WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kcramsib]

Zacznijmy od tego, że rating nie mówi wszystkiego. Z prostego powodu: dotyczy wyłącznie amerykańskiego widza telewizyjnego stanowiącego już, wbrew pozorom, mniejszość - ile osób ogląda Raw w internecie? Ile widzów ma ono za granicą, choćby w UK? Miliony. WWE to globalna korporacja oglądana od Florydy po Indie, od Japonii po Polskę - Vince o tym wie, wiedzą to też reklamodawcy. I to poważni, bo taki np Tapout nie pokazuje się na każdej gali za paczkę frytek. A skoro kasa się zgadza i konkurencji właściwie brak?

[-Raven-]

Czemu Czarno Skóry człowiek nigdy nie miał głównego pasa w WWE?! Bo Kurwa Vince to rasista i on jest w porządku?

 

Pewnie dlatego, że Mark Henry to typowy albinos, o jaśniejszej skórze niż Sheamus

Bajdury opowiadasz, kolego. Vince wierzy w Dolara, a nie w supremację danej rasy.

Edytowane 11 Lutego 2016 przez -Raven-

[Streetovs]

Czemu Czarno Skóry człowiek nigdy nie miał głównego pasa w WWE?! Bo Kurwa Vince to rasista i on jest w porządku?

 

Pewnie dlatego, że Mark Henry to typowy albinos, o jaśniejszej skórze niż Sheamus

 

Mark Henry nie miał głównego pasa, czyli WWE HeavyWeight

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_WWE_World_Heavyweight_Champions

[-Raven-]

Miał:

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Mark_Henry

 

Tak samo jak inny "nordyk". Booker T.:

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Booker_T_%28wrestler%29

 

 

Poza tym - nie ważne jakie mieli "Złoto", ale ważne, że je dostali od Papy, tak więc zarzut rasizmu jest tu co najmniej z dwunastnicy.

Edytowane 11 Lutego 2016 przez -Raven-

[MattDevitto]

Tydzień temu dobry tv match z Mizem, w tym odcinku świetne starcie z Jericho, można już powiedzieć, że AJ na dobre wszedł do WWE. Feud AJ'a z Chrisem jest jak na razie bardzo fajny i WWE umiejętnie wykorzystuje też w tym story Miza. W starciach mamy remis 1-1, więc na ppv będzie walka o pełną pulę. Co do samej walki bardzo dobra, a na Smacku to naprawdę rzadkość. Ich pojedynek z RAW był słabszy, ale tam spotkali się w ringu po raz pierwszy, więc to też brałbym pod uwagę. Tutaj nie było już przypadku. Zagrało dosłownie wszystko i czekam co dostaniemy w związku z tym na RAW. Najlepiej gdyby Styles dostał z kimś walkę, a Y2J zasiadł za stołem komentatorskim. Może jeszcze raz Miz się w to wmiesza, kto wie.

[K-PEL-K]

Nawet go bronił na pierwszym w historii house show w Polsce

[Ghostwriter]

Mark Henry pas [...]

 

Miał

 

Tak - ale pas WHC był czymś w rodzaju pasa numer 2, a pas WWE był tym najważniejszym. Henry mógł robić z monster heela ze smackdownowym pasem, ale Vince pewnie nigdy nie dałby mu potrzymać głównego złota. Może po połączeniu pasów można uznać, że Henry był formalnie posiadaczem złota, ale... było jak było. Co do niechęci Vinniego do murzynów, to zawsze mnie to zastanawiało. Pewnie McMahon nie różni się zbytnio od reżyserów, którzy w filmach, w których trup ściele się gęsto stwierdzają "Niech murzyn zginie pierwszy", ale gdyby tylko miał wrestlingowego Denzela Washingtona, to nie miałby oporów, żeby postawić go na piedestale. Podobnie jak Kruk przychylam się do wersji, że główną motywacją McMahona jest hajs.

Edytowane 11 Lutego 2016 przez Ghostwriter

[PiTeRo]

Głównym problemem braku czarnoskórych z pasami jest brak takiego jednego konretnego co by zamiatał na micu i coś jeszcze potrafił w ringu. Z reguły są to typowe koksy, których walk się nie da oglądać. Mieliśmy Titusa, Ezekiela Jacksona i wielu innych. Jakby Kofi nie spartolił kiedyś ważnego spota w swoim feudzie z Ortonem to dzisiaj pewnie latałby nie jako kręcący tyłkiem tag teamowy kabareciarz, a jako solidny kandydat do main cardu na Wrestlemanii. Problem w tym, że mało mamy takich czarnoskórych enteitainerów. Większość to na chama ściągani byli futboliści lub kulturyści. Edytowane 11 Lutego 2016 przez PiTeRo

[Kcramsib]

A tak pomijając całe gadu-gadu o rasizmie (Nygga mają źle? Popatrzcie na Azjatów, czy to w wwe, czy chćby w Hollywood), to Smackdown faktycznie oglądało się lepiej niż Raw Dobre walki (AJ-Y2J), dobre segmenty gadane (minus komentarz Becky, przy całej doń sympatii była bardzo kiepska), dobra komentatorka, brak zapychaczy... nie było Titusa, Romka, Sheamusa, ADR i kilku innych i od razu się to lepiej oglądało.

[Streetovs]

A tak pomijając całe gadu-gadu o rasizmie (Nygga mają źle? Popatrzcie na Azjatów, czy to w wwe

 

Antonio Inoki, miał najważniejszy pas.

 

Głównym problemem braku czarnoskórych z pasami jest brak takiego jednego konretnego co by zamiatał na micu i coś jeszcze potrafił w ringu

 

WWE miało takich w swojej historii, np; Booker T, idealny kandydat na główny pas, w WCW dostał, w WWE nie, przypadek?

 

Zawodnicy dawni footbollisci u Vinca mieli dobrze, gabarytowo mu pasowali, jednak taki Bobby Lashley, tez głównego pasa nie powąchał.

 

To nie Meksyk czy Japonia, gdzie tamte kraje sa mocno jednolite kulturowo i rasowo. USA to tygiel kulturowo-rasowy. Patrze na promocje w USA rozne czy to indys czy te duze mainstreamowe dawne, bo obecnie oprocz WWE, takiej drugiej juz nie ma i w zasadzie to z tych długo istniejacych tylko WWE, pominelo w najwazniejszym pasie, czarnych wrestlerow.

Jednak jest to zastanawiajace, Vince to stary gosc, wychowany w czasach, gdzie nie bylo az takiej poprawnosci jak teraz i mysle ze cos w tym jest.

[Exozone]

Inoki miał główny pas, ale tylko teoretycznie, bo wiki mówi wyraźnie, że WWE nie uznało tego runu. Bądźmy szczerzy, na ten moment runy z głównymi pasami azjatów i czarnych w WWE są albo opatrzone jakąś ułomnością jak u Inokiego, albo dotyczą głównych pasów drugiej kategorii. Edytowane 11 Lutego 2016 przez Exozone

[Kcramsib]

Inoki to wrestlingowa prahistoria o której pamięta garstka zapaleńców. Podobnie zresztą jak bliższe nam czasowo Bull Nakano i Jumping Bomb Angels, które też coś tam wygrywały. Myśląc o zawodnikach z Azji w wwe częściej myśli się jednak albo o "zabawnych" postaciach w stylu Funaki, Tajiri czy Yoshi Tatsu, dziwadłach pokroju Khaliego (tak, Indie to też Azja) albo rasistowskich, wykonywanych przez Amerykanów, gimmickach jak Yokozuna, Jimmy Wang Yang czy Tensai. O "karierze" jaką w fedce zrobił Itami też nie wspominając...

[Ghostwriter]

WWE miało takich w swojej historii, np; Booker T, idealny kandydat na główny pas, w WCW dostał, w WWE nie, przypadek?

 

A może akurat w tym przypadku nie chodzi o kolor skóry, ale właśnie o fakt "skażenia" Bookera WCW. O ile z tym rasizmem Vince'a to mocno dyskusyjna sprawa, to już sposób traktowania byłych gwiazd WCW wedle zasady "Znaj swoje miejsce w szeregu" jest raczej powszechnie znane. Może są tam jakieś wyjątki od reguły, ale... no właśnie reguła jest taka, a nie inna.

[-Raven-]

Tak - ale pas WHC był czymś w rodzaju pasa numer 2, a pas WWE był tym najważniejszym.

 

Właśnie dla mnie ludzie trochę przesadzają deprecjonując wartość jednego Złota względem drugiego, tym bardziej, że momentami zamieniały się one miejscami, jako "Złoto RAW" i "Złoto Smacka". Dla mnie Złoto w WWE to Złoto w WWE i oznacza dopust boży od Vince'a. Jasne, że trudniej było się do Złota przebić na flagowym RAW, ale i na Smacku Złoto miały wielkie nazwiska, co odpowiednio promowało ten pas. Reasumując - skoro jakikolwiek czarnoskóry dostał jakiekolwiek Złoto u McMahona, to jednak oznacza, że Vinnie daleki jest od kwestii rasizmu i tyle.

 

WWE miało takich w swojej historii, np; Booker T, idealny kandydat na główny pas, w WCW dostał, w WWE nie, przypadek?

 

No ale Booker T. dostał przecież World Heavyweight Championship i był mega chujowym Champem, walącym sleepery w ringu i męczącym debilnym gimmickiem "Króla Bookera". Po takim żenującym run'nie, nie dziwię się, że McMahon mógł być sceptyczny w kwestii dania Złota kolejnemu czarnoskóremu zawodnikowi.

 

Jednak jest to zastanawiajace, Vince to stary gosc, wychowany w czasach, gdzie nie bylo az takiej poprawnosci jak teraz i mysle ze cos w tym jest.

 

Vince uczył się biznesu w dawnych latach i nadal preferuje old school (dużych chłopców i białych mistrzów), co nie zmienia faktu, że jak w jakimś zawodniku dostrzeże Money Makera, to może to być nawet zezowaty, rudy, czarnoskóry Azjata, a i tak Vinnie nie będzie miał oporów by dać mu wszelkie laury (patrz: chociażby Złoto dla Reya Mysterio, który w myśl "preferencji wrestlingowych" McMahona, stanowi niemal wzorcowy przykład anty-wrestlera).

Edytowane 12 Lutego 2016 przez -Raven-

[K-PEL-K]

Trochę debil z tego Trypla, że w 2002 zamiast bić się o główne złoto to wskrzesił złoto drugiej kategorii i się o nie zabijał z Michaelsami, Goldbergami itp.