WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Johnny Ryper]

- Kiedy myślałem że Alexa nie może wyglądać lepiej ona przyszła z tą bluzą/kurtką. DAMN!

 

- Moje konspiracyjne teorie się potwierdziły! The Miz tydzień temu został ograniczony żeby Cena wypadł dobrze. Teraz na Talking Smack na którym jest więcej luzu kompletnie gościa zniszczył. Można komplementować Cene ile wlezie ale nie można zapominać o tym że gość był wciskany do gardeł przez jakieś 10 lat i "zakopał" trzy razy więcej talentów niż wypromował.

 

- Cena i Nikki wyglądają jak typowe fajne dzieciaki z typowego amerykańskiego liceum. Wzory do naśladowania!

 

[ Dodano: 2017-03-10, 01:39 ]

UPUP

 

Smackdown po prostu wykorzystuje jakiś tam limit TV PG. Wiedzą na co mogą sobie pozwolić i to wykorzystują. Oni ogólnie wszystko robią "bez opierdalania się". Palnie domu Wyatta? Cena zachowujący się momentami jak rasowy heel? Na RAW nie mają po prostu jaj i wolą dmuchać na zimne.

[Grins]

Właśnie przed chwilą przeczytałem interesujący wywiad z Luke Harperem dla FOX Sports.

I właśnie w tym momencie zrobiło mi się go szkoda, bo podobno ludzie nie wiedzą kim on nawet jest i nie którzy mylą go nawet z Erickiem Rowanem czy Wyattem...

Przykre a jednak, przyznał się że zabrał sprawy w swoje ręce że spędził 6 miesięcy w domu z rodziną, a teraz robią wszystko żeby ludzie wiedzieli kim on na prawdę jest...

Przyznał że jest lekko zawiedziony tym, że Randy postanowił ponownie walczyć o główny pas i przyznał że został lekko oszukany we walce ze Stylesem i że to jemu należy się właśnie miejsce w tej walce na WrestleMani.

 

W sumie po części go przeczytałem na jakieś zagranicznej grupce i muszę przyznać że się nie dziwię Harperowi, może dlatego postanowili lekko go podpromować.

W sumie nie narzeka na swoją pozycje i tutaj w sumie, dzięki temu wywiadowi może na prawdę coś zyskać, bo przedstawił to w nie co inny sposób.

Trochę szkoda gościa bo charyzmę ma większą niż Wyatt, za mikrofonem i w ringu tez idealnie się spisuje, ostatnia walka z AJem to była na prawdę dobra walka, w której pokazał swoje wszystkie możliwość.

 

Miejmy nadzieje że po WrestleManii Harper nie pójdzie nigdzie w cień i to on będzie najmocniejszy kandydatem na walizkę Money In The Bank SD w tym roku...

Ale znając WWE wpadną na genialny pomysł żeby ktoś inny tą walizkę zgarną i za pewnie będzie to Wyatt

 

http://www.foxsports.com/wwe/gallery/wwe-luke-harper-wrestlemania-wyatt-family-randy-orton-030917

 

A co do Ery PG.

To nawet Cena, odkąd przeszedł na Smackdown na wiele więcej sobie pozwala.

Dziś nawet czy wczoraj wystąpił w gmmicku “Doctor of Thuganomics” w jakimś tam show telewizyjnym na Nickelodeon.

Edytowane 11 Marca 2017 przez Grins

[Pavlos]

Segment z Shanem McMahonem i Danielem Bryanem

Właściwie to było tylko potwierdzenie starcia AJ'a z Ortonem. Scena na zapleczu, gdy Styles mówi, że bardziej niż rywala boi się dwójki menadżerów dobitnie pokazuje jak to się skończy i kogo P1 będzie obwiniał.

 

Pierwsza walka - James Ellsworth & Carmella vs John Cena & Nikki Bella

Jak słodko, jak ślicznie patrzeć na zwycięską parkę. Szkoda, że ten brzydki Miz i Maryse byli na miejscu.

 

Segment z Deanem Ambrose'm i Baronem Corbinem

Pomijając wywiad z Randy'm, który nic nie wniósł to Ambrose przepięknie zeszmacił Curta. W końcu Baron się ujawnia i dostajemy krótką bójkę. Kupuje Corbina jako typka od klepania wszystkim kości. Ciosy prętem stalowym wyglądały dosyć realistycznie. Wózek widłowy także w pewien sposób podkreśla, że gość nie żartuje. Oczywiście ochrona to banda kretynów, którzy nie potrafią wcisnąć guzika, aby podnieść widelec wózka, ale cóż... Norma w WWE.

 

Mojo powalczy z Zigglerem. To mamy pierwszy kickoff na największej scenie roku?

 

Segment z Alexą Bliss i Mickie James

Spodziewałem się ciut więcej, bo dziewczyny jedynie zaczęły jechać sobie po urodzie. Decyzją Bryana zobaczymy wieloosobową walkę o tytuł. Bardziej spodziewałem się maks jakiegoś Triple Threat. W tym wypadku dużo zależy od gimmicku jaki dostanie walka. Naomi się raczej nie wykuruje, więc stawiam na chwilę obecną obronę tytułu.

 

Druga walka - Alexa Bliss & Mickie James vs Natalya & Becky Lynch

Całkiem spoko walka. Dziewczyny dały dosyć długi pojedynek, który mnie nie przynudzał. Natalya zwaliła Dropkick na Alexie na początku walki to największy minus. O ile zdrada Kanadyjki nie dziwi to odwrócenie się Mickie już bardziej. James także wyczuła swoją szansę. Bliss zostaje bez sojusznika przed największą galą roku. Jeżeli obroni tytuł bez pomocy to będzie to miało znacznie większy wydźwięk.

 

Trzecia walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa WWE Championship: AJ Styles vs Randy Orton

Większość walki mnie nie porwała. dostali dużo czasu, a ja nie potrafiłem się wciągnąć może przez to iż wiedziałem o tym kto wygra. W końcowej fazie starcie znacznie lepsze. Najpierw AJ udaje wyskok z lin, a na końcu Orton i tak robi RKO uprzednio wyrzucając przeciwnika w górę. Dobry motyw.

Może i P1 byłby gwarancją lepszego ringowo starcie, ale Orton tu bardziej pasuje. Zbudowali niezły program, a spalenie stodoły tydzień temu zasługuje na solowy pojedynek. Stylesowi zostaje Shane? Cóż musimy przeboleć dla dobra programu z rodzinką.

 

Nie próżnują na SmackDown!, ale w tym tygodniu zdecydowanie wygrywa RAW.

[N!KO]

Niby Mixed Tag Team Match. Niektórzy powiedzą też, że to marnowanie potencjału najbardziej marketingowej gwiazdy. Prawda jest taka, że budowa tej walki jest najlepsza na tej WMce. Wjazd z butami w życie prywatne pozwala uwierzyć w niechęć. Nawet Nikki nie przewijam, bo zaraz może pojechać ostrzeć.

 

Znów walka kobiet? Zdecydowanie za dużo. Myślałem nad tym, kto może wygrać i mam jakieś dziwne wrażenie, że Nia Jax przeskoczy do SmackDown na WMce i zgarnie złoto

 

Bardzo bym chciał, żeby McMahoni mieli w swoim systemie coś, co pozwoliłoby im się nie pchać do walk na WrestleManii. Shane mnie w ogóle nie grzeje. Ale jakby wzorem ojca, kiedy walczył o włosy, postanowił wystawić kogoś w swoje miejsce, to uatrakcyjniłoby to WMke (U suck...U suck... ). Pomarzyć dobra rzecz

 

Kolejny pewny triumf RAW 6-5 dla czerwonych.

[Amy]

Ja Nikki nadal przewijam, dla mnie jest nieznośna, więc po co mam ją oglądać. Co jednak nie przeszkadza mi twierdzić, że ten feud jest lepszy niż się spodziewałam.

 

Gdybym to ja ustawiała kartę WrestleManii, na pewno nie byłoby tam walki Stylesa z Shanem. Ale podobały mi się dzisiaj sceny z ich udziałem. Wkurzony Styles, jego atak na McMahona. Rozegrali to bardzo w porządku.

 

Co do kobiet to nie zapominajmy, że gdzieś tam czai się jeszcze Eva Marie

[maly619]

Debilizm w dywizji Tagów na SD! kontynuowany. Coś już zbudowali w kierunku Usosów vs AA (choć to nadal słabe), to i tak dowalili ich walkę na tygodniówce. Bo czemu nie? I tak mamy to w dupie. Masakra totalna. Pierwsza walka pre show już znana. Oby po WMce nadeszły lepsze czasy dla tej dywizji, bo w innym wypadku jej istnienie nie ma sensu.

 

Nie chcem, ale muszem. To o walce Shane'a. Mam tylko nadzieję, że tak ostre rozegranie tego (krew i w ogóle) zwiastuje ich walkę w jakimś gimmick matchu. Najlepiej coś gdzie Shane będzie mógł się znów zabić. Wtedy może jakoś to uratują.

[MSMic]

Rzadko jestem bardzo negatywnie nastawiony na jakiś program, ale serio AJ Styles musi się kisić z Shanem? Nie tyle mam za złe to zestawienie, ale kompletny brak historii między tą dwójką. Sorry, ale jak zbudować emocje walki z szefem w kilka tygodni? Ten sam błąd co w Undertaker vs Reigns...za późno. Dobrze, że w tym roku mamy aż 3(!) walki z historią sięgającą przed RTWM co i tak jest dużo lepszym wynikiem niż kilka ostatnich WrestleManii.

 

Z jednej strony dużo się dzieje na Smackdown, ale z drugiej strony nie ma o czym pisać.

[Jack Doomsday]

Co do kobiet to nie zapominajmy, że gdzieś tam czai się jeszcze Eva Marie

 

Ona przecież to wygrywa, LOL XD Jej makeover musi się kiedyś skończyć

 

Miz i Maryse to najwięksi fejsowie w tym brandzie - pomijając to że Maryse gra żale Marii Kanellis, to to z jakim ogniem ona wygłosiła swoje promo bardzo mnie przekonuje. Ja generalnie wierzę że Bellaska może tak się panoszyć na zapleczu. Szkoda że sama była mistrzni Div z 2010 czy któregoś to takie samo ringowe ścierwo co Nikki ale ładnie wyglądający cat-fight zawsze na propsie. A Miz? Wystarczy obejrzeć jego filmik z rodzicami (ten co wstawiałem w temacie youtube) i to z czym musiał się zmagać by dojść do "szczytu" - dla mnie to American Dream jak się patrzy.

 

Na co najbardziej trzeba zwrócić uwagę? A na to że Maryśka ciąglę mówi o pierścionku, że ona jest żoną, a Nikki nigdy nie będzie - poetycka sprawiedliwość nakazuje aby to naprostować, ale warto zaznaczyć że ta sama poetic justice nie wspomina że Cena i Bella muszą tą walke wygrać. WM to święto fejsów, ale ostatnim trendem na WM-kach jest heel kradnący zwycięstwo w płytki sposób - 32-a to plejada zwycięstw heeli. Tu może być podobnie, ale w ramach pocieszenia Cena może "klęknąć na jedno kolano". Randy Savage zanim się "oświadczył" Miss Elizabeth wcześniej przegrał karierę. Szkoda Mizów by to przegrywali, można wiele z nich zmontować w przyszłości.

 

Mickie fajnie wygląda z tymi włosami co miała na tym SD

 

mały619, dywizja TT na SD jest jak własna prababcia - każdy wie że istnieje/istniała, nie każdy ją widział . Uroki drogi do WM, tam nie ma miejsca na zabawy w takie nic nie znaczące walki TT. Właśnie dlatego miałem obawy co do domniemanego debiutu Revival w okolicach EC, bo to że oni mogą dać mega walkę, nie znaczy że w Dabju mogą jej potrzebować już na WM. O czym mówiłem w AM (będę o tym wspominał zawsze XD)

 

Bardzo bym chciał, żeby McMahoni mieli w swoim systemie coś, co pozwoliłoby im się nie pchać do walk na WrestleManii.

 

Ja bym chciał aby mieli w swoim systemie coś, pozwoliłoby im się nie pchać przed kamerę Ja wiem, że to ich podwórko, ale dla mnie oni są jak zeszłoroczny śnieg - zupełnie niepotrzebni, w zasadzie każdy z nich, chociaż na Wincu to czasem jego oponenci potrafią się odegrać (zobaczymy jak to będzie z Shane'em, ale Stefcia to jest w ogóle nietykalna .... pomijając Vickie Guerrero).

 

Shane vs AJ - Shane wyszedłby na totalną cipę gdyby wobec takich żali sam nie stanął do walki ze Stylesem - sad but true. Szczególnie że Bryan już sam się posługuje rodzeństwem-in-law by bronić jego honoru, więc byłoby to powielanie jednego motywu. Poza tym, Shane jest fejsem - im takie coś nie wypada. Walka jest zaklepana, nic się nie zmieni. Najważniejsze by Styles to wygrał, nic poza tym nie ma znaczenia.

 

PS. Pierdolec Dabju na punkcie pewnych zwrotów męczy mi uszy - użyli zwrotów "opportunity" czy "ultimate thrill ride" razem chyba ze 400 razy

[aRo]

Dziś Miz mnie tak nie porwał, jak ostatnimi razy. Walka na WM zaklepana. Jasiu, szykuj obrączkę.

 

TT wreszcie się pojawiają, są mistrzowie... i WWE nawet nie udaje, że nie ma ich w dupie. Shane ważniejszy. Serio te sceny musiały mieć miejsce w trakcie walki?

 

Styles "wywalony", ale Shane ma dla niego rywala na WM - OK

[Pavlos]

Przemowa AJ Stylesa

Tak jak było do przewidzenia AJ czuje się wydymany. Właściwie ja chce żeby w miarę sensownie doprowadzono do jego walki z szefem. Samo starcie pewnie nie będzie porywało. Może P1 pociągnie staruszka, który znowu odwali jakiś szalony skok i tyle. Wsłuchując się w słowa Stylesa faktycznie wychodzi trochę logika WWE - gość spalił komuś stodołę w publicznej TV. Dostaje walkę wieczoru na największej gali.

 

Pierwsza walka - Becky Lynch vs Natalya

Nawet spodobało mi się to starcie. Becky wprowadziła sporo dynamiki w ten pojedynek.

 

MizTV

Może powód tej nienawiści płytki, bo w kółko zazdrość o ślub w przypadku Nikki, która zablokowała karierę Maryse, ale i tak nie powoduje to, że odbieram ten segment Źle. Dla mnie o wiele lepiej słucha się Heelującej parki, bo są po prostu... naturalniejsi? Na mikrofonie wychodzą nieźle, ale główny mankament jest taki, że Nikki i Jaś to cukierkowa para, która ma wymuszać cheer i być przykładem kochających się ludzi. Im bardziej chcą żebym znienawidził Mizanina i jego żonę tym bardziej będę im kibicował.

 

Druga walka - Mickie James vs Alexa Bliss

Mickie wygrywa? Wiem, że ona jest tu żeby promować młodych i sam życzę jej żeby, jednak cały czas nie jobbowała i dali jej wygrać chociaż kilka walk, ale nie powinna odnieść sukcesu z Alexą. Myślałem, że Bliss się zrewanżuje za zdradę, lecz widać nie teraz.

 

Shane naprawdę go nie widział jak Styles dawał wywiad? Sam brawl wyszedł fajnie. AJ ładnie oklepał McMahona, dosyć przekonywująca wyszły punche. Pomijając, że został "Zwolniony" to policja została sprowadzona żeby... wyprosić go z budynku? Nie powinni go skuć czy coś? Napadł człowieka, łeb mu rozbił... .

 

Trzecia walka - Mojo Rawley vs Dolph Ziggler

Materiał na kickoff potwierdzony. Mojo ma swoje 5 minut.

 

Żmija do Braya Wyatta

Punkt dla Wyatta. Gadkę o tym, że jego siostra jest dziełem szatana i tak dalej nawet kupiłem. Bray pokazał dzisiaj trochę kolorków. Byłby to dobry motyw gdyby działanie ORtona zamiast osłabić wzmocniło rywala, który przecież i tak zdrowych zmysłów nie ma.

 

Czekam aż Dean wróci ze szpitala. Baron w głównym rosterze oklepu jeszcze nie dostał.

 

Czwarta walka - American Alpha vs The Usos

Dużo czasu dostali i jakoś mnie nie porwali. Być może dlatego, że straciłem zainteresowanie dywizją TT u niebieskich. Usos wygrywa. Teoretycznie mistrzowie nie powinni wtapiać, ale Nikogo od bliźniaków ciekawszego tu nie ma.

 

Shane przyjął wyzwanie. Teraz tylko muszą ściągnąć Stylesa z powrotem.

 

RAW znowu górą.

[N!KO]

Jak tylko AJ wspomniał z szyderą w głosie, że jego rywalem ma być Shane, to znów przyszło mi na myśli, że ktos w imieniu McMahona wystąpi w tym pojedynku. Prosiło się o: "Mówiłem, że masz walkę, ale nie mówiłem, że będzie to walka ze mną". Niestety, bójka pod koniec eliminuje taki scenario.

 

Spore zaskoczenie taka zmiana pasów przed WM-ką. Tylko, czy ktoś w ogóle zauważy różnicę? Dywizja Tag Team na SmackDown praktycznie mogłaby nie istnieć. Zakładamy, że chcą przerzucić jeszcze raz na dużej scenie?

 

Total Bellas Bullshit w punkt. Miz > Maryse zdecydowanie, ale i jego parodiowana postać jest bardziej wyrazista. A patrząc na całe SmackDown, Tyler Breeze > Maryse

 

RAW 7-5 SmackDown

[maly619]

Od początku podejrzana była (ponowna ) walka Usosów z AA. Czemu nie na WMce? No i mamy odpowiedź - zmiana mistrzów. Tylko teraz pytanie co to oznacza? Zrobienie tego tylko po to by Gable i Jordan odzyskali pasy na WMce byłoby głupie (co nie znaczy że niemożliwe do zrobienia przez WWE). Chyba że kompletnie coś innego. Pomysły mam dwa: albo całkiem inny pomysł na walkę o te pasy (inni pretendenci, więcej drużyn, gimmick match), albo zrobienie z tego jakiegoś wydarzenia. A poprzez wydarzenie mam na myśli Team Angle v2 i wrzucenie Kurta do narożnika AA . Wszyscy tego chcieli, to dlaczego nie? Można by jeszcze na dokładkę dorzucić Rikishiego do narożnika Usosów i od razu zyskałoby to wszystko na wartości.

 

A tak przy okazji, American Alpha to fajny team, ale jako mistrzowie byli fatalni. Pewnie duży wpływ na to miała sama kondycja dywizji Tagów na SD! Nie zmienia to jednak faktu, że nic nie pokazali jako mistrzowie.

 

Parodia Total Bellas kozacka Reakcja Marys... to znaczy Nikki gdy spodziewała się oświadczyn rozwalała mnie za każdym razem

No i spoiler alert - wiemy co się stanie po ich walce na WMce.

 

Typowy segment Braya Wyatta. Trochę meh...

 

Nadal nie podoba mi się pomysł na walkę AJ vs Shane, ale już ją zaakceptowałem. Może tylko tak mi się wydaje, ale Shane wygląda lepiej niż na przykład rok temu przed walką z Takerem. To jakiś plus. Drugi to rzecz dość spodziewana i potwierdzona na SD! - Shane dalej będzie świrem i możemy spodziewać się jakiegoś spota.

 

Podobało mi się to SD! Dla mnie niebieska tygodniówka lepsza w tym tygodniu

[Jack Doomsday]

Od początku podejrzana była (ponowna ) walka Usosów z AA. Czemu nie na WMce?

 

Dali ten title match teraz bo na WM ich nie będzie - za ciasno tam. Tak obstawiam.

 

Swoją drogą to walka Ortona z Corbinem była dobra. Nie tak jak title match tagów, ale także była dobra. Walka o pas IC zaczyna co raz bardziej mnie interesować.

 

Total Bellas Bullshit - świetne. Ostatnio trendem w Dabju są "lost episodes" - Southpaw Regional Wrestling to ostatni hit ich jutubów. Teraz też musiało się udać. Mizowie całkiem zabawni, Maryse w czarnych włosach raczej by mi nie podeszła

 

Fandango dostał majka live! Co prawda skończyło się to dramatycznym squashem ale zawsze to coś. Tyler Breeze jako Bella ... emmm zabawne było, tylko tak rozkminiam co ona w sobie ma że wszyscy się za nią przebierają? Maryse, Breeze, Cena kiedyś na jutubach... Znaczy w sumie wiem, klatka piersiowa Nikki jest dość dużych rozmiarów więc facetom nie trudno ją sparodiować XD

JBL miał jeden dobry tekst - że Lance Catamaran i Chett Chetterfield powinni komentować walke Ceny z Fandango Kto oglądał SRW wie co to za kozacy

[maly619]

Dali ten title match teraz bo na WM ich nie będzie - za ciasno tam. Tak obstawiam.

 

Czyli wraca koszmar starych czasów z podziałem na brandy. Świetnie!

[Exozone]

(Dywizja tagów Smackdown jest martwa po całości, ale mimo wszystko przynajmniej mistrzowie są dla mnie wiarygodni. Każdy wrestler chce mieć walkę na WM, każdy, nawet największe leszcze które normalnie robią wszystko żeby nie walczyć, dadzą się oskórować żeby tylko tam być. A The Club się z tego wyłamało, i cieszyli do Foley'a pyski, że nie ma pretendentów, nie ma matchu, super. Oni dla mnie weszli tydzień temu na wyższy poziom cipo-heelowania, najwyższy możliwy. A Usosi wbiajają na Talking Smack, i do progu krzyczą "Dawaj nam walkę DB! Chcemy walki na WM bo jesteśmy mistrzami!". I to są goście.)