WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[kazia]

Jeśli WWE nie zwolni Evy to przebiją wszystko . Kobitka od 3 lat gówno robi i jeszcze została zawieszona xD. Gdybym ja tam rządził o ho ho..

 

 

akurat po drafcie to Eva jest zajebiście prowadzona, wykorzystują heat który zbiera już od dawna. W takiej roli to nawet zaryzykowałabym danie jej pasa, o ile będzie jakiś na sd

[Pavlos]

MizTV

Dosyć po macoszemu potraktowali tutaj MizTV poświęcając go na rzecz Zigglera i Ambrose'a, a scenę z Apollo dając w czasie reklam. Na szczęście Dean i Dolph zaserwowali nam dobre show. Pretendent świetnie zagrał emocjami zaczynając spokojnie, by pod koniec cały czerwony wywalić Super Kicka rywalowi. Cieszę się iż budują go solidnie przed letnią galą, chociaż i tak wiem, że osiągnąć sukces mu się nie uda.

 

Pierwsza walka - The Usos, American Alpha & Hype Bros vs The Vaudevillains, The Ascension & Breezango

Usos rozdają Super Kicki (co do których hadaszyszek ma świętą rację i jak dla mnie ten cios stracił rangę finishera ), a AA pinuje. Wszystko zgodnie z planem. Wydaje mi się, że mimo heatu Usosi obok Alphy będą, jednak drugą, czołową parą.

 

Druga walka - Naomi vs Eve Marie

Znowu Eve się nie zjawia i jeszcze mamy te wszystkie zawieszenia. Raczej wątpię, że Del Rio bierze udział w realizowaniu scenariusza związanego z czerwonowłosą, zatem stwierdzę, że zabawny przypadek.

Boże, czemu zremiksowali theme Naomi? To się nadaje tylko do wyłączenia głośników.

 

Trzecia walka - Randy Orton vs Heath Slater

Niczego innego nie oczekiwałem od pomysłu Ortona. skopie Slatera dosyć boleśnie, ale biedny jobber dostanie kontrakt.

 

Znowu zgodzę się z hadaszyszekiem. Miało być zabawnie, ale na pewno nie jest dla starych wyjadaczy. Mieliśmy już PPV o nazwie No Mercy. Bryanowi mogło umknąć, ale żeby Shane nie pamiętał, SHANE? Bez jaj.

Slater to z kolei chyba był pod narkozą. Czym oni mu chcieli zrobić ten masaż? Morgenszternem?

 

Czwarta walka - Erick Rowan vs Dean Ambrose

Erick zawiódł swojego mistrza już któryś raz z kolei i ten ma dosyć. Jak dla mnie możemy pożegnać Rowana. Ani w rodzince nie jest ciekawy, a solo to już w ogóle nie istniał.

 

Piąta walka - Alexa Bliss & Natalya vs Carmella & Becky Lynch

Evka zwaliła. Pewnie stąd to zawieszenie.

 

Szósta walka - Alberto Del Rio vs John Cena

Pojedynek był całkiem niezły. Oczywiście widoczna przewaga Meksykanina i comeback Jaśka, ale dało się obejrzeć.

AA na stół komentatorski na P1 to fajnie zakończenie gali. Brakowało czegoś między nimi. Teraz pozostaje liczyć, że AJ wygra na PPV, ale tak jak zaznaczałem wiele razy nie wykluczam opcji, że Cena wygra drugi raz i zatriumfuje nad Stylesem.

 

Ogólnie to miałko. Na pewno Smack wygląda lepiej niż przed draftem, ale jak dla mnie już drugi tydzień pod rząd nie dostarczyli mi emocji na żadnej tygodniówce.

[VillainLee]

MizTV

Ziggler porządnie budowany na galę, ale nadal ma małe szanse na zdobycie pasa.

Apollo dali w trakcie reklam - nie ma to jak zajebista promocja walki o tytuł IC. Ciekawe czy o takiej karierze w WWE marzył Crews.

 

The Usos, American Alpha & Hype Bros vs The Vaudevillains, The Ascension & Breezango

AA pinują, czyli zgodnie z planem. Ostatnio tych Superkicków sypie się więcej niż łupieżu z głowy osoby która ma z nim problem.

 

Naomi vs Eve Marie

To już chyba znamy członków birthdat partu u Paige,i już wiadomo w jakim korku utknęła ewka.

Co do nowej odmienionej Naomi to jest to wielka zmiana, na równie wielki pkus. Ma ona szansę zaistnieć na tle nie za bardzo wyrazistej dywizji Kobiet na Smackdown, a strój może jej pomóc, który jest extra. Muzyczka wejściowa także na plus, ja nie narzekam.

 

 

Randy Orton vs Heath Slater

Slater skopany, ale ma kontrakt!!!!

 

No dobra,miał kontakt ten Slater xD

 

Erick Rowan vs Dean Ambrose

Po raz enty kolejny znów mamy rozpad w rodzinie Wyatta. Liczy ktoś który to już raz?

 

 

Piąta walka - Alexa Bliss & Natalya vs Carmella & Becky Lynch

Ewka przybyła! Gdzie to napisać

 

Alberto Del Rio vs John Cena

Wielka przewaga zawieszonego już pana burrito. Comeback Jaśka i jedziemy do domu. Walka przyjemna, ale nazbyt ciekawa to ona jednak nie była.

Fajny motyw z AA na stół komentatorski, ale pozostaje nadal niepewność który z panów to wygra. Wg.mnie szanse są 50%-50%

 

W tym tygodniu jak dla mnie ponownie Smackdown > RAW

[Johnny Ryper]

Jeśli WWE nie zwolni Evy to przebiją wszystko . Kobitka od 3 lat gówno robi i jeszcze została zawieszona xD. Gdybym ja tam rządził o ho ho..

 

 

akurat po drafcie to Eva jest zajebiście prowadzona, wykorzystują heat który zbiera już od dawna. W takiej roli to nawet zaryzykowałabym danie jej pasa, o ile będzie jakiś na sd

 

Tylko że te barany dalej nie zdają sobie sprawy że Eva nie dostaje heatu za heelową robotę tylko za to że jest "najgorsza". Ja rozumiem że jak jej dawali kontrakt to nie wykazywali nawet chęci jeśli chodzi o dywizje kobiet. Ale kiedy wystartowali z tym całym "Womens Wrestling" i tak dalej. Trzymanie Evy w federacji jako zawodniczki i dawanie jej czasu antenowego to policzek w twarz dla KAŻDEJ zawodniczki na świecie. Sorry ale to jest kobieta która przez 3 lata niczego się nie nauczyła i do tego teraz jeszcze została zawieszona. Ona jest na poziomie osoby którą WWE zwalnia po roku w PC a oni ją traktują jak jedną z najważniejszych atrakcji SD.

 

Tak, wiem że jest super ładna. Niech zostanie jedną z tych Instagramowych modelek a nie wrestlerką.

[N!KO]

SmackDown odwaznie rusza z pasami. Od razu po SummerSlam oglaszaja pas kobiet i pasy druzynowe. To oczywiscie umniejsza obu tytulom i nawet nie probuje zrobic z tego jakiegos wydarzenia. Juz nawet nie wdaje się w swoj niesmak, że te paski w ogole powstaly. Wszyscy beda mistrzami, wszyscy beda specjali. A potem bede znow czytal, ze jakis tam pas wylądował za wczesnie na karcie PPV. Może dlatego, że nie ma on znaczenia?

 

Podoba mi się, że Slater został wmieszany do turnieju. Sam fakt szukania przez niego partnera, jest jedna z ciekawszych rzeczy. Bo to, ze na Backlash Usosi zawalcza z American Alpha, jest bardzo prawdopodobne. SummerSlam zaspoilerowalo

 

Orton znów na luzie, znów dobrze za mikrofonem. Zgodnie z przypuszczeniami, kolejny dla niego jest Bray, choc zaluje, ze tak szybko mu przerwal. WWE chce zbic fanow z tropu i pozwolic jak najszybciej zapomniec o brutalnej porazce Randy'ego. W jego kontekscie beda mowic o tym coraz mniej, albo praktycznie juz nic. Uwaga skupi sie na F5 po walce

 

Mamy pierwsze od dawna brandowe PPV. Jesli chcemy pokazac, ze to nie tylko gloryfikowana tygodniowka, to trzeba zaczac mocno. AJ powinien przejac pas Deanowi. Mamy mistrza na ktorego psioczymy, a po przeciwnej stronie czlowieka, ktory wlasnie uwalił czysto Jaśka. Kujemy WWE, kujemy.

 

Warto sprawdzic

[Jack Doomsday]

Jeezuu co za promo od Mike'a! Pomijając speech Bryana w którym ogłaszał koniec kariery, właśnie to było najlepszym segmentem mówionym w tym roku. Właśnie dlatego głosowałem na niego jako tego najbardziej niedocenionego w AWA, właśnie dlatego dali mu ten pas IC - na mikrofonie to jest destroyer. Łezka się w oku zakręciła. Mistrzostwo świata po prostu.

[maly619]

Warto sprawdzic

 

Odnośnik do Youtube

 

Najciekawsze w tym filmie jest to, że podobno Miz i Bryan wyszli poza skrypt iw sumie nie zdziwiłbym się gdyby tak było. Miz ma też trochę racji. Można go nie lubić, ale facet jest 100% lojalny i robi wszystko co WWE mu zaproponuje. Oczywiście idą za tym sukcesy jak kolejny reign z pasem IC. Nie dziwi jednak wybuch kiedy ktoś taki jak Bryan kompletnie tego nie docenia.

[Amy]

Zdecydowali się jednak na wprowadzenie nowych tytułów. Pas kobiet różni się jedynie kolorem od tego z Raw, więc mamy już cztery podobne w całym Dablju. Pasy tag teamów wyglądają niebrzydko, choć też są inną kolorystycznie wersją tych z Raw. Mi się to nie podoba, za dużo się robi tych pasów i nie będą one miały żadnego znaczenia.

 

Slater znowu zapewnił dużą dawkę entertainmentu. Nieźle oglądało się jego poszukiwania partnera tag teamowego, ciekawe jaki jeszcze team dorzucą, by walczył z nim i Rhyno. W finale powinni na siebie trafić Usosi i AA.

 

Feud Ortona z Wyattem może być ciekawy, zawsze coś świeżego.

 

Po początkowych segmentach sądziłam, że w jakiś sposób dorzucą Zigglera do walki o tytuł, pomogłoby to Deanowi potrzymać pas trochę dłużej Styles zapewne tytuł przejmie.

[demku]

No cóż, dużo czasu nie potrzebowali na wciśnięcie nam dwóch nowych tytułów u niebieskich. Czy to dobrze czy zle, prawdopodobnie to drugie - bo z czasem okaże się, że serio nie ma już kto o to walczyć i będzie stypa - no, ale póki to jest w miarę nowe i w miarę świeże, to będą czerpać z tego pomysłu profity.

Paradoksalnie, najwięcej z tego wszystkiego może naprawdę wyjąć Heath Slater. Dywizja tagów jest tragiczna, a Slater sam wywołuje lepszą reakcję wśród fanów, niż wszystkie te tagi zebrane do kupy, więc dlaczego to jemu nie dać tego złota? Zwłaszcza, jeśli to ma być jedyna jego droga do kontraktu ze SmackDown - dla mnie to pomysł do przyjęcia, bo Rudy gwarantuje naprawdę niezłe segmenty.

 

Nie wiem jakie są ogólne jej notowania, ale Alexa Bliss jest... straszna. Serio, jak są osoby, którym ona się podoba, to ja szczerze podziwiam, bo ja bardziej jej twarz widzę w snach. I to niestety byłyby koszmary, których nie chciałbym przeżywać ponownie.

 

Szczerze? Zle patrzy mi się na Dolpha Zigglera. Kiedyś go uwielbiałem, a teraz on za nic nie jest dla mnie wiarygodny, jako ten Show Off. Nawet sytuacja, kiedy w ringu był Styles i Dolph na niego ruszył, zirytowała mnie, bo to był moment Stylesa, który powinien się szczycić wygraną nad Jaśkiem, a nie mieszać w konflikt z Dolphem, który nie jest na ten moment na jego poziomie.

No i Bryan dołożył do pieca, że Dolph był "tak bliziutko zdobycia mistrzostwa". Cóż, to takie zagranie WWE, w jakim zwłaszcza specjalizował się Lawler, czyli manipulowanie faktami. Z całym szacunkiem Panie GM, ale tylko niewidomy by uwierzył, że Dolph był chociaż przez pół sekundy blisko wygranej - i to tylko dlatego niewidomy, bo wy to mu wmówicie

 

Rhino partnerem Slatera? Na papierze do siebie nie pasują, ale nie mam z tym problemu, jak wspomniałem wyżej - Slater jest w stanie rozruszać tę dywizję (aż sam się dziwię, że to piszę, mając w pamięci jego początek) i na pewno on sam będzie najjaśniejszą gwiazdą tego turnieju.

 

Nie komentowałem w poście o Raw rozwiązania sprawy Bestii, bo wolałem z oceną wstrzymać się do tego, co pojawi się na SmackDown. No i się potężnie zawiodłem, już nawet nie chodzi o tą śmieszną karę finansową, ale po prostu to był jeden z głównych storyline'ów przed SummerSlam, main event tej gali, a traktują to jak pierdołę, której poświęcają łącznie - na dwóch galach - może ze trzy minuty na zapleczu plus kilka zdań Randalla w ringu.

 

A propos Randalla, historia z cyklu "nie mamy co z tobą zrobić", więc idzie na niego Bray Wyatt. Średnio jaram się tym programem, niemniej Bóg z WWE nie miał nic do roboty, bo to jego chwilowe zestawienie z Zigglerem było chyba zrobione na potrzeby budowania pozycji Dolpha przed PPV i nie ma żadnego przełożenia na przyszłość.

 

Styles naprawdę jest genialny - jego nearfalle są zdecydowanie najlepsze w WWE, facet jest w stanie z każdym zrobić mega show i dzięki niebiosom, że nie poniosło ich na wygraną Dolpha. To byłoby głupie, a AJ jest obecnie na topie i walka 1 na 1 mu się po prostu należała. Teraz czas na kolejny ruch ze strony WWE - niech mu dadzą ten pas na Backlash.

 

[ Dodano: 2016-08-24, 09:31 ]

Warto sprawdzic

Jedno słowo - GENIUSZ.

[MattDevitto]

AJ vs. Dean na pierwszym ppv Smackdown to zdecydowanie najlepsza opcja. Nie mam nic do Zigglera, ale na ten moment do main eventów to on się nie nadaje. Summerslam nic w tej kwestii nie zmieniło. Niech wraca do środka karty, gdzie na SD będzie miał pewne miejsce. Co do walki na ppv- AJ powinien zdobyć pas. Nie ma co tego odkładać w czasie. Pokonał Cene, ludzie chcą go oglądać, a do tego jest gwarancją bardzo dobrych walk. Poza tym jako heel lepiej radzi sobie za mikrofonem i widzi to też WWE, bo coraz częściej widzimy Stylesa w segmentach. Jedyny problem jaki pewnie ma WWE z AJ'em obecnie to pop jaki zbiera. Muszą się mocno napocić by ludzie na niego buczeli, a pewnie i tak nie ma na to szans gdy Styles sięgnie po pas.

 

Promo Miza świetne, ale czy to kogoś zaskakuje? Mike jest w top 3 za mikrofonem i w tej kwestii jest materiałem na ME. Gdyby tylko był lepszy w ringu...

[LAN]

Powinienem się cieszyć, że nie pomalowali (jeszcze) pasa WHC na niebiesko. Pasy US i IC mogą teraz czuć się naprawdę wyjątkowe. Niech stworzą jeszcze osobną dywizję Cruiserweight na SmackDown, bo tylko tego brakuje im do RAW. Dlaczego te tygodniówki nie mogą się różnić? Wszystko opiera się tam na tych samych schematach, przez co wydaje się, że oglądam to samo tylko w niebieskim kolorze (oczywiście pomijam zawodników). Nawet taka pierdoła jak osoby przy stole komentatorskim (nie trzeba długo szukać odpowiedników ).

 

Gdzie tu jest jakaś różnorodność? Dlaczego nie może być tak, że jak chcę sobie oglądnąć Cruiserweightów to odpalam RAW, a jak Tag Teamy to z kolei SmackDown? Przecież to z miejsca podnosi ciekawość produktu, a tak nic się tu nie będzie różnić. Główny pas musiał być stworzony w celach promocyjnych osobnych PPV, ale te niższe dywizje potrzebne są aż tak bardzo? Właśnie odnośnie PPV to będą one mniej więcej co dwa tygodnie. Kto tyle będzie oglądał? Była szansa na 6 PPV dla SD i 6 dla RAW (i mamy upragnione dwa miesiące podbudowy), ale oni zrobili 12 PPV dla SD i 12 dla RAW (celowo upraszczam i nie uwzględniam łączonych). Ponad 20 PPV czy tam Special Eventów w roku! WWE Network pewnie to na nich wymusił, no ale i tak to jest beznadziejne. Trzeba będzie odpuścić jedną tygodniówkę i na razie moim kandydatem jest RAW.

 

Pasy TT SD są srebrne (i swoją drogą lepiej wyglądają) a RAW brązowe, czyli które są lepsze? Pozostaje czekać na pas Cruiserweight, który pewnie będzie fioletowy albo zielony.

[Caribbean Cool]

Zacznijmy od tego, że obecnie każda tygodniówka ma jakąś jedną, ale poważną wadę.

Nxt coraz bardziej idzie w stronę idysów. Nie przypominam sobie, by w ostatnich czasach było nam dane ujrzeć czy usłyszeć jakieś fajne promo. Ktoś powie, halo, był Roode? Jasne, tylko wprowadzenie postaci zawsze wymaga swoich 3 groszy. Świeżaki czy w sposób zbesztania jobbera, czy też opowiedzeniu o sobie ckliwych historyjek muszą się zameldować. Walki są, historii brak. Czego dowodem jest wczorajsza rozmowa na sb. Nakamura z Zaynem dali fajną walkę, ale emocje skończyły się na etrance Shinsuke. Może było kilka zrywów w czasie , gdy jakąś kombinacje ciosów widzieliśmy premierowo.

 

Raw, żyje swoim życiem.Nie mają pomysłu nawet na jakby to napisał Niko ,,ciąg przyczynowo skutkowy'' w zakresie 7 dni. Ostatnio mam wrażenie, że co raw , dostajemy specjalną galę, która całkowicie odbiega ,,od rzeczywistych storylinów'' Problem w tym, że to nie jest żaden aspekt pozytywny. Od tego są, a w zasadzie były specjale jak ruletka, old school. Nawet kuźwata debata z 2012 przed Ec, zapadła mi w pamięć a przecie to nie było nic nadzwyczajnego. Teraz takich pierdół nie ma... Nie wspomnę już, że może wszystko to miałoby ręce i nogi, gdyby wwe nie siliło się na 3 godzinną próbę wyłudzenia większej ilości kasy. Az tak im się opłaca ten czas antenowy?

 

 

Niebieska tygodniówka o dziwo jest choć trochę powiewem...starości, za którą jak się okazało cały czas tęskniłem. Tutaj oczywiście , też trzeba dopatrywać się wad. Zagospodarowanie czasem jest złe, lecz wyłącznie z powodu, że wwe nie wierzy w ludzi, których na sd posiada. Pytanie czy ma ku temu uzasadnione obawy? Czy są oni naprawdę tak źli? Jakby nie patrzeć Heath dostał swoją szanse i kurwa...jest wyznacznikiem wysokiego poziomu sd. Czy wwe zdaje sobie z tego sprawę, że Heath naprawdę wyróżnia się na tle innych i faktycznie pozostali są tak słabi? Mimo to chciałbym zobaczyć więcej takich prób. Nawet jeśli ma na jaw wyjść, że rzeczywiście Breeze, Rydere czy Corbin nie mają za grosz perspektyw do dania nam rozrywki. Wałkując dalej, od tego problemu można byłoby się uwolnić innym sposobem. Fakt, jest okrutny roster sd jest cały czas chujówką. Brakuje ludzi, którzy są już SPRAWDZENI, na tyle by im zaufać, by wierzyć, że są autentycznie wstanie nie tyle pociągnąć do show, co dać mu odpowiedniego kolorytu. Stara gwardia, póki co nie wraca, jak było to hucznie przez wwe i internety zapowiadane. Boli mnie, że nie poszli za ciosem i nieudane negocjacje z MVP im' i ta paskudna sprawa z Scheltonem nie skończyła się poszukiwaniem kolejnych realnych wzmocnień. Sd ma prawo by ciekawić w main eventach. Jest Aj, Cena...a wydawało mi się, że jest tego więcej. Mniejsza, okazało się, że nawet Ziggler jest w stanie dać coś od siebie. Nie esskponujemy Corbina, czemu, bo nam się znudził, bo się nie wykazał? Kuźwa trzeba było jeszcze do wm pociągnąć ten pseudo feud z Dolphem. Orton nigdy nie był kimś na kim można było opierać tygodniówkę. Jako jeden z wielu dawał radę , ale teraz jego niedostosowanie się do klimatów, jakie panują w wwe daje się we znaki. Od dłuższego czasu z nim nie da się zrobić jakiegoś sensowniejszego story, bez udziału pasa w tle. I z kim on dostaje program? Z Wyattem!!! Wypisz wymaluj , klon Ortona. Wwe nie uczy się na błędach. Tu nie będzie feudu, tu znowu dostaniemy skrzyżowanie się dwóch jednostek.

 

 

Co do tygodniówki, choć w sumie jakoś i tak niechcący się o niej wypowiedziałem.

 

Widać, że fani , również mają podobną opinię. Slater zjadł reakcją wszystkich. Nie da się?

 

Styles idzie po pas. Skoro nie czekali z gównem Balorem, tu tym bardziej by nie wypadało.

 

 

Jak mnie irytuje już , tak bezpłciowy sposób wyłaniania nowych mistrzów. Bez programu, nie wysilajmy się, przecie jesteśmy SPORT entertainment. Nie wspominając , że niepotrzebnie pasy są i , że ich inauguracja nastąpi za szybko. Nie mamy pomysłu na Backlash, co?

 

 

Miz uwypuklił niejako głupotę Bryana i prawdę swojego ,,ukrytego'' poświęcenia.

 

 

Poziomem ciut lepiej, niż wczoraj.

 

 

Póki co regres show, to nie zbyt dobry prognostyk dla sensu brandsplitu.

Na razie showy zamieniły się miejscami. Sd można lukać a raw wystarczy czytać.

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez Caribbean Cool

[malkontent]

Wszystkie namnożone pasy są tak taśmowo zaprojektowane i nijak ponazywane, bo chyba nawet sam Vince zdaje sobie sprawę z tego, że za rok czy dwa lata ludziom to zacznie bokiem wychodzić i znowu trzeba będzie wszystko połączyć

[Mishka]

Nowe pasy na Smackdown to dość kontrowersyjna sprawa. Wygląd jest słaby, nie odróżniają się praktycznie w ogóle od tych z RAW, ale to chyba nie jest tutaj najważniejsze. Obydwie dywizje do jakich zostały dodane nowe tytuły po prostu są piekielnie słabe u niebieskich. Przykro mi to mówić, ale taka prawda. Jeśli chodzi o kobiety to jedynymi faktycznymi dobrymi mistrzyniami mogą być Becky Lynch oraz Nikki Bella, reszta pań niezbyt ma się do złota. Jeśli chodzi o tag-teamy to jest podobnie, są Usosi i American Alpha, którzy pewnie znajdą się w finale i długo, długo nic. No chyba, że coś fajnego ze Slaterem wykombinują, tutaj jest jedyna furtka.

 

Ziggler na SummerSlam najprawdopodobniej zdobył wszystko co mógł zdobyć, znalazł się w Main Evencie, w walce o główny pas federacji (choć umiejscowienie w karcie tego nie odzwierciedla), podłożył się Deanowi i to wszystko. Fakt, zyskał po Drafcie najwięcej, ale po prostu to chyba nie będzie nigdy materiał na głównego mistrza. Ciekawe co z nim teraz, czy będą próbowali go jeszcze ratować jakimś heelturnem czy po prostu zniży się do midcardu i tam będzie się podkładał jak przez ostatnie miesiące.

 

Zastanawiam się poważnie czego Wy oczekiwaliście na RAW i Smackdown jeżeli chodzi o sprawę Lesnara i Ortona. Dla mnie nie ma kompletnie nic do wyjaśnienia. Brock formalnie został zawieszony, ale pewnie w okolicach Survivor Series albo Road To Wrestlemania wróci bo nadal jest "biggest single box office attraction". Jest dobry dla biznesu. Mi końcówka starcia ich ze SummerSlam się podobała, nie mam do niej wielkich zastrzeżeń. Co do Randalla to widać, że znalazł sobie już kolejnego przeciwnika. Może z tego wyjść całkiem przyjemny program, problem jest jeden. Po rozdziale na brandy i takiej końcówce ostatniego PPV dla obydwu z nich jest to "must win situation".

 

AJ Styles pretendentem do złota na Smackdown. Nic dziwnego, pokonał czysto Cenę więc może się mianować takim tytułem praktycznie bez udowadniania czegokolwiek. Program tej dwójki może być naprawdę solidny, największe story na niebieskiej tygodniówce. Jest tam ogromny potencjał, zarówno na mikrofonie jak i na BackLash gdzie panowie staną twarzą w twarz. Nie wiem czy pierwsze PPV od niebieskich to odpowiedni moment na przerzucenie złota, z jednej strony byłoby to duże wydarzenie i nagrodzenie Stylesa za jego karierę, ale z drugiej dalej wydaje mi się, że za szybko wszyscy chcą z Deana ściągnąć złoto. Fakt, ostatnio jest bardziej nudny, zaliczył wpadkę w wywiadzie z Austinem, ale nadal to jeden z najbardziej utalentowanych gości w rosterze i najdłużej czekający, były członek The Shield. Niech może dłużej się nacieszy tym pasem?

[Caribbean Cool]

Zastanawiam się poważnie czego Wy oczekiwaliście na RAW i Smackdown jeżeli chodzi o sprawę Lesnara i Ortona. Dla mnie nie ma kompletnie nic do wyjaśnienia.

 

No fakt. Walka ,która może nie była wielce promowana, ale , która w zamiarze miała być topową walką 2016 nie wymaga jakiegokolwiek podsumowania,winiet , które pokazałby ,że coś jest skończone.

Wyjaśnienia sytuacji, o której było najgłośniej po najważniejszej gali. Tak bez powodu przyjmijmy, że było to coś na miarę main eventu wm 20. Czemu nie? Ludzie mieli w dupie całość , jutro zapomną.

 

Sam nie wiem czego myśmy oczekiwali.

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez Caribbean Cool