WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[TheVillain]

Ja rozumiem, że SmackDown ostatnio nieco zyskało na znaczeniu, ale czy oni tak bardzo nie wierdzą w Romka, że dają jego PIERWSZĄ przemowę po zdobyciu pasa na niebieskiej tygodniówce? Dobra, mniejsza o to. Zobaczymy co przygotowali... ... ... ... ... matko, jakie to było słabe... już wolę Sheamusa jako mistrza, jest on dużo ciekawszy od Romka, który poza SuperMan Punchem i Spearem nie reprezentuje NIC, no może jeszcze strój ma fajny. Nie wiem, dlaczego ludzie go tak bardzo zaczęli lubić? Przecież to wciąż ten sam, chujowy Reigns...

 

Może po wygranej z Rusevem, RyBack pójdzie na dalszą część League of Nations? Nie lubię go, ale ma to sens. Poza tym #StillBetterThanReigns. W sumie to chciałbym aby zabrał pas Del Rio, który jakoś jakby trochę zaniża jego wartość.

 

Goldust opluwający Summer i ksztuszący się do kamery, to póki co najlepsza część show, i najlepszy segment Tylera od czasu awansu do głównego rosteru, choć jego zasługa w tym żadna.

 

Feud Goldusta z Breezem zaczęty w beznadziejny sposób. Liczyłem na walkę z Stardustem na WMce, ale chyba do tego nie dojdzie. Choć może żółtej po powrocie ma najpierw przejechać się po metroseksualnym Tylerze, a potem dopiero iść na brata?

 

Mam deja vu, kiedy widzę walkę New Day z Lucha Dragonami...

 

Kurde, Becky idzie lekko w stronę heela. Pytanie czy ostatecznie odwróci się od złej koleżanki czy jednak za nią pójdzie i obydwie przejdą turn.

 

Ziggler vs. Owens Tygodniówkowe starcie, ani to złe, ani to dobre. Odbyło się i ok, lepsze to niż tag team po raz 3923804265685 w tym roku w main evencie show.

[TakerFanKrk]

Czy mi się wydawało, czy Ziggler przeszedł Heel Turn na dzisiejszym Smackdown? Zaatakował Ambrose, z dupy kiedy ten chciał sprawdzić czy nic mu nie jest.

Bardziej skłaniałbym się ku temu że Ziggler po prostu sprzedawał wstrząs mózgu albo zamroczenie po tym całym ataku Owensa. Dolph myślał że zamiast Deana stoi nad nim Kevin i "odruchowo" sprzedał Ambrose'owi Superkicka podobnie jak Owens, parę chwil przedtem. Znając WWE to będzie wstęp do ich feudu o IC zwieńczonego na WrestleManii. Dean będzie miał o to pretensje do Zigglera przez co doprowadzi to do turnu jednego z nich a ex-Steen ostatecznie zajmie się kimś innym lub będzie z nimi feudował do Elimination Chamber (tą walką rozpoczęli jego budowanie na Lesnara?).

 

PS. Jejku jak Sasha wyglądała w tych dżinsach

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez TakerFanKrk

[BorgNine]

Ja rozumiem, że SmackDown ostatnio nieco zyskało na znaczeniu, ale czy oni tak bardzo nie wierdzą w Romka, że dają jego PIERWSZĄ przemowę po zdobyciu pasa na niebieskiej tygodniówce? Dobra, mniejsza o to. Zobaczymy co przygotowali... ... ... ... ... matko, jakie to było słabe... już wolę Sheamusa jako mistrza, jest on dużo ciekawszy od Romka, który poza SuperMan Punchem i Spearem nie reprezentuje NIC, no może jeszcze strój ma fajny. Nie wiem, dlaczego ludzie go tak bardzo zaczęli lubić? Przecież to wciąż ten sam, chujowy Reigns...

 

Sam nie jestem fanem Romanka, ale do ch#ja przestańcie tak po nim jeżdżić.

Jak on ma się stać lepszy jak ku#wa z każdej strony buczą na niego i drą morde?

Nowe pomysły się wspiera, a nie wypier#ala do kosza "bo mi się nie podoba".

Zobaczymy jak to WINC rozegra. Poprawią booking(mniej terminarotowania) i będzie w ok.

Nie lubię tego typu fanów, hejtujących kogoś "bo tak i bo Danielson lepsiejszy"(a prawda jest taka, że te całe "YES" jest chu#owe i sprzedało się tylko dlatego, bo gra underdoga).

[Lunatic]

Paul_Heyman, idź się wyżal fanom w Ameryce . Skoro zaczęli go kupować, to dlaczego nie kuć żelaza puki gorące ? Skoro sama Philadelphia przyjęła go jak swojego ?

 

 

Denerwuje mnie takie narzekanie i to mocno.

[Giero]

Dla mnie ogólny hejt na Romka to i tak była wielka przesada. Wiadomo, nowym Rockiem, czy nawet Ceną jeżeli chodzi o majka i umiejętności ringowe, ale i tak przeszedł długą drogę i w porównaniu do tego co było przed rokiem jeszcze, to da się go oglądać. Nabrał większego luzu i zaczyna wykręcać lepsze pojedynki.

 

Oczywiście sam sposób dania mu pasa był dla mnie mało logiczny, ale patrząc na to jak był uwalany, to nic dziwnego, że publika zaczęła go trochę bardziej kupować.

 

I dla mnie (tak Paul) Romek jest już lepszy jako mistrz od Sheamusa, bo mam dość cipoheeli zasłaniających się innymi lub uciekających przed wpierdolem

[Doge]

Dla mnie ogólny hejt na Romka to i tak była wielka przesada. Wiadomo, nowym Rockiem, czy nawet Ceną jeżeli chodzi o majka i umiejętności ringowe, ale i tak przeszedł długą drogę i w porównaniu do tego co było przed rokiem jeszcze, to da się go oglądać. Nabrał większego luzu i zaczyna wykręcać lepsze pojedynki.

 

Brednia, brednia i jeszcze raz brednia. Mówi ci coś taki zawodnik jak Seth Rollins? To sie nazywa przebyta droga, zza czasów the Shield były dyskusje, kto jest gorszy przy mikrofonie, Seth czy Romek, a teraz co? Typ wali speeche z heymanem na równym poziomie, to jest chęć bycia lepszym, i to jest oddanie dla tego biznesu. W porównaniu z nim Reigns to nadal rozwojówka. Trudna, po prostu trudno typa lubic, bo jest niemal to samo co zza czasów Shield. Luz ma? Ty tak serio? Stres w jego oczach widać wielki, a jedynym "luzem" jest ten beznadziejny uśmieszek, który wkurwia bardziej niż o Sheamusa. Obstawiam, ze teraz ludzie juz go tak nie hejtują, bo przeważa logika "Kurde chwila, skoro WWE tak mocno go pushuje, i chce na niego stawiać, to przecież nie może on być tak gówniany jak myśle".

Podsumowując, typ był słaby, jest NIEZNACZNIE lepszy, progres jest żałosny w porównaniu do innych zawodników którzy dostali szanse. Gość po prostu dostaje wszystko na tacy, ale nie wykorzystuje szansy, i prędzej czy później dablju zobaczy ten niemal zerowy progres, i ze gosc wcale nie ma ochoty ani chęci do bycia main eventerem.

[Pavlos]

Przemowa Romana Reignsa

Zwykle świętowanie sukcesu z publiką powinno być na RAW, bo niebieska gala takiej rangi jak czerwona nie ma, więc i na RAW można, by dać coś więcej niż ochroniarzy. Bez szału.

 

Pierwsza walka - Alberto Del Rio vs Ryback

Żeby to się tylko nie skończyło drużyna Rybacka kontra LoN. Wtedy Liga stanie się kolejnym Corre. Ryback mógłby odebrać Meksykaninowi pas.

 

Goldust i Tyler. Kolejne "dafuq?".

 

Druga walka - Tyler Breeze vs Tytus O'Neil

Breeze ma szansę wygrać ten feud z Goldustem. Szkoda, ale "złoty" i tak już jest blisko końca przygody z wrestlingiem.

 

Owens próbujący obudzić świra w Ambrosie. Brzmi nieźle. W teorii pewnie będzie gorzej.

 

Dawno nie było dłuższego proma Wyattów. Chyba wątek z ECW Originals możemy uznać za zakończony.

 

Trzecia walka - Kofi Kingston & Xavier Woods vs Lucha Dragons

To już było, ale pojedynek niezły.

 

Krótki monolog o Owensie w wykonaniu Dolpha. Czyżby miałby się włączyć do walki o IC?

 

Czwarta walka - Brie Bella vs Becky Lynch

Znowu Charlotte przyczynia się do sukcesu przyjaciółki. Rozpad, co raz bliżej.

Natomiast, co do atrakcyjności... Jeansy Sashy służą, ale kurde Brie to też ma fajne bioderka. Ten biały strój jest chyba najlepszym jaki kiedykolwiek nosiła.

 

Podobają mi się wywiady z Kevinem. Niby zrezygnowany po stracie pasa, wściekły, ale wciąż z przeświadczeniem, że jest największy. Kupuje.

 

Piąta walka - Dolph Ziggler vs Kevin Owens

Owens dobrze spisuje się w roli wkurzonego. Razem z Ambrose'm i Zigglerem mogą stworzyć fajny feudzik. Tylko żeby Dolph nie był spychany na bok.

 

Troszkę lepiej niż poprzednio.

[LAN]

Reigns ma w ogóle dziwny zwyczaj ucinania swoich kwestii po jednym zdaniu (odkłada mikrofon) i aż zanadto wymuszanie cheeru. I to, jeśli chodzi o mnie, najbardziej wkurza w jego speechach. Prawie co każde zdanie robi głupią minę, oczekując na pop. Jeszcze dodać do tego pozdrowienie miasta, które jest praktycznie zawsze, co jest po prostu słabe. Natomiast nie można powiedzieć, że gość się nie stara. Widać, że próbuje być lepszym. Może jeszcze nie dojrzał do tego? Praktycznie z miejsca wepchnięto go do ME, nie miał żadnego doświadczenia (Shield się nie liczy, tam miał Ambrose'a i Rollinsa). W ME nacisk jest duży: od widzów oraz od władz.

[aRo]

Co robił Goldust przy Tylerze? Straszne.

 

New Day Rocks, nieprzerwanie. Świetne teksty dla komentatorów.

 

Triple Threat o IC Title może być fajny.

Co do turnu Dolpha - jeśli zbliża się kolejny sezon Total Divas, to jest to prawdopodobne

 

Mówi ci coś taki zawodnik jak Seth Rollins? To sie nazywa przebyta droga, zza czasów the Shield były dyskusje, kto jest gorszy przy mikrofonie, Seth czy Romek, a teraz co? Typ wali speeche z heymanem na równym poziomie

Postęp był, ale porównywanie go z Heymanem... Przeginka.

Edytowane 19 Grudnia 2015 przez aRo

[BorgNine]

@UP Ja myślę, że on miał na myśli Paula z Attitude, a nie z DABLJU DABLJU I . Edytowane 19 Grudnia 2015 przez BorgNine

[TheVillain]

"We wish You a booty Christmas and a happy New.....Daaaay" ~ jak dla mnie Slammy za tekst roku Przebili tym "Suplex City"

 

Lucha Dragons vs. New Day - dobra starcie, z bardzo fajnym Big Endingiem na koniec. Panowie godnie otwarli SUPER SmackDown! i narobili mi apetytu na dalszą część gali. Końcówka walki pokazuje, że to zestawienie jeszcze w niedalekiej przyszłości będziemy oglądać.

 

Skoro powrót Santino nie był jednorazowy, to mam nadzieję, że dwurazowy...

 

Życzenia urodzinowe to taki niezły Presentation Skills. Najlepiej zdał go Ziggler, dobrze wypadł też Breeze, a nieźle Roman. Jedynie Charlottka była dość sztuczna...

 

Przyjemny wywiad Ambrose'a, ale po tym jegomościu można się tego było spodziewać.

 

A więc to Dudley'ów i Kane'a dołączy RyBack i karuzela jedzie dalej? No cóż, nudzi mnie ten feud. Jest to pierwsza część show, którą przewijam... Wyaci wygrali pół-czysto. Chciałbym aby ta walka kończyła ten feud, ale pewnie będą oni się obijać na tygodniówkach do Royal Rumble, tam Bray i jego rodzinka znajdą sobie nowy cel, a Dudley'e wrócą do pasów tag team. Pytanie co z Kane'm i Backiem? Może jakiś feud panów z heelowym demonem lub wędkarzem? Jestem za.

 

Segment z zaplecza wyglądał jak kłótnia dzieci z podstawówki... słabo to wypadło, jedyne co jest warte uwagi to fakt, że znów pokazali Sandowa!

 

The Uso's vs. League of Nations niezłe starcie, akuratne jak na tę czwórkę. Roman znowu pojawia się przy usosach? Najpierw Ci go olali kiedy miał problemy, a teraz on ich ratuje? What?

 

Życzenia, znaczy Presentation Skills 2 - tutaj już każdy wypadł przyzwoicie

 

Charlotte/Becky jedzie po Brie odcinek 342357353, żeby to tylko nie prowadziło do powrotu Nikki to story o pas...

 

Owens vs. Ziggler vs. Ambrose - świąteczne dekoracje na SD! na coś się przydały. Piękny lot Owensa w choinkę, choć wolałbym aby poleciał tam po wykonaniu Powerbombu Deanowi. Po powrocie do ringu nie bylo źle. Świetnym spotem były dwa finishery na raz. Po tym Zig Zagu uwierzyłem, że pas na święta trafi do domu Dolpha, jednak Ambrose odkopał, a chwilę potem sam przypiął Zigglera. Chciałbym na RR zobaczyć walke tych panów w jakiejś dodatkowej stypulacji np. falls count anywhere, aczkolwiek zaakceptuję każdy rodzaj ich walki.

 

 

 

 

 

Najlepszym komentarzem do tego SmackDown niech będzie takie zdanie: zwykle niebieską tygodniówkę oglądam w 15 minut, z czego ok. 10 jest stracone. Teraz oglądałem godzinę i jestem w pełni zadowolony z tego show, gdyby każde RAW stało na chociażby takim poziomie...

[MattDevitto]

New Day wygrywają i pozostają mistrzami jak na prawdziwy tag team roku przystało. Sama walka nawet w miarę ok jak na tv show. New Day jak zawsze na poziomie.

 

Następnie tag team match, tag team match, tag team match etc. Chyba Teddy Long wziął się za rozpisanie tego Smackdown. O ile pierwszy jeszcze był o coś, to reszta bez większego znaczenia. Rodzinka wygrywa, ale nic im to i tak nie daje. Potem LON wygrywa, ale i tak Romek znowu górą. No i jeszcze nasz Slammy winner Neville ratuje święta...

 

Tak naprawdę jedyną fajną rzeczą na tym SD był main event. Fajny, dynamiczny match, gdzie sporo się działo. W takim składzie spokojnie mogło to trafić na ppv, ale i tak czekam na dalszy ciąg feudu Owensa z Ambrosem. Dolph został odliczony, więc niech teraz idzie w odstawkę.

[Giero]

Pytanie co z Kane'm i Backiem? Może jakiś feud panów z heelowym demonem lub wędkarzem? Jestem za.

 

Obejrzyj sobie walkę Kane'a z Rybackiem z bodajże sprzed roku na TLC i odszczekasz to co napisałeś...

 

Całe SmackDown! właściwie klasycznie do przewinięcia poza dość przyjemnym main eventem i kto wie, czy ten Triple Threat Match nie był najlepszym pojedynkiem w tym roku jeżeli chodzi właśnie o niebieską tygodniówkę. No i nieco zaciekawiło mnie to ile dalej Becky będzie wytrzymywała te wszystkie zlekceważenia. Jestem niemal pewny, że Lynch pójdzie po pas na RR, ale na razie przedłużają na siłę te story, bo mają od groma gal do tego PPV i muszą jakoś zapełnić ten czas...

[Młody Zgred]

Po co dają TT Match o pas Tag Team, jak wiadomo że pasy zostaną przy mistrzach. Faktycznie, nie wiem po co dali statuetkę Kalisto, jak podobno nie widzą w nim gwiazdy bo jest za krótki, co za pojebana polityka jest w tej federacji, szkoda że nie mają większej konkurencji, bo promocja to u nich jest fatalna, tylko NXT stoi na jakimś poziomie, reszta to jakaś porażka.

 

Pomiędzy Owens'em i Ziggler'em, możemy dostać całkiem interesujący feud, dwóch gości których się nienawidzi, wręcz nie przepadają za sobą... To jest całkiem interesujące w tym feudle, dostaliśmy całkiem przyzwoity Match. W sumie, Owens nie ucierpiał, budują go na totalnego Badassa, nawet nie wiem czemu, ostatnio go tak szmacili a teraz budują go na totalnego świra który się niczego nie boi. Więc albo to podbudowa pod walkę z Lesnar'em, albo dostaniemy całkiem wypasiony program ze Sami Zyan'em na czele, która skradnie spotling Wm 32. A Ambrose, jak Ambrose zamyka RAW razem z Roman'em, zamyka Świąteczne Smackdown jako mistrz IC, cieszę się że go obecnie tak budują, niech zyska dużo w oczach fanów, ma mało ryzykowny move-st więc na mistrza WHC, nadaje się idealnie w przyszłości.

[aRo]

...and a Happy New Day!

Fajna walka, na szczęście pasy zostają w jedynym właściwym miejscu.

 

Dudleye coś przeskrobali? Wyattci wygrywają już 4:0. Kolejne walki są zbędne.

 

Santino's Little Helpers > PTP bez AW

 

Becky musi w końcu wystrzelić jako topowy face obecnej dywizji.

 

Niezły ME, przewidywalna końcówka.