WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[ArriS]

Plusy:

 

+ Smackdown! EC o pas WHC.

+ Segment z del Rio.

+ Big Show przegrywa póki co feud z The Corre.

+ Feud Dolph vs. Edge cały czas trzyma poziom.

+ Niezły Main Event. Spear od Kelly Kelly dobrze wyglądał

 

Minusy:

 

- Nie kupiłem wyjaśnienia od Kelly, dlaczego zaatakowała Vickie.

- Dość kiepskie walki eliminacyjne do EC, ale musiało do nich dojść. Jakoś trzeba wyłonić zawodników do tego PPV.

 

Inne:

 

*Booker T wraca i nie walczy, tylko komentuje. Widać, że Vince jednak dalej stawia na tych młodszych, a dawni zawodnicy mogą co najwyżej liczyć na fotel komentatora lub GM'a. To dobrze.

*Kelly Kelly pomaga mistrzowi świata, zostaje wyrzucona z WWE, co wywołuje złość Edga. Czyżby jakiś nowy romans w federacji McMahona?

*Dość dobre SD!, podporządkowane pod EC. Walki jajec nie urywały. Jednak było dość ciekawie.

[TakeR]

Samo SmackDown wyszło średnio, myślę, że stało na takim samym poziomie co RAW. Do wejścia Booker'a T powracałem kilka razy, niestety zastąpił on Strikera a wolałbym już, żeby zastąpił Mathews'a niż Strikera. Początkowa jakby zapowiedź walki o SD hm.. Powiem taki ani nie zasypiałem ani w jakiejś ekstazie nie byłem, starcie o pasy TT, coś myślę, że tutaj nie chodzi o Santino i Kozlova a o pokazanie która stajnia ma lepszy tag, obecnie prowadzi The Corre 1:0. Walki o miejsce w "kapsule" były toczone nawet w szybkim tempie, żałuje tylko, że Chavo przegrał bo przez moment miałem nadzieje, że to będzie ten przełom, że zacznie używać gimmicku Eddiego no i, że coś się z nim zacznie dziać ale oczywiście woleli go podłożyć Kane'owi który w ringu 10 razy gorzej sprawuje się niż Chavo eh.. Feud Del Rio - Kingston jest tylko po to, żeby wypromować bardziej Del Rio? Bo jeżeli tak to dobrze a jeżeli jest on po to, żeby Del Rio jobbował tak jak z MYsterio to jestem stanowczo na nie, apropo Mysterio to niestety ale wygrał ze Swagger'em ale oprócz niego w kapsułach o ile dobrze licze to tylko Edge będzie Face'm także musiał wygrać, segment z Del Rio jak zawsze fajny, przyjemnie się tego gościa słucha. Jednym z minusów jest to, że praktycznie nie było tutaj BackStage'u no ale tak bywa jeżeli zbliża się PPV i to dość ważne. Co do Main Eventu to był nawet znośny, Kelly pomaga wygrać Edge'owi za co zostaje wyrzucona przez Vickie, ciekawe jak przywrócą Kelly.. No i mam już dosyć feudu Edge - Ziggler, nie to, że go źle prowadzą ale po prostu za dużo jest ich walk, feud sam w sobie jest ok ale te walki.. To przypomina mi co raz bardziej feud Dolph'a z Kofim.

[Codebreaker-]

Jestem świeżo po obejrzeniu nowego Smacka i zauważyłem jedną dość zastanawiającą rzecz - skoro Spear został zbanowany, to jakim cudem 2xKelly odliczyła po nim Layle? Czy Vickie zbanowała ten ruch tylko Edge'owi, czy może zbanowała go tylko na RR, czy jest to jakieś niedopatrzenie w storylinie?

[TakeR]

  Codebreaker- napisał(a):

Czy Vickie zbanowała ten ruch tylko Edge'owi

 

Vickie zbanowała pierwotnie tylko na RR Spear lecz przed tą walką z tego co zrozumiałem ponownie go zbanowała z tym, że nie wiem czy na stałe czy tylko na tą walkę. Oczywiście zbanowała go tylko Edge'owi

[nightwatcher]

Nie chce mi się pisać o walkach:

 

Na +

 

Nowa Kelly Kelly. Mam nadzieję, że udźwignie push.

 

Na -

 

Booker jako komentator. Mamrocze coś pod nosem. Czasem coś wtrąci, jak już go zapytają. Generalnie masakra.

[Weed]

Jestem po obejrzeniu SmackDown, pierwszym z kategori "Road to Elimiation Chamber" xD no i powiem tyle, że wyszło te SD Średnio - Dobrze. Segment początkowy wyglądał całkiem nieźle.Vickie weszła na ring i chciała wytłumaczenia od Kelly dlaczego ją zaatakowała, no i się doczekała, jednakże dokońca nie załapałem . 1 walka Kofi vs Drew nie była taka zła (ogółem wszystkie ich walki, których tuzin było nie były rewelacyjne, ale dało się je znieśc), wygrana Drew'a, myśle że to dobre posunięcie, bo leżało mi czy wygra Drew czy Kofi. Druga walka Rey vs Swagger, walka tak jak powyżej, w miare dobra, z faworytem który wygrywa, lecz nie po 619 tylko po kicku. Teraz mamy Segment z Del Rio. Jak zwykle Alberto dał rade (obecnie wg.mnie jest on najlepszy przy Micu. Potem wleciał Kofi, i fajnie że na wyrzuceniu z Ringu sie nie skończyło, bo nie powinno sie tak kończyć, że zwycięsca RR Matchu zostaje jednym Closethlinem za ring wywalony przez Midcarera.Trzecia walka Chavo vs Kane, nie wiem dlaczego, ale ciągle jak oni mają walke to robią tak, że Kane łapie Chavo przed Frog Splashem, i wykonuje Chokeslam (często tak się kończyły walki na tygodniówkach ECW). Szczerze to wolałbym w tej walce Chavo, nawet jeśli miałby być wyeliminowany tak wcześniej jak Edge przez Jeffa na EC 2009, lub chociażby szybciej.Kane według mnie to zła decyzja. Kolejna walka Eliminacyjna czyli Wade Barrett vs Big Show. Jako fan Nowej stajni na Smackdown jestem zadowolony z przebiegu. Big Zeke standardowo położył mamuta Closethlinem, Wade wykonał DDT, i jebs, mamy Barretta, który myśle ma na równi takie same szanse jak Ziggler.Fajnie było zobaczyć również Body Slam na Big Show'ie.No i czas na Main Event, ciekaw byłem jak Kelly będzie współpracować z Edge'm.Cała walke Kelly w ringu.Ciekawa końcówka ponieważ gdy Kelly stała w narożniku, myślałem że "oleje" Edge'a, i Edge jakoś sam nadrobi, a tu prosze, bardzo ładny Spear (poprzednio Tiffany robiła Speara na Ros'ie podczas ME Last ECW ) i Wygrana Edge'a z Kelly.A potem zwolnienie Kelly, i Zig Zag na Edge, doskonałe zakończenie, które jeszcze bardziej znienawidzi tą dwójke .

 

Inne :

* Fajno że Booker komentuje.Może i nie jest on jakiś Pr0, ale czasem coś ciekawego powie (np.podczas wejścia Drew, co sądzisz o tym zawodniku Booker : "No Coment" )

* Dobre posunięcie z Divami w ME. Czas odświeżyć generacje div

[czester666]

Nikt z was nie zwrócił uwagi na wpadkę del rio ? Masakra

 

Booker jako komentator imo się nie sprawdził , ale zobaczymy dalej to dopiero pierwszy raz

 

Zapowiada się ciekawy feud Big show - Ezekiel Coraz bardziej przekonuję się do murzyna W przyszłości może być "czarnym batistą " :~)

 

smackdown oceniam na 2,5/5

[ArriS]

  czester666 napisał(a):

Nikt z was nie zwrócił uwagi na wpadkę del rio ? Masakra

 

Jaką wpadkę? Chodzi Ci o to, że nie wiedział gdzie odbywa się SD!? Po mojemu było to specjalnie tak zrobione, że niby Del Rio nie wie gdzie walczy, bo ma to gdzieś, tak samo jak kibiców z tego miasta. Chyba, że nie o to chodzi

[ujko]

Plusy:

- Booker T jako nowy członek announcement teamu

- walka wieczoru, włącznie z zapowiedzią przyszłotygodniowego pojedynku rewanżowego, mi tam podoba się i otoczka i to co dzieje się w ringu, więc jakoś nie narzekam na częste pojedynki, tym bardziej, że prawdopodobnie po EC zakończy ten story, albo Dolph zostanie wplątany w feud Edge - Alberto, co jakoś specjalnie by mi nie przeszkadzało, gdyby jeszcze się Christian pojawił, to już cud, miód i orzeszki.

- Del Rio w swoim segmencie + motyw z New Jersey

 

Minusy:

- co do cholery Chavo robił w Qualifying Matchu? Nawet jeżeli już się pojawił, to mógł trochę z Kanem powalczyć a nie Chokeslam i koniec.

- Hornswoogle...on w ogóle nie powinien się pojawiać w TV

 

Inne:

- Horni był bliski zepsucia segmentu świętowania zwycięstwa RR, jednak Del Rio ma w sobie to coś, co sprawiło, że ten segment zaliczyłem bardziej na plus niż na minus

 

  czester666 napisał(a):

Nikt z was nie zwrócił uwagi na wpadkę del rio ? Masakra

 

Przecież od tego na kilometr śmierdzi celowym, w mojej opinii świetnym, zagraniem.

 

  czester666 napisał(a):

Booker jako komentator imo się nie sprawdził , ale zobaczymy dalej to dopiero pierwszy raz

 

Mi tam fajnie się go słuchało, więc to tylko kwestia gustu, możliwie, że i ty się w najbliższym czasie do niego przekonasz.

[czester666]

A moim zdaniem to była wpadka Wrestling ma to do siebie że często jak są jakieś wpadki to tłumaczą to w ten sposób że było zaplanowane I o to im chodzi żebyście tak myśleli ;D Nie wiem jak wy ale ja potrafię odróżniać jak coś jest zaplanowane Tutaj było wyraznie widać że Alberto zapomniał się

[josser]

Ewidentnie było to zaplanowane, zwróc uwage jak np. Edge za czasów heela prowokował publiczność bardzo podobnym zachowaniem, docinał w sposób podobny, podkreślając tym samym swoją bezinteresowność wobec zgromadzonych publiczności. Nie wyobrażam sobie żeby Del Rio nie miał świadomości gdzie w danej chwili się znajduje, no proszeee

[Salas]

Do wejścia Bookera wracałem kilka razy, teraz tylko czekać na podobną akcję jak z JBL'em. Jestem ciekaw z kim za jakiś czas zacznie feud.Co do jego osoby jako komentator to mi się bardzo podobało i czasem większą uwagę zwracałem na to co mówią przy stołku niż to co się dzieje w ringu. Te "wpadka" była na bank zaplanowana, albo Alberto jest genialnym aktorem.Motyw z Miastem jeszcze bardziej rozzłościł publiczność która i tak była marna (ostatnio zwracam uwagę na publiczność która czasem jest strasznie drętwa).Strasznie ciężko oglądało mi się ME, sam nie wiem czemu, ale w ogóle nie czułem klimatu SD.Pozytywnie zaskoczyły mnie Kelly która nie jest już tak irytująca jak kiedyś.Kiedy zobaczyłem Chavo w ringu dałem pauze i przeżegnałem się żeby wygrał...niestety, jak zobaczyłem przeciwnika to marzenia poszły w pizdu . Walki kwalifikacyjne średnie, mogły być o wiele lepsze, ale nie narzekajmy zbytnio.

 

Całość średnia i nie wiem czemu ale powoli zaczyna mnie nudzić feud Vickie (& Dolph) vs Edge. Na początku byłem bardzo ciekaw jak to wyjdzie, ale po bardzo fajnej walce na RR na SD nic ciekawego się nie działo.Zobaczymy za tydzień.

[Rafikov]

  czester666 napisał(a):

Nie wiem jak wy ale ja potrafię odróżniać jak coś jest zaplanowane

 

Jednak nie potrafisz

 

Smackdown!

 

Podoba mi się pomysł z Bookerem T na stoliku komentatorskim. Odświeży to trochę Smackdown! tylko jestem ciekaw co z Strikerem, szkoda jak by go olali bo on na pewno jest lepszy niż Josh

 

Dziwnie oglądało się postać Kelly Kelly mającą duży udział w ważnym storyline, najlepiej świadczyły o tym słowa "Kelly Kelly is defending world heavyweight championship". Zagrywka z spearem mi się podobała

 

Alberto Del Rio coś musi robić do Wrestlemanii. Mam nadzieję, że zniszczy w pył i jeszcze drobniej Kofiego. Swoją drogą uwielbiam meksykańskie celebracje w ringu

 

Bardzo fajny skład na EC i wszystko wydaje się być jasne, że to Rated R obroni pas, inne rozwiązanie było by dużą niespodzianką

 

Ni to słabe Smackdown, ni to zajebiste w kosmos smackdown, lecz przyzwoite

 

W mojej wersji nie pojawiło się promo 2 21 11 hmmm

[piotrzek123]

  Rafikov napisał(a):

W mojej wersji nie pojawiło się promo 2 21 11 hmmm

 

Ja przewijałem to nie wiem czy było czy nie, ale jeżeli naprawdę nie było to WWE chyba się zjarzyło, że strasznie cienką zagadkę zrobili i to wycieli. Ludzie z tapingów mówili, że owe promo pokazano.

[Ghostwriter]

  czester666 napisał(a):

Nie wiem jak wy ale ja potrafię odróżniać jak coś jest zaplanowane Tutaj było wyraznie widać że Alberto zapomniał się

 

Żartujesz, prawda? Alberto fajnie to zagrał. Przez chwile mi także wydawało się, że się zaciął. Ale po tym jak przywołał Ricardo wiadomo już było, że chodziło o obrażenie publiczności. Alberto to w końcu pyszałek i ignorant.

 

+ No więc powiem szczerze, że na SD czekałem z wypiekami na twarzy ze względu na del Rio. Tutaj zbiera większy heat i chyba czuje się lepiej niż na Raw. Gdy rozpoczął się segment z karłem to od razu zacząłem mieć obawy. Wobec niusów, że Vince chce pushować Hornswogglea i mając w pamięci RRM zacząłem mieć poważne obawy, że dojdzie do ośmieszenia Alberto. Na szczęście w tym przypadku karzeł został użyty po to, żeby dzieciarnia jeszcze bardziej znienawidziła Alberto. Kofi wpadający na ring miał być tym ostatnim sprawiedliwym, który ukarze del Rio ale i tutaj dzieci się zawiodły bo meksykański arystokrata zeszmacił także jego. Alberto - wspaniała robota! Swoją drogą - po raz pierwszy dałem + segmentowi, w którym brał udział Hornswoggle.

 

+ Booker T za stołkiem komentatorskim. Bardzo dobrze wypadł.

 

+ Drew pokonuje Kofi. Daję plusik bo to zwycięstwo mnie zaskoczyło nieco. No i chyba nawet na plus.

 

+ body slam Ezekiela na Big Showie. Łał.

 

+ Feud Edge - Dolph jest ciekawy. Zastanawia się czy w tym momencie warto przerzucać Edgea na feud z Alberto. Osobiście wolałbym, żeby wszystko skończyło się tak, że na WM Alberto zmierzy się z Reyem Mysterio. Wobec głosów o rzadszych występach Reya mielibyśmy takie swoiste przejęcie pałeczki. No i Alberto po zniszczeniu Reya zbierałby mega-heat.

 

- Divy wcięte w walkę Dolpha i Edgea. Nie lubię patrzeć jak kobiety się leją. Prawie zawsze przewijam. Tym razem z konieczności musiałem to obejrzeć bo walczyli Edge i Dolph.