WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Randez]

Mi tam bardzo podobało się to, co robił Owens podczas walki i po jej zakończeniu. Przypomniało mi to starego, poczciwego, heelowego HBK'a. Takiego KO chcę oglądać.

 

Zaskakujące jest zakończenie walki Cesaro z Bo Dallasem. Jak to nazwać - super ekwilibrystyczny roll up? Mniejsza, tak powinien wygrywać tylko słabszy z lepszym. Nie rozumiem, czemu takie rozwiązanie walki z jobberem.

[Młody Zgred]

RAW is Jericho kiedyś się mawiało, to teraz można mawiać Smackdown is Ambrose...

To nie pierwszy raz kiedy ex-Moxley, zgarnia pin bo faktycznie co Smackdown zgarnia zwycięstwo, teraz mamy tego przykład, pocisnął czystym Roll-Up'em, obecnego mistrza co jest moim zdaniem śmieszne. W sumie świetnie wygląda postać Kane'a, fajnie to wygląda manipulujący Kane, Rollins'em jak tak dalej będzie, to nasz mistrz zwariuje .

 

Co do Owens'a, to mam jakieś dziwne przeczucia. Że jest on tylko chwilowo terminowym mistrzem IC, a co do czego przyjdzie to pod koniec roku lub na samym początku roku, pas zgarnie Jericho który rozpocznie program z Ambrose'em, bo to do wszystkiego dąży, że Owens zamiast dostać promocje po prostu komuś Jobbnie. Po za tym małymi korkami zbliża się Royal Rumble, a świecie przekonany jestem że na tej gali powróci Sami Zyan i na dodatek Jericho, który ruszy po pas IC.

 

Czasami przyjemnie się ogląda takie krótko chwilowe walki Romek vs Harper, lepsze to niż mieliby nam serwować gniota przez 10 min, a tak to krótka 7 minutowa walka. Czasami fajnie zerknąć na taką walkę, w sumie póki Romek nie kręci się koło ME, publika go kupuje jeśli postawią na jego Heel Turn to tym bardziej go kupią.

Edytowane 26 Września 2015 przez Młody Zgred

[VillainLee]

Zaskakujące jest zakończenie walki Cesaro z Bo Dallasem. Jak to nazwać - super ekwilibrystyczny roll up? Mniejsza, tak powinien wygrywać tylko słabszy z lepszym. Nie rozumiem, czemu takie rozwiązanie walki z jobberem.

Kiedyś kilka razy tym roll upem zakończył walki na superstars.

Taaak wiem, ale zawsze się liczy.

Cieszy wygrana czarka.

 

Romek i Luke krótko ale solidnie.

Ile jeszcze walk Lucha Dragons vs New Day planują zrobić? bo ciut ich chyba za dużo.

Pytanie która z nich: sasha czy becky szybciej zasmakuje divas title? Wg. mnie będzie to sasha.

Seth vs Ambrose mogli by dać jeszcze kilka(set/naście) razy, ale i tak zerknę na tą walkę.

[MSMic]

Segment między Wyattem, a Reignsem przypominał mi słynną konfrontację HHH z Takerem. Obecna dwójka może nie wywołała tylu emocji ale mnie osobiście kupili, choć ten feud po mnie spływał tak czekam na zakończenie tej historii.

 

Na początku byłem sceptyczny co do postaci Kane'a ale obawy były bezpodstawne. Występy Kane'a to najlepsza część gal. Jego ironiczne uśmiechy w stronę Setha to majstersztyk. Cieszy mnie fakt że Demon to nie jest typowy face tylko maszyna która atakuje każdego kto stoi na drodze.

 

Sasha zgarnia kolejny pin (no dobra submission). Już powoli kończy się lista zawodniczek do pokonania. Z pasem powinni trochę poczekać tylko momentum Sashy trwać wiecznie nie będzie.

[Młody Zgred]

Po dzisiejszym Smackdown, jestem przekonany że Kane odegra jakąś dużą rolę podczas Hell in a Cell i ciągle, jestem myśli że przeszkodzi Lesnar'owi podczas walki z Taker'em. W sumie w Poniedziałek jest rocznica mija 18 lat od jego debiutu, więc z pewnością dostanie jakiś duży segment, nie zdziwię się, jak da osobie znać Lesnar'owi za tą kontuzję.

 

Co do Wyatta i Romana, fajnie że ich starcie odbędzie się w Hell in a Cell Matchu, mam przeczucie że rozkurwią klatkę i poleci Spear, jak to za owego czasu zrobił Edge, podajże w 2008 roku. Więc nastawiam się na to starcie, bo jaki Wyatt i Romek potrafią pokazać trochę mocnej przemocy, więc Spear na Klatkę mnie nie zdziwi, Cole lepiej się schów pod stół bo jak pierdolnie na ciebie konstrukcja to nie będzie co zbierać

 

Mam nadzieje że dadzą nam się na cieszyć i z organizują aż 3 walki w Klatce

 

Po za tym te ciągłe ploty że 19 października Lesnar i Austin rozpoczną feud z finałem na WrestleManii 32, cały świat wrestlingu o tym huczy a Austin zaprzecza, ale kto wie ale pewnie nie dadzą nam tej satysfakcji i nie z organizują takiego starcia.

[awatary]

Austin powinien stoczyć ten ostatni pojedynek na WM 32. Każdy o tym marzy. W końcu to wrestler a to do czegoś zobowiązuje.

[Kcramsib]

Austin to były wrestler, który karierę zakończył ponad dekadę temu - bardzo dobrze, że nie pali się do powrotu - rozmieniłby tylko legendę na drobne...

[Jack Doomsday]

Austin to były wrestler, który karierę zakończył ponad dekadę temu - bardzo dobrze, że nie pali się do powrotu - rozmieniłby tylko legendę na drobne...

 

Tu nawet nie chodzi o rozmienianie legendy na drobne (występ/walka na czymś co ma być największą WM w historii to akurat nie taki przypadek). Rzecz polega na tym że powrót do ringu po tak długim czasie może mocno odbić się na jego zdrowiu - Undertaker w czasach kiedy walczył raz na rok, po każdej ze swoich walk, był odwożony do szpitala. SCSA może nie udźwignąć fizycznie.

[aRo]

Seth is The Man! Senment z New Day > reszta Smacka.

 

Wyatt i Reigns, jednak 1 na 1. Ale w HiaC. Obawiam się dodania walki TT z resztą ekipy.

 

Można też obejrzeć ME. Szopka z Kane'em mnie nie bawi, ale byli tam The New Day.

[MattDevitto]

Seth i New Day to dobre połączenie. Trochę komedii nigdy nie zaszkodzi. Rollins nie ma ostatnio lekko, ale świetnie odgrywa swoją rolę. Kane także nie odstaje i dzięki temu storyline jest ok. Potwór nareszcie staje się potworem i niszczy każdego na swojej drodze. Tak ma być jeśli Kane ma zostać mistrzem. Sytuacja w ME dosyć przewidywalna, ale było ok.

 

Doczekaliśmy się i Team BAD znowu o sobie przypomniał. Bardzo dobrze, bo w ostatnim czasie najbardziej mi brakowało w tym wszystkim Banks. Na tym SD znowu się pokazała i została mocno podpromowana. Jaka by ta Nikki nie była to jednak była mistrzyni. Sasha pewnie też doczeka się złota w swoim czasie, bo wyraźnie czy to za mikrofonem czy to w ringu góruje nad resztą.

 

Owens w swoim stylu pozostał mistrzem, a Bray spotka się na ppv z Romkiem. Jestem za. Reszta Smacka bez większego znaczenia.

Edytowane 2 Października 2015 przez MattDevitto

[Carrik]

Dwóch Kane'ów w tym samym miejscu i w tym samym czasie? Da się zrobić! Big Red Monster to przebiegła bestia. Wyczuł moment na zmianę wcielenia i skrzętnie to wykorzystał. Rollins (a w zasadzie wszystkie pięć pozostałych osób) na deskach, a weteran jeszcze raz z pasem w ręku. Jest na niego pomysł i trzeba to w pełni wykorzystać. Swoją drogą Seth nadaje się do New Day - co prawda nie jest czarny, ale idealnie wpasowuje się w tło jako pyszałkowaty pajac bojący się Corporate-Demon Kane'a.

 

No i Sashka znowu zmusza Nikki do odklepania. Kolejne pokonanie obecnej pretendentki (co prawda w tag team matchu, ale osobiście) winduje ją coraz wyżej w hierarchii i może jednak zdecydują się na dodanie Banksówny do walki o pas div na HIAC. Kto jest liderką Teamu B.A.D? Chyba właśnie poznaliśmy jednoznaczną odpowiedź na to pytanie.

 

Owens, jak na prawdziwą cipkę przystało, zachował pas po ucieczce z ringu.i wyliczeniu poza nim. Co prawda wrócił, żeby spuścić łomot Rybackowi, ale obróciło się to przeciwko niemu. Za takie panowanie jak nic należy mu się Slammy Award dla gwiazdy roku. Nikt nie potrafi spieprzać tak jak on. #RunOwensRun #ChampOfTheYear

 

Skoro Romek zawalczy z Brayem w Hell in a Cell Matchu (co jest bardzo dobrym pomysłem), to Dean z Randym podejmą Harpera i Strowmana w zwykłym meczu tag teamowym. Oczywiście już nie w klatce, ale to bez różnicy. Ciekawe, czy Braun padnie po jednym RKO, czy po kombinacji ze strony Ambrose'a i Ortona.

Edytowane 3 Października 2015 przez Carrik

[Pavlos]

Przemowa Setha Rollinsa

Sytuacja wciąż ciekawa, bo mimo kontuzji Kane zachowuje spokój. Wie, że da upust pod maską i dlatego kontynuuje swoje gierki. Można się spodziewać, co się stanie później, ale i tak jest to obecnie najlepszy wątek jaki nam WWE serwuje.

 

Pierwsza walka - Team Bella vs Team B.A.D.

Plus za promo Naomi i submissions Sashy. Jawny znak, że B.A.D. wraca do gry.

 

Rollinsowi trochę humoru nie zaszkodzi, a ND nadaje się do tego lepiej niż ktokolwiek.

 

Nattie idzie na Paige. Dobrze, że Kanadyjka dostaje kawałek tortu. Inna sprawa, że Angielka okaże się pewnie lepsza.

 

Druga walka - Intercontinental Championship: Ryback vs Kevin Owens ©

Pojedynek nie porwał, a Owens jak to na Heela przystało wygrywa fartem dostając baty na koniec. O ile go lubię to jego postać póki, co nic się nie zmienia. Byłem za daniem mu pasa, ale jeżeli ma to tak wyglądać, to niestety nie będzie to ciekawy run. Może i faktycznie lepiej, aby tytuł odebrał Chris, a potem Ambrose... .

 

Trzecia walka - Neville & Lucha Dragons vs Cosmic Wasteland

Jedno z wielu starć tych drużyn. Nic nowego.

 

Segment z The Wyatt Family i Romanem Reignsem

Podobała mi się tutaj gra emocji. Wyatt wyraźnie poczuł zniewagę kiedy Reigns rzucił mu mikrofon, za to drugi wyrazem twarzy dawał do zrozumienia, że jest zmęczony swoim rywalem.

 

Czwarta walka - Seth Rollins, Kofi Kingston & Big E

Bardzo mnie cieszy iż Kane da się oglądać. Szyderczy uśmiech przy schodzeniu z areny - mistrz. "Czerwona maszyna" jest głodna pasa i będzie taranować wszystkich na drodze. Jak popsują ten program chyba ich znienawidzę.

 

Nic głębszego, ale było parę dużych plusów.

[VillainLee]

Kevin vs Ryback czyli wynik oczywisty. Jak można tak prowadzić Owensa? Dostaje tap wpierdl,ucieka,wraca i znowu wpierdl.... eh :-\

 

Kosmiczne pustkowie czy jak im tam vs Lu & Neville part 123. Kiedy to się skończy?

 

Sasha daje czadu. Już coś tam piszą że może Sasha dostanie title shota. Prędzej czy później zasmakuje złota Main Rosteru. Poddanie ex-mistrzyni to w końcu osiągnięcie.

 

Czy tylko mi oglądanie The New Day się nie nudzi? Oni biją wszystko na głowę. ME da się obejrzeć,ale to było podłoże pod destrukcje. Najbardziej oberwał Xavier bo dostał Big Boota i Tombstone'a.

Czy Kane zgarnie pas? I don't think so, but maybe........

 

Podsumowując: Smackdown da się obejrzeć,ale 4 liter nie urywa.

[Susek]

Kane i Rollins to całkiem strawne połączenie, szkoda tylko że ładują tego tak dużo, bo w takim tempie zdąży nam się to przejeść przed HiaC.

 

U dziewczyn dziwne rzeczy, Team B.A.D. kompletnie odstawione na Smacka, gdzie radzą sobie dobrze a na RAW odgrywają ogony. Sasha powinna dostać w najgorszym razie, jakąś małą rólkę w tym Triple-Threacie o ile do niego dojdzie, w końcu to no DQ to pas może zmienić właścicielkę bez większych przeszkód.

 

New Day jest tak gorące, że promują obecnego mistrza WWE Najlepszy segment całego Smacka. Anyway New Day to mój wrestler miesiąca, koniec KROPKA.

 

Rybak nie mógł wygrać z KO, skoro robią z niego takiego taniego oszusta no cóż, Kevin sobie poradzi a z jego gabarytami jest idealnym destroyerem do tych 200 funtowców ale tutaj musi sobie radzić inaczej. Eden ogólnie słabo zapowiada walki, Lilian/Roberts/Tony mieli to coś, tutaj ten OUENS brzmi dziwacznie.

 

Cosmic Wasteland vs Lucha Nevills, po raz który nam to serwują? Blehh

 

Romeo i Bray dali nam świetną walkę na RAW i beznadziejne jest z pointowanie na Smacku, Quo Vadis WWE?

 

Końcówka rozpisana tak jakbym to sobie życzył, Kane'a dalej jest tym niesamowitym potworem, który "znienacka" atakuje. No i w sumie New Day zamykają galę, Woods dalej jest najlepszym wrestlerem/menadżerem, Rollins był przy nich tłem

[MattDevitto]

Słabe Smackdown, które spokojnie można sobie odpuścić.

 

Pozytywem jak zawsze jest New Day, które już otwiera i zamyka tygodniówki. Chłopaki zapewniają rozrywkę, której brakuje Smackdown. Dalej niestety było już gorzej.

 

Kolejny tag team match div, cóż za nowość. Nie wiem ile takich pojedynków dostaliśmy w ostatnich tygodniach. Do tego składy są ciągle takie same.

 

Gdzieś tam jeszcze pomiędzy powtórkami z RAW można zobaczyć jak Ryback składa Ruseva czy Barrett pokonuje Neville'a.

 

Wisienką na torcie jest kolejny tag team match w ME. Teddy Long może być dumny.

Brak Rollinsa czy Kane'a widać gołym okiem.

Edytowane 9 Października 2015 przez MattDevitto