WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[krulik234]

Jako mark Dolph'a jestem zwartwiony tym że został zniszczony w walce o WHC. Wszystko szło ku Main eventowi a teraz może być jakimś mid-carderem na Raw. Chociaż chciałbym żeby go pushować na dobrego heel'a na RAW gdzie naprzykład po ataku na jakiegoś mocnego face'a zostałby tam zatrudniony. Ale teraz już romansu z Vickie chyba definitywny koniec. Sądze że na EC na 99% wróci Christian, raczej nie wygra ale może odegra tam taką role że właczą go do ME.

[8693]

Ciekaw jestem kogo wrzucą do EC zamiast Dolpha, no i co zrobią z samym Dolphem. Jest za dobry w ringu zeby się go tak po prostu pozbywać. Kolejne pytanie to czy Vickie dalej będzie miała taką władzę, przewiduję, że nie.

 

Cała sprawa się zakończyła a nie wziął w niej udziału Tarver, który miał być "czarnym koniem" tego scenariusza. Może on faktycznie tylko się pokazuje a nic nie będzie robił.

 

Cody w tej przezroczystej masce wygląda genialnie, mogli by mu zrobić maskę w stylu Hannibala z "Milczenia owiec" - dobry gimmick do tego i było by extra.

 

PS. Tak krytykujecie Cobrę, ale paradoksalnie jest to jeden z najniebezpieczniejszych finisherów gdyby wykonać go w 100%. Silne uderzenie w tętnicę może spowodować momentalny zator i zgon. Ja zdecydowanie wolę Cobrę niż np GTS przy którym zawodnik nim traktowany sam musi celować głową w kolano bo CM tak wysoko nogi nie podniesie.

 

 

hahah gratuluje

Prawa przyciągania się nie zna ale to chyba jeszcze fizyki nie miałeś więc to pomijam

Cobra jeżeli tak to wykonać jak mówisz to zgadzam się jest to bardzo mocne , ale nie w takim sposobie jak to wykonuje Santino a zresztą ogólnie tego Santin'a , Cobry się nie chce oglądać bo to już się przejadło .

Co do GTS kolega Raven powyżej właśnie Ci wytłumaczył

 

[ Dodano: 2011-02-20, 19:07 ]

Ciekaw jestem kogo wrzucą do EC zamiast Dolpha, no i co zrobią z samym Dolphem. Jest za dobry w ringu zeby się go tak po prostu pozbywać. Kolejne pytanie to czy Vickie dalej będzie miała taką władzę, przewiduję, że nie.

 

Cała sprawa się zakończyła a nie wziął w niej udziału Tarver, który miał być "czarnym koniem" tego scenariusza. Może on faktycznie tylko się pokazuje a nic nie będzie robił.

 

Cody w tej przezroczystej masce wygląda genialnie, mogli by mu zrobić maskę w stylu Hannibala z "Milczenia owiec" - dobry gimmick do tego i było by extra.

 

PS. Tak krytykujecie Cobrę, ale paradoksalnie jest to jeden z najniebezpieczniejszych finisherów gdyby wykonać go w 100%. Silne uderzenie w tętnicę może spowodować momentalny zator i zgon. Ja zdecydowanie wolę Cobrę niż np GTS przy którym zawodnik nim traktowany sam musi celować głową w kolano bo CM tak wysoko nogi nie podniesie.

 

 

hahah gratuluje

Prawa przyciągania się nie zna ale to chyba jeszcze fizyki nie miałeś więc to pomijam

Cobra jeżeli tak to wykonać jak mówisz to zgadzam się jest to bardzo mocne , ale nie w takim sposobie jak to wykonuje Santino a zresztą ogólnie tego Santin'a , Cobry się nie chce oglądać bo to już się przejadło .

Co do GTS kolega Raven powyżej właśnie Ci wytłumaczył

[TheBeast]

Wiem jak działa GTS, po prostu osobiście uważam, że ten upadek głowy na kolano jest dość mało wiarygodny. Tzn, jeżeli zakładamy, że Punk "lekko" podnosi kolano to wtedy takie uderzenie głową zadaje dużo mniejszy ból niż zwykły suplex. A moim zdaniem finisher powinien kojarzyć się z czymś po czym traci się przytomność. To tylko moja prywatna opinia, mam chyba prawo nie lubić jakiegoś finishera Moim celem nie było nabijanie się z GTS tylko wyjaśnienie, że Cobra dobrze wykonana może zabić (nie mówię tu o przejedzeniu się tylko o tym, że część ludzi mówi, że jest mało wiarygodna).

 

PS. Blaze9, jeśli zamierzasz w rozmowie ze mną używać argumentów pokroju "chyba jeszcze fizyki nie miałeś więc to pomijam " to najlepiej w ogóle nie czytaj moich komentarzy.

[K-PEL-K]

Wiarygodność finishera zależy w dużej mierze od jego wykonania. Pamiętam sytuację w której Punk zamiast podrzucić rywala, raczej (tak to wyglądało) odstawił go do stojącej pozycji i dopiero gdy ten miał już kontakt stóp z podłożem, Punk uderzył go kolanem. Gdybym pierwszy raz zobaczył tą akcje w takim wykonaniu, prawdopodobnie siedziałbym zszokowany przed monitorem, że CM uzyskał pinfall.

[TheBeast]

Taaak, nieudane finishery to jest coś wspaniałego.

 

Wracając do SD. Właśnie coś mi się urodziło w głowie. Vickie zwolniła 2xKelly. McIntire idzie do Teddyego i prosi o jej przywrócenie, 2xKelly jest bardzo wdzięczna Drew i mamy kolejny etap Turnu.

 

Ew. to Edge prosi Longa o przywrócenie KK, ta dziękuje Edgowi, widzi to Drew i mamy kolejny Feud. No bo 11xWorld Champion musi przecież z kimś feudować.

[iwulBRAND]

Heh, całkiem śmiesznie wygląda GTS na zawodnikach niedostosowanych rozmiarowo do Punka, zarówno karłach jak Rey Mysterio, jak i na gigantach w rodzaju Kane'a.

 

Co do 2xKelly - podobno jako najbardziej over diva w WWE ma ona przejść dramatyczny heelturn, choć nie wiem kompletnie jak miałoby to wyglądać, w końcu raczej nie zapomni Vickie zwolnienia, a Vickie heelem jest

[ArriS]

SD! obejrzane.

 

Plusy:

 

+ Cody Rhodes niszczy Reya z pomocą ojca.

+ Vickie. Naprawdę fajnie zagrała swoje zwolnienie.

+ Kelly Kelly używająca speara. Całkiem znośnie jej to wychodzi. Czyżby jakiś romans z Edgem?

 

Minusy:

 

- Kane przegrywa z Reyem. Po Main Eventach dla Czerwonego

- Big Show niszczy The Corre. Kompletny brak pomysłu na Barretta. W feudzie z Takerem przegrałby, ale utrzymałby się blisko Main Eventu. A tak czeka go póki co Mid card

- Rozpad LayCool? Jest to jedyny sensowny powód(no o oprócz Kelly Kelly, którą zaczynają solidnie promować), aby oglądać divy. Potrafią zdenerwować publikę i zrobić niezłe show. Muszą zostać razem. Osobno przepadną. A napewno Layla przepadnie.

- Brak Takera.

- Znowu sporo czasu zajmują segmenty z RAW. Tym razem pokazano Cenę i po raz kolejny promo Rocka. Oba genialne, ale to jest SD!, a nie RAW!

[Twardy]

SD! Całkiem dobrze wypadło, wszyscy mieli niezły ubaw

 

+ Całkiem niezła walka Swaggera z Kofim, dobrze że wygrał bo ostatnio ten zawodnik jest trochę szmacony...

+ Genialne Promo walki Triple H vs The Undertaker na WM'ce

+ Chytry plan Rhodes'ów, spodziewałem się tego że Cody zaatakuje, ale nie sądziłem że taka będzie reakcja Dusty'ego. Świetnie to zagrali.

+ Fajny segment Vickie z Chavo

+ Nananana, nananana, hey hey hey, goodbye !

+Taniec Teddy'ego

 

- Naiwna ta walka Barreta z Big Slowem było ich czterech, gdyby chcieli go pokonać to by się rzucili, a oni poczekali aż on sobie pójdzie po krzesło i ich uderzy...

- 14 minut czasu SD! poszło na powtórki z RaW. Oprócz tego dużo czasu zmarnowali na żegnanie Vickie, ogólnie to SD! było przeciągane że masakra.

- Szkoda że Kane tak łatwo przegrał z Rey'em.

 

Inne

 

:Coraz więcej komplikacji w LayCool, czyżby koniec tego teamu ?

Może McCool powalczyła by o pas ?

:Ciekawe co z Hunterem i Takerem, kiedy zobaczymy ich na Raw lub SD! ?

:Atak Alberto Del Rrrio na Edge'u. Na każdym SD będzie to samo??

[TakerFanKrk]

Gala była całkiem fajna tylko niestety te powtórki z RAW strasznie biły po oczach... Tydzień temu całe 20 minutowe promo Rocka (było genialne ale jednak jest to jakaś strata czasu antenowego) dzisiaj rap speech Ceny (myślałem na początku że serio pojawi się na Smacku i wygarnie raz jeszcze People Champowi)... Czy oni naprawdę robią tygodniówki na siłę bo zbliża się WrestleMania i wszystkie pomysły koncentrują na samym PPV a nie na tygodniowych galach i wpychają powtórkowe proma żeby było te 1,5 godziny gali? Jedyne co było fajne to promo walki HHH vs Taker...

 

Co do gali ogółem... Fajny segment Codiego i Reya mi o że trochę zbyt naciągany... Choć nie powiem: Dusty Rhodes całkiem dobrze zagrał.. Cody ściągnął maskę Reyowi? Już to gdzieś widziałem przy okazji feudu Reya z Jericho...

 

Vickie zwolniona... Jednak prędzej czy później i tak powróci (no chyba że się okaże że jest tajemniczym GM'em RAW )... Polałem się ze śmiechu widząc jak prosiła rozhisteryzowana najpierw Armstronga potem Bookera (jego uśmiech wraz z "You're fired, you go, bye" bezcenny ) na smutnym Cole'u kończąc Co jak co ale Vickie jest bardzo dobrą aktorką

 

Myślałem że Del Rio się nie pojawi a jednak wrzucili go na sam koniec gali... Puścił oczko i tym miłym akcentem zakończyliśmy kolejną galę SD! która w moim odczuciu była całkiem niezła (oprócz zbędnych powtórek z RAW i walki Barrett vs Show której celowo nie skomentowałem)...

Edytowane 25 Lutego 2011 przez TakerFanKrk

[N!KO]

Plusy:

* - Pojawienie sie Dusty'ego, to mile zaskoczenie. Mimo faktu, ze jest on jedna z tych legend, ktore ciagle sie kreca w budynkach WWE. W kazdym badz razie, nawet ciekawie sie ten caly segment rozwinal (Rey bez maski)

* - Mniejsza o to jak, ale Rosa wygrywa

* - Zwolnienie Vickie wyszlo przyzwoicie i dobrze zostalo zagrane. Ciekaw jestem jak historia tych dwoch zakochanych golabkow sie rozwinie, ale gdyby Pani G. miala odejsc na serio, to jakos szczegolnie bym nie byl zalamany

 

Minusy:

* - Promowanie Rocka i Jasia trwa dalej. W zeszlym tygodniu stracili czas na powtorke powrotu Dwayne'a, a teraz na odpowiedz Cenaminatora

[cumer1077]

Mam przeczucie, że Cody zacznie nosić maskę reya.

[Menez]

SmackDown rozpoczęło się fajnie od walki Reya z Kanem. Z racji tego, że Rey jest mały, to Kane mógł poćwiczyć na nim kilka akcji, które rzadko widzimy (jak np. powerslam czy ten backbreaker). Spodobała mi się końcówka. Mogło się wydawać, ze trochę zbotchowana, ale z drugiej strony fajnie to oddało sytuajcę: Kane próbuje wykończyć Reya, ten się szamocze i w końcu dochodzi do pozycji pinowania, odlicza czerwonego. Dobrze, że nie podłożyli byłego world champa po zabójczej kombinacji 619 + splash. Pojawienie się Dusty'ego i później Cody'ego na plus, fajnie wyszedł ten segment, aczkolwiek boli mnie, że ich starcie na WM będzie z góry pozbawione emocji. Na razie jest jednak bardzo dobrze, nie ma zatem na co narzekać.

 

Rozpadowi w LayCool mówię stanowcze nie, bo nadal są właściwie jedynymi divami w WWE, które coś sobą prezentują (oprócz Maryse, ale jej rola jaka jest, każdy widzi). Ciekaw jestem jak to rozwiążą, biorąc pod uwagę, że miało dojść do starcia LayCool vs. Trish/2xKelly na WM. Być może zmienią plany lub powoli będą zgrzyty, aż na WM dojdzie do punktu kulminacyjnego. Nie podoba mi się ten pomysł jednak.

 

Zaskakujące, że dali wygrać Swaggerowi, którego ponoć roznosiło po zdobyciu tytułu mistrza świata i rządził się w szatni. Kofi zostaje zniszczony kolejny raz przez submission i teraz się zastanawiam, jaka przyszłość czeka obu panów. Nie wydaje mi się, by spotkali się 1 na 1 w walce o IC na WM, raczej wepchną ich do Money in the Bank, no ale zobaczymy, czas pokaże.

 

Barrett przegrywa z Big Showem. Niby tylko przez count out, no ale zawsze. Trochę szkoda, że Wade tak stoi w miejscu, bo miałem nadzieję, że po transferze na SmackDown wmiesza się w ten obrazek głównego tytułu. A tak drepcze w miejscu i nie zdziwiłbym się, jakby to on (nie Zeke) dostał Showa na WrestleManii, co na pewno nie byłoby niczym dobrym dla Anglika.

 

Jak zostało już wspomniane, naprawdę bardzo fajne promo Taker vs. HHH i to na pewno było mocnym punktem tego show. Następnie mieliśmy main event, który jakoś krótki się wydawał. Szkoda, że WWE nie zrobiło nic z tym storylinem Drew-Kelly. Niby ten ubiegał się o jej względy, ale stanęło to jakoś w miejscu i tyle. Vickie zostaje zwolniona i w sumie szkoda, bo jest ciekawszym GM-em od Longa, to jasne. Niewykluczone, że trafi na RAW, a tam wraz z nią Dolph Ziggler, co by nie było takie złe (chociaż z drugiej strony, to co niby Dolph miałby tam robić? US title to maks, na dzień dzisiejszy). Cała szopka z pożegnaniem wyszła ciekawie i czekamy na to, co z tego wyniknie.

[Thrawn4]

Plusy:

Przyzwoita walka Reya z Kanem i taki sobie ME

Rozwój storylineu z Codym i Reyem + powrót Dusty'ego

Malutki kroczek do tego,żeby LayCool się rozpadło.Od czegoś w końcu trzeba zacząć

Nareszcie Swagger wygrał

Hype out Takera i HHH w innej,lepszej oprawie(gdyby była taka sama byłoby w minusach)

Malutka cegiełka do budowy feudu pomiędzy Edgem i Alberto

Vickie zwolniona!!!Nie będę musiał znowu słuchać EXCUSE ME!!!!

 

Minusy:

Kofi jest fatalnym mistrzem.Przegrywa i przegrywa.A skoro tak to zabierzcie mu pas już.

Kompletna strata czasu na powtarzanie proma Ceny

Słabe bookowanie Corre(Barrett przegrywa + grupa trzęsie portkami przed Big Showem;czyżby powtórka ze SES?)

Czemu to nie Vickie zajobbowała,tylko Drew?

Brak Christiana po interwencji na EC

Alberto nie walczył

Słaby poziom pozostałych walk

 

Inne:

Hype up Takera i HHH w innej,lepszej oprawie(gdyby była taka sama byłoby w minusach)

[8693]

Smack Down

Dopiero dzisiaj go obejrzałem , bo chory jestem dopadła mnie grypa .

Smackdown wypadł dobrze.

 

 

Mysterio vs Kane

jedynie głupia walka w której Monster przegrał w tak głupi sposób .

 

Swagger vs Kofi

ciesze się że Swagger wygrał , powinien dostać push na IC belt. Co do samej walki dobra .

[Ormer]

Vickie zostaje zwolniona i w sumie szkoda, bo jest ciekawszym GM-em od Longa, to jasne. Niewykluczone, że trafi na RAW, a tam wraz z nią Dolph Ziggler, co by nie było takie złe (chociaż z drugiej strony, to co niby Dolph miałby tam robić? US title to maks, na dzień dzisiejszy). Cała szopka z pożegnaniem wyszła ciekawie i czekamy na to, co z tego wyniknie.

 

Feud Bryana z Dolph'em - czemu nie? Są na podobnym poziomie obecnie (tak to wygląda statystycznie w WWE). Lubię to 'na na, na na na na, hey hey hey, goodbye' w wykonaniu Edge'a.