WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[aRo]

Walka Naomi z Natalyą to nic wybitnego, ale podobało mi się bardziej od tego czegoś z WM. Jak już chcą promować Divy w MR, to te dwie.

 

Co lana robi z Ruskiem? Chyba nie ma pomysłu na ich dalsze losy, więc to przeciągają do ER. O cały miesiąc.

 

Czyżby walka Harpera i Ambrose'a miała doprowadzić do ich dłuższego feudu? Oboje nie mają co robić, to może być dobre.

 

Fajna nowa muzyka dla Sheamusa, pasuje mu.

Jak zwykle Rudy z Bryanem robią fajny pojedynek, mistrz przegrywa przez BNB, a nowy, silny heel jest promowany. Fajnie się to układa.

[Morison]

Czyżby walka Harpera i Ambrose'a miała doprowadzić do ich dłuższego feudu? Oboje nie mają co robić, to może być dobre.

 

I obaj do wrestlingowych cykorów nie należą, więc Extreme Rules byłoby dla nich idealnym miejscem na "ostatnie spotkanie".

 

Pobrałem taką a nie inną wersję SD i pierwszy segment częściowo nie dał się oglądać, ale z tego, co usłyszałem, to Randy powiedział dokładnie to samo, co w speechu poświęconym Authority na RAW, tylko na końcu nie dodał "robię sobie z was jaja, koledzy".

 

Naomi i Nattie dały fajną, choć krótką walkę, zmiana posiadaczki tytułu jest nieunikniona, a mi jak na złość zaczyna się podobać run Nikki z pasem

 

Ambrose z gazetą w ręku to kolejny highlight jego kariery - chociaż Stephanie McMaHOOOOOOOOEn nie przebił

 

Mimo faktu, że nowy theme Sheamusa nie jest tak oryginalny, jak poprzedni i przede wszystkim bez tekstu (jak ja nie cierpie themów bez tekstu!! Wypowiedziane głosem Gargamela), to całkiem nieźle komponuje się z jego nową postacią. Walka z Bryanem znowu wyszła pozytywnie, końcówka daje nam argument, którym Blady przypieczętuje swoją obecność w triple threat (?) matchu na ER. Na początku myślałem, że Daniel zalał się po tej serii headbuttów, dopiero w powtórce zauważyłem, że zdrowo przydzwonił w kant stołu komentatorskiego.

 

"żmii".

Dałbym sobie ucho uciąć, że pisze się "żmiji". Attitude bawi i uczy

[Pavlos]

Poznaj świat z Atittiude.

[PH93]

Podoba mi się ten Sheamus. Fajny theme, nowy wygląd a'la badass/psychopata no i już coś można z nim robić. Jak WWE nic nie zjebie i będą robić z niego takiego "polskiego dresa" który jest w stanie na każdego się rzucić i "pobić" do nieprzytomności bez powodu oraz który będzie się znęcał nad rywalami to ja go kupuje. Kilka miesięcy i jak dla mnie na Summerslam może on nawet zawalczyć z face'owym Lesnarem. Obaj panowie słyną ze stiffu w ringu a Irlandczyk też by nie spękał więc oglądało by się to świetnie. Edytowane 3 Kwietnia 2015 przez PH93

[Kowal]

Początkowy segment był średni- można się było spodziewać ze Orton będzie chciał walczyć o pas. Szkoda tylko że na starcie zostało to okupione walką z Big Showem, który co go widzę to przypomina mi się że 15 kwietnia oczy „wybrańców” krwawić będą podczas jego walki z Reignsem. Dobrze że trwało to tak krótko, a seria RKO na koniec zawsze jest mile widziana.

 

Roman udowadnia czemu nie zostanie mistrzem dopóki ktoś nie będzie się za niego wypowiadał. Może ten wywiad nie był tragiczny, ale emocji próżno w nim szukać i miałem wrażenie że słucham opowiadania o jakiejś walce, które jest czytane przed kamerą przez Romka i które mało go interesuje.

 

Taką miałem fajną wersję Smacka, że bez spoilerów nie wiedziałbym co się stało po walce Miza z Truthem. Sandow nadal udowadnia że nie chce być tylko dublerem Miza i pewnie skończy się to ich walką na Extreme Rules. No a Truth z głową wbitą w matę przez Miza już raczej zapomniał o tym, że kilka dni wcześniej był w walce o pas na Wrestlemanii.

 

Oby do walki Ceny z Rusevem na ER została dodana jakaś ciekawa stypulacja, bo bardzo mi nie po drodze żeby ich trzecie z rzędu PPV walczących ze sobą oglądać.

 

Znowu krew w produkcie WWE? Wprawdzie szybo się Bryanem zajęli, ale zawsze to jakaś odmiana że zawodnicy przeklinają albo krwawią. Choć to krwawienie prawdopodobnie nie było zaplanowane. No i chyba pierwszy raz usłyszałem o efekcie „whiplash” w WWE TV. Nic dziwnego że im się przypomniało skoro w Meksyku zawodnik przez to zginął, ale Sheamusowi głowa się chyba aż tak bardzo nie odchyliła.

[Młody Zgred]

Ja tylko kilka słów odnośnie Main Event'u. Znowu Krew? Też mnie, to dziwi ale tu było widać, że Bryan rzeczywiście zajebał o kant stołu do tego Barrett dołożył Bullhamer'a, jakby to było zaplanowane, że to przez Bullhammer'a miałaby się pojawić ta Krew. Szajbus wariuje, ale nie tak jak kiedyś, ale co jak co, ale Bryan, to też szajbus w ringu. Teraz przyszła mi tak myśl fajnie, by było jakby ta krew była zaplanowana, wtedy była by mała szansa na First Blood Match na ER ale o tym, to można pomarzyć. Edytowane 4 Kwietnia 2015 przez Młody Zgred

[Susek]

Przemyślenia ze Smackdown 9.04.2015

 

- Pierwszy segment średniawy ale w zasadzie story wokół IC jest dosyć ciekawe więc taką konwencję kupuję. Segment niczego konkretnego nie wniósł, tylko od kiedy Romek dostaje największy pop?

On takiego popu nie dostał co najmniej od powrotu od kontuzji. Większą od Bryana.

 

- Ja jestem zdania, że jakakolwiek reakcja jest lepsza niż żadna reakcja, więc New Day Sucks is Trending Worldwide to dobre dla nich. Hell turn w drodze i bardzo dobrze, bo wtedy mogliby nawet dostać tytuły bo powoli Cesaro i Tyson przez brak jakiś sensownych przeciwników się nudzą.

 

- To coś z divami słabiutkie. Naomi wygra to BR na RAW.

 

- Segment z Mizem, też słabizna.

 

- Wyatt niestety ale nam się cofnął co było możliwe do przewidzenia. Rozstał się z rodziną bez konfliktów więc wrócili do tego z blaku laku. W zasadzie jedyna podbudowa z Royal Rumble Matchu, z której coś nowego wyszło. Fajny by był powrót rodziny i danie im jakiś pasów. Wyatt jako US Champ a Harper i Rowan TT, bo zdaje się że jako Rodzina żadnego pasa w głównym rosterze nie mieli.

 

- No i Main Event, walka walką, 6man TAG i każdy z uczestników będzie miał singlowe starcie na Extreme Rules. Jedynie Show mnie pozytywnie przez chwilkę zaskoczył a ogólnie to przeciętnie.

Niech mnie ktoś oświeci, od kiedy publika zaczęła chantować: We Want Roman, robić z nim to jakieś Wo wo wo? Fakt, że wróciłem do WWE we wrześniu ale no nie było na Romea po powrocie takiej reakcji. Jeśli taka była przed kontuzją to śmiało mógł myśleć o zdobyciu głównego pasa.

Aż tylu marków współczujących po wpierdolu od Lesnara?

 

Każdym razie typowe przeciętne show.

[Doge]

Uwaga, trzymaj się kolego mocno fotela, bo teraz leci mocna bomba, otóż reakcje publiki na SD są...

 

 

PODKŁADANE!!!

 

 

Tam dam daaaaaaaaaaaaaaaaaaam!

Tak wiem, to zapewne dla ciebie shocker, który zmieni całkowicie twój światopogląd.

 

 

A tak serio, są na świecie osoby, które tego nie wiedzą? Chociaż jedna, oprócz pana wyżej?

 

[Pavlos]

Przemowa Daniela Bryana

Właściwie nic urzekającego. Bryan posłodził o tytule i wygarnął dwóm Heelom, co myśli o ataku na niego. Spodziewałem się po pojawieniu Showa i Romka Tag Teamu od razu, a jednak zostawili to na koniec. Dolph natomiast poszedł śladem Irlandczyka i przerobił sobie fryz... .

 

Pierwsza walka - Tyson Kidd & Cesaro vs Kofi Kingston & Big E

Więc New Day rzekomo już od RAW są Heelami? Jakoś tego nie widzę. Wstęp świadczył, że ten turn dopiero się zbliża. Poza tym od razu po turnie nie sądzę żeby mieli przegrywać.

 

Druga walka - Curtis Axel vs Neville

Neville zalicza debiut na SmackDown!. Szkoda tylko, że nie mogło to trwać dłużej niż 5 minut.

 

Dziewczyny się pokłócili. Urocze. :3

 

Trzecia walka - Alicia Fox vs Natalya

To nie było dobre nawet jak na babki. Nattie wygrała, cóż za niespodzianka.

 

Czwarta walka - Bray Wyatt vs Erick Rowan

Zaintrygowało mnie to promo przed pojedynkiem. Mam nadzieję, że historyjka o biednym Ericku, nierozumianym przez społeczeństwo i adoptowanym przez rodzinkę Wyattów ma jakąś głębsze przesłanie, bo było niezłe. Tyle, że co niby mieliby nam zgotować? Rowan znowu dołącza do brata?

Samo starcie nie porwało jak i mogło się inaczej skończyć... .

 

MizTV

Dobrze, że chociaż zjawił się Damien, bo reklama "Marine" niezbyt mnie interesowała.

 

Piąta walka - Bad News Barrett, Big Show & Sheamus vs Roman Reigns, Dolph Ziggler & Daniel Bryan

Niczym to się zbytnio nie wyróżniło z pośród innych walk wieczoru jakimi nas częstują na niebieskiej gali. Romek znowu rozłupał przeciwników, a i dostał nawet spory pop. Mimo, że chanty były zapewne edytowane to i tak słyszałem mnóstwo dzieciarni i dziewczyn.

 

Słaba gala. Szkoda, ale po okresie przyzwoitości Smack'a tym razem poziom znacznie spadł. Oby nie na stałe.

Edytowane 9 Kwietnia 2015 przez Pavlos

[Susek]

Uwaga, trzymaj się kolego mocno fotela, bo teraz leci mocna bomba, otóż reakcje publiki na SD są...

 

 

PODKŁADANE!!!

 

 

Tam dam daaaaaaaaaaaaaaaaaaam!

Tak wiem, to zapewne dla ciebie shocker, który zmieni całkowicie twój światopogląd.

 

 

A tak serio, są na świecie osoby, które tego nie wiedzą? Chociaż jedna, oprócz pana wyżej?

 

Sposób postprodukcji Smackdown nie obchodzi mnie wcale.

Jakoś do tej pory żadnych chantów tam nie było podrasowywanych

 

Widziałeś tego Smacka, bo po publice było widać, że byli tacy co chantowali "We want Roman"

 

Tym postem bardziej nie mogłeś pokazać ile słomy Ci z butów wystaje.

Edytowane 10 Kwietnia 2015 przez Susek

[ShowOff Punk]

Uwaga, trzymaj się kolego mocno fotela, bo teraz leci mocna bomba, otóż reakcje publiki na SD są...

 

 

PODKŁADANE!!!

Wiadomo, że na SD lubią sobie podłożyć reakcję, ale na RAW Romek też ją dostał.

[Aquino]

W tym tygodniu również i SmackDown trochę spuściło z tonu. Jedyna sensowna rzecz to historia jaką budują wokół pasa IC i tego ,że staje się on powoli symbolem tej tygodniówki. Jestem coraz bardziej przekonany ,że jednak nie zobaczymy Fatal 4-Way na Extreme Rules. Martwi mnie wizja kolejnego starcia Romka i Showa i to na PPV. Bardziej bym kupił ten tag match ale to mimo wszystko nie są walki warte PPV. O reszcie show ciężko coś dobrego powiedzieć. Bray potrzebuje jakiegoś pomysłu na siebie ,a jeśli takiego nie mają może warto by go z TV zdjąć.

 

Co do reakcji publiki to jakoś mnie to nie dziwi. Nie powiedziane ,że wszyscy będą na Romka gwizdać. Może trafił w takie miejsce ,gdzie go kupują i to lepiej dla niego. Czy edytowali chanty raczej się nie dowiemy ale jakoś nigdy z tym problemu nie miałem.

[aRo]

Kidd zmienił ring gear. Ma swój pas na gaciach, z przodu. Chce nam podświadomie przekazać, że te tytuły są chuja warte?

 

Neville vs Axel, niemal powtórka z RAW po WM. Ale to debiut na SD, więc ujdzie.

 

Cameron sędzią walki Foxówny i Natalyi. Zabrakło tylko Meliny, byłby mark mode referee.

 

Wyatt wrócił, olewając porażkę z Takerem. Dobre dla postaci, dziwne dla widza.

 

Wow, Summer Rae w końcu się pojawiła w czymś sensownym. Nie, nie mówię o filmie, a o segmencie z nim powiązanym.

 

Znowu na siłę wciskają Reignsa. Chyba nie dożyjemy zapowiadanej od dwóch tygodni walki Ziggler/Bryan vs Barrett/Sheamus

[-Raven-]

Niech mnie ktoś oświeci, od kiedy publika zaczęła chantować: We Want Roman, robić z nim to jakieś Wo wo wo? Fakt, że wróciłem do WWE we wrześniu ale no nie było na Romea po powrocie takiej reakcji. Jeśli taka była przed kontuzją to śmiało mógł myśleć o zdobyciu głównego pasa.

Aż tylu marków współczujących po wpierdolu od Lesnara?

 

Mi się wydaje, że gros osób odetchnęło, kiedy się okazało, że Vincent nie chce nam na siłę wcisnąć w dupę Romea jako Mistrza i Pogromcę Bestii, tak więc Reigns zaczął dostawać znowu reakcje jakie powinien dostawać face jego pokroju. Myślę, że jeżeli nie zaczną znowu przesadzać z mega promocją Romka, to chłopina będzie spokojnie łapał coraz większy pop (w końcu młode siksy i dzieciarnia, to niezawodny elektorat. No chyba, że ktoś się nazywa John "nie-sturn'owalny" Cena).

 

Wyatt wrócił, olewając porażkę z Takerem. Dobre dla postaci, dziwne dla widza.

 

Po raz kolejny widzę ten dziwny argument... A jak wielu z "wrestlemaniowych" rywali Takera, po porażce, nawiązywało do niej i chciało w rewanżu klepać Takera? Przecież to standard, że z Grabarzem się moczy na WM-ce i trzeba z tym jakoś żyć dalej (czyt. zawodnicy wchodzą w inne feudy, a DeadMan rozjeżdża kogoś innego za rok. No, chyba, że się ma pozycję Huntera, czy HBK-a, ale takowej to Wyatt raczej nie posiada).

[N!KO]

To promo Cesaro i Kidda na start SmackDown, to dobry przykład tekstu, który mógł fajnie wyglądać na papierze, ale zaprezentowanie tego publiczności nie pykło. I tak, nie pykło ze względu na ujemną charyzmę obecnych mistrzów. Miło, że znaleźli się w otwierającym segmencie z Cena, to wyróżnienie, ale udowodnili WWE, że nie powinni tego robić na RAW.