej tak przegrać niż przez pin. Nie wiem co Wade komu zrobił, ale po byciu jedną z ważniejszych postaci na RAW stał się kompletnie nikim na SD. Smutne to bo jest świetny zarówno w ringu jak i przy micu, a ludzie mają o nim mocne i wyrobione zdanie co słychać jak wchodzi na ring. Już bym chyba wolał żeby pokręcił się w okół pasa IC.

 

Cody w tej plastikowej masce wygląda genialnie. A jego tatuś sepleni się tak samo jak on

 

To, że nie dali Christiana to jakaś głupota. Pewnie pojawi się dopiero na WM, albo nawet później, bo przecież teraz z Del Rio feudować nie może.

 

Dolph odszedł, Vickie odeszła, Wade jest zrzucany na boczny tor, Ezekiel zaczął bać się BigAssa, same powtórki z RAW, dziwne rzeczy się dzieją na SD, wygląda to tak jakby chcieli rozwalić ten Brand. Zobaczcie ile rzeczy dzieje się na RAW (shamus-henry, nexus-orton, cena-miz, cena-rock, nexus-kozlov/marella, teraz teker-hhh, divy - idzie to wszystko lepiej lub gorzej ale jakieś fabuły są) a na SD? Zostało w sumie tylko Del Rio - Edge, teraz nowe Cody - Mysterio (aż się boje o Rhodsea bo przeciez ten mały karakan zawsze musi wygrać.) no i rozwalanie Corre przez BigAssa.

[alekseyk]

To, że nie dali Christiana to jakaś głupota. Pewnie pojawi się dopiero na WM, albo nawet później, bo przecież teraz z Del Rio feudować nie może.

 

Christian dojdzie do pełnej formy w ciągu najbliższych 3-4 tygodni.

[Psychol]

Czy ktoś z was zauważył, że Gabriel przyjął chairshota na głowe? (co jest zabronione w WWE)

[Bonkol]

Mocno przeciętne SmackDown! w tym tygodniu. Są takie epizody kiedy mam ochotę na draft, bo niebieski brand serwował nam niektóre zestawienia już zbyt wiele razy. Kolejne walki Rey vs Kane, czy Swagger vs Kofi oglądało się średnio, bo widziałem je już wiele razy. Na pewno nie zawiodły segmenty, szczególnie ten pierwszy z Dustym w roli głównej. Nieźle było też pod koniec, bo osobiście jestem za tym, żeby Vickie zniknęła z TV(mam tylko nadzieje, że niebawem nie będzie kolejnego angle'a ze ślubem np Edge/Kelly, bo dużo się dzieje jeżeli chodzi o miłosne rozterki na SD). Powtórki z RAW totalnie niepotrzebne i zabierają wiele czasu, myślę, że spokojnie można takie coś zostawić na Superstars dorzucając z dwa pojedynki(ale widać wyraźnie jak WWE teraz promuje RAW i liczy na kolejne dobre ratingi i wypadałoby publiczność poczęstować Rockiem w poniedziałek).

 

PS: Wade Barrett to chyba komuś podpadł w zarządzie, bo ostatnio jego pozycja spada drastycznie. Gość, który niedawno rządził całym RAW, a momentami całym WWE teraz nie ma nawet konkretnego programu i bardzo możliwe, że na WM zmierzy się z Big Showem.

[TheBeast]

Czy ktoś z was zauważył, że Gabriel przyjął chairshota na głowe? (co jest zabronione w WWE)

 

Nawet wyglądało jak by go trochę zamroczyło. Jak wypadł z ringu było widać zdziwienie na twarzy Slatera który podszedł mu pomóc wstać.

 

Jeśli chodzi o Vickie to wolałbym jednak żeby została. Jako heel jest genialna, ludzie jej szczerze nienawidzą. Jej gadki są świetne. To co robiła dla Dolpha moim zdaniem było mistrzostwem świata.

[E_9]

Jeżeli dobrze pamiętam to zakaz mówi o chair-shotach czysto na głowę, uderzenia "przez ręce" bywały w ostatnim czasie i zabronione chyba nie są...

 

Jeżeli się mylę i ktoś ma jakieś potwierdzenie to będę wdzięczny za poprawienie mojej wypowiedzi...

[RR]

Są takie epizody kiedy mam ochotę na draft, bo niebieski brand serwował nam niektóre zestawienia już zbyt wiele razy.

Prawda, nawet jeśli te walki są dobre, ale niekiedy mamy wrażenie, że mamy serwowane to samo w kółko. Choć z drugiej strony, Smackdown jest obszarem niebywałego rozwoju niektórych wrestlerów. Zwolniony Dolph może sobie dobrze radzić nawet bez Vickie. Drew McIntyre, którego zacząłem wychwalać (paranoja!!!), choć w otatnio w main evencie został cienko zbookowany. No i nie można zapomnieć o Codym, na którego też kiedyś nie mogłem patrzeć, a teraz jest jedną z najciekawszych postaci w ogóle w federacji. Jego proma plastikowej masce czy też ostatnia dewastacja Reya była kwintesencją heelowskości jako takiej.

[krulik234]

Plusy:

+ Świetne umiejętności aktorskie Vickie

+ Swagger w końcu wygrał

+ Fajny segment Rhodes'ów z Reyem

 

Minusy:

- Noi po co puszczać powtórkę proma Ceny? to już lepiej pokazać jakąś walke low-cardu jak Barretta-Chavo

-Szmacenia Wade'a ciąg dalszy. Chociaż jeszcze nie jest tak źle. Może jednak Wade wygra z Show'em na WM-ce? W końcu jest heel'em więc można wymyślić setki scenariuszy żeby Wade wygrał a Big Show nie był pokrzywdzony. W końcu na tygodniówce obrywasz na PPV wygrywasz.

[N!KO]

Plusy:

* - Promo Codyego bylo niezle. Miewal lepsze od czasu jak go maly Meksykanin popsul, ale i to dalo rade sie wyroznic (co moze swiadczyc o poziomie tygodniowki). Jeszcze dluga droga przed WWE, zeby odpowiednio podpromowac ich walke na WM

* - Undertaker wrocil na SmackDown, choc powinien to zrobic tydzien temu. Dobre promo od Grabarza.

* - Podpisywanie kontraktu, a glownie fakt, ze poniesli sie na spiewanie Meksykanskiego hymnu. Mocny motyw.

 

Minusy:

* - Santino/Kozlov vs Corre, to juz tak odgrzewany kotlet, ze nie moge tego ogladac. Pytanie jednak pojawia sie, gdy zapytamy... kto jak nie Wlosko-Rosyjki team ma walczyc o te pasy? Usos? Primo i Ryder? Yoshi Tatsu i DH Smith?

 

Inne:

* - Obawiam się, że dostalismy poczatek koalicji gigantow. Rodzi sie opozycja dla Corre na WM... Nie wyglada to zbyt ciekawie

[8693]

SmackDown :

 

Plusy :

- Dobre promo Cod'iego .

-Powrót Dead Man'a

 

Minusy

- Podobnie jak u N!KO tak samo u mnie też mi się nawet nie chce oglądać walk Corre vs Marella/Kozlov to już się dawno przejadło

 

Inne :

-Widać już jak Corre ''spada w dół'' walka na WM z gigantami . Można już powiedzieć kto wygra tą walke , ale co nie oznacza że ta walka będzie nudna .

[Bonkol]

Kolejny średni SmackDown! Promo Cody'ego było takie sobie i zdecydowanie jedno ze słabszych ostatnimi czasy. Jeżeli chodzi o Undertakera to też mam mieszane uczucia, bo wszystko o czym mówił było zbyt oczywiste i w ogóle nie promowało starcia z Hunterem na WM(to było coś a la "Hunter? Kolejny do pojechania na najważniejszej gali roku" i tyle).

 

Program z udziałem Edge'a i Del Rio to oczywiście perełka jak dla mnie, bo ogląda mi się to znakomicie i muszę przyznać, że końcówka gali była naprawdę ciekawa. Całkiem ciekawe zagranie ze strony WWE, że najpierw zapowiedzieli powrót Christiana na gale za tydzień, a później Captain Charisma pojawia się i ratuje byłego partnera. Widać WWE potrafi dobrze promować powroty gwiazd, bo ostatni rating SD też był najwyższy od bardzo długiego czasu.

 

Starcie div bez historii, ale widać, że ciągle LayCool działają razem, chociaż wolałbym oglądać już ich osobno, bo na pewno jeżeli chodzi o entertainment to obie zrobiłby niezły program o pas kobiet. Walka o pas tagów to odbębnienia i nic więcej, kiedyś musieli dostać rewanż i tyle. Niestety tak jak N!KO, mnie też zmartwił fakt, że Corre prawdopodobnie zmierzy się z gigantami na WM i boje, że plotki o tych meczach w których walczą pokaźne osobowo zespoły okażą się prawdą, a to chyba pokaże, że WWE nie miało wszystkiego pozapinanego na ostatni guzik w razie rezygnacji z MITB i walki będą totalnie nie wypromowane(lub wrzucone na siłę).

[TakerFanKrk]

Pozwolisz N!KO że w tym tygodniu posłużę się Twoim systemem "Plus/Minus"

 

Plusy:

 

+ Promo Rhodesa bardzo przyzwoite, Cody bardzo dobrze gra człowieka z uszkodzoną twarzą (jeszcze dodatkowy plus za motyw z naśladowaniem Reya przy jego entrance, sam przyznam że dałem się nabrać choć Mysterio w garniaku nie za bardzo mi pasował )

 

+ Klimatyczne promo powracającego Takera (któremu zmieniono muzyczkę która mimo że w promach promujących walkę z WMki 25 była ekstra to jako entrance music dla samego DeadMana według mnie nie za bardzo pasuje, ale może to kwestia przyzwyczajenia)

 

+ Contract Singing (przyjemnie się oglądało Alberto i Edge'a mierzących się nawzajem wzrokami i widok uciekającego Teddy'ego pod koniec segmentu)

 

Minusy:

 

- Tag Team Championship Match

 

- Kane vs Big Show (chyba będziemy mieli z dupy nowy tag team który pewnie już za niedługo będzie prawdopodobnie bił się o pasy ;/ )

 

- Swagger vs JTG (walka pewnie zrobiona tylko dlatego żeby uwiarygodnić Swaggera jako trenera Cole'a, zresztą Jack znów zaczął robić te idiotyczne pompki przy wejściu)

 

Inne:

 

* Brak Kelly Kelly która została wplątana w storyline pomiędzy Drew a Edgem a tu naraz się nie pojawia... Czemu??

[ArriS]

Plusy:

 

+ Powrót Undertakera i jego nowy theme. Bardzo pasuje do niego. Jak wolno wychodzi, w tym płaszczu i kapeluszu....niesamowity klimat

+ Podpisanie kontraktu przez Edga i Del Rio.

+ Christian kolejny raz pokazuje się z mocnej strony. Może czas na jakiś push dla niego?

+ LayCool dalej razem

 

Minusy:

 

- Nuda przy pasach Tag Teamowych.

- Znowu proma z RAW i to w takiej ilości, że załamałem się. Przecież to zabrało sporo czasu antenowego.

- Face Turn Czerwonego? A to oznacza, że Kane pomoże Big Showowi walczyć z Corre na WM.

- Szmacenia The Corre ciąg dalszy.

 

Inne:

 

*Jedno promo dobre(mimo wszystko i tak nie powinno być na SD). Chodzi o te z Rockiem i Ceną. W tle stary theme Jasia i przypomnienie jego gimmicku rapera. Może jednak szykują jakiś heel turn? Raczej nie, ale można marzyć.

[Ormer]

Edge wykonujący submission na nogi? Czyżby mała konfrontacja subbmision'ów na WMce? Na plus na pewno segment Codym. Ładna odpowiedź Takera - chyba 'ain't no grave' zostanie na dłużej? Podobały mi się segmenty z del Rio i Rodriguezem - no oni są po prostu genialni. xD Tak samo genialny był dziś Cole - to co wyprawiał podczas tej pseudo-walki było fenomenalne, a potem 'lata' po ringu ze Swaggerem - kosmos. Chwilowa migawka heelowego Ceny była pozytywna dla mnie - może to jakiś znak? Krwawienie Edge'a, choć nieplanowane, wyszło dobrze nawet (coś jak CM Punk parę tyg. temu). Cpt Charisma również na plus.

 

Nudą wiało w TT, Divy też mnie niezbyt interesowały. Corre, Kane i Big Show - ich moment na tym SD! to pewnie małe promo tego, co zobaczymy na WM... faceturn Kane'a? W sumie, nie ma teraz nic do roboty, więc czemu by nie wspomóc Show'a.

 

Widać, że nie mają jak zapchać czasu antenowego, to wrzucają wspominki z RAW... szkoda, bo to podkreśla jeszcze bardziej wyższość czerwonego brandu nad niebieskim w chwili obecnej.

 

Ogólnie przyjemnie się oglądało, hymn Meksykański i Cole poprawili mi humor. WM za miesiąc!

[sebbo23]

smackdown mi się podobał

 

Edge vs McIntyre

 

walka nawet ciekawa, Spear w wykonaniu Rateda znakomity. + Teddy wszedł i podziekował Drew za to, że Vicky została zwolniona-segment dobry. Lubię tą ''PSYCHOZĘ'' w oczach McIntyra-jakby miał niedługo kogoś zabić, nice.

 

Cody w Entrance Reya Mysterio, dobry pomysł i nienajgorsze wykonanie. Przyznam się, że na początku myslałem iż to ten Sin Cara. speech niezbyt mocny, ale nie było tragicznie.

 

Santino & Kozlov vs The Corre.

 

Szkoda, że santino i kozlov przegrali.. Tag Team Championship do nich pasuje, trzymają się jakby bez większych kłótni i to oni zasługują na ten pas. Jak na Corre to troszkę za mało, chciałbym w końcu zobaczyć Ezekiela w konkretnej walce z Big Showem.

 

Undertaker na Smackdown!

 

No i to jest to na co czekałem, Undertaker w Smackdown! Mam nadzieje, że po walce z Hunterem nie odejdzie.. Zajebiste wejście, + za thema + za speech, jest Moc.

 

Big Show vs Kane

 

czekałem na tą walke, tylko kurcze.. Spodziewałem się dłuższej walki po tych gigantach.. ZDECYDOWANIE ZA KRÓTKA WALKA!!! dobrze, że kane chociaż Gabrielowi walnął z tego krzesła.. Może wyjdzie z tego jakis handicap match.

 

Podpisywanie kontraktu

 

Walka wisiała w powietrzu, panowie sobie niezbyt ufaja-nie ma sie czemu dziwic z reszta, rozśmieszył mnie teddy gdy wział kontrakt i dał noge z ringu